Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'patostreaming' .
-
Ciekawy jestem, jak będzie wyglądać ta ustawa w finalnym kształcie. Obawiam się wylania dziecka z kąpielą i dużego pola do nadużyć, pod płaszczykiem szczytnych idei walki z patologią. To trochę inna sprawa, ale jak na takiej zasadzie napiszą to prawo, jak ustawę antyprzemocową to będzie dramat. Jeżeli na streamie zostały pokazane treści łamiące PL prawo, to i tak było to ścigane po zgłoszeniu bez żadnych problemów, ale średnio skutecznie. I IMO żaden dodatkowy akt prawny o patostreamingu tutaj nic nie zmieni na plus. Pamiętacie pewnie przypadek, gdzie dziewczyna jakieś 2 lata temu przez internetową sprzeczkę przyjechała pod blok chłopaka ze znajomymi czeczenami, napadli go, złamali szczękę i zabrali telefon. Wszystko było transmitowane na żywo, afera na cały kraj swego czasu. A finalnie cała trójka sprawców dostała śmieszne zawiasy i kary finansowe. Taki wyrok to śmiech na sali. A tutaj nadchodząca ustawa może być tak dziurawo napisana, że za wysłanie donejta z wyzwiskami w stronę streamera, na co on chętnie odpowie, mogą być kary dla streamującego i wysyłającego wiadomość głosową. 😊 Jeszcze w jednym z artykułów pisałem, że za umieszczanie szotów [krótkich fragmentów nagranych na streamie] z patostreamów ma być zagrożenie karą więzienia. 😊 A Wy co myślicie o tym? Czym jest tzw. patostreaming? To internetowe relacje audiowizualne, w których głównie prezentowane są treści natury patologicznej, np. przemoc, wulgaryzmy, libacje alkoholowe itp. Materiały takie promują tego typu zachowania w formie rozrywkowej, nierzadko wykonując kolejne kontrowersyjne czynności w zamian za datki finansowe ze strony widzów. Nowe przepisy dotyczyć będą zarówno znęcania się nad ludźmi, jak i nad zwierzętami. Projekt nowelizacji jest już po konsultacjach z resortem sprawiedliwości i prokuraturą. - Takie przestępstwo będzie zagrożone karą więzienia i przewidziana jest wysoka sankcja - mówi Michał Wojcik, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. - Jeśli dzisiaj dochodzi do takich zdarzeń, jak znęcanie - tak jak między innymi w Dąbrowie Górniczej, gdzie podczas transmisji w internecie ojciec przygniatał młodego chłopca i znęcał się nad nim psychicznie - zarzuty są stawiane, ale z innych przepisów. Chcemy, żeby konkretny przepis (dotyczący patostreamingu - przyp. red.) znalazł się w Kodeksie Karnym. To jest dla nas bardzo ważne - mówi Michał Wójcik. Jak podkreśla przedstawiciel resortu sprawiedliwości, do tej pory nie było w polskim prawie definicji patostreamingu, więc nie można było określić, w jakich sytuacjach przewidziane mogą być sankcje i czy wystąpiły znamiona czynu zabronionego - co zdecydowanie utrudniało ściganie osób, które relacjonowały w sieci zachowania agresywne, wulgarne lub wprost promowały przemoc. - Jeśli robi się to, bo ktoś ogląda albo za to płaci i jest się w jakimś sensie reżyserem tego "spektaklu", to tutaj zarzuty muszą być postawione. Dziwię się tylko, że od lat różne środowiska dyskutują na ten temat i nic się nie dzieje. Przecież w 2018 roku był okrągły stół dotyczący tego zjawiska i niestety nic z tym nie zrobiono - mówi Michał Wójcik. Cały artykuł na: https://www.portalsamorzadowy.pl/zmiany-w-prawie/wiezienie-za-patostreaming-kodeks-karny-powstrzyma-internetowa-patologie,458096.html