Jump to content

Search the Community

Showing results for tags 'przyjaźń damsko-męska'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Stulejman Wspaniały
    • Stulejman Wspaniały
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • Stulejman Wspaniały
    • Stulejman Wspaniały
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu; podrywanie
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Stulejman Wspaniały
    • Stulejman Wspaniały
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub's HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub's Rowery
  • Samczy Mobil Klub's Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub's Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub's Samochody
  • Samczy Mobil Klub's Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub's Motocykle
  • MacGyver a's GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze's Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze's Tematy
  • IT's Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT's Linux
  • IT's Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty's Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE's Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu's Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu's Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu's Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu's Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu's Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji's s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji's Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji's 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji's Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji's NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji's Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki's Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki's Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki's Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki's Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki's Mongolia
  • In web development's Przydatne linki
  • In web development's Mam problem

Blogs

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze's Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny)'s Blog muzyczny
  • Red Pill's Blog Redpill

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość


Interests

Found 3 results

  1. Friendzone Jest to stan, w którym kobieta wykorzystuje uczucia mężczyzny by osiągnąć korzyści __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Przyjaźń: Przyjaźń jest to relacja łącząca dwójkę osób oparta na wzajemnej życzliwości. Przyjaciele dbają o swoje potrzeby, pomagają sobie, znajdują dla siebie czas, uważają się za wartościowych, szanują się. Przyjaźń polega na wzajemnych korzyściach obu osób. Przyjaciele się nie okłamują, są ze sobą szczerzy. Korzyściami z przyjaźni mogą być między innymi pomoc w problemach, wspólnie spędzony czas, dobra zabawa, rozmowa, możliwość wygadania się, zrozumienie. Przyjaciele mają wspólne zainteresowania, hobby, łącza ich wspólne cele i motywacje. Przyjaciele nigdy się nie wykorzystują, nigdy się nie oszukują. Przyjaciele wspierają się w swoich dążeniach i w realizacji swoich celów. Przyjaźń od wykorzystywania różni się tym, że w przyjaźni obie osoby zyskują, w wykorzystywaniu jedna osoba zyskuje, a druga traci. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Wykorzystywanie: Wykorzystywanie jest wtedy, gdy jedna osoba czerpie korzyści z relacji z drugą osoba, a druga osoba traci. Gdy jedna osoba wykorzystuje drugą, to chce brać i nic nie dawać w zamian. Wykorzystywanie polega na okłamywaniu i oszukiwaniu drugiej osoby, że jej się ta relacja opłaca, ma to na celu jak największe wykorzystanie danej osoby. Osoba, która wykorzystuje drugą tworzy ułudę przyjaźni, która maskuje wykorzystywanie. Wykorzystujące osoby często mówią drugiej osobie, że jest ważna, podczas gdy w rzeczywistości nabijają się z niej i śmieją z niej za plecami. Wykorzystywanie kogoś to brak szacunku do tej osoby. Wykorzystywanie kogoś jest egoizmem. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Friendzone: Friendzone (friend zone - strefa przyjaźni) jest to sytuacja, gdy mężczyzna darzy swoim uczuciem kobietę i chce wejść z nią w pełnoprawny związek, a kobieta nie kocha mężczyzny, nie chce wejść z nim w związek i postanawia go wykorzystać. Jedna kobieta może podobać się wielu mężczyznom, którzy nie muszą być w niej zakochani, ale mogą by nią zauroczeni i chcieć z nią związku. Mężczyzna, któremu podoba się jakaś kobieta, a który nie ma odwagi wyznać jej uczuć jest orbiterem. Kobieta jest wtedy jak planeta, a on orbituje wokół niej, chce byś zawsze blisko niej, ale stara się nie przekroczyć pewnego dystansu. Gdy taki mężczyzna, który jest zakochany w kobiecie chce nawiązać z kobietą relację, to kobieta na ogół jest wstanie wyczuć uczucia tego mężczyzny, jeśli ich nie odwzajemnia, to są dwie możliwości. Według pierwszej z nich zachowa się z klasą, jak dama i w delikatny sposób poinformuje, że nie odwzajemnia uczuć i nie mogą ze sobą wejść w jakąkolwiek relacje i zerwie z takim mężczyzną kontakt. Według drugiej możliwości, zachowa się podle i będzie łudzić mężczyznę, że może kiedyś coś będzie, będzie dawać niejasne sygnały i wykorzystywać uczucie mężczyzny dla własnych korzyści. Taki mężczyzna z racji tego, że jest zakochany, będzie za wszelką cenę pomagał swojej ukochanej, a ona będzie go dalej wykorzystywać. Mężczyzna z racji tego, że jest zakochany może mieć problem z zauważeniem oczywistej prawdy, że jego ukochana nie odwzajemnia jego uczuć i go wykorzystuje. "Przyjaciel" kobiety to mężczyzna posiadający obowiązki jej chłopaka, a nie posiadający jego przywilejów. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Relacje kobiety z mężczyzną: Relacja kobiety z mężczyzną może być miłością, bądź relacją koleżeńską. Czy relacja kobiety i mężczyzny może być przyjaźnią ? Nie, chyba, że przyjaźń ta jest częścią ich miłości. Jeśli między kobietą a mężczyzną nie ma miłości, przyjaźń między nimi nie istnieje. Jedyne dwie możliwe relacje między kobietą, a mężczyzną to miłość, bądź koleżeństwo. Kobieta i mężczyzna w dobrej relacji koleżeńskiej mogą uprawiać ze sobą seks. Kobieta z mężczyzną mogą być ze sobą w dobrej relacji koleżeńskiej, mogą ze sobą rozmawiać, spędzać ze sobą czas, nie należy nazywać dobrej relacji koleżeńskiej między kobietą a mężczyzną przyjaźnią, gdyż przyjaźń nie polega tylko na rozmowie i wspólnym spędzaniu czasu. Nie należy mylić dobrej relacji koleżeńskiej z przyjaźnią. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Dlaczego kobieta i mężczyzna nie mogą być przyjaciółmi ? Należy sobie odpowiedzieć na parę pytań. Po co uprawiamy seks ? Co to znaczy, że chcemy z kimś uprawiać seks ? Czemu ludzie mają różne cechy ? Seks instynktownie oznacza tworzenie dzieci. Instynkty kształtowały się miliony lat. Każdy człowiek ma unikalne cechy. Np. Pan X może mieć 1.81 m. Znaczy to, że ma geny, które powodują taki wzrost. Pan Y ma duże mięśnie, znaczy to, że ma geny, które powodują dużą masę mięśniową, Pan Z ma dużą inteligencję, znaczy to, że ma geny dające taką inteligencje, pani X ma mały nosek i duże oczy, znaczy to, że ma geny dające taki nos i takie oczy. Każda cecha wyglądu jest wynikiem posiadania pewnych genów. Człowiek jest zbiorem wszystkich swoich cech, a wszystkie cechy są wyznaczone przez geny. Cechy są dziedziczne. Gdy Pan X jest wysoki, to jego dzieci mogą odziedziczyć wzrost po nim, bądź część genów odpowiedzialnych za wzrost, a resztę genów odpowiedzialnych za wzrost wziąć od mamy. Gdy chcemy z kimś seksu, to znaczy, że chcemy powielić jego cechy, gdy uważamy, że ktoś ma wartościowe cechy, to chcemy stworzyć dzieci o takich cechach jakie ma ta osoba. Gdy uważamy kogoś za wartościowego, to uznajemy jego cechy za wartościowe, więc chcemy mieć dzieci o cechach tej osoby. Gdy jakaś kobieta ma np. mały nosek i ładne duże oczy, to gdy uznajemy ją za wartościową, to chcemy mieć z nią dzieci, by dzieci te też miały taki mały nosek i takie ładne duże oczy. Gdy uważamy kogoś za wartościowego, to chcemy złączyć swoje cechy z cechami tej osoby. Gdy chcemy z kimś uprawiać seks, to chcemy z tą osobą mieć dzieci, bo uznajemy tą osobę za wartościową. Gdy nie chcemy z kimś seksu, to uznajemy tą osobę za niewartą rozmnożenia, uznajemy wtedy, że nie warto tworzyć dzieci o cechach tej osoby. Znaczy to, że nie widzimy w tej osobie wartości, uznajemy że jej cechy nie są wartościowe. Jeśli kobieta nie chce seksu z mężczyzną, to nie uważa go za wartościowego, jeśli nie uważa go za wartościowego to uważa, że nie warto tworzyć dzieci o cechach takich jakie posiada, ale to znaczy, że nie jest jego przyjaciółką, bo przyjaciółka mężczyzny uważała by, że jest on wartościowy i że powinno być więcej takich ludzi jak on, a gdyby uważała, że jest on wartościowy, to chciała by z nim seksu, pożądała by go, a gdyby tak było to byłaby to miłość, a nie zwykła przyjaźń. To znaczy, że zwykła przyjaźń między kobietą i mężczyzną nie istnieje. Kobieta może być przyjaciółką mężczyzny, tylko gdy jest jego kochanką, gdy go kocha. To znaczy, że kobieta i mężczyzna albo się kochają romantyczną miłością albo są w relacji koleżeńskiej. Jedyną przyjaciółką mężczyzny może być jego kochanka, bo tylko ona w nim widzi wartość. Miłość to połączenie seksu, przyjaźni i przywiązania. Gdy kobieta i mężczyzna się kochają, to pożądają się fizycznie, są do siebie przywiązani i są przyjaciółmi. Przyjaźń między kobietą i mężczyzną może istnieć tylko jako część miłości inaczej nie jest to przyjaźń, a friendzone. Przyjaciółką mężczyzny może być więc tylko jego kochanka i wtedy jest to miłość. Między każdą kobietą, a każdym mężczyzną istnieje napięcie seksualne. Jest ono albo pozytywne, albo negatywne. Jeśli jest pozytywne, istnieje pożądanie seksualne, więc przyjaźń nie jest możliwa bez miłości. Jeśli jest negatywne, to odpycha ono od siebie mężczyznę i kobietę, nie chcą oni spędzać ze sobą czasu, więc przyjaźń nie jest możliwa. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Wykorzystywanie mężczyzny we friendzone: Gdy mężczyzna znajduje się we friendzone, kobieta żali mu się ze wszystkich problemów, często chce by kupował jej prezenty, mężczyzna we friendzone stawia kobiecie jedzenie, zabiera kobietę na spacery, pomaga jej w problemach, dba o nią, inwestują w nią pieniądze, rozmawia z nią i spędza czas, gdy jej się nudzi, wspiera ją. Niestety nie działa to w drugą stronę, gdy mężczyzna we friendzone chce się wyżalić kobiecie, to nie ma ona akurat czasu, gdy jemu się nudzi i chce z nią spędzić czas to jest ona akurat zajęta, taki mężczyzna nie dostaje od kobiety prezentów, gdy ma problemy, to taka kobieta mu nie pomaga. Mężczyzna we friendzone jest więc dla kobiety tamponem emocjonalnym i bankomatem, który nie dostaje od tej kobiety nic, podczas gdy ta kobieta innym mężczyznom daje już bardzo wiele. Kobiety nie szanują mężczyzn we friendzone, uważają ich za bezwartościowych i często obgadują i wyśmiewają ich za plecami. Podczas gdy kochanek kobiety dostaje gorący seks za nic, "przyjaciel" w tym czasie jest sam. Bycie w związku z kobietą oznacza przyjemności i powinności. Chłopak kobiety powinien jej pomagać, dbać o nią, kupować jej różne rzeczy, uszczęśliwiać ją, a w zamian za to otrzymywać dobry seks, dobre jedzenie, przyjaźń, miłość, wsparcie, dzieci i szczęście. Gdy kobieta friendzonuje mężczyzn, wtedy mężczyźni we friendzone mają obowiązki jej chłopaka, a nie mają żadnych praw. Natomiast inni mężczyźni poza friendzonem często mają przywileje i prawa jej chłopaka, a żadnych obowiązków. Mężczyzna we friendzone płaci za szczęście obcego mężczyzny. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Dlaczego mężczyzna nie powinien tkwić we friendzone ? Mężczyzna we friendzone traci swój czas, swoje pieniądze, swoje życie na kobietę, która nic mu w życiu nie da. Kobieta, która trzyma mężczyznę we friendzone, nie da mu dzieci, nie da mu miłości, nie da mu szczęścia, nie da mu seksu, nie spędzi z nim reszty swojego życia. Dodatkowo taka kobieta tak naprawdę nie szanuję takiego mężczyzny i w głębi siebie uważa, że jest żałosny, ponadto wykorzystuje tego mężczyznę, którego trzyma we friendzone. Nie warto inwestować w taką kobietę. Mężczyzna powinien inwestować swój czas, swoją energię, swoje pieniądze, swoje życie i siebie w kobietę, która go pokocha, która będzie chciała urodzić mu dzieci, która będzie go kochać, która da mu seks, która da mu szczęście i miłość, która spędzi z nim resztę swojego życia. Każdy mężczyzna w swoim życiu powinien się zastanowić, czy aby na pewno nie jest we friendzone, a jeśli jest, to czy warto inwestować w kobietę, która go nie kocha i trzyma we friendzone, moim zdaniem nie powinien. Często mężczyźni inwestujący w kobietę, która trzyma ich we friendzone, po ośmiu, a nawet po dwunastu latach starań zostają na lodzie, a straconego czasu już nic im nie zwróci. Mężczyzna powinien się szanować, a szanujący się mężczyzna nie będzie tkwił we friendzone. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Friendzone w kulturze: Motyw friendzone często pojawia się w kulturze, istnieje wiele memów na temat friendzone. Logo Friendzone w kulturze __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Symbolem Friendzone jest niebieskie serce ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Redpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Bluepill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Chad: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
  2. Czy kobieta oraz mężczyzna mogą być przyjaciółmi? Odpowiadając krótko: zazwyczaj NIE. Często mamy do czynienia z pseudoprzyjaźniami, przyjaźni, które faktycznie można by nazwać przyjaźniami jest niewielki procent. Mam ku temu swoje powody, aby tak uważać. Wiele osób błędnie zakłada, że jeżeli jego atrakcyjność w oczach drugiej osoby jest znikoma ale mają dobry kontakt, to ma szansę na wejście w związek z tą osobą. Chcą najpierw się "zaprzyjaźnić", wyczekując okazji, gdy druga osoba straci partnera/będzie mieć cięższy moment i wtedy atakują. Nawet wtedy większość tych całych ataków kończy się mizernie, na jaw wychodzą faktyczne intencje "przyjaciela" i "przyjaźń" się rozpada. Tego schematu doświadczałem wielokrotnie, najpierw jest próba walenia odczepienia wagonika w sposób jawny, w biały dzień. To się nie udaje i wtedy następuję atak pod osłoną nocy, wyczekany do odpowiedniego momentu. Wiele pań zarzeka się, że "to są tylko koledzy/przyjaciele" co jest oczywistą bzdurą. Mógłbym w takie deklaracje uwierzyć tylko wtedy, gdyby zarzekająca się dama miała 30kg nadwagi i rozstępy na całym ciele. Zazwyczaj jest tak, że im ładniejsza dama, tym więcej ma przyjaciół/kolegów - sępów, czekających aby zamoczyć ? I oczywiście - oni nie powiedzą wprost - tak, chcę Cię wyruchać, w dupie mam tą całą przyjaźń. Właśnie dlatego uważam, że nie jest możliwa przyjaźń między kobietą a mężczyzną, jeżeli: - ewentualny przyjaciel/łka podoba Ci się fizycznie To jest bariera nie do przeskoczenia. Przyjaźń z osoba, która podoba nam się fizycznie skończy się bardzo, bardzo źle. Prawdopodobnie ciężko będziesz znosić fakt, że owa osoba ma partnera i opowiada Ci cóż to z nim nie robi. Prawdopodobnie będziesz tkwić w tej żenującej pseudoprzyjaźni dopóki Twe intencje nie wyjdą na jaw i relacja się nie rozpadnie. Prawdopodobnie będzie to psychiczny thriller dla Twojej bańki i dlatego pod żadnym pozorem nie wchodź w takie przyjaźnie. Natomiast jeśli się sobie nie podobacie fizycznie, uważam, że jest spora szansa, że taka przyjaźń może wypalić. Z zaznaczeniem, że: często bywa tak, że owa przyjaźń trwa dopóki druga osoba nie znajdzie sobie partnera. Patrz -> częstotliwość kontaktów z przyjaciółką przed i w trakcie wejścia w związek. Jest to wyłącznie moje zdanie, które sobie wyrobiłem śledząc wiele takich relacji. Mogę się mylić ale sądze, że jest wielce prawdopodobne, że znaczna część tekstu, który przeczytałeś nie mija się z prawdą. Jeśli się zgadzasz lub nie, dodaj komentarz, zostaw reakcję, daj gwiazdki i niech się niesie. Pozderki banany ?
  3. Witam Czy zdarzyło się komuś z Was dmuchnąć pannę którą znaliście od wielu, wielu, wielu lat i byliście zawsze w "friend zone"? Jesli tak to jak to zrobiliście i jaki był skutek tejże operacji? Zastanawiam się w jaki sposób i czy w ogóle warto przeramowywać sytuacje typu "znamy się od 325 lat, jesteśmy bestfriends forewa" na "ty jesteś singielką, ja jestem singlem, pobzykajmy się, będzie miło, nikt się nie dowie". Generalnie nie bardzo wierzę w przyjaźń damsko-męską jako taką, wiem że w odpowiednich warunkach, jeśli facet nie jest tłusty, pryszczaty, tępy i nie jebie mu z ryja, a spędza dużo czasu z jakąś atrakcyjną dziewczyną sam na sam, to prędzej czy później prawdopodobnie skończy się na seksie, nawet jeśli jest rycerzem. No chyba że jest totalnym piździelcem i nie ogarnia nic a nic. Ale sprawa jest taka: Pannę o której mowa znam od pierwszej liceum (teraz mam 25 lat, w maju 26, także dłuuuuugi czas temu). Chodziła do klasy mojego kumpla, wpadła mi w oko - w moim odczuciu wtedy była wizualnie 10/10, stunner. W I LO byłem jeszcze prawiczkiem i bardzo się nią zachwycałem - dopóki się nie poznaliśmy. Okazało się że jest piękna, ale ma psychikę dziamdziaka. Sympatyczna dziewczyna, inteligentna jak na samicę, ale taka trochę rozjebana mimoza która nie wie o co jej chodzi, troszkę psychika "cioci kloci". Niemniej jednak kumplowaliśmy się poprzez tego kolegę - często chodziliśmy razem we trójkę na wagary, imprezy itd. Podobała mi się czysto fizycznie, na głebszym poziomie nie czułem dużego pociągu, natomiast wiadomo - miałem ochotę zerżnąć ją od zawsze, tylko że zawsze było "coś" - na początku byłem zupełnie niedoświadczony z laskami, później jak nabrałem doświadczenia i pewności siebie w tej materii to ona już od dawna miała "chłopca" (też taką mimozę, wydziarany chłopaczek z grzyweczką, tunelami w uszach i problemami) z którym naprzemian zrywała i się schodziła (mieliśmy z niej z tego powodu niezłą polewę), później ja kogoś miałem, znów ona kogoś, i tak na zmianę, aż zrobiło się z tego totalne friend zone bo "znamy się już od stu lat". Nigdy do niej w żaden sposób nie startowałem, relacje koleżeńskie. Moja opinia o startowaniu do dziewczyn ze swojego kręgu towarzyskiego jest dwojaka - kiedyś kręciłem z dziewczyną z klasy i później na kilka miesięcy posypała się cała nasza "paczka" bo kazdy miał ból dupy (wszystkim się podobałą), a nie kryliśmy się. Natomiast później wszystko wróciło do normy, a co z nią podziałałem, to moje. Więc nie żałuję. Natomiast prawie wszystkie dziewczyny które miałem w życiu poznawałem zupełnie spoza kręgu towarzyskiego - po prostu podchodziłem i zagadywałem w różnych sytuacjach. Panna o której mowa zawsze była traktowana przez nas jak kumpel, aż pewnego razu na moich dwudziestych którychś urodzinach zaprosiłem kolegę który dobrze sobie radzi z laskami a nigdy wcześniej jej nie spotkał więc nie miał wobec niej żadnych założeń ani schematów w głowie. Wyrwał ją, byli w związku przez jakiś rok, po czym ona zerwała z nim na sylwestra bo..."było zbyt idealnie" (true story). Chłopaka trochę to rozjebało, ale się szybko pozbierał. Później była w naszym kręgu towarzyskim dość dziwna sytuacja, ale po jakimś czasie wróciło wszystko do normy. Spotykamy się nieraz w sytuacji gdzie są oni oboje i wszystko jest ok, tańczą, rozmawiają, spoko. Ta panna nieraz również robiła mi za winga z całkiem spoko skutkiem. Natomiast nasza relacja raczej aseksualna. Nawet ja jej kiedyś napędziłem faceta w klubie. Tylko raz się najebaliśmy i było jakieś chodzenie za rączkę i grzeczne buzi-buzi cmokanie, ale bez języczków i innych bezbożnych czynów. No i generalnie olałbym sprawę i nie byłoby tematu, ale wynikły te 3 sytuacje: 1) Panna spędzała sporo czasu z moim przyjacielem który mieszka w innym mieście. Po prostu wpadała nieraz do jego miasta poimprezować, razem gdzieś wychodzili, a że później nie miała gdzie kimać, to spała u niego, zazwyczaj z nim. Okazało się kilka tygodni temu, że ją raz puknął, powiedział mi po pijaku. Oczywiście ona o tym nikomu nie mówiła (wręcz zaprzecza jakoby on w ogóle był atrakcyjny :D), ja też nie mówiłem nikomu że o tym wiem i w sumie mam to w dupie bo nic do niej nie czuje - tylko że koleś wjechał mi tym na ambicje Ogólnie bardzo fajny facet, ale niestety ma w sobie duże pokłady białorycerskości, lubi księżniczkom uchylać rąbka ziemi obiecanej, kupować prezenty, szaliczki, rękawiczki, latać za nimi itd. Ogólnie nie rucha, miał chyba ze trzy laski, w tym ją, a z tym wyglądem i IQ mógłby mieć kilkadziesiąt, zwłaszcza że od chyba 4 lat jest singlem. Dodam że chyba przez 2 lata tak do niego wpadała i spali razem i nic, aż w końcu jakimś cudem zamoczył. No i ten fakt że ją puknał, a ona mimo że już nie jest taka fajna jak była w czasach liceum, to dalej mi się fizycznie podoba, trochę mnie zirytował, bo wiele mieliśmy dyskusji na temat jego podejścia do tematu. Załączył mi się schemat "jak on może, to ja też!" i nie wiem co o tym myśleć. Mówił że zrobili to jak byli najebani w 3 dupy po jakiejś domówce, podobno nie dał rady, chciało mu się rzygać i seks był chujowy a rano oboje "żałowali" i obiecali sobie że już nigdy tego nie powtórzą. Ostatnio spotkałem się z nią sam na sam na spacer, jakoś zeszło na jego temat i mówiła o nim niezbyt dobre rzeczy (że niby nie ogarnięty, że pracy nie szuka po studiach, bla bla bla bla + wypominała jakieś jego stare przewinienia, np. że torby jej nie niósł ). Także niezłą zasłonę dymną robi hehe. Ostatnio się spotkałem z nią i z nim i było wszystko ok, nie było nic awkward, ale ona już nie chce wpadać do niego tam do jego miasta bo boi się że za bardzo się w nią wkręcił, a "znamy się sto lat, mój kumpel, bez sensu, dziwny klimat". 2) Ja rozstałem się w grudniu z moją kobietą, ona "rozstała się" niedawno ze "swoim" ziomkiem. Czyli w praktyce (UWAGA DOBRE) miała gościa od ruchania wyrwanego w klubie, on chciał czegoś więcej, ona nie, olała go -> wyjechał za granicę -> ona poczuła że to on ją olał i jej spierdolił i przyjechała do niego, on jej nie chciał dymać -> Jak to, ktoś nie chciał dymać księżnej! Skandal! -> wróciła i wielkie zakochanie, już chciała mieć z nim dzieci a on podobno z nią itd -> 1.5 roku tak się jebali po kątach i gadali na skypach aż w końcu on jej powiedział że ma ją w dupie i nic do niej nie czuje, a ona przeżywa, złamana i nie wie o co chodzi Po tym ich "zerwaniu" (mówiłem jej już 1.5 roku temu jak to się skończy) spotkaliśmy się na imprezie, była dość pijana i miałem wrażenie że jest dość kleista w stosunku do mnie. Inicjowała dotyk, jakieś łaskotanie, pierdoły. Mówiła ciągle w kontekście "MY", czyli "bo widzisz, musimy coś z tym zrobić", "musimy się teraz skupić na sobie", "musimy się ogarnąc", "musimy gdzieś razem pojechać" itd. Później mówiła że wszystkich swoich byłych bardzo szanuje i lubi i życzy im jak najleiej i tego typu pierdoły. Do tego później zagadałem do jakiejś ładnej blondyny i zacząłem z nią tańczyć - jak tylko to zobaczyła to odrazu przykleiła się do mojego kumpla (tego jej byłego) jakby nie widziała faceta od 100 lat. Do tego laska od zawsze mówiła mi bardzo dużo komplementów - np. rozmawiam z nią i kumplem, a ona do niego: "Bo wiesz...on (że ja, w tym miejscu moje imie) jest dużo bardziej inteligentny od większości ludzi" albo, kiedyś byliśmy na imprezie, a ona "no widzicie, jesteście singlami i nic nie zdziałaliście a on nie jest i przelizał dwie dziewczyny (najebałem się i poszedłem w tango, akt niechwalebny bo byłem w związku, ale zdarzyło się)". 3) Ostatnio przeglądałem sobie tanie loty i znalazłem takie do pewnego fajnego kraju na południu, wysłałem jej a ona odrazu "lecimy"? No to mówię, dobra, lecimy. Kupiliśmy bilety na "spontanie" i wybywamy tam na 12 dni za jakiś czas, sami. Więc może być sporo ciekawych okazji. Ale nie wiem jak rama "best friends forewa" na to wpłynie. Nie miałem nigdy sytuacji w której byłem z nią sam na sam, np. w łóżku w nocy. Nigdy nawet nie była u mnie na chacie, bo albo mieszkałem z lokatorami, albo z rodzicami, albo z dziewczyną. Dopiero teraz będą okazje. Laska IQ ma w miarę wysokie (dwa kierunki i to dobre itd) i faktycznie ma zainteresowania i obszary na których się zna, można z nią nawet czasami porozmawiać i nie obrzygać sobie obuwia z nudów po pierwszych trzech minutach (może po dziesięciu), ale emocjonalnie jest pojebana ostro. Do tego zryty beret bo piękna buzia (kiedyś 10 imo, teraz taka mocna ósemka bo tapeta trochę zryła jej cerę+grawitacja), wiem że miała w łóżku całe bataliony facetów i ma oczywiście w chuj beta oscylatorów "oojej ale jesteś piękna! nie mogę przestać dotykać się po siusiaku!" na facebooku. Do tego dymało ją dwóch moich kumpli, więc nie wiem o chuj mi chodzi, po prostu chyba dawno nie ruchałem. Natomiast ona mi się po prostu fizycznie podoba i chciałbym albo ją raz porządnie zerżnąc a później udawać że nigdy nic się nie stało, ale zrobić z niej fuckfrienda - to dałoby mi dużo, bo mimo że już stare z niej próchno, jak to red mawia, (jest w moim wieku ) i walory już nie te co w liceum, to i tak bym ją zrobił. Chyba mam tutaj efekt "niezamkniętego rozdziału" i mierzenia sobie fiutów z innymi samcami. Mogę sobie wyjść na miasto i w końcu poznać inną, ale tak ładnych dziewczyn z buźki jest mało + przez tą sprawę z moim kumplem traktuję to trochę jak wyzwanie. Tylko nie wiem czy to nie jest idiotyczne wyzwanie w stylu "kto ostatni spierdoli przed rozpędzonym pociągiem" albo "zarób milion dolarów w dwa dni tą jedną prostą metodą, kliknij tutaj!". Oczywiście jeślibym to zrobił, to tak żeby nikt się nie dowiedział, jemu bym o tym nie mówił. I nikomu. Taki "słodki sekret". Z drugiej strony ona nie ukrywa że aktywnie szuka sobie np. na badu kolesi na ruchańsko a ja nie ukrywam mojego zdania na temat kondycji moralno-intelektualnej kobiet. Typy osobowości mamy bardzo zbliżone. Niemniej jednak związków żadnych na bank nie chcę. Po prostu bym ją tak wyjebał, żeby nie mogła chodzić przez tydzień. Zwłaszcza że lubi w dupę. Sama mi kiedyś mówiła. Co o tym sądzicie? Warto? Pojebany jestem? Jak się za to zabrać?
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.