Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'życiu' .
-
Piona! Przeglądam forum od niedawna, a na stronę Marka trafiłem jakoś miesiąc temu zaczynając od przeczytania tekstu na wykopie - "dlaczego po ślubie boli głowa." Jeśli się nie mylę, to chyba jestem najmłodszym użytkownikiem forum. Po LTR, który z przerwami trwał u mnie ponad 1,5 roku zacząłem bardziej interesować się uwodzeniem kobiet. Tak oto trafiłem na konkretnego gościa - Kamil "O'rety". Dzięki jego artykułom na jego stronie moje podejście troszeczkę się zmieniło i jeszcze bardziej uświadomiło mi to, że idę w dobrą stronę jeśli chodzi o moje przekonania, postrzeganie spraw z kobietami i nie tylko, postrzeganie świata. Przeczytałem też kilka tematów Marka, które uświadomiły mi, że jednak dużo wiedziałem z praktyki życiowej, rozmów z innymi, obserwacji zanim w ogóle trafiłem na stronę Samczeruno. Jednak dopiero po wejściu na forum i przeczytaniu kilku tematów z działu - Manipulacje kobiet i obrona przed nimi, na lini frontu ale nic mnie tak nie zdołowało jak zdrady w małżeństwach. Musiałem odpocząć od tego natłoku informacji kilkanaście dni. Strasznie się zniechęciłem - nie do kobiet ale do sytuacji, które były opisane. Uważałem, że to nie mogło się dziać na prawdę. Jednak po tygodniu, dwóch znowu wszedłem na forum i po analizie stwierdziłem, że raczej nie ma tu krzty kłamstwa w tym co piszecie a same forum to dla facetów kopalnia wiedzy. Jakoś tak mentalnie dojrzałem. Gdzieś tutaj czytałem, że randki, pierwsze spotkania, to nic. Level hardkorowy zaczyna się po zaręczynach i na wyższym poziomie relacji. W tym miesiącu zamawiam Kobietopedie i w sumie myślę, ze każdą książkę Marka przeczytam. Dużo czytam, obserwuje, wyciągam wnioski. Jestem dosyć ambitnym gościem, którego pasją jest rozwijanie się cały czas i stawanie się co raz to lepszą wersją siebie. Mówią, że dupkiem albo się rodzisz albo go udajesz. Jestem przykładem, który pod wpływem pewnych sytuacji życiowych z białorycerza, z gościa który w wieku 17 lat stał się naturalnym dupkiem. Nie wiem czemu, ale zawsze gdy moja ex mówiła mi, że jestem dupkiem to automatycznie w kącikach ust pojawiał się szeroki uśmiech. Rozstałem się z nią z jednego względu. Wiedziałem, że na wyższy poziom nasza relacja już nie wejdzie - nie było mowy abyśmy się w przyszłości zaręczyli i tak dalej. Długi czas się nad tym zastanawiałem aż po czasie podjąłem najlepsza decyzje o rozstaniu. Nie chciałem być egoistą. Związek dla samego związku. To była pierwsza moja poważna tak długa relacja z kobietą. 1. Każdy facet chce mieć za kobiety 9tki, 10tki ale wszyscy dobrze wiedzą, że owe osoby w ogóle nie są zainteresowane naszymi osobami lecz naszymi zasobami, a my schodzimy na dalszy plan. Ktoś tutaj napisał. To przypadek, że najładniejsze dziewczyny obciągają największym oblechom? - #money (chyba, Subiektywny) Jest to wielka iluzja. Wydaje się czasem, że fajnie mieć mega dużo kasy i mieć te dziewczyny z górnej półki ale jednak to jak bańka mydlana, pęka bo okazuje się, że nie są zainteresowane nami, tylko tym co posiadamy i następuje dołek. Takie trochę błędne koło a większość facetów dąży do tego co napisałem wyżej, aby potem uświadomić sobie, jakie to jest ulotne, jak ulotka. Co o tym myślicie? 2. Spodobała mi się pewna blondynka na stacji benzynowej. Zagadałem do niej, wziąłem numer telefonu, umówiliśmy się. Pierwszy raz spotkałem się z kobietą, która była tak mocno pewna siebie i gadała tylko o sobie - czym samym znudziła mnie i jakoś czar który się unosił w powietrzu prysł. Jest to typ atencjuszki. Jak sobie radzić i dystansować taki typ kobiet? 3. Doszedłem już dawno do wniosku aby robić to na co ma się ochotę, nie przejmować się opinią ludzi, żyć tak jak się chce, rozwijać się, stawać się każdego dnia lepszą wersją siebie, kobiety traktować jako miły dodatek do życia, zarabiać, stawiać i realizować cele a po 30-tce zbierać tego plony. Często jak 25-latkowie mówią, że są już starzy, mówię, że życie dopiero zaczyna się po 30-tce, gdzie ogarnięty facet z ambicjami, dbający o siebie i swoją niezależność finansową jest u szczytu najlepszej wersji siebie. Jakie macie rady dla mnie na moim obecnym etapie życia? - byłoby zajebiście przeczytać odpowiedź od Subiektywny, Długowłosy i Mosze Red ( nie mam bladego pojęcia jak ich zacytować, a widziałem, że tu istnieje taka komenda na powiadomienia osób, które chcemy aby udzieliły nam odpowiedzi). 4. Mam 20 lat(początek grudnia urodziny, więc późno, patrząc na moich równieśników, którzy rodząc się w styczniu, dużo, dużo wcześniej umieli chodzić ode mnie a ja jeszcze nie ogarniałem ;p) a wyglądam tak z twarzy na 18. Często pytają mnie o dowód. Irytuje mnie to, ponieważ gustuje w starszych dziewczynach i obecnie to nie mam z górki ale pod górkę, dlatego muszę nadrabiać innymi asami. Cały czas pocieszam się tym, że mój znajomy ma 30 lat a wszyscy dawają mu 23-24 a gdy pokazuje dowód to miny bezcenne. Mieliście podobnie i jak sobie z tym radziliście? Pozdrawiam wartościowych samców