Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'lewica' .
Znaleziono 55 wyników
-
Na zachodzie to już się dzieje, wkrótce może dotrzeć do Polski. Wraz z ministerstwem prawdy/równości, feministami i lewicą w rządzie, w sądach, zmianami w prawie. Jeżeli ktoś chce emigrować przed postępującym szaleństwem, to kierunek zachodni jest spalony... Kobieta zabija swojego chłopaka w szale narkotykowym dźgając go 108 razy nożem. Gdyby była podczłowiekem urodzonym z penisem, dostałaby dożywocie, a że jest nadczłowiekim urodzonym bez niego, to dostała prace społeczne i nadzór kuratora. 33-letnia Bryn Spejcher została skazana na dwa lata w zawieszeniu i 100 godzin prac społecznych, po uznaniu jej za winną zabicia swojego nowego chłopaka, Chada O'Melii. Biegli ustalili, że zażycie marihuany wprawiło kobietę w śmiertelny epizod psychotyczny. „Od tego momentu nie miała kontroli nad swoimi działaniami” – powiedziała Worley. Ojciec Chada O'Melii, Sean, oskarżył Worleya o stronniczość i po wydaniu orzeczenia stwierdził, że sędzia ustanowił niebezpieczny precedens. W odwrotnej sytuacji, gdyby to mężczyzn zadźgał kobietę zadając 108 ciosów nożem, były by protesty samic na ulicach i nagłówki w mediach o strasznej przemocy jakiej dokonują samcy. https://nypost.com/2024/01/24/news/bryn-spejcher-the-california-woman-who-fatally-stabbed-boyfriend-108-times-sentenced-to-probation-community-service/
- 40 odpowiedzi
-
- 19
-
- piekło kobiet
- socjalizm
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Napotkałem materiał gościa którego cenie za trafne spostrzeżenia. Polecam się zapoznać: Generalnie psycho-loszki starają się wmówić kobietom że bycie prostytutka to jest ekstra sprawa. Mają zamknięte oczy na jakiekolwiek badania w tym temacie. Nie ma nie widziały nie istnieją... Trudno mi uwierzyć w zbiorowe uposledzenie zdolności poznawczych u tak wykształconych osób. Czy ktoś tutaj ma wizję jaki jest cel ostateczny ideologia lewicowej ? Poza rozpadem rodziny, homoseksualizmem i prostytucja to do czegoś to ma prowadzić ale nie mogę uchwycić sedna... No bo w moim mniemaniu konserwatyzm i religia dąży do tego by czlowiek przetrwał jako gatunek a lewica wręcz odwrotnie. Ktoś tutaj ma jakąś wizję?
-
Ostatnio rozpoczęły się kampanie wyborcze wszystkich partii i widzę postępujące zezwierzęcenie i strybalizowanie zachowań ludzi. PO jebie PiS, PiS jebie PO, Lewica jebie Konfę, Konfa jebie jedno zło i tak dalej. Gdy się wejdzie w kanały informacyjne związane z jakąkolwiek partią pierwsze co człowiek widzi to stek wyzwisk na temat wyborców innych partii. Że zdrajcy, że komuniści/naziole, że antypolskie, że co oni mają w głowie, trzeba być debilem żeby głosować na X. Ja rozumiem, że wewnątrz swojego kręgu trzeba się jednoczyć wobec wspólnego wroga, ale takie zachowanie powoduje gorszy wynik wyborczy. Bo jeśli mamy kogoś kto np. poprzednio głosował na PiS, a tym razem rozważa PO, wejdzie sobie na taki portal X i przeczyta że jest debilem to natychmiast z niego wyjdzie i nigdy nie wróci. Okopie się w swoich przekonaniach i zagłosuje znów na tę samą partię co poprzednio, bo ktoś go nazwał idiotą. Wyzywają się politycy, wyzywają się ich poplecznicy, aż w końcu zwykli ludzie. Jedyna konstruktywna metoda przekonywania ludzi zasadza się na znalezieniu punktów wyjścia, co do których przekonywany i przekonujący się zgadzają. Bez tego nie dotrzesz do człowieka, bo najpierw trzeba go pozbawić instynktu obrony przed obcym, żeby mógł w ogóle usłyszeć, przemyśleć i zrozumieć Twoje postulaty. Dobrym punktem wspólnym dla wszystkich zaangażowanych politycznie jest chęć działania na rzecz dobra kraju. Wszystkie strony sceny politycznej głosują i działają, bo chcą, żeby w Polsce było lepiej. Różnią się tylko systemem wartości i pomysłem na tę lepszą Polskę. Wyborcy PiS uważają, że najważniejsze jest, żeby zachować tradycyjne wartości i zadbać o nie redystrybuując pieniądze. Wyborcy PO uważają, że najważniejsze jest, żeby zrobić tak żeby było wygodnie, odsunąć szkodzący PiS od władzy i mieć dobre stosunki z Unią, bo ona jest źródłem dobrobytu. Wyborcy Lewicy uważają, że najważniejsze jest, żeby zadbać o kobiety i wprowadzić progresywizm obyczajowy, a w polityce i prawie kierować się moralnością i byciem "dobrym". Wyborcy Konfederacji uważają, że najważniejsze jest, żeby zadbać o silną gospodarkę narodową, uwolnić ludzi od obciążeń nakładanych przez państwo, bronić interesu Polski przed zakusami Unii i odsunąć od władzy partie starego układu. Wyborcy Polski 2050 uważają, że najważniejsze jest, żeby dbać o konstytucję i prowadzić dialog. Wyborcy PSL uważają, że najważniejsze jest, żeby dbać o polską wieś i samorządy. *Powyższe to przykłady, na pewno rozmija się to trochę z prawdą odnośnie tych grup. Nie znam wszystkich opcji. Wszyscy chcą dobrze. Jeśli jesteśmy zwolennikami jednej opcji, naszym zadaniem jest przekonać do niej zwolenników innych opcji, a w podczas dyskusji formować także naszą opinię tak, aby podjąć jak najlepszą decyzję. Bo w końcu nie liczy się która konkretnie partia wygra, tylko która partia wprowadzi najlepsze dla Polaków zmiany. Bez dopuszczenia do siebie faktu, że nasz rozmówca to też człowiek nie mamy szans ani przekonać jego, ani zmienić swojego zdania na lepsze. Bez takiego podejścia każda kłótnia polityczna jest jedynie stratą czasu i wysiłku skutkującą obniżeniem nastroju wszystkich uczestników i NICZYM WIĘCEJ. Także podsumowując. Nie "jebmy" partii X, krytykujmy partię X. Nie krzyczmy "wypierdalać", tylko mówmy spokojnie "nie zgadzam się co do X". Zdrowa rozmowa w której ścierają się odmienne poglądy jest podstawą rozwoju i demokracji. Ktoś kto głosuje na X to nie debil, tylko osoba o innych priorytetach, ale tym samym celu. Czym innym jest obłuda samych polityków i partii, mówimy tutaj o osobach je wspierających.
- 7 odpowiedzi
-
- 4
-
Pani Anetko (to chyba żeńska forma Pana Areczka) prawa kobiet są dla zarządu, dla Pani mamy mobbing i łamanie praw pracowniczych: https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/upokarzane-bez-umow-bez-wynagrodzenia-tak-wyglada-praca-w-centrum-praw-kobiet/h6n87yj
- 34 odpowiedzi
-
- 7
-
- prawa pracownika
- prawa kobiet
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przeglądałem sobie memy późno w nocy i zobaczyłem nagranie pokazujące jakiś ziomeczków z armii, którzy byli różnego koloru skóry i uśmiechali się do kamery z podpisem "Celebrate our differences". Jest to też hasło postępowego multi-kulti, powtarzane co i raz gdzie się da. I ja się chciałem zapytać czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć z jakiego powodu to jest dobre lub chociaż lepsze niż celebrowanie tego, co nas łączy? No bo tak, jestem w stanie zrozumieć, że różnice pomiędzy poszczególnymi osobnikami tego samego gatunku powodują, że na wypadek poważnych problemów jest większa szansa, że któryś z rodzajów tego gatunku przetrwa i gatunek nie wyginie. Podobnie ze stabilnością oferowaną przez różne systemy polityczne, różne kraje czy nawet regiony. Jeśli któryś z nich zacznie działać w kierunku swojej zagłady, reszta ma to w nosie i ludzkość żyje dalej. Nawet to, że poszczególni ludzie mają różne cechy osobowości, że są tacy, którzy lubią przewodzić i tacy, którzy lubią podążać, bardziej i mniej agresywni i tak dalej, działa w ten sposób. ALE. Ze wszystkich różnic między ludźmi kolor skóry jest jednym z najmniej znaczących czynników w czymkolwiek. No tak, mamy pewne statystyczne różnice wzrostu, siły czy inteligencji, ale to nie ma żadnego znaczenia na poziomie jednostkowym. Ilość melatoniny w skórze wpływa bezpośrednio praktycznie na reakcję na słońce. To zupełnie bez znaczenia, jaki kolor skóry ma człowiek. Po co celebrować tę zupełnie bzdurną różnicę, podkreślając przez to podziały, kiedy można celebrować, fakt że jednak 99% rzeczy jest podobne. Tak samo, co z tego, że ktoś tam jest gejem czy lesbijką, czy którąś inną literką w skrócie? Premiujmy to, co ma znaczenie, np. bycie dobrym człowiekiem, działanie we wspólnym celu społeczności (patriotyzm), bycie tego samego gatunku nawet. Generalnie zdecydowana większość ludzi przechodzi przez te same rzeczy w życiu, różnice są kosmetyczne. O ile lepiej ludzie by się traktowali, gdyby wiedzieli że sąsiad to człowiek taki jak oni, tylko głosuje na inną partię, która i tak jest tym samym co pozostałe? I ja wiem, że nasuwającą się odpowiedzią jest celowe tworzenie podziałów celem zarządzania, a może nawet deterioracji społeczeństw zachodnich. W Ameryce nie mogą przestać patrzeć na kolor skóry i cały kraj na tym cierpi, a pośrednio wszystkie kraje w Amerykańskiej strefie wpływów, bo to przełazi na nas. Może jednak jest coś, co tłumaczy to zjawisko lepiej. Niedobrze jest zakładać złą wolę. Toteż ponawiam pytanie: dlaczego celebrowanie różnic jest dobre? Takie nocne rozkminy.
-
Lewicowy kanał ale z ciekawymi filmami, inne spojrzenie. Tadeusz Rydzyk. Opowieść o nienawiści Justyna, skończ Grzegorz Braun nie jest najostrzejszym ołówkiem w piórniku 14 porad, jak nie być pożytecznym idiotą Putina Czego Ci nie powiedzieli o kardynale Wyszyńskim Jacek Wilk. Pożyteczny Jan Paweł II. Autorytet niemoralny Stanisław Michalkiewicz. Tańczący z bredniami Andrzej Lepper - patriota czy cwaniaczek? Szurający cyrk Marcina Roli Wojciech Cejrowski przedawkował yerba mate Awantury i wybryki starej małpki Fiki-Mikke Jaskiniowe poglądy Sławomira Mentzena
-
Znany felietonista i gawędziarz, Janusz Korwin-Mikke opowiada o sztandarowych mitach lewicy. Na początek mit "Człowieka pracy". Dlaczego należy się utożsamiać z człowiekiem zabawy lub konsumentem, raczej niż z człowiekiem pracy i jak to się ma do ekonomii. PS. Nie wiem o czym dokładnie będą te wykłady. Ten jest bardziej o ekonomii i kulturze niż o polityce, choć słowo "lewica" sugerowałoby polityczny wątek. W razie czego można przenieść.
-
https://www.facebook.com/107186657743327/videos/293637415594060/ Widział już ktoś ten kwiatek? To się nazywa biología i rozumowanie ludzi. Jakby ktoś miał więcej takich linków chętnie proszę o zamieszczenie tutaj.
-
Filmik dla co niektórych bo są tu tacy co nie odróżniają prawaka od lewaka.
-
Przykłady lewicowego programowania społecznego w Matrixie
Morfeusz opublikował(a) temat w Co Cię wkurwia?
Nie od dziś wiadomo, że większość dużych koncernów w Europie Zachodniej i USA, utrzymuje lewicowy kierunek myślowy, narzucany Matrixowym lemingom. Doprowadzając do absurdu poziom wybiórczej poprawności politycznej, multki-kulti, itp. Co chwilę trafiam, na takie przypadki wokół i promowane postawy. Propagandy społecznej, kłamstw i naginania rzeczywistości. Jeżeli znacie przykłady lewicowego programowania społecznego w Matrixie, poproszę o wrzucanie. Ja dodam dzisiejszy obrazek w Google - Alexandre Dumas. Zgodnie z nowymi trendami multi-kulti i Black lives matter, stał się czarny. Czekam, na moment, aż będzie przedstawiany jako czarna kobieta.- 64 odpowiedzi
-
- 1
-
- wybiórcza poprawność polityczna
- lewactwo
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mocny wywiad z Korwinem. Niby jeden z wielu i krótki, ale ujął mnie ten zrezygnowany ton Korwina, starego człowieka który już nie ma siły walczyć o swoje przekonania.
- 32 odpowiedzi
-
- 4
-
Google - inżynieria społeczna, algorytmy, walka polityczna.
Voqlsky opublikował(a) temat w Polityka, bal bezwstydnych kurewek
Ciekawe informacje! 1) https://www.projectveritas.com/2019/06/24/insider-blows-whistle-exec-reveals-google-plan-to-prevent-trump-situation-in-2020-on-hidden-cam/ https://www.projectveritas.com/2019/06/11/tech-insider-blows-whistle-on-how-pinterest-listed-top-pro-life-site-as-porn-bible-verses-censored/?fbclid=IwAR1uy-u7RjNuANCZXckHW3h3cdUe2khAQKOCAL6TGLo2WqQGTQd3FayFkbM https://www.projectveritas.com/2019/06/26/blacklisted-leaked-youtube-doc-appears-to-show-election-interference/ https://www.projectveritas.com/2019/06/27/leak-new-google-resist-doc-shows-internal-beginners-guide-to-protesting-resistgoogle/ 2) 3) -
3 lata więzienia za nauczenie żony oszczędzania - Projekt ustawy
Morfeusz opublikował(a) temat w Jak wam się żyje w Polsce?
Nie sądziłem że tego doczekam ale to się dzieje na naszych oczach. Żona może zagarniać całość pieniędzy i je przepuszczać. Mąż nie ma prawa ograniczać jaj rozrzutności i po utracie pracy czasowo żyć na jej koszt. Może być również wyrzucony z własnego domu już przez policjanta. Projekt nowej ustawy coraz bardziej lewicowego PiSu. Mężczyzna sprowadzony przez system do roli bankomatu bez praw. Kolejna "zachęta" rządu żeby nie żenić się i stąd uciekać. Zostało nam trochę krajów Ameryki Południowej, Azji i Bliski Wschód/Afryka, gdzie mężczyźni mają jeszcze jakieś prawa. Przedsiębiorczy, inteligentny mężczyzna wie jak zarządzać budżetem, by osiągnąć sukces i stabilizację, ale dziś będzie TYM ZŁYM. Artykuł: Przemoc ekonomiczna, ale też domowa mężczyzn to gorący dziś temat w Polsce, która dogania „zachód” cicho przemycanymi feministycznymi postulatami i zmianami w prawie uderzającymi w mężczyzn. Dziś o trzech takich problemach: nadużywanych przez kobiety niebieskich kartach, uznaniem za przemoc niechęć do oddawania pieniędzy kobietom przez mężczyzn (kara 3 lat więzienia za wydzielenie pieniędzy żonie i życie na jej koszt), ale też wyrzucaniu ich z własnych domów, jeśli będą oskarżeni o przemoc domową (także fałszywie) bez wyroków sądu (a zajmie się tym policja). W czerwcu 2019r. zaproponowano zmianę ustawy dot. przemocy domowej na której mocy wyrzucany z mieszkania będzie potencjalny sprawca przemocy – (nazywane jest to „natychmiastową izolacją”). W ten sposób łamie się konstytucyjne prawo własności i domniemania niewinności. Policja dotychczas nie miała żadnego prawa do tego, by wydawać wyroków – od tego są sądy. Mimo to, zamiast skomplikowanego procesu policja będzie mogła natychmiastowo wyrzucić z domu kogoś kogo uzna za sprawcę przemocy (a przecież powinien być jedynie PODEJRZANYM). Oczywiście najczęściej przemoc zgłaszają kobiety, nawet gdy same są jej prowokatorkami, czy zachodzi w domu przemoc naprzemienna, więc jasnym jest, że ta ustawa celuje tylko w mężczyzn... https://swiadomosc-zwiazkow.pl/przemoc-ekonomiczna-domowa-mezczyzn-bedzie-surowo-karana/- 47 odpowiedzi
-
- 16
-
- przemoc ekonomiczna
- pis
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gdzie nie spojrzeć to wszędzie lewicowe idee w sztuce, czy to dziś czy 100 lat temu, a ludzie tym nasiąkają. Ostatnio dowiedziałam się, że w zasadzie nie tworzy się sztuki prawicowej, jedynie ludzie wyśmiewają lewacką, ale już nie mogłam wydębić odpowiedzi - czemu?! Czy prawacy robią tylko w biznesie i nie w głowie im sztuka, czy co? Ostatnio natknęłam się na ciekawy kanał na youtube, gość miał świetną osobowość i fajnie recenzował różne gry i filmy, niepoprawny politycznie jak najbardziej, ale nie chamowato, też nie biały rycerz, no dla mnie bomba. Niestety kanał podupadł i z tego co przeczytałam zaczęło się od robienia sajgonu w komentarzach (przez co zostały wyłączone xD) o jakiś tam seksistowski żart. Ludzie walczą z seksizmem, rasizmem, homofobią, bo tak im się wtłacza do głów, choćby nie mieli racji. Jasna cholera. No tylko spójrzcie jak to wygląda i jakie to jest komiczne. Dam przykład, gra Mass Effect, bardzo dobre RPG, przechodziłam parę lat temu, ale to taka propaganda, że szok (przypomniałam to sobie przeglądając ten kanał na yt). Jesteś przeciwko rasizmowi = jesteś idealistą (dla podkreślenia Twej dobroci masz w statystykach kolorek niebieski). Popierasz "rasizm" - uuu jesteś renegatem, kolorek czerwony. Tylko, że... Z fabuły wynika, że należy właśnie "być rasistą", popierać interesy swoich, gdyż (spojler!) jedna rasa ukrywała przed innymi starożytną technologię czy tam wiedzę, z której czerpała, przez co wyprzedziła resztę. xD Fabuła pokazuje co innego, ideologia mówi co innego! I teraz z drugiej strony taki Wiedźmin, który w swej naturze jest neutralny wobec kogo się da. Czy to jest max co można zobaczyć? Neutralność, rozgoryczenie, nie mieszanie się i widzenie wszystkiego w odcieniach szarości? A ja może chcę zobaczyć czarno-białą wizję świata od prawackiej strony, choćby dla... urozmaicenia?! Czy ktoś zna sztukę wyższych bądź niższych lotów, czy to film, gry czy muzyka, która wprost promuje prawactwo? "Nędznicy", muzycznie świetny spektakl, ale ideologicznie raczej po lewicowej stronie (walka z monarchią). Mam już serdecznie dosyć tej monotonnej wizji świata, która się ciągnie od nie wiem kiedy i czepiania się niepoprawnych politycznie ludzi. Nie będę płakać jak się okaże, że tylko lewacy tworzą sztukę, ale dlaczego tak jest? Czy w tych ekipach twórców siedzą jakieś fit Darie?! Czy to już jakiś międzynarodowy standard i trzeba wrzucać wstawki o rasizmie, gender itd.? PS. Ciekawe czy w Cyberpunk 2077 będą takie wąty..
-
Zauważyłem jedną rzecz: chodzi o to, że lewicujące osoby/media/portale/fanpejdże mają wrogie podejście do tez i osób, które zmieniają nieco nasze podejście do tego świata. Mam tu na myśli różnorakie teorie spiskowe chociażby. Wiadomo, że jest ich całe spektrum, od idiotyzmów w stylu płaskiej Ziemi po całkiem poważne przemyślenia (chociażby zamach 9/11). Do tego dochodzą sprawy związane ze zdrowiem, które teraz są na topie. Np. szczepienia i alternatywne terapie. Nie twierdzę że J. Zięba jest alfa i omega, ale lewa strona odrzuca wszystko co mówi jak leci. To samo dotyczy całej wiedzy alternatywnej. Oficjalna nauka stała się jakimś bogiem... Zasadniczo łapiecie o co mi chodzi? Lewa strona (ze mnie żaden prawak jakby coś ) wierzy prawie we wszystko co oficjalne, tak jak dziecko rodzicom. Myślą że elity rządzą po to żeby było nam lepiej, czy co? "Racjonalni" do bólu. A świat nie jest taki prosty i racjonalny jakby się mogło wydawać niektórym... Z drugiej strony u wielu osób to pewnie mechanizm obronny - wolą nie komplikować sobie życia rozkminami czy coś jest "tak albo nie tak". Lecą schematem. Z resztą ten typ ludzi akurat jest po każdej stronie wachlarza.
-
-
https://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,40375 Nowocześnie i postępowo ? Co o tym sądzicie? Magazyn Pediatrics wzywa instytucje państwowe i medyczne, by zaprzestały promowania karmienia piersią poprzez używanie określenia "naturalne" - jest to bowiem "niewłaściwe etycznie", ponieważ wspiera ruch miłośników naturalności. Można zatem używanie określenia "naturalne" uznać za naruszenie neutralności światopoglądowej państwa, więc powinno być używane jedynie z adnotacją, iż jest to ideologia. Tekst napisały dwie akademiczki zajmujące się krzewieniem idei gender w etyce lekarskiej. Panie przekonują, że pojęcie "naturalny" może także wspierać patriarchat. Dwa cytaty: "Promowanie karmienia piersią jako rozwiązania «naturalnego» może być problematyczne pod względem etyki i, co gorsza, może umacniać przekonanie, że metody «naturalne» są rzekomo lepsze dla zdrowia. To mogłoby z kolei kłócić się z celami zdrowia publicznego w innych kontekstach, zwłaszcza w kontekście szczepień dzieci." "Paralela pomiędzy naturą a macierzyństwem może bezwiednie promować deterministyczne uprzedzenie na temat roli ojca i matki w rodzinie (na przykład, że kobiety bardziej się nadają do opieki nad dziećmi). Odwoływanie się do aspektu «naturalności» w promowaniu karmienia piersią mogłoby wówczas, bezwiednie, promować cały pakiet kontrowersyjnych wartości dotyczących życia rodzinnego i roli każdej z płci (gender), co z etycznego punktu widzenia byłoby nie do zaakceptowania. Z podobnych powodów, niedawny raport fundacji Nuffield w zakresie bioetyki przyznaje, że urzędy państwowe, rządy i organizacje zajmujące stanowisko w politycznej i publicznej debacie na tematy naukowe, technologiczne i medyczne powinny unikać używania terminów «naturalny», «nienaturalny» i «natura», chyba, że będą one służyły do wyraźnego oznaczenia wartości i przekonań wywodzących się z nich." Głównym celem publikacji jest przekonanie instytucji publicznych do zaprzestania używania pojęcia "naturalne" wobec karmienia piersią. Akademiczki postawiły więc tezę, że takie praktyki prowadzą do wzmocnienia ruchów antyszczepionkowych oraz tych, którzy wyrażają "sceptycyzm wobec władzy instytucjonalnej". Znaczy się wichrzyciele i reakcjoniści.
- 13 odpowiedzi
-
- 8
-
- racjonalista
- lewica
- (i 10 więcej)
-
https://wpolityce.pl/polityka/391301-biedron-zalozy-partie-i-uderzy-w-po-i-nowoczesna-moze-powinienem-skupic-sie-na-zbudowaniu-nowej-oferty-politycznej Co o tym sądzicie? Piszcie Sądzicie, że podzieli los partii Razem? Wybór między PiS a Platformą Obywatelską to żart z inteligencji Polaków — mówi „Wysokim Obcasom” Robert Biedroń, prezydent Słupska, działacz lewicowy. Jak przekonuje były poseł, sam nie ma na dziś planów udziału w wyborach samorządowych. Kibicuję wszystkim kandydatom, którzy dadzą warszawiakom realną alternatywę poza POPiS-em. (…) Nie przysięgałem Słupskowi wierności do śmierci, wiadomo, ale na pewno nie mam planów, żeby skakać teraz z miasta do miasta — czytamy. Potwierdzają się jednak plotki i spekulacje, według których Biedroń lada moment ma ogłosić start nowej partii politycznej. Skąd ta pewność, że marzę o zostaniu prezydentem Warszawy czy Polski? Czy to są stanowiska, które pozwolą zmienić nasz kraj tak, jak bym tego chciał? Może zamiast śnić o prestiżowych funkcjach, powinienem skupić się na zbudowaniu nowej, prospołecznej oferty politycznej? Może trzeba zaproponować Polsce nowy sposób uprawiania polityki? To wydaje mi się bardziej potrzebne — tłumaczy polityk lewicy. Zanosi się zatem na scenariusz, w którym partie opozycyjne będą miały dodatkowego rywala - z lewej strony. Katarzyna Lubnauer i Grzegorz Schetyna mogą mieć problemy…
-
https://www.pch24.pl/feministki-z-czarnego-protestu-zapowiadaja-manifestacje-przed-siedziba-radia-maryja,59696,i.html Feministki będą robić zadymę pod Radiem Maryja Ciekawe co na to Ojciec Rydzyk „Urodzinowa chryja pod Radiem Maryja” – to hasło feministycznej manifestacji, która ma się odbyć 3 maja przed budynkiem katolickiej rozgłośni radiowej w Toruniu. Organizatorem protestu są środowiska zaangażowane w „Czarny Protest”. Przed budynkiem „Radia Maryja” w Toruniu, feministki zorganizowane w ramach tzw. „Ogólnopolskiego Strajku Kobiet”, będą protestowały przeciwko działalności katolickiego radia. Oficjalnie manifestacja jest zaplanowana w związku z rocznicą urodzin założyciela rozgłośni – o. Tadeusza Rydzyka. Nie ma jednak wątpliwości, że feministki nie będą wyrażały swego poparcia dla redemptorysty, a ich celem jest wyśmianie zakonnika i działalności radia. „Przyjdź, zaskocz Ojca, chryjnij jego Radiu, pozdrów Rodzinę!” – czytamy w zapowiedzi manifestacji na Facebooku. „Kolektyw Manifa Toruńska i kolektyw Warszawski Strajk Kobiet, Ogólnopolski Strajk Kobiet, oraz Fundacja Nie Tylko Matka Polka postanowiły zatem, że Ojciec Dyrektor, obok oficjalnej imprezy urodzinowej, na swoje 73 urodziny (oraz niemalże 74-lecie istnienia, wliczając nienaganne życie płodowe) zasługuje też na małą niespodziankę” – piszą organizatorzy wydarzenia. Autorki wydarzenia w serwisie społecznościowym kpią z założyciela „Radia Maryja” i sugerują, że inicjatywy podejmowane przez o. Tadeusza Rydzyka są typową działalnością biznesową. „Wstąpił do seminarium, studiował teologię w Warszawie, otrzymał święcenia kapłańskie. Naturalną rzeczy koleją założył rodzinę, wybudował dom, posadził drzewo. Rozwinął firmę rodzinną (znaną jako Rodzina Radia Maryja), ustanowił fundację, dla zabicia czasu założył radio, telewizję, gazetę, szkołę, postawił skromny kościół” – czytamy w zapowiedzi protestu. Przypomnijmy, że środowiska związane z tzw. „Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet” nawoływały oraz brały udział w protestach przed kuriami biskupimi. Miało to miejsce w związku z poparciem Kościoła dla projektu „Zatrzymaj Aborcję”, który pozwoliłby na prawne ograniczenie liczby aborcji. Feministki podczas agresywnych protestów skandowały m.in.: „Słowa z ambony to zabobony”, „Kobieto szanuj się. Nie chodź do kościoła” oraz „Lekarzy nie misjonarzy”. „Bierzemy wieszak dla biskupa i idziemy ze słowem na niedzielę powiedzieć, co myślimy o urządzaniu nam życia i odbieraniu nam zdrowia, godności i wolności przez biskupów” – wzywała wówczas Marta Lempart, jedna z głównych organizatorek manifestacji.
- 2 odpowiedzi
-
Jak wykopowicze obronili kawiarnię przed atakiem feministek i białych rycerzy
Enemy opublikował(a) temat w Społeczeństwo
Miejsce zdarzenia: Kawiarnia Amatorska w Warszawie. Z lokalu zostaje wyproszona agresywna feministka Patrycja Wieczorkiewicz za uderzenie klienta. Obrażona zaczęła namawiać koleżanki feministki i białych rycerzy do dawania kawiarni oceny "1" na fb i pisanie negatywnych recenzji. Tłumaczyła się, że jej zachowanie miało być obroną koleżanki, która rzekomo miała być "molestowana", przez złapanie za rękę. Jednak jak się okazało cała sytuacja zaczęła się od "zabawy" tej feministki w rzucanie w ludzi kapslami. Oświadczenie kawiarni na fb: "Oficjalna wersja zdarzenia z piątku 13.04: Dziewczyna robi sobie zabawę z rzucania w ludzi kapslami. Jeden z klientów zwraca jej uwagę. W odpowiedzi jej ślina ląduje na jego twarzy". Jak widać w komentarzach dziewczyna nawet temu nie zaprzecza, tylko tłumaczy się w bardzo głupi sposób, cała dyskusja: Na przekór feministkom w obronie kawiarni stanęli dzielni wykopowicze. Dzięki Wykop-efekt fanpage zyskał ogromną liczbę ocen na "5" i pozytywnych opinii, przebijając feministyczny hejt: https://www.wykop.pl/link/4270901/potrzebny-wykop-efekt-feministki-chca-zniszczyc-kawiarnie/ Wspominana tu feministka pisze dla Gazety Wyborczej i Codziennika Feministycznego, a wcześnie pisała także dla Krytyki Politycznej.- 9 odpowiedzi
-
- 8
-
- lewica
- biali rycerze
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
https://tech.wp.pl/publicystki-szydzily-z-dyskusji-politykow-youtube-uznal-ze-nawolywaly-do-przemocy-6239686556567169a Czasami Youtube zrobi coś dobrego Publicystki Krytyki Politycznej w serii youtube'owych filmów nabijały się z politycznych dyskusji mężczyzn, którzy dyskutowali o sprawach kobiet - nie pytając ich o zdanie. YouTube uznał, że satyryczny materiał "zachęca do przemocy i niebezpiecznych zachowań". Nagranie nosiło tytuł "Czy bić mężczyzn?". Publicystyki w żartobliwy sposób pokazały poważny problem, zwracając uwagę na to, że "tylko 13 proc. publicystów w mediach to kobiety". A co za tym idzie, dziennikarze i politycy, dyskutując np. o aborcji, w ogóle nie biorą pod uwagę głosu kobiet i w swoim męskim gronie debatują o problemie, który nie zawsze bezpośrednio ich dotyczy. Dziennikarki postanowiły więc odwrócić rolę. "Robimy to cytując i parafrazując PRAWDZIWE wypowiedzi polityków i publicystów. Zmiana polega tylko na tym, że ich podmiotem czynimy mężczyzn" - wyjaśniały zasady programu uczestniczki dyskusji. Ale algorytmy YouTube'a tego najwyraźniej nie zrozumiały i zapaliła im się czerwona lampka przy tytule "Czy bić mężczyzn?". Na portalu Krytyki Politycznej możemy przeczytać wiadomość od YouTube'a, który poinformował o blokadzie kanału: "Wasze video Przy Kawie o Sprawie: Czy bić mężczyzn zostało zgłoszone do weryfikacji. Po przejrzeniu go uznaliśmy, że łamie nasze zasady (…) YouTube nie akceptuje treści, które zachęcają do przemocy i niebezpiecznych zachowań, które mogą powodować ryzyko poważnego uszkodzenia zdrowia lub śmierci. Na przykład nie akceptujemy pokazywania uzależnienia od narkotyków, picia alkoholu i palenia przez nieletnich albo produkowania bomb. Jedyne przedstawienia takich aktywności, na jakie moglibyśmy się zgodzić, to te, które mają charakter edukacyjny lub dokumentalny i nie zachęcają do naśladownictwa" - napisano w liście. Reakcja YouTube'a zapewne spowodowana jest licznymi zgłoszeniami. "Te same prawicowe kręgi polityczne i ich akolici w mediach społecznościowych uznały satyryczny program Przy Kawie o Sprawie za niebezpieczny na tyle, żeby zgłosić go trollować, hejtować w komentarzach oraz zgłaszać do moderacji. Oczywiście – schlebia nam to i cieszy ich stracony czas. Tylko czemu platforma YouTube dała się na to nabrać?" - pisze Agata Diduszko-Zyglewska, publicystka Krytyki Politycznej.
-
Natrafiłem na ciekawą burzę na Facebooku: Koleś z lewicowej organizacji Studencki Komitet Antyfaszystowski na co dzień współpracujący z feministkami został pomówiony o różne rzeczy, m. in. o próbę gwałtu. I to nawet nie przez rzekomą ofiarę, tylko jej koleżankę, nie wiadomo nawet kto w ogóle miałby być tą ofiarą. Został postawiony przed komisję dyscyplinarną SKA i wyrzucony z organizacji bez udowodnienia mu winy ani możliwości obrony. Został też poddany linczowi w Internecie. Co ciekawe, jak widać w komentarzach, osobą która była prowodyrem całego zamieszania jest znana feministka Martyna Równiak. Jak widzimy jej jedyną odpowiedzią na pytania innych osób, jest śmieszkowanie poprzez wrzucanie gifa ze Stalinem wysyłającym ludzi do Gułagu. Dziewczyna kpi sobie w żywe oczy. Dodam, że Martyna Równiak to jest ta feministka, która miała zakatować nożem działacza pro-life, wtedy twierdziła, że to były pomówienia i fake news, i w ogóle jak można tak pomawiać ludzi? Patologia, hipokryzja, zakłamanie, czyli lewicowo-feministyczne struktury w pełnej krasie......
- 21 odpowiedzi
-
- 1
-
- feminizm
- feminazizm
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy Ameryka skończy z feministycznym obłędem?
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w 'Wojna płci' - jak nas wszystkich okłamano.
http://www.pch24.pl/czy-ameryka-skonczy-z-feministycznym-obledem--pch,59363,i.html#ixzz5BmSAqIhf Redakcja renomowanego słownika amerykańskiego Merriam-Webster ogłosiła, że w 2017 roku najczęściej sprawdzanym słowem był wyraz „feminizm”. Stał się on trendy po zwycięstwie Donalda Trumpa, którego prezydencka inauguracja spotkała się z protestami wulgarnego marszu kobiet. Drugi skok popularności zapewniła słowu kampania #MeToo w reakcji na skandal z Harveyem Weinsteinem. Historycznie rzecz biorąc, klasyczna walka feministek z ekonomiczną dominacją mężczyzn oraz o „prawo” do aborcji przyniosła im spore sukcesy, więc potrzebne były nowe kierunki. Dziś feminizm jest filozofią nienawiści do mężczyzn oraz tzw. intersekcjonalną platformą walki o władzę , czemu sprzyja sterowana bałkanizacja społeczeństwa amerykańskiego. Mimo gwarantowanego prawem równouprawnienia płci, feministki wolą tkwić w mentalności ofiary. Daje im to nie tylko uprzywilejowany status względem mężczyzn, ale i usprawiedliwia niegodziwe działania. Widać to choćby w szerzeniu propagandy o rzekomej epidemii gwałtów na uczelniach. Dostępne dane przeczą histerii feministek, ale mając wsparcie mediów oraz Partii Demokratycznej, czują się mocne. Co jakiś czas wybucha nowy skandal z wyeksponowanym kłamstwem, które ma ilustrować tezę o panującej na kampusach rzekomej kulturze gwałtu. W 2006 roku głośnym echem odbiła się sprawa o zbiorowy gwałt na czarnoskórej dziewczynie przez trzech białych studentów na Duke University. Nie tylko media, ale i władze uczelni bezkrytycznie uwierzyły studentce jeszcze zanim przeprowadzono śledztwo. Doszło do manipulowania wyników badań DNA oraz pozbawienia oskarżonych konstytucyjnego prawa do domniemania niewinności. Rok później oskarżeni zostali uniewinnieni a politycznie motywowanego prokuratora pozbawiono licencji prawnika. Władze uczelni nie przeprosiły nikogo i nikt nie stracił stanowiska. Rzekoma ofiara gwałtu, którego nigdy nie było, nigdy nie została pociągnięta do odpowiedzialności karnej za wniesienie fałszywych oskarżeń. Kilka lat po tym skandalu magazyn „Rolling Stone” opublikował szokujący w szczegółach artykuł o zbiorowym gwałcie na studentce University of Virginia. Po paru miesiącach okazało się, iż rzekoma ofiara historię zmyśliła, a dziennikarka magazynu nie zadała sobie trudu, by gdziekolwiek sprawdzić wiarygodność opowieści zanim oddała artykuł do publikacji! Po procesie sądowym pismo zostało ukarane wysokimi kosztami, ale redakcja nie zwolniła nieuczciwej pracownicy. Uczelniane „trybunały rewolucyjne” Wydawałoby się, że wobec ekscesów feministek demokraci nie będą się spieszyć z kolejnymi przywilejami dla kobiet na kampusach. Ale w 2011 roku Ministerstwo Edukacji w piśmie do rektorów wszystkich uczelni wezwało je do prowadzania śledztw oraz do orzekania o winie oskarżonych o seksualną przemoc przez specjalne sądy na kampusach. Odtąd „dowodem” stało się przekonanie rzędu 50,1 procenta , że doszło do przestępstwa! Wywołało to lawinę sądów quasi kapturowych, pozbawiających studentów konstytucyjnych praw i ułatwiających studentkom składanie wątpliwych oskarżeń. W efekcie zmalała kontrola nad prawdomównością powódek, błędną identyfikacją sprawców i pomyłkami śledczych. Studentów wyrzuca się z uczelni po wyroku sądu, który pozbawia ich prawa do domniemania niewinności, do posiadania obrońcy oraz do przepytywania świadków strony skarżącej! Towarzyszy temu poszerzanie definicji gwałtu, co ułatwia studentkom oskarżanie o ten czyn chłopaka, z którym spały po wspólnej alkoholowej imprezie. Na niektórych uniwersytetach do oskarżenia o gwałt wystarczy brak wyrażonej uprzednio na piśmie zgody studentki na współżycie! Trudno nie dostrzec jak w tym klimacie jak zaciskanie pętli politycznej poprawności może obracać się przeciwko całkowicie niewinnym ludziom. Skoro bowiem wyroki w sprawach o gwałt orzekane są tak lekkomyślnie a rzucanie falszywych oskarżeń pozostaje bezkarne, co stoi na przeszkodzie by kobiety mogły mścić się na nielubianych kolegach bądź z zazdrości rujnować ich naukowe kariery – także jeśli obwiniani swych rzekomych ofiar nawet nie dotknęli? Promowana przez feministki propaganda rzekomej „kultury gwałtów” znajduje poparcie demokratów i adwokatów, którzy mocą specjalnego funduszu rządowego i nadzieją na zyski procesowe doprowadzili do powstania swego rodzaju przemysłu przestępstw seksualnych. Inicjatywa głównej animatorki tej propagandy, nowojorskiej senator Kirsten Gillibrand (Partia Demokrtyczna) otwarła drzwi do zatrudniania licznych ekspertów od uczelnianych sądów, grożąc opieszałym uniwersytetom zawieszeniem federalnych funduszy. Prestiżowy magazyn „The Atlantic” napisał, że sam Harvard zatrudnia na pełnym etacie 55 ekspertów uczelnianych sądów. Z kolei „New York Times” ujawnił, że w Ministerstwie Edukacji czeka na załatwienie prawie pięćset skarg o przestępstwa seksualne na kampusach, zaś każda z nich wymaga na rozpatrzenie średnio 703 dni! Fałszywym tezom Kirsten Gillibrand jakoby na kampusach kobiety były bardziej narażone na gwałt niż gdzie indziej, przeczą dane statystyczne Ministerstwa Sprawiedliwości. Mówią one, że w minionych 20 latach ilość przestępstw seksualnych była o 120 procent wyższa na terenach poza uczelniami. Zmalała z kolei znacznie liczba takich czynów na kampusach w przeliczeniu na tysiąc studentów – i to aż do 4,4 procenta w 2013 roku. Ocena 53 najlepszych amerykańskich uczelni w minionym roku ujawniła szokujące dane. Aż trzy czwarte z nich nie gwarantuje studentom prawa domniemania niewinności; tylko 47 procent placówek rzetelnie bada fakty, a 79 procent otrzymało ocenę niedostateczną za lekceważenie prawa do sprawiedliwego procesu. Minister Devos czyści stajnię Augiasza W listopadzie ubiegłego roku wysoka fala akcji # MeToo zaczęła nagle wciągać czarnoskórego kongresmana Johna Conyersa, demokratę i weterana komisji sprawiedliwości. Choć przyznał on, że z państwowej kasy (!) wypłacił 25 tysięcy dolarów kobiecie oskarżającej go o seksualne molestowanie, to zaprzeczył swej winie i odmówił podania się do dymisji. Wieloletniego kongresmana bronili początkowo partyjni koledzy protestując przeciwko osądzaniu go na podstawie li tylko słów kobiety, bez zapewnienia mu sprawiedliwego procesu. Okazało się, że to, co wolno robić ze studentami i aktorami, jest niedopuszczalne wobec polityków – Demokratów! Stopień hipokryzji był jednak zbyt duży więc nawet wpływowa Nancy Pelosi, obrończyni „ikony amerykańskiego życia politycznego”, w końcu ustąpiła i Conyers musiał odejść z Kongresu. Republikanie chcieliby odebrać uczelniom kompetencje orzekania o winie studentów i przywrócić je właściwym organom sądowym. Betsy Devos, nowa minister edukacji w rządzie Trumpa zniosła już kilka rozporządzeń prezydenta Obamy dla uczelni. Regulacje te dotyczyły przestępstw seksualnych, w tym przyjmowania za podstawę do orzekania winy tzw. niskiego wymogu dowodowego, ekspresowego, 60-dniowego okresu śledztwa, a także odmowy zgody na próbę pojednania stron. Ale przed Devos jest jeszcze wiele do zrobienia.- 2 odpowiedzi
-
https://www.prawdaobiektywna.pl/kultura/cielecka-krytycznie-o-metoo-4158.html https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/59148/Cielecka-o-przyjmowaniu-rol-za-seks-Jesli-chcialam-zostac-zostawalam.html https://www.salon24.pl/u/magazyn/852917,cielecka-krytykuje-akcje-metoo-i-przyznaje-skladano-mi-propozycje-seksualne Znana aktorka przyznała na łamach prasy, że otrzymywała propozycje seksualne w zamian za konkretne role. Magdalena Cielecka dziwi się, że aktorki po latach opowiadają o molestowaniu przez reżyserów. Sama korzystała z pokojów hotelowych, kiedy tylko chciała - ujawniła. Od miesięcy obserwujemy trzęsienie ziemi w show-biznesie, kiedy to świat obiegły informacje na temat Harveya Weinsteina. Hollywoodzki reżyser molestował szereg gwiazd światowego kina. Poszkodowane kobiety skrzyknęły się w sieci pod hasztagiem "MeToo", "ja też". Celebrytki i zwykłe kobiety postanowiły opowiedzieć swoje dramatyczne historie, związane z molestowaniem seksualnym. Magdalena Cielecka w wywiadzie dla "Twojego Stylu" nie kryje zdziwienia, że ktoś przypomina sobie po latach niestosowne zachowania mężczyzn. Co najbardziej szokuje - aktorka przyznała, że otrzymała seksualne propozycje i kiedy tylko chciała, to zostawała w pokojach hotelowych. To cena, za którą w show-biznesie można było otrzymać intratną rolę w produkcjach filmowych. - Teraz dużo mówi się o przemocy wobec aktorek, przypadkach molestowania. Dziwi mnie trochę i wzbudza moje podejrzenia, gdy aktorka po 20 latach przypomina sobie, że producent położył jej rękę na kolanie, że ktoś proponował jej, żeby wpadła do niego do pokoju hotelowego. (...) Mnie także składano takie propozycje. I jeśli chciałam w tych pokojach zostawać, zostawałam. A jeśli nie - wychodziłam. Byłam dorosła. Biorę za to odpowiedzialność - wyznała Cielecka. Jednocześnie aktorka dodała, że niechętnie grała w scenach erotycznych na początku swojej kariery - mimo swobodnego podejścia do nagości. Cielecka była w stanie odmówić reżyserowi, gdy zaproponował jej rolę z erotyką w tle. - Byłam zdania, że moja nagość nic w tym przypadku nie wnosiła. Dopięłam swego, choć reżyser obraził się na mnie na kilka tygodni - powiedziała. Cielecka znana jest z liberalnych poglądów na temat aborcji, praw kobiet. Bierze udział w "czarnych marszach", manifestuje solidarność z reformowanym wymiarem sprawiedliwości na demonstracjach antyrządowych. Zwierzeniami na temat "metoo" i przyjmowaniem ról w zamian za seks przysporzy sobie nowych fanów?