Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'awaria' .
-
17.04.2018 zapłaciłem firmie sprint bakoniuk sp.j. za rower giant roamo 0 i dodatki ponad 4400 PLN. Rower miał mieć bezdętkowe opony - nie miał, całe wakacje musiałem przed każdą jazdą je pompować. Przy okazji potwornie skrzypiała chyba rura pod siodełkiem - hałas niósł się na całą okolicę. Pisałem ze sklepem, uspokajali, wysłali jakiś płyn do opon mający je uszczelnić (dlaczego nie wysłano mi go z rowerem?) i tak minęły wakacje, w których najczęściej rezygnowałem z jazdy rowerem, bo mając bebzon i stówę wagi, ciężki mi było przed każdą jazdą klęczeć i pompować, a w kilka godzin powietrze schodziło aż z opony był flak z resztkami powietrza. Wstydziłem się tez hałasu, ludzie się na mnie patrzyli co się dzieje, że jest taki hałas. Byłem z rowerem na przegląd u gościa, co próbował coś z tym zaradzić - niestety sztyca (?) nadal trzeszczała a opony mimo specjalnego płynu - nadal z nich schodziło powietrze. Czyli kupiłem sprzęt dopłacając za bajery (bezdętkowe opony, sztyca karbonowa), które nie tylko że nie działają, ale i stwarzają problemy. Do kół w końcu trzeba było wstawić dętki. Napisałem do nich na dniach, ogólnie chłopaki są miłe, ale wiadomo że chcą mnie spławić - a to że te opony puszczają powietrze (spytałem gdzie było takie info, nie było, trzeba się domyśleć), a to że czymś trzeba nasmarować sztycę itd. Teraz chcą żeby im wysłać rower, i najprawdopodobniej zapłacę za naprawę. Problemy widzę dwa: 1. Nie mam bladego pojęcia jak zapakować taki wielki rower, przyszedł do mnie na palecie. Rozbierać się go boję, że coś zepsuję. 2. Dostałem pieprzony bubel za grubą kasę, i teraz mam naprawiać i wysyłać na własny koszt? Wiem że trochę za dużo czasu minęło, ale jakie mam teraz prawa? Sklep mnie chce wyraźnie spławić, co więc robić? Jakiś rzecznik, sąd? Nie mogę na ten rower nawet patrzeć, tak mi zbrzydł. Całe życie marzyłem o super rowerze, i gdy w końcu uzbierałem kasę, taka przykra niespodzianka. Film po kupnie: I trochę później-
- 43 odpowiedzi
-
- 1
-
- reklamacje
- skleprowerowybiałystok
- (i 7 więcej)
-
Na początku czerwca dotarł do mnie PC razem z monitorem Iiyama G-Master GE2488HS kupiony na morele.net. Wszystko działało sprawnie aż do wczoraj, tzn w sumie do wtorku. Jakoś o 4:30 siedziałem przy kompie przez plus minus 0,5h. Wyłączyłem normalnie i ewakuowałem się do pracy, nic nie zapowiadało tragedii. Wracam i widzę, że jest odłączony od listwy zasilającej, myślę luz. Podłączam i co się okazuje, monitor się nie włączył, powinien działać samoczynnie bez klikania przycisku itp. Posprawdzałem czy aby coś się nie poluzowało i wszystko było tak jak powinno. Zanim to się wydarzyło nic nie sugerowało, że sprzęt może być jakiś wadliwy. Zapytałem nietechnicznej osoby która odłączyła go pod moją nieobecność czy coś naciskała na tym monitorze. Okazało się, że tak, a później jeb kabel z listwy. Szukałem w instrukcji i okazało się, że ten monitor ma jakąś blokadę przed włączeniem którą uaktywnia się przez przytrzymanie dwóch przycisków, ale nic nie dała próba wyłączenia tego wg wskazówek, także tutaj chyba nie leży problem. Normalnie po podłączeniu do prądu powinna się palić niebieska dioda, podobno w momencie odłączania go od prądu na 100% się paliła. Teraz nic się nie dzieje pomijając sytuacje gdzie był wyłączony przez dłuższą chwilę - wtedy dioda na ułamek sekundy pali się na żółto i gaśnie. Chyba będę musiał go reklamować jak znajdę papiery, o ile mi go w ogóle wymienią. :/ Ktoś ma pomysł co mogło się stać, albo czy da radę go jakoś reanimować?
- 5 odpowiedzi
-
Zaraz poszukam, ale chyba ten dokładnie laptop kupiłem, wsadzili tylko SSD za dopłatą: http://archiwum.allegro.pl/oferta/hp-pavilion-17-intel-i5-8gb-500gb-usb-3-0-win-8-1-i5624306084.html To lapek który mi polecaliście, z tego tematu: http://braciasamcy.pl/index.php?/topic/2370-nowy-laptop-jaki-wybrać/& Teraz tak - nie uruchamiałem go z miesiąc, odłączyłem go od prądu, bo i po co miał się co chwila ładować jak bateria pełna. Włączam żeby aktualki zrobić itd., a tu dupa blada - nie działa. Gdy włączę zasilacz, lampka przy dziurce od zasilacza miga trzy razy. Wyjąłem baterię zgodnie z tym co radzą na stronach HP, i na kablu nie odpala a powinien gdyby jebnęła tylko bateria. Na razie trzymam go w ładowaniu, ale bez serwisu się chyba nie obejdzie. Niech to jasna cholera - mam tam wrażliwe dane, hasła, mam oddać całego kompa obcym ludziom?
-
Mam dwa SSD, oraz jeden HDD 500GB. Od wczoraj problemy z uruchomieniem kompa, bardzo długo wczytywał, zgrzytnięcia jakby co sekundę - odłączam HDD, odpala normalnie. Jak podłączam to oprócz problemów z odpaleniem, nie widać go w kompie w ogóle - w biosie też niewidoczny. Da się go naprawić? Miałem tam trochę danych
-
Wczoraj wymieniał mi Pan kran w kuchni, bo miałem na gałki, a teraz mam z jedną wajchą - dziś w nocy po prysznicu i wypraniu łachów (w misce), stuka i puka o pierwszej w nocy sąsiad z dołu że mu leje się z sufitu. Czytałem na necie że to uszczelnienie brodzika mogło walnąć, ale tam nie ma śladu żadnych szczelin, dziur - nic. Może być tak że od instalacji tego kranu w kuchni się coś zepsuło?