Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zdrowie' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

  1. Cześć Bracia. Mam problem z tym, że mam zapchany nos mimo, że nie jestem przeziębiony, nie mam grypy ani nawet zwykłego kataru. Mam jednak zapchane zatoki smarkami, których zwykłe usuwanie poprzez kichanie w chusteczkę higieniczną daje mały efekt. Co możecie mi poradzić? Są jakieś substancje oczyszczające nos lub inne sposoby? Będę wdzięczny za każdą pomoc
  2. Siema Bracia Jeśli jesteśmy w warunkach surviwalowych i nie mamy przy sobie apteczki ani leków to jak np. zatamować krwawienie? Jak zwalczyć ból głowy? Jak bardzo może pomóc nam ziołolecznictwo i jakie zioła powinniśmy znać jeśli chcemy być prepersami?
  3. Witam wszystkich Braci bardzo serdecznie. Od 5 lat palę, jak pewnie się domyślacie próbowałem rzucić miliony razy. Przerobiłem chyba wszystkie wspomoagacze: e-papierosa, gumy, ograniczanie, przeczytałem książkę Alana Carr'a, jakieś hipnozy, autosugestie. Wszystko na nic, najdłużej nie paliłem chyba pół roku. I choć wiem, że po takim czasie już nie byłem fizycznie uzależniony to jednak wracałem przez nieuwagę, chwilową słabość lub "sentyment". Pisząc to odczuwam niepokój, a może nawet strach, bo wiem że jeśli zamieszczę tę Przysięgę nie będzie już odwrotu, nie będzie "tylko tego jednego". W tej chwili wzięło mnie na "ostatniego", czuję jak ta bestia wije się we mnie i wydziera mordę ze strachu. I wiecie co? NIECH SIĘ DRZE I NIECH GINIE Z GŁODU!!! Uroczyście przysięgam przed Braćmi i przed samym sobą: - Nigdy, przenigdy nikotyna pod żadną postacią nie dostanie się do mojego ciała. - Zamiast miło wspominać chwile z papierosem będę się cieszył tym, że jestem wolny od smrodu i brudu nikotynowego dymu. - Z radością będę obserwować pozytywne zmiany zachodzące w moim ciele i psychice. - Będę dzielił się tą radością z innymi i wspierał tych którzy chcą zerwać, a mają trudności. Ahoj!
  4. https://apynews.pl/rafatus-w-szpitalu Kilka chwil temu w serwisie Wykop.pl, pojawiło się zdjęcie przedstawiające najprawdopodobniej znanego z pijackich livestreamów Rafutasa, który wieziony jest na szpitalny oddział. Najprawdopodobniej, bo mimo tego, że wiele wskazuje na to, że osoba na zdjęciu to faktycznie Rafał, na ten moment nikt nie posiada oficjalnego potwierdzenia tego zdarzenia. Umieszczone po godzinie 20:00 zdjęcie ze szpitala, wywołało spore zamieszanie na Wykopie, a teraz także i na Facebooku. Internauci zastanawiają się, czy faktycznie przedstawia ono streamera oraz co tak naprawdę się wydarzyło. muciosgracjas: "Rafatus w stanie ciężkim w szpitalu, coś coś wie?" Czy zdjęcie jest prawdziwe? Tego na ten moment nikt nie jest pewien, ale użytkownicy serwisu Wykop już podjęli się pierwszych działań w celu zweryfikowania fotografii. Na stronie opublikowane zostało już pierwsze zdjęcie przepuszczone przez Foto Forensics - narzędzie do wyszukiwania śladów edycji na fotografii. Dodatkowo, na zdjęciu widzimy Rafatusa w niebieskiej bluzie. Dokładnie tego samego koloru bluzę miał podczas dzisiejszej transmisji. Co mogło się wydarzyć? Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest silne zatrucie alkoholowe. Rafatus nieraz przedawkował alkohol, czego skutkiem była długotrwała utrata przytomności. Dzisiejsza transmisja skończyła się podobnie, a screen z jej końcówki został umieszczony w internecie. Aktualizacja 21:09 - partnerka Rafatusa - Marlena, potwierdziła poniekąd obecność Rafała w szpitalu. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie jest to nic poważnego.
  5. Witam. . ostatnio w jednej aydycji Marek wspominal cos o oczyszczaniu watroby, ze nie ktore osoby Nawet do siodmego razu z tym dochodza ale jest to tak nie przyjemne, ze np Marek juz by tego drugi raz nie zrobil.. moje pytanie brzmi: Jak wyglada takie oczyszczanie watroby, jak sie do tego zabrac ? Zna ktos ten temat i jest mi go wstanie przyblizyc ? z gory wielkie dzieki ??
  6. Witam serdecznie zgromadzonych braci. Piszę na forum z tym tematem, ponieważ sadze iż niektórzy z was mogą mądrze mi pokazać jak może sie potoczyć scenariusz. W skrócie: Mój tata przechodził przez nowotwór złośliwy pęcherza. Jego męki trwały kilka miesięcy od czasu diagnozy, zmarł niedawno w styczniu, miesiąc temu. Nie będę pisał co przechodzę, ponieważ wiadomo jest fatalnie. W trakcie szukania pomocy, siegaliśmy po wszelakie terapie. Od diet, ziół, masy suplementów, wyrywania zębów i wstawiania nowych. wizyt u hipnotyzerow i wszelkich "uzdrowicieli" i znawców, nic nie uchroniło go przed operacją, po której zresztą przyspieszyła mu śmierć. Przezyl po niej tylko 2 miesiące. Punktem o który zapytam, były badania zlecone przez pana lekarza z Gdańska. Zlecił ten pan doktor badanie za bagatela 12tys zł. Była to dla nas kosmiczna suma pieniedzy, przy zarobkach niskich, jak to bywa w naszym kraju. Ale zgodziliśmy się, zebraliśmy jakoś te pieniądze, i zostały zrobione te badania. Miały to być badania, które uwaga "Miały ocalić go przed operacją", i wogóle miały wykazac wszystko, na co reaguje ten nowotwór. Po wykonaniu badań i otrzymaniu wyników, dowiedzieliśmy się tylko tyle, że operacja jest nie unikniona... no ku*... świetnie. To już wiedzieliśmy o wiele wcześniej, bez tak drogch badań. Po poszukiwaniach i poddaniu się operacji, mineło nieco ponad miesiąc. Ponownie zgłosiliśmy się do tego lekarza z gdańska, który miał leczyć dalej po operacji. Jak sie okazało, wypiął się na nas, powiedział że to za pózno, nie zapominając że wyciągnął od tak 12tys za nic nie warte badania. Ostatnią wolą mojego taty było, że jak przeżyje, to żeby wyciągnąć konsekwencje. Niestety tata już nie żyje, a mi nie daje to spokoju. I teraz pytanie. Czy warto wchodzić w spór z tym lekarzem? Można gdzieś coś takiego zgłosić? jakie są szanse i czy wogóle jest warto, choćby dla spełnienia aktu ostatniej woli. PYtanie kieruje do osób, które siedzą w tym temacie, mają jakieś doświadczenie. Pozdrawiam
  7. Cześć Bratki, Zaczynam mieć dość swojej alergii na kurz, roztocza, i syfy fruwające w powietrzu. Wcześniej przebywałem więcej czasu po za domem (praca), teraz częściej siedzę w mieszkaniu i zaczyna mi to przeszkadzać. Szukam czegoś za rozsądną cenę za równo pod względem możliwości, jak i kosztów eksploatacji. Nie jestem zbytnio w temacie, może ktoś zna się na tym, bądź zna jakieś miejsce bez artykułów sponsorowanych, w którym można wybrać coś rozsądnego. Bratkowie, help! Edit: Koledzy polecają http://www.conowego.pl/testy/xiaomi-mi-air-purifier-2-recenzja-jednego-z-najtanszych-oczyszczaczy-powietrza-22969/
  8. Moi drodzy jako, że nasz Guru jest nie w formie fizycznej, proponuję wpisać poniżej jakieś wasze nietypowe ale sprawdzone sposoby jak poradziliście sobie z przeziębieniem/grypą. To zaczne od klasyki: okład z młodych piersi.
  9. Niesamowity człowiek, ale nie daje wam wywiadu tylko dlatego bo leczy medycyną wschodnią, ale głównie dlatego gdyż lekarz porusza w wywiadzie temat "duszy" tego co jest w nas co nami steruje, bardzo ciekawy człowiek.
  10. Cześć, Coś o mnie - jestem w kwiecie wieku, choć większość życia zmarnowałem na substancje odurzające, gry komputerowe i inne. Do tego niestety padłem ofiarą dość naprawdę kiepskich błędów w sztuce lekarskiej, przez co mój stan zdrowia od pełnoletności jest kiepski i wiąże się z ogromną ilością ograniczeń (aż nie będę się rozpisywać, bo jest ich naprawdę dużo, dlatego śmieszy mnie jak ktoś mówi, że nie może przejść na dietę odchudzającą - ja marzę, by móc jeść tak wiele pod względem różnorodności i smaku). To spowodowało, że jeszcze bardziej uciekłem w gry, używki, dopalacze i masturbację, ponieważ lekarze nie potrafili i wręcz nie specjalnie chcieli przywrócić mnie do zdrowia. To oczywiście znacznie pogorszyło mój stan fizyczny i psychiczny. Tkwiłem w tym właściwie całe moje dorosłe życie. Jakiś czas temu wziąłem się w garść. Od 3 lat jestem 'czysty'. Wróciłem do inwestowania w zdrowie i nowe terapie lecznicze (niestety wszystkiego nie wyleczę jak np. pikawa, a przewlekłych chorób mam aż 4 - mam nadzieję wyleczyć chociaż lub aż dwie), zyskałem nową nadzieję. Mam dobrą pracę, wróciłem do rozwijania się, kariery. Niestety nie mogę ćwiczyć na siłowni, ale mam nadzieję, że w tym roku się to zmieni. Zamierzam założyć aparat na zęby i leczyć inne defekty urody, które zostały zaniedbane przez moich rodziców, a potem przeze mnie i które doprowadziły mnie do depresji, niskiej samooceny, problemów w życiu prywatnym (które praktycznie nie istnieje) i wielu innych. Spadłem na dno i miałem do wyboru - albo zakończyć to marne życie albo wziąć się porządnie w garść i wykorzystać mój dawny potencjał (który nie chwaląc się, był naprawdę niezły). Jestem tutaj, by zdobyć wiedzę z tego jak myśleć i znów być samcem alfa pomimo różnych przeszkód i defektów, które mam. Do tego chciałbym nauczyć się lepiej zdobywać kobiety, a przede wszystkim lepiej je rozumieć, pielęgnować relacje, umieć się z nimi właściwie obchodzić.
  11. Polecam wykłady dr. Huberta Czerniaka. Bardzo ciekawa profilaktyka przeciwko nowotworom, na początku filmu. Porusza również kwestię tego że kobieta powinna opiekować się dziećmi aby były zdrowsze. Po za tym od dzisiaj uświadamiam kobietę, że przestaje się truć aluminiowymi dezodorantami.
  12. Witajcie! Być może ktoś będzie w stanie mi pomóc lub doradzić albo zwyczajnie miał styczność z podobnym przypadkiem. Otóż ostatnimi dniami nie czuję się najlepiej, od ponad 1,5 tygodnia utrzymuje mi się kaszel, po wczorajszej wizycie u lekarza okazało się, że choruję na zapalenie gardła/krtani efektem czego jest, spływająca flegma/katar po tylnej ścianie gardła. Zanim jednak doszło do wizyty dostałem ni stąd ni z owąd, dziwnego ,,ataku" - mianowicie doszło do uczucia zatkania przepony/krtani/gardła/ogólnie na wysokości klatki piersiowej/przepony, był problem z pobraniem przeze mnie powietrza, zamiast to wydawałem taki dźwięk jakbym się ,,dławił"- trwało to mniej więcej do ok. minuty czasu. Po zażyciu przepisanych mi przez lekarza środków - syropu na owy kaszel, pastylek do ssania oraz po zrobieniu kilku inhalacji - poczułem się faktycznie nieco lepiej, nie miałem już uczucia zapchanego gardła. Miniona noc przebiegła spokojnie, jednak po obudzeniu się znowu doszło do opisanego wyżej zdarzenia - tym razem jednak trwało to krócej, do ok. 30 sekund. Na wczorajszej wizycie u lekarza wspomniałem, że miałem taki ,,atak" na co on stwierdził, że to jest efekt spływającej flegmy. Dzisiaj idę do już bezpośrednio do laryngologa i zobaczę jaką on postawi diagnozę - aczkolwiek nie spodziewam się rewelacji, natomiast oba te zdarzenia bardzo mnie zaniepokoiły - zaczynam się bać iść spać aby nie przeżywać po raz kolejny tej na prawdę nie przyjemnej sytuacji. Przeszukałem pół internetu w tej sprawie - być może nie szukałem dobrze i wszędzie - ale nigdzie nie znalazłem przypadku, który tu opisałem - boję się, że może to być początek czegoś bardzo poważnego lub już dzieje się coś niebezpiecznego dla mojego zdrowia i życia. Czy ktoś miał może styczność z takim, podobnym przypadkiem?
  13. Witam serdecznie Braci. W nawiązaniu do wątku o rewolucji zdrowotno-sportowo-dietetycznej, chciałbym założyć zbiorczy wątek w którym każdy może się pochwalić swoimi dzisiejszymi sukcesami. Jeśli zrobiłeś trening z którego jesteś dumny, pochwal się. Jeśli nie zjadłeś tych ciastek które tylko leżą i czekają na pochłonięcie, pochwal się. Jeśli tego ranka zamiast wypić kawę aby się rozbudzić, poszedłeś na dwugodzinny spacer, pochwal się. Jeśli palisz okropne papierochy, ale rzucasz i dzisiaj wypaliłeś pół paczki zamiast całej, pochwal się. Jeśli uważasz, że nie masz się czym pochwalić to: -wstań -zrób 50 przysiadów -zrób 50 pompek -zrób 50 brzuszków -pochwal się Motywujmy siebie a także innych. Ja dzisiaj po przyjściu z pracy, zjadłem obiad, rozsiadłem się przed kompem, zrobiło się miło, ciepło i sennie... Ale ruszyłem tyłek i zrobiłem szybki trening - 2 ćwiczenia na klatkę na ławeczce, 2 ćwiczenia na triceps W sumie 20 serii. Trening szybki i przyjemny. Żeby dbać o siebie i swoje ciało nie potrzebujesz specjalistycznego sprzętu, cudownych diet ani wydawać setek złotych na suple. Wystarczy trochę samodyscypliny, chęci i kilku godzin w tygodniu które i tak zwykle marnujemy. Zachęcam Braci do dzielenia się swoimi małymi sukcesami.
  14. Dziewczyny. Słocham ludzi mądrych. Dr. Jaśkowski w sposób przystyępny tłumaczy wiele rzeczy na temat Waszego zdrowia. Polecam, warto!
  15. Bracia, bardzo bym chciał, żeby forum oprócz pełnienia funkcji informacyjnej i emocjonalnego airbagu w razie rozwodu, problemów itd., wpływała też na nas wszystkich (sam też tego kurewsko chcę, bo już nie daję sobie rady) dietetycznie. Czyli żebyśmy promowali zdrowe jedzenie, małą jego ilość, sport, ćwiczenia i ogólnie dbanie o ciało. Wpływ grupy jest bardzo ważny i silny - i zastosujmy go świadomie. Chciałbym żeby ludzie się chwalili ile schudli, jak jedzą (świetny pomysł ze zdjęciami posiłkó), jakieś konkursy i zakłady o to ile ktoś schudnie, czy np. ile razy się podciągnie na drążku czy zrobi pompek (Drizzt to właśnie zrobił). Tak czy siak tu ileś czasu siedzimy, i zamiast chłonąć wiedzę o kobietach, chłońmy też wzorce dotyczące odżywiania, zdrowego stylu życia. Niech się to wszystko powoli buduje w naszych głowach, rośnie, aż z czasem dostaniemy paniki i histerii na widok pizzy :> a poważniej - odczujemy niechęć, bo i brzuch rośnie, Bracia się śmieją, bo się chce też coś pokazać, no i niezdrowe. I te właśnie uczucia tworzy kultura w państwach, a u nas kultura forum, taki mikrosystem emocjonalno - mentalny. Macie jakiś pomysł jak to ogarnąć? Może jakiś oficer prowadzący dla forum w tym zakresie? Nowy dział? Za każdy pomysł serdecznie dziękuję, i wracam dokańczać książki.
  16. Witam. Odnośnie tematu, jakie napoje uzupełniające minerały w organizmie, stosujecie sami. Napoje izotoniczne są drogie i walą chemią. Jak ja to robię:Mianowicie, kranówa, 1,5 l pet, 4 łyżki soli himalajskiej, i organizm aż się cieszy na dawkę minerałów. Piję to do wieczornego kielicha, i piszę, wewnętrznie aż się cieszę że się tego napiję. Może być sól kopalniana, Kłodawa. To to samo. Mówiono mi jeszcze żeby dodać miód, będzie lepsze. Nie dodałem, bo w wyobraźni, dziwny smak. Ciekawym Waszych opinii. Pozdro.
  17. Szukałem podobnego tematu, ale nie znalazłem. Przyznam szczerze, że zawsze trochę wyśmiewałem dietę wegańską, kojarzyła mi się ze spedalonymi hipsterami-słoikami z WarshaFFki~~~, poza tym lubię mięso i owoce morza. Ale ostatnio coś ostro przestawia mi się w głowie. Zacząłem trochę interesować się ezoteryką (a filozofią Wschodu interesuje się już od około 8-9 lat) i tak jak mówił i pisał Marek - wyczuwam złą karmę w jedzeniu zwierząt, zwłaszcza tak rozwiniętych jak krowy lub świnie. Moralnie czuje się przez to trochę niski, mimo że tego typu argumenty zazwyczaj wywoływały u mnie tylko cyniczny uśmiech. Dodatkowo obejrzałem dzisiaj ten film i mimo, że kiedyś widziałem już podobne rzeczy i wiem jak to się odbywa (ciężko się oszukwiać że w ubojniach pracują ludzie kochający zwierzęta, nie?), to dzisiaj coś we mnie pękło i poczułem się jakbym dostał mentalny wpierdol: Można w takie rzeczy jak karma wierzyć lub nie, można mieć poczucie moralności i słuszności mniej lub bardziej rozwinięte, ale chodzi mi też o względy zdrowotne. Od dłuższego czasu mam problemy ze skórą (powracająca wysypka na dłoniach itd), czuje się bardzo ociężały i zmęczony po każdym posiłku. Tak jakby jedzenie zabierało mi energię, zamiast ją dawać. Czytałem wiele artykułów traktujących o tym, że np. trawienie mięsa i nabiału zżera bardzo dużo mocy przerobowej człowieka, więc teoretycznie białko roślinne powinno szybciej budować mięśnie (mniej energii przejebane na trawienie i przetwarzaniu białka jakiegośtam na jakieśtam inne - wybaczcie, dupa ze mnie, nie chemik a nie chce mi się teraz szukać linku). Moje objawy IBSo-podobne (burczenie, przelewanie w brzuchu, odbijanie) też chuj wie czym są spowodowane, lekarze są bezradni - oczywiście. Na youtube natknałem się na wiele kanałów gdzie kulturyści i fitnesiarze wypowiadają się na ten temat, bardzo wielu z nich twierdzi że po przejściu na dietę wegańską już po 3 miesiącach ich cera poprawiła się nie do poznania, mają dużo więcej energii, siły, a nawet większe przyrosty (w każdym razie napewno nie mniejsze). Np. ten koleś: I wielu innych. Szczerze to przeszedłbym na weganizm bez zastanowienia (na 3 miesiące, tylko spróbować - co szkodzi? Zawsze można wrócić do mięsa albo do samego nabiału/ryb) tylko że moja naturalna postura to typowy wieszak na ubrania/strach na wróble ok. 60 kg, do tego jedzenie nie jest moją pasją (czasami uwielbiam coś wszamać, ale na codzień zazwyczaj nudzi mnie i męczy) i boje się że na diecie wegańskiej będę musiał zjeść objętościowo dużo więcej. Do tego dochodzą problemy na wyjazdach, bo raczej cały świat jest mięsożerny i ma wyjebane. Moje pytanie: czy ktoś z was jest na diecie wegańskiej? Jeśli tak to od jakiego czasu, jak wrażenia? Czy ktoś jest na diecie wegańskiej i jeszcze do tego chodzi na siłownię i rosną mu mięśnie?
  18. Cześć Bracia. Trafiłem dziś na ciekawy artykuł o destrukcyjnym działaniu cukru. link - http://innpoland.pl/136721,cukier-sieje-spustoszenie-w-psychice-mezczyzn-daje-takie-same-efekty-jak-dlugotrwala-trauma treść artykułu: Cukier sieje spustoszenie w psychice mężczyzn. Daje takie same efekty jak długotrwała trauma Na łamach magazynu „Scientific Reports” opublikowano wyniki badań, które rzucają nowe światło na oddziaływanie cukru. Wynika z nich bowiem, że mężczyźni, którzy spożywają jego dużą ilość, są bardziej narażeni na dolegliwości natury psychicznej. Badania pokazały, że u mężczyzn konsumujących dziennie ponad 67 gram cukru (ok. 17 łyżeczek) występowała o 23 proc. większa szansa rozwoju zaburzeń psychicznych niż u tych, którzy mają mniejszy pociąg do jego konsumpcji (spożywają poniżej 39,5 grama). Ciekawe jest to, że problem ten nie dotyczy kobiet. Omijają je więc depresja czy zaburzenia lękowa spowodowane spożyciem cukru. – Jak wykazano w badaniach, słodkie przekąski w krótkim odstępie czasu wzbudzają pozytywne uczucia, dlatego ludzie doświadczający obniżonego nastroju mogą decydować się na zjedzenie czegoś słodkiego w nadziei, że złagodzi to ich negatywne emocje. Nasze badanie sugeruje jednak, że wysokie spożycie słodzonych produktów może na dłuższą metę wywoływać odwrotny efekt w kontekście zdrowia psychicznego – twierdzi koordynatorka projektu Anika Knüppel. Naukowcy poddali obserwacji ponad 10 tys. osób. Proces trwał 20 lat. Podczas niego badacze przeprowadzali badania kwestionariuszowe, które mierzyły częstotliwość spożywania poszczególnych produktów, ale i sprawdzały kondycję psychiczną badanych. Ponadto przeprowadzano z uczestnikami wywiady, które pozwalały na rozpoznanie pojawiających się problemów, jak np. zaburzeń lękowych. Dodajmy, że cukier – wbrew powszechnie panującej nagonce – jest nam bardzo potrzebny w zrównoważonych ilościach. Cukry proste, czyli glukoza, są dla naszego mózgu i mięśni podstawowym paliwem energetycznym. Co więcej, statystyki Instytutu Żywności i Żywienia i Głównego Urząd Statystycznego pokazują, że podstawową przyczyną otyłości wśród Polaków jest nadmierne spożycie tłuszczów, a nie cukrów. Zamiast 20 proc. tłuszczu na nasze talerze trafia bowiem jego dwukrotnie większa porcja.
  19. Przeprowadziłem interesujące obserwacje tego jak bardzo można polegać na kobietę, kiedy na przykład chorujemy albo coś nam się stanie. Zabezpieczanie własnej dupy jak zwykle jest na pierwszym miejscu "Ja Ciebie tak wspieram, wyjdziesz z tego, razem uda nam się to pokonać" Zwykłe loszkowate pierdolenie o tym jacy to jesteśmy dla niej ważne. A tak naprawdę zaczyna nami otwarcie pogardzać. Z czasem zaczynają się wredne zagrywki i ogólne całe schematyczne zachowanie loszkowatych dotyczących gardzeniem słabego samca. Oczywiście w międzyczasie szukanie innej gałęzi. Więc jeśli zaczyna się coś dziać z własnym zdrowiem to ostatnią osobę, której powinniście to powiedzieć jest własna kobieta. Rodziłoby się pytanie? A co jeśli ona zacznie poupadać na zdrowiu? Wtedy sobie odpowiedzcie na to jak ona, by was potraktowała gdybyście znajdowali się na jej miejscu. Czyli dosłownie wyruchała na całego Zero współczucia, chłód i podejście do sprawy po męsku to najlepsze zachowanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.