Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'ryzyko' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 4 wyniki

  1. Dzisiejszy świat jest tak starannie poukładany że rzadko mamy możliwość przeżycia czegoś co w nieprzewidywany sposób zmieni nasze postrzeganie świata. Jasne co jakis czas zdarza się tragedia czy nieszczęście, ale mam na mysli coś innego. Nasze życia sa nudne zazwyczaj. Praca dom albo tania nic nie wnoszaca rozrywka. W jaki sposób waszym zdaniem świadomie szukać przygód?
  2. Hejka! Niniejszy wątek - o jakże zgrabnym i wcale nie za bardzo rozciągniętym tytule - powstaje w ramach walki z kajdanami, w które jestem spętany i których imię brzmi jakże złowrogo, a mianowicie ETAT. ? Doszedłszy do wniosku, że bez względu na to, ile bym nie zarabiał, moja dusza nadal czuje się zniewolona koniecznością bycia w miejscu X przez określoną wartością Y ilość czasu, robiąc coś, co jest jej obojętne, postanowiłem rzucić się jej na ratunek. Panaceum na powyższą dolegliwość jest wszem i wobec wszystkim dobrze znane, a jego imię to WOLNOŚĆ. ? I to właśnie o tę wolność będę tutaj walczyć, a że w dzisiejszym świecie jest ona definiowana ilością papierków z możnowładcami na ich powierzchni, to też moim głównym celem jest skumulowanie ich jak największej liczby, abym mógł wyegzorcyzmować złego diabła ze swojego wnętrza raz na zawsze i nie musieć już nigdy prosić go do tańca. Na całe szczęście moje potrzeby są gargantuicznie niskie, więc nie potrzebuję tych papierków nie wiadomo jak wiele, aczkolwiek jednak trochę. Oceniwszy swoje zdolności zarobkowe niezwiązane ze złym, niedobrym ETATEM oraz zamiłowanie do niezarzynania się bez sensu, skonkludowałem, że jestem w miejscu, do którego nie docierają promienie słoneczne. Ale, ale! Powiedziałem sobie: Wtedy też przypomniałem sobie o wczesnych latach dzieciństwa, kiedy wysyłałem starszego brata do STS-a, żeby postawił za mnie zakłady, bo pani za ladą chciała ode mnie jakichś dziwnych dokumentów i pytała, gdzie moi rodzice. Takich mamy troskliwych ludzi w Polsce. ❤️ Ale wracając - dlaczego miałbym nie grać dzisiaj, kiedy mam pieniądze i nawet nie muszę nigdzie wychodzić (Ha! I co teraz, paniusiu zza lady?!). Mając w głowie swoje sromotne porażki z przeszłości, wiem, że muszę obrać inną strategię niż wtedy. O ile w przeszłości byłem na nią skazany ze względu na ograniczone środki, o tyle dzisiaj mogę obrać inną, lepszą i bardziej atrakcyjną - w moim mniemaniu - ścieżkę. W przeszłości byłem zmuszony do grania zachowawczo w stylu LOW RISK - LOW RETURN, albowiem każda złotówka była na wagę złota, jednak dzisiaj karty się odwróciły - złotówek już nie ma, tylko są brytyjskie funty i możliwość gry w stylu LOW RISK - HIGH RETURN. Zbudowawszy przyzwoitą poduszkę finansową, mogę z czystym sumieniem zacząć przeznaczać parę procent miesięcznej wypłaty, inwestując w ryzyko - jako rzecze mój ulubiony profesor Jordan B. Peterson: Niepodejmowanie ryzyka jest już ryzykiem samym w sobie; na szczęście możemy wybrać, jaki kształt owe ryzyko będzie mieć, co pozwoli nam zgładzić smoka preemptively, miast czekać, aż to on zaatakuje naszą wioskę - czyli N. O. J. A. - Najlepszą Obroną Jest Atak. Mając cały czas w pamięci brzytwę Ockhama, stworzyłem prostą planszę, która od lat krążyła w mojej głowie i której końcowy etap - jeśli zostanie osiągnięty - zwieńczy moje wszelkie starania (a tak prawdę mówiąc, już nawet przejście jej w połowie mnie ustawi): Myślę, że grafika jest samotłumacząca się, ale na wszelki wypadek wyjaśnię - zaczynam od tiera pierwszego w pionie, a po zaliczeniu wszystkich tierów w poziomie przechodzę do następnego tiera w pionie. Zainwestowawszy dziesięć funtów w jedną grę, muszę obstawić konsekutywnie i prawidłowo dziewięć wydarzeń sportowych, aby zaliczyć pierwszy tier (£5120) i móc przejść do następnego. Wszystko okraszone jest swoistymi zasadami, aby mieć daną zabawę w ryzach: maksymalny miesięczny kapitał to piąty tier poziomo, czyli w przypadku pierwszego tiera pionowego to 160 funtów, co jest równoznaczne 16. grom w miesiącu, a w przypadku np. szóstego tiera to 960 funtów, co również jest równoznaczne 16. grom, bo wchodzę za 60 funtów; maksymalnie cztery gry na tydzień; maksymalnie dwa symultatywnie rozgrywane kupony; maksymalnie dwa wydarzenia sportowe na jednym kuponie; łączna stawka pojedynczego lub kombinowanego zakładu musi wynosić minimum 2.0, aby podwoić zainwestowane pieniądze; w przypadku rozbicia któregokolwiek pionowego tiera w czasie krótszym niż cztery miesiące (id est 64 gry) gram zwycięskim jackpotem poziomo, czyli gdyby udało mi się zaliczyć pierwszy pionowy tier przed końcem maja, to stawiam 5120 funtów na powyższych zasadach do momentu przekroczenia jackpota z najwyższego tiera (£51 200: £5120 → £10 240 → £20 480 → £40 960 → £81 920; co łącznie będzie ode mnie wymagało trzynastu konsekutywnych, zwycięskich zakładów; jeśli nie uda mi się rozbić tiera w cztery miesiące, to po ewentualnym, późniejszym jego rozbiciu przechodzę do następnego pionowego tiera i odliczam kolejne cztery miesiące; po upływie czterech miesięcy i rozbiciu do piątego pionowego tiera nie gram jackpotem, tylko swoimi pieniędzmi - nie traktuję jackpotów jak swoich pieniędzy i nie mam w stosunku do nich żadnego ładunku emocjonalnego, to tylko cyferki na ekranie, dlatego gra jest cały czas w stylu LOW RISK - HIGH RETURN, bo miesięcznie kosztuje mnie tylko to, co jest w piątym poziomym tierze - jackpotami zaczynam grać dopiero od 6 pionowego tiera; każdy kolejny tier będzie rozgrywany u innego bukmachera; w grę wchodzą: bet365, 888sport i bet-at-home. Oczywiście w dalszym ciągu spełniam swoje pracownicze obowiązki i odkładam minimum tysiąc funtów miesięcznie do momentu, aż nie ukończę planszy. * * * CIEKAWOSTKI * * * CIEKAWOSTKA I Obliczyłem, jakie jest prawdopodobieństwo wytypowania dziewięciu konsekutywnych, zwycięskich meczów. Jakie jest prawdopodobieństwo, że poprawnie obstawimy dziewięć meczów z rzędu? Ω - zbiór wszystkich możliwych wyników; | Ω | - całkowita liczba elementów zbioru omega; A - zbiór pożądanych rezultatów wyrażony w procentach, jako że tylko jeden rezultat z trzech możliwych jest nam sprzyjający, to też wynosi on 33,3 (w domyśle procent); | A | - całkowita, łączna liczba elementów zbioru A; P (A) - szukane prawdopodobieństwo. Ω = 3 ∙ 3 ∙ 3 ∙ 3 ∙ 3 ∙ 3 ∙ 3 ∙ 3 ∙ 3 = 39 = 19 683; | Ω | = 19 683; A = {(33,3),(33,3),(33,3),(33,3),(33,3),(33,3),(33,3),(33,3),(33,3)}; | A | = 299,7 = ~300; P (A) = 300/19 683 = 100/6561 = 1/65 = ~1.53%. CIEKAWOSTKA II Muszę nie rozbić żadnego tiera przez 32 miesiące, aby zainwestowane pieniądze były równe jackpotowi, który jest w danym tierze, czyli musi mi się nie udać obstawić dziewięciu konsekutywnych, zwycięskich kuponów aż przez 512 razy - wygrana przed 512. razem oznacza, że wyjmę więcej, niż włożyłem. CIEKAWOSTKA III Pierwszy pionowy tier kosztuje rocznie wyłącznie 1920 funtów, ostatni zaś 19 200 funtów (w przypadku nierozbicia któregokolwiek). CIEKAWOSTKA IV Łączna suma wszystkich jackpotów wynosi 281 600 funtów. * * * DISCLAIMERY * * * owy wątek nie został założony w celu promowania hazardu - jestem osobą bez nałogów i bez skłonności do nich, więc doskonale wiem, że w moim przypadku jest to zwykła, niegroźna zabawa; jeśli masz problem z hazardem, udaj się do specjalisty i w żadnym wypadku nie bierz ze mnie przykładu; z powodu zaprojektowanej planszy nie ucierpi nikt z mojego otoczenia ani ja sam (patrz wyżej); jak pisałem wyżej, nadal spełniam swoje obowiązki i odkładam pieniądze; w wyniku powyższej planszy odłożę ich po prostu troszkę mniej, aczkolwiek nie odczuję tego w żaden sposób (patrz tytuł: #stoicyzm, #ascetyzm, #minimalizm) - mam już wszystko, czego chcę, w kwestiach materialnych; teraz chcę jedynie wywalczyć sobie wolność, aby móc przedsięwziąć działalności, na które aktualnie nie mam czasu; w przypadku utraty pracy lub braku regularnych wpływów na konto bankowe zawieszam zabawę do odwołania. Wątek powstał po to, aby być swoistym logiem, który będę update'ował za każdym razem, gdy dobiję do siódmego tiera w poziomie, przedstawiając historię wydarzeń i dalszą drogę do jackpota. Z wyrazami szacunku, Ważniak
  3. Dzisiaj rzucę tematem do przemyślenia. Mianowicie od jakiegoś czasu się zastanawiam nad sensem emerytury wypłacanej przez ZUS. Zakładając brak potomstwa i wsparcia rodziny. Pytanie z natury ekonomicznej a wręcz hazardowej. Co się bardziej opłaca? a) umowa o pracę i normalne odprowadzanie składek - wariant z zarobkami do 4000zł - wariant z zarobkami 10k zł i więcej b) umowa B2B i odprowadzanie dużych składek c) B2B minimalne składki d) też B2B ale zamiast płacić to "hajs do skarpety" i zerowa emerytura e) inne Zadaje takie pytanie z racji tego, iż system emerytalny za te 40 lat może zostać zniesiony. Albo dostanie się świadczenia i tak śmiesznie niskie względem tego co się wpłacało. Z drugiej strony ekonomiści mówią, że Ukraińcy ratują system emerytalny. W przypadku płacenia trzeba mieć 25 lat stażu i 65 lat aby uzyskać minimalną emeryture przy niskich składkach. Wykształcenie wyższe daje 8 lat stażu pracy. Minimalna emerytura to obecnie chyba jakieś 1000zł miesięcznie. Czyli wystarczy jedynie jako dodatkowe zabezpieczenie typu drobne na leki. Reszta stawek adekwatnie więcej do tego ile się wpłaci. Wiadomo, że trzeba wpakować to w to znacznie wiekszą część kasy. Jednak jeśli straci się majątek w jakiś dziwny sposób to państwo teoretycznie zawsze wypłaci tą pensje głodową bo inaczej pod most. W przypadku braku płacenia hajsu na system emerytalny bardzo dużo zaoszczędzi się pieniędzy. Jednak sam mam jakiś strach przed tym, że miałoby nie być emerytury państwowej. No i na starość trzeba by było postawić na optymistyczny scenariusz wraz z dobrym zdrowiem. Gdzie w razie czego można sobie dorobić brakujący hajs gdyby coś się złego stało. Jest jeszcze kwestia emerytury obywatelskiej ale nie wiadomo czy to kiedykolwiek zostanie wprowdzone. Zapraszam do dyskusji i proszę mnie poprawić jeśli coś przekręciłem. Jakie są wasze zapatrywania na przyszłość w tej kwestii?
  4. Pisałam ostatnio, że przeczuwam małą podłamkę u Mojego po wizycie znajomych. No i dobrze wywróżyłam. Dla przybliżenia sytuacji. Opis znajomych. Małżeństwo (3 lata); 30 i 26 l. ; roczniak, drugie w drodze, planują za dwa lata trzecie. Mieszkają z rodzicami znajomego. On zarabia ok.7-8 tys. , razem z ojcem ma firmę po godzinach, z której m-cznie mają nawet na czysto 9-10 tys. ; ona na macierzyńskim 2 tys. UWAGA : jego rodzice opłacają wszystkie rachunki, kupują prowiant dla całej rodziny (pani teściowa gotuje). Nasi znajomi spłacają tylko ratę kredytu (remont góry domu, który zamieszkują). Reszta do skarpety. Pisałam, że ich roczniaka traktujemy jak chrześniaka, lubimy tego dzieciaka. Widziałam po Moim, że bardzo cieszył go widok - ja z tym dzieckiem na rękach itd. Znajomi opowiadają jakie mają plany, ile wynosi ich to, tamto, sramto. Pisałam, że przez chwilę miałam odpal gadziego "oh, jak fajnie mieć takiego męża, lata za nią, prezencik, randki, spokojnie może siedzieć na macierzyńskim, wszystko jest zapewnione." Oczywiście mój "dział analizy" się uruchomił. Pierwsze co - NOSZ QRWA MAĆ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.