Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'rodzic' .
-
Śmierć rodziców ostatnim etapem dorosłości
Generał Szrama opublikował(a) temat w Sprawy rodzinne i dzieciaki
Natrafiłem ostatnio na fragment programu Kuba Wojewódzki który skłania do refleksji. Czy przeżyliście śmierć rodzica? Jak ona na was wpłynęła i jak się pozbieraliście po tym? https://www.youtube.com/watch?v=oEaOajOx4OI -
Macierzyństwo.
deleteduser125 opublikował(a) temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Chciałabym w tym miejscu zgromadzić wszystkie rady, sugestie, komentarze związane z budowaniem dobrej roli matki. Ja na razie przygotowuję się zdrowotnie (bo niedobory mam w uj) i rodowo (pisałam kiedyś o tym, że teraz pomaga mi biologia totalna). Chętnie przeczytam krytyczne komentarze odnośnie obecnej sytuacji matek w Polsce.- 53 odpowiedzi
-
- macierzyństwo
- matka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Andrzej Duda chce podkreślać rolę ojców
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Sprawy rodzinne i dzieciaki
http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/304129875-Andrzej-Duda-chce-podkreslac-role-ojcow.html Dobry news! Prezydent opowiada się za zmianą w konstytucji wprowadzającą prawną ochronę ojcostwa. „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej" – mówi art. 18 konstytucji. Przepis brzmi tak, jakby jego twórcy za wszelką cenę chcieli uniknąć słowa „ojcostwo". Bo przecież rodzicielstwo znaczeniowo obejmuje ojcostwo i macierzyństwo. A to drugie słowo jest wymienione już wcześniej. I właśnie do uzupełnienia art. 18 konstytucji o „ojcostwo" skłania się prezydent Andrzej Duda. Tak wynika z odpowiedzi ministra jego kancelarii Pawła Muchy na oświadczenie kilkunastu senatorów, w tym Antoniego Szymańskiego z PiS. Senatorowie napisali do Andrzeja Dudy, że warto rozważyć konstytucyjną ochronę ojcostwa w ramach prowadzonej przez niego debaty nad zmianami w ustawie zasadniczej. Jej najważniejszym elementem ma być planowane na listopad referendum konstytucyjne. „Zapewniam, że omawiane zagadnienie jest obecnie jedną z najgłębiej analizowanych spraw w Kancelarii Prezydenta RP pod kątem opracowania zestawu pytań referendalnych, a w przyszłości także dokonania zmian w Konstytucji RP" – odpisał Paweł Mucha. Dodał, że sprawa była też podnoszona podczas dwóch spotkań eksperckich w lutym tego roku, w Pałacu Prezydenckim i w Lublinie. Z naszych informacji wynika, że podczas jednego z nich propozycję ochrony ojcostwa poparł inny prezydencki minister, Krzysztof Szczerski. Po co w zasadzie obejmować ojcostwo ochroną konstytucyjną? Senator Antoni Szymański mówi, że z punktu widzenia rozwoju dzieci jest ono ważne i niezastąpione, niestety, przeżywa obecnie kryzys. – Setki tysięcy polskich dzieci wychowują się bez ojców wskutek m.in. rozpadu związków ich rodziców. Nie chodzi tylko o rozwody i separacje, których jest około 65 tys. rocznie, ale też rozpady związków konkubenckich – mówi. – Takie dzieci, wychowywane przez samotne mamy, idą do przedszkola, gdzie mają kontakt niemal wyłącznie z paniami. Również wśród nauczycieli w szkołach przeważają kobiety. W efekcie znaczny odsetek dzieci nie ma wzoru mężczyzny i ojca – dodaje. A o tym, jak ważna jest obecność ojca w życiu dziecka, mówią badania. – Badacze zaobserwowali korelację między brakiem ojca a popadaniem w konflikt z prawem. Ten element pojawia się przy analizach statystyk dotyczących sięgania po narkotyki lub prostytucji. Brak ojca negatywnie wpływa nawet na długość edukacji – mówi Dariusz Cupiał z Inicjatywy Tato.Net. – Z drugiej strony obecność taty wzmacnia u dziecka poczucie własnej wartości i jego empatię. Niestety, rola taty jest niedoceniana w życiu publicznych i mediach. Mało kto wie, kiedy obchodzimy Dzień Ojca, choć to święto jest celebrowane np. w USA – dodaje. Inicjatywa Tato.net od lat prowadzi warsztaty dla ojców i zrzesza ich w specjalnych klubach. Obecnie zbiera w internecie podpisy pod petycją do prezydenta „o należne miejsce ojcostwa w konstytucji". Podpisało się pod nią już niemal 11 tys. osób. Co zmiana konstytucji przyniosłaby w praktyce? Zdaniem inicjatorów byłby to przede wszystkim ważny gest symboliczny i pedagogiczny. Powołują się na badanie CBOS z 2017 roku, z którego wynika, że zdaniem 68 proc. Polaków treść konstytucji ma istotny wpływ na życie obywateli. Jednak nie jest wykluczone, że nowelizacja ustawy zasadniczej mogłaby być uwzględniana też w wyrokach TK lub wymusiłaby dalsze zmiany w prawie. Przykładowo wzorem konstytucji o „działalności na rzecz rodziny, macierzyństwa, rodzicielstwa" mówi obecnie ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Tylko czy na nowelizację konstytucji są jakiekolwiek szanse? – Ta sprawa nie była jeszcze przedmiotem obrad kierownictwa partii – mówił przed tygodniem prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany, czy on i PiS poprą prezydencką ideę zorganizowania referendum w sprawie zmian w ustawie zasadniczej. Dodał, że obawia się niskiej frekwencji. – Jasności co do kształtu referendum jeszcze nie ma. Jednak trwa w tej sprawie dyskusja, a Kancelaria Prezydenta regularnie odbywa spotkania konsultacyjne. Dlatego uważamy, że warto sygnalizować ważne problemy – mówi senator Szymański. – Szczególnie że kiedyś w przyszłości do zmiany konstytucji na pewno dojdzie. -
Witam Braci. Jestem świeżo po wywiadówce u młodszego synka, który jest uczniem klasy maturalnej w Technikum. Lekko mnie nosi, bo wyniki rewelacyjne nie są. Zacznę od wychowawczyni, wiek około 35, uczy Niemca, rozrywkowa, chciała by dobrze dla chłopaków, obecnie we wczesnej ciąży z drugim dzieckiem. Przez trzy poprzednie lata, kobieta zaprzyjaźniała się z klasą, teraz dokręca im śrubę, bo odchodzi po półroczu, a klasa w 70% nie do edukowana z j. niemieckiego. Ktoś jej zwrócił uwagę że jest b. niska średnia ocen w klasie. Średnio 2,5 na klasę. Ona teraz chce osiągnąć wyniki na półrocze, bo idzie na macierzyński i nie wiadomo czy będzie miała gdzie wracać. Chłopaki stanęły okoniem, a ona dokręca śrubę. Chce wyników. Wiem synek powinien się uczyć tego przedmiotu, ale jest jak jest. Z tego co synek przekazał to ona ma jazdy emocjonalne w/zw z ciążą. Dalej, jest zagrożony z kilku przedmiotów, wszystkie przedmioty prowadzą kobiety, które emocjonalnie traktują uczniów. Żadnej logiki i planu postępowania. Żeby od fajkować robotę. Jest jedna mocna, która uczy matematyki, u niej podczas lekcji to słuchać lecącą muchę, jakoś młodzież ogarnia. Wyniki synka znośne, wie że musi się postarać. Natomiast w innych przedmiotach gdzie prowadzi lekcje kobieta to tragedia. Wszędzie zlewka, i oceny 1 do 2. Kurwa co te baby robią w tej szkole! Miałem już na końcu języka żeby powiedzieć swoją opinię, ale nie chcę robić młodemu pod górę. Młodzież jest rozwydrzona, potrzebuje dyscypliny. Ale jak kobieta ma to osiągnąć? Kiedy dla gówniarzy jest tylko kobietą i oni nie mają do niej szacunku. Bo i dla czego. Bo z domu wynieśli że kobieta jest tylko kobietą. Siedziałem podczas wywiadówki w jednej ławce z facetem, ojcem, nie znam. Przez chwilę pogadaliśmy. Szkoła to wielka ściema która ma za zadanie sformatować ucznia do formy cegły aby pasował do systemu. W dzisiejszej dobie, z internetem gdzie młodzież czerpie informacje z innych źródeł, doszliśmy do wniosku że szkoła to przeżytek. Zarówno on jak i ja stwierdziliśmy że młodzi palą się do pracy i zarabiana kasy. Szkoła im tego nie ułatwia. Mój młody jak skończy technikum będzie jakiś mechatronik. Ale absolutnie bez żadnego przygotowania w sensie praktyki. Jak tu kurwa budować Polskę. Zresztą młody i tak tylko czeka na cenzurkę żeby wyjebać na Islandię. Ech, przejebane z tą szkołą, kiedyś było inaczej. Była szkoła, była praca.