Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'odpowiedzialność' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 7 wyników

  1. Dzień Dobry! Popełnię dziś wpis o czymś ważnym w męskim świecie. Energetycznie słaby mam okres więc z góry wybaczcie składnię. Jak w tytule - będzie troszkę spraw z matrixsa. Ku przestrodze Wam, opowiem coś na moim przykładzie sprzed ponad 10 lat. Ja młody wtedy, przed 30. Ambicje duże. Przeszłość, tak jak pisałem w moich pierwszych postach - wymagająca pracy i poświęcenia żeby znaleźć się w miarę normalnych i sprzyjających rozwojowi warunkach, co wtedy wreszcie się udało. W międzyczasie ogarniam siebie, ale niestety bardziej wymyślam sobie idealną postać, karierę, do idealnego obrazka dodaję żonę, potem dzieci, domek etc. Nie zwracam uwagi na to, czy to zgodne ze mną czy nie. Wszytko co sprzeczne z rzeczami "wgranymi" w głowę, wzbudza u mnie poczucie winy, ale gardzę słabością i brakiem pewności siebie, więc napierdalam. W zasadzie to niby jestem na prostej, ale zaczyna brakować energii - czuję się winny gdy na jakimś polu zawodzę - odkrywam, że alkohol dodaje energii, tłumi emocje..... ......dzieki temu mam np. mam ochotę na rzeczy, których nie lubię, ale przecież w idealnym moim "wgranym" obrazku muszę ogarniać - np. sprawy rodzinno /domowe. Zaczynam pić codziennie żeby po prostu przetrwać=ogarnąć dzień. Trwa to z jakieś 3lata dopóki nie zaczynam akceptować/odkrywac/szanować siebie takiego jakim jestem. W tym okresie żyłem wg idealnego obrazka z "matriksa i komedii romantycznych". Pomimo, że się staczałem, to od partnerki żadnej reklamacji nie słyszałem, bo spelniałem idealnie swoją rolę providera. Tak więc wniosek pierwszy: Dopóki wypełniasz swoją rolę dla społeczeństwa czy kobiety, to nie ważne co się dzieje z Tobą. Kłopoty zaczynają się gdy idziesz swoją drogą lub gdy przed swoje kłopoty (Np. alkohol), zaczynasz być nie przydatnym. Offtop... Poprawcie mnie, ale coś kojarzę, że jest jakieś badanie, że całkiem spora część alkoholików, którzy zaczęli pić dopiero po ślubie, piją z powodu zagłuszania uczuć własnych (poczucie winy, strach oraz konflikt między wgranym matrixsem, a własną naturą) lub z powodu upokorzenia/odrzucenia na tle seksualnym(np. "martwa sypialnia" lub seks z łaski, przeniesienie uczuć kobiety na dzieci/macierzyństwo, przemiana partnerki w wieloryba etc.). .....Ja chlałem, bo okazało się, że matrix nie do końca chciał się zaimplementować.... Wiecie kiedy zaczęło się piekło - gdy zacząłem wychodzić. Kiedy zacząłem realizować i słuchać siebie. Gdy skończyłem pić, zdobyłem pozycję, siebie zaczynałem lubić, generalnie rozwijałem się jako tako w lepsza stronę, to wtedy np. moja żona zaczęła fikać, okazywać brak szacunku(wiem wiem wczesniej też go nie miała, bo stałem się "betą") i potem zaczęła sobie też pisać na boku. Kiedy byłem chlejusem, ale ogarniałem domek, żonę i pracę, to bylo ok. Nie mówię, że było kolorowo tylko jakoś tak , wiecie - "znośnie". Co z tego, że piłem, a jedyne co chcialem, to zarwać kolejną noc na komputer. Co z tego, że każde tzw. egzystencjalne rozterki zgłaszałem kolejną porcją pragnień, które musiałem spełnić żeby poczuć, że cały ten "mój pomysł " na życie ma jakiś sens. W filmie pt. "Psy " jest chyba taki tekst rzucony przez kobietę: "Kiedy piłeś to przynajmniej mnie kochaleś". To pokazuje tragizm faceta, który ugrzęźnie w matrixsie. Zresztą spójrzcie jak negatywnie, w obecnych czasach, jest przedstawiany tamten model mężczyzny. Pomijam oczywiste kwestie(degrengolada moralna, alko etc.), ale ile ważnych/poważnych spraw mieli tamci goście na głowie i z znikąd pomocy? Pytanie inne - jak te 3lata picia wpłynęły na mój mózg i czy nie przyczyniły się też do mojej "choroby z głową" kilka lat temu? Tak więc wniosek drugi: Wiedz jedno - jesteś sam i odpowiadasz samodzielnie za swoje podwórko. Co na nim zrobisz, to potem zbierzesz.
  2. deleteduser81

    Seks i Zdrady

    Seks i Zdrady Zdrada jest rzeczą powszechną i złą. Zdradzają zarówno kobiety jak i mężczyźni, natomiast różne są przyczyny i skutki tych zdrad ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Zdrada jest to stan, w którym osoba będąca w związku uprawia seks z inną osobą niż z tą, z którą jest w związku, zdradą jest również spędzanie czasu z inną osobą niż osoba, z którą jesteśmy w związku. Zdrady można więc podzielić na zdrady fizyczne i zdrady emocjonalne. Zdrady fizyczne to seks, pocałunki, czynności seksualne i przytulanie się z inną osoba, niż z tą z którą jesteśmy w związku, a zdrady emocjonalne to spędzanie czasu z inną osobą niż z tą, z którą jesteśmy w związku, podczas gdy moglibyśmy spędzić ten czas z osobą, z którą jesteśmy w związku. Przykładem zdrady emocjonalnej jest pójście na kawę z osobą płci przeciwnej, będąc w związku. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Zdrada Fizyczna: Zdrada fizyczna polega na wykonywaniu czynności seksualnych z inną osobą niż ta, z którą jesteśmy w związku. Za zdradę fizyczną uznaje się czynności takie jak seks, pocałunek, przytulanie, dotykanie, oglądanie się nago, masaże, a także wszelkie pieszczoty. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Zdrada emocjonalna: Zdrada może mieć wymiar nie tylko fizyczny, ale i emocjonalny. Zdrada emocjonalna, to zdrada polegająca na emocjonalnym odejściu od osoby, z którą jesteśmy w związku na rzecz innej osoby. Gdy kobieta mająca męża umówi się z obcym mężczyzną na kawę, do kina, na spacer bądź na kolacje, to jest to zdrada emocjonalna. Na ogół prowadzi ona do zdrady fizycznej i seksu z kochankiem. Ten czas, który kobieta poświęca obcemu mężczyźnie, mogłaby spędzić z mężem, mimo wszystko woli to zrobić z kimś innym. Przykładem zdrady emocjonalnej jest również zostawienie partnera dla nowego mężczyzny. Gdy mężczyzna będący w związku z kobietą, chodzi na spacery z obcą kobietą, albo podrywa i uwodzi obce kobiety, to jest to zdrada emocjonalna, bo ten czas, który poświęcił na poderwanie obcych kobiet, mógłby poświęcić na poderwanie i uwiedzenie swojej kobiety. Kobieta, która jest w związku i przyjmuje prezent od obcego mężczyzny również dokonuje zdrady emocjonalnej, bo pozwala działać obcemu mężczyźnie, którego celem jest seks. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Seks i atrakcyjność fizyczna: 1.Instynktownie seks oznacza tworzenie dzieci. Instynkty kształtowały się miliony lat i dzisiaj są one bardzo podobne do tych jakie funkcjonowały około dwa miliony lat temu. Gdy chcemy z kimś seksu, to znaczy, że chcemy mieć dziecko z tą osobą. Każdy człowiek posiada konkretne cechy fizyczne i psychiczne. Są one zależne od genów. Wygląd fizyczny człowieka jest zależny od genów, inteligencja człowieka jest zależna od genów, osobowość, charakter i zachowanie są w dużej mierze zależne od genów, a po części od wolnej woli człowieka. Cechy są dziedziczne. Po rodzicach dziedziczy się inteligencję, wygląd, częściowo zachowanie. Wyjątkiem są mutacje, które nie muszą wywołać chorób, a mogą wywołać zmianę pewnych cech i posiadanie przez dziecko cech, których nie odziedziczyło po rodzicach. Człowiek jest zbiorem swoich cech, a cechy są zależne od genów. Gdy chcemy z kimś seksu, to uznajemy geny tej osoby za wartościowe, gdy uznajemy czyjeś geny za wartościowe, to uznajemy ta osobę za wartościową, chcemy by takich ludzi było więcej, chcemy by ta osoba przekazała swoje geny dalej, chcemy mieć z nią dziecko. Gdy mężczyzna uważa kobietę za wartościową, to chce z nią mieć dzieci, więc będzie chciał seksu z tą kobietą. Gdy kobieta uważa mężczyznę za wartościowego, to będzie chciała mieć dzieci z tym mężczyzną, więc będzie chciała z nim seksu. Gdy chcemy uprawiać z kimś seks, to chcemy mieć dzieci z tą osobą. Kobiety dysponując ludzką inteligencją wykształciły strategię kuszenia seksem z zabezpieczeniem i udawania miłości wobec nieatrakcyjnych fizycznie mężczyzn w celu wykorzystania ich z zasobów koniecznych do wychowania potomstwa atrakcyjnych fizycznie mężczyzn. Kobiece stwierdzenie "boli mnie głowa" oznacza chciałabym seksu z atrakcyjnym fizycznie mężczyzną, ale mam teraz takiej możliwości, a ktoś mnie musi utrzymywać. 2.Atrakcyjność fizyczna oznacza jakość genetyczną. Jakość genów drugiej osoby oceniamy na podstawie wyglądu fizycznego tej osoby. Chęć posiadania z kimś dziecka, to chęć powielenia swoich genów z genami tej osoby. Gdy robimy z kimś dziecko, to łączymy swoje geny z genami tej osoby. Gdy kobieta kocha mężczyznę to chce mu rodzić dzieci. Kobieta kocha tego mężczyznę, któremu chce rodzić dzieci. Kobiecie może z wyglądu podobać się wiele mężczyzn, może uznać, że wielu mężczyzn ma wartościowe geny, ale tylko jednego z nich może pokochać i to jemu będzie chciała urodzić dzieci. 3.Hipergamia to chęć kobiety do uprawiania seksu i wchodzenia w związki z jak najlepszymi genetycznie mężczyznami, bardziej wartościowymi niż ona sama, o jak najwyższej pozycji społecznej. Hipergamia sprawia, że kobiety szukają mężczyzny jak najlepszego się tylko da i jeśli to możliwe to uprawiają seks z jak najlepszym mężczyzną z dostępnych. Hipergamia popycha kobiety do zdrady, gdy pojawi się możliwość seksu z mężczyzną atrakcyjniejszym fizycznie niż obecny partner. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Przyczyny zdrad kobiet: Przyczyną kobiecej zdrady jest chęć zrobienia sobie dziecka z innym mężczyzną, niż ten, z którym jest aktualnie w związku. Większość kobiecych zdrad dzieje się wtedy, gdy kobieta jest w fazie płodnej, gdy ma największą szanse zajść w ciąże. Kobieta często zaniedbują zabezpieczenie wtedy gdy uprawiają seks z kochankiem. Kobiety nieświadomie chcą zostać zapłodnione przez mężczyznę o lepszych genach niż te, który posiada stały partner, bardzo często same nie są świadome, że do tego dążą, kieruje nimi instynkt, który popycha je do seksu z atrakcyjnym fizycznie mężczyzną spoza związku, celem tego instynktu jest właśnie sprawienie, by kobieta została zapłodniona przez mężczyznę o dobrej genetyce. Tak długo jak kobieta tego nie zrobi, tak długo będzie ją męczył popęd seksualny i chęć bycia spenetrowaną przez obcego mężczyznę, aż tego nie zrobi. Kobiety ciągną romanse latami i uprawiają seks z kochankiem jak najczęściej, co sprzyja zapłodnieniu. Niejednokrotnie więcej niż jedno dziecko jest kochanka, bo romans ciągnie się latami, a kobieta w taki seks wkłada mnóstwo uczucia. Kobiety często nie wiedzą, czyje naprawdę jest dziecko, więc unikają testów DNA. Ponadto część kobiet(tylko te najgorsze), gdy upewnią się, że zaszły w ciążę z kochankiem, to namawiają na seks bez zabezpieczeń męża, by myślał, że dziecko jest jego. Gdy kobieta rodzi dziecko mężczyźnie, to tym czynem przekazuje mu, że jest wartościowy i chce mu rodzić dzieci. Wielu mężczyzn w wieku 40 lat dowiaduje się, że wychowali cudze dzieci ze zdrad i są załamani, że ich kobiety nie uznały ich za dostatecznie wartościowych, by dać im dziecko, podczas gdy mężczyzna w związku bardzo chciałby być ojcem dzieci swojej kobiety. Gdy kobieta pozna nowego mężczyznę, to jeśli uzna go za bardziej wartościowego od swojego obecnego partnera, to może chcieć zmienić związek, więc będzie uprawiała seks z kochankiem, by zajść z nim w ciąże, a także z nim zamieszkać. Wkłada wtedy w ten seks mnóstwo uczucia, by kochanek jej pożądał i jej chciał. Po pewnym czasie rozbija swój obecny związek i zostaje z kochankiem. Zdecydowaną większość pozwów rozwodowych składają kobiety, a zdecydowana większość z nich ma już nowego mężczyznę, którego znała i z którym miała romans już w trakcie trwania związku. Kobiety ciągną romanse z tym samym mężczyzną latami, bo dla kobiet seks jest związany z uczuciami. Kobieca zdrada to chęć osiągnięcia własnego sukcesu reprodukcyjnego kosztem sukcesu swojego mężczyzny. Gdy zdrady nie wyjdą na jaw, bardzo często mężczyzna umiera, nie wiedząc, że nigdy nie miał dzieci, odnosi więc porażkę reprodukcyjną, podczas gdy kobieta odnosi reprodukcyjny sukces, dzięki dobrym genom kochanka i zasobom męża. Gdy kobieta musi wybrać między stałym partnerem a kochankiem, najczęściej zwycięża kochanek Najgorsze w zdradzie kobiety jest to, że ona w tą zdradę wkłada uczucie, oszukuje swojego obecnego mężczyznę, chce osiągnąć swój sukces kosztem jego _____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Funkcjonowanie zdradzających kobiet w związku: Często kobiety mają w związku kochanka, żeby je zerżnął od czasu do czasu, a tego samego dnia dają mężowi buziaka mimo że wcześniej miały w ustach spermę kochanka. Kobiety potrafią doskonale ukrywać swoje zdrady i racjonalizować sobie swoje czyny. Kobiety często tłumaczą sobie, że muszą dać się zerżnąć kochankowi raz na jakiś czas, by mogły normalnie funkcjonować i spełniać swoje role żony i matki, co jest zwykłą racjonalizacją, podczas gdy mąż nie jest świadomy, że jego żona regularnie jest ruchana przez innego mężczyznę. Kobiety dzięki racjonalizacji mogą uchylać szpary kochankowi bez wyrzutów sumienia, podczas gdy żona jest penetrowana przez kochanka, mąż nie ma o niczym pojęcia, a żona zachowuje się w domu jak gdyby nic się nie działo. Większość mężczyzn, którzy są zdradzani nie zdaje sobie z tego sprawy. Zdradzające kobiety są przeciwne testom DNA, gdyż mogły by one ujawnić ich zdrady. Kobiety dzięki mechanizmowi racjonalizacji, są wstanie zagłuszyć wyrzuty sumienia. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Skutki zdrady kobiety: Zdrada kobiety często kończy się ciążą z kochankiem. Sytuacja w związku jest wtedy na ogół już nie do naprawienia. Kobiety łączą seks z uczuciem, więc gdy zdradzają, to są uczuciami przy nowym mężczyźnie, co uniemożliwia naprawienie związku, bo kobieta już nie kocha swojego mężczyzny, a innego mężczyznę. Dziecko obcego mężczyzny również jest przeszkodą uniemożliwiającą naprawę związku. Jeśli kobieta chciała urodzić dziecko obcemu mężczyźnie, to znaczy, że nie kocha swojego partnera. Jeśli kobieta jest wstanie upokorzyć swojego mężczyznę rodząc dziecko innemu mężczyźnie, to bezpowrotnie traci zaufanie swojego mężczyzny. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Przyczyny zdrad mężczyzn: Na przestrzeni wielu lat w mężczyznach kształtowały się konkretne mechanizmy, strategie seksualne i zachowania. Jedną z męskich strategii seksualnych była poligamia, czyli uprawianie seksu z wieloma kobietami. Stosowało ją około 20 % mężczyzn, geny odpowiedzialne za silne poligamiczne zachowania ma dzisiaj około 20 % mężczyzn. Poligamiczne instynkty są więc jedną z przyczyn męskich zdrad w związkach. Dla mężczyzny możliwe jest oddzielenie seksu od uczuć, zdrada fizyczna mężczyzny nie musi być związana ze zdradą emocjonalną. Mężczyzna może być wierny emocjonalnie swojej partnerce nawet jeśli zdradza ją fizycznie z powodu poligamicznych instynktów. Zdrada mężczyzny w związku jest zła. Inną przyczyną jest niezaspokojony popęd seksualny. Jeśli w związku mężczyzna nie dostaje seksu od swojej partnerki, to będzie go szukał poza związkiem. Nie znaczy to, że przestał kochać swoją kobietę, znaczy to, że zdradza by zaspokoić swoje potrzeby, bo ich nie da się zagłuszyć. Taka zdrada oczywiście również jest zła, natomiast jest ona związana z tym, że kobieta zaniedbuje swojego mężczyznę. Za zdradę odpowiedzialna jest wtedy zarówno kobieta, która zaniedbała swojego mężczyznę, jak i mężczyzna, który zdradził swoją kobietę. Mężczyźni na ogół nie ciągną romansów. Jak mężczyzna zdradza, to z różnymi kobietami, z każdą jeden raz. Mężczyzna nie wiąże relacji z żadną z kochanek, w przypadku konfrontacji kochanka-żona, mężczyzna prawie zawsze wybierze żonę. Mężczyzna nawet jeśli zdradza, to może kochać swoją żonę. Mężczyźni, jeśli decydują się na stałą kochankę, co jest rzadkie, to wybierają młodą kobietę. Robią tak dlatego, że przy młodej kobiecie czują się męsko. Młoda kobieta patrzy z podziwem na mężczyznę w wieku 30 lat. Gdy żona wiecznie krytykuje męża, nie daje mu seksu, a nawet obraża go, to przy takiej kobiecie mąż, nie czuje się jak mężczyzna, natomiast przy młodej kobiecie może znów poczuć się męsko. Młoda kobieta może zacząć podziwiać jego zarobki, podziwiać jego muskulaturę, czyli coś na co jego żona wcześniej nie zwracała uwagi. Mężczyzna poczuje się wtedy niesamowicie, gdy młoda kobieta zobaczy w nim męskie cechy, mężczyzna spojrzy wtedy na siebie inaczej. Właśnie dlatego mężczyźni lubią towarzystwo młodych kobiet, bo one patrzą na nich z podziwem. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Skutki zdrady mężczyzny: Gdy mężczyzna zdradza, to nie wiąże swoich uczuć z kochanką. Dalej może kochać swoją obecną partnerkę, więc związek jest możliwy do naprawienia. Gdy mężczyzna uprawia seks z obcymi kobietami, nie zawsze oznacza to, że przestał kochać swoją żonę, może to znaczyć to to, że żona nie dba o potrzeby męża, więc spełnia on je gdzie indziej, co oczywiście jest złym czynem ze strony męża. Naprawa związku wymaga wtedy pracy obu stron, zarówno kobiety jak i mężczyzny. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Rozpady związków: Większość związków rozpada się w wyniki zdrady. Około 50% małżeństw się rozwodzi, gdzie około 90% wniosków rozwodowych składają kobiety. W prawie 100% przypadkach, kobieta od razu po rozwodzie mieszka z nowym mężczyzną, który był jej kochankiem jeszcze w trakcie trwania małżeństwa. Hipergamia kobiet jest więc przyczyną rozpadów większości związków. Innym ważnym czynnikiem wpływającym na rozwody i rozpady związków jest zaniedbywanie mężczyzny przez kobietę. Wiele kobiet nie daje swojemu mężczyźnie seksu, co prowadzi to frustracji i niskiego poczucia wartości u mężczyzny, może się wtedy zdarzyć tak, że inna kobieta da mężczyźnie to czego nie daje mu żona, która mogłaby mu to dać, gdyby chciała. Nawet w takiej sytuacji mąż rzadko chce rozwodu, a na ogół do rozwodu będzie dążyć żona. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Przykładowa historia: W pewnym małżeństwie, mąż po 10 latach związku odkrył, że żona ma porno nagranie na swoim laptopie z udziałem jej i kochanka. Data nagrania wskazywała, na początek ich małżeństwa, zdrada odbyła się więc w trakcie związku. Mąż rozwiódł się z żoną, nie dlatego, że go zdradziła, a dlatego, że zobaczył ile uczucia ona wkłada w seks na nagraniu. On miał zawsze zwykły seks i to bardzo rzadko, a na nagraniu kobieta jak tylko potrafiła najlepiej chciała sprawić rozkosz mężczyźnie z nagrania, wkładała w to emocje, uczucie, mężczyzna na nagraniu (kochanek) "wsadził jej tak" jak mąż nigdy nie miał najmniejszej okazji. Jemu żona nigdy nie pozwalała na takie rzeczy. Właśnie dlatego doszło do rozwodu, bo mąż zrozumiał, że to nie była zwykła zdrada dla zaspokojenia popędu seksualnego. Okazało się, że ich wspólne dziecko nie jest jego, a właśnie tego kochanka. W młodości, jego kobieta szalała seksualnie z facetami, pozwalając im na wszystko, była uległa, natomiast męża nie uznawała za prawdziwego i atrakcyjnego faceta, zawsze dawała mu nudny seks albo go unikała. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Apel do kobiet: Drogie kobiety, zastanówcie się komu chcecie rodzić dzieci, komu chcecie sprawić przyjemność w swoich najlepszych młodych latach życia, gdy jesteście najpiękniejsze. Jeśli jesteście w związku z kochającym was mężczyzną, to jego warto obdarować dzieckiem a także to jego warto obdarować swoim ciałem, a nie kochanka, dla którego jesteście tylko kobietą od seksu, który chce z wami tylko seksu i niczego więcej, który tak naprawdę nic wam w życiu nie dał w przeciwieństwie do stałego partnera. Jeśli macie kochanka, to zostawcie go, przestańcie zdradzać męża, bo to on o was dba, niech wasze ciało będzie radosnym prezentem dla faceta, który się o was stara i o was dba. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Bluepill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Redpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Blackpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
  3. Ciekawa analiza odnośnie dorosłości i odpowiedzialności za własne życie. Szczególnie ciekawe jest rozpatrywanie jej w kontekście tego co jest głoszone na forum, bo dla mnie to forum i audycje Marka były takim wprowadzeniem w dorosłość, brutalnym ale potrzebnym rozprawieniem się z 'nibylandią'.
  4. [edit - dotyczy przeniesienia kilku zdań z Sprawa 2 do Sprawy 1. Póżniej dopisałem kilka nowych i myślałem, że będą w Sprawie 1. Teraz jest ok] Dawno nic nie pisałem. Elementy, które pokazuje w moim związku są inspirowane jak wiadomo, audycjami Marka. Za co wielkie dzięki Sprawa 1. Osoba z którą jestem sama wyszła z refleksja po jakimś dłuższym czasie, że "zgadzam się na intercyze". Najpierw zakomunikowałem jej moje zdanie i swoją perspektywe wobec jej pt: "chce się czuć bezpiecznie, bo nie czuje się, a jak będzie ślub, to będę czuła bezpieczeństwo" - czyli coś o czym mówi cały czas Marek. Zakomunikowałem jej moje zdanie, że ja też chce się czuć bezpiecznie, dlatego chce mieć "intercyze", bo jestem pewien w 10000%, że jej nie zostawie, ani nie zdradze, a intercyza będzie takim samym bezpieczeństwem co jej ślub. Dalej powiedziałem, że: Ty chcesz bezpieczeństwo w formie ślubu i ja w formie intercyzy. ( I tutaj zaczeła się zastanawiać ) Po dłuższej przerwie ni z gruszki, ni z pietruszki, zgodziła się, tak jak to ująłem wyżej, że: "zgadzam się na intercyze". Chyba wtedy leżeliśmy obok siebie. Nie pamiętam już okoliczności, ale wiem, że wyszła z tym niespodziewanie. Zaczeła się zastanawiać z prostego powodu - ukazałem jej to co ona mi starała pokazać, ale z mojej strony, czyli "intercyza, ale dla mojego bezpieczeństwa". U niej bezpieczeństwo i u mnie bezpieczeństwo. Opisywałem jej "dalczego" chce intercyze, bo kobiety są emocjonalne i bardzo łatwo mogą wygrać w sądzie nawet bazując a pomówieniach i kłamstwach, bo sądy są wobec nich łaskawsze - w tym tonie była retoryka, która mówiła "dlaczego chce intercyze i dlaczego nazywam ją tak jak ona, jako bezpieczeństwo" Po tej rozmowie nawet nie wiedziałem, ale zastanawiała się cały czas, aż nagle wyskoczyła ni z gruszki, ni z pietruszki, że się zgadza... To samo dotyczy badań genetycznych. Też była negatywnie nastawiona, aż do czasu ... dłuższym czasie, kiedy się zgadziła, co też jest dla mnie jako forma "bezpieczeństwa", tak jak intercyza. Jednak za nim to się stało, to padały stwierdzenia: "ty mi nie ufasz, myslsisz, ze ja cie zdradze?..." - normalna reakcja kobiety. Jednak po rozmowie, dłuższej w retoryce podobnej do "intercyzy", że jest to dla mnie pewność, pomimo tego, że ufam, ale jako formalność dla siebie samego. Nie zgodziła się od razu, ale miała się nad czym zastanawiać, bo jak tego nie zrobi, to ja nie zrobie tego co ona uważa abym zrobił jako "bezpieczeństwo" dla niej. Dlaczego ja mam to akceptować, a ona mojego bezpieczeństwa NIE? Zaakceptowała po jakimś czasie, co mi powiedziała o tym(w/w w jakich okolicznościach niespodziewanych) Sprawa 2. ODPOWIEDZIALNOŚĆ... Jechała do swojej rodziny, ale ja z nią nie jechałem, bo wolałem ten czas spędzić inaczej. Samochodu nie wzieła, bo to dość daleko było. Dowiedziałem się od niej po powrocie, że jej mama się zapytała: " Nie mógł(że ja..) dać ci samochodu?", a dziewczyna: "myślisz, że bym się wypłaciła, gdyby coś się stało?", a jej mama: "aha.." I KONIEC ROZMOWY. Jeżeli chce, to korzysta, ale bardziej po mieście niż w dalekie trasy, a i tutaj woli bym ja jeździł, DLACZEGO? To proste. Zakomunikowałem jej, że jeżeli będzie miała wypadek, nie ważne z jakiej winy, to ona bierze na siebie całą odpowiedzialność za koszta u mechanika. CAŁKOWITĄ odpowiedzialność. Tak jak ja biore, kiedy coś mi wybiegnie na samochód. Przecież ja jechałem za drogą, było ciemno i nie widziałem psa, czy inne zwierze. Niby nie moja wina, ale ja płace, bo ja jechałem. Dlatego w ten sposób odpowiedziała swojej mamie. To samo tyczy się innych elementów życia - coś zrobi, co tworzy koszta, to ona bierze za to odpowiedzialność. Sprawa 3. Po zbieraniu odpowiedzialności za fakt poniżania(niby żarcików) w formie obrażania i zdyskredytowania, jest widoczny aktualnie brak tych elementów w związku, albo jest bardzo rzadko uzewnętrzniany. Kiedy jednak się pojawia, jest odpowiedzialność w dwóch formach. Forma 1.(słowa) "kiedy ja bym miał powiedzieć coś takiego do Ciebie, to aż mi się niedobrze robi". Forma 2.(bardziej nielubiana przez nią): "uderzenie w pupe/udo dość mocno" Ona już się na tyle przyzwyczaiła, że sama podchodzi i się wypina (czasami nie wiem czy jej się to podoba... hhahahaha ). Jednak chyba jej się to nie podoba, a dlaczego podchodzi "SAMA"? poniżej to opisuje. Jednak za każdym razem widać jej grymas niechęci(co niby wyklucza pozytywne usposobienie takiej kary). Dodatkowo już praktycznie nie uświadczam obrażania. Tutaj jest duuuuża zmiana, bardzo zauważalna. Jednakowoż, to nie wszystko, bo to zależne od tego co nabroi. Często są również kary, które nie są jednostkowe w czasie wykonania jej przewinienia. Często są nakładane kary tj: "nie jade tam..wiec jedziesz sama" i ona "NIEEE!! TYLKO NIE TO!! ZMIEŃ KARE!! NO CHYBA SOBIE JAJA ROBISZ? ZMIEN NA COS INNEGO".. A, ja mowie: "nie. To jest Twoja kara. Mnie obchodzi fakt, jak traktujesz mnie na codzien. Może dzięki temu zrozumiesz, by tak nie robić". Kara cielesna na którą ONA RÓWNIEŻ SIĘ ZGADZA jest dobra, ale jeszcze lepsza to POŁĄCZENIE tej cielesnej którą realizujesz przez jakiś czas, bo to nie zawsze jest "RAZ" i koniec, tylko przez jakiś okres czasu wieczorem, albo o jakiejś porze dnia/nocy. I zbiera żniwo przez ileś tam dni/tygodniu + kara dla niej trudniejsza(nie bede jechał gdzieś tam na coś dla niej ważnego) (tak jakbym do niej mówił - opis, dlaczego sama świadomie sama zgadza się aby ponieść kare) Jeszcze jedno, które jest bardzo ważne w "karach" - Nie przyzwyczajaj jej do tego by ją ganiał(w żartach), aby nadac kare(tak było na początku), po czym powiedziałem: "nie bede Cie ganiał, nie bedziesz mi utrudniała tego. Masz tu przyjść bym mógł zrealizować kare. Masz się niczym nie przykrywać(jeżeli jest wieczorem). Masz mi reasumując, umożliwić nadanie kary. Jeżeli jednak nie chcesz i robisz mi trudności byś zebrała odpowiedzialność za to co robisz, to nie ma sensu nasz związek. MUSISZ PONOSIĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ, niczej dalej będziesz mnie raniła, a tego nie chce, więc wybieraj. AKTUALNIE żyjemy w bardzo dobrym związku w którym każdy ponosni odpowiedzialność za swoje czyny(ja również, chociaż moje są bardzo rzadkie, prawie w ogóle..1% z jej 99% ) - chcociaż teraz to się u niej zmieniło z 99% na 30%.. MEGA ZMIANA. Jestem zadowolony z jej zmiany. Chociaż wiadomo, to nie jest zmiana, którą by chciała, bo wymierzana karą. Więc bicz, który nad nią wisi, powstrzymują ją od tego typu akcentów. W każdym bądz razie, jestem na razie zadowolony. Co będzie póżniej? Nie wiem, zobaczymy. Jednak zanim wezmę ślub, a to mam zamiar zrobić, to ZABEZPIECZE SIĘ - "intercyzą" i "badaniami genetycznymi" na które się zgadza(w/w dlaczego). Dlaczego ja ją mam tylko rozumieć? NIE. Ona ma mnie również rozumieć - albo to nie ma sensu. To proste. Ona robi kroki by być bezpieczna. Ja robie kroki by być bezpieczny. Będę opisywał w takiej dłuższej formie co jakiś czas, zmiany w moim związku.
  5. Obserwując to co się dzieje w współczesnym społeczeństwie, przy tym jak zmieniły się kobiety, są na pewno takie rzeczy, które dzisiaj matka synowi nie powinna przekazywać, wpajać do głowy. Dzięki Wam wiem już jak mam uważać aby eliminować jakiekolwiek cechy białorycerstwa u mojego Syna gdyby się pojawiły (jak na razie nie ma, asertywny jest pod tym względem, na szczęście, nie wiem jak będzie w przyszłości, nastolatek w tej chwili). Przy tym zidioceniu jakie występuje i indoktrynacji jaką się pakuje nastolatkom z każdej strony trudno jest wbijać zdrowy rozsądek do głowy. Już nastolatki są wykorzystywane jako grupa konsumencka, silnie się ich wykorzystuje pod tym względem, wpływ reklam na młodzież jest ogromny, wbija im się silnie konsumpcjonizm itd. Nie mówiąc o tym jak produkuje się lemingi i jak wbija się wzorce jak zachowywać się mają. Czego ja jako matka nie powinnam mówić Synowi, czego nie powinnam uczyć? Moim zdaniem na pewno nie da się wychowywać synów tak jak kiedyś. Czasy się zmieniły. Owszem z uczenia i wpajania odpowiedzialności nie rezygnujemy z Mężem. Przekazania jak najwięcej umiejętności radzenia sobie w codziennym życiu, kładziemy nacisk na wysoki poziom kultury osobistej, rozwój, uczenie się, dbania o siebie w szeroko pojmowanym zakresie, pracowitości, konsekwencji podejmowaniu decyzji itd. z tego nie zrezygnujemy. Staramy się żeby dzieci jak najszybciej osiągnęły umiejętności do samodzielnego życia. Ma wpajane poczucie własnej wartości (nie mylić z zarozumiałością). Mojemu synowi nie wbijam, że ma się w przyszłości ożenić, że ma mieć dzieci, że to ma być podstawa w Jego życiu (dla mnie singiel to nie jest nieszczęśliwy człowiek). Nie ma obranej, narzuconej drogi zawodowej. Z obserwacji w rodzinie mam ileś spostrzeżeń (proszę o wyrozumiałość, nie opiszę ich, bo moi kuzynowie sobie tego nie życzą, zbyt drażliwe dla nich, nie chcą tego). Jesteśmy bardzo konsekwentni z Mężem w ograniczaniu gier komputerowych, ilości spędzania czasu przed komputerem, ponieważ dzieciaki lawino uzależniają się. Jak porównuje współczesnych nastolatków ich samodzielność, umiejętności do pokolenia moich kuzynów, kolegów to jest przepaść. Dla mnie jako matki jest to bardzo ważne jak dziecku świadomie i podświadomie nie wbić jakiejś głupoty. Nie wbijam do głowy, że przez pryzmat kobiety u boku ma siebie oceniać i wartościować, i nie pozwalam na to w mojej rodzinie nikomu na przekazywanie takich wzorców. Jak myślicie, czego na pewno nie powinno się przekazywać synom. Co?
  6. Dzisiaj zastanawiałem się nad kwestią poświęcenia, dlatego pragnę się z Wami podzielić moimi przemyśleniami i poznać Wasz punkt widzenia. Stworzyłem sobie hipotetyczną sytuację, w której musiałbym wybierać pomiędzy własnym życiem, a innych, gdzie nie byłoby możliwości zachowania życia przeze mnie, mógłbym kogoś uratować, ale miałbym świadomość,że sam umrę. Po zaangażowaniu emocji i logicznej części umysłu stwierdziłem, że nie byłbym w stanie poświęcić własnego życia dla drugiego człowieka, instynkt samozachowawczy by wygrał. Wyjątek stanowi sytuacja, w której miałbym ratować własne dziecko, ale miałbym ogromny problem z podjęciem decyzji (jedna z przyczyn, dlaczego nie ciągnie mnie do ojcostwa) oraz większą grupę ludzi, którzy byliby zagrożeni (jeżeli miałbym prawie stuprocentową pewność,że ich uratuję). Oczywiście takie podejście mam z obecnej perspektywy, może się zmienić diametralnie. Pewnie niektórzy z Was się zastanawiają: "Po co się nad tym rozwodzić?", " To tylko gdybanie", "Nie ma sensu w ten sposób robić bajzlu w głowie". Według mnie taka dysputa wewnętrzna ma niezaprzeczalną wartość terapeutyczną, trzeba stanąć ze sobą "twarzą w twarz" i przekonać się, co zawiera podświadomość. Jak Wy postrzegacie poświęcenie?
  7. Temat w ramach autoterapii Dziecko nie jest zabawką, ani Twoją własnością. Jest żywą istotą ludzką, która została powołana przez Ciebie na ten świat. Skoro to zrobiłeś w pełni odpowiadasz za nie. Nie ma być powodem szczęścia, nie masz też przelewać na niej swojej goryczy i żalu życia licząc na to, że łamiąc w nim radość i chęć poznania świata, a także poczucie bezpieczeństwa ono Ci się kiedyś odwdzięczy. Spłodziłeś je, ale od małego katowałeś i pastwiłeś się nad nim, bo sam nie umiałeś radzić sobie z codziennym życiem i światem, który po prostu Cię zniszczył. Głupio uwierzyłeś innym, że dzięki dzieciom Twoje życie się odmieni, że Twoje problemy znikną, że wychowasz sobie przyzwoitego młodego i dzielnego człowieka, który zdobędzie świat. Ale czekaj. Czy to nie jest Twoja wizja? Czy Ty czasem na siłę nie chcesz złamać woli tego małego człowieczka, który od maleńkości pragnął czegoś innego? Może chciał grać w piłkę nożną, a Ty tego nie akceptowałeś zaganiając go krzykiem i wyzwiskami do książek, bo Twoim, zaznaczam Twoim wyobrażeniem Twoje dziecko ma stać się kimś wielkim, ale nie rozwijając się tam gdzie ono chcesz, ale tam gdzie Ty je widzisz? Może Twoja córka ma piękny głos, jej marzeniem, pasją jest śpiew, a Ty jak szaleniec w amoku będziesz je wyzywał i poniżał, bo ona ma chęć życia i chce realizować swoje plany? A ty za wszelką cenę chcesz zabić w niej to wszystko. Zniszczyć jej marzenia i pragnienia. Nie pozostawić złudzeń, bo skoro sam nie umiałeś nic zrobić ze swoim życiem to czemu ona, by miała? Lepiej przeleję na nią swoją frustrację, będę wymagać od niej, by spełniała się tam gdzie Ty nie mogłeś narzucając jej swoje racje myśląc przy Tym, że jesteś dobrym ojcem albo dobrą matką? Niestety muszę pozbawić Cię złudzeń. Jesteś po prostu mordercą. Mordujesz i niszczysz duszę dziecka tworząc kolejną zranioną osobę, która będzie cierpieć. Zamiast radości dostarczysz jej tylko ogromnego poczucia zranienia. Jeśli decydujesz się na to, by powołać do istnienia kolejną osobę pamiętaj o tych rzeczach: - Jeśli jesteś biedny, ledwo wiążesz koniec z końcem. Po co Ci dzieci? Odpowiedź sobie sam na to. Jeśli nie jesteś w stanie utrzymać samego siebie to jak wyobrażasz sobie zapewnić odpowiednie warunki do wychowania i rozwoju młodego człowieka? Skąd weźmiesz pieniądze na to, by Twoje dziecko mogło się samorealizować? Nie ma większej głupoty od tej. - Zapewnienie wsparcia emocjonalnego. To podstawa, nie możesz pozwolić na to, żeby Twoje dziecko miało się czuć zagubione i zlęknione. Pomyśl sobie sam jak Ty byś się czuł gdyby ktoś Ciebie z rodziny zaczął atakować i wyśmiewać. Czułbyś się zagrożony. Nie miałbyś spokoju. Twoja samoocena byłaby równa zero. Jeśli masz tak krzywdzić dziecko to w ogóle go nie rób. - Jeśli widzisz, że Twoja kochana i niewinna druga połówka z którą spłodziłeś dziecko atakuje je niemiłosiernie, wytyka palcami jako mężczyzna powinieneś jak najszybciej doprowadzić ją do porządku, jeśli to nie pomoże starać się o rozwód i odciąć ją od malucha. Dziecko widząc, że nie pozostajesz bierny zapamięta ten wzorzec i będzie wiedziało, że każdą osobę, która nie będzie go szanować nie powinno się liczyć i od razu zrywać kontakt. Dziękuję za cierpliwość i dotrwanie do samego końca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.