Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'razem' .
-
Jeszcze pół roku temu miałem tak, że za cholerę nie mogłem zasnąć bez kobiety obok w łóżku. Lata przyzwyczajeń z kilku LTR... strasznie mnie to wkurzało bo zdawałem sobie sprawę że to forma takiego przyzwyczajenia, trochę jakby uzależnienie fizyczne. No i z miesiąc-dwa temu, po dłuższym czasie spania większość dni w tygodniu samemu, przeszło, jakoś samo, niezauważalnie. Żeby tylko przeszło! Teraz mam odwrotnie - wkurza mnie kobieta obok! Aktualna partnerka młoda, ładna, a przede wszystkim z fantastycznym ciałem, totalnie podniecająca. No ale jakoś ciężko zasnąć z ciałem obcym w łóżku. Poprzytulać się spoko, kobiece ciało (a takie to już w ogóle) zawsze przyjemne, no ale ... ona zasypia a ja się dalej wiercę w wyrze jak idiota hehe. Też tak macie/mieliście? Jak sobie z tym radzić? Mam gdzieś w apteczce jeszcze zapas xanaxów, w ostateczności mogę użyć, ale kjuuurwa nie będę przecież ćpał benzodiazepin bo panna w łóżku. No i zagwozdka. Jak żyć
-
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,23115318,prokuratura-sprawdza-czy-partia-razem-nie-propaguje-komunizmu.html Dobry news Co sądzicie na ten temat? Prokuratura Krajowa sprawdza, czy Partia Razem nie propaguje komunizmu. Jeśli oceni, że tak, to Zbigniew Ziobro może wystąpić o jej delegalizację. - Nie obawiam się. Sprawdzanie, czy nie odwołujemy się do ideologii totalitarnych, jest absurdalne - komentuje Marcelina Zawisza. O prześwietlaniu Partii Razem napisał zastępca prokuratora generalnego Robert Hernan w piśmie do posła Roberta Warwasa z Prawa i Sprawiedliwości, który chciał wiedzieć, jakie partie są sprawdzane. Okazuje się, że dwie: Partia Razem i Komunistyczna Partia Polski. Pierwszą Prokuratura Krajowa dopiero wzięła na warsztat, a do delegalizacji drugiej znalazła powody, by ją chcieć zdelegalizować. Partia Razem odwołuje się do wartości demokratycznych. Widać to po naszej strukturze, ale i działaniach. Nie mamy nic wspólnego z odwoływaniem się do systemów totalitarnych - wręcz przeciwnie: walczymy o to, aby w Polsce były przestrzegane zasady demokracji i prawa człowieka. - mówi nam Marcelina Zawisza z Partii Razem. I dodaje: - Nie obawiam się delegalizacji. Sprawdzanie, czy nie odwołujemy się do ideologii totalitarnych, jest absurdalne i wygląda na polityczną gierkę, która ma na celu odsunięcie uwagi od spraw, które podnosimy: niskich zarobków kobiet w Polsce, zbyt długiej pracy Polek i Polaków, a także - a może przede wszystkim - od krytyki rządu PiS. Młodzieżówka Polski Razem wzięła na celownik Partię Razem Prześwietlanie Partii Razem to pokłosie doniesienia i listu, jakie wysłały ponad miesiąc temu dwie organizacje: Stowarzyszenie Koliber i Stowarzyszenie Młoda Prawica. To drugie stowarzyszenie było młodzieżówką Polski Razem - poprzedniej partii Jarosława Gowina, który ogłosił zmianę szyldu na Porozumienie Jarosława Gowina. Nieoficjalnie politycy jego formacji nie kryli, że lewicowa Partia Razem myli się wyborcom z prawicową Polską Razem. Ale nie to było powodem doniesienia na lewicową formację. Jednym z inicjatorów wniosku o zbadanie, czy Partia Razem nie propaguje komunizmu i rozważenie jej delegalizacji, był Jakub Drożdż, dziś asystent polityczny w gabinecie politycznym minister Jadwigi Emilewicz. Hernand w piśmie do posła Warwasa zwrócił uwagę: Nadmieniam, że w piśmie z dnia 23 stycznia 2018 r. pochodzącym od Stowarzyszenia Koliber i Stowarzyszenia Młoda Prawica, organizacje te domagały się ponadto podjęcia działań w celu skierowania do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie niekonstytucyjności celów i działalności partii politycznej Partia Razem. W tym zakresie prowadzone są obecnie czynności w Biurze Spraw Konstytucyjnych Prokuratury Krajowej. W imieniu Ziobry prześwietlaniem, czy partie nie propagują systemów totalitarnych, zajmuje się bowiem wspomniane Biuro. Gdy ono zakończy analizy, to Prokurator Generalny (Ziobro) może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w trybie art. 188 pkt 4 Konstytucji o orzeczenie niezgodności z Konstytucją RP celów i działalności danej partii politycznej. Komunistyczna Partia Polski do kasacji? Prokuratura mówi, że powody są Jak wynika z odpowiedzi prokuratora, już na finiszu jest z kolei prześwietlanie Komunistycznej Partii Polski. Trwa ono od 25 listopada 2016 r. Bardzo dyplomatycznie, ale prokurator dał do zrozumienia, że droga do delegalizacji KPP jest otwarta. - Ujawnione dotychczas okoliczności sprawy zdają się dawać asumpt ewentualności skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, jednak ostateczna decyzja w tym przedmiocie jeszcze nie zapadła - stwierdził w piśmie, odnosząc się do KPP. Konstytucja wprowadziła zakaz istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
- 14 odpowiedzi
-
- prokuratura
- partia
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
https://www.facebook.com/events/196686434257043/ Lewica znów atakuje mężczyzn. Już nawet robią spotkania organizowane przez partię, aby tylko móc dokopać facetom. Co sądzicie na ten temat? Mi się wydaje, że to kolejna próba zdobycia kobiecego elektoratu poprzez narzekanie na mężczyzn i krytykowanie ich czyli to co kobiety lubią najbardziej. Opis: W sobotę 17 lutego o godzinie 16:00 spotkamy się w gdyńskim biurze Partii Razem na kolejnym otwartym spotkaniu dyskusyjnym, tym razem poświęconym zagadnieniu tzw. "toksycznej męskości". Ponieważ jest to pojęcie wielowymiarowe, rozmowa będzie dotyczyła m.in. mizoginii, homofobii, przemocy domowej, przemocy seksualnej oraz wielu innych negatywnych zjawisk powiązanych z toksyczną męskością. Wspólnie zastanowimy się też, jakie są jej przyczyny oraz jak możemy sobie z nią radzić jako społeczeństwo. Sobota, 17 lutego, godz.16:00 Gdynia, biuro Partii Razem, ul.Śląska 53, pok.B205 (biurowiec Xenon, 5 minut od SKM Wzgórze. Św. Maksymiliana). W weekendy wejście tylko od strony parkingu.
-
https://www.magnapolonia.org/dzialaczka-partii-razem-postanowila-zaistniec-jako-osoba-molestowana-na-cel-wziela-posla-jakubiaka/ Lewicowa działaczka partii Razem uderza w Marka Jakubiaka mówić, że rzekomo ją molestował. "Pamiętam, jak na wieczorze wyborczym w 2015 roku zostałam w studiu telewizyjnym Piotra Kraśki posadzona przy ogromnym stole obok Marka Jakubiaka, który właśnie zostawał posłem. Program był długi, przez większość czasu zaproszeni goście, przedstawiciele komitetów wyborczych (wśród których byłam jedyną kobietą) nie mieli głosu, a telewizja transmitowała przemówienia Beaty Szydło i Ewy Kopacz. Znudzony Jakubiak najpierw zaczął z obleśnym uśmiechem pytać, czy nie zimno mi w tej cienkiej bluzeczce, następnie stwierdził z żalem, że program długi, on już wypił całą swoją wodę i poszedłby do toalety, może poszłabym z nim?" "Kompletnie mnie zatkało. Jestem w programie na żywo, zaraz mogą poprosić mnie o komentarz w sprawie wyborów parlamentarnych, a tutaj poseł-nacjonalista bez żenady proponuje mi wspólne wyjście do toalety. Jaką bezczelnością trzeba się wykazać, żeby zrobić coś podobnego? Do jakiego stopnia traktować każdą młodą kobietę w swoim otoczeniu jak kawałek mięsa, żeby składać takie propozycje w studiu telewizyjnym? Jak ten polityk odnosi się do swoich koleżanek, podwładnych w zaciszu swojego biura, gdzie czuje się pewniej niż w programie na żywo?" Co o tym sądzicie Bracia? Według mnie to kolejny przykład używania akcji #MeToo przez lewice do niszczenia mężczyzn. Teraz kobiece działaczki lewicy uderzają w polskiego posła Marka Jakubiaka. Walka lewicy z prawicą coraz bardziej wygląda na walkę płci.
-
Terapia dla par oczami faceta
JaAga opublikował(a) temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
No właśnie... Postaram się w miarę krótko opisać w czym rzecz. Otóż z partnerem byłam prawie 4 lata. W marcu rozstaliśmy się. Odeszłam od niego i się wyprowadziłam. Układało nam się różnie, jak to w życiu. A co było powodem rozstania? brak szacunku z jego strony, wyzwiska, obrażanie mnie w złości, w kłótniach. Dużo tego. Szukałam pomocy sama. Poniekąd można to nazwać przemocą emocjonalną. Odeszłam, choć kochałam..heh..kocham nadal, choć minęły ponad 2 ms. Odeszłam, bo już nie widziałam innego wyjścia, rozwiązania, kiedy żadne rozmowy nic nie dawałay. Albo dawały na chwilę. Rok temu też się rozstaliśmy. ALe postanowiliśmy dać sobie drugą szansę. A raczej ja jemu ją dałam. Płakał, mówił że kocha,że żałuje, że tylko ze mną itp. Było cudownie. Zaręczyliśmy się, planowaliśmy założyć rodzinę, kupiliśmy mieszkanie. Bajka. Ale z czasem wróciły stare krzywdzące schematy. Zastał puste mieszkanie. Zabrałam wszystko. Dosłownie wszystko. Wyprowadziłam się jak tego chciał. Na początku był wściekły, miał do mnie żal i pretensje, że odeszłam. Było mi z tym "lepiej", bo utwierdzało słuszność podjętej decyzji. Z czasem pretensje mijały. Zaczął rozumieć gdzie i w czym były błędy. Że dużo po jego stronie. Zaczął mnie przepraszać, zostawiać kwiaty. Starałam się nie wdawać w dyskusje. Uciełam kontakt. Nie odpowiadałam na wiadomosci, nie odbierałam tel, kiedy przyszedł do mnie do pracy wyrzuciałam go. Non stop o tym myslalam i mysle, bo to miał byc "ten". Nawet jesli Was to bawi. Co do terapii, już na poczatku roku prawie mielismy na nią iść, bo uważam że mamy problem z komunikacją. Jednak nie doszło do tego, bo zaczęlo się układać i było ok. Zresztą wtedy On chyba nie za bardzo był do niej przekonany. Dzis jak sam powtarza jest " w czarnej d..." i wie, że jedynie pojscie na terapię może być szansą na bycie razem. Dwoi się i troi, stara się i wiem, że kocha i że mu zalezy na mnie i na nas. I właśnie to, co nas łączy to uczucie, miłość. Ale z mojej strony jest ogromny strach, lęk, brak zaufania, że za x czasu to znów się powtórzy. Że on wybuchnie pod byle pretekstem i ja usłysze epitety w swoim kierunku, bo to "w złosci" lub po alkoholu (okazyjnie). Dużo mnie kosztowało odejscie i jako takie pozbieranie się kolejny raz. Boję się. Zwyczajnie się boję. I pytam Was drodzy Panowie, co jest w męskiej głowie ;)?