Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'antynatalizm' .
-
Jak w temacie, nie chcę mieć nigdy dzieci z powodów ideologicznych (antynatalizm oraz świadomość tego jak olbrzymia jest to odpowiedzialność), praktycznych (mam świadomość, że mam tylko jedno życie i nie chcę spędzić go na pieluchach, gerberkach, lekarzach, zebraniach i tym wszystkim - mam większe ambicje), oraz ponieważ zwyczajnie nie widzę racjonalnych powodów, żeby je mieć (uważam dzieci za egoistyczną zachciankę i grę w ruletkę cudzym życiem). Już dwa związki (dość krótkie) mi się przez to rozpadły i prawdę mówiąc jestem mocno podłamany tym faktem. Wszystkie, ale to wszystkie dupy mają jakiegoś piździelca na tym punkcie, przez co mam wątpliwości, że w ogóle znajdę kogoś, skoro pula potencjalnych partnerek jest tak mała (i bez tego mam trudno, bo mam dość wysokie, aczkolwiek realne oczekiwania). Jednak nie będę ukrywał, że potrzebuję stałego związku. Czy macie jakieś rady w jaki sposób poznawać kobiety, które podzielają mój pogląd w tej kwestii? (może masówka na jakieś ONS'y czy coś) Są jakieś specyficzne grupy/subkultury/miejsca w których odsetek takich osób jest wyższy? Czy w ogóle szansa znalezienia partnerki w tym przypadku jest na tyle wysoka, że warto się w to pierdolić? Bo serio jak myślę, że mam się znowu angażować w coś, co się skończy tak samo kilkanaście/dziesiąt razy zanim mi się poszczęści, to mnie krew zalewa. No i informacja dla tych, którzy chcą napisać, że kiedyś mi się zmieni - nie, nie zmieni mi się, planuję wazektomię w najbliższym czasie, a nawet gdybym naglę zachciał, to i tak bym tego nie zrobił, bo wiedziałbym, że to jest jakaś nieracjonalna, emocjonalna zachcianka...
- 38 odpowiedzi
-
- 5
-
"Ostatni Mesjasz", czyli manifest nihilistów i antynatalistów.
Strusprawa1 opublikował(a) temat w Filozofia
Witam. Chciałbym wam przedstawić dzieło norweskiego pisarza, filozofa i alpinisty, Petera Zapffe. Pokrótce o filozofii za wikipedią: Osobiście pierwszy raz się zetknąłem z esejem w listopadzie 2017, co było tylko przytwierdzeniem moich poglądów. Oczywiście byłem zszokowany erudycją z jaką wypowiada się autorem, ale już to dawno w sobie wiedziałem. Kiedyś wierzyłem w ezoterykę, wcześniej jeszcze w katolicyzm, ale nic z tego nie dało mi logicznych odpowiedzi. Pragnąłem kontaktu ze zmarłym ojcem, którego straciłem mając 11 miesięcy. Im więcej pochłaniałem książek i wiedzy (na przykłąd z kierunku geoinformatyka, "Istota człowieczeństwa" Michael Gazzaniga, "Bóg urojony" i "Samolubny gen" R. Dawkinsa, dzieła H.P. Lovecrafta itd..), tym bardziej skusiłem się ku nihilizmowi. Niestety wciąż czuję jedno pewne "ale" do tego. Autor tłumaczy, że najlepiej dla ludzi będzie, aby przestali się rozmnażać, ponieważ potrafią zrozumieć istotę życia - jaka ona jest ograniczona, płytka i jest usłana nieustannym cierpieniem. Niewątpliwie, ale czy każdy stosuje się współcześnie do antynatalizmu? Autor pisał to w latach '30, a więc w czasach, gdy myśl o przeludnieniu świata była całkiem prawdopodobna. Teraz to poszło w inną stronę. Rozmnażają się masowo ludzie z Afryki, Bliskiego Wschodu, Indii, Indonezji i to tyle. Europa, Wschodnia Azja, biali w USA mają bardzo niską dzietność, a przecież to ludzie z wysokim średnim IQ. Zaistniała sytuacja doprowadzi do katastrofy, a przyczyni się do tego niska dzietność w Europie. Oczywiście ona jest spowodowana rewolucją seksualną, ale to już powinno być wiadome na tym forum. Wracając do tego, to bazując na zdobytej wiedzy napisałem ten post, który jest ściśle związany z tematem: Dlatego też chciałbym usłyszeć opinię, ewentualnie krytykę na temat tego eseju, który wydaje się bezbłędny, za wyjątkiem konkluzji. Nihilizm sam w sobie także przyczynił się do śmierci Europy, więc nie polecam tego jako swoją ideologię. Bardziej jako coś, co się wie, ale nie wierzy. Wiara w to, głęboka świadomość pustki życia może doprowadzić do głębokiej depresji, to znaczy "wziąć Black Pill". Bóg jest potrzebny. Własny zdefiniowany. Ja polecam kalwińskiego - Bóg, który chce, aby człowiek się bogacił i człowiek z tym bogactwem idzie do nieba. Piękne. Co do eseju nie można się zgodzić, że ewolucja jest ślepa. Wtedy już w ogóle życie nie dożyłoby współczesnych czasów, ale jako całość esej ładnie wiąże się z tym, co mówi Marek o gadzim mózgu kobiet. Pewnie jak zwykle czegoś zapomniałem. E-book: http://egzystencja.whus.pl/wp-content/uploads/2014/08/22-Zappfe-Ostatni-Mesjasz.pdf Audiobook dla leniwych : -
Natalizm / antynatalizm
Arrinera opublikował(a) temat w Wszystko o dzieciach - dzieciaczki, wikt & opierunek
Apeluje o czytanie ze zrozumieniem i nie emocjonowanie się gdy chodzi o muslimów. :> Czy macie potrzebę posiadania dzieci czy nie? Jeśli się mamy wsłuchać w swoje rzeczywiste pragnienia to myślę, że większość ludzi chce przygód i wygód, a rozmnożenie się w dodatku w takiej ilości byśmy nie wymierali nie będze naszym celem. Jak więc filozofia Marka ma przetrwać jak idzie w jakość, a ilość już nie? Nawet jeśli wszyscy Polacy i Polki by się przemienili w użytkowników/czki braciasamcy.pl :> to i tak model bezdzietny, 2+1 albo nawet 2+2 daje kichę po prostu. -
KELTHUZ - The Nihilist [antinatalist suicide pop]
deleteduser28 opublikował(a) temat w Jaka muza Cię kręci?
http://kelthuz.bandcamp.com/ Zajebisty album, polecam przesłuchać chociaż "A gwiazdy milczą", "Wszechświat się rozpada", "Entropia".- 18 odpowiedzi
-
- 2
-
- kelthuz
- schopenhauer
- (i 6 więcej)