Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'life' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 4 wyniki

  1. Witajcie! Dnia dzisiejszego dostałem pewnego rodzaju objawienia. Ostatnimi czasy często zdarza mi się medytować, prawie codziennie. Używam także nagrań synchronizacyjnych, z lektorem, dzięki którym wgrywam niejako inne oprogramowanie dla swojej podświadomośći. Od pewnego czasu zaczynają dziać się różne zjawiska. Nabieram zupełnie innej perspektywy, na to jakie treści są do mnie kierowane, znacznie trudniej jest mnie obrazić, jakoby słowa nie miały aż tak mocnego znaczenia. Od dłuższego czasu, gdy miewałem Lucid Dreams- Świadome sny, bałem się wejść w głębie swojej świadomości. Gdy pojawiała się obserwacja samego siebie, towarzyszył temu gigantyczny lęk, jedyne na co miałem ochotę w tamtym momencie, była chęc wybudzenia. DZIŚ było zupełnie inaczej. Przechodząc do meritum widziałem siebie, niczym postać która się wybiera w grze. WIdziałem siebie, jakbym był u siebie w pokoju, jakbym wyszedł świadomością z ciała. Świadomość pola wędrowała gdzie tylko mogła, po obnażeniu wewnetrznego strachu, wniknełem w głebie swojego jestestwa. Sen trwał, który był dosyć realny. Miałem świadomość, że jestem na jawie od tego momentu. Następnie zapragnąłem zamienić się motyla, i stało się. Przybrałem postać seledynowo-żółtego Motyla, z rozpiętymi mocno skrzydłami. I stało sie! Pole świadomości zawęziło się do pewnych odczuć, Dalej idąć, zapragnełem zmiany w kota. Pole świadomości zawęziło się do ciała kota. Mruczałem sobie pod nosem, miałem do wyboru zupełnie inne zmysły, czynności niż człowiek. Swego rodzaju było to doświadczenie niecodzienne, Przychylam się do twierdzenia, że przychodząc na ten świat, wybieramy sobie swoje wcielenie na ziemi. A bynajmniej życie tutaj, nie jest żadnym przypadkiem. Wchodząc w ciało zdobywamy levele (lata), Możemy rozwijać zdolności. Jako postać mamy pewne predyspozycje, w efekcie rozwijanie odpowiednich talentów, jest bardziej efektywne. Warto słuchać głosu intuicji, i ją rozwijać. Słuchać co ona nam podpowiada. Zalecam rozwijanie wewnetrznej intuicji, szóstego zmysłu... Cogito ergo sum!
  2. Witam czytających na moim pierwszym wpisie na blogu. Zamierzam podzielić się moimi doswiadczeniami z zycia na różne tematy, mimo młodego wieku myśle ze swieże spojrzenie sie przyda na niektóre sprawy Przez całe swoje życie byłem mniej lub bardziej rycerzyk, przynajmniej jeśli chodzi o relacje z kobietami. myslalem ze jesli bede dla nich miły, kupował kwiatki i zapraszał na kolacje to dostane od nich seks. Nie mogłem się bardziej mylić. Starałem się żeby ludzie mnie lubili, nawet za cenę nie bycia fair samym ze sobą, robienia czegoś wobec siebie. Nie umiałem się postawić w prawie żadnej sytuacji, mało asertywny byłem. Wszystko się zmieniło gdy zacząłem cwiczyć na siłowni w wieku 18 lat (wcześniej nie uprawiałem zadnych sportów i nic nie umiałem). Zrobiłem się duzo większy "naturalnie", ludzie zaczeli mi bardziej okazywac szacunek ale mentalnie za duzo to sie nie zmieniło. W pewnym momencie wpadłem na pomysł ze warto zbadać hormony. Okazało się ze testosteron mam poniżej dolnej granicy mimo CWICZEŃ i w miare zdrowego trybu zycia (siedzący, ale nie piłem nie paliłem juz wtedy, w miare ok sie odzywiałem). W tamtym okresie bałem się iść do lekarza w takiej sprawie, więc postanowiłem wziąśc sprawy w swoje rece i zainwestowałem pieniązki w Testosteron Propionate. Po pierwszym zastrzyku moje życie juz na zawsze sie zmieniło, na lepsze. Można się tylko domyslać co to znaczy byc samcem alfa z wysokim poziomem testosteronu, ale jedyna szansa by sie o tym przekonać to wejśc na cykl. Miałem więcej energii, większy apetyt, przestałem być pobłażliwy dla ludzi którzy nic nie wnosili do mojego życia, byłem o wiele bardziej skłonny do podejmowania ryzyka, mnóstwo pomysłów. Czułem się lepszy od szarej masy która nadal szła w starym tempie i próbowali ze mna rozmawiac na jakies denne tematy. Przytyłem ponad 10 kg w ciągu 2 miesięcy, z czego połowa to suchy miesien(badałem BF). Po 3 miesiącach zszedłem z pierwszego skromnego cyklu 100mg EOD prop, oczywiście nie czułem się juz jak bóg ale zachowania i odruchy których sie nauczyłem na cyklu zostały ze mną. Oczywiście nie łudziłem się ze to pierwszy i ostatni cykl bo czegos takiego nie ma. Do myślenia daje bardzo to, ze kobieta może iść do lekarza legalnie po progesteron (tabletki antykoncepcyjne) i zaden lekarz jej nie odmówi, przynajmniej nie slyszalem o takim przypadku. to jest norma, az dziwne ze jeszcze tego nie ma bez recepty. Ale jeśli ja jako facet pójde do lekarza i poproszę o testosteron zebym sie lepiej poczuł to wiekszosc odmówi bo powie ze nie maja na ten temat wiedzy (znam znajomych którzy chcieli wziasc) albo trzeba robic badania, dostanie sie najpierw jakies tabletki pozniej zele... a na koncu dopiero prawdziwy testosteron domiesniowy ale najczesciej dawka taka ze szkoda gadać. (ja taka dostalem od lekarza, ale to temat na inny wpis). Od wielu lat obserwuje sie zniewieszczenie mezczyzn, testosteron spada rażąco co roku o jakieś 1% w skali globalnej. Jedynie kto na tym zyskuje to kobiety i rządy które maja facetów którzy sie nie postawią i są grzeczni, nie chcą ryzyka, wolę piwo i telewizor... dobrze to nie wróży. Pozdrawiam
  3. Siema Bracia Jakie znacie life hacki związane z survivalem? Podajcie je poniżej
  4. Ot, luźne przemyślenia. Ten padół, a szczególnie wszelkie zawarte w nim życie jest odgórnie stracone, od samego poczęcia zmierzające ku śmierci, zepsute i gnijące u samej podstawy ślepej replikacji DNA. Niewarte dalszej kontynuacji i prób znalezienia w nim głębszej celowości. Co sekundę rodzi się czworo dzieci na świecie. Są wydzierani z wygodnej pustki nieistnienia do okrutnego świata. Bez własnej zgody i nie rzadko później żałujący swego zaistnienia wpadają na produkcyjną taśmę usianą indoktrynacją, kreującą kolejnych systemowych niewolników . Opuszczając matczyny inkubator przeżywają swój pierwszy szok – manifestują swój bunt przeciwko zimnej, głośnej i stresującej rzeczywistości przeraźliwym krzykiem. To ich pierwsza i słuszna opinia o miejscu w którym się znaleźli. Zdrowo myślący rodzic zdaje sobie sprawę ze stopnia degeneracji rzeczywistości, dlatego też wychowywanie potomka w tymczasowym złudzeniu jest wręcz obowiązkowe. Kreskówki, bajki czy superbohaterzy wypełniają dziecięcy świat nie dopuszczając scen tortur, wojen, korupcji czy gwałtów. Będąc z upływem czasu powoli zanurzanym w dorosłość sielankowa przygoda stopniowo gaśnie, podczas gdy barbarzyńska rzeczywistość jawi się jako właściwa. Po raju utraconym ostają się jedynie miłe wspomnienia, w przypadku patologicznej rodziny również traumy dzieciństwa. Nastaje wieloletnia, nierówna walka z wiatrakami – absurdami i bezlitosnymi niedorzecznościami tego świata, wyścigiem szczurów, utratą swoich najbliższych, chorobami, emocjonalnymi i finansowymi perturbacjami oraz własną śmiercią. Jesteśmy egoistycznymi i inteligentnymi dzikimi zwierzętami konkurującymi o żywność, schronienie, własny dobrostan i status społeczny. Walczymy z własnymi wiecznie nie zaspokojonymi egoistycznymi żądzami, pragnieniami i utopijnymi marzeniami częstokroć powodującymi cierpienie innych istot. Dysonans między ilością cierpienia, a przyjemnością na świecie jest ogromny. Do chronicznego bólu człowiek nie jest w stanie przywyknąć, natomiast z łatwością przyzwyczai się do odczuwania przyjemności która jest zdawkowa, krótkotrwała i stopniowo zanika rodząc kolejne niezaspokojenie i frustracje. Na poczucie szczęścia trzeba zapracować, zaś do odczuwania nieszczęścia wystarczy być biernym. Przyglądając się szczęściu czy przyjemności można odnieść wrażenie, że tak naprawdę nie istnieje – jest zwyczajnie brakiem cierpienia, jest zaczerpniętym przez przerębel oddechem spragnionej tlenu ryby uwięzionej pod skutą warstwą lodu. Słabe, chorowite i mniej zaradne jednostki są na starcie skazane na upodlenie, ból, rozdzierające poczucie niesprawiedliwości i perspektywę marnego dogorywania zaszufladkowanego jako kolejny z rzędu mięsny odpad w sadystycznym eksperymencie stwórcy lub przypadkowej, nie ukierunkowanej ewolucji. Silniejsze osobniki mimo możliwości pozostania na powierzchni rozpadającej się tratwy nie zdobywają ostatecznie żadnej nagrody. Zadowalają się instynktownym przekazaniem swoich genów umożliwiających im kontynuowanie ślepego projektu i końcowego, iluzorycznego spełnienia misji po której giną i opadają na dno. Sama ewolucja jak i dobór naturalny są bezlitosne, brutalne i bezwzględne – nie kierują się żadną moralnością, czy dobrem jednostki – na przestrzeni miliardów lat po trupach przepoczwarzają żyjące istoty generując ogromne i nieopisane cierpienie. Koncepcja Boga – stwórcy wszechrzeczy przypomina demoniczno – sadystyczne dziecko u władzy upajające się nieustannym przypalaniem skupioną wiązką promieni słońca nieświadomych mrówek uwięzionych w terrarium. Tak zdegenerowany i rozbestwiony absolut po omacku i niesprawiedliwie rozdaje karty wydartym ze słodkiego niebytu istotom, które próbują za wszelką cenę nimi grać mimo braku jakiejkolwiek wygranej. Z maniakalną namiętnością obserwuje genetycznie upośledzone i kalekie istoty które jak porażone prądem i zrezygnowane bydło często nie oczekują niczego innego niż śmierć. „Miłosierny” stwórca nie daje o sobie znać, stoi za zasłoną szyderczo śmiejąc się na wszelkie błagania i modlitwy uśmierzenia ludzkich agonii na tej upadłej planecie. Nie reaguję na moralne zepsucie, głód, wojny, choroby i nieustannie przejawiające się męki istot nie omijając nawet najprostszych organizmów zjadanych żywcem. Opcjonalnie zdając sobie sprawę z odrażającego projektu, jakiego dopuścił się stworzyć i uruchomić popełnił samobójstwo, tudzież umarł pozostawiając swoje stworzenie ślepemu rozwojowi zdarzeń. Każdy wariant naszego zaistnienia rodzi dla świadomej swego otoczenia istoty jednakowy strach oraz poczucie uczestniczenia w wadliwym, męczącym, bolesnym i niepotrzebnym projekcie. Człowiek nie dopuszczający do siebie powyższych argumentów i chcący temu wszystkiemu nadać pozytywną wartość zwykł karmić się pozbawionymi logicznej argumentacji pustymi frazesami jak nadzieja, wiara czy tymczasowa boska próba. Gatunek ludzki funkcjonuje jeszcze tylko dlatego, iż człowiek uzbrojony został w mechanizmy obronne jak instynkt samozachowawczy, przetrwania, czy strach przed nieznanym które skutecznie pozwalają mu otępiać i oszukiwać zbyt rozwiniętą świadomość. Nauczyliśmy się wznosić wokół siebie mury obronne jak wiara w miłosiernego stwórcę, niebiańskie życie po śmierci fizycznej, praca nadająca nam poczucie kontrybucji społecznej, płodzenie i hodowla dzieci dająca myśl pozostawienia po sobie genetycznego śladu, uciekanie w konsumpcjonizm, uleganie społecznym trendom czy hobby działające jak marchewka dla osła, która odrywa od głębszych przemyśleń oraz pozwala dzień za dniem znosić swój kipiący bezsensownymi utarczkami los. Sen jako kolejny mechanizm obronny daje ukojenie. Poranne przebudzenie rodzi poczucie nowego startu. Błogi, senny niebyt wszak będący namiastką śmierci i następująca po nim pobudka pomagają znosić rutynę dzień za dniem – te bezcenne, regularne przerywniki koją codzienne trudy i przygotowują na kolejną syzyfową pracę. Odzierając się z tych złudzeń, burząc wokół siebie wzniosłe mury obronne człowiek dociekający prawdy o sobie i jego położeniu we wszechświecie zapragnął by nie żyć lub nigdy nie zaistnieć. Mając dostęp do przycisku awaryjnego natychmiast i bezboleśnie wyłączającego jego biologiczne funkcje, nie zawahał by się go użyć. Wszechświat się nami nie interesuję. Miliony lat mielimy tą samą materię nadając temu wyższy cel. Szczęśliwy ten, kto nie potrafi lub nie spogląda na szerszy kontekst istnienia. Ignorancja jawi się jako błogosławieństwo. Przywołując na koniec legendę o Midasie pytającego się Sylena co jest najważniejsze i najlepsze dla człowieka, Sylen odrzekł na to: Ty nieszczęsna, efemeryczna istoto, lepiej dla ciebie żebyś nic nie wiedział, nie narodził się, nie był, a gdy już zaistniejesz, to najlepsze dla ciebie, byś jak najszybciej umarł. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.