Search the Community
Showing results for tags 'anal'.
-
Podobno anal jest bardzo przyjemny. Dziś doświadczyłem go pierwszy raz będąc u lekarza. Przed wizytą miałem zrobione dwie lewatywy a na miejscu jeszcze jedną. Brzuch mam nadal napęczniały od gazów.
-
Na facebooku są grupy zamknięte, gdzie kobietki opisują swoje randki z Tindera i ostrzegają siebie przed facetami z którymi nie warto randkować. Wczoraj na wykopie wypłynęły screeny z jednej z takich grup. Nie będę opisywał własnymi słowami, to trzeba przeczytać. Łobuzy z zakolami są najgorsi.
- 83 replies
-
- 30
-
- anal
- aferaanalna
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Dziewczyna nie chce analu co pomału zaczyna mi rozpierdalać głowę, wiem że w poprzednich związkach to robiła mi tłumaczy że było to na niej wymuszone i później ją długo bolało po prostu nie rozumiem jej logiki, gdyby nie chciała to by tego nie zrobiła nawet jak ktoś wymuszał i tak rozkminiam czy mi mydli oczy. Sam mam z tym dobre doświadczenia z poprzednimi dziewczynami było bez większych oporów te które tego nie robiły były zaciekawione, później same namawiały. Lubie ten rodzaj seksu bo to taka wyższa intymność, zaufanie bo można zrobić krzywdę jak się przesadzi, jakieś rady? Czy szukać innej panny zaczynam mieć to w głowie
- 62 replies
-
- 2
-
Czołem Panowie, mam pytanie do samców lubiących podróżować w drugi otwór. Jak się zabieracie do seksu analnego? Robicie lewatywę, używacie korka analnego, lubrykantu czy jedziecie na żywo bez przygotowania? Moja wcześniejsza partnerka,159 cm wzrostu po odpowiednim rozgrzaniu lubiła ten sport. Niestety obecna mimo, że liczy 175 cm odczuwa ból i podczas próby penetracji mimo użycia lubrykantu pojawiła się krew...
-
Witajcie, Drodzy Panowie (i Panie, jeśli zajrzą). Przyszłam na forum z jednym problemem, bo nie wiem, gdzie szukać odpowiedzi i pomocy. Na babskim forum przeczytałam tylko, że mamy zrezygnować, co dla mnie jest absurdem. Mam prawie 29 lat, z mężem jesteśmy razem od 6 lat, pewnie od prawie 6 (moze 5 i pół) uprawiamy seks analny. Anal jak to anal - zawsze mnie trochę bolał, zwłaszcza, ze nie było to jakieś powolne pitu-pitu, tylko normalne rżnięcie. Ale zawsze ten ból był dla mnie przyjemny, nakręcał mnie i chciałam tego bólu i seksu więcej. Od ponad miesiąca boli tak, że nie mogę wytrzymać. Próbowaliśmy wszystkiego - pieszczot z olejkiem przed, na leżąco i poduszek pod biodrami, pieska, na plecach i nogi do siebie, nogi na ramionach męża i dalej boli jak cholera. Przelamalam się i poszłam do proktologa, powiedział, że on nic niepokojącego nie widzi. Uslyszałam bajeczkę, że może jestem spięta. Nie jestem. Nie boli mnie jedynie włożenie palca. Dwa palce, korek analny, wibrator i kutas już bolą jak cholera. Co to może być? Miał ktoś podobny problem?