Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'kobieta' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

  1. Co o tym sądzicie bracia i siostry? ZA SILNA KOBIETA - przyczyny i skutki —————————— PRZYCZYNY 1. Brak ojca. Wychowanie dzieci na głowie mamy. Dziewczynka dostaje skrypt: Będę sobie sama radziła w życiu. Ojciec fizycznie nieobecny - umarł, wyjeżdżał, odszedł, lub emocjonalnie nieobecny - straumatyzowany, słaby, w ruchu do śmierci etc. 2. Matka zazdrosna o córkę. Kiedy w związku rodziców są trudności, córka może wchodzić w rolę partnerki ojca. Nie chodzi tu o partnerstwo w sferze seksu( choć często zdążą się, że ojciec nieświadomie uwodzi córkę ). Chodzi o to, że ojciec poświęca córce zbyt dużo czasu lub zbyt dużo uwagi córce - zdaniem mamy oczywiście. Matka pomimo iż córkę kocha, może być o nią zazdrosna i się na niej nieświadomie odgrywać. Córka dostaje skrypt: Muszę być silna i walczyć o miłość. Najbliższa osoba( mama, a później partner ) jest wroga. 3. Nieobecna matka. Kiedy mama jest straumatyzowana, poranioną przez życie, nieobecna - córka wcześnie dostaje skrypt: „Muszę walczyć o miłość, muszę na nią zasługiwać. Jeśli wystarczająco mocno zasłużę - może wreszcie mama mnie pokocha”. 4. Parentyfikacja. Kiedy mama nie miała mamy lub musiała być „mamą dla swojej mamy” - może chcieć od swojej córki to czego nie dostała od swojej mamy. Wtedy córka dostaje skrypt: „muszę być mamą dla swojej mamy. Muszę być silna, opiekuńcza, dająca, wspierająca”. 5. Tatusiu dla ciebie wszystko. To skrypty „córeczki tatusia”. Kiedy serce dziewczynki było bliżej taty niż mamy( np dlatego, że widziała brak miłości od mamy do taty i chciała to ojcu zrekompensować ). To skrypt córek robiących kariery dla ojców, mających bycia pięknymi i zadbanymi „dla ojców”, będących silnymi dla ojców, będących „chłopczycami” dla ojców. 6. Tatusiu pokochaj mnie wreszcie. To skrypt kobiet które nie było widziane przez tatę, a bardzo potrzebowały jego miłość. Przenoszą to później na partnera - zasługują, walczą, krzyczą, dopominają się o miłość. 7. Mamo, ciociu, babciu, ja taka jak ty. Czasami bycie „za silną” wynika z uwikłania systemowego, z identyfikacji z losem jakiejś( czasem nieznanej ) kobiety. Pomimo tego, że między rodzicami była miłość i balans, córka może nieść na sobie los jakiejś, samotnej, doświadczonej przez życie kobiety. SKUTKI BYCIA „ZA SILNĄ” - Nieumiejętność brania wsparcia od innych( partnera, przyjaciół, bliskich ) - Bycie dawcą - Samotność - Wypalanie się - Przeciążanie organizmu - Głęboka tęsknota za miłością i wsparciem - Wybieranie nieobecnych i niewspierających partnerów Źródło: Ustawienia Systemowe Wojciech Jarczewski
  2. Pan Grzegorz Kordek, twierdzi, że odpowiedź jest banalna. Celem życia mężczyzny jest to, aby kobieta była szczęśliwa. Zapytacie, co jest w takim razie celem życia kobiety, ano to, aby była ona szczęśliwa Polecam materiał poniżej. https://kobieta.onet.pl/co-jest-celem-zycia-mezczyzny-odpowiedz-jest-banalnie-prosta/x3x7nk6 Co drogie panie sądzicie, pan Grzegorz ma rację? A co z kolei myślą panowie? Być może w końcu, poznaliście odpowiedz na odwieczne pytanie i wasze życie, od teraz i z tą wiedzą, stanie się banalnie proste
  3. Poproszę Braci o radę, bo sam już nie wiem co o tym sądzić. Jestem w moim pierwszym związku LTR wcześniej żadnych przygód nie miałem. Związek zacząłem jakoś w wieku 22lat i mija już ze 2 lata jak to się ciągnie. Moja luba jest rok młodsza, miała przedtem dwa związki z czego jeden zaczęła w wieku ~16lat (była z nim 4 lata), potem miała chwile przerwy i zaczęła nowy (w którym była parę msc z przerwa). Sama mówiła, że związki kończyła sama, bo jej coś nie odpowiadało. Za pierwszym razem było słabo z seksem po prostu jej nie zadowalał, i miała dużo ograniczeń. W drugim podobno nie pasował jej charakter, miała pare msc przerwy zaczęła się spotykać z innym (bez większych zbliżeń) potem znowu wróciła, ale nadal jej nie odpowiadało. Wydaje mi się, że baba nie potrafi być sama zaraz zaczynała jakieś inne spotkania (może wynika to że wcześnie zaczęła, może brak ojca?‍♀️). Zaraz jak rzuciła drugi związek zaczynała się spotykać z nowym - tylko, że ją olał, jeszcze nawet jak ja do niej podbijałem mówiła, że jest już ktoś tylko wyjechał. Ale koniec końców udało mi się dopiąć swego (przez co chyba potem żałowałem, że to zaczynałem). Przez moje ciągłe dopytywania, wszystko mi opowiedziała, może niepotrzebnie pytałem, bo potem rozwinęła się u mnie zazdrość wsteczna. Mam wrażenie, że chciałbym ją całą kontrolować, to co było i co jest. Możliwe, że byłoby inaczej jakbym miał jakieś doświadczenia wcześniej. Mówiłem, że mnie to wkurwia, sam zacząłem obsesyjnie przeglądać stare wpisy zdjęcia w chmurach, przeglądałem Insta/Snapa. Załączyło mi się coś pojebanego w głowie, powiedziałem, że ma wszystko z wcześniejszych relacji zginąć (zdjęcia komentarze znajomi)- tak żebym nic nie mógł znaleźć. Z tych wszystkich opowieści w sumie jej raczej wierze, że mocniejsze zbliżenia miała tylko z dwoma z którymi była w związku dłuższym (raczej bym się tego dowiedział) chociaż w sumie sam nie wiem, mam pojebane w głowie ale nie będę ganiał za ziomkami po mieście . Sama mówi, że to było co innego to nie ma znaczenia (typowe pierdolenie), że ja jestem tym, w którym się zadurzyła. Sam w związku nie narzekałem, seksy były często i mi to odpowiadało, robiliśmy wszystkie nasze fantazje na co przyszło ochota. Mam do niej zaufanie i ją szanuje. Lecz drugi problem jaki się zrodził to, że baba nie potrafi zająć się sobą. Jest takim wrzodem na dupie, żyje moim życiem. Ciągłe pisanie jak nie jesteśmy obok, do godziny 11 rano już jest jakaś wiadomość w stylu "jak się spało". Nie powiem może to i było fajne jak były te pierwsze miesiące człowiek patrzy jak przez mgłę. Teraz zaczęło to wkurwiać, jeszcze akcja się nasiliła przez tego wirusa. Mieszkamy obok siebie, mamy w sumie wspólną pasje jaka jest siłownia - zaczęły się wspólne ćwiczenia (bo siłka zamknięta) i się dużo widzieliśmy. Seksy codziennie po 2-3 razy, wszystko fajnie mi odpowiada, ale życie nie opiera sie tylko na dymaniu. Sam mam wrażenie, że nie miałem oddechu lubię być sam - czytać/rozmyślać, dokształcać się. Można powiedzieć że głownie tak moje życie wyglądało, jak gdzieś wychodziłem "na impreze" to było to sporadycznie, może raz na tydzień. Mam wrażenie, że zrobi wszystko żebym tylko jej nie zostawił zero w niej takiej "suki"- co wiadomo czasami jest atrakcyjne. Zawsze jak dochodziło do większej kłótni, (większość wynikała z mojej zazdrości wstecznej) brała mnie na litość (mam za dobre serce czasami). Koniec końców doszło do tego, że jej to wszystko wygarnąłem, żeby się ogarnęła. Że nie ma jednej jedynej miłości i ludzie to są odrębne jednostki. Że nie widzę z nią przyszłości na ten moment. Nie mam zamiaru być jej jakimś terapeutą. Aktualnie stan rzeczy ma się tak - powiedziała że "damy sobie czas się poprawi i będzie nad tym pracować" - oczywiście powiedziałem jej, że nie wierze w to, bo to nie jest jakiś przełącznik - pyk i działa. "Nie musimy myśleć o przyszłości, możemy się skupić na tym co jest teraz" - tylko ja nie chce sobie pierdolić życia i jej, bo nagle się obudzimy za 3 lata i może być to samo, a czas leci w jedną stronę. Nie wiem czy poradzę sobie z moimi obsesyjnymi myślami. Nie spotykamy się, a kontakt jest ograniczony do minimum (wymienione dwa trzy zdania na dzień). Mam mętlik w głowie i sam nie wiem czy to kończyć, wiem jak będę się czuł po zakończeniu - trzeba będzie swoje przeboleć, bo mimo wszystko się to dobije na emocjach. Z drugiej strony aż tak mi z nią źle nie jest - w sumie taka dobra kobieta, tylko trochę upierdliwa. Chcę poznać wasze zdanie na ten temat, mieć jakiś punkt odniesienia, forum już trochę czytałem i widziałem mniej więcej podobne sytuacje do mojej.
  4. Filipx

    Odpowiednia?

    Cześć samcy! Już przez pewien czas spotykam się z fajną, wysportowaną dziewczyną. Jest studentką, lubi fitness, ale nie jest chuda i ma wspaniałe pośladki ?. Ostatnio dowiedziałem się że jest dziewicą i nie chce uprawiać seksu do ślubu. Czy to jest z mojego powodu? (jestem w miarę atrakcyjny i we dwoje chodzimy na siłownię) Czy warto wytrwać z taką kobietą? Póki co dobrze nam się układa i nie chciałbym psuć tej relacji.
  5. Cześć Bracia, Jak wiecie ( wczesniejszy post)zerwalem niedawno z loszką i teraz poczułem wolność,niczym nieskrepowana. Na moich studiach jest zajebista laska,która podobała mi sie juz dużo wcześniej,ale wiecie,rozumiecie związek mnie ograniczal,więc były tylko uśmieszki, żarciki itd. Ostatnio po zaliczonym egzaminie poszliśmy z kumplem i laskami(miedzy innymi ją) napic się złocistego trunku( tam powiedzialem im,że zerwalem niedawno z dziewczyną i zaczalem gadac,ze teraz nie chce związku tylko mile,luzne chwile,ale cipki ciasne;p), tego dnia włączył mi się tryb obmacywacza i jak poczulem,ze mogę wszystko,zacząłem sie przystawiac do tej laski,zarty,bezposrednia eskalacja,przytulenie,zlapanie za tylek i żarcik jakiś i chyba byłem za bardzo nachalny,ale cholernie mam na nia ochotę Umówiliśmy sie na wyjście do klubu, gdzie powiedziałem,ze bedzie moja. I tutaj nie moge jej rozgryźć, usmiecha się,cieszy,dobrze bawi itd. ale niby sugeruje,ze ona się nie da i jak juz troche przesadzalem z eskalacja,to zaczęła sie odsuwac i mowic:" nie nie i pokazywać,ze ona nie dla mnie ,nie dosłownie", potem mówiła,ze moze byc pomocnikiem w wyrywaniu kobiet,a my czyli ja z kumplem jej pomocnikami, czyli sugeruję niby,ze nie chce ,ale idzie z nami do klubu. Dzisiaj w klubie chce ja konkretnie poobracac i eskalowac na maksa,zeby zobaczyć czy rzeczywiscie nie chce czy to tylko jakieś jebane shit testy i tutaj pytanie czy jeśli ona bedzie mnie zwodzic i nie bedzie chciała i udawała taka wielce bonton, to starac się doprowadzic do bzykania czy olac ja bo bedzie mnie wykorzystywać emocjonalnie i sprawdzac granicę,co bracia byscie polecili?;) P.S. Jestem wolny i troche napalony i tak sie zastanawiam,że to moze czują dupy. Ostatnio będąc w klubie tańczyłem w klubie z 3 dupami i dosyc intymnie i blisko,poczuły mojego kutasa na swojej dupce jak kręciły nia to i od razu wszystkie dziękowały za taniec, przeciez to ze stoi kutas to powienien byc komplement dla takiej pani,bo czego tu sie bac,ze mam na nie ochotę,nie czaję;)
  6. Co piąta studentka przyznaje, że ma sponsora! „Myślą, że nie są prostytutkami” Wykop: https://www.wykop.pl/link/5437849/co-piata-studentka-przyznaje-ze-ma-sponsora-mysla-ze-nie-sa-prostytutkami/ Żródło: https://krknews.pl/piata-studentka-przyznaje-ze-sponsora-mysla-ze-sa-prostytutkami/ Jeden z wykopowych cytatów, który najbardziej odzwierciedla temat prostytucji i podejścia kobiet. Temat u nas znany i wałkowany często. Nie wiem jak oni ankietują wśród badanych, teraz coraz bardziej modna robi się e-prostytucja, kamerki/pokazy czy najmowanie w innych celach związanych z Internetem.
  7. Witam od @SzatanKrieger coś dla naszych forumowych Pań, specjalnie dla was rady przetłumaczone przeze mnie od pewnego uwodziciela. Uznałem je za wartościowe więc się nimi dzielę, zgadzam się z nimi więc o to je macie Jeśli uważacie je za pomocne to pomódlcie się do Allaha w sprawie szatana Kobieta powoli zaczyna tracić wygląd po 25 roku życia, nikt wam o tym nie powie, szczególnie inne kobiety. Feminizm nie zrobił nic oprócz okłamywania was cały czas szczególnie 3 fala, okłamano was, wasze matki i wasze babcie. Feministki mówią wam by wpierw postawić na karierę lecz pozwólcie mi powiedzieć pewien sekret, możecie pracować aż do 65 roku życia ale nie możesz mieć dzieci mając 65 lat. "Mając 30 lat będę stabilna finansowo i zacznę się umawiać" jednak problem w tym jest taki, że gdy uderzysz w 30-stkę Twoja wartość seksualna zaczyna spadać, bo wartość seksualna kobiety jest mocno jeśli nie - całkowicie powiązana z wyglądem, czy fizycznością. Nie jest mi to miło mówić ale tak jest. Gdy zaczynasz z kimś się umawiać i macie już jakąś relacje, wygląd nie jest aż takim mocnym kryterium natomiast by zwabić faceta a najlepiej takiego wysokiej jakości, musisz wyglądać tak jakby wysokiej jakości mężczyzna chciał. Czyli: Młoda, piękna, szczupła, nie chodzi o to byś była modelką ale byś nie miała nadprogramowych zbyt wielu kilogramów. Ogarnij odpowiednią dietę, nie jedz cukrów szczególnie wieczorami. Gdy inna kobieta mówi, że wyglądasz pięknie mając 150 kilo zwyczajnie kłamie, bo jesteś jej bezpośrednią rywalką. Kobiety sabotażują siebie cały czas, nawet najlepsze przyjaciółki sobie to potrafią robić. Na zasadzie "Kasia nawet nie zauważyłam, że przytyłaś 25 kilo, wyglądasz olśniewająco, o mój boże". Mając 30 lat powoli stajesz poza sceną topowych kobiet bo zaczynają wchodzić na nie dziewczyny świeże 20-stki, uważaj by zejść ze sceny nie pokonaną. Przepraszam jeśli to brzmi niezbyt politycznie poprawnie ale tak niestety jest. Decyzje z mężczyznami z, którymi się spotykasz będą rzutować na całe Twoje życie. Mogą sprawić, że będziesz bardzo szczęśliwą lub spędzającą samotnie wieczory kobiety czującą, że przegrałaś. Mężczyzna nie chce zużytego samochodu tylko nówkę ze salonu, ewentualnie po jednym czy dwóch "właścicielach"nikt nie lubi jeździć zajechanym autem. Jeśli masz chłopaka i go kochasz, słuchaj siebie umysłu, serca, duszy, intuicji wszystkiego czy by się nadał na mężczyznę Twoich dzieci i partnera na całe życie. Jeśli jest dobrym facetem to nie truj mu głowy, nie szukaj powodów do sprzeczki czy kłótki o byle co i nie denerwuj się jeśli nie jest dupkiem dla Ciebie bo kobiety uwielbiają dupków i fiutów (niestety) Mężczyźni wysokiej jakości nie będą symulować takich zachowań, chcesz fajnego faceta, który nie będzie nagle znikał czy cię ignorował. Kobiety we wieku 20 lat mają takich facetów do wyboru ale ich odsuwają od siebie wybierając bad boyów (sam byłem jednym z nich , który by czekał ) Zawsze gdy byłbym w domu dla nich kobiety tego gówna nie doceniały, wolały iść za chadami, krótkotrwała przyjemność/ zamiast relacji długoterminowej. Jeśli masz takiego mężczyznę i jesteś dobrą kobietą traktuj ich w porządku, nie truj, postaraj się by ten związek działał i zobacz jak daleko możecie razem w tym związku być, postarajcie się być dla siebie najlepszymi dla siebie na ile to możliwe. Jeśli chcecie zgarnąć najlepsze paczki chipsów przed zamknięciem imprezy to dobrze by było posłuchać tych rad przed uderzeniem w 30-stkę, byście nie zostały ściągnięte ze sceny bez swojego mężczyzny. Kobiety, które są po 30 i zachowują się jak 21 latki nie są atrakcyjne dla wysokiej jakości mężczyzn. Jest to smutne i żałosne, dlatego "zamknijcie na kłódkę" mężczyzn przed 30 stką. Kobiety, 30, 40 i 50 lat, które rywalizują z 21 latkami nie dosyć, że robią to, to jeszcze są na telefonach i na tinderach, mazgając paluchem na lewo i prawo przy wyborze faceta. Nie mogą znaleźć faceta bo nie zamknęły jednego we wieku 20 paru lat, kiedy miały największe możliwości oraz kiedy są na szczycie swojej atrakcyjności seksualnej. Jeśli jesteś kobietą poniżej 25 roku życia to Twoja wartość seksualna jest na najwyższym poziomie jaki będziesz miała w życiu. Nikt Ci tego nie powie, lepiej nie będzie jest to najlepszy czas by złapać swoją paczkę "chipsów". Jeśli jesteś śliczną dziewczyną wysokiej jakości faceci podbijają do Ciebie cały czas, nie musisz być nawet wielką pięknością by znaleść naprawdę fajnego faceta. Jeśli jesteś nawet 6 czy 7 z wyglądu nadal masz szansę na najwyżej jakości samca bez większego problemu. Lecz jeśli będziesz robić to co feministki wam każą czyli najpierw kariera a potem dzieci i mężczyzna to tracisz procentowo szanse na znalezienie wysokiej jakości samca. Z każdym rokiem powyżej 25 roku życia tracisz swoją atrakcyjność a tym samym szansę na znalezienie swojego @Bonzo bo nie będziesz bardzo możliwe, mogła przyciągnąć wysokiej jakości samca gdy lata będą leciały (zadanie będzie znacznie bardziej utrudnione) Faceci są głupi, bo nawet jak masz atrakcyjnego faceta gdy jest młody to i tak najprawdopodobniej z Tobą zostanie nawet jak się zestarzejesz lecz musi być zbudowana pewna wspólna podstawa, głęboka więź, której facetowi nie będzie się opłacało porzucać. Generalnie jesteśmy naiwniakami i będziemy z wami nawet jak przytyjecie dodatkowe 60 kilo. Nie słuchaj feministek i swoich koleżanek, które próbują sabotażować Twój związek i wbijać w poczucie winy, gadać o nim źle np "ooo on na mnie patrzał jak Ty nie widziałaś, mówię Ci to zły facet!". Niestety wiele kobiet słucha tych idiotycznych rad a potem zostają samotnymi matkami z dwójką dzieci i, każdym innym ojcem - nie chcesz tak skończyć. Największy alaram jest wtedy gdy kobieta jest po 30-stce jest również gorąca i sama, wtedy jest coś mocno nie tak. Jeśli jako 30 stka+ jest gorąca to jako 20 byłaś tym bardziej, uderzali do Ciebie wszyscy, chady, gwiazdy, obcokrajowcy, sportowcy - cokolwiek. Świadomy mężczyzna wie, że coś jest nie tak i należy uciekać lub mega uważać, ponieważ są uszkodzone. Dlaczego Ci faceci nie mogli jej "zaobrączkować" jaki jest haczyk? Szybko facet zrozumie gdzie jest haczyk jeśli się z wami zacznie umawiać Kobiety, które będą hejtować tą wiedzę to najprawdopodobniej są to zazdrośnice czy mające inne skrzywienia. Jeśli macie jakieś cenne rady to zapraszam do dzielenia się. Jest to temat rad dla kobiet, wszelkie gówniane pyskówki w moją stronę będą szczególnie ze strony facetów, którzy mają do mnie jakieś swoje żale reportowanie do moderacji z prośbą o usunięcie. Ten temat ma służyć kobietom, jak macie cenne rady to proszę o umieszczenie ich tutaj jeśli, nie to prośba o zamilknięcie i sam lajk wystarczy. Pragnąłbym by ten temat był czytelny. Pozdrawiam serdecznie i korzystajcie kobitki.
  8. Pytanie do pań i panów. Takie coś mnie naszło: Wyobraźmy sobie sytuację, że spotykacie siebie (ale płeć przeciwną) praktycznie identyczną osobę z drobnymi różnicami, macie podobne historie, podobne ryje, podobne charaktery, podobne związki lub ich brak - obojętne, po prostu jesteście niczym te legendarne połówki jabłka. Lecz w czym szkopuł? Czy Ty drogi bracie wiedząc, że ta osoba jest w 100% Tobą, tylko w kobiecym ciele, czy wiedziałbyś że mógłbyś być sobą dajmy na to i jako facet okazać słabości, bo byłbyś zrozumianym przez drugą "połówkę" czy może mimo, że wiedziałbyś, że Ty to Ty ale koniec końców i tak trzymałbyś ramę, robił tak jak należy by swoista "rama" była cały czas aktywna i by kobieca Ty, nie była zawiedziona Tobą? Innymi słowy czy mógłbyś w pełni sobą przy Takiej kobiecie, czy jednak koniec końców trzymałbyś ramę, manipulował i robił wszystko by "Ty" ale w kobiecej części miała "faceta z krwi i kości" - legendarnego supermana, bez kryptonitu? To samo dotyczy się kobiet, czy gdybyście wiedziały, że ten facet to Wy, czy nadal byście stosowały techniki psychomanipulacji, wrzasków, płaczu by osiągnąć swoje cele i by ten "facet-ja" nie odszedł od was? Czy ukazałybyście się bez makijażów i nie wiadomo jakich ceregieli? Jest to wbrew pozorom ciekawa zagwozdka według mnie. Zastanówcie się i odpiszcie jak Wy to widzicie. Liczę na ciekawe i przemyślane wypowiedzi. Pozdrawiam.
  9. Witam szatan w potrzebie Dla niewiedzących czym to jest: Shit test to sprawdzenie w dużym skrócie czy jesteś silnym samcem i czy te gierki słowne kobiet na Ciebie działają i czy jesteś w stanie je przejść, by w późniejszym etapie ku chwale ojczyzny dostać się do wrót "rozkoszy". Co jakiś czas kobieta Cię testuje czy jesteś silny czy słaby i czy te testy sprawią, że zostaniesz wytrącony z równowagi, no i ja bez bicia mam z tym problem. Nie chodzi o to, że jestem wytrącony z równowagi (choć jestem bo jak nie być) to są nie raz tak głupie teksty, że człowiek nie wie co odpowiedzieć, czy pocisnąć, czy usiąść i się rozpłakać, czy wstać i iść do domu a może wziąć pistolet i sobie strzelić w głowię. Ja bym to przyrównał do dajmy na to sytuacji, gdzie ktoś ewidentnie wie, że np nie lubisz pączków i Ci je przynosi i Ty masz mu odpowiedź i pokazać, że Cię to nie ruszyło. Były podobne tematy ale szczerze mówiąc nie znalazłem jakiegoś konkretnego, a mianowicie: Zawsze ale to od zawsze shit testy sprawiały, że ping wskakiwał mi na 999+, powstawały lagi w przepływie internetu w mózgu, świat się zatrzymywał, coś przestawało mi kontaktować w mózgu gdy kobieta robiła mi shit testy, po prostu coś mi się odłącza i nie jestem w stanie poprawnie reagować choćbym bardzo chciał. Od zawsze miałem problem z ripostami i zawsze mi się pojawiała dobra tak równo godzinę po zajściu całego zdarzenia ale to kapkę za późno o te 59 min i 55 sekund w mojej ocenie ale ten sam problem mam z shit testami, jest to dla mnie to identyko. Jako że staram się te słabości zdemontować to proszę was o radę. Tutaj opiszę co sugeruje nasz Marek i jego historyjkę. Opowiadał on kiedyś w jednej z audycji jak kopulował z kobietą i ona mówi mu, że "ona brzydzi się kobiet, która zdradzają mężów" a sama zdradzała będąc mężatką. Marek to bardzo zabawnie ujął, że leżał tam kopulował ale wiedział, że pojawia się jakby otchłań, że jego mózg jest za mały by ogarnąć to co się właśnie wydarzało, że odczuwa jakby musiał zrozumieć wszechświat a to jest tak wielkie, że jest nie do ogarnięcia no i cholera mam identyczny problem. Mi się po prostu głowa wyłącza przy tych zjebanych testach, których szczerze nienawidzę, nie dosyć że całe życie pod górkę, skończyłeś szkołę to jeszcze na wyrywki trzeba odpowiadać lasce jak na egzaminie gdy wyciągnie rewolwer z gaci i zacznie strzelać testami (ogólnie myślę, czy samemu ich nie zacząć używać tylko ja tak nie umiem podstępnie ze zaskoczenia ni z dupy i pietruchy wjechać z jakimś gównem na przykład no nie wiem "Wiesz co ja się nie spotykam z kobietami, które mają małe piersi) A Kasia lagi i myśli, przecież cholera ja mam małe piersi! - a ja mam sobie obserwować reakcję?, pierdolnąć jeszcze ze 3 takie i jak nie zda ich to rozumiem, że nie nadaje się na kobietę (idąc ich tokiem rozumowania)? Przecież to jest taki cyrk, że szkoda gadać, no do cholery skoro się z Tobą spotykam to chyba akceptuję, że nie masz zderzaków wielkich jak arbuzy) to chyba logiczne co nie? Oczywiście to jest naturalna metoda selekcji facetów przez kobiety ja to wiem! Muszą sobie poradzić bo są 3x mniejsze itd, itp, więc kłamią i manipulują i sprawdzają w tych swoich pokrętnych sposobach. Problem jest w tym, że kobieta wycofuje pożądanie jak nie zdasz odpowiednio tego gówna bo w jej gadzim mózgu zachodzi reakcja, że nie masz "siły" by odbić te ten cały shit test, to samo gdy jesteś uprzejmy to według jej skomplikowanych obliczeń wynika, że masz spadać na drzewo: Tu filmik Marka przesłuchajcie, on radzi odpalić pełną artylerię a czy WY macie jakieś sposoby, techniki na obejście tego szamba? Gdy kobieta wam mówi jakieś zjebane na maksa testy typu: - spotykam się z mężczyznami od pewnego wzrostu, jesteś za niski, za wysoki, za stary, za młody, za biedny za bogaty, jak jesteś z tego i tego znaku zodiaku to nie możemy się spotykać, jak masz stopy rozmiar powyżej 44 to jesteś za duży dla mnie, czy wyglądam ładnie, a co byś zrobił gdyby Dlatego pytam: Jak odpowiednio reagować na przemoc słowną kobiet? - jak Wy sobie z tym radzicie? I długo letnich związkach i tych wczesnych oraz przede wszystkim na etapie randkowania, bo ja wam powiem, że gdy takie coś słyszę to choćby dziewczyna była nie wiem jak super to po prostu chce mi się iść do domu, wiem że te teksty można wyolbrzymiać, no ale naprawdę to jedyne wyjście? A może Marek ma rację, trzeba gnój zrobić jak cholera, chyba nie ma na to odpowiedniej odpowiedzi, a może milczenia użyć? Polecam odsłuchać, wystarczy kliknąć jest ustawione od odpowiedniej minuty: Jestem ciekaw jak wy sobie radzicie z tą przemocną psychiczną kobiet albo nie radzicie Pozdrawiam.
  10. Panowie, jakie macie uwagi na ten temat? https://kobieta.wp.pl/kobieta-w-bikini-co-nie-podoba-sie-mezczyznom-5983123987592321g/2
  11. Powiedzcie mi jak mogłem być takim idiotą i wieku 27 lat (rok temu) związać się z kobietą z trójką dzieci? Podobno jestem przystojny, ale ja siebie uważam za przeciętnego gościa, a mimo to, że znam już trochę to forum dałem się wpakować w taki układ. Na piękne słówka i rzekomo "wyjątkowe" połączenie? Bardzo nad tym ubolewam, gdyż teraz nie potrafię mimo wszystko z nią zakończyć znajomość. Bardzo się od niej uzalezniłem. Posłuchałem ostatnio starych audycji pana Marka i dostrzegam co by się mogło dziać w tej relacji za kilka lat... a kiedy Myszka rzeczywiście może manipulować. Najlepsze jest to, że cały czas wierzę że to dobra dziewczyna, gdyż nie raz robiła dla mnie wiele różnych rzeczy, czy kupowała, ale wiem że to była zanęta na atrakcyjnego dla niej samca. Chciałem dać wątek do Ściany hańby, ale się nie da.
  12. Na drodze pracy nad związkiem wyszła najważniejsza kwestia - pracy nad sobą. Teraz na tapetę biorę tematy : - poczucie atrakcyjności; - poczucie kobiecości Wiem, że praca nad wyglądem jest znacząca w tych kwestiach. Mam już ustalone ramy i możliwości metamorfozy dotyczące mojego stylu ubioru, typu urody, czyli mogę być nawet taka 6/10. Dupa musi jeszcze z 5 kg zjechać z wagi. Dieta i ćwiczenia to podstawa - to również mam rozpisane, może to ulec małej modyfikacji. Ale co do poczucia się atrakcyjną, czy nawet pożądaną... Może ujmę to tak : Rola dobrej żony, gosposi, matki, pracusia pasi, ale mam nieodparte wrażenie, że ja nie jestem erotycznym marzeniem mężczyzn; że ja w wydaniu : pończochy, szpile, gorset musiałabym wyglądać groteskowo, i że moja kobiecość kończy się na powyższych rolach. Wiem, że owe myślenie jest przyczyną braku orgazmu. Zamykanie się na powyższe role daje samospełniajace się proroctwo odnośnie braku seksu w związku. Istotne : lubię seks, uważam, że jest b.ważny w związku, uważam, że chłop ma mieć dobrze i wiem, że moja satysfakcja w tej sferze też jest ważna. I myślę, że jest to zdrowy rozwój seksualny. Wiem, że mój sposób bycia/wizerunek z automata tworzy relacje z mężczyznami: - obojętne, - kumpelskie, - partnerskie Nie szukam orbitera, następnej "gałęzi", ale atrakcyjna koleżanka z pracy (bardzo lubię jej podejście do życia i jej mądrości) chyba dobrze mówi, że "najważniejsze czuć się atrakcyjnie bez chłopa, ale dlaczego by nie zdobyć jeszcze więcej atrakcyjności z chłopem, i jeszcze więcej, gdy jeszcze inne chłopy spoglądają na Ciebie". Takze oczami wyobraźni mogę zgodzić się z taką złotą myślą. Wiem, że dla kobiet i dla mężczyzn jest to też ważne, czy nawet po prostu miłe, gdy innym osobnikom przeciwnej płci też się podobasz. Ostatni post samca odnośnie jego spotkania klasowego dał mi do myślenia odnośnie wizerunku. Od kilku samców z forum dostałam konkret rady odnośnie: - diety - pracy z podświadomością Z afirmacjami jest ok, wtedy gdy nie powtarzam ich przed lustrem. Do lustra - mój mózg odpala komunikat "Co Ty piehdolisz?! Jaka atrakcyjna, bicz plizz ?". Nie mogę obejść "systemu". Odpowiada mi racjonalizowanie tej sfery, np. "Ok, nie jesteś 8/10, więc wiadomo, że co drugi facet nie spojrzy na Ciebie, tym bardziej każdy ma inne preferencje, masz takie usposobienie, taki wizerunek, takie umiejętności, które determinują Cię do nawet słusznej roli partnerki, seks to potrzeba fizjologiczna, ktora jest aktywowana w różnych przypadkach/okolicznościach, wiadomo, że najczęściej przy atrakcyjnych osobnikach". Ale to moje analityczne podejście burzy chociażby jedna dziewczyna z pracy, która ma jakieś zmiany, skórne na szyi, wystające zęby, ale na brak zainteresowania ze strony mężczyzn nie narzeka! W moim środowisku jest gruba dziewczyna, większość facetów ją zagaduje, co niektórzy na legalu zapraszali na kawę. I trzymanie się tezy, że tylko wygląd daje 100+ do atrakcyjności jest chyba... Nie do końca zgodne z prawdą. Proszę @deomideomi i @Cuba Libre o nie sprowadzenie wątku do spamogownoburzy.
  13. Miałem okazję porozmawiać dłużej ze swoją byłą już kobietą, która w tym tygodniu pakuje się i z wolna ewakuuje ode mnie. Taka szczera rozmowa na odchodne Usłyszałem potwierdzenie wszystkich tez z forum. -Że potrafi zrobić piękne (pełne miłości) oczka na zawołanie (zademonstrowała ) -Że nie ma w niej potrzeby bliskości, za to widzi ją w mężczyznach i to wykorzystuje (potrzeba seksu jest, ale przytulanie itp. drażni ją) -Że sprawia jej satysfakcję jak wielki chłop robi to co ona chce, nawet jak widać, że nie ma na to ochoty -Że specjalnie dobiera sobie do związków gości którym da się wejść na głowę -Że jest w stanie się ze mną przespać, a chwilę później pojechać do swojego nowego gościa, jakby nigdy nic -Że jak się facet zaczyna sprzeciwiać i stawiać na swoim, to jest zdziwiona, wkurwiona, ale z drugiej strony czuje, że ten gość ma jaja -Że kupczy dupą i jest zdzirą i że wszystkie tak mają -Że właściwie wiążąc się ze mną miała ochotę się przespać, bo wiedziała, że życiowo nie jestem ogarnięty, na tyle, żeby była w stanie to zaakceptować Wiem, że dla większości Braci, jest to oczywiste, ale ja miałem jednak cień białorycerskiej wątpliwości, którego już nie mam. Mimo tego, że czytam forum i samcze runo, widzę coraz więcej, to usłyszenie tego bezpośrednio od kobiety z którą byłem związany przez kilka lat, było dla mnie szokiem.
  14. Witam, znam kobietę, która choruje na depresję, nie wiem co zrobić, jak jej pomóc? Jest w stałym kontakcie z lekarzem, bierze leki, była w szpitalu, jednak nadal nie ma postępów. Co powinienem zrobić?
  15. Witam bracia! Od jakiegoś czasu jestem w związku z młodszą ode mnie dziewczyną, która ma pożądane przeze mnie cechy ( seks kiedy chce, gotowanie szamki, co tylko chcę I docenia, chwali, dba zeby mi niczego nie brakowało. Oczywiście, dzięki temu, że wiem jak to wszystko działa, patrzę na to chłodnym okiem, ale cieszę się, że tak jest, ale mniejsza nie o tym tutaj). Moja dziewczyna ostatnio napisała mi, że na roku ma śliczną kobietę (oczywiscie, wiem, że to jeden z pojebanych shit testów) I pol zartem pol serio dodała, iż nie może na nią patrzeć, żeby nie aktywować swoich instynktow odpowiedzialnych za popęd do lasek hmmm...;p Kiedyś na imprezie, poznała moją menagerkę z pracy, ktora jest atrakcyjną kobietą I niby niewinnie, ale dała jej "cmoka" Ja to zlewam, bo wiem, że to głupie zagrania I chcę tez sprawdzić czy jestem zazdrosny o to, czy nie. Potem w mieszkaniu rozmawiała, że kiedyś miała takie fazy na laski ( no właśnie tylko kiedyś??) I jakie jest moje zdanie na ten temat: powiedzialem, ze jakies taki cmok to luz, ale pocalunku namietnego z laska I innych perwersji nie toleruje I traktuję jak zdradę, po czym bym od razu zakończył znajomość, ona na to, że ok I tyle. Teraz Bracia niby się mowi, ze laska z laska to tam nic, to tam niewazne, no ale czy aby na pewno I jak te skłonności mają się do związku. To może się pogłębić I sporo skomplikować. Jak bracia zapatrujecie się na takie upodobania kobiet, jak reagujecie I czy przeszkadza Wam to ( mnie tak, bo w koncu to jawne mowienie o sklonnosciach do skokow, w pewien sposob ). Czy uważacie, że szanujący się samiec puszcza to mimo uszu, bo zna swoją wartość, a może kategorycznie się temu sprzeciwia, bo jak kobieta chce być z nim, to tylko z nim, a takie zachowania I podteksty to w jakis sposob okazanie braku szacunku do samca? Bardzo ciekawy jest to temat, ktory sklonil mnie, zeby napisac ten post. Co siedzi w " bani", a może bardziej " cipce" takowej kobiety, czym sie kieruje, co ją skłania do tego, żeby shit testowac w ten sposob, a jaki wplyw moglo miec na takie zachowanie np: wychowanie itd. Pozdrawiam Braci w wierze I w duchu.
  16. http://wmeritum.pl/nowe-prawo-szwecji-o-gwalt-oskarzony-moze-zostac-nawet-maz/215355 Coraz ciekawiej w tej Szwecji... Piszcie co sądzicie na ten temat Zachęcam do dyskusji Głośna kampania #MeToo i pojawiające się doniesienia na temat przestępstw seksualnych wywołały dyskusję na całym świecie. Szwecja jest jednym z państw, w których widać już nawet jej prawne konsekwencje. W lipcu przyszłego roku w Szwecji w życie wejdzie nowa ustawa. Mówi ona o tzw. „prawie zgody”. W znaczący sposób zaostrza ona przepisy, które mają zapobiec gwałtom. Na czym ma polegać zmiana? Jak donosi „Augsburger Allgemeine”, do tej pory aby zaistniało przestępstwo gwałtu, kobieta musiała wyraźnie odrzucić akt seksualny. Teraz sytuacja diametralnie się zmieni i pytanie o stosunek będzie musiało wyjść ze strony mężczyzny. W myśl nowego prawa to mężczyzna będzie musiał zapytać partnerki o zgodę. W ten sposób nawet jeżeli kobieta nie odmówi wyraźnie stosunku, może zostać oskarżona o gwałt. To jednak nie wszystko. Okazuje się, że prawo to nie dotyczy tylko obcych sobie osób, ale także partnerów, a nawet małżonków. – Przesłanie jest proste. Jeśli chcesz uprawiać seks, musisz o to poprosić osobę, z którą chcesz uprawiać seks. Jeżeli jesteś niepewny, musisz ją opuścić, seks musi być dobrowolny – wyjaśnił premier Szwecji. Krytycy nowego prawa zaznaczają z kolei, że to przechylenie szali na drugą stronę i nadmierne potępienie mężczyzn.
  17. A co wy bracia o tym myślicie? https://www.money.pl/gospodarka/zus-wzial-na-cel-przedsiebiorcze-kobiety-borykaja-sie-masa-kontroli-6394301842290817a.html
  18. Cześć, jakiś czas temu zacząłem spotykać się z kobietą, początek wiadomo ok dobry seks itp. itd. czyli wszystko co znamy. Shit testy w normie, niemniej zaczynają się nasilać, lektura forum nie na darmo poszła. Niemniej tak sobie dzisiaj pomyślałem, znowu to samo, kolejna kobieta kolejny schemat działania, marchewka - usidlenie - pod pantofel. Jak to u Was bywa, kiedy wyznaczacie granice shit testów i kończycie relacje? Czy też bawicie się "procesem" i dalej korzystacie z haju hormonalnego?
  19. Po pierwsze, mam na myśli ogół kobiet, nie wszystkie kobiety. Zastanawiam się jak to jest, że nawet te atrakcyjne kobiety po przekroczeniu pewnego wieku przechodzą metamorfozę w "ropuchę". Tzn. robią się grube, kwadratowe, cycki zwisają itp. Czemu prawie wszystkie to spotyka ? Przecież z naukowego punktu widzenia ich wartość reprodukcyjna drastycznie spada - a zatem nie mogą już czerpać korzyści (ekonomicznych/reprodukcyjnych) ze swej urody.
  20. Witam serdecznie drodzy Bracia! Kobiety naprawdę są hipokrytkami. Jestem w związku z kobietą od pół roku, niedługo razem zamieszkamy (ja przeprowadzam się do niej z innego miasta, bo jej starzy kupili Nam mieszkanie, na razie ona jest u siebie, ja u siebie i widzimy się, co kilka dni). Moja kobieta na mój pomysł jakoby w lato chciałbym pojechać z kumplami sam nad morze bez niej lub jakieś moje wyjście na piwo z nimi do klubu reaguje płaczem i emocjami, mówiąc : " Kochanie, wiem, ze jak nie byłeś w związku, to robiłeś co chciałeś, ale nie uważam, by bylo w porządku, jeśli chcesz jechać z chłopakami do klubu lub wyjść z koleżanką na piwo, bo skoro jesteś w szczęśliwym zwiąZku (ona rzeczywiście się bardzo stara i ma cechy, które mi odpowiadają, a do tego jest niesamowicie zgrabna), to po co Ci takie wyjscia, trzeba znać pewien umiar i wiedzieć, co można". No ok, to mówię, "Uwazam, że przesadzasz, ale jesli Ci tak na tym zależy, to nie będę z nimi nigdzie jechał, ewentualnie pojedziemy razem, czyli ja z Tobą, a Oni ze swoimi kobietami". Przestała płakać, szlochac i doszliśmy do kompromisu. Po czym wczoraj ona mi piszę, że idzie na browara. No to ja drodzy bracia sobie mówię ok, pewnie tam opija sesję z koleżankami, bo zdała wszystko, niech idzie. Po czym wysyla mi filmik, że pije piwo i je kebsa i ryj jakiegoś gościa obok ( taki filmik snapchatowy, czasami sobie takie wysyłamy ), no to ja od razu piszę :" Z kim pijesz?" Ona mi odpisuje: "Pije za zdaną sesję z koleżanką i kolegą, z ktorym znam się od 6 lat, jest zajety ". Całą noc nic więcej nie pisała. I teraz bracia do sedna. Mnie zwraca uwagę szlocha, płacze, zebym nie wychodził z kumplami, zebym ją szanował, miał zasady w związku, wiedział, co wolno, co nie wolno. A tymczasem ona idzie opijac sesję z ziomalką i ziomkiem, którego ja nie znam (ja nie wiem czy zajęty (chyba slabo skoro jego laska go puszcza na piwo z 2 kolezankami, czy nie). Drodzy bracia, czy nie uważacie, ze to jest kurwa "jawna hipokryzja", jestem wkurwiony na nią. Ciekawe jakby zareagowała jakbym to ja sobie poszedł opijać sesję z kumpelą i kumplem i przez całą noc nic nie odpisywał (wkurwiałaby się, smsy, wiadomości na 100%, w sumie to też chcę jej tak zrobić, że sobie pójde z kumpela i ziomkiem na piwko ;p). No i skoro, mamy wiedzieć, co wolno, a czego nie w związku, to zamierzam ją opierdolić za jej zachowanie, bo nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Co o tym myślicie i jakbyście to bracia rozegrali, żeby zrozumiała o co chodzi, a ja żebym nie wyszedł na zazdrośnika jakiegoś? Opierdolić ją totalnie, spokojnie wytłumaczyć, że zapachniało mi jej zachowanie hipokryzją, samemu wyjść sobie z koleżanką i kumplem i zrobic tak samo ( jako kara dla niej ). Piszcie bracia, jakbyście postąpili w takiej sytuacji? Pozdrawiam ;p
  21. Witajcie bracia. Wczoraj mając wolny wieczór, trafiłem na zapomniany film pt. Zaginiona dziewczyna. Film nie byle jaki, jak dla mnie klasyka gatunku. Pokazujący istotę małżeństwa a przede wszystkim obraz kobiety, jaka potrafi być! Wróć! Jaka jest Skala psychopatycznych zachowań głównej bohaterki, równa jest skali jej uciśnienia. Atak furii, żądza zemsty, głęboka podłość, którą eksploduje przypomina mi zachowania bohaterek japońskich horrorów, cichych, uległych kobiet, które w jednej chwili zamieniają się w harpie gotowe do najwymyślniejszych tortur, jakby odreagowywały całe wieki patriarchatu. Każdy samiec czy to samotny czy hajtnięty a przede wszystkim dopiero wchodzący w swoim życiu w interakcje z damami powinien ten film obejrzeć. Lekcja godna uwagi oraz wyciągnięcia wniosków.
  22. Tak krótko mówiąc to potwierdzenie tego o czym się mówi na forum. https://kobieta.wp.pl/samotne-macierzynstwo-na-zyczenie-gdy-zobaczy-dziecko-to-pokocha-6382646851708545a
  23. Niejednokrotnie zetknąłem się z dziwactwami/ perwersjami naszych delikatnych niczym kwiatek pań. Wy zapewne też, przy niektórych akcjach 50 twarzy to romansidło dla nastolatki. Upodobania naszych pań bywają dość dziwne Więc zaczynam: 1 ) Pani Monika - oficer straży granicznej, domagała się żeby jej przyjebać i to tak konkretnie, podniecało ją bicie pięścią w brzuch i okładanie pałką po udach, lubiła też bicie po twarzy - mocne policzkowania, ale na ten luksus ze względów wizerunkowych mogła pozwolić sobie jedynie w okresie urlopowym ...... 2 ) Pani Marta - zawód nieznany, zawsze przy łóżku stawiała talerzyk ze świeżo siekaną cebulą i chciała, żeby podczas seksu rzucać na jej nagie ciało plasterki, bardzo nieprzyjemna perwersja z wielu względów ...... 3 ) Pani Ania - korposzczurzyca - kręciło ją podtapianie w sedesie (tzw. spłuczka) podczas kopulacji na pieska ......
  24. Nie wiem nawet jak to napisać... Jeszcze tydzień temu byłem w szczęśliwym związku z kobietą, którą kochałem, a dziś jestem sam. Poznałem Monikę Dwa lata temu. Byłem na imprezie i zacząłem rozmawiać z nieznajomą kobietą. To była właśnie moja późniejsza dziewczyna. Zakochałem się w niej. Przez pierwszy rok naszej znajomości wszystko było świetnie, ale potem Monika zaszła w ciąże. Zaczęła mnie unikać. W końcu urodziła synka, nadaliśmy mu na imię Wiktor. Miesiąc po chrzcie, ona wyjechała. Zostawiła dla mnie list, w którym prosiła, żebym się z nią nie kontaktował. Teraz podejrzewam, że ma kochanka i to on zrobił jej to dziecko. Zostałem sam, ze złamanym sercem i niemowlakiem do wykarmienia. Postanowiłem się podzielić tą historią, abyście uważali z kim planujecie spędzić życie. Słowa Pana Marka naprawdę do mnie przemawiają, poniekąd to on pomógł mi się pozbierać. Pozdrawiam, Samotny Ojciec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.