Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'sen' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

  1. Sny – brama do samopoznania. Zapraszam wszystkich chętnych do zapisania i opisania swojego snu . Może uda nam się wspólnie dojść, cóż takiego się kryje i jakie ma znaczenie - przekaz to co nam się śni. Korzystając z okazji, chcę podziękować za wskazówki: Dziękuję @Rnext . Tak więc, oto mój sen, wstawiam dokładnie jak opisałam na Chatbox: (Pomiędzy lukami - przerwami były rozmowy, ale tego już nie kopiowałam.) dn. 21.02.2018 r. Dziś w nocy to miałam sen koszmar. Jak się obudziłam to mnie prawa ręka bolała, chyba walczyć musiałam, bo aż kostka czerwona była jakby od uderzenia. Pamiętam jedynie słonie, a jeden mnie wyratował choć nie czułam zagrożenia. Idąc patrzyłam jak słonie ciężko pracują i szkoda mi się ich zrobiło. W pewnym momencie na mojej drodze pojawił się olbrzymi słoń - przywódca. Struchlałam, już po mnie, staranuje mnie ja mrówkę, ale się nie bałam. A on złapał mnie w pół, po czym ja go objęłam za szyję (tak jak obejmują się ludzie) i stanął na dwóch nogach i zabrał mnie. Gdzie, nie wiem, ale wiem, że było mi dobrze. Poczułam ulgę i obłędny spokój. Staram się zapominać sny. Ale, nie których nie potrafię, za silnie się wgryzają. A może już zbliża się koniec mojego żywota tu? Nic - pożyjemy, zobaczymy. Tyle, że w śnie tej trąby nie widziałam znaczącą. Widziałam Wielkość. Dodam, iż te słonie co pracowały, budowały drogę. Były jak stemple, ubijając drogę po bokach, by ta nie rozpadła się, ubijały tak mocno, że zanurzały się całe pod ziemią i wynurzały. To była budowa na dużą skalę, dużo słoni, a ja szłam tunelikiem, taką ścieżką obok, by przejść na drugą stronę i wtedy pojawił się ten olbrzymi słoń - taka potęga biła od niego. Ale zabierając mnie z tej ścieżki nie poniósł mnie w tym kierunku co szłam, tylko wziął mnie w swój kierunek. Wiem, że nie tam skąd szłam tylko w bok na tą budowaną drogę. Nie wiem co to może być. I dlatego nie lubię sów. Bo zawsze zastanawiam się czy dobrze robię, robiąc. A i dodam, że idąc moją ścieżką, była wąska i prosta, równoległa do tej budowanej. Ta budowana, taka olbrzymia, masywna i też prosta. A ja z tym wielkim słoniem na tą drogę i w kierunku co szłam. Teraz dopiero będę mieć łamanie głowy. Co też to może oznaczać. Idę sprawdzić sennik - droga. Sprawdziłam słonie, ponoć dobrze. Zwariuję, przez ten sen dzisiejszy. Teraz przypomniało mi się jeszcze jedno. Idąc ścieżką obok, jak on mnie zobaczył, to mnie zabrał, ale jeszcze tą budowaną nie mogłam iść, bo nieukończona. Wiem, że było coś dalej, ale co nie wiem. Ale, ścieżką mogłam przejść. Chyba, że ta ścieżka w pewnym momencie miała zboczyć, a on mnie uratował. Oszaleję....., bo, aż w żołądku ściska, eh.... Byłam tylko ja i słonie. Żadnych ludzi. Taaa. Wszystko ładnie pięknie. We śnie nie bałam się, czułam tą Wielkość, Potęgę. A rozmyślając w realu, boję się czy właściwą drogę wybiorę. Czasami chciałabym żyć tylko we śnie, albo całkiem na jawie. Czasami nie wiem czy to sen czy jawa, albo i jeszcze co inne. Po tym śnie, nazajutrz (nocy) następny. dn. 22.02.2018 r. Widzę piękne okolice jak z obrazka, słoneczne, kwitnące - dech zapiera. Ach . (Takie w przybliżeniu - Grecja, Włochy, Francja, Hiszpania - nie wiem, które, ale coś z takich okolic). Znalazłam się na dużym placu, domy z piaskowca, winnice (oczywiście słonecznie, kwitnącą itd.). Idąc tak i podziwiając, odczuwałam, że idzie obok mnie kobieta, ale nie wiem czy byłyśmy razem, ale czułam obecność kobiety. I tak idąc, przed sobą zobaczyłam, że na środku stoi fontanna, ale tylko taki zarys, że tam stoi, a niedaleko niej pojawił się mężczyzna niosący duże drzewko w donicy. Postawił je i powiedział: - Jak ktoś chce, może sobie zabrać, bo nie mam miejsca. I poszedł. To drzewko, całe zielone, piękne lśniące grube listki - przypominało tzw. drzewko szczęścia - czyli Grubosz. Patrząc na to drzewko olbrzymie, było prześliczne, byłam zachwycona. Mówię w głos: - Ja je biorę. Wtem ta kobieta się odzywa i mówi: - Nie, ja je biorę! Podchodzi, by je zabrać, nie zważając, że ja byłam pierwsza. Smutno mi się zrobiło, ale pomyślałam: może faktycznie jej sprawi większą radość, a ja chciałam je wziąć, bo miało iść na śmieci. Szkoda mi się zrobiło. (Takie wystawki rzeczy zbędnych, a nóż komuś się przyda.) No nic, idziemy dalej. To drzewko było takie wielkie, że jak patrząc z przodu, nie było widać tyłu. Ta kobieta obeszła je wokoło i po chwili rzekła: - Już go nie chcę. Pytam: - Dlaczego? Co się stało? Ona: - To jest do wyrzucenia! Z przodu ładne, ale z tyłu stare, zobacz tu, martwe. Podeszłam. I rzeczywiście. Nie wyglądało tak jak przód. Druga strona była w kształcie parasola. Taka ogrodowa wierzba palmowa. Z czubka masywne gałęzie spływały w dół, proste, gęste. I tak się przyglądam i mówię do niej: - Zobacz, ono wcale nie jest martwe, ma brązowe gałązki i ono jedynie śpi. Zaczęłam je dotykać od góry, zjeżdżając w dół czy faktycznie suche ma gałązki. I po chwili mówię: (wspinając się na palcach, by od czubka pokazać) - Zobacz, ono żyje, tylko ma czas spoczynku i spójrz! (Od góry jak je dotykałam, przesuwając ręką w dół zaczęły pojawiać się kwiatki, takie jak na wiosnę na jabłoniach, wiśniach, czereśniach, jak budzi się wiosna - przepiękne.) Ale tak kobieta nie chciał i tak. Pomimo, że mówiłam, że ono żyje, ale śpi. I jakoś się wybudziłam. I nie wiem kto wziął, co się stało. Ale na pewno ona je nie wzięła, była tak zniechęcona tą drugą stroną, bo nie przypominało wcale przodu. I taki oto sen miałam. Ciekawe co też może oznaczać. dn. 02.03.2018 r. A dziś. Już nie będę się rozpisywać za wiele. Przyśnił mi się (między innymi) ksiądz, że go pogoniłam. Uff. To na tyle. Dziękuję . PS. Starałam się nie narobić błędów w tekście. Proszę Szanowną Moderację o wybaczenie.
  2. Bracia, mam delikatne kłopoty ze snem. Mam trochę tej Hydroksyzyny 25 mg. Nada się? Znajomek bierze właśnie to i mówi że dobrze śpi. Nie uzależnia?
  3. Dlaczego powstał Redpill ? Jak mieć dobre samopoczucie ? Wiele osób po poznaniu redpill ma problemy z samopoczuciem, bądź odczuwa poważne przygnębienie, nie jest to konieczne. Wiele osób zadaje sobie pytanie, po co w ogóle redpill, po co znać prawdę ? Założenie jest takie, że prawda wyzwala. Problemy z samopoczuciem po poznaniu redpill są czymś normalnym, gdy ktoś od początku swojego życia był okłamywany, oszukiwany przez bluepill, gdy obiecywano mu cudowne życie i inne rzeczy, to po spotkaniu z rzeczywistością będzie zszokowany, potem nastąpią problemy z samopoczuciem. Nie są one jednak trwałe, po pewnym czasie mijają. Warto się teraz zastanowić dlaczego powstał redpill, jakie są reakcje po przyjęciu redpill, jak wyglądało życie osób, zanim przyjęli redpill i jak mieć dobre samopoczucie znając redpill. Analiza życia osób przed przyjęciem redpill może nie być dla nich łatwa, ale jest konieczna, by przezwyciężyć złe samopoczucie. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Przyczyny powstania Redpill: Powodem powstania tego ruchu było edukowanie mężczyzn w kwestii kobiet, związków, seksu, doboru płciowego i działania społeczeństwa. Mężczyźni, którzy poznali realia życia od najgorszej możliwej strony, opisali je i zaczęli się zastanawiać nad przyczynami posiadanych problemów. Część z nich zaczęła czytać książki z psychologii ewolucyjnej, a potem zaczęła analizować swoje doświadczenia i sformułowali oni pewnie wnioski. Inni ludzie również zaczęli analizować swoje związki, swoje życia, zaczęli czytać książki z psychologii ewolucyjnej, po czym dochodzili oni do istotnych, wartościowych wniosków. Główną ideą redpill było nauczanie mężczyzn, by zaczęli rozumieć na czym polegają relacje damsko-męskie i przestali odnosić porażki, a także by mogli uniknąć zbędnego cierpienia. Miało to również na celu, sprawienie, by mężczyźni przestali marnować życia na rzeczy, których i tak nie dostaną, bądź które i tak nie mogły by dać im szczęścia. Istotne jest by mężczyzna szanował samego siebie, jeśli kobiety nie chcą mu dać seksu, to mężczyzna nie powinien wykonywać wobec nich przysług, licząc że dostanie seks, bo tak się nigdy nie dzieje. Straci tylko czas, zasoby, pieniądze i zdrowie. Ważne jest by mężczyźni przestali się ośmieszać podnosząc do granic absurdu samoocenę kobiet, które i tak mają ich gdzieś, W redpill chodzi o to, by mężczyźni zaakceptowali siebie i zaczęli żyć pełnią życia, by skupili się na sobie, a nie na usługiwaniu i pomaganiu innym. Mężczyźni powinni inwestować tylko w te kobiety, które naprawdę uważają ich za wartościowych, które dadzą im seks, bo ich kochają, albo szanują ich i są z nimi w dobrej relacji, a nie dlatego, by ich wykorzystać. Wielu mężczyzn usługuje kobietom, jest dla nich miłym, sympatycznym, troskliwym, a na seks nie mają żadnej szansy, nie są przez kobiety szanowani, a nawet są przez kobiety uważani za frajerów, podczas gdy badboy, dostaje seks za nic i jest szanowany. Ogromna ilość mężczyzn pomaga kobietom, jest dla nich miła, sympatyczna, rozwiązuje ich problemy, wykonuje wobec nich posługi, a gdy wspomni o seksie, to jest ośmieszana, zarzuca się im, że tylko o to im chodziło by zaruchać, co jest nieprawdą, podczas gdy atrakcyjny fizycznie badboy zarucha od razu i jemu kobiety nic nie będą zarzucać. Każdy mężczyzna chce od kobiet seksu. Jest to naturalna, zdrowa potrzeba mężczyzny, która nie jest niczym złym. Kwestia sprowadza się do tego, w jaki sposób mężczyzna będzie chciał ten seks dostać. Mężczyzna może być miły i sympatyczny, bądź może być badboyem. Jeśli mężczyzna jest atrakcyjny fizycznie, to zachowując się jak badboy dostanie seks. Mało atrakcyjny fizycznie mężczyzna, będąc miłym będzie mamiony szansą na seks, którego w większości przypadków nie dostanie, bądź jeśli się to kobiecie opłaci, to da mężczyźnie seks, po to by go wykorzystać, robiąc z takiego mężczyzny bankomat, by potem ten seks wycofać. W życiu mężczyzny ważne jest, by nie dawał się wykorzystywać, by nie usługiwał kobietom, jeśli i tak nie dostanie od nich seksu. Wyjątkiem są sytuacje, w których kobieta daje mężczyźnie seks, gdy jest on miły, sympatyczny i pomaga jej w problemach. Istotne jest by mężczyzna nie tracił swojego życia na te kobiety, które się nim tylko wysługują, które chcą go wykorzystać. Pomimo tego, że mężczyźnie może brakować czułości kobiety, która kochała by go bezinteresownie i uważała by go za wartościowego mężczyznę, jest to lepsze niż bycie wykorzystywanym przez kobietę, żyjąc nadzieją na czułość, szacunek, miłość i na seks, którego i tak się nie doczeka. Lepszy jest brak kobiety niż bycie wykorzystywanym przez kobietę. Związek z kochającą, czułą kobietą, która szanuje swojego mężczyznę, jest wielkim szczęściem, natomiast nie warto pakować się w związki z kobietami, które tylko udają miłość, by osiągnąć korzyści. Jak kobieta kocha, to będzie chciała seksu i nie zostawi mężczyzny, gdy będzie miał problemy. Przyjęcie redpill po całym życiu, w którym było się oszukiwanym i okłamywanym przez bluepill może być trudne. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Reakcje po przyjęciu redpill mogą być różne: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 1. Zaprzeczenie. To nie może być prawda! To musi być inaczej! Mężczyźni reagujący w taki sposób wypierają rzeczywistość, zaczynają używać bezsensownych argumentów, zaczynają przeinaczać teorię ewolucji, nie mogą się pogodzić z rzeczywistością, zaczynają podawać absurdalne przykłady, mające przeczyć redpill, które nie są prawdziwe, bądź wcale redpill nie przeczą. Reakcja ta jest częsta u mężczyzn mało atrakcyjnych fizycznie, którzy mają dość duże zarobki i wykształcenie. Próbują oni przeinaczać teorię ewolucji tak, by wmówić sobie, że są oni atrakcyjni fizycznie, bo za pomocą pieniędzy mają duże szanse by się rozmnożyć, głoszą również, że przecież bogaty mężczyzna, który jest nieatrakcyjny fizycznie ma większe szanse na dziecko niż atrakcyjny fizycznie mężczyzna, który jest biedny, więc to on powinien być atrakcyjni fizycznie a nie ten biedny mężczyzna. Ich rozumowanie to fałsz, bo geny zapewniające zdrowie i siłę, przez miliony lat umożliwiały przetrwanie gatunku, więc tacy mężczyźni, będą atrakcyjni dla kobiet, którzy są wysocy, umięśnieni, symetryczni i mają mocne kwadratowe szczęki, to że dzisiaj te geny nie są konieczne do przetrwania nie ma znaczenia, bo przez miliony lat, to właśnie te geny były najkorzystniejsze. To, że za pomocą pieniędzy można przetrwać i się rozmnożyć mając słabe zdrowie i słabe geny nic nie zmienia, takie osoby nie będą atrakcyjne, bo ewolucja działała miliony lat, instynkty kształtowały się miliony lat, a tacy ludzie, którzy są nieatrakcyjni fizycznie, ale bogaci np. 600 tysięcy lat temu by nie przetrwali, dlatego są nieatrakcyjni fizycznie. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 2. Gniew. Atakowanie kobiet słownie, obrażanie ich, pisanie agresywnych rzeczy w stosunku do kobiet. Mężczyźni reagujący w taki sposób atakują kobiety, za to jakimi są, prowadzą agresywne dyskusje z kobietami, poniżają je, nie mogą się pogodzić z ich prawdziwą naturą. Ta reakcja jest częsta u mężczyzn, których kobiety traktowały okropnie w życiu. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 3. Próby bycia atrakcyjnym dla kobiet za wszelką cenę. Chodzenie na siłownie, która na ogół niewiele zmienia, kupowanie drogich ubrań, by zwrócić na siebie uwagę, ćwiczenie na prostytutkach, łapanie się na oszustwa typu PUA i inne bzdury, bycie przesadnie miłym dla kobiet, co nigdy nie działa. Mężczyźni reagujący w taki sposób, za wszelką cenę chcą stać się atrakcyjnymi dla kobiet. Wydają ogromną ilość pieniędzy na nowe ubrania, ćwiczą godzinami na siłowni, tylko po to by zacząć podobać się kobietom. Jeśli jakiś mężczyzna danej kobiecie się nie podoba, to nie ma na to wpływu, jeśli nie może się z tym pogodzić, to będzie szukał sposobu by to zmienić za wszelką cenę, np. płacąc za oszustwa typu PUA, co w ostatecznym rozrachunku nic nie zmieni. Ta reakcja jest częsta u mężczyzn, którzy mają przeciętne, bądź niskie zarobki, i nie są atrakcyjni fizycznie, a są co najwyżej przeciętni z wyglądu. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 4. Depresja. Problemy z akceptacją rzeczywistości, złe samopoczucie, problemy psychiczne, stres. Część mężczyzn może popaść w depresje. Jest to bardzo ciężki stan, w którym mężczyzna na ogół uważa, że nie ma szans na kobietę, co nie musi być prawdą. Tacy mężczyźni mają złe samopoczucie, często nic im się nie chce, nie mają motywacji, są przygnębieni. Ta reakcja jest częsta u mężczyzn, którzy są nieatrakcyjni fizycznie, których kobiety obrażały i gnębiły. _____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Najważniejsza jest akceptacja, zaakceptowanie rzeczywistości takiej jaka jest, rozwijanie samego siebie, wchodzenie w relacje z kobietami, nie dając się im wykorzystywać, życie pełnią życia. Relacje seksualne i bliskość kobiety są mężczyźnie potrzebne, są to naturalne potrzeby. Nienawiść do kobiet nigdy niczego nie zmieni! Mężczyzna nienawidzący kobiet nie stanie się atrakcyjny fizycznie, kobiety nie zaczną się nim interesować, jego życie się nie poprawi, wręcz przeciwnie, nienawiść ta zniszczy mu życie. Redpill nie powstał po to by obrażać kobiety, użalać się nad sobą i masturbować się na okrągło, a po to by mężczyzna mógł żyć tak, by był szczęśliwy, by mógł wchodzić w relacje z kobietami tak, by nie został wykorzystany, a także by miał możliwość rozwoju. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Doświadczenia osobiste i życie szkolne osób, przed poznaniem redpill: Wielu mężczyzn nie miało udanego życia szkolnego. Koleżanki się nimi nie interesowały, bądź też tylko ich wykorzystywały. I tak oto ich życie nastoletnie, pierwsze nastoletnie miłości, pierwszy seks, nie istniały. Charakter człowieka kształtuje się najczęściej na podstawie tego, jak przebiegał nastoletni okres jego życia. Gdy ktoś miał przykre doświadczenia w szkole, będzie się to rzutować na jego całe życie. Gdy ktoś nie przeżył swojej pierwszej miłości w szkole, nie miał swojego pierwszego seksu, do końca życia będzie mu już tego brakować, tego nie da się nadrobić, bo nie da się wskoczyć dwa razy do tej samej rzeki, dlatego że człowiek się zmienia. Chowanie się w sklepie pełnym ubrań w wieku 3 lat do niesamowite przeżycie, ale w wieku 24 lat jest to niemożliwe do powtórzenia, bo człowiek jest już zupełnie inny. Ważne jest to co mężczyznę spotyka w okresie dojrzewania. Jeśli będąc nastolatkiem w szkole nie budził zainteresowania dziewczyn to znaczy, że po prostu jest mało atrakcyjny fizycznie. Często w przyszłości, jak już kobietom przeminie uroda i będą chciał się ustatkować, to dopiero sobie przypomną o tych mężczyznach ze szkoły, których do tej pory odrzucały. Wielu mężczyznom w okresie szkolnym, wmawia się, że mają się skupić na nauce, a w przyszłości kobiety się nim zainteresują. Gdy taki mężczyzna później zderzy się z rzeczywistością, będzie zawiedziony, jego samopoczucie spadnie, bo nie ma nic gorszego niż żyć nadzieją i się zawieść. Często w czasie nastoletnim jego przyszła żona, była grzmocona przez szkolnego podrywacza, gdy on był sam, co jej w ogóle nie przeszkadzało. Tylko powodzenie u kobiet w czasach szkolnych potwierdza, że mężczyzna jest atrakcyjny fizycznie dla kobiet. Często kobiety około 25 roku życia, gdy już lata nastoletniej urody zaczynają zwracać uwagę głównie na przydatność mężczyzny w jej życiu. Nie ma tu prawdziwego pożądania, prawdziwych emocji i uczuć, a tylko chęć stabilizacji. Istotne jest by zaakceptować rzeczywistość, tym szybciej tym lepiej dla psychiki i życia. Bluepill to nic innego jak indoktrynacja, aby większość mężczyzn od najmłodszych lat zaprogramować tak, aby byli potulni jak baranki względem kobiet, usługiwali im i dawali się im wykorzystywać. Przykładem tego jest sytuacja, gdy kobieta robi sobie dziecko z atrakcyjnym fizycznie mężczyzną, a mężczyzna mało atrakcyjny fizycznie, z którym jest w związku pracuje na to dziecko i je wychowuje. Dzięki szalonej zabawie za młodu człowiek ma co wspominać na starość nie żałuje, gdyż wybawił się. Gdy ktoś tego nie przeżył, to zawsze mu będzie tego brakowało. Co w takim razie ma zrobić osoba, która nie miała udanej młodości ? Taka osoba powinna ona sprawić, by nie straciła już więcej żadnego dnia z życia, w każdym okresie życia można przeżyć różne unikalne dla tego okresu chwile, jeśli ktoś nie ma czego wspominać, to powinien zmienić swoje życie, a do tego potrzebny jest redpill. By przestać odnosić porażki w życiu trzeba znać ich przyczynę. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Jak mieć dobre samopoczucie ? Należy zainspirować się filozofią stoicyzmu Trzy główne filary szczęśliwego życia: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 1.Przestań przejmować się opinią innych. Należy przestać przejmować się opinią innych. Swojego szczęścia i emocji nie należy uzależniać od czynników zewnętrznych, na które nie mamy wpływu. Nie należy opierać swojego szczęścia na opinii innych, na opinii kobiet, bo na nią nie mamy wpływu, Swoje szczęście i emocje należy wiązać z tym co jest wewnątrz nas należy widzieć wartość w tym kim jesteśmy, a nie w tym co inni o nas sądzą. Wielu mężczyzn ma problemy, bo przejmuje się opinią kobiet o ich samych, przejmuje się tym, że kobiety nie uważają ich za atrakcyjnych fizycznie, ale należy to zignorować, mężczyźni nie mają na to wpływu, powinni oni widzieć wartość sami w sobie. Mężczyzna powinien uważać się za wartościowego w życiu i odnosić kolejne sukcesy. Gdy mężczyzna odniesie sukces, to z tego powodu powinien widzieć w sobie wartość, a opinia innych nie powinna mieć na to żadnego wpływu. Należy przestać się martwić rzeczami, na które nie mamy wpływu, nie mamy wpływu na wygląd, na nasze geny, na naszą inteligencję, na zainteresowanie ze strony kobiet, na wygląd naszej szczęki, więc nie powinniśmy o tym myśleć, ani zwracać na to uwagi, nie powinniśmy się tym przejmować. Nie należy przejmować się hipergamią kobiet i strategiami seksualnymi, bo nie mamy na to wpływu, natomiast należy to wiedzieć, by nie dać się wykorzystać. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 2.Nie wybieraj przyjemności nie wartych wyboru. Seks i kobiety to ogromna przyjemność. Tylko czy jest to warte twojego czasu ? Jeśli mężczyzna nie może tego mieć, bądź musiałby stracić mnóstwo czasu, zasobów, pieniędzy by to dostać, należy sobie zadać pytanie, czy staranie się o seks i kobietę się opłaca ? Seks jest przyjemny i dobry, ale nie zawsze jest dobrym wyborem. Nie zawsze warto wybierać tą przyjemność, należy zachować swoją godność. Nie każda przyjemność jest godna wyboru. Jeśli mężczyzna musiałby się poniżać, by dostać seks, to ta przyjemność nie jest warta wyboru. Warto wtedy poświęcić czas na inne przyjemności, np. na wycieczki za granicę, podróże, relacje towarzyskie, dobre jedzenie, hobby, pasje, zabawę i wygłupy ze znajomymi, sport, gry komputerowe. Seks jest zawsze przyjemny i zawsze dobry, ale nie zawsze warto go wybierać. Udane życie seksualne to ważny filar satysfakcji z życia, ale nie jedyny. Warto uprawiać seks, ale nie za wszelką cenę, nie zawsze się to opłaca. Należy dążyć do seksu, ale wtedy gdy jest on godnym wyborem. W życiu nie można wszystkiego przeżyć, nie da się wszystkiego doświadczyć. Nie jest to konieczne by być szczęśliwym człowiekiem. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ 3.Żyj niezauważony. Mężczyzna może czuć się nieszczęśliwym będąc niezauważanym przez kobiety i społeczeństwo. Uwaga kobiet nie jest niezbędna do szczęścia. Można być szczęśliwym będąc niezauważonym. Człowiek nie powinien się przejmować tym, czy inni widzą to co robi. Człowiek powinien w swoim życiu osiągać postawione sobie cele, a to czy inni to zobaczą nie ma znaczenia. Sukces należy osiągać dla samego siebie, nie dla innych. Należy być zadowolonym ze swoich sukcesów. Gdy ktoś postawi sobie za cel schudnąć 10 kg, to jeśli to zrobi to powinien być zadowolony z siebie, a to czy inni to zauważą nie powinno mieć żadnego znaczenia. Warto cieszyć się z własnej prywatności i swobody. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Należy skupić się na teraźniejszości. Ważne jest by myśleć o teraźniejszości. Nie należy się martwić. Gdy ktoś się martwi należy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego się martwi ? Człowiek się martwi, gdy myśli o przeszłości i przyszłości zamiast o teraźniejszości. Gdy jutro odbędzie się w życiu człowieka rozmowa o pracę, to człowiek myśli o dniu jutrzejszym, martwi się o to, co będzie jutro, człowiek rozmyśla wtedy też o przeszłości, zastanawia się, czy zrobił w przeszłości to co powinien, czy przygotował się odpowiednio. To wszystko sprawia, że człowiek się martwi, gdyby człowiek myślał o teraźniejszości nie martwił by się. Nie chodzi o to, by ignorować przeszłość i przyszłość, a o to by skupiać się głównie na teraźniejszości. Człowiek nie będzie czerpał przyjemności z teraźniejszości, jeśli będzie się skupiał na tym co było i na tym co będzie. Gdy ktoś ciągle myśli o przyszłości, to nie będzie wstanie cieszyć się przyjemnościami obecnego dnia, gdy ktoś ciągle myśli o przeszłości, to zamiast cieszyć się obecnym dniem, będzie rozmyślał i dołował się przeszłością. Gdy w przeszłości mężczyzna miał nieudany związek z kobietą, nie powinien się tym dołować, z takich sytuacji należy wyciągnąć wnioski na przyszłość i przestać o nich myśleć. By być szczęśliwym należy również dbać o swoje ciało, dobrze się odżywiać i uprawiać aktywność fizyczną. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Redpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Słownik Redpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Książki na których bazuje Redpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
  4. deleteduser81

    Friendzone

    Friendzone Jest to stan, w którym kobieta wykorzystuje uczucia mężczyzny by osiągnąć korzyści __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Przyjaźń: Przyjaźń jest to relacja łącząca dwójkę osób oparta na wzajemnej życzliwości. Przyjaciele dbają o swoje potrzeby, pomagają sobie, znajdują dla siebie czas, uważają się za wartościowych, szanują się. Przyjaźń polega na wzajemnych korzyściach obu osób. Przyjaciele się nie okłamują, są ze sobą szczerzy. Korzyściami z przyjaźni mogą być między innymi pomoc w problemach, wspólnie spędzony czas, dobra zabawa, rozmowa, możliwość wygadania się, zrozumienie. Przyjaciele mają wspólne zainteresowania, hobby, łącza ich wspólne cele i motywacje. Przyjaciele nigdy się nie wykorzystują, nigdy się nie oszukują. Przyjaciele wspierają się w swoich dążeniach i w realizacji swoich celów. Przyjaźń od wykorzystywania różni się tym, że w przyjaźni obie osoby zyskują, w wykorzystywaniu jedna osoba zyskuje, a druga traci. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Wykorzystywanie: Wykorzystywanie jest wtedy, gdy jedna osoba czerpie korzyści z relacji z drugą osoba, a druga osoba traci. Gdy jedna osoba wykorzystuje drugą, to chce brać i nic nie dawać w zamian. Wykorzystywanie polega na okłamywaniu i oszukiwaniu drugiej osoby, że jej się ta relacja opłaca, ma to na celu jak największe wykorzystanie danej osoby. Osoba, która wykorzystuje drugą tworzy ułudę przyjaźni, która maskuje wykorzystywanie. Wykorzystujące osoby często mówią drugiej osobie, że jest ważna, podczas gdy w rzeczywistości nabijają się z niej i śmieją z niej za plecami. Wykorzystywanie kogoś to brak szacunku do tej osoby. Wykorzystywanie kogoś jest egoizmem. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Friendzone: Friendzone (friend zone - strefa przyjaźni) jest to sytuacja, gdy mężczyzna darzy swoim uczuciem kobietę i chce wejść z nią w pełnoprawny związek, a kobieta nie kocha mężczyzny, nie chce wejść z nim w związek i postanawia go wykorzystać. Jedna kobieta może podobać się wielu mężczyznom, którzy nie muszą być w niej zakochani, ale mogą by nią zauroczeni i chcieć z nią związku. Mężczyzna, któremu podoba się jakaś kobieta, a który nie ma odwagi wyznać jej uczuć jest orbiterem. Kobieta jest wtedy jak planeta, a on orbituje wokół niej, chce byś zawsze blisko niej, ale stara się nie przekroczyć pewnego dystansu. Gdy taki mężczyzna, który jest zakochany w kobiecie chce nawiązać z kobietą relację, to kobieta na ogół jest wstanie wyczuć uczucia tego mężczyzny, jeśli ich nie odwzajemnia, to są dwie możliwości. Według pierwszej z nich zachowa się z klasą, jak dama i w delikatny sposób poinformuje, że nie odwzajemnia uczuć i nie mogą ze sobą wejść w jakąkolwiek relacje i zerwie z takim mężczyzną kontakt. Według drugiej możliwości, zachowa się podle i będzie łudzić mężczyznę, że może kiedyś coś będzie, będzie dawać niejasne sygnały i wykorzystywać uczucie mężczyzny dla własnych korzyści. Taki mężczyzna z racji tego, że jest zakochany, będzie za wszelką cenę pomagał swojej ukochanej, a ona będzie go dalej wykorzystywać. Mężczyzna z racji tego, że jest zakochany może mieć problem z zauważeniem oczywistej prawdy, że jego ukochana nie odwzajemnia jego uczuć i go wykorzystuje. "Przyjaciel" kobiety to mężczyzna posiadający obowiązki jej chłopaka, a nie posiadający jego przywilejów. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Relacje kobiety z mężczyzną: Relacja kobiety z mężczyzną może być miłością, bądź relacją koleżeńską. Czy relacja kobiety i mężczyzny może być przyjaźnią ? Nie, chyba, że przyjaźń ta jest częścią ich miłości. Jeśli między kobietą a mężczyzną nie ma miłości, przyjaźń między nimi nie istnieje. Jedyne dwie możliwe relacje między kobietą, a mężczyzną to miłość, bądź koleżeństwo. Kobieta i mężczyzna w dobrej relacji koleżeńskiej mogą uprawiać ze sobą seks. Kobieta z mężczyzną mogą być ze sobą w dobrej relacji koleżeńskiej, mogą ze sobą rozmawiać, spędzać ze sobą czas, nie należy nazywać dobrej relacji koleżeńskiej między kobietą a mężczyzną przyjaźnią, gdyż przyjaźń nie polega tylko na rozmowie i wspólnym spędzaniu czasu. Nie należy mylić dobrej relacji koleżeńskiej z przyjaźnią. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Dlaczego kobieta i mężczyzna nie mogą być przyjaciółmi ? Należy sobie odpowiedzieć na parę pytań. Po co uprawiamy seks ? Co to znaczy, że chcemy z kimś uprawiać seks ? Czemu ludzie mają różne cechy ? Seks instynktownie oznacza tworzenie dzieci. Instynkty kształtowały się miliony lat. Każdy człowiek ma unikalne cechy. Np. Pan X może mieć 1.81 m. Znaczy to, że ma geny, które powodują taki wzrost. Pan Y ma duże mięśnie, znaczy to, że ma geny, które powodują dużą masę mięśniową, Pan Z ma dużą inteligencję, znaczy to, że ma geny dające taką inteligencje, pani X ma mały nosek i duże oczy, znaczy to, że ma geny dające taki nos i takie oczy. Każda cecha wyglądu jest wynikiem posiadania pewnych genów. Człowiek jest zbiorem wszystkich swoich cech, a wszystkie cechy są wyznaczone przez geny. Cechy są dziedziczne. Gdy Pan X jest wysoki, to jego dzieci mogą odziedziczyć wzrost po nim, bądź część genów odpowiedzialnych za wzrost, a resztę genów odpowiedzialnych za wzrost wziąć od mamy. Gdy chcemy z kimś seksu, to znaczy, że chcemy powielić jego cechy, gdy uważamy, że ktoś ma wartościowe cechy, to chcemy stworzyć dzieci o takich cechach jakie ma ta osoba. Gdy uważamy kogoś za wartościowego, to uznajemy jego cechy za wartościowe, więc chcemy mieć dzieci o cechach tej osoby. Gdy jakaś kobieta ma np. mały nosek i ładne duże oczy, to gdy uznajemy ją za wartościową, to chcemy mieć z nią dzieci, by dzieci te też miały taki mały nosek i takie ładne duże oczy. Gdy uważamy kogoś za wartościowego, to chcemy złączyć swoje cechy z cechami tej osoby. Gdy chcemy z kimś uprawiać seks, to chcemy z tą osobą mieć dzieci, bo uznajemy tą osobę za wartościową. Gdy nie chcemy z kimś seksu, to uznajemy tą osobę za niewartą rozmnożenia, uznajemy wtedy, że nie warto tworzyć dzieci o cechach tej osoby. Znaczy to, że nie widzimy w tej osobie wartości, uznajemy że jej cechy nie są wartościowe. Jeśli kobieta nie chce seksu z mężczyzną, to nie uważa go za wartościowego, jeśli nie uważa go za wartościowego to uważa, że nie warto tworzyć dzieci o cechach takich jakie posiada, ale to znaczy, że nie jest jego przyjaciółką, bo przyjaciółka mężczyzny uważała by, że jest on wartościowy i że powinno być więcej takich ludzi jak on, a gdyby uważała, że jest on wartościowy, to chciała by z nim seksu, pożądała by go, a gdyby tak było to byłaby to miłość, a nie zwykła przyjaźń. To znaczy, że zwykła przyjaźń między kobietą i mężczyzną nie istnieje. Kobieta może być przyjaciółką mężczyzny, tylko gdy jest jego kochanką, gdy go kocha. To znaczy, że kobieta i mężczyzna albo się kochają romantyczną miłością albo są w relacji koleżeńskiej. Jedyną przyjaciółką mężczyzny może być jego kochanka, bo tylko ona w nim widzi wartość. Miłość to połączenie seksu, przyjaźni i przywiązania. Gdy kobieta i mężczyzna się kochają, to pożądają się fizycznie, są do siebie przywiązani i są przyjaciółmi. Przyjaźń między kobietą i mężczyzną może istnieć tylko jako część miłości inaczej nie jest to przyjaźń, a friendzone. Przyjaciółką mężczyzny może być więc tylko jego kochanka i wtedy jest to miłość. Między każdą kobietą, a każdym mężczyzną istnieje napięcie seksualne. Jest ono albo pozytywne, albo negatywne. Jeśli jest pozytywne, istnieje pożądanie seksualne, więc przyjaźń nie jest możliwa bez miłości. Jeśli jest negatywne, to odpycha ono od siebie mężczyznę i kobietę, nie chcą oni spędzać ze sobą czasu, więc przyjaźń nie jest możliwa. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Wykorzystywanie mężczyzny we friendzone: Gdy mężczyzna znajduje się we friendzone, kobieta żali mu się ze wszystkich problemów, często chce by kupował jej prezenty, mężczyzna we friendzone stawia kobiecie jedzenie, zabiera kobietę na spacery, pomaga jej w problemach, dba o nią, inwestują w nią pieniądze, rozmawia z nią i spędza czas, gdy jej się nudzi, wspiera ją. Niestety nie działa to w drugą stronę, gdy mężczyzna we friendzone chce się wyżalić kobiecie, to nie ma ona akurat czasu, gdy jemu się nudzi i chce z nią spędzić czas to jest ona akurat zajęta, taki mężczyzna nie dostaje od kobiety prezentów, gdy ma problemy, to taka kobieta mu nie pomaga. Mężczyzna we friendzone jest więc dla kobiety tamponem emocjonalnym i bankomatem, który nie dostaje od tej kobiety nic, podczas gdy ta kobieta innym mężczyznom daje już bardzo wiele. Kobiety nie szanują mężczyzn we friendzone, uważają ich za bezwartościowych i często obgadują i wyśmiewają ich za plecami. Podczas gdy kochanek kobiety dostaje gorący seks za nic, "przyjaciel" w tym czasie jest sam. Bycie w związku z kobietą oznacza przyjemności i powinności. Chłopak kobiety powinien jej pomagać, dbać o nią, kupować jej różne rzeczy, uszczęśliwiać ją, a w zamian za to otrzymywać dobry seks, dobre jedzenie, przyjaźń, miłość, wsparcie, dzieci i szczęście. Gdy kobieta friendzonuje mężczyzn, wtedy mężczyźni we friendzone mają obowiązki jej chłopaka, a nie mają żadnych praw. Natomiast inni mężczyźni poza friendzonem często mają przywileje i prawa jej chłopaka, a żadnych obowiązków. Mężczyzna we friendzone płaci za szczęście obcego mężczyzny. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Dlaczego mężczyzna nie powinien tkwić we friendzone ? Mężczyzna we friendzone traci swój czas, swoje pieniądze, swoje życie na kobietę, która nic mu w życiu nie da. Kobieta, która trzyma mężczyznę we friendzone, nie da mu dzieci, nie da mu miłości, nie da mu szczęścia, nie da mu seksu, nie spędzi z nim reszty swojego życia. Dodatkowo taka kobieta tak naprawdę nie szanuję takiego mężczyzny i w głębi siebie uważa, że jest żałosny, ponadto wykorzystuje tego mężczyznę, którego trzyma we friendzone. Nie warto inwestować w taką kobietę. Mężczyzna powinien inwestować swój czas, swoją energię, swoje pieniądze, swoje życie i siebie w kobietę, która go pokocha, która będzie chciała urodzić mu dzieci, która będzie go kochać, która da mu seks, która da mu szczęście i miłość, która spędzi z nim resztę swojego życia. Każdy mężczyzna w swoim życiu powinien się zastanowić, czy aby na pewno nie jest we friendzone, a jeśli jest, to czy warto inwestować w kobietę, która go nie kocha i trzyma we friendzone, moim zdaniem nie powinien. Często mężczyźni inwestujący w kobietę, która trzyma ich we friendzone, po ośmiu, a nawet po dwunastu latach starań zostają na lodzie, a straconego czasu już nic im nie zwróci. Mężczyzna powinien się szanować, a szanujący się mężczyzna nie będzie tkwił we friendzone. __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Friendzone w kulturze: Motyw friendzone często pojawia się w kulturze, istnieje wiele memów na temat friendzone. Logo Friendzone w kulturze __________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Symbolem Friendzone jest niebieskie serce ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Redpill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Bluepill: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Chad: ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
  5. Witam. Jak w tytule, opiszcie swój najlepszy sen, który zapamiętaliście na całe życie, jeśli oczywiście chcecie no i chcecie się nim podzielić
  6. Około tydzień temu przydarzyły mi się dwa marzenia senne, które w sumie mogę opisać plus minus, na tyle ile je pamiętam, żeby jakoś to utrwalić. Nie było w nich nic mistycznego, jednak z uwagi na pewne szczegóły i poziom złożoności może kiedyś będę chciał to przeczytać, może też komuś coś tutaj wyda się w jakimś stopniu ciekawe. [SEN 1] Stałem w pomieszczeniu pełnym przepychu, przypominającym salę pałacową. Oprócz mnie dwóch mężczyzn po prawej i po lewej stronie, nieznanych mi. Wiedziałem, że dzieje się to już po mojej śmierci i że nie znaleźliśmy się tutaj przypadkiem. Na przeciwko nas jakiś inny "człowiek" [tak się wydawało w pierwszym przybliżeniu] czyta coś z kartki. Mówi, że trzeba dopiąć formalności i możemy zostać przeniesieni w miejsce docelowe. Kartka płonie mu w ręku, nie parząc go, za chwilę znika w ciągu ułamka sekundy. My wszyscy w panice, próbujemy uciekać. Przed nami długi ciemny korytarz, na końcu śnieżnobiałe światło, wyjście. Chcemy tam biec, ale widzimy, że przebiegają przez niego jakieś cienie, które nas rozszarpią, jeśli zdecydujemy się na tę drogę. Myślę wtedy, że gdybym tylko mógł cofnąć się w czasie, ostrzegł bym siebie z przeszłości przed pewnymi działaniami i uniknąłbym tego co aktualnie się rozgrywa. Biegniemy w drugą stronę, cały czas do przodu. Mijamy kolejne bogate sale, prawie wszystko w nich było wykonane ze złota. Nagle patrzę na jedną z osób towarzyszących mi. Wokół niego przebiegają smugi "energii", po czym dalej biegnie, ale zmienia się w wielką figurę szachową - króla. Trwało to moment, wrócił do normalnej formy. Chwilę później ze mną stało się coś podobnego, ale nie wiem w co się zmieniłem. Też jakaś figura, ale chyba trochę niższa. Po powrocie do normalnej formy, z podłogi zaczął się wylewać żrący kwas. To koniec. Nagle patrzę w bok, widzę otwarte okno, wyskakuję. Upadam na ziemię, wstaję, rozglądam się dookoła. Jestem na polu na przeciwko mojego podwórka. Ruszam szybko w tamtą stronę. Dom ma starą elewację, nie taką jak obecnie. Pod moim pokojem stoi duży gołębnik, zasłania okno. [!] Z domu wychodzi mój ojciec, wygląda młodziej niż aktualnie. Pytam, który mamy rok. Odpowiedź: "2008". Mijam go, jestem w środku. Widzę schody, mimo, że w rzeczywistości budynek jest parterowy. Biegnę do góry kilka pięter, nagle jestem na górze, na strychu. Widzę, że ściany i dach są zbite z byle jakich gołych desek desek. Jest zastawiony stół, przy nim siedzą moi rodzice i znajome małżeństwo. Chcę mówić co się wydarzyło, nie mogę dojść do słowa. Wszyscy histerycznie się śmieją, żartują. Widzę teraz, że moja powierzchowność też jest taka jak dwanaście lat temu, nie starsza, jak w "innym wymiarze". Próbuję jeszcze coś powiedzieć, niewiele się udało. W tym momencie znikam w powietrzu. Wszyscy momentalnie przestali się śmiać i milczeli w zdziwieniu przez chwilę. W tym momencie się obudziłem.
  7. El Camino

    Afrykański korzeń snów

    Afrykański korzeń snów Nie... , tym razem to nie zioło na ,,korzeń'' a na świadomy sen, z tego co wyczytałem ma on działanie oneironautyczne ze względu na zawartość saponin triterpenowych (dla biochemików) Zamówiłem 10g , i zobaczymy co z tego wyjdzie. Z opisów wynika że wzmacnia i urealnia sny. Trochę mozolne jest przyjmowanie go ,gdyż miesza się to z wodą i powstałą pianę pije na pusty żołądek , po czym po 3 dniach widać pierwsze efekty. Ponadto wydłuża fazę rem i z opinii wynika ,że jest się bardziej wyspanym. Więcej: http://pl.lucid.wikia.com/wiki/Korzeń_Snów Ktoś z was kiedyś próbował takowego korzenia ?
  8. Aloha ! Przeglądając tematy na forum, stosunkowo często ktoś pisze, iż ma problem z zasypianiem. Szczególnie często problem ten spotykam w temacie "Ruch NoFap". Sam przez dłuższy okres praktykowałem NoFap, aktualnie NoNut (orgazm bez wytrysku) i występuje dokładnie ten sam problem, jak na NoFap - typowo spory (lub ogromny) nadmiar energii pod koniec dnia. Wiem jednak, że również wiele osób niezwiązanych z NoFap czy NoNut boryka się z tym samym problemem. Wielu z nas wiecznie analizuje różne sytuacje, zarówno minionego dnia, jak i te, które się jeszcze nie zdarzyły. Te sprzed dwóch tygodni i te, które będą się rozgrywać za dwa tygodnie. Są różne kalibry. Mnie też można gdzieś na tej skali umieścić. W pewnym okresie mojego życia było to tak uciążliwe i już wręcz groźne dla mojego zdrowia, iż poświęciłem wiele czasu na wypróbowanie różnych metod/środków. Wypróbowałem wiele różnych sposobów i ten, który pragnę opisać, okazał się najskuteczniejszy. Powiedziałbym, że piekielnie skuteczny. Wiele z tych rzeczy Marek mówił w audycjach, niejeden też pewnie pisał - widzę jednak, że wiele osób potrzebuje takiej techniki (jak wcześniej ja sam). Może warto zrobić jakiś temat zbiorczy z wszystkimi informacjami dot. snu i gdzieś go przypiąć, jako iż sen to bardzo podstawowa sprawa, a czas snu wpływa na jakość całej reszty dnia. Jest to także coś, co w mniejszym lub większym stopniu dotyczy nas wszystkich. Warto zauważyć, że w tym poście nie poruszam nawet tematu cyklu snu, optymalnego czasu snu (półtorej godziny i wielokrotność, czyli np. 4,5h - 6h - 7,5h). Jeden z braci wrzucał gdzieś ostatnio świetny "kalkulator" - rozpiskę o której godzinie należy iść spać, jeśli chcemy wstać o konkretnej godzinie, śpiąc przez wielokrotność półtorej godziny i biorąc pod uwagę czas potrzebny na zaśnięcie. Gdyby takowy temat powstał, to warto byłoby to tam też przypiąć. Z grubsza chodzi o to, że aby zasnąć musimy rozluźnić ciało i oczyścić umysł (do tego oddech, ale to za chwilę). U jednych problemem jest nadmiar energii, u innych zaś nadmiar myśli i wieczne analizowanie (typowo ludzie wysoko wrażliwi). U jeszcze innych zaś występuje combo. Dla tych, którzy nie medytowali, najtrudniejsze może okazać się oczyszczenie umysłu. Po wyciszeniu myśli mija krótka chwila, po czym następne tematy przypuszczają kolejny atak i sami się łapiemy na tym, że znowu coś analizujemy. Aby stosować tę technikę nie jest wymagana umiejętność wyciszenia myśli. Myk jest taki, że nie da się myśleć o dwóch rzeczach w tym samym momencie. Naszym zadaniem jest więc jedynie pokierować nimi i skupić je tylko na jednej rzeczy - rozluźnieniu mięśni. Stan wyciszenia przyjdzie później sam, a chwilę później będziecie już w objęciach Morfeusza :). No dobra, starczy tego pitolenia, oto co trzeba zrobić. Kładziemy się na plecach (nie krzyżujemy nóg) i z rękoma wzdłuż ciała. Trzeba odpowiednio ułożyć się w barkach/ramionach, aby taka pozycja była wygodna i ręce nie generowały napięcia. Przynajmniej dla mnie na początku była niezbyt komfortowa, tradycyjnie uwielbiam pozycję embrionalną z poduszką między kolanami (taki mały tip - jeżeli ktoś lubi spać w pozycji embrionalnej, to między kolana polecam sobie podłożyć poduszkę [najlepiej twardy "jasiek"] - dużo zdrowiej i wygodniej). Ważne - od tego momentu nie wolno nam się poruszyć. Skupiamy swoje myśli na naszych mięśniach, rozluźniamy je powoli i po kolei - od twarzy do stóp. Zanim jednak zaczniemy rozluźniać mięśnie musimy ogarnąć oddech. Sam się często łapałem na tym, że gdy analizowałem jakiś gruby temat to w pewnych momentach źle wstrzymywałem oddech/źle oddychałem. Zasada jest taka, że oddychamy tylko i wyłącznie nosem. Robimy głębokie, szybkie wdechy i powolne wydechy. Wydech zawsze powinien trwać dłużej niż wdech. Bierzemy kilka głębokich wdechów. Myśli kierujemy na proces oddychania. Można powtarzać sobie w myślach "z każdym wydechem moje ciało się rozluźnia". Dla wizualizujących - można sobie coś wyobrazić, np. fontannę, która za każdym razem, gdy bierzemy wdech, strzela z naszych stóp do góry przez całe ciało przez głowę i wypłukuje z nas napięcie. Po kilku głębokich wdechach bierzemy solidny haust powietrza, "dociągamy" je wysoko i wstrzymujemy. Tak, jakbyśmy właśnie mieli z kimś zakład "kto dłużej wstrzyma powietrze" - solidny grzdyl powietrza i koniecznie przez nos. Wstrzymujemy 10 sekund. Bardzo powoli wypuszczamy. Ważne - powietrza nie "wypychamy" z nosa, tylko niejako otwieramy przegrody i pozwalamy mu swobodnie, powoli ulecieć. Tak jakby balon się wypompowywał. Na początku może być uciążliwe i pojawić się chęć szybszego wydechu, którą należy powstrzymać. Powietrza nie należy wstrzymywać "nisko" (mam nadzieję, że jest to zrozumiałe). Bierzemy kilka kolejnych głębokich wdechów i znowu wstrzymujemy powietrze na 10 sekund, po czym powolutku pozwalamy mu ulecieć. I znowu. I tak kilka razy, a potem wstrzymujemy je na tak długo jak potrafimy (nie, że życiówka, tylko w tej chwili, aby nie tracić komfortu [i przytomności hah]). W tym momencie powinniśmy się poczuć już bardzo komfortowo, przechodzimy do rozluźniania. Jak pisałem wyżej - rozluźniamy całe ciało, od twarzy po stopy. Czyli najpierw rozluźniamy zmarszczone czoło, później brwi i oczy (wokół gałek ocznych jest naprawdę masa mięśni). Nos, usta, szczęka - wszystko rozluźniamy. Twarz w tym momencie powinna jakby opaść, usta rozdziawić się i ogólnie przyjąć głupi wyraz (miałem koleżankę w ogólniaku, z której inna się śmiała, że ta jak się zasłuchuje/zamyśli, to jej twarz przybiera głupkowaty wyraz - a ona po prostu [świadomie lub nie] rozluźniała swoje mięśnie, co jest bardzo zdrowe). Cały czas pamiętamy o prawidłowym oddychaniu. Przechodzimy na kark, barki, ramiona - wszystko po koei rozluźniamy myśląc o tym i wyobrażając sobie jak nasze wszystkie mięśnie się rozluźniają. Przez klatkę piersiową na brzuch, uda, łydki i tak aż do małych palców u stóp. Ciekawostka - podczas takiego rozluźniania udaje mi się poczuć krew płynącą w żyłach. Gdy pierwszy raz się pojawiło, nie wiedziałem co to za uczucie - myślałem, że odpowiedzialne za to są włoski na nogach (gdyż tam pierwszy raz to poczułem - przy stopach w górę). Pomyślałem tak, gdyż mogę opisać to uczucie jako łaskotanie. Łaskoczący puls - połączenie bicia serca z uczuciem łaskotania, występujące wzdłuż dużych żył. Po chwili uczucie stało się na swój sposób irytujące, gdyż mam straszne łaskotki. Po niedługim czasie treningu, tak jak starałem się wyczuć wszystkie mięśnie w swoim ciele, nauczyłem się wyczuwać poszczególne żyły w swoim ciele. Na początku tylko te największe, aktualnie także wszystkie widoczne - jeśli jestem świadomy, że dana żyła przebiega w tym miejscu, to skupiając na niej uwagę potrafię wyczuć przepływ krwi w tej żyle. Nie jest to związane z patrzeniem na nią - wystarczy, że potrafię sobie ją wyobrazić. Zobaczymy jak będzie dalej. Gdy już rozluźnimy całe ciało, to poczujemy się dosłownie tak, jak tuż przed zaśnięciem (lub tuż po obudzeniu) i w ciągu kilku chwil zaśniemy. Stan cudownego letargu zaczyna się pojawiać i przestajemy już myśleć nawet o rozluźnianiu. Zaczynają się zalążki porypanych sennych imaginacji. Ważne, aby cały czas dobrze oddychać i gdy pojawi się stan oczyszczenia umysłu nie zacząć o czymś myśleć. Jak już, to o rozluźnianych mięśniach. Ważne, aby nie poddać się pokusie przeciągnięcia się, co jest bardzo przyjemne i która pojawia się już po chwili. Tak samo z jakimkolwiek najmniejszym poruszeniem się. Skupiając uwagę na pracy naszych mięśni możemy zaobserwować, że gdy naciera jakaś śmieszna myśl i odruchowo się uśmiechniemy, to uświadamiamy sobie jak wiele mięśni na naszej twarzy zostaje aktywowanych i ile czasu zajmuje nam ponowne przywrócenie twarzy do porządku, stanu całkowitego rozluźnienia. Jeżeli ktoś ma większy problem z pozbyciem się natarczywych myśli na początku i nie może się skupić na oddechu, to polecam sobie jakoś wyobrazić uwolnienie od tych myśli. U mnie bardzo dobrze działa taka wizualizacja: wyobrażam sobie swoje ciało, jak leżę otoczony całkowitą, bardzo gęstą mgłą (i się rozluźniam, mgła kojarzy się strasznie, ale ma to być wizualizacja jak najbardziej pozytywna). Każda myśl, która naciera, pojawia się jako wychodząca z mgły. Jak tylko się pojawi, to wyobrażam sobie, że coś z góry ją wsysa i ulatuje w powietrze. Skupiam się znowu na swoim ciele otoczonym mgłą. Druga wizualizacja, która zaskakująco dobrze u mnie działa: za każdym razem, gdy pojawi się jakaś natrętna myśl, wyobrażam sobie, że całą ją "przelewam" na kartkę papieru, którą wkładam do niszczarki. Myślę tylko i wyłącznie o procesie pracy urządzenia, przeznaczeniu urządzenia. Widzę, jak z niszczarki wychodzą tylko paski i nie pamiętam już nawet co było na kartce :). Miłego dnia, pozdrawiam.
  9. Cześć, Mam lokatorów, którzy mnie budzą, bo chodzą bardzo rano do pracy. Jak się obudzę, tu już ciężko mi zasnąć i w sumie wychodzi mi 4-5 godzin snu dziennie ostatnio. Nie chcę zwariować, więc pomyślałem o przyjmowaniu melatoniny, by mieć mocniejszy sen i się nie wybudzać. W związku z tym: 1. Czy przyjmując 3 mg melatoniny dziennie mogę się od niej uzależnić i mieć potem problemy z normlanym zasypaniem jeśli ją odstawię? 2. Czy przy długotrwałym przyjmowaniu melatoniny są jeszcze jakieś inne możliwe konsekwencje zdrowotne? Na razie nie mogę zmienić miejsca zamieszkania. W miarę możliwości poproszę @PanDoktur o poradę.
  10. Witajcie Bracia Przez ładnych parę lat pracowałem w systemie dwuzmianowym. Raz wstawałem o 4:50, raz o 9:00 w zależności od tego którą zmianę miałem. Teraz pracuję na jedną zmianę i teoretycznie powinienem wstawać ok 6:30. Lecz mój organizm robi mi psikusa i budzi mnie już o 4:40, następnie leżę do 6:30 próbując zasnąć. Zauważyłem to już od ładnych paru miesięcy, że zawsze koło 4:40 budzę się i leżę czekając na porę wstawania. Jedynie co w weekendy potrafię spać do 7-8 rano spokojnie bez budzenia się w nocy. Może ktoś z tutaj obecnych Braci ma, bądź miał taki sam problem i sobie z nim poradził? Dziękuję za porady.
  11. Czołem Samcy, jaki materac do 300zł polecacie? Jest tego dużo na allegro, ale sam nie wiem co wybrać. Właściwie są tylko dwie firmy w przedziale 250-350zł. Waga 85 kg przy 185cm wzrostu.
  12. ASMR - masaż uszu czy stulejki ? Wywoływanie dźwiękami uczucia odprężenia,relaksu,przyjemności . Ciekawe czy to nie jakieś programowanie przed snem. P.S Może Szef @Stulejman Wspaniały nagrał by takie kawałki dla Żanetki albo dla braci (deszcz szekli,szuranie po sztabce złota , otwieranie piwa ) Potrzebne są słuchawki ! 1) 2) 3) 4) 5) 6) inne: Link 1 Link2
  13. To chyba moje pierwsze kroki do Choroszczy. Miałem sen, który zaczął się od tego, że siedziałem przy stole z Kononem w jego posiadłości zlokalizowanej na terenie inteligenckiej dzielnicy Białegostoku - Starosielcach. Ksiek zadawał mi pytania o moje dane osobowe, czym się zajmuję itd. przy czym wszystko skrzętnie notował. Nie spodobało mi się to, o czym go poinformowałem, co podniosło mu ciśnienie. Szybko wyrwałem kartkę z notesu i rzuciłem się do wyjścia. Gonił mnie po polu, które znajduje się kawałek za moim domem [a mieszkam 200+ km od stolicy Podlasia tak BTW], przewracałem się często i występowały inne klasyczne motywy senne, kiedy ucieka się przed jakimś potworem/jakąś postacią. Szczęśliwie udało mi się wbiec na podwórko, wejść do domu i zamknąć za sobą drzwi. Krzysio Misio jeszcze się dobijał z pięści i wygrażał, ale już czułem, że jestem bezpieczny. Rzadko się zdarzało, żeby postacie z jutuby czy mediów mi się śniły i mam nadzieję, że to ostatni taki przypadek z tym universum w takiej odsłonie heh. Czy to początek psychozy?
  14. Witam Wszystkich Pomyślałem że może co nie co koledzy na forum rzucą światła co mam myśleć o moim zjawisku, mianowicie od roku gdy rozstaliśmy się ( Ona odeszła ) regularnie od tamtego czasu, już nawet przestałem liczyć bo tak dużo tego jest, miewam regularne sny w których występuje moja ex. Gdyby Ona w nich tylko występowała to może nie byłoby w tym nic dziwnego natomiast My rozmawiamy ze sobą w tych snach, Ona się tłumaczy że np: miała kogoś na boku bądź ciężko jej z naszym rozstaniem. Jakie macie zdanie odnośnie takich snów i wpływu na nasze dusze bądź czy dusze wpływają i tworzą się takie sny ?, kilka tygodni temu był sen że spotkałem ją i poprosiłem o rozmowę a następnego dnia w realu faktycznie się spotkaliśmy ... Ps nie wiem czy to istotne w całej sprawie, ale jej odejście z tego co mi wiadomo było spowodowane mocnym naciskiem ze strony Matki która z niewiadomych przyczyn nienawidziła mnie.
  15. Szkaradny

    Piękny symboliczny sen

    Miałem we wtorek piękny symboliczny sen. Minęło kilka dni a ja wciąż o nim myślę, bo dostarczył mi niezwykle mocnych wrażeń. Często mam ciekawe sny, ale ten był mocniejszy niż reszta, jego moc w końcu mnie wybudziła i od razu poszedłem zapisać jak najwięcej by nie rozmył się do rana. Była 1.30 jak się obudziłem, zapisałem sporo więc postanowiłem się z Wami podzielić. Może ktoś będzie miał ochotę zinterpretować mój sen. __________________________________________________________ Jestem na dziecięcych urodzinach w typowej sali rozrywek dla dzieciaków, baloniki, bańki, tort, zabawki, dzieciaki dookoła, ganiają się, wrzeszczą, nieliczni rodzice plączą się. To urodziny synka mojego bliskiego kolegi, jego nie widzę, ale jest jego matka, babcia solenizanta, znamy się dobrze i zaczynam z nią rozmawiać. W pewnej chwili czuję dziwne wrażenie, jakbym miał coś w ustach, czuję się niezręcznie i coraz bardziej skrępowany, bo to zaczyna przeszkadzać mi w rozmowie, w końcu sięgam do ust i ręką sprawdzam co to jest. Kobieta zdziwiona patrzy na mnie - ja na nią - oboje nie wiemy co się dzieje. Chwytam "to" i wyciągam stopniowo około pół metra cienkiego, białego, mocnego sznurka. Odchodzę na bok by nie robić sensacji. Zdziwiony, przestraszony, czekam aż ten sznurek się skończy i go wyciągnę całego. Ale lipa! W pewnym momencie czuję zdecydowany opór i ani milimetra już nie mogę więcej pociągnąć. Jakby był przywiązany do czegoś lub zaczepiony. Teraz każdy ruch wyzwala nieprzyjemne uczucie we wnętrznościach, mocno trzyma, nie wiem co robić. Kawał sznurka wystaje mi z gęby, gorąco mi się zrobiło, już jestem spocony - szukam lustra - gdzieś na ścianie jest duże, podchodzę i oglądam wnętrze gardła. Dostrzegam kawałeczek metalu, to końcówka jakiegoś elementu, który jest mocno wbity w moje ciało, jakby hak lub 5cio centymetrowa igła. Zaczyna mnie to przerażać, wyobrażam sobie że zaraz to połknę głębiej i będzie po mnie. Mimo że boli, postanawiam wyrwać to teraz i nie czekam, zaczynam szarpać sznurek. Zdecydowany opór i ból, czy sznurek wytrzyma? wbija mi się w paluchy, ale nie czuję tego, chcę się pozbyć tego haczyka z gardła. Szarpię coraz mocniej, rozrywam tkanki i krwawię, boli, ale czuję że chyba coś drgnęło. jakby lekki luz i zaczyna wyłazić z kości. Dalej szarpię i nie odpuszczam, muszę to wyrwać..... idzie! wyłazi, już znacznie lżej i swobodniej. Przemieszcza się w górę w stronę ust, ciągnę za sznurek i zaraz będę to miał poza sobą. Podchodzę do matki kolegi i pokazuję jej co się dzieje, chcę żeby to zobaczyła, bo to jakieś grube przegięcie! Co to jest i skąd ja to mam. Ona patrzy osłupiona - dlaczego nie filmuje - pomyślałem . Toż to jakiś cud! Z poszarpanych ścianek gardła w końcu wyciągam całość - to wielka gruba igła! "Jak ja mogłem z tym żyć" ??? Przecież to musiało wpływać na resztę całego ciała, musiałem ograniczać i hamować swobodę ruch z takim czymś, skąd to? Ale to już mam poza sobą, pozbyłem się tego i tu zaczyna się coś niezwykłego. Cały ból, cierpienie i strach rozpływają się i pojawia się słodka, łagodna, cudowna, kojąca, ciepła fala jakiejś energii, jakby obłok miłości, rozkoszy, wypełnia mnie i wszystkie zranione miejsca, wszystko goi się, a po chwili zupełnie nie czuję ciała, czuję się zespolony z tym obłokiem. Dalej widzę całą salę i swoje ciało, które delikatnie osuwa się na podłogę i leżę na niej. Ulga jaką czuję jest nie do opisania. Jest mi tak dobrze, że nie widzę powodu by nie leżeć tam cały czas, jest mi najlepiej, jeszcze nigdy tak mi nie było przyjemnie. To co czuję jest ponad wszystko, ponad dotychczasowe wyobrażenia o szczęściu czy miłości. Żadne wcześniejsze doświadczenia nie są w stanie zbliżyć się do takiego błogostanu, dobrostanu. Rozpływam się w tym uczuciu, jest też przy tym jakiś nieznany piękny zapach. Z innej perspektywy widzę, że nade mną jest już "czapa" ludzi, pochylili się i pewnie myślą, że mi coś jest. Myślą sprawiam, że przenoszę się w zupełnie inne miejsce, bez ciała, mam jakby tylko oczy. Jestem na polnej drodze, jest ciepły piękny letni dzień, dookoła pełno kwiatów, lekki ciepły wiatr, kołysze się roślinność a przede mną droga, którą ruszam przed siebie. ______________________________________________________________ Po obudzeniu, byłem jak postrzelony ekstazą wspaniałego uczucia, nie dowierzałem w to co czułem i jak to było mocne i cudowne. Cały czas mam ten sen gdzieś w tle i czuję, że to informacja dla mnie. Mam kilka interpretacji, ale to już pominę. Dobranoc
  16. Jon

    Paraliż senny, sen na jawie,

    Jakiś czas temu miałem taki przypadek ze jak usypiałem albo jak się budziłem Mianowicie to ja się budziłem ale moje ciało nie ... słyszałem co się dzieje do okola mnie normalnie tak jak byś leżał i miał zamknięte oczy ale bez możliwości ruchu nie mówię ze wyszedłem z ciała widziałem siebie czy bóg wie co byłem świadomy gdzie jestem i tego ze już nie śpię ale moje ciało dalej Kima ...:/ dziwne doświadczenie.. kiedys znajomi oglądali film u mnie w pokoju a ja usnąłem a raczej ciało usnęło bo ja kontaktowałem wszystko to położyłem rękę na koleżanki głowie (ciężko to zrobić wrażenie takie jak byś ruszał ręk która „ścierpła” )bo siedziała na podłodze oparta o łóżko z nadzieje ze mnie szturchnie ale się zaśmiała i powiedziała ze coś mu się śni i się odsunęła na kucaka kiedyś tak miałem normalnie kucnąłem w pracy i fik ... wnosiłem wtedy wyposażenie do domków letniskowych i pamietam jak dziś ja byłem na pietrze a na dole ktoś wszedł zobaczył czy nikogo nie ma chyba zawolal ale nie pamietam to było z 5 lat temu jak nie dalej i wyszedł a ja nie mogłem się obudzić a bałem się ze mnie ten ktoś zobaczy i mnie podkabluje ze śpię starałem się przewrócić na bok ale nic z tego raz to tak na półleżąco i słyszałem pisk w uchu który przechodził w drugi pisk ... tak jeden się kończy a drugi zaczyna a jak starałem się oczy otworzyć to z zezem... heh tyle ile powieki podniosę bądź starałem się podnieść heh tyle oczy uciekały do środka to śmiesznie brzmi ale tak miałem wpadam w panikę wtedy kiedy leżę na brzuchu i ręce mam przy sobie tak wiecie przy klatce złożone bo wtedy jest problem z oddychaniem ale wymyśliłem sobie jak z tego wyjść a robię tak ze się uspokajam a raczej oddech i się zrywam na nogi czasami się wyjebie czasami zrobię zeza a nawet nie drgne i muszę od nowa oddech spokojnie ... i sru z kopyta heh... ktoś wie do czego to przypiąć ? Stres ? Nie wiem dieta ? Problemy psychiczne ? Napiszcie proszę drodzy bracia co o tym myślicie Dziękuje i pozdrawiam
  17. Rafonix mówi, że śni mu się Medusa Official
  18. Jak w tytule co sądzicie o tym zjawisku? Ja miewam je bardzo często. Objawia sie to na przykład: - dziwnym uczuciem czyjeś obecności' -niemożnością ruchu i wypowiedzenia słowa, -naciskiem na klatkę piersiową, -szeptami w jakimś nieznanym mi jezyku słyszanymi w jednym uchu (czuję też czasem oddech na tej części twarzy) - uczuciem zsuwania kołdry, lub ciągnięcia za nogi itp. Macie coś takiego czasem? Jak myslicie co to jest? Działanie demona? Normalny stan psychiczny, który każdy czasem miewa? Czy moze początki schizofrenii?
  19. Treść snu: Wracam do domu w godzinach popołudniowych, pogoda typowa angielska, wygląda, że jest świeżo po deszczu. W około ani żywej duszy. Po drodze spoglądam na dom koleżanki z dzieciństwa. Pierwszy dziwny motyw - na budynek i bramę zostały nałożone elementy jak z jakiejś starej krypty czy mauzoleum, co było trochę niepokojące, ale we śnie stwierdziłem, że całkiem udany remont zrobili. Następnie docieram na most. Widzę, że rzeka nienaturalnie się podniosła, a obok niej jest masa dołów/wykopów. Coś tam pluska, przyglądam się, zarysy postaci ludzkich pojawiają się nad powierzchnią wody, machają rękami przerażone i zapadają się z powrotem w tej toni. Co zastanawiające rzeka była stalowoczarna i zupełnie nieprzezroczysta. Chciałem im pomóc, ale po obadaniu z bliska okazało się, że to nie są ludzie tylko jakieś legiony potępionych, które wciągnęłyby mnie do środka gdybym tylko zbliżył się na niebezpieczną odległość. W tym momencie okazuje się, że cała ziemia robi się mokra i szykuje potop, a tych postaci spod ziemi jest coraz więcej. Jak na złość u mnie na tym przedmieściu już nie ma infrastruktury w postaci asfaltu, w związku z czym do domu muszę wracać leszową drogą która cała już się zapełnia tymi postaciami. Pobiegłem kawałek dalej bezpieczniejszą drogą i później myk skrótem wydreptaną ścieżką przez pole prosto do bramy. Odwróciłem się, za mną po ścieżce biegnie archetypowy, klasyczny ufok. Zrozumiałem, że nie zdążę nawet otworzyć drzwi od domu. Pobiegłem do ciotki, bo u niej było otwarte, mówię co jest grane i siedzimy zamknięci. Nagle dom w całości zaczyna powoli podnosić się nad powierzchnię ziemi, uciekamy na zewnątrz. Ufok telepatycznie przekazuje mi bez słów, ale tak, żebym zrozumiał, że możemy się z nim ewakuować, ale nie chciałem tego. Było uczucie, że to oni są odpowiedzialni za ten rozpiździej, a później już nie będzie powrotu. Dalej wydarzyło się kilka nic nie znaczących rzeczy i sen się urwał. I teraz ciekawa zależność - przyśniło mi się to po tym jak w ostatnim czasie pokonałem kilka lęków siedzących we mnie od dawna, a które nie miały już racji bytu w obecnych realiach. Nie pierwszy raz w ciągu ostatnich miesięcy coś takiego się wydarzyło i zawsze później moja podświadomość w alegorycznej formie straszy takimi właśnie motywami, demony, mrok itd. Z tym, że poprzednie sny tego typu kończyły się pozytywnie, budziłem się zmęczony, zlany potem, ale z uczuciem ulgi. Ten się nie skończył jednoznacznie, bo się wybudziłem. Niestety trzeba wstać, żeby na 14 do pracy wstać. I trochę jestem podminowany tym razem, ale liczę, że będzie git za chwilę.
  20. Ksanti

    Sen o ex

    Hej jak często wam się śni eks, która kusi do złego? Ja miałem w swoich snach sytuacje gdzie różne eks pokazywały smutną minkę i chciały abym z nimi porozmawiał albo wrócił. Ostatnio mi się przyśniło, że mnie kusiła "na ładne nogi" ale już nie pamiętam co chciała osiągnąć. Oczywiście w realu nie pogada się normalnie bo zupełny lód i izolacja a tu takie słodkie w snach A "najlepsze" jest to, że nawet jak się nie myślało o takiej delikwentce przez kilka miesięcy to po przebudzeniu trochę się tęskni.
  21. Mosze Red

    Flora i świnki.

    Niezbyt często pamiętam swoje sny. Dzisiejszy udało mi się zapamiętać dwa obszerne fragmenty. Pierwsza scenka: Odbieram w drzwiach list polecony od listonosza, mówię dziękuję i do widzenia. Wchodzę do gabinetu, otwieram list nożem do papieru, w środku znajduje się list, który czytam (niestety nie pamiętam treści) i czek wystawiony przez: Flora Nowicka (nie znam takiej osoby, o takim imieniu, a Nowicki/ a to bardzo popularne nazwisko). Sumy wpisanej na czeku też nie pamiętam. Druga scenka: Jestem w jakimś leśnym zagajniku, co ciekawe ubrany jak na spotkanie służbowe, pod krawatem w garniturze itp. Siedzę sobie na pieńku a w koło mnie biegają świnki, takie nieduże 25 - 30 kilo, wielkości psa. Strasznie się cieszą i chcą się bawić, ja im rzucam jakiś kij - aportują jak pies. Potem wstaję bawię się z nimi, ganiam, drapię za uszami itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.