Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'hejt' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Grupy produktów

  • Aktywuj konto

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 22 wyników

  1. Bracia, nawet nie wiem jak zacząć... Zacznę od podziękowań dla wszystkich osób, które pomogły mi przejść ten straszny okres w moim życiu, oraz pomogły doprowadzić do prawomocnego skazania człowieka, który od kilku lat, razem z "kolegami", zamienił moje i moich bliskich życie w koszmar. Dziękuję @Mosze Red za wsparcie prawne i nie tylko, oraz naszemu wieloletniemu koledze, Mecenasowi, który z wiadomych względów chce pozostać anonimowy. Dziękuję wszystkim którzy mnie pocieszali, wpłacali pieniądze, umożliwili mi przetrwanie gdy moja praca, mój "chleb", czyli książki ze sprzedaży których wszystko utrzymuję, znalazły się do pobrania "za darmo" w necie. Utrzymuję się obecnie z wpłat ludzi, którzy widzą sens w funkcjonowaniu forum i w moich audycjach. Dziękuję wszystkim, którzy podejmowali bardzo nierówną walkę z oszczerstwami na mój i forumowiczów temat, chociaż byli za to lżeni, wyrzucani, ośmieszani. Ale dzięki temu, czasami widać w różnych miejscach w Internecie oszczerstwa że jestem pedofilem, oszustem, męską prostytutką itd., ale widać też posty szlachetnych ludzi, którzy zwyczajnie pytają o dowody, co zawsze wzbudza wściekłość u wiedzących wszystko na mój temat. Dowodów nie ma, bo i być nie może, ponieważ są to oszczerstwa, co potwierdzały też Sądy, np. w sprawie z Panem Sekułą, zostałem uniewinniony a on skazany. Niestety, nie mogę wam uczciwie powiedzieć że dobra karma do was wróci, albo że Bóg będzie wam błogosławił, bo nie wiem czy tak się stanie i czy tak to działa. Jedyne co mogę wam zaoferować, to trwające cały czas audycje i funkcjonowanie forum, dzięki któremu możemy szerzyć wiedzę na temat, który jest przemilczany, co doprowadza do wielu nieszczęść i tragedii. Dzięki temu, można pomóc wielu ludziom, ocalić ich przed więzieniem, samobójstwem, alkoholizmem i okropnym losem. To właśnie jest efekt wysyłania mi pieniędzy przez ostatnie miesiące (kiedy to praktycznie przestałem zarabiać na sprzedaży książek), dzięki którym mogę tworzyć i jednocześnie walczyć z oszczerstwami, których jest wiele na nasz temat. Tylko to jest dla was odpłatą za wszelkie pieniądze, wsparcie - uratowaliście niejedną osobę, oraz przytarliście nosa niejednemu pasożytowi. Ja walczyłem, ale paliwo było od was, jedno bez drugiego działać nie może. Jesteście cichymi mecenasami walki ze złem, którego efektem jest zawsze nieszczęście i cierpienie. Sypią się rodziny, cierpią i wariują dzieci, następuje zubożenie, gdy trwające latami walki sądowe, wysysają większość zarobków czy oszczędności. Co do Pana A.S., wczoraj odbyła się apelacja którą wniósł, na której to nie byłem we Wrocławiu, z powodów zdrowotno - finansowych. Taki wyjazd to kilkaset złotych, obecnie nie stać mnie na to. Na szczęście wyrok z pierwszej instancji się utrzymał w całości, tu o nim mówiłem: https://www.youtube.com/watch?v=7z1nLLbSipg Czyli Pan A.S. to kolejny członek grupy z Karnistrowa, który został prawomocnie uznany winnym i wymierzono mu karę: 1. ograniczenia wolności na okres 6 miesięcy, w wymiarze 20h miesięcznie nieodpłatnych prac społecznych 2. publikacji wyroku na tablicy Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieście przez okres 14 dni 3. konieczność przeproszenia mnie na piśmie (treść przeprosin ustalona przez sąd) i wysłania do mnie przeprosin listem poleconym, sygnowanych własnoręcznym podpisem w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku (czyli licząc od wczoraj) 4. pokrycie kosztów sprawy, sądowych, koszty obrońcy z urzędu w pierwszej instancji, z którego korzystał. Do tego doszła 1/2 opłaty za postępowanie w II instancji (apelacja). Obecnie czekam na list z jego przeprosinami do mnie, nakazany przez Sąd. Liczę że ładnie mnie przeprosi, co nie zmieni faktu, że jeszcze nie raz spotkamy się w sądzie. Tu kilka słów o sytuacji prawnej, ponieważ z drugiej strony pojawiły się kolejne kłamstwa; chciałbym je zdementować. 1. Obecnie w żadnej z prowadzonych w prokuraturach spraw nie jestem oskarżonym, a występuję jedynie jako świadek lub pokrzywdzony. Natomiast "płytki" które wysyła Pan A.S., które to mają mnie zniszczyć, nie mają kompletnie żadnego wpływu na cokolwiek. 2. Jedna z płytek/dowodów, została odrzucona przez Sąd na wczorajszej sprawie apelacyjnej, co jasno wynika z protokołu z rozprawy. Sąd uznał, że ten dowód jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Drugą "płytkę" wysłał w złe miejsce, do Sądu I instancji, gdzie postępowanie było już zakończone... 3. Informuję też, że obecnie z Panem A.S. czeka mnie proces karny w Leżajsku, gdzie odpowie za swoje wypowiedzi, które zamieszczał w okresie nie objętym aktem oskarżenia z Wrocławia w sprawie, w której został skazany (przed i po). 4. Informuję również, że na polecenie Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, zostały wszczęte czynności w sprawie stalkingu, którego w ocenie Prokuratora Okręgowego mógł dopuszczać się A.S., oraz osoby zgromadzone wokół blogów i kanałów spod znaku kanistra. Sprawa dotyczy całego okresu działalności tej grupy. Nie ukrywam, że było to dla mnie dużym zaskoczeniem, gdyż nie kierowałem nawet zawiadomienia o możliwości popełnienia tego przestępstwa. Ktoś w prokuraturze w końcu ogarnął temat, połączył wszystkie sprawy moich "krytyków" w jedną całość i doszedł do wniosku, że trzeba się za to brać na poważnie. Zostałem o tym poinformowany w dwóch pismach, które otrzymałem około tygodnia temu. Oświadczam również, że na początku przyszłego roku wniosę pozew cywilny przeciwko Panu A.S., o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie za lata strat wizerunkowych i materialnych. Tak więc wczorajszy prawomocny wyrok, jest zaledwie pierwszym krokiem w tej prawnej batalii z człowiekiem, który nie raz groził mi śmiercią, pobiciem, zniszczeniem forum, upadkiem finansowym, gwałtem mojej matki, wyszydzaniem mojej ciężko chorej przyjaciółki i wielu innych, dla mnie osobiście - strasznych zdarzeń. Na koniec chciałbym poinformować, że w procesie wystąpiłem ja sam, bez adwokata, natomiast Pan A.S. jako oskarżony skorzystał z adwokata z urzędu, za którego pracę w I instancji sam zapłaci, a za pracę w II instancji zapłaci Skarb Państwa czyli podatnicy. Tak więc serdecznie wszystkim dziękuję, że pomogliście mi dotrwać do tej chwili, oraz zapraszam do przeczytania wyroku. ________________________________________________________________________________________________________ Orzeczenia wraz z uzasadnieniem poniżej (wszelkie dane osobowe i wrażliwe zostały zanonimizowane, według reguł anonimizacji orzeczeń sądowych): Sygn. akt IV Ka (..)/22 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 23 listopada 2022r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie: Przewodniczący: SSR del. do SO M(..) K(..) Protokolant: A(..) S(..) po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 listopada 2022r. sprawy A.S. Syna (..) Urodzonego (..) oskarżonego o czyn z art. 212 § 1 k.k. i art. 216 § 2 k.k. na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego oraz oskarżyciela prywatnego od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 5 maja 2022r. sygn. akt II K (..)/21 utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od Skarbu Państwa (…...) wydatkami Skarbu Państwa (…..) na rzecz Skarbu Państwa opłaty w kwotach po 60 złotych. SSR del. do SO M(..) K(..) sygn. akt II K (..)/21 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 5 maja 2022 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia Wydział II Karnym w składzie: Przewodniczący: sędzia A(..) T(..) Protokolant: A(..) K(..) po rozpoznaniu na rozprawie w dniu (..) listopada, (..) grudnia 2021 roku, (..) marca, (..) kwietnia 2022 roku we Wrocławiu sprawy z oskarżenia prywatnego M.K. przeciwko: A.S. synowi (..) urodzonego (..) oskarżonego o to, że: w okresie od 3 kwietnia 2020 roku do 11 marca 2021 roku poprzez rozpowszechnianie treści za pomocą środków masowego komunikowania naruszył dobra osobiste M.K. poprzez wielokrotne jego zniesławienie i znieważenie, a) w tym na blogu funkcjonującym pod adresem http://malekciotonskyyyy44.blogspot.com, dnia 27 stycznia 2021 roku we wpisie „Komu wolno być ghubasem” znieważył M.K. słowami:„ mniej niż zero”, „pan Małek vel tania K(..) kur.., nazywa go kurduplem i wymoczkiem, zamieszczając 2 zdjęcia M.K., które to poddał obróbce graficznej przerabiając jego wizerunek na podobieństwo Adolfa Hitlera, dnia 30 stycznia 2021 roku we wpisie „ Oświadczenie Fejmuchowskiego w sprawie K….obiety zotoczenia Mareczka znieważył M.K. słowami: „ tania K(..) kur…, złamany pies, podludź, przestępca, miękkiem piz.., śmieć i gnój „ zniesławiając go dwukrotnie, twierdząc, że jest „stalkerem” oraz „pedofilem”, dnia 1 lutego 2021 roku we wpisie „Hejt na Kasie „ znieważył M.K. słowami: „ Pan Śliska Morda, zwykły pies i śmieć”, dwukrotnie słowem : „przestępca ”, -dnia 11 marca 2021 roku we wpisie „ M(..) K(..) i nawyki żulionera” znieważył M.K. słowami: „ M(..) K(..) partacz i oszust”, b) na kanale funkcjonującym na platformie CDA pod nazwą„ Radio Hamiec” -https://www.cda.pl/ radiohamiec zamieścił nagranie: w dniu 21 stycznia 2021 roku pod tytułem „Małek to poziom podłogi DISS” znieważył M.K. słowami: „ Małek ma małego i zbolałe ego, wielkie są kompleksy Małka Cio(..), tumanie pierdolony, poddaszny matole”, w dniu 18 kwietnia 2020 roku pod tytułem „ Diss na Cio(..) reupload„ znieważył M.K. słowami: „ zachowujesz się jak wieprz i wciskasz ludziom szajs, śliski żeś jak wąż, maniery masz jak wieprz, wczoraj jeb.. cię pies, dziś też jeb.. cię pies, zawsze jeb.. cię pies, bo jak pies wciąż łżesz”, w dniu 23 maja 2020 roku pod tytułem „ Fejmuchowski przeprasza Pana M(..) K(..)”znieważył M.K. słowami: „ tania K(..) kur…, droga kur…, skandalicznie drogą kur…, M(..) oferuje się za cztery tysiące, za pięć minut, za pełen stosunek z nim, ja go nazwałem tanią kur… a on jest po prostu drogi, drogi w chu…” zamieszczając zdjęcie M.K. przerobione programem graficznym stylizowane na Adolfa Hitlera, c) na blogu https:/karnistrowo.wordpress.com. zamieścił komentarze: w dniu 5 stycznia 2021 roku znieważając M.K. słowami: „ulaniec, zapyziała paróweczka”,” debil”, „bym cię opluł jak klęczysz i dał ci gówno do żarcia”, w dniu 6 stycznia 2021 roku znieważając M.K. słowami: „ Pan Małek vel Śliska Morda ”, d) na blogu https:///kanistrowo.home.blog zamieścił komentarze: w dniu 3 kwietnia 2020 roku znieważając M.K. słowami: „ tania K(..) kur…” w dniu 1 września 2020 roku znieważając M.K. słowami: „TFUUUU!!! Tania K(..) kur…”, w dniu 18 czerwca 2020 roku znieważając M.K. słowami: „ Kur… i przestępca,oszust i pedofil”, zniesławiając go „ że jest pedofilem”, co poniża M.K. w oczach opinii publicznej, naraża na utratę dobrego imienia, powodując trwały uszczerbek na reputacji, wywierając wpływ na jego życie prywatne i zawodowe, tj. o przestępstwo z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. * * * I. uznaje oskarżonego A.S. za winnego, tego że w okresie od 3 kwietnia 2020 roku do 11 marca 2021 roku poprzez rozpowszechnianie treści za pomocą środków masowego komunikowania, w tym posługując się nickiem internetowym „Włosimierz Fejmuchowski” pomówił oraz wielokrotnie znieważył M.K. w tym, na blogu funkcjonującym pod adresem http://malekciotonskyyyy44.blogspot.com, - dnia 27 stycznia 2021 roku we wpisie „Komu wolno być ghubasem” znieważył M.K. słowami:„ mniej nisz zero”, „pan Małek vel tania K(..) kur.., nazywając go kurduplem i wymoczkiem, zamieszczając 2 zdjęcia M(..) K(..), które to poddał obróbce graficznej przerabiając jego wizerunek na podobieństwo Adolfa Hitlera, - dnia 30 stycznia 2021 roku we wpisie „ Oświadczenie Fejmuchowskiego w sprawie K….obiety z otoczenia M(..) znieważył M.K. słowami: „ tania K(..) kur…, zakłamany pies, podludź, przestępca, miękkiem piz.., śmieć i gnój „ pomawiając go, twierdząc dwukrotnie, że jest „stalkerem” oraz „pedofilem”, - dnia 1 lutego 2021 roku we wpisie „Hejt na Kasie „ znieważył M.K. słowami: „ Pan Śliska Morda, zwykły pies i śmieć”, dwukrotnie słowem : „przestępca”, -dnia 11 marca 2021 roku we wpisie „ M(..) K(..) i nawyki żulionera” znieważył M.K. słowami: „ M(..) K(..) partacz i oszust „ na kanale funkcjonującym na platformie CDA pod nazwą „ Radio Hamiec”-https://www.cda.pl/radiohamiec zamieścił nagranie: w dniu 21 stycznia 2021 roku pod tytułem „Małek to poziom podłogi DISS”, w którymznieważył M.K. słowami: „ Małek ma małego i zbolałe ego, wielkie są kompleksy Małka Cio(..), tumanie pierdolony, poddaszny matole”, w dniu 18 kwietnia 2020 roku pod tytułem „ Diss na Cio(..) reupload”, w którym znieważył M.K. słowami: „ zachowujesz się jak wieprz i wciskasz ludziom szajs, śliski żeś jak wąż, maniery masz jak wieprz, wczoraj jeb.. cię pies, dziś też jeb.. cię pies, zawsze jeb… cię pies, bo jak pies wciąż łżesz”, w dniu 23 maja 2020 roku pod tytułem „ Fejmuchowski przeprasza Pana M(..) K(..)”, w którym znieważył M.K. słowami: „ tania K(..) kur…, droga kur…, skandalicznie drogą kur…, M(..) oferuje się za cztery tysiące, za pięć minut, za pełen stosunek z nim, ja go nazwałem tanią kur… a on jest po prostu drogi, drogi w chu…” zamieszczając zdjęcie M.K. przerobione programem graficznym stylizowane na Adolfa Hitlera, na blogu https:/karnistrowo.wordpress.com. zamieścił komentarze: - w dniu 5 stycznia 2021 roku znieważając M.K słowami: „ulaniec, zapyziała paróweczka”, ” debil”, „bym cię opluł jak klęczysz i dał ci gówno do żarcia”, - w dniu 6 stycznia 2021 roku znieważając M.K. słowami: „ Pan Małek vel Śliska Morda”, na blogu https:///kanistrowo.home.blog zamieścił komentarze: w dniu 3 kwietnia 2020 roku znieważając M.K. słowami:„ tania K(..)kur…”, w dniu 1 września 2020 roku znieważając M.K. słowami: „TFUUUU!!! Tania K(..) kur…”, w dniu 18 czerwca 2020 roku znieważając M.K. słowami: „ Kur… i przestępca, oszust i pedofil” oraz pomówił go , że „jest pedofilem”, które to pomówienia mogły poniżyć M.K. w opinii publicznej, jako osoby prowadzącej działalność twórczą w ramach sieci internet, narażając go na utratę dobrego imienia, na utratę zaufania potrzebnego dla prowadzonej działalności, wywierając wpływ na jego życie prywatne i zawodowe, tj. popełnienia przestępstwa z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza oskarżonemu A.S. karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności polegającej na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 ( dwudziestu ) godzin w stosunku miesięcznym, na podstawie art. 215 k.k. orzeka podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie wyciągu z wyroku, z wyłączeniem z opisu zarzuconego czynu i opisu czynu z pkt I części wstępnej wyroku tekstu od słów „a) na blogu” do słów „ że jest pedofilem”, ze wzmianką o prawomocności, na tablicy ogłoszeń tutejszego Sądu Rejonowego na okres 14 dni, na podstawie art. 34 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego A.S. do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonego M.K. poprzez wysłanie na adres M.K. listem poleconym, w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku oświadczenia opatrzonego odręcznym podpisem o treści : „ Szanowny Panie M(..) K(..), ja A.S. przepraszam Pana za to , że w okresie od 3 kwietnia 2020 roku do 11 marca 2021 roku posługując się pseudonimem „Włosimierz Fejmuchowski„ zamieszczałem w Internecie wpisy oraz nagrania, w których nazwałem Pana wielokrotnie określeniami uważanymi powszechnie za obraźliwe oraz zniesławiłem Pana”, na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. zasądza od oskarżonego A.S. na rzecz oskarżyciela prywatnego M.K. kwotę 300 zł tytułem zwrotu poniesionych wydatków, przyznaje od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego A.S. radcy prawnego W.M. kwotę 442,80 zł (w tym Vat 82,80 zł ) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu A.S. z urzędu w postępowaniu przed Sądem, na podstawie art. 628 pkt 2 k.p.k. zasądza od oskarżonego A.S. narzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 522,80 zł, w tym na podstawie art. 2 ust 1 pkt 2 i ust 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierza mu opłatę w kwocie 120 zł, łącznie w kwocie 642,80 zł. UZASADNIENIE Formularz UK 1 Sygnatura akt II K (..)/21 Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza. 1.USTALENIE FAKTÓW 1.1.Fakty uznane za udowodnione Lp. Oskarżony Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) 1.1. A.S. W okresie od 3 kwietnia 2020 roku do 11 marca 2021 roku poprzez rozpowszechnianie treści za pomocą środków masowego komunikowania, w tym posługując się nickiem internetowym „Włosimierz Fejmuchowski” pomówił oraz wielokrotnie znieważył M.K. w tym, a) na blogu funkcjonującym pod adresem http://malekciotonskyyyy44.blogspot.com, - dnia 27 stycznia 2021 roku we wpisie „Komu wolno być ghubasem” znieważył M.K. słowami:„ mniej nisz zero”, „pan Małek vel tania K(..) kur.., nazywając go kurduplem i wymoczkiem, zamieszczając 2 zdjęcia M.K., które to poddał obróbce graficznej przerabiając jego wizerunek na podobieństwo Adolfa Hitlera, - dnia 30 stycznia 2021 roku we wpisie „ Oświadczenie Fejmuchowskiego w sprawie K….obiety z otoczenia M(..) znieważył M.K. słowami: „ tania K(..) kur…, zakłamany pies, podludź, przestępca, miękkiem piz.., śmieć i gnój „ pomawiając go, twierdząc dwukrotnie, że jest „stalkerem” oraz „pedofilem”, - dnia 1 lutego 2021 roku we wpisie „Hejt na Kasie „ znieważył M.K. słowami: „ Pan Śliska Morda, zwykły pies i śmieć”, dwukrotnie słowem : „przestępca”, -dnia 11 marca 2021 roku we wpisie „ M(..) K(..) i nawyki żulionera” znieważył M.K. słowami: „ M.K. partacz i oszust „ b) na kanale funkcjonującym na platformie CDA pod nazwą „ Radio Hamiec” -https://www.cda.pl/radiohamiec zamieścił nagranie: - w dniu 21 stycznia 2021 roku pod tytułem „Małek to poziom podłogi DISS”, w którym znieważył M.K. słowami: „ Małek ma małego i zbolałe ego, wielkie są kompleksy Małka Cio(..), tumanie pierdolony, poddaszny matole”, - w dniu 18 kwietnia 2020 roku pod tytułem „ Diss na Cio(..) reupload”, w którym znieważył M.K. słowami: „ zachowujesz się jak wieprz i wciskasz ludziom szajs, śliski żeś jak wąż, maniery masz jak wieprz, wczoraj jeb.. cię pies, dziś też jeb.. cię pies, zawsze jeb… cię pies, bo jak pies wciąż łżesz”, - w dniu 23 maja 2020 roku pod tytułem „ Fejmuchowski przeprasza Pana M(..) K(..)”, w którym znieważył M .K. słowami: „ tania K(..) kur…, droga kur…, skandalicznie drogą kur…, M(..) oferuje się za cztery tysiące, za pięć minut, za pełen stosunek z nim, ja go nazwałem tanią kur… a on jest po prostu drogi, drogi w chu…” zamieszczając zdjęcie M.K. przerobione programem graficznym stylizowane na Adolfa Hitlera, c) na blogu https:/karnistrowo.wordpress.com. zamieścił komentarze: - w dniu 5 stycznia 2021 roku znieważając M.K. słowami: „ulaniec, zapyziała paróweczka”, ” debil”, „bym cię opluł jak klęczysz i dał ci gówno do żarcia”, - w dniu 6 stycznia 2021 roku znieważając M.K. słowami: „ Pan Małek vel Śliska Morda”, d) na blogu https:///kanistrowo.home.blog zamieścił komentarze: - w dniu 3 kwietnia 2020 roku znieważając M.K. słowami:„ tania K(..) kur…”, - w dniu 1 września 2020 roku znieważając M.K. słowami: „TFUUUU!!! Tania K(..) kur…”, - w dniu 18 czerwca 2020 roku znieważając M.K. słowami: „ Kur… i przestępca, oszust i pedofil” oraz pomówił go , że „jest pedofilem”, które to pomówienia mogły poniżyć M.K. w opinii publicznej, jako osoby prowadzącej działalność twórczą w ramach sieci internet, narażając go na utratę dobrego imienia, na utratę zaufania potrzebnego dla prowadzonej działalności, wywierając wpływ na jego życie prywatne i zawodowe. Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione Dowód Numer karty 1. M.K. prowadzi internetowe forum tematyczne dla mężczyzn funkcjonujące pod adresem https://braciasamcy.pl. Pisze książki pod swoim imieniem i nazwiskiem, nagrywa audycje na portalu YouTube, m.in. o historii II wojny światowej, o związkach międzyludzkich i tematach, o które to proszą jego słuchacze. Prowadzi od 2018 roku działalność gospodarczą- artystyczną, literacką, twórczą. Wpisy i filmy zamieszczane przez A.S., objęte przedmiotem postępowania wpłynęły na działalność twórczą M.K. Jego źródłem utrzymania jest sprzedaż pisanych książek w sklepie internetowym. M.K. nie był karany sądownie. częściowo wyjaśnienia oskarżonego A.S. 113-116 zeznania świadka M.K. 416-418 zeznania świadka K.R. 462-464 informacja z CEIDG potwierdzenie salda publikacja książki 141, 142, 143, 144, 145 2. Na blogu funkcjonującym pod adresem http://malekciotonskyyyy44.blogspot.com, A.S.: a) dnia 27 stycznia 2021 roku we wpisie „Komu wolno być ghubasem” napisał o M.K.:„ mniej nisz zero”, „pan Małek vel tania K(..) kurwa, nazywając go kurduplem i wymoczkiem, we wpisie o treści „no tak lewe konto ( „ Jakub Szymczak” – o nim był już kiedyś specjalny wpis) próbowało deprecjonowania mnie tekstami o byciu zerem itd.-no ta, zerem bo bluzgi i screen jakiś? To w takim razie MNIEJ NISZ ZEROOOOO XD znaczy Pan Małek vel tania K(..) kurwa, bo jego akcje to … no, nie będę wymieniał, powiem tyle – jak przynajmniej jestem szczery, i przynajmniej mam jaja że jak już komuś cisnę, to nie ukrywam się za lewymi kontami potem udajonc rze to nie jo xD no tak Małek to przecież człowiek sukcesu…, … No tak. Pan Małek potrafi nawet decydować o tym kto jest krótki, samemu będąc kurduplem a przy tym wymoczkiem – na wzrost nie mamy wpływu, ale na posturę już tak, co można nawet porównać tutaj, na fotce gdzie Małek strapesznie się chwali tym rze pewien upadły raper, wokół którego sa pewne… hm kontrowersje, zbija z nim grabę” Zamieszczając we wpisie 2 zdjęcia M.K., które to poddał obróbce graficznej przerabiając jego wizerunek na podobieństwo Adolfa Hitlera, wpisując pod zdjęciami „ Małek powie „ złośliwa przeróbka, robi ze mnie chitlera „, „ ja powiem to ty zacząłeś! ( robić z siebie hitlera rzecz jasna) no i hitler decydował kto jest wrogiem rzeszy tak samo jak Małek decyduje kto jest gruby„. - dnia 30 stycznia 2021 roku we wpisie „ Oświadczenie Fejmuchowskiego w sprawie K….obiety z otoczenia M(..)” napisał o M.K.: „ tania K(..)kurwa, zakłamany pies, podludź, przestępca, miękkiem pizdy,śmieć i gnój „ dwukrotnie, że jest stalkerem oraz pedofilem, we wpisie o treści „ Panna blondynko, co dalaś się wciągnąć TANIEJ K(..) KURWIE, PEDOFIOLOWI, PRZESTĘPCY. ZAKŁAMANEMU PSU, I PODLUDZIOWI w jego upośledzone gierki stanowiące jakąś kiepską imitację manipulacji, tak nieudolnie, ale przestępce w swej działalności!… Tak, to apel do Ciebie, droga i wielce szanowna, i wielce naiwna, towarzyszko Pana Mizogina i stalkera K(..). Tak, ten przyjaciel od gróźb karalnych, krzywych akcji i powielania kłamstewek czyli szczekania jeden takt za Małkiem. Ten, którego aprobowała wielce szanowna pseudoterapeutka. Tak, ten który działa na zlecenie i wedle dokładnych instrukcji M(..) –stalkera i miękkieJ pizdy, która pierw grozi a potem wyje i błaga o pomoc bo się rzekomo boi … Pamiętacie? Dziewczyna zastraszona przez K(..). Opisała cała sprawę i przepadła jak kamień w wodę. A ile więcej takich osób mogło być ?! A ilu ludziom jeszcze ten Ko(..) ŚMIEĆ i GNÓJ groził, ilu grozi nadal?! ” - dnia 1 lutego 2021 roku we wpisie „Hejt na Kasie „napisał o M.K.: „ Pan Śliska Morda, zwykły pies i śmieć”, dwukrotnie słowem: „przestępca ”,we wpisie o treści : „ dzieciata suk..? A no tak, ich terminologia, ich poziom, ich słownictwo. On potrafi wyzywać osoby bliskie dla tych którzy podpadli Panu Śliskiej Mordzie. Na same kobiety potrafi wylewać rzygowiny. Potrafi obrazić jakąś tam moją ex. Moją rodzinę też – „ jakaś samica zniosła jajo „ – a co im te osoby winne? Nic. Więc co, i tak jestem łagodny dla IDIOTKI która… http://malekciotonskyyyy44.blogspot.com/2021/01 oswiadczenie-fejmuchowskiego -wsprawie.html. Tak, która popiera PRZESTĘPCE, ORAZ ZBRODNICZĄ IDEOLOGIĘ. Co więcej, z racji stanowiska –ona i jej bachor są utrzymywane z podatków, podobnie jak Mosze Śmieć. … Jakby nawet to promowała będąc drugą linkiewicz-spooko. Ale jak ona aprobuje PRZESTĘPCZE WYBRYKI zwykłego psa i śmiecia, to źle. swoją drogą z racji zawodu nie powinna się tym zainteresować i zgłosić tegogdzieś ?...Kasie ? Jaka Kasia ? Mam dwie udokumentowane ex, które miały na imię Kasia.Nie lubię Kaś. Ahaaa Kasiu-Kasiu-tak Kasiu? eeee to ona istnieje ? To powódka faktycznie popiera TEGO PANA MAŁKA, TEGO PRZESTĘPCE?!„ -dnia11 marca2021 roku we wpisie „ M.K. i nawyki żulionera” napisał o M.K.: „ M.K. partacz i oszust „ we wpisie „ Nawyki milionera … miliardera … pierdyliardera…. seria audycji M.K. , partacza i oszusta który to nieudolnie udaje mądrego 🙂 Takie serie wypuszcza i mówi co trzeba robić by rzekomo zostać takowym, czy … no właśnie, nie jest nawet powiedziane czy te „ nawyki” to poradnik, czy może ciekawostka pokroju tej, że prezydent barack obama ma …”. wyjaśnienia oskarżonego A.S. 113v zeznania świadka M.K. 416-418 wydruki komentarzy załączone do aktu oskarżenia – załączniki na bloguhttp://malekciotonskyyyy44.blogspot.com. 15-21 3. Na kanale funkcjonującym na platformie CDA pod nazwą „ Radio Hamiec” -https://www.cda.pl/radiohamiec A.S. zamieścił nagranie: - w dniu 21 stycznia 2021 roku pod tytułem „Małek to poziom podłogi DISS”,w którym w stosunku do M.K. użył słów: „ Małek ma małego i zbolałe ego, wielkie są kompleksy Małka Cio(..), tumanie pierdolony, poddaszny matole”, - w dniu 18 kwietnia 2020 roku pod tytułem „ Diss na Cio(..) reupload”,w którym w stosunku do M.K użył słów: „ zachowujesz się jak wieprz i wciskasz ludziom szajs”, śliski żeś jak wąż, maniery masz jak wieprz, wczoraj jebał cię pies, dziś też jebie cię pies, zawsze jebał cię pies, bo jak pies wciąż łżesz, - w dniu 23 maja 2020 roku pod tytułem „ Fejmuchowski przeprasza Pana M(..) K(..)”, w którym w stosunku do M.K. użył słów: „ tania K(..) kurwa, droga kurwa, skandalicznie drogą kurwa, Marek oferuje się za cztery tysiące, za pięć minut, za pełen stosunek z nim, ja go nazwałem tanią kurwą a on jest po prostu drogi, drogi w chuj” zamieszczając zdjęcie M.K. przerobione programem graficznym stylizowane na Adolfa Hitlera. wyjaśnienia oskarżonego A.S. 113v zeznania świadka M.K. 416-418 płyta CD zawierająca nagrania oskarżonego A.S. 23 Informacje załączone do aktu oskarżenia 12-14 4. Na blogu https:/karnistrowo.wordpress.com. A.S. posługując się nickiem internetowym „Włosimierz Fejmuchowski” zamieścił komentarze: - w dniu 5stycznia2021 roku, w którym napisał o M.K. : „ulaniec, zapyziała paróweczka”, ” debil”, „bym cię opluł jak klęczysz i dał ci gówno do żarcia”, we wpisie o treści „ Ty, ale wiesz że kiedyś była akcja odchudzania odlotowego? Zrzucił sobie tak o nie pamiętam już ile ale dużo. I tak o dla ciekawości i bez powodu chyba. I nie było żadnego wielkiego wow, tak sobie o tym powiedział i co powiedział to zrobił. A Małek. Dał se nick „fitmarek” na forum. Wielki kurła sportowiec. Ulaniec i tyle. I zapyziała parówczka”, „ A ja ci mówiłem, M(..), że sprawy wdupisz i ludzie się od Ciebie odwrócą. Niestety na Twoje przepraszanie mnie to juz za późno, ale zawsze możesz M(..) prosić bym Cię opluł jak klęczysz i dał ci gówno do żarcia, to wprawdzie i tak i tak odpowiesz za swoje czyny, ale przynajmniej będzie śmiesznie xD. I co Twoje posty mają osiągnąć. Sorry debilu. Odlotowy ani nikt inny nie ma obowiązku Cię niańczyć czy się Tobą interesować. Mam nadzieję odlotowy zrobi jak należy czyli doprowadzi do ukarania Ciebie i Twojego spedalonego przydupaska za nachodzenie….” - w dniu 6 stycznia 2021 roku, w którym napisał o M.K.: „ Pan Małek vel Śliska Morda” we wpisie o treści „ no ja tam doceniam tylko rze jestem gupi i nie umiem tego okazać bo nie, a nawet gdybym okazywał to i tak nikt by tego nie wzioł poważnie bo mnie nie szanują bo tak powiedział Pan Małek vel Śliska Morda xD no i odlo zawsze może i mógł na mnie liczyć jak co i jak dostanę tel że aaa coś się dzieje to lecę od razu i biorę bażanty na zderzak a potem do bagażnika xD hehe”. wyjaśnienia oskarżonego A.S. 113v zeznania świadka M.K. 416-418 częściowo zeznania świadka K.R. 462-464 wydruki komentarzy załączone do aktu oskarżenia 10-11 5. Na blogu https:///kanistrowo.home.blog A.S. posługując się nickiem internetowym „Włosimierz Fejmuchowski”zamieścił komentarze: - w dniu 3 kwietnia 2020 roku w którym napisał o M.K.:„ tania K(..) kurwa” we wpisie o treści : ” Swoją drogą co to za pedofilka nazwa?. Dotyk proboszcza … ok. wiem wiem czarny humor niby ale marunia, ta tania K(..) kurwa, mówiła rze jak ja se żartuje gdzieś tam ze złego dotyku to rze to takie hurr durr źle. A zrobiłem kiedyś podkład slajdów pod piosenkę „kolorowe sny kiedy ja dotykam Ciebie” –i dałem tam slajd z mordy trynkiewicza, andrzeja S, tego pedo którego stonoga złapał, i paru innych, i ogólnie można powiedzieć że w chamsko śmieszno-czarnohumorowy sposób „ popsułem „ wydźwięk piosenki disco”, - w dniu 1 września 2020roku, w którym napisał o M.K.: „TFUUUU!!! Tania K(..) kurwa”, we wpisie o treści „ Nie, na pewno nie on. Bigwolf też nie małek –a dziwne bo wlazł na mój filmik i napisał hejt-komentarz i to filmik „ niepubliczny” widoczny tylko na karnistrowie.., haaa TFUUUU!!! Tania K(..) kurwa. Będę 15-go miał do niego parę pytań..”, - w dniu 18 czerwca 2020 roku, w którym napisał o M.K.: „ Kurwa , przestępca, oszust i pedofil” oraz wskazał, że„ jest pedofilem” we wpisie o treści „A ty mi wyglądasz na trolla. Więc wypierdalaj. Uważasz że źle robimy że krytykujemy M(..)? Nie pasuje Ci że jacyś ludzie go dekonspirują i wyjaśniają ? A może lepiej żeby jacyś ludzie mu mordę obili i go połamali ? Bo zasłużył. Rzucanie danymi różnych ludzi, publiczne pomawianie o pedofilie, grożenie kobiecie śmiercią, wpierdala.. się co najmniej paru osobom w sprawy rodzinne z czystej złośliwości, lewe donosy, ect. TFU! Wypierdalaj, kimkolwiek byś nie był, bo dla mnie, jak bronisz zwykłej KUR.. i przestępcy K(..), a co gorsza oszusta i PEDOFILA, bo K(..) jest PEDOFILEM, to dla mniej jesteś gówno wart, i nie ważne czy bronisz go/siebie celowo, nie ważne kim jesteś, i nie ważne czy może jednak bronisz go nie wiedząc kto to do końca jest, ale i tak bronisz przez głupotę. Dla mnie równie dobrze mógłbyś bronić ciapatych gwałcicieli z UK lub księży gwałcących dzieci. Haaa, TFUUU!”. wyjaśnienia oskarżonego A.S. 113v zeznania świadka M.K. 416-418 załączone wydruki komentarzy do aktu oskarżenia 8-9 częściowo zeznania świadka K.R. 462-464 6. A.S urodził się (..) roku we (..). Pozostaje osobą bezrobotną. Nie był leczony nieurologicznie, psychiatrycznie, odwykowo. Dotychczas nie był karany sądownie. Dane osobopoznawcze 91 informacja z KRK oskarżonego A.S. 108 1.2.Fakty uznane za nieudowodnione Lp. Oskarżony Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) 1.1. A.S. j.w Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione Dowód Numer karty A.S. od 2017 r. obserwuje działalność internetową M.K. . Często komentuje zamieszczone na forum https://braciasamcy.pl posty i tematy. M.K. odnosił się w sposób obraźliwy i pomawiający w swoich wypowiedziach i audycjach do wypowiedzi i osoby A.S.. M.K. nakłaniał innych użytkowników Internetu obserwujących jego działalność do umieszczania komentarzy dotyczących osoby A.S.. A.S. działał w celu ochrony swoich praw przed prowokacją M.K. i wyłudzaniem przez niego odszkodowań. wyjaśnienia oskarżonego A.S. 113-116 częściowo zeznania K.R. 462-464 2.OCena DOWOdów 2.1.Dowody będące podstawą ustalenia faktów Lp. faktu z pkt 1.1 Dowód Zwięźle o powodach uznania dowodu 1.1 fakt 1,2,3,4,5 częściowo wyjaśnienia oskarżonego A.S. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego A.S. przyznającego się do tego, że pozostaje autorem wpisów i nagrań przedstawionych w złożonym prywatnym akcie oskarżenia przez M.K. albowiem wobec załączonych do aktu oskarżenia wydruków oraz nagrań, nie budzą one wątpliwości. Twierdzenia natomiast oskarżonego A.S. co do motywacji, którą to się kierował, w szczególności że jego zachowanie było odpowiedzią i odwzajemnieniem publicznie czynionych mu zarzutów przez M.K., co wynikało również z obrony jego praw, godności i dobrego imienia nie znalazły odzwierciedlenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. W toku postępowania przed Sądem oskarżony A.S. pomimo przedstawienia wielu wydruków czy też informacji nie wykazał aby M.K. był autorem czy też inicjatorem treści, według oskarżonego A.S. go znieważających czy pomawiających. M.K. w złożonych zeznaniach okolicznościom tym wprost zaprzeczył. Nie wykazano również aby M.K. dokonywał wpisów przy użyciu programów VPN czy TOR, zmieniających tożsamość internetową. Z tego względu Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego A.S. za wiarygodne, tylko w części, w której przyznał fakt zamieszczenia treści i nagrań wskazywanych w złożonym prywatnym akcie oskarżenia. 1.1 fakt 1,2,3,4,5 zeznania świadka M.K. Sąd dał w pełni wiarę zeznaniom złożonym przez M.K. Zeznania tego świadka były logiczne i rzeczowe, ponadto znalazły odzwierciedlenie w załączonych do akt wydrukach i nagraniach. Świadek zaprzeczył aby dokonywał wpisów, o których to wyjaśniał oskarżony A.S., zaprzeczył również aby w sposób wulgarny napisał o oskarżonym A.S.u czy też aby go prowokował. Przyznał jedynie, że raz napisał do niego w komentarzu na portalu YouTube z zapytaniem dlaczego tak robi, po czym, gdy zaczęły się wyzwiska, komentarz ten skasował. W zakresie wpływu dokonywanych wpisów i zamieszczonych nagrań odnośnie swojej osoby przez oskarżonego A.S. , M.K. wskazał, że prowadzi forum internetowe jako M.K., pisze książki pod nazwiskiem M.K. i nagrywa audycje na portalu YouTube, m.in. o historii II wojny światowej, o związkach międzyludzkich i o tym, o co go poproszą jego słuchacze. Jego źródłem utrzymania jest sprzedaż książek w sklepie internetowym, jeśli zaś ktoś w Internecie chce kupić książkę, często wpisuje imię i nazwisko do przeglądarki, żeby sprawdzić kim ta osoba jest. Niestety po wpisaniu jego imienia i nazwiska pojawi się jego zdeformowana przez program graficzny twarz, obrzydliwe wpisy i jest oczywistym, że ktoś kto chce poczytać jego książkę o której usłyszał, to po zobaczeniu kilku wpisów na jego temat, natychmiast rezygnuje z jej zakupu. Jak wskazał świadek skutki tego odczuł bardzo dotkliwie, ludzie, którzy go znają kupują jego książki, natomiast każdy kto go nie zna nie kupi jej ze względu na czarny PR (pijar). W obecnej chwili, jak podał M.K. jest w bardzo kiepskiej sytuacji finansowej i pozostaje mu tylko sprzedaż tego co kupował w okresach prosperity, żeby się utrzymać. Argumentacja przedstawiona przez M.K., w ocenie Sądu była przekonywująca i zasługiwała na wiarę. Sąd nie miał wątpliwości codo wiarygodności relacji M.K. w zakresie opisanych przez niego okoliczności dotyczących tak zaistniałych faktów objętych przedmiotem niniejszego postępowania jak i ich wpływu na jego działalność twórczą i możliwości uzyskiwania z tego tytułu środków finansowych na utrzymanie. Za wiarygodne Sąd uznał również twierdzenia świadka w zakresie jego niekaralności, co przeczy wpisom oskarżonego A.S., w których nazwał M.K. przestępcą, stalkerem i pedofilem. 1.1 fakt 1 częściowo zeznania świadka K.R. Sąd uwzględnił zeznania świadka w części wskazującej na aktywność M.K. w sieci Internet oraz w części dotyczącej wytaczania przez M.K. procesów osobom znieważającym go i pomawiającym. Świadek pozostaje w konflikcie z M.K., również z racji zakończonego już postępowania przed tut. Sądem w sprawie II K 141/21. Jego relacje procesowe dotyczące formy przedstawiania osoby oskarżonego A.S. przez osoby trzecie lub ze sztucznie zakładanych kont przez M.K. i związanych z tym zaczepek, prowokacji mających na celu wzbudzenie reakcji, również reakcji oskarżonego A.S., które to działania w późniejszym okresie miały stanowić podstawę do wniesienia prywatnego aktu oskarżenia przez M.K. nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. 1.1 Fakt 1,2 3,4,5 wydruków komentarzy załączonych do aktu oskarżenia oraz do wniosku dowodowego oskarżyciela prywatnego a także płyta CD zawierająca odnośniki do nagrań A.S. Sąd uwzględnił przedłożone przez oskarżyciela prywatnego M.K. wydruki komentarzy oraz dokument w postaci płyty zawierającej nagrania oskarżonego A.S.. Wymienione dokumenty nie były kwestionowane przez oskarżonego, który przyznał że jest autorem komentarzy i nagrań dotyczących osoby M.K. . 1.1 fakt 6 Dane osobopoznawcze informacja z KRK dotycząca oskarżonego Dokument ten został sporządzony przez uprawnione do tego podmioty w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami. Potwierdza fakt, uprzedniej niekaralności A.S. Nie stwierdzono żadnych przesłanek do podważenia jego wiarygodności. 2.2.Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów (dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów) Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2 Dowód Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu 1.1. częściowo wyjaśnienia oskarżonego A.S. Sąd nie uwzględnił wyjaśnień oskarżonego A.S. w części wskazującej na fakt, że jego wpisy i nagrania spowodowane były prowokatorską działalnością M.K. zmierzającą do wytoczenia procesów sądowych i uzyskiwania odszkodowań. Poza przytoczonymi okolicznościami, które to miały być motywem rozpatrywanego zachowania oskarżony A.S. nie przedstawił żadnego dowodu, żadnego wydruku czy też zapisu na nośniku komputerowym dowodzącego tych okoliczności, w szczególności że ich autorem pozostaje M.K. czy też osoby z jego otoczenia działające na jego polecenie. Niewątpliwie w toku postępowania przed Sądem oskarżony A.S. dołączył do akt sprawy szereg wydruków bynajmniej nie dowodziły one wskazywanego autorstwa. Sam zaś M.K. w toku postępowania przed Sądem informował o toczących się czy też zakończonych prawomocnym rozstrzygnięciem Sądu z jego inicjatywy wnoszonych postępowaniach. Jak argumentował służyły one obronie jego własnych praw. W szczególności oskarżony A.S. w złożonych wyjaśnieniach odnosząc się do poszczególnych wpisów i zamieszczonych nagrań przedstawił motywację swojego działania. W głównej mierze sprowadza się ona do wskazywania, że jego działanie było odpowiedzią i odwzajemnieniem publicznie czynionych zarzutów ze strony M.K.. W ocenie oskarżonego A.S. w swoich wypowiedziach dopóki nie mijał się z prawdą i określa często wulgarnymi słowami M.K. ale, jak podkreślał szczerymi słowami nie można mu zarzucić pomówień ani zniesławienia. Podał również, że M.K. doskonale wie o jego ciętym oraz ostrym języku i o tym jakiej reakcji na zaczepki i obelgi oraz lżenie publiczne i codzienne oraz na kłamanie na jego temat i nagonek może oczekiwać. I tak w zakresie użytych sformułowań pod adresem M.K. o oskarżony A.S. dowodził : - stalker-że jest to fałszywe oskarżenie i kłamstwo a być może składanie fałszywych zeznań lub fałszywe zawiadomienie o przestępstwie czego rozpoznanie pozostaje w gestii Sądu, - partacz, oszust – wiązało się z faktem mijania się z prawdą przez M.K. czy wręcz zdradę własnych idei, o które walczy, - śliski jak wąż -określenie to oskarżony A.S. uważa za w pełni uzasadnione i nie stanowi ono obrazy M.K., gdyż nie celują ono tak samo jak żadne inne jego słowa bezpośrednio w M.K.. Dotyczy natomiast czynów, słów i działań, które M.K. podejmuje z własnej, nieprzymuszonej woli i które to, jeśli rozpatrywać kwestię wizerunku i dobrego imienia przynoszą M.K. znacznie więcej ujmy i dyshonoru niż jakiekolwiek możliwe słowa, które te czyny określają, - tumanie pierdolony – słowa użyte w piosence, bazującej na czynach, słowach i działaniach M.K. wymierzone w jego osobę. W ocenie oskarżonego A.S. w tych piosenkach nie padło ani jedno pomówienie, ani jedno twierdzenie, które by było, jak określił wyssane z palca. M.K. przytoczył tylko fragmenty wycięte z kontekstu, a i nawet same te fragmenty, w jego ocenienie powinny być rozpatrywane w kategoriach obrazy, gdyż np. fragment, w którym użył słów „„tumanie pierdolony” to była parafraza słów M.K., które to słowa kierował do całej swojej widowni mówiąc do nich „wy tumany pierdolone, obudźcie się”, - krótki, wątły, zapyziały i inne określenia odnoszące się do aparycji i wyglądu M.K.- jak argumentował oskarżony A.S. skoro MK.w swoich audycjach używał określeń takich jak: urlipedes, sikopijca, sepleniący srom, krótki Mati, ulany lub ulańce, labalbol, ulaniec, ulańce i założył stronę gdzie udostępniał adresy, wizerunki obrażanej osoby nie powinien mieć pretensji o to, że ktoś ten jego repertuar dosadnie podsumował. Powinien zatem tłumaczyć się z własnych słów oraz z tego czemu kreując się na ofiarę nie tylko w przeszłości miał taki repertuar, ale z tego co wie to dalej ten repertuar podtrzymuje, - pedofil- w tej kwestii oskarżony A.S. dowodził, że choć zarzut ten jest obraźliwy to M.K. pierwszy zaczął go oskarżać o pedofilię przed szeroką publicznością, dbając o to żeby pojawiały się tego typu informacje, gdzie jego wizerunek wraz z adresem zamieszkania, imieniem i nazwiskiem z podpisem „pedofil z Wrocławia” lub podobne był kolportowany w sieci, nie tylko na jego mediach, ale też szerzej. M.K. złożył na niego fałszywe zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa pedofilskiego, - kłamliwa kurwa, zakłamany pies - użycie pod adresem M.K. tych sformułowań wynikało z faktu, że praktycznie codziennie mija się on z prawdą. Podejrzewa, że M.K. wielokrotnie powtarzał bajkę o jego bezrobociu przez ponad 3 lata lub też przypisywał muczy innym osobom biedę w sposób obelżywy czy inne cechy czy upodobania, na które nie tylko nie było dowodów ale i przesłanek świadczących o takim stanie rzeczy. Opierał całą swoją narrację albo na kłamstwie albo na urojeniach, które podtrzymywał, nawet jeśli logiczne fakty lub dowody przeczyły jego słowom, - kłamca, przestępca, stalker, oszust, partacz lub inne synonimy pod adresem M.K., zdaniem oskarżonego A.S. nie mogły go pomawiać lub obrażać w sytuacji kiedy to M.K. celowo swoimi działaniami prowokuje i prowokował takie działania i odpowiedź, która była prosta do przewidzenia. Prowokował to jako pieniacz sądowy na potrzeby pozwów cywilnych lub na potrzeby robienia show przed swoją widownią, również przed osobami, które śledzą jego poczynania, - w zakresie zamieszczonego zdjęcia M.K. przerobionego programem graficznym we wpisie z dnia 27 stycznia 2021 roku oskarżony A.S. przyznając fakt przerobienia go programem graficznym na Adolfa Hitlera, gdzie jak podał dorysował na nim grzywkę i wąsik wskazywał, że M.K. podobny charakterystyczny wąsik sam sobie przyklejał, czy też przykładał udając w ten sposób Hitlera. Jak ostatecznie uzasadniał w tej kwestii M.K. mógł nie heilować, - odnośnie nagrania pod tytułem „ Fejmuchowski przeprasza Pana M(..) k(..)” z dnia 23 maja 2020 roku jakoby poprzerabiał też treść jego strony, którą komentował zdaniem oskarżonego A.S. zarzut ten jest fałszywym oskarżeniem, -w kwestii dotyczącej zamieszczonej przez oskarżonego A.S. piosenki w dniu 18 kwietnia 2020 roku, w której jak twierdzi niepochlebnie się wyraził o czynach M.K., jak argumentował oskarżony A.S. były one odpowiedzią i stanowiły jakby komentarz na wymierzone w niego działania i w sposób artystyczny napiętnowały całokształt zachowań polegających na tym, że M.K., wszczynając konflikty, potem się kreuje na ofiarę i płacze, jednocześnie nie zaprzestając działań, co określił artystycznie jako zamiast włożyć miecz. Co do wulgarnego refrenu tej piosenki, jak uzasadniał odwołał się w niej do dwóch fraz czy idiomów, w których jedna to jest łżeć jak pies a druga, że pies kogoś jebał i to oznacza pogardę i w takim zestawieniu dał artystyczny wyraz pogardy wobec kłamstw a używając tam słów wczoraj i dziś i zawsze podkreślił częstotliwość kłamstw, dla których wyraził w tej piosence pogardę. Ta piosenka była odpowiedzią na to, że M.K. stosował fałszywie przypisywaną mu i przerobioną piosenkę i przypisywał mu bycie podmiotem lirycznym a przypisywał to fałszywie. Była ona satyrą i jego nie dotyczyła. M.K. tę fałszywą informację w sposób uporczywy rozpowszechniał wśród swoich odbiorów i nie tylko po to, aby ta informacja miała jak największe zasięg i na nawet podczas jednego ze streamów, zaśpiewał fragment owej piosenki, jednak zmieniając nazwisko bohatera tej piosenki na jego. W ten to sposób po raz kolejny poniżał go i kłamał na jego temat przed szeroką publiką. Jego zatem piosenka była bezpośrednią odpowiedzią na jego poniżanie, -stalker -oskarżony A.S., odnośnie tego sformułowania nie ma sobie nic do zarzucenia, to M.K. zarzuciłby nie tylko pieniactwo sądowe, ale również fałszywe oskarżenia, - oszust – z wyjaśnień oskarżonego A.S. wynikało, że zarzut ten pod adresem M.K. uważa za usprawiedliwiony gdyż M.K bazując na ludzkiej być może naiwności być może niewiedzy być może też sytuacji, która w sposób desperacki skłania człowieka do poszukiwania rozwiązań, które pomogą z niej wyjść bazując na tym wyciąga pieniądze od ludzi. Sprzedając im produkt niezgodny z tym, w jaki sposób go reklamuje i wprowadza w błąd a kwoty, za które sprzedaje książki są nieporównywalne z ewentualnym szkodami stratami, które może ponieść człowiek, który się do tych porad zastosuje w sposób bezkrytyczny. Reasumując, w ocenie Sądu oskarżony A.S. poprzez powyższe relacje procesowe próbował usprawiedliwić swoje wpisy, wypowiedzi pod adresem M.K. dowodząc, że stanowiły one jedynie wyraz odpowiedzi na wpisy M.K. oraz osób z kręgu jego otoczenia, z którymi to wpisami powinien się liczyć posiadając wiedzę co do jego stanowiska i sposobu wypowiedzi jakie to formułuje w środkach masowego komunikowania się. 1.1 Fakt 1,2 3,4,5 częściowo zeznania świadka K.R. Zeznania świadka K.R. Sąd uwzględnił tylko w części wskazującej na aktywność M.K. w sieci. Świadek równocześnie dowodził jakoby to M.K. atakował osoby w sieci ze zmienionego IP przy pomocy VPN oraz TOR pomimo że w toku postępowania przed Sądem oskarżony A.S. nie przedstawił na powyższą okoliczność żadnych dowodów. W zakresie osoby oskarżonego A.S. świadek K.R. dowodził, że jego wpisy są odpowiedzą na zaczepki M.K.. Zdaniem świadka w tych relacjach oskarżony A.S. jest osobą pasywną, nie inicjującą zaczepek a aktywnym pozostaje M.K. Częstotliwość zamieszczania treści przez oskarżonego A.S. jest podyktowana zaczepkami ze strony M.K. . Twierdzenia świadka K.R. nie znalazły potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. 3.PODSTAWA PRAWNA WYROKU Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Oskarżony ☒ 3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem I A.S. Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej W wyniku poczynionych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów Sąd uznał, że oskarżony A.S. swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona czynu z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Zgodnie z art. 212 § 1 k.k. odpowiedzialności karnej podlega ten, kto to pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Ściganie tegoż przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego ( art. 212 § 4 k.k. ). Przepis ten nie definiuje pojęcia pomówienia i zniesławienia. Brak jest takiej legalnej definicji także w jakimkolwiek przepisie Kodeksu karnego. W tej sytuacji bliższe określenie zwrotu „pomawia” spoczęło na doktrynie i judykaturze, według której wystarczające jest zakomunikowanie uwłaczającej wiadomości nawet tylko jednej osobie, wiadomość może być ustna lub pisemna, może być podana ogólnikowo lub w sposób nieskonkretyzowany, może być zastrzeżona jako poufna, może być opatrzona informacją o jej źródle. Zniesławienie może nastąpić w pierwszym rzędzie ustnie, ale także pismem odręcznym, drukiem, wizerunkiem, karykaturą, a więc przy wykorzystaniu rozmaitych środków przekazu informacji (J. Raglewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 2, 2006, s. 773). Przestępstwo zniesławienia może być popełnione jedynie przez pomówienie pokrzywdzonego wobec innej osoby. Konieczne jest więc, aby informacje o postępowaniu lub właściwościach, które mogą poniżyć jakąś osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, zostały przekazane innym osobom niż ta, której te wiadomości dotyczą. Pomówienie polega na podnoszeniu lub rozgłaszaniu zarzutu. Podnoszenie zarzutu ma miejsce wówczas, gdy sprawca stawia zarzut we "własnym imieniu", bez względu na to, czy opiera go na własnych przemyśleniach i spostrzeżeniach, czy też na faktach, o których informacje przekazały mu inne osoby. Pomówienie dotyczyć może zarówno "postępowania", jak i "właściwości" osoby pomówionej. Przez "postępowanie" należy rozumieć zachowanie się lub zachowywanie się, czyli postępowanie pomówionego podmiotu, oznacza czynienie czegoś w określonych sytuacjach, zachowanie się w pewien określony sposób wobec kogoś lub czegoś (np. zarzut, że ktoś bierze łapówki, utrzymuje kontakty ze światem przestępczym, prowadzi niemoralny tryb życia, bądź też znęca się nad rodziną), przy czym nie jest konieczne, by przedmiotem zarzutu było postępowanie sprzeczne z prawem (zob. J. Raglewski, (w:) A. Zoll (red.), Kodeks karny, t. II, 2013, s. 947 i n.). Pomówienie o określone postępowanie powinno zatem powoływać się na fakty, natomiast nie może ograniczać się do samych ocen dotyczących cech jednostki (tak również I. Zgoliński, (w:) V. Konarska-Wrzosek (red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2016, s. 964 i n. oraz przywołane tam piśmiennictwo). Znamię pomówienia wyczerpane jest np. przez sformułowanie zarzutów: sprzedajności, popełnienia czynów karalnych, łapówkarstwa, utrzymywania kontaktów ze światem przestępczym, kolaborowania z okupantem, złego traktowania rodziny, niemoralnego trybu życia, alkoholizowania się, dotknięcia zboczeniami seksualnymi, nie wywiązywania się z przyjętych zobowiązań, nadużywania pełnionej funkcji publicznej, składania fałszywych zeznań, nepotyzmu (L. Gardocki, Prawo karne, s. 274; Marek, Kodeks karny, 2010, s. 480–481; J. Raglewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 2, 2006, s. 776–777). Przedmiotem pomówienia może być zarówno zachowanie sprzeczne z prawem, jak i naruszające zasady etyczne, jak też niezgodne ze społecznymi oczekiwaniami. Zniesławienie prowadzi do sytuacji, w której osoba pomówiona (pokrzywdzony) może zostać poniżona w opinii publicznej lub narażona na utratę zaufania, potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Poniżenie to w języku potocznym upokorzenie, obrażenie godności, zhańbienie (M. Szymczak (red.), Słownik, t. 2, s. 802; S. Dubisz (red.), Uniwersalny, t. 3, s. 349). Ustawodawca akcentuje, że poniżenie, o jakim mowa w art. 212 § 1 k.k., nie jest poniżeniem subiektywnym, lecz poniżeniem "w opinii publicznej". Tak więc nie ma znaczenia to, jak odbiera określoną wypowiedź konkretny podmiot, w szczególności zaś czy czuje się tą treścią poniżony, lecz to, czy na takie poniżenie został on narażony w opinii publicznej. Innymi słowy, czy opinia publiczna może uznać określone sformułowania za poniżające. W judykaturze przyjmuje się bowiem, że opinia publiczna w odniesieniu do przestępstwa zniesławienia jest wynikową ścierania się ocen, wytworzonych w pewnych kręgach zbiorowości, a zatem kryterium ustalenia, czy doszło do pomówienia, są normy funkcjonujące w tej zbiorowości. Niezależnie więc od subiektywnej opinii zniesławiającego lub nawet większości społeczeństwa, a także osobistych uczuć pokrzywdzonego, należy ustalić, jaki wpływ dane zachowanie sprawcy mogło wywrzeć na ustosunkowaniu się do pokrzywdzonego kręgu osób, w którym on się obraca i funkcjonuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15.03.1934 r., 1 K 91/34, GS 1934, Nr 6, s. 115).Poniżenie w opinii publicznej, z natury rzeczy, zazwyczaj, choć nie zawsze, dotyczy szerszych kręgów społecznych, natomiast narażenie na utratę zaufania może odnosić się do mniej licznych społeczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.12.1993 r. I K 824/33, OSN(K) 1934, nr 4, poz. 69). Informacje, które narażają na utratę zaufania, niekoniecznie muszą mieć charakter hańbiący lub zasadzać się na pomówieniach o popełnienie przestępstw lub wykroczeń. Mogą godzić jedynie w zdolność pełnienia przez pomówionego określonej roli w społeczeństwie (M. S., Cześć i godność osobista, s. 53). Istotny charakter mają normy etyczne i obyczajowe, funkcjonujące w środowisku, w którym nastąpiło pomówienie. Tak więc o zniesławiającym charakterze zarzutów nie może decydować subiektywne odczucie osoby pomówionej, lecz obiektywna ocena oparta o analizę opinii publicznej (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 24.10.1935 r., II K 1087/35, GS 1936, Nr 1; J. Raglewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 2, 2006, s. 787). Ustawodawca w treści art. 212 § 1 k.k. wskazuje, że znamieniem strony przedmiotowej przestępstwa zniesławienia nie jest wszelkie narażenie na utratę zaufania, lecz jedynie narażenie na utratę takiego zaufania, które jest potrzebne dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Takie ujęcie omawianego znamienia oznacza, że zarzuty takie nie hańbią, nie powodują odczucia pogardy, a więc nie poniżają, lecz wyłącznie narażają na utratę zaufania zawodowego. Należy je więc odróżnić od zarzutów poniżających w rozumieniu powszechnej oceny społecznej. Tak więc w razie przypisania sprawcy czynu z art. 212 § 1 k.k. zniesławienia, w postaci narażenia na utratę zaufania, każdorazowo niezbędne jest wykazanie, że taka możliwość zaistniała. Ocena ujemnej treści pomówienia musi więc być dokonywana w kontekście wymagań lub oczekiwań związanych z zajmowanym stanowiskiem, pełnioną funkcją, wykonywanym zawodem albo rodzajem działalności. Przestępstwo zniesławienia z art. 212 § 1 i 2 k.k. jest przestępstwem formalnym (bezskutkowym). Dla dokonania tego przestępstwa nie jest wymagane zaistnienie skutku w postaci poniżenia pokrzywdzonego w opinii publicznej lub utraty przez niego zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności – wystarczy stwierdzenie, że zniesławiająca wypowiedź mogła taki skutek wywołać (J. Raglewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 2, 2006, s. 785; J. Wojciechowski, w: Wąsek, Kodeks karny, t. 1, 2010, s. 1312). Przestępstwo to należy do kategorii przestępstw umyślnych, które można popełnić zarówno w zamiarze bezpośrednim (dolus directus), jak i ewentualnym (dolus eventualis). Umyślnością muszą być objęte wszystkie znamiona zniesławienia, a więc zarówno to, że działanie stanowi rozpowszechnianie karalnego pomówienia, jak i to, że treść jego może poniżyć pokrzywdzonego w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania, potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Sprawca przestępstwa z art. 212 k.k. musi mieć świadomość, że jego wypowiedź zawiera w swej treści zarzuty zniesławiające pod adresem innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Winien działać z zamiarem zniesławienia, zdając sobie sprawę z tego, że podniesienie lub rozgłaszanie zarzutów może narazić podmiot, którego ta wypowiedź dotyczy, na poniżenie w opinii publicznej lub utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Zniesławienie nie jest przestępstwem celowym. Chęć poniżenia pokrzywdzonego w opinii publicznej lub narażenie go na utratę zaufania, potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, może być celem zachowania sprawcy, ale nie musi nim być. Z kolei zgodnie z art. 216 § 1 k.k., odpowiedzialności karnej podlega ten, kto znieważa inną osobę w jej obecności (zniewaga bezpośrednia) albo pod jej nieobecność, jednak wówczas warunkiem karalności jest działanie publicznie (np. w czasopiśmie, na zebraniu) albo w zamiarze, aby treść zniewagi dotarła do pokrzywdzonego (np. drogą korespondencji, za pośrednictwem osoby trzeciej). Przestępstwo znieważenia sprowadza się do tych zachowań sprawcy, które wyrażają pogardę dla innej osoby, w szczególności mają poniżyć ją, uwłaczać godności oraz sprawić, aby poczuła się obrażona (por. postanowienie SN z 7.05.2008 r., III KK 234/07). Chodzi tu o wszelkie zachowania sprawcy, niezależnie od ich formy. Znieważenia można więc dokonać np. gestem, pismem, jak też werbalnie. Innymi słowy, środki, za pomocą których wyrażono pogardę, nie mają znaczenia. Przestępstwo znieważenia może zostać popełnione wyłącznie przez działanie. Nie jest możliwe dopuszczenie się go przez zaniechanie. Przepis art. 216 § 2 k.k. reguluje kwalifikowany typ występku znieważenia, gdzie znamieniem kwalifikującym jest działanie sprawcy za pomocą środków masowego komunikowania. Pojęcie środków masowego komunikowania jest rozumiane analogicznie do rozumienia go na płaszczyźnie art. 212 § 2 k.k. Można w tym miejscu odnotować, że ocena charakteru wypowiedzi umieszczonej na stronie internetowej, jako wypełniającej znamiona przestępstwa zniewagi lub zniesławienia, może być dokonana wyłącznie w drodze dokładnej analizy treści tej wypowiedzi. Nie tylko dosłowna treść wypowiedzi wpływa na jej ocenę karno-prawną, ale w równym stopniu znaczenie mają okoliczności i miejsce jej sformułowania, jak również wcześniejsze zachowanie pokrzywdzonego tą wypowiedzią oraz treść i sposób wyrażenia przez niego określonych opinii. Nie jest przy tym możliwe ustalenie z góry, jaki konkretnie rodzaj wypowiedzi może zostać zakwalifikowany, jako wypowiedź zniesławiająca lub znieważająca. Oceny takiej musi dokonać każdorazowo sąd orzekający w sprawie - przy uwzględnieniu specyficznych i wyjątkowych okoliczności faktycznych występujących w realiach takiej sprawy. W konsekwencji tak dokonanej oceny, sąd orzekający w sprawie dotyczącej problematyki dopuszczalnych granic krytyki w Internecie musi stwierdzić, czy znamiona przestępstwa zniesławienia lub zniewagi zostały wypełnione - zarówno w sposób formalny, jak i materialny - należycie motywując swoją decyzję, z odwołaniem się do sposobu wykładni ustawowych znamion powyższych przestępstw, z uwzględnieniem elementów społecznej szkodliwości czynu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia24.10.2017r., V KK 278/17, OSNKW 2018/1/9).Znieważenie jest przestępstwem umyślnym (zarówno w typie podstawowym, jak i kwalifikowanym), przy czym można je popełnić, działając bądź to z zamiarem bezpośrednim, bądź to z ewentualnym. Sprawcą znieważenia jest ten, kto intencjonalnie chce znieważyć, a także ten, kto przewidując, że jego zachowanie może mieć taki charakter, godzi się na to. Odnosząc powyższe rozważania do realiów przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu postępowanie dowodowe wykazało, że oskarżony A.S. pozostaje autorem wpisów i nagrań o treści wskazywanej przez oskarżyciela prywatnego M.K. z wyjątkiem jednego określenia z dnia 30 stycznia 2021 roku, tj. zamiast „złamany pies”, oskarżony A.S. użył pod adresem M.K. sformułowania „zakłamany pies”. Jak wynika z poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych oskarżony A.S. zamieszczając wpisy : a) na blogu funkcjonującym pod adresem http://malekciotonskyyyy44.blogspot.com :dnia 30 stycznia 2021 roku zamieścił wpis „ Oświadczenie Fejmuchowskiego w sprawie K….obiety z otoczenia M(..) gdzie nazwał M.K. dwukrotnie, że jest stalkerem oraz pedofilem, b) na blogu https:///kanistrowo.home.blogzamieścił komentarz: w dniu 18 czerwca 2020 roku nazywając M.K. pedofilem. Oskarżony A.S. używając powołanych sformułowań wypowiadając się co do osoby oskarżyciela prywatnego M.K. bynajmniej, zdaniem Sąd nie działał w obronie swoich własnych praw czy społecznie uzasadnionego interesu, a użyte przez niego stwierdzenia, zarzuty nie polegały na prawdzie. M.K. nie był dotąd karany sądownie, co do której to okoliczności oskarżony A.S. miał pełną świadomość. Treść powołanych wpisów była w sposób wystarczający skonkretyzowana pod względem przypisania konkretnych zarzutów osobie M.K. wskazując na jego imię czy nazwisko. Bez wątpienia analiza sformułowanych przez oskarżonego A.S. wypowiedzi, jak i kontekst ich użycia, umożliwiało użytkownikowi portalu, na którym opublikowano powołane wyżej wpisy, po ich lekturze samodzielnie wysnuć wniosek, że dotyczą one osoby M.K.. W tym miejscu zaznaczyć należy, że pomawiający czy też znieważający nie musi dla wyczerpania znamion przestępstwa zniesławienia, znieważenia wskazać jednostki zniesławionej z imienia i nazwiska, wystarczy, że tak określi jej cechy, iż nie będzie wątpliwości o jaką osobę chodzi. Stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy jeszcze przed wejściem w życie k.k. z 1932 r., stwierdzając, że dla bytu zniesławienia wystarczające jest aby nie było wątpliwości co do osoby, której pomawiające wiadomości dotyczą. Wystarczające jest wskazanie cech wyróżniających taką osobę lub podanie okoliczności, z których wynika kogo zniesławiający miał na myśli (wyr. SN z 24 grudnia 1924 r., II K 2249/24, OSN (K) 1924, poz. 231)" - (teza nr 30 Komentarz do art. 212 k.k. pod red. Stefański 217 Legalis). W ocenie Sądu w niniejszej sprawie, jak wskazywano powyżej nie ma żadnych wątpliwości co tego kogo dotyczyły przedmiotowe wpisy, zamieszczane przez oskarżonego A.S. Podkreślenia wymaga, że przepis art. 212 k.k. nie wymaga dla przestępstwa zniesławienia szczególnego zabarwienia, ostrości, czy dobitności wypowiedzi, lecz wystarczające jest dla bytu tego przestępstwa, by wypowiedź ta narażała pomówionego na utratę zaufania niezbędnego do dla prowadzonej przez niego działalności lub zawodu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26.03.2015 r., V KK 329/14, LEX nr 1666919). Zdaniem Sądu przytoczone wpisy pomawiały M.K. o takie postępowanie, które to mogło go poniżyć w opinii publicznej, jako osoby prowadzącej działalność twórczą w ramach sieci internet, narażając go na utratę dobrego imienia, wywierając wpływ na jego życie prywatne i zawodowe. Jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych M.K. od kilku lat prowadzi twórczą działalność, skupiając wokół siebie wiele osób podzielających jego poglądy. W istocie rozpatrywane zachowanie oskarżonego A.S. miało ukazać M.K. w niekorzystnym świetle, prowadzić do podważania zaufania do jego osoby, jako pisarza i youtubera. Okoliczności te przesądzają o wypełnieniu przez oskarżonego A.S. ustawowych znamion przestępstwa z art.212 § 2 k.k. Bez wątpienia również oskarżony A.S. wielokrotnie dopuścił się zniewagi oskarżyciela prywatnego M.K., co uczynił publicznie i w zamiarze aby owa zniewaga do niego dotarła, skoro imię i nazwisko M.K., choć w części zostało oznaczone w zamieszczonych publikacjach. Słowa użyte przez oskarżonego A.S. pod adresem oskarżyciela prywatnego M.K., wskazane w przypisanym mu czynie i wynikające z poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych miały charakter obraźliwy, wulgarny. Wyrażają one pogardę osoby M.K., uwłaczają jego godności. W ocenie Sądu nie znajdują one żadnego uzasadnienia i usprawiedliwienia. Co więcej, oskarżony A.S. w dwóch wpisach zamieścił zdjęcie M.K. przerobione programem graficznym stylizowane na Adolfa Hitlera co bezsprzecznie, ze względu na historyczne wydarzenia przedstawia go w niekorzystnym świetle, znieważając go, naruszając jego godność osobistą. Niewątpliwie oskarżyciel prywatny M.K. mógł się czuć znieważony wpisami, nagraniami i obrazami umieszczanymi przez oskarżonego A.S. i w takim to celu, w ocenie Sądu oskarżony A.S. je publikował. Warto również w tym miejscu zwrócić uwagę na kontekst zamieszczonych wpisów, nagrań przez oskarżonego A.S. . I powyższe nie przemawia na jego korzyść. Oskarżony A.S. odnosi się w nich do dokonywanych publikacji czy też wpisów M.K. równocześnie oceniając jego zachowanie. Wpisy te mają charakter negatywny, wywołujący złe skojarzenia, niechęć czy nawet wrogość do opisywanej osoby M.K.. Tym samym oskarżony A.S. swoim zachowaniem wypełnił ustawowe znamiona czynu zabronionego określonego w art. 216 § 2 k.k. Zdaniem Sądu oskarżony A.S. działał umyślnie, z zamiarem ewentualnym. W myśl art. 9 § 1 k.k. sprawca działa umyślnie w zamiarze ewentualnym, jeżeli przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego, na to się godzi. O ile zamiar bezpośredni polega na chęci realizacji wszystkich znamion czynu zabronionego przez sprawcę, to jest na podjęciu aktu woli obejmującego pewną realizację tych znamion, o tyle zamiar ewentualny (wynikowy) charakteryzuje się tym, że sprawca ma wyobrażenie określonego celu karalnego lub niekaralnego, i dążąc do jego osiągnięcia ma świadomość prawdopodobieństwa wyczerpania znamion czynu zabronionego, jednak niejako z góry akceptuje wszelkie skutki, które mogą powstać w związku z realizacją tego czynu (por. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 27 czerwca 2019 r., II AKA 393/2018, LEX nr 2704593). Mając na uwadze znaczenie językowe użytych przez oskarżonego A.S. wypowiedzi pod adresem M.K., zdaniem Sądu musiał on mieć świadomość co do skutków jakie wypowiedzi te mogą wywołać. Co do zamiaru A.S., jak wskazywano powyżej, oskarżony A.S. cytowane wpisy zamieścił publicznie, były one dostępne dla szerokiego, nieokreślonego kręgu użytkowników sieci, w tym obserwatorów M.K., a także co istotne jego odbiorców i klientów. Formułując je zatem, godził się na to, że może w ten sposób pomówić M.K. o takie postępowanie, które może poniżyć go w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego do prowadzonej działalności twórczej. W związku z tym prawdopodobieństwo wystąpienia negatywnych skutków jego zachowania było wysokie. To zaś dawało podstawy do przyjęcia, że oskarżony A.S. działał w zamiarze ewentualnym niezależnie od tego, czy wyobrażał sobie powagę tych wypowiedzi. Z pewnością obejmował świadomością, że do tego z dużym prawdopodobieństwem dojdzie i z tym się godził. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w ocenie oskarżonego A.S. jego zachowanie jest wyrazem „zaczepek” kierowanych przez M.K. wobec jego osoby przez jego samego jak również osoby trzecie działające na jego rzecz. Stąd też zdaniem Sądu oskarżony A.S. był zainteresowany tym, aby podważyć zaufanie do M.K., co niewątpliwie przełożyłoby się na postrzeganie zasadności i celowości podejmowanych przez niego działań, w tym działalności twórczej. Wobec poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych Sąd doszedł do przekonania, że pomówienie M.K. powołanej treści wypowiedziami, za pomocą środków masowego komunikowania mogło poniżyć go w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego do prowadzonej działalności twórczej. Oskarżony A.S. znieważył również jego osobę sformułowanymi wypowiedziami, umieszczonymi przerobionymi obrazami wizerunku M.K., co zrealizował za pomocą środków masowego komunikowania się. Reasumując, oskarżony A.S. zniesławił i znieważył M.K. za pomocą środków masowego komunikowania, o jakich mowa w art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k., Stąd też jego zachowanie, zgodnie z dyspozycją art. 11 § 1 k.k. podlegało kumulatywnej kwalifikacji ze wskazanych przepisów ustawy. ☐ 3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej ☐ 3.3. Warunkowe umorzenie postępowania Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania ☐ 3.4. Umorzenie postępowania Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania ☐ 3.5. Uniewinnienie Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia 4.KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i środki związane z poddaniem sprawcy próbie Oskarżony Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu Przytoczyć okoliczności A.S. I I Uwzględniono całokształt istotnych okoliczności dotyczących oskarżonego A.S., bacząc by wymierzona kara uznana być mogła za wyważona, słuszna i odpowiadająca stopniu społecznej szkodliwości, jak również adekwatna do stopnia winy, również cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, nadto kierowano się przede wszystkim prymatem wychowawczego oddziaływania kary na sprawców, uwzględniając w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, oczywiście bez pominięcia wskazań płynących z innych, ogólnych dyrektyw, zwłaszcza zaś przestrzegania obowiązku orzekania kary w granicach jej sprawiedliwości. Sąd kierował się, co oczywiste dyrektywami określonymi w art. 53 k.k. Oskarżony A.S. bez wątpienia zachował się w sposób sprzeczny z ogólnie przyjętym modelem dobrego obywatela. Niewątpliwie miał świadomość swoich nagannych poczynań, mógł z łatwością rozpoznać znaczenie swojego postępowania oraz nim pokierować, w czym nie był ograniczony z uwagi na chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe bądź też inne zakłócenie psychiczne. Sąd wymierzył oskarżonemu A.S. karę 6 (sześciu ) miesięcy ograniczenia wolności polegającej na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 ( dwudziestu ) godzin w stosunku miesięcznym. Czyny, których dopuścił się oskarżony A.S. zagrożone są karą grzywny, ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do roku. Sąd uznał, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy, charakter czynu, stopień jego społecznej szkodliwości uzasadniał wymierzenie oskarżonemu kary ograniczenia wolności. Oskarżony A.S. nie podejmuje zatrudnienia, pozostając osobą bezrobotną, zatem orzeczenie kary grzywny nie byłoby celowe .Za orzeczoną karą przemawiała dotychczasowa niekaralność oskarżonego A.S. . Przy ocenie stopnia szkodliwości Sąd kierował się przede wszystkim treścią art. 115 § 2 k.k. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. W niniejszej sprawie oskarżyciel prywatny M.K. został pomówiony i znieważony przez oskarżonego A.S. w treści komentarzy, wpisów i nagrań, również poprzez umieszczenie przerobionego wizerunku zamieszczonych w Internecie, mających niewątpliwie szeroki zasięg oddziaływania jako treści powszechnie dostępne. Wypowiedzi te zostały udostępnione publicznie szerokiemu kręgu odbiorców. Oskarżony A.S. miał świadomość co do możliwych konsekwencji swego zachowania, skoro powyższe wpisy zostały dodane publicznie i były dostępne dla szerokiego, nieokreślonego kręgu użytkowników Internetu wpływając w sposób negatywny na postrzeganie osoby oskarżyciela prywatnego M.K. - znanej i rozpoznawanej w mediach społecznościowych. Uwzględniając wszystkie okoliczności natury podmiotowej i przedmiotowej, Sąd uznał że stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu A.S. czynu jest umiarkowany. Ponadto, mając na uwadze okoliczności sprawy, znamienna jest postać zamiaru sprawcy, który działał w ramach umyślności. A.S. II I Wobec wniosku pokrzywdzonego M.K. Sądna podstawie art. 215 k.k. orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie wyciągu z wyroku, z wyłączeniem z opisu zarzuconego czynu i opisu czynu z pkt I części dyspozytywnej wyroku tekstu od słów „a)na blogu” do słów„ że jest pedofilem”, ze wzmianką o prawomocności, na tablicy ogłoszeń tutejszego Sądu Rejonowego na okres 14 dni. Równocześnie, Sąd nie uwzględnił wniosku aby powyższa publikacja dotyczyła portalu Facebooku, na koncie prowadzonym przez M.K.. W tym zakresie wniosek ten nie jest możliwy do wykonania przez Sąd, poza tym przedmiotowe wpisy na powyższym portalu nie były zamieszczane przez oskarżonego A.S.. A.S. III I Na podstawie art. 34 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k., wobec wniosku M.K. Sąd zobowiązał oskarżonego A.S. do pisemnego jego przeproszenia poprzez wysłanie na adres M.K. listem poleconym, w terminie14 dni od uprawomocnienia się wyroku oświadczenia, o treści: „ Szanowny Panie M.K., ja A.S. przepraszam Pana za to, że w okresie od 3 kwietnia 2020roku do 11 marca 2021 roku posługując się pseudonimem „Włosimierz Fejmuchowski„ zamieszczałem w Internecie wpisy oraz nagrania, w których nazwałem Pana wielokrotnie określeniami uważanymi powszechnie za obraźliwe oraz zniesławiłem Pana” opatrzonego odręcznym podpisem. Równocześnie, w ocenie Sądu dalej idący wniosek oskarżyciela prywatnego nie był zasadny, zwłaszcza że wpisy nie były umieszczane na portalu Facebook przez oskarżonego A.S. a na innych platformach blogowych, natomiast M.K. nie podał informacji w zakresie nazwy forum internetowego prowadzonego przez oskarżonego A.S., na którym takie oświadczenia miałoby być zamieszczone. 5.Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU Oskarżony Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu Przytoczyć okoliczności 6.inne zagadnienia W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę W ocenie Sądu w niniejszej sprawie wbrew twierdzeniom oskarżonego A.S. w sprawie nie znajduje zastosowania regulacja prawna przewidziana przepisem art.24 k.k. zgodnie z którym odpowiada jak za podżeganie, kto w celu skierowania przeciwko innej osobie postępowania karnego nakłania ją do popełnienia czynu zabronionego; w tym wypadku nie stosuje się art. 22 i 23 czy też regulacja prawna określona art. 216 § 3 k.k. zgodnie z którym jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. Oskarżony A.S. pomimo twierdzeń, że oskarżyciel prywatny M.K. w swych wypowiedziach znieważa go i zniesławia, czy też dokonują tego na jego zlecenie inne osoby czego wyrazem jest jego reakcja nie przedstawił na powyższą okoliczność żadnych wiarygodnych dowodów. Wprawdzie dołączył w toku niniejszego postępowania szereg wydruków dotyczących swojej osoby – formułowanych określeń bynajmniej M.K. zaprzeczył aby był ich autorem zaprzeczył równocześnie aby prowokował A.S.. Przyznał jedynie, że jeden raz do A.S. napisał w komentarzu na portalu YouTube z zapytaniem dlaczego tak robi lecz gdy zaczęły się wyzwiska, komentarz ten skasował. Sąd nie znalazł również przesłanek mogących stanowić podstawę do wyłączenia odpowiedzialności karnej oskarżonego A.S. w oparciu o kontratyp dozwolonej krytyki z art. 213 § 2 k.k. W art. 213 k.k. określone zostały okoliczności wyłączające bezprawność czynu zabronionego stypizowanego w art. 212 § 1 k.k. W doktrynie procesu karnego wskazuje się, że wskazana regulacja ma charakter wyjątkowy, gdyż tylko w wypadkach przestępstwa pomówienia dochodzi do przerzucenia ciężaru dowodu w znaczeniu materialnym na oskarżonego. Wówczas oskarżonego obarcza tzw. dowód prawdy, a zatem to oskarżony musi wykazać, że postawiony zarzut był prawdziwy. Zakresy tzw. dowodu prawdy mogą się różnie kształtować. Jeżeli zarzut został postawiony publicznie, to na oskarżonym spoczywa ciężar udowodnienia, że zarzut był prawdziwy i że służył obronie społecznie uzasadnionego interesu lub dotyczy postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną (art. 213 § 1 pkt 1 i 2 k.k.). Jednak zniesławienie dokonane ze świadomością nieprawdziwych informacji i ocen o postępowaniu oraz właściwościach innej osoby nigdy nie służy obronie społecznie uzasadnionego interesu. Zachowanie takie nie korzysta z ochrony udzielanej wolności wypowiedzi i prawu do krytyki na postawie art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22.06.2004 r., V KK 70/04, OSNKW 2004, nr 9, poz. 86). Kontratyp dozwolonej krytyki, o którym mowa w art. 213 § 2 k.k., ma zatem miejsce, gdy zaistnieją łącznie dwie przesłanki. Po pierwsze - gdy udowodniona zostanie prawdziwość zarzutu i po drugie - gdy stwierdzone zostanie, żezarzut służył obronie społecznie uzasadnionego interesu. Przyjęcie działania w obronie społecznie uzasadnionego interesu wymaga ustalenia, że sprawca kierował się tylko taką intencją, a obce mu były inne względy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30.09.2003 r., II KK 176/02, LEX nr 1634720). W niniejszej sprawie, po pierwsze prawdziwość zarzutów formułowanych przez oskarżonego A.S. wobec M.K.( nazwanie go „stalkerem”, „pedofilem”, „ przestępcą”) nie została udowodniona. M.k. pozostaje osobą niekaraną sądownie. Po wtóre, w ocenie Sądu, wskazania co do motywów działania oskarżonego A.S. jawiły się jako wątpliwe. Zdaniem Sądu jedynym celem jaki przyświecał oskarżonemu A.S. w chwili czynu nie była obrona społecznie uzasadnionego interesu społecznego czy też obrony własnych praw. W przekonaniu Sądu, działanie oskarżonego A.S. miało na celu zdyskredytowanie M.K. w oczach użytkowników sieci Internet, z którą to okolicznością oskarżony A.S. się godził, gdyż ze względu na prowadzoną działalność, w tym twórczą jest on osobą znaną i rozpoznawaną w mediach społecznościowych. Niewątpliwie zatem oskarżony A.S. nie zachował wymaganej kultury dyskusji w Internecie i w ten sposób naruszył dobra osobiste M.K., tj. jego cześć i godność. Choć każdemu przysługuje prawo do krytyki, to w niniejszej sprawie zostało ono przekroczone. W żadnym wypadku "mowa nienawiści" nie może zastępować rzeczowej krytyki, a wolność wyrażania swoich poglądów nie oznacza wolności znieważania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28.12.2018 r., II AKa 218/18, LEX nr 2731196). Krytyczne oceny powinny być formułowane w odpowiedniej formie, zwłaszcza, gdy nie są wyrażane w sposób spontaniczny lub w toku szybkiej wymiany słów, a w szczególności w sposób zaplanowany i przemyślany. Prawo do krytyki uprawnia do wyrażania ocen, a więc twierdzeń, których ocena poprzez kryterium prawdy i fałszu jest nierzadko niemożliwa. Jeżeli jednak uczyniony zarzut poddaje się takiemu kryterium, należy w pierwszej kolejności rozważyć go na tej płaszczyźnie, a następnie, w przypadku, gdy zarzut jest nieprawdziwy, ocenić naruszenie przez niego normy wynikającej z art. 212 k.k. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 marca 2015 r., V KK 301/14, Prok. i Pr.-wkł. 2015/6/5; z dnia 15 września 2016 r., II KK 95/15, KZS 2016, z. 12, poz. 19). Należy również podkreślić, że niniejsza sprawa dotyczy istotnego problemu z punktu widzenia stosunków społecznych, jakim są dopuszczalne granice krytyki w Internecie, a w szczególności zjawisko umieszczania krytycznych komentarzy pod artykułami i postami, które przekraczają granice tejże dopuszczalnej krytyki, a czasami są wręcz wulgarne i obraźliwe. Wobec powyższego, w ocenie Sądu, w niniejszej sprawie przesłanki określone treścią art. 213 § 2 k.k. nie zachodzą. KOszty procesu Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Przytoczyć okoliczności IV W oparciu o art. 628 pkt 1 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonego A.S. na rzecz oskarżyciela prywatnego M.K poniesione przez niego koszty procesu w wysokości 300 zł. V Sąd przyznał od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego A.S. radcy prawnego W.M. kwotę 442,80 zł(w tym Vat82,80 zł) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu A.S. z urzędu w postępowaniu przed Sądem. VI. Na podstawie art. 628 pkt 2 k.p.k. Sąd zasądził, wobec skazania od oskarżonego A.S. na rzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 522,80zł, ( koszty uzyskania 2 razy karty karnej – 60 zł, ryczałt za doręczenie wezwań -20 zł, koszty ustanowionej obrony z urzędu -442,80 zł) w tym na podstawie art. 2ust 1 pkt 2 i ust 2 ustawy z dnia23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierza mu opłatę w kwocie 120zł, łącznie w kwocie 642,80 zł. Zdaniem Sądu wartość tychże należności nie jest znaczna, oskarżony A.S. podejmując zatrudnienie jest w stanie je uiścić. 8.Podpis Zarządzenie : 1. odnotować uzasadnienie, 2. odpis doręczyć oskarżonemu A.S., oskarżycielowi prywatnemu M.K. z pouczeniem o terminie i sposobie wniesienia apelacji, 3. kal. 14 dni.
  2. Puma to piękny zwierz - i jak Pan, lubi atakować z zaskoczenia, "od tyłu", podstępnie, a także rzadko staje do otwartej walki. Informuję, że podejmuję czynności prawne wobec Pana. Przyczyną jest kanał YouTubowy PanPuma, na którym przez dłuższy czas rzucał Pan wobec mnie, używając moich zdjęć i nazwiska, oszczerstwa i świadomie kłamał, dążąc z "kolegami" do zniszczenia mojej opinii i mnie samego. Udało się. Robił to Pan bardzo sprytnie i umiejętnie, przez co zasiał Pan w wielu ludziach nienawiść i pogardę do mnie. Że to są oszczerstwa i mają tyle wspólnego z prawdą co barszcz Sosnowskiego z barszczem ukraińskim, wiemy wszyscy doskonale. A skąd wiemy? Ano stąd, że żadna z "rewelacji" na mój temat, nie została uznana w sądzie za prawdziwą, a sędzia jak sam powiedział, osobiście to dokładnie sprawdzał. Sprawy Pana "kolegów" skończyły się jak zwykle - prawomocnym wyrokiem skazującym dla nich. I znowu żadna z pomyj na mnie wylewanych, nie znalazła uznania sądu, i to w DWÓCH instancjach. Tu link do dokładnych opisów tych wyroków, wklejam tylko dwa: - https://braciasamcy.pl/index.php?/top... - https://braciasamcy.pl/index.php?/top... Pozwolę sobie także wkleić dwie wypowiedzi sędziego, jeśli ktoś nie chce czytać całości: - „Wpisy, którymi Marek Kotoński poczuł się urażony, bez wątpienia są to sformułowania uwłaczające godności ludzkiej, nawet nie będę tego wszystkiego czytał, bo każdy kulturalny i myślący człowiek uzna te słowa za obelgi” - „Ponieważ debata publiczna w Internecie tymi sformułowaniami została sprowadzona do rynsztoka, to uważam, że powinna się spotkać z odpowiedzią i represją ze strony organów sprawiedliwości, stąd uznanie winy i wymierzenie kary dla Iksińskiego” Mój konflikt prawny z Panem, będzie troszeczkę inny niż z wyżej wymienionymi Panami. Przede wszystkim, wymiar sprawiedliwości już wie, że działająca w porozumieniu grupa ludzi popełniała przestępstwo - są prawomocne wyroki. Wiedzą też, że po zapadnięciu prawomocnych wyroków, ludzie ci nadal robią to co wcześniej, niekiedy znacznie bardziej brutalnie. Dawniej to były tylko moje słowa, przeciwko słowom Pana "kolegów", a teraz są wyroki i kolejne działania hejterskie wobec mnie. Jeśli sąd kogoś skazuje, to liczy że osoba skazana zaprzestanie swoich działań - a ich jest jeszcze więcej i są jeszcze bardziej brutalne, obelżywe. Proponuję by zasięgnął Pan porady prawnika. Dwieście czy trzysta złotych i wszystko będzie jasne odnoście tego, czy piszę prawdę czy kłamię. Wracając do tematu, tysiące ludzi zaczęło mnie nienawidzić, budując w swoich głowach obraz mnie, wytworzony przez Pana kłamstwami i oszczerstwami. Gdy zaczęły zapadać wyroki, chyłkiem wycofał się Pan z prowadzenia kanału. Uciekł Pan, gdyż stało się jasne, że w końcu za swoje działania, trzeba będzie ponieść odpowiedzialność prawną. Zapomniał Pan jednak, że na zakrapianych, hejterskich, wrocławskich imprezach (lajwy gdzie wszyscy mnie obrażali, i wy i oglądający), było sporo osób, które Pana znają i nie wszyscy mają chęć trzymać buzię na kłódkę. Na chwilę obecną nie mam Pana danych, za to mam dane Piotra W. oraz Klaudii I. (aka flateś), które to osoby z wami przebywały i ciekaw jestem, czy wezwane na świadka będą skłonne kłamać, żeby kryć Pana tożsamość. Śmiem wątpić, sądzę że zostanie Pan "sprzedany" na pierwszym przesłuchaniu, albowiem służby próbując ustalić Pańskie personalia, wezwą na przesłuchania wiele osób, zwłaszcza obecnych na filmach z Panem. Niech Pan sobie wyobrazi - czy wyżej wymienione osoby, zaryzykują kilka lat kryminału, żeby Pana chronić? Osób jest wiele, wystarczy że jedna zezna prawdę i kłamiąca reszta ma ciężkie problemy na lata. I tu zacznie się prawdziwe ponoszenie konsekwencji, ponieważ odszkodowanie za - moim zdaniem - przyczynienie się do zniszczenia mojego "biznesu", opartego na zaufaniu ludzi, będzie kosztowało. To lata mojej ciężkiej pracy, kompletnie zmarnowane. A ile zarabiałem, wie Pan doskonale, w końcu wielokrotnie przynosiłem do sądu dokumenty o zarobkach - niemało. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moje poczucie krzywdy i cierpienie psychiczne, obchodzi Pana tyle co zeszłoroczny śnieg, ale już wyrok i odszkodowania na pewno Pana zainteresują. Wychodzę więc do Pana z propozycją, którą opieram na uświadomieniu Pana, co się niebawem zacznie dziać. Gdy już będą znane Pana dane, z racji na charakter zarzutów, można liczyć że policja z zaskoczenia (jak to Puma ma w zwyczaju) wejdzie do Pana i zarekwiruje każdy sprzęt elektroniczny - niech Pan zapyta "kolegów", czy to się może stać. A potem już będzie tradycyjnie. Wynajmie Pan sobie adwokata, proces karny we Wrocławiu i proces cywilny w Rzeszowie, w dwa, trzy lata się zmieścimy. A w sądzie, każde Pana słówko, dosłownie każde, napisane czy wypowiedziane, będzie skrupulatnie badane. Nie przepuszczę najmniejszego oszczerstwa i kłamstwa na mój temat, a jest ich naprawdę dużo. Jak już napomknąłem, proponuję układ. Zgłosi się Pan do mnie ([email protected]) i może coś wynegocjujemy. Może. Opowie Pan wszystko o kolegach, dostarczy mi maile, dowody na ich działanie - to tak w skrócie. "Koledzy" i tak Pana zdradzą, zawsze tak jest w grupach opartych na nienawiści i krzywdzeniu innych. Więc albo Pan ich, albo oni Pana. Przykre, ale nie tak przykre jak życie ze zniszczoną opinią, zapewniam. Im Pan niech powie/napisze że ma mnie wiadomo gdzie, a jednocześnie my będziemy sobie negocjowali. Po tym apelu, podejrzewam że naczelny prawnik waszej "ekipy", zacznie opowiadać, jak to kłamię, oraz jak Pana obroni. Sporo tych "obronionych" przez niego... Ile razy on tak pisał i mówił? I jak się skończyły te mega wielkie procesy, gdzie miałem wyjść w kajdankach? Tak wszystkich bronił, że nawet sam siebie nie obronił. Będzie kłamał, bo nie jest w stanie Pana uratować. Może Pana tylko pogrążyć. Niech Pan go zapyta, co powiedział o Panu w sądzie, bo o to też był przeze mnie pytany. Odpowiedź zaskoczyła wszystkich... Jeśli Pan nie zareaguje na moją propozycję, to szanuję tę decyzję. Trochę to potrwa, ale spełnię Pana marzenie - otóż chciał Pan ze mną debatować, więc będziemy debatowali, ale w sądzie. Poruszymy każde oszczerstwo, każde oskarżenie, tak jak Pan chciał. Tylko że nie na Pana warunkach, a na warunkach sądu - obiektywny sąd i my z dowodami. Tak jest najuczciwiej, a nie ja napiszę komentarz pod Pana kanałem, gdzie w komentarzach, kilkadziesiąt oszukanych moim zdaniem przez Pana osób, będzie mnie lżyło. Nigdy Panu nie odpuszczę, póki będę żył. Chyba wyraźnie to pokazałem przez ostatnie lata, że nie rzucam słów na wiatr? To nie zemsta, ale głód sprawiedliwości. Nikomu z was nic złego nie zrobiłem, całe życie poświęciłem pomaganiu ludziom poszkodowanym przez los i wszelkiej maści złoczyńców. A wy mi zabraliście niemal wszystko - opinię, uczciwe zarobki, spokój ducha. Zmieniliście moje życie w koszmar, a wielu ludzi w ciężkiej sytuacji życiowej, zamiast otrzymać ode mnie bezpłatną pomoc (poradę, wsparcie psychiczne żeby przetrwać zły czas), zrezygnowały z tego, przekonane waszymi oszczerstwami, że jestem podłym człowiekiem. Dlatego chcę zobaczyć Pana w sądzie. Chcę, żeby było jasne dla wszystkich, że Pan kłamał na mój temat. Może chociaż opinię odzyskam, w co szczerze wątpię. Po wyrokach skazujących moich "krytyków", nadal niektórzy ludzie powielają wasze oszczerstwa. Nie przekona ich nic ani nikt - przyznanie się do tego, że zostali przez was okłamani, jest nie do przyjęcia. Ma Pan niespełna tydzień. W piątek zaczynamy działać na poważnie.
  3. Dobry wieczór. Szanowni Bracia i Siostry, przeklejam ten tekst z mojego fejsa, a zaraz wkleję go też na Youtube w zakładce społeczność. Ponieważ dostaję pytania co się dzieje, to zamiast odpowiadać każdej osobie, mogę po prostu dać link do tego tekstu. No to wklejam: Szanowni Państwo, Czuję głęboką niechęć przed opublikowaniem tego tekstu. Obawiam się, że ocenią mnie Państwo jako kogoś kto się nadmiernie żali, albo robi z siebie bohatera. Tak naprawdę to czego bym nie tworzył, coraz częściej i mocniej towarzyszy mi taka obawa. Ostatnie lata nauczyły mnie, że każde moje słowo jest przekręcane, a pomyłka wyolbrzymiana do niewiarygodnych rozmiarów. Chcąc nie chcąc, powstał we mnie nawyk obracania w głowie tego co napiszę czy powiem wiele razy, próbując przewidzieć jak moje słowa mogą być wykorzystane, by mnie i nasze forum ośmieszyć. Wiele razy taka analiza nic mi nie dała - bo przekręcenie czyichś słów jest bardzo proste, zwłaszcza w gronie ludzi którzy tej osoby nie lubią; nikt nie będzie nawet dociekał, czy jest oszukiwany przez manipulatora, skoro pojawia się okazja by nielubianą osobę skrytykować, okazać pogardę, przeklinać razem z grupą innych ludzi, którzy robią tak samo. Takie uwolnienie negatywnych emocji sprawia, że człowiek żyjący z frustracją/zazdrością/złością i innymi negatywnymi uczuciami źle się czuje, mówiąc poetycko - cierpi. Gdy osmarcze bliźniego swego, cierpienie te na jakiś czas zanika, co odczuwa się jako ulgę. Im większe było cierpienie, tym większa ulga. Im bardziej bolał Cię ząb, tym większa ulga gdy już schodzisz z fotela dentystycznego; im bardziej pożądałeś, tym większe spełnienie w sytuacji intymnej, gdy żądza znika. Spójrz na boksera; im większy stres i strach przed walką, tym większa ekstaza po wygranej walce - im mocniej napięty łuk, tym dalej poleci strzała. Niszczenie i wyśmiewanie jest o wiele prostsze niż stworzenie ze słów czegoś pokrzepiającego, mądrego czy pięknego. Dlatego mamy tak dużo brzydoty w przestrzeni internetowej, a tak mało piękna. Żeby kogoś zranić, wystarczy uderzyć go kamieniem w głowę albo go zelżyć; to umie każdy, nie ma nic prostszego a dla wielu ludzi - czegoś, co jest bardziej przyjemne. Ale żeby kogoś wyleczyć, operować, przywrócić do zdrowia fizjologicznego czy psychicznego, trzeba się bardzo mocno postarać, a także wiele, wiele lat swego życia poświęcić na ołtarzu nauki. Kiedy powiesz komuś że jest kur.., ten człowiek poczuje ból psychiczny/duchowy, poczuje się poniżony, zeszmacony. U wielu ludzi ból ten będzie utrzymywał się bardzo długo. Ale jeśli powiesz człowiekowi że jest mądry, piękny albo zaatakujesz innym komplementem, chwilowa przyjemność najczęściej szybko znika - mózg łatwiej zapamiętuje zło niż dobro. Ma to mocne podstawy ewolucyjne. Żeby wybić komuś zęby, wystarczy uderzyć go pięścią w szczękę; to może zrobić nawet pijana małpa. Żeby te zęby "ogarnąć", trzeba latami harować na studiach i ponieść spore koszty, by uderzony człowiek znowu miał pełną "klawiaturę". Takie przykłady można mnożyć. Lęk który odczuwam przed publikacją, ma solidne podstawy. Ponieważ piszę o sprawach, odczuciach i doświadczeniach prywatnych, bywa niekiedy że intymnych, można je łatwo wykorzystać przeciwko mnie. Jakiś czas temu obliczono na trzech stronach "krytyków" liczbę obelg przeciwko mnie - wyszło ok. 50 tysięcy. A to dopiero początek... Tak więc nie są to moje "halucynacje", a fakty. No dobrze, zacznę, nakładam pełny średniowieczny pancerz i niech się dzieje wola Boża. W Internecie jestem od kilkunastu lat. Forum, Youtube - kilka lat, jakieś chyba sześć plus minus, co wystarczy by mocno zaznaczyć swoją obecność w życiu wielu osób. Przez lata byli Państwo przyzwyczajeni do mniej więcej pewnych powtarzalnych sytuacji - nagrywam, coś piszę, wiadomo co jaki czas, kiedy itd. A teraz sytuacja się mocno zmieniła, wybiła niektórych ludzi ze strefy komfortu, gdzie wszystko było poustawiane od lat w określony sposób, za co przepraszam. Zdaję sobie sprawę, jak wygląda obecna sytuacja - nagrywam bardzo rzadko, o sprawach karnych i wielu ciekawych rzeczach które się odbywają w sądach wspominam niezwykle rzadko, a lajwy ustały całkowicie. To dziwi wiele osób, gdyż dobrze wiecie że nagrywać kocham (montować nienawidzę) a przy okazji jestem troszeczkę gadułą. Problem oszczerstw także jest dla mnie niezwykle istotny i był wielokrotnie poruszany, a tu cisza jak makiem zasiał. Sytuacja wygląda tak, że o tym co się dzieje w sądzie, mogę mówić tylko to, na co zezwala mi prawo. Cokolwiek powiem ponad to, jest natychmiast wykorzystywane przeciwko mnie nie tylko w Internecie, ale przede wszystkim w sądzie. Latami odbywają się działania prawne, nie mogę tego zniszczyć swoim gadulstwem - stąd taka blokada informacji. Wystarczy kilka błędów, by lata ciężkiej pracy i poświęcenia (nie tylko mojego) poszły w wiadomo co. Tu także widać tę prawidłowość, że kilka nieprzemyślanych ruchów (kłapania dziobem) i ja tracę prawie wszystko, a ktoś kto robi tych ruchów kilkadziesiąt tysięcy, traci o wiele mniej. Teraz poruszę ograniczenie mojej ogólnej aktywności. Sprawy sądowe i przygotowanie do nich (drukowanie, nagrywanie płyt, czytanie i nauka tego co trzeba powiedzieć na danym procesie itd.) a zwłaszcza podróże, zajmują nieprawdopodobnie dużo czasu. Ale nie tylko o czas chodzi, co za uderzeń serca kilkanaście, dokładnie wyjaśnię. Np. kompleksowe ogarnięcie procesów we Wrocławiu czy Częstochowie, zajmuje mi prawie dobę. Kilka dni temu byłem na rozprawie apelacyjnej w Częstochowie, co wygląda tak: pociąg odjeżdża o 5.13 z dworca w Rzeszowie (przesiadka w Katowicach w obie strony), ale zanim się znajdę na peronie co najmniej pół godziny wcześniej, trzeba się tam dostać z mojego uroczego miasteczka, co trwa ok. godzinę jazdy taksówką (200 złotych) albo odwozi mnie ktoś inny, ale także za to płacę. Powrót z Rzeszowskiego dworca w nocy wygląda tak samo. Więc ta "tylko doba" wygląda tak: dzień wcześniej biorę tabletkę nasenną - ze stresu bym nie zasnął, a także bardzo wcześnie się "kładę", kiedy normalnie zasypiam o wiele godzin później. Ponieważ muszę wstać o północy, czyli porze gdzie normalnie jeszcze siedzę przy komputerze (wyjazd do Rzeszowa przed czwartą rano) żeby na spokojnie zjeść, spakować się, zażyć leki bez których bym nie miał szansy na podróż (IBS), to żeby trochę pospać, dzień wcześniej idę spać między 17-ą a 19-ą. Niestety, po tabletce nasennej nie ma snu prawdziwie regenerującego, więc budzę się oszołomiony, czasami mocno zmęczony. Stąd moja niechęć do prowadzenia auta w taki dzień. Niby człowiek jest trzeźwy, nie śpi, ale jednak tabletka nie całkiem została wydalona z organizmu i nadal oddziałuje na układ nerwowy. Mimo wszystko jest to o wiele lepsze, niż całkowity brak snu i okropne samopoczucie następnego dnia, bez tabletki nasennej. Ktoś może powiedzieć - a po co się denerwujesz? To oczywiście dobre pytanie, sam je sobie zadaję. Spotkanie twarzą w twarz z kimś, kto bezkarnie latami lży moją matkę, ojca, rodzinę, przyjaciółkę i mnie, nie zestresowało by tylko mistrza medytacji, a ja nim niestety nie jestem. Szyderczy uśmieszek takiej osoby, nie jest rzeczą miłą - poczucie bezradności i wściekłości trzeba schować głęboko w sobie, bo to nie jest czas i miejsce na ich wyzwolenie. Przypominam - to trwa latami, DZIEŃ W DZIEŃ. Mamy więc praktycznie dzień przed wyjazdem, ze względu na godzinę snu i stres, wymazany. Ze względu na leki na IBS które zażywam w podróży, następne dwa, trzy dni są delikatnie mówiąc koszmarne, jestem kompletnie do niczego, o bólu brzucha i innych atrakcjach nie wspomnę, chociaż to one są osią show "taniec z jelitem grubym". Dochodzi też potworne zmęczenie - to nie tylko podróż, niewyspanie, ale też proces gdzie trzeba nie tylko się bronić i dowodzić swoich racji, ale też słuchać obrzydliwości, które są o mnie i moich bliskich wypisywane na co dzień. Niektóre procesy trwają kilka godzin, gdzie muszę być na 110% skoncentrowany i czujny, zwłaszcza że nie korzystam z pełnomocnika w tych sprawach. A co powiedzieć o niedawnej sytuacji, kiedy do Wrocławia jechała ze mną moja przyjaciółka z ciężką chorobą serca po trzech zawałach by zeznawać w sądzie, bo człowiek który ją wielokrotnie lżył sobie tego zażyczył? Chyba nie muszę dodawać, jak wielkim ciosem emocjonalnym są dla mnie takie sytuacje. Na szczęście zawsze mogę liczyć na eleganckich chłopaków, którzy od dworca z nią cały czas byli, po zeznaniach ewakuowali moją przyjaciółkę z sądu i zabrali ją do restauracji, a ja zostałem na sali sądowej. Czyli mamy dobę - teoretycznie. Praktycznie jest to kilka dni wyjętych z życia. Po powrocie nie mam siły ani energii na nagrywanie, rozmawianie - na cokolwiek. Albo gram w coś (czyli Hoi2), albo oglądam filmy. Mógłbym coś robić, czasem nawet coś nagram, ale czuję się obezwładniony, wypalony. Do jakiejkolwiek aktywności się zmuszam siłą woli, której także nie mam. To tak jakby objawy depresyjne plus wypalenie zawodowe. Co proces to nowe "newsy" - i sporo osób do mnie dzwoni, pogadać, pocieszyć, dowiedzieć się coś nowego. Jest to co najmniej kilkanaście telefonów i znacznie więcej sms-ów, których nie cierpię pisać. Podam Państwu praktyczny przykład, jak to wygląda. 10 marca jechałem do Wrocławia. Schemat taki jak wyżej, z tym że w pociągu przez kilka godzin zamiast pospać/przeczytać akta sprawy/posłuchać jakiegoś podcastu w necie, nerwowo patrzyłem w okno. Jechały ze mną dwie Panie Ukrainki z dwójką dzieci, które jak to dzieci, krzyczały, skakały, rozsadzała je energia, a Panie ze sobą cały czas rozmawiały. Miła historia - z racji wojny Ukraińcy w Polsce mają darmowe przejazdy drugą klasą, a ja jechałem pierwszą. Gdy przyszedł konduktor i to zobaczył, z dobrego serca dopłacił im z własnych pieniędzy do tej pierwszej klasy. Trochę żałuję, że ja nie dopłaciłem. Absolutnie nie mam do nikogo winy - taka natura dzieci, że rozsadza je energia, jako dziecko też pewnie niejednej osobie zepsułem humor. Prawie to samo było kilka dni temu jadąc do Częstochowy - jechałem drugą klasą (nie można było kupić 1 klasy) w przedziale z czterema osobami. Obok mnie sympatyczna dziewczyna z klatką w której był królik albo kot, cicho siedział więc pewnie królik, albo po jakimś zabiegu uśpiony kot. Dalej, przy drzwiach, siedziała jakaś Pani która kaszlała i kichała. Po drugiej stronie była młoda Ukrainka z córeczką. Mama smacznie spała, a córka szalała - cały czas śpiewała, coś mamrotała, rzucała zabawkami i wiele razy na nas wpadała. Mama zwracała uwagę kilka razy po czym zasypiała, a córka jej w ogóle nie słuchała. Na miejscu byłem wykończony. I tu znowu powtarzam - nie mam do nikogo winy. Jak się chce mieć ciszę i spokój to trzeba sobie wynająć prywatny samolot albo wykupić cały przedział, a nie się szarogęsić. Ludzie chorują, są starzy, młodzi, mają energię bądź jej nie mają. Samo życie. Do tego dochodzą naprawdę spore koszty. O ile jakieś dwa lata temu stać mnie było na lot samolotem do Wrocławia na pierwszą rozprawę, o tyle teraz muszę ekstremalnie oszczędzać. Kosztuje wszystko - zaczynając od papieru do drukarki, płyt, tonerów, biletów, taksówek, jedzenia, mediacji kończąc na wiadomych kosztach prawnych. Założenie sprawy kosztuje 300 złotych, i koszty dopiero się zaczynają. Czyli mamy koszty. Z drugiej strony przez zeszmacenie mojego nazwiska i ogólnie forum w Internecie, książki z których sprzedaży żyję, po prostu nie schodzą. Kto mnie zna przez te lata, książki kupił. Ktoś kto mnie nie zna, przed ich kupnem na strefasamca.pl klika moje nazwisko albo braciasamcy.pl czy też radiosamiec2 w Internecie i wiadomo na co się natyka... kupili by Państwo książkę człowieka, którego oskarża się o chyba wszystkie możliwe łajdactwa? Tak więc mamy sytuację, gdzie nie tylko muszę mierzyć się z oszczerstwami w Internecie, w którym pracuję i z którego mam pieniądze na "chleb" i prowadzenie moich portali, zwłaszcza forum pomagającego ludziom, zwłaszcza w niespodziewanych nieszczęściach w życiu, ale też aktywnie walczyć o odzyskanie chociażby resztki dobrego imienia. Kilkanaście lat nie zdradziłem niczyjej tajemnicy, pracowałem olbrzymią ilość czasu dbając o portale czy pisząc książki, zwracałem naprawdę spore sumy pieniędzy (np. 5 tysięcy od Jarka) masę razy, pomagałem za darmo w wielu nieszczęściach obcym ludziom, także pożyczałem im pieniądze, prowadziłem charytatywne zbiórki i nie szczędziłem pieniędzy, NIGDY nikogo nie oszukałem nawet na złotówkę, ZREZYGNOWAŁEM z reklam na męskim forum (nr. 1 w polskim Internecie) czyli z naprawdę niezłych pieniędzy - i uważam że zasługuję na chociażby minimum szacunku. A teraz wpiszcie coś związanego ze mną, i patrzcie co pojawia się w google czy na recenzjach moich książek... Na ten czas, są trzy wyroki, w tym jeden prawomocny. We Wrocławiu, w pierwszej instancji, zostałem uznany za niewinnego wszystkiego, co mi zarzucał mój krytyk, a były to oskarżenia obecne w sieci, zwłaszcza na kanale Pan Puma, z którym mam nadzieję, już w tym roku spotkam się w sądzie. Czyli kilku sędziów, prokuratorów i policjantów (a także skarbówka), zapoznawali się z oskarżeniami moich krytyków - i nie mam żadnych zarzutów, jestem też uniewinniony w ostatniej sprawie (w tej co miałem być zapędzony do "ciemnego pokoju", przez specjalne techniki psychologiczno - socjologiczne), a mój krytyk skazany, oczywiście w pierwszej instancji. Ale o tym nie przeczytacie na stronach moich krytyków, nie zobaczycie tych informacji na kanale Pan Puma i wielu innych. Do wszystkich tych problemów dochodzą studia, mam też swoje prywatne życie, swoje małe przyjemności. Stąd właśnie wynika mój brak aktywności w Internecie. Skończy się taka szalona intensywność procesów, to mam nadzieję że wróci mi energia i siła, a ja wrócę do nagrywania, lajwów, pisania nowych książek. Nie skarżę się też, nie narzekam. Znam wielu ludzi ze znacznie większymi problemami, mamy przecież wojnę, ludzie tracą mieszkania, życie - traktuję to co się dzieje jak wyzwania i widzę w tym wiele możliwości w przyszłości. Z dzisiejszego stresu, zmęczenia i upokorzenia, zbuduję coś pięknego. Np. powstanie książka o tej sytuacji, by pomóc wyjść z naprawdę kurewsko ciemnego pokoju innym ludziom. Czyli jak zwykle - wiedza za darmo na portalach, a dla mających pieniądze książka, by zarabiać na życie. Chwile które obserwowałem na różnych filmach, kiedy to trzeba zapłacić rachunki a główny bohater nie ma pieniędzy, sam obecnie doświadczam; na meilu widzę już znane nagłówki, wchodzę a tam fakturki do opłaty za działające portale, serwery, domeny itd. A na koncie tysiąc złotych. A tu jeszcze czeka ZUS, podatki i inne płatności. Utrzymuję się już tylko z resztek oszczędności. Na szczęście mam sporo przedmiotów, które kupiłem w czasie dobrobytu, zanim konkretnie wzięli się za mnie i będę je sukcesywnie sprzedawał: rower Giant, laptop, dobra karta graficzna, kolekcja latarek i kilkanaście innych przedmiotów. To wystarczy na utrzymanie siebie i portali "samczych" przez myślę może i pół roku. Przez tyle czasu się odbuduję, wierzę w to. Zapamiętuje mocno obecne chwile we własnym sercu i głowie, gdyż wierzę że przyszłość przyniesie mi odmianę losu. Gdy już będzie mi się dobrze wiodło, chcę mocno pamiętać te nieprzyjemne chwile; dla pokory, wdzięczności za to co mam, oraz przekazania moim fanom, że można wyjść z nieciekawej sytuacji - przykład o wiele mocniej wpływa na ludzi, niż "suche" słowa. Skoro raz już wyszedłem z biedy i żyłem dostatnio, to niby dlaczego miałoby mi się nie udać kolejny raz? A na tematy związane z procesami, będę mógł mówić dopiero wtedy, gdy wyroki będą prawomocne. Wtedy na własne oczy ujrzą Państwo prawdę - czy to moi krytycy i masa stron w Internecie miały rację, czy też były to tylko i wyłącznie kłamstwa. Ja nie mam tyle siły, by bronić się samemu przez taką nawałą oszczerstw. Gdy już stanie się jasne kim jestem dla Państwa, oraz jaki byłem przez kilkanaście lat "kariery"; czy was oszukałem, zraniłem, nadużyłem waszego zaufania i szacunku, zapomnimy o bólu przeszłości i udamy się w radosną podróż ku lepszej przyszłości, chociaż wszystko i tak odbywa się w tu i teraz, że pozwolę sobie na nutkę ezoteryczną w symfonii moich narzekań. W najbliższej przyszłości otwieramy nowy portal, konkurenta wykopu. Skoro beznadziejnie prowadzone samiecweb było nr. 4 w Polsce, to dobrze prowadzony portal, świetny mam nadzieję technicznie, ma potencjał na bycie numerem na pewno 3 a może i 2. Portal ten sprawia mi czystą radość. Gdy natrafię na coś fajnego w Internecie, chcę się tym podzielić z innymi - to normalna, ludzka potrzeba. Ale gdzie się podzielić? Można na wykopie. Ale nie wszystkim wykop pasuje z różnych względów, więc można pójść tam, gdzie zdaniem branżowych portali panuje niespotykana wolność słowa, czyli na portal Marusia - i to nie są moje słowa Na portalu z początku nic nie zarobię - ale może zareklamuję sklep strefasamca.pl i w ten sposób zacznę zarabiać, żeby chociaż było na rachunki? A może będzie na ulubione hobby, czyli latareczki? A kto wie, może i Stinger w LPG kiedyś poczuje moją żylastą stopę po pedicure? W środku powieszę choinki zapachowe i puszczę disco polo, by wjechać jak Panisko z łokciem w oknie np. do Drohiczyna albo może nad morze. Dobranoc, miłych snów. Miłego tygodnia, miesiąca, życia...
  4. Przeklejam wczorajszy wpis z mojego fejsa (profile SamczeRuno i Marek Kotoński), żebyście mogli wyrobić sobie własne zdanie na temat konfliktu, jaki od lat toczy się między mną a zorganizowaną grupą, która w Internecie zamieszcza o mnie nieprawdopodobną liczbę oszczerstw i oskarżeń o najohydniejsze czyny. Być może ktoś z was uwierzył tym kłamstwom - więc zamiast przekonywać was kolejny raz że nie jestem pedofilem, oszustem, nie mam kilku tysięcy multikont którymi prześladuję kilkanaście osób, umieszczam informację o trzecim już wyroku. Ważne - WSZYSTKIE oszczerstwa które napotykacie w Internecie na mój temat, były wyciągane przeciwko mnie w sądzie. W tym akurat przypadku, byłem o nie oskarżony. Jeśli więc Sąd stwierdziłby zasadność któregoś z nich, skierowałby to natychmiast do prokuratury. Jak się za chwilę przekonacie, kolejny już sędzia nie dopatrzył się żadnych przestępstw w moim działaniu i życiu. Nie dopatrzyli się ich także prokuratorzy i policjanci, gdzie byłem niejeden raz tłumacząc się z oskarżeń i donosów, a co najciekawsze, moich rzekomych przestępstw skarbowych nie dopatrzył się też Urząd Skarbowy, zalewany swego czasu doniesieniami o moich "przekrętach". Lata bardzo ciężkich doświadczeń, strachu, wstydu, zajmowania się głównie jeżdżeniem przez pół kraju na rozprawy sądowe, licznymi wizytami na prokuraturze i policji, bardzo mocno odbiły się na moim życiu, psychice i zdrowiu. Z jednej strony sukcesem jest to, że nie doszło do załamania psychicznego - z drugiej strony lata silnego stresu to coś, co trzeba będzie "spłacić"; organizm nie może w nieskończoność radzić sobie z takimi obciążeniami, zwłaszcza że już "na starcie" byłem chory na IBS, oraz nie jestem młodzieniaszkiem. Ten nieprawomocny wyrok, jest efektem ciężkiego wysiłku mojego i osób mi życzliwych, bez których nie miałbym szans na wygraną. O kosztach nawet nie wspominam, bo pieniądze można zarobić, ale straconych lat i zdrowia już nikt nie zwróci. Jeśli ktoś Państwa by nazwał pedofilem - prawdopodobnie przeżywalibyście to wiele lat, może do końca życia. Takie słowa by bardzo was zraniły. Ja tak i jeszcze gorzej, byłem nazywany całymi latami, dzień w dzień, weekendy, święta - presja trwała bezustannie, nie było możliwości odpocząć, zrelaksować się. Do tego słowa te widzieli by wasi przyjaciele, rodzina, współpracownicy, a przez nie wasza praca, wasz zawód upada. I po latach nauki i inwestycji w swoją wiedzę, zamiast dobrze zarabiać, latami balansujecie na skraju bankructwa, bo np. w moim przypadku, trudno liczyć że ktoś kupi w Internecie książkę "pedofila i wariata", a to głównie ze sprzedaży książek się utrzymuję. Piszę to dlatego, byście nie pisali "Marek, olej te bluzgi he he", bo to jest mniej więcej to samo, jakbyście mieli codziennie bardzo silne bóle np. kręgosłupa, a ktoś by wam powiedział "he he, olej ten ból, nie myśl o nim he he". Na presję której zostałem poddany, nie ma silnych. Po prostu jedni wytrzymają dłużej zanim nastąpi załamanie, a drudzy wytrzymają krócej. Oto wklejony post: W dniu wczorajszym Sąd I instancji we Wrocławiu, wydał wyrok w sprawie między mną i jednym z wrocławskich krytyków. Z racji tego, że wyrok jest nieprawomocny, będę pisał o tym człowieku Iksiński. Było to oskarżenie wzajemne, gdzie ja oskarżałem Iksińskiego w prywatnym akcie oskarżenia o czyny z artykułów 212 § 2 kk i 216 § 2 kk, czyli zniesławienia i zniewagi, które zamieszczał na mój temat w Internecie. Mój wrocławski krytyk natomiast oskarżał mnie we wzajemnym akcie oskarżenia o czyny z artykułów 212 § 2 kk i 216 § 2 kk, 18 § 2 i 3 kk, czyli o to samo plus podżeganie do przestępstw i pomocnictwo w nich, jakiego podobno miałem się dopuszczać na jego szkodę. Sąd stwierdził, iż jestem niewinny i w ocenie sądu nie dopuszczałem się żadnego z zarzucanych mi przez wrocławskiego krytyka czynów. Sąd rzeczowo uzasadnił moje uniewinnienie, zacytuję wypowiedzi wysokiego sądu, którymi uzasadnił moje uniewinnienie: - czyli w ocenie sądu było jasne, iż czynów zabronionych wobec mojego krytyka się nie dopuściłem. Czyli SR we Wrocławiu uznał, że nie znieważałem, nie zniesławiałem mojego wrocławskiego krytyka, nie podżegałem do czynów zabronionych na jego szkodę, nie pomagałem w takich czynach. Trudno opisać moje uczucie ulgi, bo po latach horroru jakiego doświadczam w Internecie, sąd uznał moją niewinność. Ma to dla mnie duże znaczenie, ponieważ mój oponent oskarżał mnie w akcie oskarżenia o czyny od grudnia 2018 do września 2020, czyli prawie dwa lata miałem popełniać przestępstwa. Jak widać, sąd był innego zdania. Jak widać, gigantyczne doświadczenie procesowe mojego oponenta, którym się wielokrotnie chwalił w sieci, nie pomogło mu w zrozumiałym napisaniu aktu oskarżenia. Sędzia musiał dedukować, o co mojemu oponentowi chodzi, co w kontekście jego górnolotnych deklaracji jest co najmniej śmieszne, ale przejdźmy do innych smaczków, czyli drugiej części wyroku. A cóż z moim wrocławskim krytykiem? Sąd uznał jego winę, nie zastosował warunkowego umorzenia postępowania, nie znalazł ku temu przesłanek. Wymierzył krytykowi karę oraz zastosował wobec niego środek karny (z podaniem poczekam do uprawomocnienia wyroku), to orzeczenie uzasadnił między innymi takimi słowami: – sąd się nie dopatrzył również, jakobym komuś pomagał w takich czynach albo do nich namawiał. Wskazał również, że mój wrocławski krytyk nie działał w stanie wyższej konieczności, którym próbował uzasadnić swoje czyny. Wysoki sąd zasugerował również drogę cywilną, z której to sugestii oczywiście bardzo chętnie skorzystam. Wytoczę tych spraw Iksińskiemu kilka, biorąc pod uwagę całokształt jego działalności z ostatnich trzech lat. Jaki będzie dalszy los tej sprawy? Najprawdopodobniej mój krytyk złoży apelację, ja na nią odpowiem i złożę swoją. Dodatkowo Iksiński ma drugą sprawę karną we Wrocławiu, za podobne czyny z innego okresu i nazbierało mu się zniewag i zniesławień na trzecią. Więc spotkamy się w sądzie w następnych dwóch, podobnych sprawach. Skoro dla sądu jest jasne, że jestem niewinny, wyciągnę też konsekwencje w zakresie fałszywego oskarżenia Iksińskiego wobec mnie, bo powiedzmy sobie szczerze, cały ten akt oskarżenia to były wymysły Iksińskiego, nic więcej. Wyobraźnia poniosła tego pana na bardzo dalekie wody. Jak się takie coś wniosło przed sąd, to trzeba będzie za to odpowiedzieć, ale tym zajmie się prokurator, ja będę siedział na „tylnym siedzeniu” jako pokrzywdzony. Czekam z niecierpliwością na apelację, ponieważ po uprawomocnieniu się wyroku Iksiński będzie osobą karaną i znajdzie się w Krajowym Rejestrze Karnym. I jeszcze jedno, moi krytycy wielokrotnie twierdzili, że wyroki sądów będą dla mnie niekorzystne, a ja po wyrokach będę mieć pretensje do sędziów. Tymczasem stało się odwrotnie, po dzisiejszym wyroku jeden z krytyków obrażał dwóch sędziów, którzy prowadzili dwie ostatnie sprawy jego kolegów i wydali niekorzystne dla nich wyroki. Nie będę tego cytował, bo reakcja była w mojej ocenie haniebna i pozbawiona klasy, aczkolwiek zapisałem te wypowiedzi dla potomności. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Na razie mogę tylko tyle napisać, by nie wyrządzić szkody dalszym działaniom prawnym. Z tej okazji gratuluję osobom, które mimo tysięcy oszczerstw na mój temat zamieszczonych w Internecie, wolały wierzyć mi niż moim krytykom - jak widać, macie dobrą intuicję do ludzi i nie dajecie się oszukać byle komu. To niezwykle rzadka cecha w dzisiejszym świecie. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piszę to "tu i teraz" czyli 4 marca wieczorem: Wszystkim osobom które wspierały mnie w tragicznym dla mnie czasie, serdecznie dziękuję. Osłanialiście mnie "fizycznie", gdy grożono mi "ostrym narzędziem przy gardle" w sądzie, podtrzymywaliście na duchu, pomagaliście na wiele różnych sposobów, niektórzy wpłacali pieniądze, z których mogłem finansować "podróże" na rozprawy sądowe i nie tylko. Jeśli karma istnieje, to mam nadzieję że życie wam kiedyś w podobny sposób odpłaci, że zamiast skopać człowieka gnojonego przez kilkanaście zorganizowanych osób (niektórzy widząc tę sytuację, ochoczo się przyłączali licząc na czynienie zła bez żadnych konsekwencji), to podaliście mu rękę, na którą nie raz napluli "krytycy", bowiem kto mi pomaga, z automatu staje się złym człowiekiem. Jeśli natomiast karma nie istnieje, to miejcie świadomość że postąpiliście szlachetnie, nie daliście się oszukać kłamstwom, jesteście prawymi ludźmi. Przez lata pomagałem w wiadomo jakich sprawach. Stalking sprawił, że przestałem mieć na to czas i siłę. Mój powrót "do gry" oznacza wielu ludzi, którzy dostaną pomoc w tragedii i wiedzę jak sobie radzić w nieszczęściu. I w każdym takim pozytywnym zwrocie losu, macie swój udział. Wprawdzie pomagam ja i mnie widać/słychać, ale tylko dlatego mogę się tym zająć, bo gdy jedni chcieli mnie dosłownie wykończyć i doprowadzić do kompletnego załamania/samobójstwa (bo jaki inny może być cel wieloletniego wyzywania i niszczenia opinii?), to porządni ludzie na to nie pozwolili. Przepraszam też i jest mi bardzo przykro, że za przyjaźń ze mną wielu ludzi drogo zapłaciło. Każdy kto stawał za mną oficjalnie, był tak samo jak i ja atakowany, niszczony, wysyłano na taką osobę donosy, pisano listy do pracy, do rodziny oraz robiono wiele innych świństw. Zastraszano ludzi chcących zeznawać na moją korzyść, obrażano ich. Mam nadzieję że to się kiedyś skończy. Ze swojej strony oświadczam, że jeśli ten horror się kiedyś skończy, wrócę do tego co robię od lat - pomagam ludziom w ich nieszczęściach, wiedzę którą zdobyłem na wieloletnim bólu sprawionym mi przez bliźnich, wykorzystam by pomóc osobom w mojej sytuacji, będę pisał książki, gdzie szczegółowo będę starał się pomóc przetrwać najstraszniejsze chwile w życiu. No i będę żył, także chcąc zaznać trochę przyjemności w życiu, bo cóż warte życie bez radości od czasu do czasu? Dobranoc.
  5. Sprawa ma związek z pracami nad ustawą o przeciwdziałaniu alienacji rodzicielskiej. Madkom się ona oczywiście nie podoba. Mają prawo do swojego zdania, ale do tolerowania hejtu już nie. Dla tych, którzy nie kojarzą: pani Sabina Gatti jako jedna z pierwszych nagłośniła naganne poczynania Sylwii Spurek na stanowisku zastępcy RPO ds Równego Traktowania, prowadzi profile i strony poświęcone problemowi przemocy kobiet wobec mężczyzn i dzieci. Mamy MówiąDość po trzech dobach i kilku upomnieniach usunęły pierwszy komentarz z góry na tym screenie, ale nie zblokowały tej osoby i inne jej wypowiedzi nadal wiszą. W tym wątku, odpowiedzi dla Adam Kowalskiego. Może by Marek zrobił audycję, albo chociaż coś wspomniał?
  6. Znajomy oglądający twórczość Awięca który wie że wchodzę na forum i słucham audycji Marka podesłał mi coś ciekawego. Poprosiłem go o kilka screenów. Na Facebooku istnieje grupa, która - teraz uwaga, żeby nie było znów wojny z Dominikiem Bosem - nie jest związana z Awięcem, ale sam Awięc jest na grupie obecny (skomentował jeden wpis) a sama grupa skupia wokół siebie ludzi z jego mediów, "fanów" (czyt nastoletnich lemingów feministów) i młode dziewczyny. Cała grupa to raczej standard, ból dupy o wyimaginowany seksizm i mizogonie u nas. Niektórzy są na niej znani jak np @Still i @Morfeusz, ale treść wiadomo jaka - blablabla, seksizm, toksyczna męskość, jesteśmy uciemiężonymi białymi europejkami, Bracia Samcy to incele i faszyści naziści. Takie Kanistrowo w wersjie light, tylko Grupa nie jest wymierzona tak mocno w Marka, co bardziej w nas. O Marku jest tam stosunkowo mało, a to co się pojawiło dostarczyłem już @Mosze Red żeby naszemu guru już nie zawracać głowy w okresie 1 rozpraw, bo i też sama rzecz nie była tak gruba żeby się nią zbytnio przejmować. Wymęczyłem kolege o jakieś screeny dyskusji żebyśmy mogli się pośmiać i przeanalizować co pisała o nas dzieciarnia od Awięca. Potem wyciąłem i ocenzurowałem ich twarze i nazwiska, żeby nie mieli pretekstu do pozwów sądowych w ramach RODO. Chociaż podejrzewam że wysoce inteligentna emocjonalnie dzieciarnia epoki ok boomer sąd ostatnio widziała w Annie Marii Wesołowskiej (lub jej śmiesznych przeróbkach na youtubie). Albo w 2 sezonie 13 powodów Netflixa, w każdym razie...
  7. Szczerze to już wku... mnie ta cała nagonka na PUA. Z początku myślałem, że to pozytywne zjawisko kiedy Gargamel (naczelny mentor gimbazy) się za to wziął. Jednak potem czytając komentarze z jaką pogardą ludzie się wypowiadają o kimś spoza matrixa to widzę to teraz inaczej. Tak, braciasamcy są następni w kolejce do szkalowania i zapewne niedługo wyleje się tutaj konkretne wiadro pomyj. Oni nie kierują się logiką tylko chorą zawiścią wobec kogoś kto myśli inaczej. To co zrobił Awięc to przy tym pikuś bo nie pojechał po całości tylko przyczepił się jedynie do kilku rzeczy. Na fb też widuję pogardę do red pill'a i jest on utożsamiany z incelstwem. Denerwuje mnie też robienie z kobiet tych bezbronnych i wiecznie gwałconych. A jak powisz coś negatywnego na samicę to jesteś od razu zwyrolem, incelem albo nawet kimś gorszym. Festiwal debilizmu chyba sięga już zenitu. Jak narazie widzę ile jadu i agresji wylewa się z tych słodkich i niewinnych istotek. Wręcz prześcigają się w wulgaryzmach i słownej agresji. Jednak przechodząc do kwestii materiału na temat Adepta. Mimo, że nie jestem za ruchem PUA to mimo to szanuje tego człowieka bo przed erą forum jako jeden z pierwszych zaczął otwierać moje oczy na to co jest grane. Abstrachując już od tego z iloma laskami spał czy jakiej jakości po prostu uważam, że jest inteligentny i w porządku z charakteru. Niestety zarówno w filmiku jak i komentarzach pojechali po nim jak po burej suce. A to, że pasztet, łysy, ujowy głos, psychopata, bandzior, oszust, impotent itd. No zero merotyki i jedynie plucie jadem jak u Gargamela, który z początku chodział udawał, że robi dokument a nie szkalowanie. Nawet jedna z pań z niezbyt atrakcyjnym zdjęciem profilowym skwitowała, że Adept jest paskudny i nigdy by się z nim nie umówiła. Nawet zarzucali mu popełnienie przestępstw gwałtu itd. Tjaa, skąd my to znamy, że kobieta jest bez winy a to ten bezwględny jaskiniowiec podstępem i niegodziwymi sztuczkami ją zaciągnął na bezduszny seks. Też były próby dyswalifikacji tych lasek, że puste, same pasztety, psychicznie chore, prostytutki itp. A z resztą oceńcie sami, ale dla tych ze słabymi nerwami nie radzę - ewidentnie toksyczny rak kontent.
  8. https://www.newsweek.pl/opinie/mezczyzni-ktorzy-sie-boja-jak-zostalam-ofiara-internetowego-hejtu/pyd9ybs Pani niedawno napisała artykuł na temat "toksycznej męskości", "męskich przywilejów" i podobnych tematów, mocno generalizując i przekłamując rzeczywistość, co spotkało się jak widać z dosyć mocnym odzewem. Autorka artykułu na początku tekstu standardowo przytacza jedynie ordynarną krytykę wymierzoną w jej kierunku, celowo pomijając jakiekolwiek wartościowe i wyważone uwagi, by wytworzyć wrażenie, że jej adwersarzami są jedynie osoby prymitywne, o słabej percepcji i z niezbyt pojemnym aparatem poznawczym, a [w domyśle] popierający tezy z pierwotnego tekstu, to "młodzi, wykształceni, z wielkich miast". Dosyć prymitywna technika manipulacji, tutaj trochę zawoalowana, jednak wciąż widoczna. Z innych ordynarnych technik manipulacji, jest też nazywanie oponentów "chłopcami", a nie "mężczyznami", próba zaszczepienia wstydu i/lub poczucia winy. Dalej też jest dosyć standardowo, sofizmaty rozszerzenia, różne sposoby mające uwiarygodnić tekst pisany pod z góry założoną tezę. Zabawny wydaje się akapit, gdzie zostaje zadane pytanie retoryczne, czy feministka musi być sfrustrowana seksualnie [oczywiście zostało to wyśmiane jako krzywdzący stereotyp], a chwilę wcześniej autorka określa część osób identyfikujących się z konserwatywną prawicą jako inceli i miłośników teorii spiskowych. ? Co myślicie na ten temat?
  9. Informuję iż w dniu dzisiejszym ukazały się przeprosiny zamieszczone przez Pawła Boryszewskiego na kanale YT oraz w Gazecie Wyborczej (wydanie Rzeszowskie). Paweł Boryszewski występował na YT oraz licznych blogach i forach jako "Pogromca Diabła" oraz "Estera Romińska", wielokrotnie zamieszczał treści nieprawdziwe, naruszające dobra osobiste Marka Kotońskiego i mające negatywny wpływ na prowadzoną przez niego działalność. Przez zamieszczane treści naraził Marka Kotońskiego na straty finansowe oraz wizerunkowe w oczach opinii publicznej. Zamieszczenie przeprosin jest wynikiem zawartej między Panami ugody, która obejmuje: 1 Usunięcie wpisów, materiałów graficznych, audio oraz video naruszających dobra osobiste Marka Kotońskiego, zamieszczanych przez Pawła Boryszewskiego na portalu YT i innych. 2 Zamieszczanie przeprosin w siedmiu kolejnych wydaniach Gazety Wyborczej wydanie Rzeszów w formie komunikatu. 3 Zamieszczenie przeprosin w formie materiału video na kanale YT, które pozostaną tam przez okres minimum jednego roku. 4 Ugoda dotyczy jedynie treści zamieszczanych przez Pawła Boryszewskiego jako "Pogromca Diabła" i "Estera Romińska" zamieszczonych w internecie przed dniem 26.11.2018. 5 Paweł Boryszewski zadośćuczynił finansowo Markowi Kotońskiemu za wyrządzone szkody. 6 Informacja o przeprosinach wraz z linkami i screenshotami zostaje zamieszczona na forum braciasamcy oraz na kanale Radio Samiec 2. Ponadto informuję iż Marek Kotoński wykazał się znaczną empatią i wyrozumiałością, ograniczył znacznie czas zamieszczanych na łamach GW przeprosin aby nie narażać na nadmierne koszta Pawła Boryszewskiego. Informuję również, że kolejne zidentyfikowane osoby nie będą traktowane tak ulgowo. Przed sądem Marek Kotoński będzie domagał się aby przeprosiny były zamieszczane w gazecie przez okres jednego roku kalendarzowego. Poniżej zamieszczam film z przeprosinami oraz fotografię przeprosin z GW wydanie Rzeszowskie: Niniejszy wątek jest zamknięty, użytkownicy są pozbawieni możliwości komentowania.
  10. https://jarek-kefir.org/2018/07/25/czy-przyjazn-damsko-meska-istnieje-tak-ale-powinienes-o-tym-wiedziec/ Co sądzicie o tej personie i o jego artykułach? W tym konkretnym poleciał lekki hejt na Pana Marka i szanowne forum.
  11. Były forumowicz zamieszcza przeprosiny na portalu wykop.pl. https://www.wykop.pl/ludzie/RedBull1973/
  12. Przez ostatni czas w necie jest mnóstwo memów, przeróbek i filmów obrażających Braci Golec i nie wiadomo skąd się wziął i dlaczego jest on coraz bardziej nagłaśniany. Co o tym sądzicie Bracia? Artykuły na ten temat: https://www.wprost.pl/internet/10090642/bracia-golec-oburzyli-sie-na-przerobke-swojej-piosenki-chyba-dawno-nie-byli-w-internecie.html http://natemat.pl/224697,wysmiewani-w-internecie-uwielbiani-na-koncertach-golec-uorkiestra-ma-juz-zaklepane-terminy-na-2-lata-do-przodu
  13. Nie wiem co o tym filmie sądzić,z początku mnie rozbawił,później przeraził,a na końcu zmieszał w końcu maleństwa mają bardzo elastyczny szkielet i może to jest jakaś stara groźnie wyglądająca metoda treningu cyrkowców.Można zauważyć po reakcjach maluszka,że nie płacze,a nawet bawi się rączkami. Nie mam zdania co do tego filmu,choć widząc to na żywo pierwsze co bym zrobił to zareagował agresywnie wobec jego ojca...
  14. Ku przestrodze, tak kończą hejterzy. Pan Michał znalazł małolata który trollował i hejtował na fejsbukowym fapagu przez 10 miesięcy jego i jego rodzinę w niewybredny sposób. Z tego powodu gimb musi m.in. przepracować 400 godzin w hospicjum, co być może nauczy go trochę pokory (chociaż hospicjum jest chyba zbyt ciężkim miejscem dla nastolatka, przykładowo zamiatanie ulic/odśnieżanie chodników byłoby bardziej na miejscu). Pokrzywdzony zachował się z dużą klasą, nie chciał go poniżyć w żaden sposób, nie domagał się odszkodowania, dał tylko trochę do myślenia. A tutaj przykład trollingu pozytywnego: Zapraszam do dyskusji.
  15. Są różne 600-tki. Czterocylindrowe maja ponad 100 koni mechanicznych, więc całkiem dużo. Jednak dwu i jedno cylidrowe maja juz mniejsza moc jak np. kawasaki o ktorym pisałeś. Wszystko zależy od kierujacego, jeśli jeździ się rozważnie to i na tym kle się nauczy jazdy. Na mniejszych pojemnościach po prostu łatwiej nauczyc się podstaw, bo taki motocykl jest lżejszy, wolniejszy, łatwiej opanować tą moc nawet w pełni odkrecajac manetkę. Ze swojej strony dodam, że jeździłem tylko 125 i w nastepnym roku też planuje od razu wskoczyc na 660 ccm yamahe xtr 660 tylko, że bardziej uterenowiona, żeby po górach i żwirowych drogach pojeździć oraz omijać polskie asfalty na których panuje czasem istna dżungla.
  16. Może sie naraże co po niektórym, ale Powiedzcie mi tak bez kurwa obrazy, czym się różnicie od niego, jeśli zachowujecie się tak jak on? Co rusz jakieś złośliwości, sarkazmy, napełniacie się energią z dokuczania, wywyższania ponad nim, tak jak on to robił. Napewno też macie wytłumaczenia na takie zachowania, tak jak babeczki mają na zdrady, czy plotki w których oczerniają innych, mają swoje towarzystwo wzajemnej adoracji, ale je piętnujecie, tu nie widzicie jak karmicie się negatywnymi emocjami i też robicie sobie towarzystwo złośliwości wobec jakiegoś tam złamanego człowieka. Hipokryzja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.