Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'porno' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 16 wyników

  1. Cześć, jak w tytule mam duży problem z uzależnieniem od porno. Najpierw historia w dużym skrócie, pierwsze porno jak miałem nw. 12-13 lat, od tego czasu do wieku 15 lat, standardowa gówniarska masturbacja, raczej wtedy nie było żadnego problemu. W wieku 15 lat zauważyłem problem, że to już nie chęć a przymus. Poszedłem do psychologa. Pamiętam jak dziś, wszedłem, usiadłem i powiedziałem, że jestem uzależniony od porno i masturbacji - dostałem pochwałę za odwagę i bezpośredniość. Parę porad, żeby zmniejszyć może ilość, ale w sumie to jestem młody więc może się doszukuje. Posłuchałem Pani psycholog i stwierdziłem, że to normalne w moim wieku. Później różne epizody, pierwszy seks, związek, a porno zawsze było dodatkiem. Przez ten cały okres nie wiem czy był tydzień bez porno, nawet jak miałem regularny seks. I tak dochodzimy do wieku 18 lat. Inna dziewczyna, lepszy seks, porno dalej w tle, przez jakiś czas zmniejszone prawie do zera przez zachłyśnięcie się nowym związkiem, ale jak grzyby po deszczu wyrosło z powrotem. Do tego czasu starczały mi zwykłe filmy na ph, kilka minut szukania, filmik, finał - 5 min i temat załatwiony. Jednak w końcu trafiłem na reddita, tu już zaczęły się schody, bo samo oglądanie i walenie zmieniło się w dłuższe sesje (na reddicie możemy scrollować pornole jak na tiktoku), wtedy zacząłem bardziej widzieć problem, po kilku miesiącach zrozumiałem, że muszę przestać i po każdej sesji na reddicie usuwałem aplikacje z telefonu mówiąc, że to ostatni raz. Jak się domyślacie, gdyby był licznik pobrań aplikacji to reddit byłby nr 1. Potrafiłem usunąć w południe, żeby pobrać wieczorem i znowu usunąć. Było w tym czasie wiele momentów abstynencji ale najdłuższy trwał może tydzień 😐 Oczywiście na przestrzeni tych wszystkich lat kategorie też się zmieniały, za gówniarza waliłem do teledysków na yt, a teraz trójkąty to punkt wyjściowy. Pół roku temu trafiłem chyba na coś co zadziałało na mnie jak narkotyk, leaki zdjęć randomowych lasek, pewnie nie jestem jedyny którego bardziej jara realna laska, niż sztuczne ciała jak z bajki. Wsiąkłem w to jak w narkotyk, zazwyczaj taki dysk ma 10-20 folderów różnych lasek, więc zacząłem przeglądać każdą po kolei, aż trafiłem na taki filmik który był najlepszy. Wtedy zaczął się okres kiedy potrafiłem przeglądać dyski, a tu nagle BAM! Minęły 2 godziny. W międzyczasie przypadkiem trafiłem na zbiornik, tu się też wciągnąłem, bo nie dość, że amatorskie, realne, to jeszcze polskie. Pierwszy noFap. W końcu zrozumiałem, że musze przestać. W październiku 2023 po długiej sesji po której czułem się jak piwniczak wyssany z życia postanowiłem, że to koniec porno i masturbacji, tylko seks. Wytrzymałem 14 dni, bo akurat w tym okresie nie widziałem się z moją. Przegrałem, wróciłem na krótki okres, ale wtedy było to w granicach normy. Detox 2. Po pierwszej porażce wziąłem poprawkę, poczytałem trochę i ograniczyłem tylko porno, masturbacja do woli. Szło gładko, regularny seks, w momentach mocniejszego ciśnienia samemu, ale bez porno często po prostu nie miałem chęci na walenie i wolałem poczekać na dziewczynę. Wytrzymałem 45 dni. Pewnego dnia, dzień wcześniej fajny seks, dzień zwykły bez jakiejś presji, po prostu jakiś impuls w głowie, coś poszperałem w necie i zaraz zacząłem oglądać. Po takim detoksie wystarczyłby mi najzwyklejszy filmik, a ja spędziłem 2 godziny na dyskach. Od tego czasu czyli około miesiąc nie mogę się totalnie powstrzymać. Wiele razy zadowoliłem się sam, a potem żałowałem bo dziewczyna wieczorem wchodzi w sexy bieliźnie do sypialni mówiąc, że jest mega napalona. Teraz. Moja kobieta wyjechała na 10 dni, minęły dopiero 3, moje życie wygląda obecnie tak: praca do 15-16, walenie, obijanie się, sen. Czuje się jak gówno. W ciągu tych 3 dni, założyłem i usunąłem 20 kont na różnych portalach, zbiornik, erodate itp. Za każdym razem usuwam konto mówiąc sobie, że to koniec. Lista spraw do załatwienia w notatniku mi rośnie, a ja zamiast zrobić cokolwiek po takich sesjach porno, nie mam siły, a bardziej chęci na NIC. Na co dzień mam dużo celów i rzeczy do zrobienia, ale od tygodnia prze to gówno, motywacja i chęć do zdobywania spadła do zera, robie tylko to co muszę i obijam się. Wiem, że jak ona wróci to będzie mi łatwiej, ale musze sobie sam radzić, nie mogę polegać tylko na niej, chcę być wolny od tego uzależnienia, nawet jeśli nie będę miał seksu. Poza tym czuję, że jeśli jeszcze tydzień będę tak funkcjonował to oszaleje, czuje się jak wrak. Bez emocji, chęci do czegokolwiek, ogólnie jestem bardzo społeczny i mało siedzę w domu, a teraz się odizolowałem. Potrzebuje waszej porady, wsparcia, czegokolwiek. Wydaje mi się, że duży problem leży w tym, że na początku przy pierwszym detoksie naładowałem się filmikami jakie porno jest złe itp, więc miałem motywacje i chęć do wstrzymywania się. Teraz wydaje mi się, że mam jakąś znieczulice. Przed obejrzeniem, mam milion myśli w głowie "nie rób tego", "niszczysz siebie i swój mózg", "idź pobiegaj, weź zimny prysznic" i co i tak to robie, naprawdę jak na swój wiek dużo w życiu zrobiłem i patrząc na swoich znajomych to jestem naprawdę ogarniętą i produktywną osobą, ale z tym sobie nie radzę. Momentami naprawdę czuję do siebie nienawiść, wielokrotnie myślałem sobie (oczywiście bym tego nie zrobił) że najlepiej to by było sobie uciąć rękę. Nienawidzę tego uzależnienia tak bardzo, że naprawdę wiele bym dał, a jednak pomimo tej nienawiści i wiedzy o tym, jak niszczę siebie dalej to robię. Trochę o mnie, bo też osobowość ma znaczenie: Obecnie mam 22 lata nie jestem piwniczakiem, mam dziewczynę, jestem wysportowany, niebrzydki, mam znajomych, cele itp. Wysoka pewność siebie, brak kompleksów. Czyli nie mam żadnego z najpopularniejszych powodów tego uzależnienia, dlatego też wiele poradników z neta zwyczajnie do mnie nie trafia. Jedyna rzecz z którą zawsze miałem problem to stres, ale z tym sobie potrafię już w miarę radzić. Słyszałem też, że dużym powodem uzależnienia jest wstyd i poczucie winy. Wstydu nie mam, od zawsze byłem otwartą osobą i nigdy seks nie był dla mnie tematem tabu, więc moja dziewczyna i najlepsi kumple wiedzą o moim problemie. Poczucie winy, no jest, ale wydaje mi się, że nie jakieś niesamowite. Chyba, że te emocje są gdzieś głębiej. Czego spróbowałem już: Usunąłem triggery (instagram i inne), próbowałem blokerów na telefon, ale nie ma nic sensownego na iPhone, sport, częste wyjścia ze znajomymi i unikanie siedzenia w domu (jest to skuteczne, ale ku*wa no nie moge być całe życie poza domem. Chciałbym móc sobie spędzić wieczór przy gierce, czy filmie no ale w obecnej chwili nuda i bycie samemu prowadzi do jednego. Jeśli ktoś przeczytał do końca to z góry dziękuje, jak wyjdę z tego gówna to chętnie się odwdzięczę, bo wiem, że to uzależnienie to ostatnie co blokuje mnie przed szczęśliwym życiem i osiąganiem swoich celów. PS. Samo napisanie tego dało mi dużą ulgę, bo pisząc to i czytając mogłem spojrzeć trochę z boku.
  2. Jak donosi GazWyb powstała nowa wytwórnia różowych filmów "Dochodzę". https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29154619,pieprze-to-bardziej-pornograficzny-niz-wiekszosc-pornografii.html#do_w=46&do_v=718&fallback=true&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg2 Ale zeby nie było tak wesoło KryPol i wszystko jasne hah Ktoś chętny na seans 😜 a i jeszcze to: Pracowałx w feministycznej wytwórni porno.... a ponoc feministki walczą z uprzedmiotowieniem, heh
  3. Dzień dobry bracia. Ostatnio czytałem posty @Messer na temat porno. Plus artykuł z tamtego tematu. Do tego ostatnio miałem okazję bardzo "blisko" poznać 10/10. Te 10/10 jest wyłącznie wynikiem mojej pracy nad sobą i rozwoju. Szczerze, to rok temu trudne do osiągnięcia, 5 lat temu niemożliwe. Więc dodatkowo mnie to zmotywowało, aby nadal iść do przodu i nie zaprzestawać pracy nad sobą. Sky is the limit. Chciałbym też podziękować Ci @Messer, ponieważ poranna lektura kilku Twoich postów, wrzuciła mnie na moje tory z których delikatnie ostatnio zaczynałem zbaczać. Zawsze się gdzieś puknęło w jajo, dawno temu było to może nawet kompulsywne. Od dawna wiedziałem o no fap itp, ogranozczyłem trochę. Rzadko ale zdarzają się maratony 3, 4 razy pod rząd. Przysiegam przed sobą i braćmi, całkowity odwyk od porno i masturbacji. Szkoda życia i energii. Co tydzień zdam krótką relacje w temacie. Pozdro
  4. Mam problem, mianowicie nawet jak nie czuję potrzeby, to muszę sobie pofapać przed snem, bez podniecenia nawet A jak tego nie zrobię, to długo leżę i nie mogę zasnąć. Jakiś głupi nawyk wytworzyłem ? Na szczęście porno nie oglądam, przestudiowałem kiedyś temat wad porno i mi się raz na zawsze odechciało oglądać. Porno rozwala mózg. Przysięga: Przysięgam sobie i Wam, że do niedzieli nie będę się masturbował.
  5. Inspiracją dla tematu była wypowiedź kolegi @jaro670 i @SennaRot apropos gier komputerowych. "w tamtych czasach nie było miliona gołych tyłków na kliknięcie więc trzeba było kombinować " " Teraz kliknięcie a wtedy Panowie jaki wysiłek intelektualny był potrzebny aby zdobyć upragniony cel. To były czasy " Kiedyś, nagość w tv, prasie i generalnie massmediach była czymś żadkim i jakoś chyba szło to w parze z tymi sprawami w rzeczywiści . W tej chwili porno, sex jest wszędzie (internet, reklamy, teledyski) i co za tym idzie obyczaje w rzeczywistości też się sporo poluzowały. 1. Jaki ma to wpływ na ludzi? Czy jest to dobre czy nie? 2. Ci co pamiętają czasy raczkującego internetu ....woleliście "stare" czasy czy to co mamy teraz i dlaczego? @Adolf, @Tornado @rarek2 @Tomko @Ważniak @karhu
  6. Jakiś czas temu kolega @Tomko założył temat "Kobiece zniesmaczenie do porno a rzeczywistość", w którym to badania przeprowadzone w USA pokazują że panie statystycznie oglądają więcej porno od mężczyzn. Ze względu na rodzimą kulture, zwyczaje i tradycje zdania, co do tego czy nasze krajanki lubią oglądać porno równie często jak ich siostry ze stanów, były podzielone. Pozwolę przytoczyć sobie swoje własne spostrzeżenia w tym temacie, w cudzysłowiu ponieważ napisałem już o tym w temacie u Tomko. "Przypomniało mi się że kiedyś przyłapałem małżonke na oglądaniu porno, sam nigdy się z tym nie kryłem i ona wiedziała że lubię sobie czasem obejrzeć. Sama jednak nigdy nie przyłączała się do oglądania (nie oglądaliśmy wspólnie). Zawsze słyszałem jakie to fuj zboczone. A tu nagle taki Zonk, biorę jej telefon (chciałem coś w internecie sprawdzić), pozwoliła mi a tu w przeglądarce zapamiętana ostatnia strona - hard porno. Ale mi gały wyszły. Moje pytanie zbyła "ty możesz a ja nie?". Wcześniej za to czysta hipokryzja. Dlatego dręczony tymi myślami zastanawiałem się nad tematem "Czy panie lubią oglądać porno". No badania nie kłamią widać że lubią. Aczkolwiek ciekawie było by posłuchać opini Pań". Zachęcam drogie panie do wypowiedzenia się w tym temacie. Jakie jest wasze własne zdanie i co zaobserwowałyście w środowisku pań.
  7. Oto skutki akcji #MeToo od strony seksualnej. Młodzi Amerykanie rezygnują z seksu przez strach o oskarżenie. Może ta akcja rzeczywiście ma jakiś cel wspomagający depopulację? Piszcie co sądzicie na ten temat https://bezprawnik.pl/seks-w-usa/ Zapytasz się babci, czy nawet mamy, to usłyszysz, że seksu wokół jest więcej niż nigdy dotąd. Liczby jednak pokazują, że to zupełna nieprawda. Millenialsi unikają stosunków seksualnych – przynajmniej w Ameryce. Seks w USA przegrywa ze smartfonami, Netflixem, a nawet PornHubem. Okazuje się jednak, że i inne sprawy schładzają amerykańskie libido – chociażby słynna akcja #MeToo. Walentynki sprzyjają nie tylko rezerwacjom stolików w drogich restauracjach i kupowaniu biżuterii. Także zmuszają do refleksji na temat życia seksualnego. A z tym nie jest zbyt dobrze, przynajmniej w USA. Jak ustalił psycholog Jean Twenge, liczba stosunków seksualnych dorosłego Amerykanina spadła o 14 procent w porównaniu z końcówką lat 90. Rośnie też liczba mieszkańców USA, którzy w ogóle się nie kochają. Obecnie do tej grupy należy 22 procent Amerykanów, choć jeszcze kilkanaście lat temu było to 18 proc. Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że to młodzi ludzie coraz częściej unikają współżycia. Aż 18 procent Amerykanów w przedziale wiekowym 18-30 w ogóle nie uprawia seksu. Również nastolatki coraz mniej palą się do współżycia. W 2005 roku niemal połowa uczniów amerykańskich szkół średnich mówiła, że inicjację seksualną już ma za sobą. Dekadę później to samo mówiło niewiele ponad 40 procent nastolatków. Jeśli badania są wiarygodne, widać bardzo wyraźny trend – seks w USA staje się coraz mniej popularny. Seks w USA traci popularność. Co się dzieje? Aż trudno w to uwierzyć, w końcu seks dzisiaj jest wszędzie – w filmach, serialach, reklamach, internecie… Sprawie postanowili się przyjrzeć naukowcy W. Bradford Wilcox oraz Samuel Sturgeon – i napisali wspólnie tekst dla Politico. Wyniki badań też ich zaskakują i uważają, że ciężko do końca stwierdzić, skąd się ta wstrzemięźliwość bierze. Ale mają kilka teorii. Unikają seksu przez #MeToo? To chyba niezbyt poprawne politycznie stwierdzenie, ale autorzy uważają, że po części Amerykanów do współżycia zniechęcają takie akcje, jak MeToo. Oczywiście problem jest szerszy, bo politycy na całym świecie starają się walczyć z molestowaniem. Idea jest jak najbardziej słuszna, ale przecież często granica pomiędzy molestowaniem a flirtem jest bardzo cienka. W efekcie wiele badań pokazuje, że młodzi ludzie – a zwłaszcza mężczyźni – boją się komentować urodę kobiet, a co za tym idzie – boją się też flirtować i podrywać. I to chyba można trochę zrozumieć. Bo przez akcję #MeToo i inne podobne, wielu mężczyzn, zrozumiało, że swoimi komentarzami, mogą wyrządzić krzywdę kobietom. Jednak wielu z nich przez to w ogóle boi się próbować nawiązywać romantyczne relacje z kobietami. Netflix ciekawszy od seksu? Oczywiście nie można wszystkiego zrzucać na MeToo. Seks w USA (jak i na całym świecie) jest też coraz mniej atrakcyjny, bo jest w tej chwili tylko jedną z wielu rozrywek. Jeszcze kilkanaście lat temu całe życie nastolatków kręciło się wokół seksu, ale dzisiaj są smartfony, konsole, zestawy VR, Netflix… – Sporo tego, więc młodzi ludzie nie zawsze mają czas na spędzanie czasu z innymi ludźmi. A przecież seks jest podstawową formą takich kontaktów – konkludują autorzy tekstu. Oczywiście ludzie w każdym wieku w internecie często poszukują rozrywek związanych z seksem. Są strony porno, seks-kamerki, porno w zestawach VR… Jeden serwis z treściami dla dorosłych promował się niegdyś hasłem: „To tańsze niż randkowanie”. No właśnie, to też jest część problemu. Jak to robić, gdy mama jest w pokoju obok? Choć niby gospodarka w USA świetnie się rozwija, to sytuacja millenialsów wcale dobra nie jest. Już 34 procent amerykańskich mężczyzn w wieku 18-34 mieszka z rodzicami. Zwykle dlatego, że po prostu nie stać ich na wynajęcie mieszkania, o jego zakupie nawet nie wspominając. Jak nietrudno się domyślić – romantycznym relacjom raczej to nie sprzyja. Nie chcą brać ślubów i naoglądali się programów o ciężarnych 16-latkach To, że seks w USA traci popularność, jest jednak z pewnością też „zasługą” innych czynników. Autorzy Politico twierdzą, że po prostu młodzież jest dziś wyjątkowo uświadomiona, z czym niepożądanym może się wiązać seks. Można w tym dostrzec pewną ironię, bo w końcu nigdy antykoncepcja nie była tak łatwo dostępna, jak dziś, a i z AIDS lekarze sobie dziś całkiem nieźle radzą. Być może jednak winna jest znowu popkultura. W końcu współcześni młodzi ludzie dojrzewali na reality shows, a te często opowiadały o 16-letnich mamach. I u wielu millenialsów mogło się zakodować poczucie, że z tym seksem to są same problemy. Poza tym, młodzi ludzie, nawet jeśli są już w związkach, to nie chcą ich formalizować. A wszystkie badania pokazują, że bycie w związku małżeńskim bardzo pozytywnie wpływa na życie seksualne. Na koniec mała osobista refleksja. Pamiętam, że gdy byłem bardzo młody, to w pewnym etapie momencie za symbol seksu przestała uchodzić Pamela Anderson, a zastąpiła ją wirtualna Lara Croft. Wtedy przeraziło mnie to, że postać z gry komputerowej może rozbudzać wyobraźnię żywych osób. Ale przynajmniej wtedy coś tę wyobraźnię rozbudzało.
  8. Siemanko! Dziś będzie krótko, ale temat jest ciekawy i można go użyć w każdej dyskusji. Następnym razem, gdy kobieta będzie wam w rozmowie opowiadać jakieś historie z mchu i paproci na temat porno, możecie użyć tych artów. Pewnie zostaniecie sprowadzeni do poziomu głupków a badania i tak będą zdyskredytowane, ale satysfakcja gwarantowana Który z nas nie słyszał od kobiet, że "trójkąt nieeeee, lesbijki są obleśne - jak możecie oglądać lesbijki? Co was w tym podnieca?" niech pierwszy rzuci kamień. Ostatnio przeglądałem sobie internet a także pod wpływem dyskusji na forum zacząłem się zastanawiać nad tym jaka jest rzeczywistość. I jak to zwykle z paniami bywa - zupełnie inna niż mówią Rzućcie okiem na badania poniżej: https://fightthenewdrug.org/data-reveals-women-are-searching-hardcore-genres/ Co z niego wynika? Otóż nasze delikatne "nie molestuj mnie" panie, dwukrotnie częściej niż mężczyźni wyszukują na stronach porno hasła hardcore, gangbang czy rough sex (ostry seks). Cooo? Te delikatne istoty takie rzeczy wyszukują? Gdzie romanse? Gdzie "kobiece filmy"? Ano - w bajko-opowieściach Mężczyźni oglądają dużo więcej porno? Hmmm. W KAŻDYM stanie USA kobiety spędzają więcej czasu na stronach porno niż mężczyźni. No proszę Co mężczyzn może podniecać w lesbijkach? Może kobiety nam o tym powiedzą, bo w prawie wszystkich statystykach najczęściej wyszukiwanym przez nie hasłem jest threesome, lesbian i lesbian scissoring (chyba chodzi o pocieranie się cipkami). Spójrzmy jeszcze na ten link: http://www.refinery29.com/2017/01/134842/pornhub-search-women-versus-men Tutaj mamy trochę inne zestawienie. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że wspólną kategorią wyszukiwania dla kobiet i mężczyzn są: MILF, anal i big tits. Pomijając fakt, że faceci wyszukują dużo MILF'ów (co jest dziwne, ale myślę że to najmłodsza kategoria wyszukuje MILFy), to wyszukiwanie ich oraz dużych cycków przez kobiety jest co najmniej dziwne. Statystyki pozostawiają fajne pole do interpretacji i dyskusji także zapraszam. Od siebie dodam tylko tyle, że ładnie mają kobiety nakichane w głowie I w głowie mają kompletnie co innego niż mówią ich słodkie grzeczne usteczka oraz różne media
  9. Nie tylko w naszym kraju trwa dyskusja o molestowaniu kobiet, która nabrała tempa i donośności dzięki akcji #metoo. Przyczyniły się do niej rewelacje z Hollywood, gdzie, jak się okazuje, mężczyźni wciąż bezwzględnie i bezprawnie korzystają ze swojej pozycji, by zmuszać aktorki do zdobywania ich względów ciałem. Skala problemu wywołała debatę, w której nieustannie mówi się o Fabryce Snów jako o rynku działającym na takich samych zasadach jak rynek porno: kobieta ma ciało, a mężczyzna kamerę. Wiele osób wytacza ten argument na ślepo, bez znajomości kontekstu i historii. Przecież przemysłu porno wcale nie rozkręcili mężczyźni. To kobiety były matkami jego gargantuicznego sukcesu. Chociaż dziś postrzegamy porno jako zamach mężczyzn na kobietę, okazuje się, że to kobiety zgotowały kobietom ten los. reszta artykułu tutaj (dość długi ale ciekawy i otwierający oczy na kolejne kłamstwo oficjalnej historii): https://magazyn.wp.pl/artykul/jak-jeden-facet-rozpetal-rewolucje-na-rynku-porno
  10. Po przeczytaniu tematu: Nasunęła mi się myśl, co by było jakby to odwrócić? Skoro to ponoć takie sugestywne. Jakby w zboczone filmy wplatać przekaz podprogowy ze zwykłym, heteroseksualnym seksem to taki np. transwestyta czy pedofil oglądający swoje ulubione filmy by zaczął po jakimś czasie myśleć o zwykłym seksie. Czyż nie?
  11. Rafonix mówi, że oglądał porno kiedy zerwał z Kingą
  12. Panowie, Artykuł co prawda z pudelka, ale to jakis absurd. I najlepsze informacje klucze - oszukał, kobiety nie dostały wynagrodzenia... Trochę przegięcie z wysyłaniem do szefów, ale do chłopaków jak najbardziej. Cichy bohater idzie do więzienia na 10lat za demaskowanie kurew. Hi Sarah, nice to hear from you, http://www.pudelek.pl/artykul/110521/34-letni_fotograf_weselny_uprawial_seks_z_kobietami_pod_pretekstem_castingow_do_filmu_porno/
  13. Na prośbę użytkownika kopiuje temat również na forum, nałogowcy _________________________________________________ Philip Zimbardo to jeden z najwybitniejszych amerykańskich psychologów, dlatego nie należy lekceważyć, gdy mówi: - Biję na alarm, głośno i wyraźnie. Internetowa pornografia i gry online prowadzą do upadku męskości w tej formie, w jakiej ją znamy. Technologia sabotuje męskość. Technologia online wychowała pokolenie młodych mężczyzn, którzy przestali robić "normalne męskie rzeczy". W efekcie - twierdzi Zimbardo - młodzi mężczyźni nie mają ochoty na kontakty w świecie rzeczywistym, zarówno seksualne, jak i społeczne. - To nie jest faza ani zjawisko przejściowe - ostrzega psycholog. - Jeśli będziemy go ignorować, problem tylko się nasili. O Zimbardo zrobiło się bardzo głośno ponad 40 lat temu za sprawą słynnego eksperymentu psychologicznego, tzw. stanfordzkiego eksperymentu więziennego, który całkowicie zmienił społeczne wyobrażenie o naszej zdolności do czynienia zła. Proponując ochotnikom, studentom ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, by wcielili się w role więźniów i strażników w eksperymentalnym więzieniu skonstruowanym w budynku Wydziału Psychologii Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii, Zimbardo udowodnił, że zwyczajni, inteligentni, sympatyczni ludzie potrafią zachowywać się brutalnie, gdy mają tylko władzę nad innymi. Eksperyment pomógł odpowiedzieć na zasadnicze pytanie nurtujące społeczeństwo od zakończenia drugiej wojny światowej: jak dobrzy ludzie mogą dopuszczać się tak okrutnych rzeczy? Cztery dekady później 82-letni Zimbardo podjął próbę znalezienia odpowiedzi na niektóre fundamentalne pytania ery cyfrowej i rozstrzygnięcia dylematów spędzających sen z oczu rodzicom nastoletnich chłopców XXI wieku: Kiedy ilość czasu spędzanego przed komputerem staje się nadmierna? Czy powinniśmy za wszelką cenę odciągać naszych synów od smartfonów i laptopów, czy pozwolić im buszować do woli w cyberprzestrzeni? Czy starsze pokolenie niepokojące się, że ich dzieci przykleiły się do gier komputerowych, jest zacofane? A może jednak ma rację, przekonując, że prawdziwe życie, realne związki i uspołecznienie są ważniejsze od mediów społecznościowych, "World of Warcraft" i oglądanej w samotności pornografii internetowej? Zimbardo, który jest profesorem emerytowanym na Uniwersytecie Stanforda, przekonuje, że stanowisko honorowego profesora otworzyło mu oczy na zgubny wpływ technologii online na młodych mężczyzn. Z najnowszych badań wynika, że spędzają oni średnio 15 godzin w tygodniu, grając w najprzeróżniejsze gry internetowe. - Odkąd zostałem profesorem emerytem, mam wreszcie czas, by rozmawiać ze swoimi studentami, a jednym z kluczowych obszarów badawczych, jakim poświęciłem moją karierę, jest nieśmiałość, zwłaszcza u dojrzewających mężczyzn - mówił Zimbardo, gdy spotkaliśmy się w ubiegłym tygodniu. - Zaniepokoił mnie fakt, że tak wielu studentów przyznało, iż oglądają, jak to określili, "troszkę za dużo pornografii" lub nie potrafią przestać grać w gry internetowe. Uświadomiłem sobie, że czas, jaki ci młodzi ludzie spędzają, wpatrując się w ekran komputera czy smartfona to czas, którego nie poświęcają na sen, lekturę, pisanie, rozmowy z dziewczynami, uprawianie sportu czy przebywanie na łonie natury. Wirtualna rzeczywistość powstrzymuje ich przed robieniem tego wszystkiego, co niegdyś uchodziło za normalne męskie rzeczy. Skutkiem ogromnej liczby godzin spędzanych w samotności przed ekranem jest nowy rodzaj nieśmiałości, polegającej na tym, że młodzi mężczyźni preferują męskie towarzystwo, kobiety budzą w nich lęk. Jego zdaniem to coś innego niż dawna męska nieśmiałość. - Dawniej nieśmiałość polegała na braku umiejętności poruszania się w krajobrazie społecznym: młodzi mężczyźni nie potrafili zapytać o drogę, bali się zaproponować dziewczynie randkę czy zaprosić na tańce, bo obawiali się odrzucenia. - Nowa nieśmiałość polega na braku chęci pytania o drogę, całkowitej niechęci do kontaktu z drugą osobą. W skrajnych przypadkach chłopcy wycofują się z roli zwierząt społecznych, nie chcą wchodzić w jakieś interakcje z rzeczywistością. Zdaniem profesora Zimbardo to bezpośredni efekt nadmiernego kontaktu z technologią. Wspomina przypadek młodego człowieka, który w świecie wirtualnym spędzał po 16 godzin dziennie. To oczywiście przypadek ekstremalny, ale w swojej najnowszej książce - "Gdzie ci mężczyźni?" - psycholog powołuje się na badania, które wykazały, że przeciętny młody mężczyzna w wieku 21 lat ma za sobą 10 tys. godzin spędzonych przed ekranem. To tak, jakby przez 14 miesięcy był odizolowany od świata, dzień i noc przebywając w wirtualnym świecie. Godziny spędzone online to godziny, których chłopcy nie spędzają na uczeniu się, jak czuć się pewnie i komfortowo w sytuacjach społecznych, podkreśla Zimbardo. To po prostu równia pochyła, bo im bardziej niezręcznie chłopiec czuje się w rzeczywistości, tym bardziej wycofuje się do zorganizowanego świata wirtualnego, gdzie może wykazać się swoimi umiejętnościami, pozwolić sobie na impulsywność, poczuć się pewnie i cieszyć się świadomością, że coś mu się należy. - Młodzi mężczyźni grający w gry online czy oglądający pornografię internetową tkwią w pułapce hedonistycznej teraźniejszości - twierdzi Zimbardo. - Gry i pornografia utrzymują ich w nieprzerwanej spirali natychmiastowej gratyfikacji. W swojej książce Zimbardo powołuje się na najnowsze badanie potwierdzające jego tezę. Jednym z najbardziej uderzających przykładów jest eksperyment z wykorzystaniem obrazowania mózgu dowodzący, że nowoczesna pornografia internetowa zmusza mózg do reagowania tak, jakby oglądający rzeczywiście uczestniczył w akcie seksualnym: "Oglądane bodźce wywołują w mózgu takie podniecenie jak podczas ekstremalnego wysiłku fizycznego, jak gdyby ciało rzeczywiście uczestniczyło w akcie seksualnym, a nie w czysto wizualnym doświadczeniu". Tym, którzy wychowali się na czasopismach pornograficznych "czy nawet widoku egzotycznych nagich piersi w »National Geographic«", jak to ujmuje Zimbardo, stwierdzenie, że pornografia może być lepsza od prawdziwego seksu, zapewne wyda się dziwaczne. Lecz nowe techniki umożliwiają tworzenie pornografii, którą ogląda się z perspektywy prawdziwego uczestnika. W ten sposób oszukuje się mózg, by reagował tak, jak gdyby chłopak rzeczywiście odbywał stosunek, choć oczywiście nie ma to nic wspólnego z prawdziwym seksem, mówi Zimbardo. - Pornografia oddala fizyczną, emocjonalną społeczną i zmysłową rzeczywistość seksu, oddziela seks od tego wszystkiego, co powinno do niego prowadzić. - Prawdziwy seks wymaga komunikacji z żywym człowiekiem, odczuwania jego bólu, zdobycia zaufania, poznania jego zapachu, bycia jego częścią, innymi słowy nawiązania z nim prawdziwego kontaktu. Wszystko to dla pokolenia Y wydaje się coraz bardziej problematyczne. Poza tym oczywiście w prawdziwym życiu dziewczyna zawsze może powiedzieć "nie", podczas gdy w porno nie ma odrzucenia i coraz częściej nie ma również granic. Cztery lata temu Zimbardo w swoim wystąpieniu na konferencji TED ("Technology, Entertainment, Design"), przekonywał, że sfeminizowane społeczeństwo marginalizuje młodych mężczyzn. Od 2011 r. jego wykładu w internecie wysłuchało blisko 2 mln osób. Podczas naszej rozmowy powraca do tego tematu. W szkole, mówi Zimbardo, dziewczęta wygrywają. - Radzą sobie lepiej od chłopców na każdym etapie procesu edukacji i przez pierwsze 10 lat pracy zawodowej. Świat, w którym żyją dziś młodzi mężczyźni, jest coraz bardziej sfeminizowany i politycznie poprawny - zauważa. Gry komputerowe przeciwnie, sprawiają, że młodzi mężczyźni czują się panami świata, faszerując wrogów pociskami czy uprawiając seks z wyimaginowanymi kobietami. - Zanurzenie się w tym świecie rozdyma ego - ostrzega Zimbardo. - A najgorsze w skutkach jest jego nadużywanie, zwłaszcza w połączeniu z izolacją społeczną . Młodzi mężczyźni nadużywają pornografii i gier internetowych, bo nie mają zbyt wielu sposób wyrażania samych siebie. To skutek przekonania, że ich wewnętrzny świat, osobista narracja i żądze nie są akceptowane społecznie. - Z drugiej strony gry komputerowe są naprawdę zabawne, wizualnie niezwykle dynamiczne, mają też proste i jasno zdefiniowane cele, gwarantują nagrodę po osiągnięciu pewnego poziomu umiejętności i z założenia mają uzależnić graczy do tego stopnia, by grali tak długo, jak to tylko możliwe. Młodzi ludzie dobrze wiedzą, że mają problem. W badaniu z udziałem 67 brytyjskich nastolatków przeprowadzonym w ubiegłym roku przez Zimbardo i Nikitę Coulombe, współautorkę książki, dwóch na trzech ankietowanych przyznało, że pornografia może uzależnić, i że odbija się negatywnie na sposobie, w jaki młodzi ludzie postrzegają seks i związki. Czterech na pięciu nastolatków stwierdziło, że dostęp do pornografii jest zbyt łatwy. - Problem polega na tym, że młodzi chłopcy dają się całkowicie pochłonąć rzeczywistości wirtualnej - mówi Zimbardo. - Tracą poczucie czasu, odkładają na bok realne zadania - pracę domową, spotkania, sport - by pozostać przed komputerem. - Gdy rozmawiam o tym ze studentami, często słyszę, że woleliby grać w gry lub oglądać porno, zamiast zajmować się czymś innym, i że nawet gdy tego nie robią, to o tym myślą. Zimbardo uważa, że młodzi ludzie cierpią na, jak to nazywa, "uzależnienie od podniecenia". Lecz w przeciwieństwie do uzależnienia od alkoholu czy narkotyków nałogowi gracze i użytkownicy pornografii nie tylko chcą więcej - oni łakną kolejnych nowości, zmiany, coraz bardziej ekstremalnego pobudzania. - Sęk w tym, że ludzki mózg przystosowuje się do nadmiernego pobudzenia. Prawdziwy partnerzy seksualni i społeczni nie mogą się z tym równać. Coraz częściej obserwujemy przypadki zaburzeń erekcji wywołanych przez pornografię, skrajnego braku pewności siebie oraz niepokoju związanego z własną sprawnością seksualną, których źródłem jest zbyt częste oglądanie gwiazd porno z gigantyczną erekcją na zawołanie, w nieustannej gotowości do zaspokajania partnerek. - Prawdziwe życie wygląda inaczej, tak samo jak rzeczywistość wokół tych filmów: nie pokazuje się jak to wygląda przed edycją ani sztuczek, dzięki którym twórcy porno osiągają takie efekty. W swojej analizie zjawisk społecznych stojących za uzależnieniem od internetu Zimbardo uwzględnia światowy kryzys finansowy z 2008 r. i recesję, jaka po nim nastąpiła i której do tej pory nie potrafiliśmy się pozbyć. Jego zdaniem załamanie gospodarcze przyczyniło się do tego, że coraz więcej młodych ludzi zostaje w domu, traktując ekran komputera w swojej sypialni jako drogę ucieczki. Jego zdaniem nie bez znaczenia jest też coraz częstszy brak ojca: w Stanach Zjednoczonych 50 proc. kobiet poniżej 30. roku życia wychowuje dzieci samotnie. Wraz z rosnącą atomizacją życia spada częstotliwość wspólnych posiłków, rodzice coraz dłużej pracują, a krewni mieszkają w coraz większym oddaleniu od siebie - w efekcie wielu chłopców dorasta bez męskich wzorców, bez swoich mentorów, którzy niegdyś prowadzili ich przez trudny okres dojrzewania. To musi się odbić na ich psychice. Zimbardo uważa, że każdy mężczyzna ma obowiązek dawania przykładu następnemu pokoleniu. Tymczasem z badań wynika, że nawet ci nastoletni chłopcy, którzy dorastają w pełnej rodzinie, rozmawiają z ojcem przez zaledwie 30 min. tygodniowo, podczas gdy w ekrany wpatrują się przez 44 godz. w tygodniu. Zimbardo apeluje do rodziców o zdecydowaną i ostrą interwencję. Zaleca ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem do maksymalnie dwóch godzin na dobę i zachęca rodziców, by rozważyli opcję usunięcia sprzętu technologicznego z pokoju synów. Radzi, by uczyć dzieci odpowiedzialności i odporności na pokusy, oraz wprowadzić zwyczaj jadania wspólnej kolacji bez smartfonów. Psycholog sugeruje też, by zachęcać chłopców do "wyłączania gier i pornografii, a nawiązywania kontaktów z ludźmi, nauki tańca, przyjaźnienia się z dziewczętami, regularnego wysiłku fizycznego poza domem i wyznaczania sobie długoterminowych celów w realnym świecie". - Niezwykle istotne jest, by chłopcy koncentrowali się na przyszłości, zamiast tkwić w wirtualnej teraźniejszości. Zimbardo dostrzega ważną rolę szkoły w tym procesie. Jest gorącym zwolennikiem edukacji seksualnej na wysokim poziomie, takiej, która otworzy chłopców na emocjonalne i psychologiczne aspekty seksu i związków, i przekona, że pornografia nie ma nic wspólnego z seksem, jakiego doświadcza większość dorosłych. Zimbardo uważa, że jedynym sposobem, by zainteresować chłopców tym, co dzieje się w klasie, jest zastosowanie tych samych technik, które sprawiają, że gry komputerowe są dla nich tak wciągające. - Szkoła musi zacząć wdrażać nowe technologie i wirtualną rzeczywistość, by nauka była bardziej wizualnym i interaktywnym procesem. Psycholog proponuje, by do nauki historii wykorzystywać program komputerowy. Nic dziwnego, że uczniowie urodzeni w XXI w. uważają, że szkoła i nauczyciele są nudni, skoro ich metody - kreda, tablica, odpowiadanie na stojąco - to przeżytki z ubiegłego stulecia. To zupełnie nowe podejście do problemu wyraźnie gorszych wyników osiąganych przez chłopców w nauce (i nowe szanse dla biznesu). Nie wszyscy psycholodzy i badacze społeczni zgadzają się z ostrzeżeniami Zimbardo, twierdząc, że młodzi ludzie znajdują w internecie przyjaźnie i nawiązują kontakty z grupami społecznymi, a ci, którzy postrzegają świat wirtualny jako zagrożenie tkwią w przeszłości. Moim zdaniem profesor Zimbardo poruszył niebywale istotny problem naszych czasów: jak pielęgnować umiejętności społeczne nabyte przez ludzkość na przestrzeni wielu wieków, które w wirtualnej rzeczywistości wydają się zbędne. Rozbieżność między tradycyjną cywilizacją - czytaniem książek, rozmową w cztery oczy, prawdziwym seksem - a obyczajami świata wirtualnego staje się coraz wyraźniejsza. Internet otwiera nas na doświadczenia, jakie wcześniej były poza naszym zasięgiem. Korzystając z tego wszystkiego, na co nam pozwala, zadbajmy, by nie pozbawił nas najlepszych aspektów naszego człowieczeństwa - empatii, troski, ludzkiego dotyku, przyjemności zmysłowych, związków międzyludzkich. http://www.polskatimes.pl/artykul/3864607,prof-zimbardo-internetowa-pornografia-i-gry-online-prowadza-do-upadku-meskosci,id,t.html
  14. W zasadzie nie wiadomo jakiej użyć wobec tego osoby. Porn industry - tutaj niech będzie, że to ono. Jako "założenie, dążenie, działanie" (bez związku z tłumaczeniem). Dalczego tego potrzebujesz? Odpowiedzi może być wiele. Założmy, że akurat potrzebujesz mocnego bodźca i inwestujesz np. w zafundowanie sobie obrazu o silnym działaniu. Działa, na pewno działa (niezależnie od tego w jakim stopniu). Jesteś samcem-wzrokowcem (rzadko bywają odstępstwa, tak jak i rzadko u samic bywają odstęna od niebycia samicą-wzrokowcem). Bazujesz na doznaniu. Co dalej? Co masz? Czego dotknąłeś (w przenośni i dosłownie), co Ci płynie w żyłach? Dziwne to, prawda? Zdziczałą (od poligamicznych zachowań - znasz to, nazywa się to różnie, czasem bardzo prosto, np. 3 baty, a czasem bardziej wykwintnie) dziewuchę, którą widzisz w akcji, lizałbyś i hołubił. Tak naprawdę nie mógłbyś jej spokojnie dotknąć. A co jest w Tobie? Nie ciekawi Cie to jak to się dzieje? Co tam się dzieje pod Twoja skórtą? A... jeszcze gdzie indziej? Nie, nie w głowie. W emocjach. Co tam jest? W doznaniach. W tym, czego może nie pamiętasz, nie czujesz bezpośrednio, a za czym być może tęsknisz. Trudno to odgrzebać, sięgnać do tego. Tak, to co masz, jest pyszne, dosć łatwo dostępne, emocjonujące! Tworzysz to założenie, dążysz i działasz, mniej lub bardziej kompulsywnie. Jak Ci z tym jest, i na ile takie pytanie Cię niepokoi, a na ile "głaszcze po duszy"? Znasz ten wstrząs, to mrowienie w okolicach miednicy, to parcie, tę sztywność, ten ogień lędźwi... To dobre. Mocne. One tego nie znają, znają co innego. Gdyby miały się fascynować tym co my... Nie wiem, nie wiem. Ochłodzę się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.