Jak zaczynałam pewien projekt, spotkałam się z pewną ciekawą sytuacja. Każdy z uczestniczących w nim mężczyzn, tam akurat było kilku, pochwalił mi się co robi poza pracą, co jest jego hobby. To było takie bardziej techniczne hobby. Pokazali co robią itd. To było bardzo miłe ale też i dziwne. Tak jakby zaczęli temat sami, a miałam wrażenie, że dobrze wiedzieli, że chętnie posłucham. Potem już każdy leciał co robi. Miałam odczucie takiej chęci pochwalenia się i docenienia. I owszem, doceniam, szanuję, super rzeczy, bardzo ciekawie się słuchało, ja to lubię techniczne rzeczy, miłe to było ale pyt