Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'ezoteryka' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 24 wyników

  1. Dzisiaj napiszę o czakrze śledziony, która odpowiada za instynkt przetrwania, za zdrowie fizyczne, poczucie bezpieczeństwa. To właśnie śledziona ostrzega przed zagrożeniami, a robi to za pomocą lęku. Bo lęk nie jest zły w samej swojej istocie - on działa jak osobisty radar, który wysyła sygnał, kiedy coś zagraża naszemu życiu. Śledziona działa w tu i teraz, dla niej nie istnieje przeszłość czy przyszłość, dlatego jej instynktowny, cichy głos dotyczy jedynie tego, co dzieje się w chwili obecnej. Śledziona nie odpowie, czy coś jest dobre, nie pozwala na refleksje nad tym co wydarzyło się kiedyś - ona jedynie ostrzega przed zagrożeniem. Zna tylko słowo "nie". A przynajmniej tak sobie wyobrażam działanie tego niesamowitego czakramu - bo u mnie śledziona jest niezdefiniowana, a na dodatek nie mam w niej aktywnej żadnej bramy. To oznacza, że wszystkie lęki które odczuwam nie są moje. Jestem stworzona, by nie odczuwać strachu, a nie by bać się wszystkiego po kolei. Łatwo powiedzieć, trudniej zastosować - szczególnie, kiedy "fałszywe ja" (w HD: not-self) wiedze prym. Nauczono nas, że właśnie fałszywe ja jest nami i tak sobie trwamy, starając się zaspokoić pragnienia, których nawet nie umiemy właściwie odczytać czy określić. By osiągnąć stan w którym nie będę tak lękowa, muszę jednak wciąż nad sobą pracować, nie dawać strachom kontroli nad moim ciałem. Muszę przyznać, że lata pracy nad sobą dało dobre efekty - na pewno więcej niż zadowalające. Jeśli ktoś będzie ciekawy metod, które stosuję i które wypróbowałam - proszę o komentarz. Gdybym miała aktywną chociaż jedną bramę na śledzionie - to właśnie zawarty w niej temat byłby obecny w moim życiu. Tymczasem jednak, mając ten czakram "otwarty", doświadczam wszystkich rodzajów lęku po kolei. Plus jest taki, że żaden z tych lęków nie zagnieżdża się we mnie na stałe - raczej zmieniają się jak w kalejdoskopie. Przykład moich lęków śledzionowych można znaleźć w tym temacie, założonym przeze mnie kilka lat temu: Jeśli chodzi o niezdefiniowaną śledzionę, to wpędzanie w spiralę lęku nie jest jej jedyną "supermocą". Wielką pułapką, w którą można wpaść przez ten czakram, jest przywiązanie do osób, u których śledziona jest aktywna, zdefiniowana. Byłam w niemałym szoku, kiedy zdałam sobie sprawę, że praktycznie każdy z moich partnerów życiowych miał tę śledzionę bardzo silną. Tak samo członkowie mojej rodziny. Poczucie bezpieczeństwa, jakie daje mi przebywanie w otoczeniu osoby ze zdefiniowanym czakramem śledziony jest niebywałe. To właśnie przez to nie byłam w stanie przez lata zerwać toksycznej relacji, w której byłam ofiarą przemocy. Kompletnie nie rozumiałam, dlaczego mimo że ten człowiek mnie krzywdzi, nie potrafię się bez niego obejść zbyt długo. Wielokrotnie gdy odchodziłam i próbowałam się odizolować, paraliżował mnie strach, zaczynały się dziwne reakcje w ciele - np. nerwobóle czy problemy z oddychaniem. To wszystko, połączone z jego utwierdzaniem mnie w przekonaniu, że bez niego jestem nikim oraz sukcesywne odsuwanie ode mnie wszystkich życzliwych mi osób, sprawiało że wracałam, a jednocześnie stawałam się od tego coraz bardziej chora i zniszczona wewnętrznie. To jak nałóg - niezdefiniowana śledziona sprawia, że wracamy do tego, co koi nasze lęki, nawet jeśli jednocześnie degraduje nasze wnętrze i zdrowie fizyczne. Oczywiście, należy sobie wyjaśnić jedno - nie każda osoba ze zdefiniowaną śledzioną jest złem wcielonym - wprost przeciwnie. Po prostu istnieją też narcyzi, psychopaci, czy osoby zaburzone, które ten czakram posiadają. Jego energia jest jak puder czy maska na zło, które mają w sobie. Jak lep na muchy, magnes. Sprawia, że relacja z taką osobą jest więzieniem - które co prawda oddziela od strachu, daje bezpieczeństwo, ale odbiera wolność. Dodatkowo jestem projektorem - a projektor ma aurę sfokusowaną, która bez przerwy skupia się na drugiej osobie, jednocześnie pobierając od niej energię i potęgując ją. To sprawia, że projektorzy powinni z wielką rozwagą wybierać osoby, z którymi przebywają - leczenie, pozbywanie się tych energii, to proces bolesny i długi. Objawy opisane przeze mnie w wyżej wklejonym wątku był spowodowany właśnie takim oczyszczaniem po relacji. Oczyszczaniem, które zajęło mi kilka długich lat i trwa nadal. Uważajmy na to, kogo dopuszczamy do siebie i na jakie wpływy się wystawiamy. Dla zainteresowanych - lęki śledziony: 48 - Lęk przed tym, że nie mamy w sobie głębi. Lęk przed niemożliwością znalezienia wyjścia z sytuacji, rozwiązania problemu. 57 - Lęk przed tym, co niesie przyszłość. 44 - Lęk przed przeszłością. Lęk, że to co wydarzyło się w przeszłości może się powtórzyć. 50 - Lęk przed braniem odpowiedzialności. Lęk przed zbyt dużą odpowiedzialnością. 32 - Lęk przed poniesieniem porażki. 28 - Lęk przed śmiercią. Strach, że umrzemy, nie poznając znaczenia naszego istnienia. 18 - Lęk przed oceną. Lęk przed autorytetem.
  2. Witam. Jestem niezmiernie zdziwiony, że temat nie został jeszcze poruszony. Jeżeli znajdziecie opisy czakr, które uważacie za wartościowe to wklejajcie je tutaj. Czakry i ich opisy będę wklejał od góry do dołu. http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra01.png Odpowiedzialna przede wszystkim za byt, zdrowie, siłę. Osoby o przeładowanej czakrze podstawy mogą być nadpobudliwe i kłótliwe i mają mocno materialistyczne podejście do życia, zaś niedobory energii na tej czakrze powodują wycofanie, depresję, problemy z utrzymaniem czy poszukiwaniem pracy oraz niskie poczucie własnej wartości. Choroby towarzyszące problemom z tym ośrodkiem, to hemoroidy, ogólne osłabienia organizmu, kłopoty z wydalaniem, problemy z prostatą u mężczyzn, niedokrwistość oraz inne związane z krwią. Zaniedbana czakra korzenia często przejawia się w oderwaniu od rzeczywistości, odrealnieniu, kłopotach z dbaniem o siebie, pewnością siebie. Często osoby z dysfunkcją tej czakry czują się zagrożone czymś, nie mają poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa. Także nawet przy stałej pracy, pieniądze jakoś się ich nie trzymają. Chcąc rozwinąć czy unormować tę czakrę, warto skupić się na czynnościach codziennych, pracy z ziemią (kopanie w ogródku, przesadzanie kwiatów), a także medytacji z kolorem czerwonym, czyli kontemplacja zachodu słońca, wizualizacja korzeni łączących nas z ziemią. http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra02.png To czakra związana z witalnością, radością życia, seksualnością, a także tworzeniem. Niedobory energii na tej czakrze dadzą o sobie znać w postaci braku chęci do życia, brakiem radości, pesymizmem, u artystów pojawi się niemoc twórcza. Przeładowana czakra może sprawić kłopoty z nadmiernym seksualizmie, nimfomanii, postrzeganiem życia tylko poprzez jego przyjemności. Choroby związane z tą czakrą to zaburzenia hormonalne, zaburzenia łaknienia, choroby związane z organami płciowymi oraz limfą. Rozwijanie tej czakry to medytacje przy spacerze po rosie na trawie, sporty związane z wodą, taniec np. taniec brzucha. W emocjach zaburzenia tej czakry lubią się objawiać poczuciem winy za wszystko co robimy, nieustającą melancholią, czy hipokryzją. http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra03.png Działanie tej czakry manifestuje się w pracowitości, sile woli, walce, rywalizacji, poczuciu szczęścia. Osoby z przeładowaną czakrą splotu mogą być agresywne, wybuchowe, dążyć do celu „po trupach”, bywa że nie wychodzą z pracy, często wybierają rozwiązania siłowe. Słaba czakra splotu to przede wszystkim podatność na wpływy, brak asertywności, niemoc, niechęć do jakiejkolwiek konfrontacji. Choroby towarzyszące zaburzeniom tej czakry to problemy żołądkowe, nadkwasota, niedokwasota, kamienie żółciowe, problemy z wątrobą, cukrzyca, żółtaczka. Sposoby dające wyciszenie i unormowanie jej pracy to medytacja na słońcu, wygrzewanie się na pisku, sztuki walki, kontemplacja płomienia (np. świecy) http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra04.png Miłość bezwarunkowa, altruizm, zrozumienie, empatia, współczucie oraz współodczuwanie, to właśnie rejony gdzie manifestuje się działanie czakry serca. Przy niedoborach energii w tej czakrze będziemy nieczuli na krzywdę innych, skupieni na sobie, pozbawieni empatii i współczucia, niezdolni do głębszej miłości. Jeżeli zaś czakra ta ulegnie przeładowaniu możemy być tak rozproszeni zajmowaniem się sprawami innych że zapomnimy o sobie, potrzeba pomagania innym niezależnie od tego czy oni tego chcą czy nie to także nadczynność tej czakry, podobnie jak nadmierna wylewność, niestabilność uczuciowa. Choroby związane z nią to wszelakie problemy z sercem, choroba wieńcowa. Ustabilizujemy te czakrę przez medytację na łonie natury, najlepiej wśród zieleni, przytulanie się do drzew w lesie, spacery w parkach, zagajnikach o ile jest tam cicho i spokojnie. http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra05.png Jeżeli cierpimy na brak kreatywności, czujemy się wypaleni, mamy problemy z nagromadzeniem żalu do innych i do siebie to możemy być pewni że nasza czakra gardła nie funkcjonuje najlepiej. Jej przeładowanie może objawiać się słowotokiem, nadmiernym gadulstwem, gadaniem „po próżnicy” i nadmiernym przywiązaniem do rutyny i planu. Brak energii na tej czakrze sprawi że będziemy niekomunikatywni, pozbawiani kreatywności. Chorobowo zaburzenia energetyczne w tym rejonie objawią się chrypką, kłopotami z głosem i strunami głosowymi, jąkaniem, problemami z tarczycą, układem oddechowym, oraz problemami ze szczęką. Powinna nas tu ustabilizować kontemplacja błękitu nieba, obserwacja chmur, śpiew, śpiewanie i słuchanie mantr. http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra06.png Intuicja, sprawna pamięć krótkotrwała, spostrzegawczość oraz koncentracja to atrybuty czakry trzeciego oka. Zaburzenia w tym ośrodku energetycznym objawią się w przypadku niedoboru energii słabą koncentracją, kompletnym brakiem uwagi, rozpraszaniem się, brakiem intuicji. Przeładowanie tej czakry to robienie czegoś zanim się pomyśli, skupianie się tylko na jednej rzeczy. Choroby związane z tą czakrą to problemy ze wzrokiem, choroby oczu, zaburzenia pamięci, problemy z zatokami, migreny. Chcąc rozwinąć czy unormować ten ośrodek energii warto medytować skupienie na punkcie, kontemplować piękne widoki, malować (niezależnie od zdolności), oraz wsłuchiwać się w swój wewnętrzny głos. http://alternatywnezycie.com/wp-content/uploads/2016/11/Chakra07.png To najwyższa z naszych czakr i odpowiada za pojmowanie, zrozumienie, rozsądek, intelekt, otwartość. Jeżeli jest przeładowana owocuje to dewocją, skostnieniem moralnym, nietolerancją. Braki energii na tej czakrze dają otępienie, zagubienie i dezorientację. Chorobowo problemy z koroną objawiają się w depresjach, demencjach, zaburzeniach pamięci, zawrotach głowy i chorobach związanych z mózgiem. Chcąc poprawić działanie tego ośrodka energii warto systematycznie medytować, modlić się, skupiać na mantrach Om lub A. Czakry według wierzeń wirują w określonym kierunku, na ogół jednocześnie. Siła życia porusza w nas i pomaga utrwalić ruch czakry. Kiedy odpowiedzialna za daną czakrę jest nadmierna jej wirowanie jest szybsze niż powinno być. Tak jest w określonych aspektach życia odpowiedzialnych za daną czakrę. Na przykład przeenergetyzowana i niezbalansowana czakra podstawy objawia się problemami z czasem, którego nam ciągle brakuje, z finansami – raz mamy ich nadmiar a raz niedobór. Przeładowana i niezbalansowana czakra gardła to z kolei nadmierna gadatliwość, niemożność dochowania tajemnicy, zbytnia otwartość. Przeciwieństwem problemu z “przeładowaną” czakrą jest niedobór energii w jej obszarze. Np. problemy z czakrą sakralną mogą się przejawiać problemami seksualnymi, oziąbłością. Z kolei wycofanie, sztywność w kontaktach czy chroniczny smutek to oznaka problemów z czakrą serca. Ważne jest to, iż jeśli jedna z czakr nie jest odpowiednio zbalansowana to wpływa ona na wszystkie pozostałe czakry, ponieważ zostaje zakłócony przepływ energii pomiędzy nimi. Jak poznać, która z czakr nie jest w równowadze Boleści, bóle, choroby czy wypadki. Niektórzy łączą te cielesne dolegliwości z nierównowagą czakr. Każda czakra jest związana z powierzchnią ciała w danym regionie, przez co manifestuje wszelkie niedomagania w sposób fizyczny na całym tym obszarze i pomaga nam zrozumieć co się dzieje z ciałem energetycznym. Czakra Korzenia w swoim obszarze obejmuje między innymi gruczoły nadnerczy, kręgosłup w dolnej części, narządy rozrodcze. Niektóre fizyczne objawy niezrównoważenia to: niezdolność do usiedzenia w miejscu – nadpobudliwość, niepokój, otyłość lub inne zaburzenie odżywiania, zaparcia, skurcze mięśni, zmęczenie i ospałość. Czakra Sakralna to między innymi nerki i narządy rozrodcze. Objawy jej zaburzenia to bóle pleców, problemy układu moczowego, ból nerek, bezpłodność czy impotencja w przypadku niedoboru energetycznego. W przypadku nadmiernego poziomu energetycznego w obszarze tej aury możemy zauważyć nadmierny apetyt na seks, nimfomanię, postrzeganie wszystkiego przez pryzmat seksu, itp. Czakra Splotu Słonecznego to układ nerwowy, pokarmowy (żołądek i jelita), wątroba, trzustka i systemy metaboliczne związane z nimi. Niektóre zaburzenia równowagi energetycznej objawiają się wrzodami, gazami, nudnościami i innymi problemami trawiennymi, zaburzeniami odżywiania, astmą i innymi chorobami układu oddechowego, nerwobóle, zapalenia wątroby. Czakra Serca to między innymi gruczoł grasicy i system odpornościowy, serce, płuca, piersi i ramiona oraz ręce. Niektóre fiziczne objawy zaburzeń tej czakry to między innymi: zaburzenia krążenia (kołatanie serca, arytmia, zbyt wysokie ciśnienie krwi), słabe krążenie, drętwienie, choroby układu oddechowego, rak piersi, sztywność stawów. Czakra Gardła ma wpływ między innymi na tarczycę, szyję i gardło oraz ramiona, uszy, usta i wszytko co z nimi związane. Niektóre objawy zaburzenia działania tej czakry to: szywność lub bolesność w obrębie szyi lub barków, chrypka, ból gardła, zapalenie krtani, uszu, problemy stomatologiczne lub problemy z gruczołem tarczycy. Czakra Trzeciego Oka to przysadka mózgowa, oczy, brwi, podstawa czaszki i biorytmy z tym związane. Typowymi objawami zaburzeń w zakresie tej czakry są: zaburzenia widzenia, bóle głowy lub migreny, zaburzenia snu, drgawki. Czakra Korony to szyszynka, podzwgórze kory mózgowej i ośrodkowy układ nerwowy. Zaburzeniami w tym zakresie mogą być: splątanie, mgła umysłowa, zaburzenia neurologiczne, nerwobóle, schizofrenia i inne zaburzenia psychiczne, ale również takie przyziemne jak brak otwartości, ograniczone myślenie. Temat zaburzeń w funkcjonowaniu czakr i diagnozowanie to materiał na oddzielny, naprawdę duży artykuł, który na pewno w najbliższym czasie powstanie. Nad każdą czakrą należało by pochylić się odpowiednio i opisać ją należycie. Tymczasem już teraz możecie podjąć kroki, jeśli domyślacie się czy czujecie u siebie nierównowagę w jakimkolwiek opisanym powyżej aspekcie czakr. Jest kilka na prawdę prostych i skutecznych środków mogących pomóc w zrównoważeniu czakr i poprawie przepływu prany przez wasze ciało. Wyrównanie poziomu energetycznego w czakrach to klucz do pełni zdrowia fizycznego jak i psychicznego. To w końcu o wiele bardziej udane życie dla siebie samego i bliskich. To siła i moc. Oto kilka szybkich i prostych środków, które mogą w tym pomóc. Pomóc w osiągnięciu równowagi i balansu energetycznego w waszym ciele. Jak wyważyć swoje czakry Kamienie Kamienie szlachetne są doskonałym narzędziem do pracy nad czakrami, gdy nie czujesz się zupełnie zdrowy i trzeba trochę dostroić czakry “w górę”. Niektórzy korzystają z kamieni w ten sposób, że umieszczają je na powierzchni ciała w miejscu gdzie znajduje się dana czakra lub po prostu trzymają kamień w dłoni, czasem podczas medytacji i oddychają z zamiarem skierowania energii, prany z kamienia w czakrę, którą chcą uzdrowić. Każda czakra ma przyporządkowane szczególne kamienie. Terapia kolorami Każda czakra ma przyporządkowany jeden kolor. Możecie to zobaczyć w krótkich opisach czakr bądź w tabeli powyżej. Terapia kolorem polega na wybraniu odpowiedniego koloru przyporządkowanego do czakry, z którą mamy problem i wniesienie tego koloru do swojego życia jeśli mamy problem z niedoborem, lub pozbawienie się go jeśli cierpimy na nadmiar energii w danej czakrze. Poprzez wniesienie do swojego życia możemy rozumieć ubieranie się w taki kolor, jedzenie potraw z przewagą danego koloru, przebywania w otoczeniu, gdzie taki kolor dominuje, itp. Na przykład, jeśli potrzebujesz wsparcia w sukcesach życiowych, brak ci pewności siebie, doskwierają ci problemy trawienne możesz zacząć nosić żółte ubrania, które w naturalny sposób mogą zwiększyć energię czakry splotu słonecznego. Można też celowo wybierać niektóre owoce i warzywa danego, żywego koloru, np. jagody, dynie czy pomidory w celu z balansowania czakry. To łatwy i przyjemny sposób pracy z terapią koloramia. Joga Joga to narzędzie doskonale tonizujące przepływ energetyczny w ciele. Włączenie ruchu do zbalansowania czakr jest niesamowite, ponieważ sprowadza nas z powrotem do naszego ciała. Już prosta asana – Pozdrowienie Słońca – daje odczuwalny efekt tonizujacy wszystkie 7 czakr oraz daje każdemu wielką możliwość odczuwania i współgrania z energią wewnątrz i na zewnątrz swojego ciała. Oddech Każdy, kto stara się zrozumieć energię oraz duchową stronę wie, że świadomy oddech jest jednym z najważniejszych i najprostszych narzędzi jakich możemy użyć by zbalansować nasz system czakr. Oddychanie to nic innego jak karmienie swojego ciała praną, która jest w powietrzu. Oddychanie “do” dowolnej jednej lub każdej czakry jest potężnym narzędziem, dlatego, że jeśli świadomie do oddechu dokładamy intencję, to proces kierowania energią odbywa się błyskawicznie a uzdrawianie czakry przebiega w trybie “turbo”. Świadome oddychanie ma moc oczyszczenia, spokoju i równowagi. Jest to również jedna z najbardziej podstawowych form medytacji wymieniana i praktykowana przez samego Buddę. Świadomy oddech można praktykować w dowolnym miejscu i czasie. Ja osobiście robię to codziennie w drodze do pracy. Gra na bębnach, śpiew Muzyka jest magiczna sama w sobie, w tym sensie, że łączy nas z czymść pierwotnym. Wszyscy mamy głos, wszyscy mamy umiejętność prostej gry na bębnie. Wszyscy możemy grać rytm za pomocą naszych rąk czy nóg. Mamy swój własny rytm w naszych piersiach, z którym zawsze możemy się połączyć. Rytm bębna dociera do naszego wnętrza, powodując zmiany naszych wewnętrznych wibracji i porządkuje energię w naszym wnętrzu. Śpiewanie lub intonowanie ma samo w sobie uwalniającą, odstresowującą jakość a nuty wydobywające się z naszego gardła podobnie jak w przypadku dźwięku bębna docierają do naszego wnętrza zmieniając jego drgania i rezenując z nim. Dym, kadzidła Istnieją tradycyjne zioła i rośliny takie jak lawenda czy jałowiec, które mogą zawierać silne olejki eteryczne i roztaczać wokół siebie niepowtarzalny, leczniczy zapach. Gdy potrzebujesz z balansować swoje czakry, zioła eteryczne mogą okazać się bardzo pomocne. Istnieją konkretne zioła związane z każdą czakrą, te najbardziej popularne to szałwia, cedr, drzewo sandałowe. Lecznicze działanie dymu z tlących się roślin pomaga w oczyszczeniu i z balansowaniu czakr. System czakr to bardzo szeroki i obszerny temat, którego zakres wybiega znacznie poza ten artykuł. Bądźcie z nami na bierząco, zapisując się do naszego NEWSLETTERA a już niebawem będziecie mieli okazję zanurzyć się bardziej w temat czakr i ich naturalnego uzdrawiania. Mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, że praca z czakrami, ich wpływ na życie to na prawdę niesamowita sprawa. Wpływ twojego wnętrza, twoich czakr na rzeczywistość i realia fizyczne, w których żyjemy jest ogromny. Nasza wewnętrzna praca może pomóc naprawdę przekształcić naszą zewnętrzną rzeczywistość, a transformację swojego życia należy zawsze rozpoczynać od środka, od swojego wnętrza. Możecie to także potraktować jako rodzaj zabawy, jeśli zdecydujecie się popracować nad wybraną czakrą przez dzień, dwa czy miesiąc, opierając swoje działania, komunikację, ubieranie, jedzenie czy myśli wokół tej czakry. Wtedy być może spostrzeżecie jak magia wkracza w wasze życie. Źródła: http://alternatywnezycie.com/czakry-ktora-z-twoich-czakr-wymaga-uwagi-i-jak-to-poznac/ https://dotykprzestrzeni.pl/czakry/
  3. Jeden z chyba bardziej odważnych w doborze tematów polskich ezoteryków. Parę przykładów filmów (które są tylko dodatkiem do jego strony) Ciekawy jest ten ciąg reinkarnacyjny III Rzesza -> USA (wojna Wietnam/Korea) -> Polska (to już się pojawiało w innych filmach, np. poniżej). Zwłaszcza w kontekście przemian w Polsce i np. https://www.kronikatygodnia.pl/artykul/31470,inflacyjne-pogrzeby-polskie-cmentarze-jak-z-usa
  4. Jako, że dziś święty dzień boga słońca, to porozświetlajamy trochę mroki w naszych umysłach. Tekst pisany z telefonu, więc może być ciężkostrawny, w swej formie. Będę korzystał z "Biblii Pierwszego Kościoła" oficyny wydawniczej Vacatio Nasze szarady zacznijmy od kazania na górze z Ewangelii Mateusza, chociaż polecam zaznajamiać się z nią od pierwszych wersów. Mt 5,3: "Błogosławieni ubodzy w duchu, bo ich jest królestwo niebieskie." czy "Błogosławieni ubodzy, bo w duchu ich jest królestwo niebieskie" Mt 5,10 "Błogosławieni prześladowani z powodu sprawiedliwości, bo ich jest królestwo niebieskie" czy "Błogosławieni prześladowani z powodu sprawiedliwości, bo w duchu ich jest królestwo niebieskie" Mt 5,16 "Niech tak świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i oddali chwałę Ojcu waszemu w niebie" czy istnieje powiązanie z Mt 6,22-23 "Lampą ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko będzie zdrowe, całe twoje ciało będzie oświetlone, a jeśli twoje oko będzie zepsute, całe twoje ciało pogrążone będzie w ciemności. Jeżeli zatem to światło w tobie będzie ciemnością, jakże wielka to ciemność" Podpowiedź: Jezus dyskutował z uczonymi w piśmie, więc z pewnością znał co najmniej grekę (w końcu dominowała ona w całym tym regionie od czasów Aleksandra Wielkiego), wiemy również, że uzdrawiał ludzi, więc nie podejrzewam by nie znał przynajmniej części nauk greckich lekarzy, w tym Herofilosa z Chalcedonu, prawdopodobnie znał również nauki egipskich kapłanów (ludzi prawdziwie uczonych) oraz symbol Oka Horusa. Mt 6,3 "Gdy natomiast ty spełniasz uczynek miłosierdzia, niech nie wie twoja lewa [ręka], co czyni prawa, aby twój czyn miłosierdzia był w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie." a może lepiej zmienić tę wstawkę od kopisty Gdy natomiast ty spełniasz uczynek miłosierdzia, niech nie wie twoja lewa [półkula], co czyni prawa, aby twój czyn miłosierdzia był w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie." Mt 6,17-18 "Kiedy ty pościsz, natrzyj swoją głowę i umyj swoją twarz, by nie ludziom pokazać, że pościsz, lecz twojemu Ojcu, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, da ci. Mt 6,31-34 A zatem nie martwcie się, mówiąc: Co będziemy jeść?, albo: Co będziemy pić?, albo: Czym się idziemy? Bo o to wszystko zabiegają poganie. A wasz Ojciec niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Zabiegajcie najpierw o królestwo [wydaje mi się, że może tu chodzić jednak o państwo lub inną formę ludzkiej organizacji np. na szczeblu lokalnym] i o jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie martwcie się zatem o jutro, bo jutro samo zatroszczy się o siebie. Starczy dniowi jego własnej biedy. Przy okazji zachęcam tez do modlitwy zgodnej z nakazem Jezusa. Mt 6, 5-8 Kiedy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Bo lubią się modlić, stając w synagogach i na rogach ulic, aby się ludziom pokazać. Tak mówię wam, oni odbierają swoją zapłatę. Gdy ty się modlisz, wejdź do [wewnętrznej części swojego] domu [niedostępnej dla obcych] i zamknąwszy drzwi, pomódl się do Ojca swojego, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, da Ci. W modlitwie nie paplajcie jak poganie. Oni uważają, że dzięki swojej wielomównosci zostaną wysłuchani. Nie upodabniajcie się do nich, gdyż wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie. Ostatnia szarada: Mt 6,9-15, "Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się uczci jako święte imię Twoje, niech przyjdzie Twoje królestwo, niech wola Twoja się spełni, jak w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy naszym winowajcom. I na próbę nas nie wystawiaj, lecz od zepsucia nas uratuj. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, przebaczy i wam wasz Ojciec niebieski, a jeśli nie przebaczycie ludziom, to i Ojciec wasz nie przebaczy waszych przewinień." Trochę go pozmieniam m.in. oraz dodam coś na podstawie tradycji Kościoła, niestety nadal nie jest to przekład bliski oryginałowi od Jezusa. Może Bracia Kespert lub Martius777 byliby w stanie coś pomóc. "Wy zatem tak się módlcie: (Nazywamy się Synami Bożymi i nimi jesteśmy, dlatego mamy śmiałość by mówić:) Ojcze nasz, który jesteś w Królestwie Niebieskim, niech się uczci jako święte imię Twoje, niech przyjdzie do Nas Twoje Królestwo, niech wola Twoja się spełni, jak w niebie, tak i na ziemi. Chleba (tradycja lepiej opisana w Didache) naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy naszym winowajcom. I na próbę nas nie wystawiaj, lecz od zepsucia nas uratuj. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, przebaczy i wam wasz Ojciec niebieski, a jeśli nie przebaczycie ludziom, to i Ojciec wasz nie przebaczy waszych przewinień." Zachęcam wszystkich Braci do studiowania pism oraz pielęgnowania właściwie rozumianej wiary tzn. łączności z jedynym prawdziwym Bogiem, "który jest, który był i który nadal do Nas przychodzi" Przypominam, że nasz Prawdziwy Bóg nie jest miłosierny, Prawdziwy Bóg jest Wiarą, Nadzieją i Miłością. Kusi, żeby dodać hymn o Miłości z 1. listu Szawła do Koryntian, bo jest naprawdę piękny Problem w tym, że całościowo nauki Szawła są dla mnie niejednoznaczne, zagmatwane i bardzo problematyczne. Studiowanie listów Szawła (w zasadzie wszystkich dostępnych informacji, w tym tych zamieszanych przeze mnie) radzę zawsze poprzedzać: Mt. 5,34-37 "A ja wam mówię, by w ogóle nie przysięgać: ani na niebo, bo jest tronem Boga, ani na ziemię, bo jest podnóżkiem Jego stóp; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla, ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym lub czarnym. Wasza mowa niech będzie: Tak - tak, nie - nie. A co nadto, z zepsucia jest."
  5. Jest też blog: https://prometej-wyzwolony.blogspot.com/
  6. Witam Was bracia Otóż poszukuję lektur "zakazanych", o praktykach ezoterycznych i tajemnych stowarzyszeniach ,odrazu uprzedzam, że nie mam zamiaru bawić się w jakieś wywoływanie duchów tylko mam chęć zaznajomienia się z tymi informacjami w celu rozrywki i odbioru jako fikcji literackiej. Reasumując szukam nazw, dostępów do książek i wiedzy której nie znajdzie się w księgarniach, o tajnych stowarzyszeniach oraz ich praktykach. Z góry proszę o zaniechanie komentarzy typu " Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz" z racji tego, że gdybym chciał tego nie wiedzieć i lepiej spać, to nie szukałbym informacji. Istotnym faktem jest to, że oprócz dodania tematu na forum sam szukam wyżej wymienionych rzeczy, więc nie jest to przejawem lenistwa a inną drogą pozyskiwania informacji, być może od braci których również pociągneła do tego ciekawość a są bardziej obyci w tym temacie.
  7. Human Design to nie religia ani filozofia. Według mnie to logiczny i konsekwentny system pozwalający na dokonanie jasnego wglądu w samego siebie, umożliwiający zapoznanie się ze swojego rodzaju mapą, schematem tego jacy jesteśmy naprawdę, po zrzuceniu wszystkich łatek, programowania, warunkowania, tego wszystkiego co narzuciło nam otoczenie, religia, rodzina, a wreszcie własny umysł i co znalazło miejsce w białych, niezdefiniowanych obszarach (patrząc na diagram). HD to efekt syntezy czterech systemów astrologicznych (i’ching, zachodnia astrologia, hinduski system czakr oraz kabala). Jeśli ktoś zechce mocniej zagłębić się w teorię, historię powstania czy biografię “wynalazcy” Human Design, bez trudu znajdzie te informacje na anglojęzycznych stronach. Według HD najważniejsze jest trzymanie się Strategii odpowiedniej dla twojego typu aury. Autorytet Wewnętrzny i Strategia są wszystkim – są kluczem do sukcesu i samorealizacji. Introwersja – YIN – to co żeńskie - czerń - Czakram śledziona - pomagała przetrwać w czasach początków ludzkości, skupienie na przezyciu - Nauka, myślenie strategiczne - Przyszłość Ekstrawersja – YANG – to co męskie – biel - Czakram emocji, splot słoneczny - przyszłość, trzecie centrum świadomości które dopiero się kształtuje - Abstrakt, uczucia - Przeszłość Koncepcja Ra Uru Hu („wynalazcy” Human Design) - Ludzie ewoluują z myślenia lewopółkulowego na prawopółkulowe. - Teraz żyjemy w świecie silnie lewopółkulowym (czakra śledziony, logika, myślenie strategiczne, wąski obraz sytuacji). - Świat zmienia się, ludzie zaczynają działać prawopółkulowo. - Myślenie abstrakcyjne, peryferyjne. - Otwartość, uczuciowość, wrażliwość, emocje. Czym jest bodygraf? Co się na nim znajduje? - Bodygraf reprezentuje twój unikalny genetyczny projekt. - Pokazuje miejsca twojej wrażliwość, wskazuje gdzie są twoje słabe, a gdzie mocne strony. - Oferuje prostą Strategię, której możesz zaufać, która umożliwi połączenie z twoim osobistym Autorytetem, doprowadzi cię na właściwą ścieżkę, pozwoli na podejmowanie właściwych dla ciebie decyzji. - Pomaga w zrozumieniu jak wchodzisz w relacje, jak inni oddziałują na ciebie oraz jak ty działasz na innych. - Obok bodygrafu umieszczone są dwie kolumny. Jedna z nich, opisana na czarno, reprezentuje Osobowość, naszą świadomą część, a druga, opisana na czerwono – nieświadomość, czyli Duszę, część której nie odczuwamy w czasie rzeczywistym, możemy ją ewentualnie obserwować, przywołując wydarzenia z przeszłości. Bodygraf - Każda z kolumn składa się z 13 liczb. Przy każdej z liczb widnieje jakiś symbol astrologiczny (Słońce, Księżyc, Węzeł Południowy, Węzeł Północny oraz planety) i numer bramy, po której następuje przecinek dziesiętny oraz oznaczenie linii (jednej z sześciu). - Każda z bram ma swoje miejsce w bodygrafie, umieszczona jest na jednym z centrów (czakramów). Informacje podane na wykresie są źródłem wiedzy - możemy dowiedzieć się między innymi na które ciało astrologiczne wpływa dana brama, jaką lekcję dostajemy za jej pośrednictwem. Jakie tematy i cechy charakterystyczne do danej bramy wnosi linia w której jest aktywowana. Czy lekcję otrzymujemy na poziomie świadomym (osobowość) czy nieświadomym (poziomie Duszy). - Istnieją 64 bramy oraz 9 czakramów. Bramy i kanały energetyczne Brama to nie to samo co cały, zdefiniowany kanał. Brama jest potencjałem - receptorem. Za pomocą bramy łączymy się z innymi, doświadczamy, podejmujemy wspólne aktywności. To właśnie jest ten słynny "magnetyzm" - kiedy cię do kogoś ciągnie to prawie na pewno oznacza, że któreś z waszych bram łączą się i tworzą kanał, a co za tym idzie - niepowtarzalną energię. To przez to czujemy się niejednokrotnie tak bardzo "naładowani", tacy inni będąc w czyimś towarzystwie. Dlatego też łączymy się z konkretnymi ludźmi - wybieramy ich na poziomie energetycznym, łącząc swoje potencjały. Czasem to połączenie jest wyjątkowo korzystne, jednak bywa też szkodliwe. Niestety, jak to bywa w życiu - to co szkodliwe jest też uzależniające, toteż możemy się bardzo niekorzystnie z kimś połączyć i nie móc się z tego uwolnić przez długi czas. To co masz w umyśle, to co w kółko przerabiasz, co odczuwasz i czym żyjesz to właśnie niezdefiniowane miejsca w Twoim bodygrafie. Umysł cały czas przerabia energię pochodzącą z otoczenia, dlatego tak bardzo skupiamy się na tym czego nie mamy. To co masz niezdefiniowane - do tego cię ciągnie u innych, to właśnie jest przedmiotem twoich działań, to chcesz zdobyć - bo sam tego nie masz. Czym jest kanał? Można to opisać symbolicznie - jedna brama to matka, druga brama to ojciec. A ich dzieckiem jest kanał energetyczny. Co prawda składa się on z matki oraz ojca, ma z nimi wiele wspólnego - ale to jednak całkiem nowy twór, zupełnie oryginalny i niepowtarzalny. Dlatego też, mimo że dwie osoby mogą mieć taki sam kanał energetyczny, to jednak będą one całkiem różne i na odmienne sposoby będą się objawiały, manifestowały w życiu - chociaż w gruncie rzeczy podobny, to jednak inny. Zdarza się, że jakaś osoba nie ma żadnej aktywnej bramy w którejś czakrze – wtedy czyni to ją ekstremalnie czułą, receptywną na energie pochodzące od innych osób, ale jako że nie ma w niej bram – nie będzie tej energii wykorzystywała na własny użytek. Umie poczuć tą energię, ale nie może jej użyć (nie ma bramy, potencjału która uwalniałaby energię). Na początek fakt, który dotyczy obu grup cech – zarówno świadomych, jak i podświadomych. Istotnym jest, aby być tutaj maksymalnie obiektywnym wobec siebie, chociaż to niezwykle trudne. Bardzo proszę, abyście nie odrzucali swojego wyniku tylko dlatego, że wam się nie podoba – nie należy interpretować pojedynczych cech i nie do końca wierzyć opisom znalezionym w internecie. Prawda jest taka, że cechy oddziałują na siebie i w połączeniu dają bardzo specyficzną mieszankę, która tworzy naszą istotę i nasze ja. Cechy świadomie (Osobowość, Umysł): - cechy naszej osobowości - mamy do nich świadomy dostęp - tutaj znajduje się nasz obraz siebie – to jak siebie postrzegamy w naszym umyśle; inni niekoniecznie widzą w nas te cechy Cechy podświadome (Ciało, Dusza): - nie mamy ich świadomości w czasie rzeczywistym - inni widzą je w nas cały czas - możemy zaobserwować w sobie te cechy, analizując naszą przeszłość oraz rozmawiając z innymi o sposobie, w jaki nas postrzegają Planety – słowa kluczowe Słońce – witalność, siła, wola, ego, dowodzenie Ziemia – płodność, rozwój, konstrukcja, podstawa, korzeń Księżyc – uczucia, emocje, instynkt, zmiana, ciało Węzeł Północny – kierunek, linia geometrii: dokąd zmierzasz Węzeł Południowy – kierunek, linia geometrii: skąd pochodzisz Merkury – umysł, świadomość, komunikacja, życie psychiczne, mentalne Wenus – artyzm, estetyka, wartości, relacje Mars – energia, moc, pragnienia, zapewnienia, agresja Jupiter – rozwój, możliwości, sprawy materialne Saturn – ograniczenia, powściągliwość, dyscyplina, punkt koncentracji, ból Uran – przemiana, rewolucja, niestabilność, inwencja Neptun – wyobraźnia, fenomeny psychiczne, punkt zamętu Pluton – odnowa, regeneracja, przymus, nieświadomość Dziewięć czakramów Centra energetyczne - czakramy Czakramy odzwierciedlają pewne fizyczne aspekty i cechy. Jeśli centrum jest kolorowe (czyli zdefiniowane) masz stały dostęp do przedstawiających je energii. To, jaka będzie jakość i charakter energii, jest zgodne z twoim systemem i rolą w życiu, zależy to też od twojego doświadczenia i od tego czy przy podejmowaniu decyzji przestrzegasz swojej strategii i autorytetu. Każda aktywacja (czyli brama lub kanał) jest tak jakby podwójna i dlatego może być przyjemna lub nieprzyjemna (dana cecha objawia się w pozytywnej lub negatywnej formie). W centrach otwartych nie masz stałego dostępu do energii, a ich działanie będzie zależeć od środowiska, w którym się znajdujesz i od tego, kto aktualne wywiera na ciebie wpływ. Poniższe opisy stanowią ogólny obraz działania poszczególnych czakr, jednak ich konkretne działanie w twoim życiu zależy od bram i kanałów, które są aktywne w twoim wykresie. Opisy czakramów opublikuję w kolejnych tekstach. Kim jesteś? Typy aury Twój chart (bodygraf) pokazuje jaki masz typ aury, mówi o tym jakiej masz przestrzegać strategii, w jaki sposób podejmować decyzje, jaki masz Autorytet (inteligencję umiejscowioną w Ciele). Są to narzędzia, które pokazują w jaki sposób jesteś zbudowany, jak poruszasz się w życiu i w jak wchodzisz w interakcje ze światem. Istnieją miliony, nieskończone kompilacje projektów - każdy z nas się różni. Jednak typy aury są tylko cztery. Każdy z nas reprezentuje jeden z tych typów. Typ aury mamy jeden i ten sam przez całe życie, nie da się go zmienić. Tak samo jak nie da się „wejść skórę” osoby o innej aurze czy też wyobrazić sobie jak jest nią być. Generatory – Budowniczowie Około 70% populacji (łącznie generatory i manifestujące generatory, które mają dodatkowo zdefiniowaną czakrę gardła). Jeśli jesteś generatorem, to masz zdefiniowaną czakrę sakralną. Twoją strategią angażowania się w życie jest czekanie na to, by rzeczy i okazje zjawiały się na Twojej drodze, tak byś mógł na nie odpowiedzieć. Jeśli będziesz sam inicjować wydarzenia, zamiast oczekiwać na możliwość odpowiedzi na nie, zazwyczaj skończysz z uczuciem frustracji. Generatory to siła życiowa, napęd naszej planety. Są stworzone by poznawać siebie poprzez obserwację tego, na co odpowiadają. Poprzez reagowanie na rzeczy, okazje, ludzi doświadczają satysfakcji w życiu. Ich praca to ogromny dar dla świata. Mają aurę otwartą i pochłaniającą, automatycznie dopuszczają do siebie inne aury. Jedyną prawdziwą obroną przed innymi jest życie według strategii i kierowanie się wewnętrznym autorytetem. Jeśli generator będzie żyć według strategii, czyli zacznie po prostu czekać – jego magnetyczna i atrakcyjna aura wykona całą pracę za niego i spowoduje samoczynne "przyciągnięcie" korzystnych okazji i sprzyjających mu ludzi. Aura generatorów wyraża się w postaci niemal błagalnej – generator sam "prosi się" o wykorzystanie jego zasobów energii sakralnej, czym przyciąga osoby o innych aurach. Energia generatora ma swoje źródło w czakrze sakralnej. Jest to siła pierwotna. Prawdziwym darem generatorów jest ich zdolność do reagowania na otoczenie – wewnętrznie i zewnętrznie, (odpowiadanie na potrzeby otoczenia). Prawidłowo funkcjonujące generatory to najsilniejsze energetycznie typy aury na ziemi. Wśród generatorów występują autorytety: sakralny lub emocjonalny. Generator, który żyje zgodnie ze strategią i podejmuje decyzje za pomocą wewnętrznego autorytetu odczuwa bardzo głęboką satysfakcję. Kiedy odpowiadają na potrzeby otoczenia prawidłowo, mają poczucie posiadania niemal nieskończonych zasobów energii sakralnej – jakby mogły pracować dzień i noc. Generatory to prawdziwi budowniczowie tego świata, ponieważ mają nieograniczony dostęp do sił witalnych (o ile wykorzystują je zgodnie z własnym przeznaczeniem, odczuwając przy tym satysfakcję). Siła życiowa produkowana przez ich czakrę sakralną jest najpotężniejszym dostępnym źródłem energii na ziemi. Generatory powinny do końca wykorzystać swoją energię, zanim pójdą spać, jeśli chcą czuć się wypoczęte następnego ranka. Muszą do końca "wyładować swoje baterie". Czakra sakralna funkcjonuje w taki sposób, że potrzebuje jednej nocy, by się całkowicie zregenerować. Należy jednak pamiętać, że aby regeneracja była skuteczna – trzeba wykorzystać całą energię przed snem. Generatory, które nie żyją zgodnie ze strategią i nie decydują za pomocą swojego wewnętrznego autorytetu stają się bardzo sfrustrowane i podatne na utknięcie w niekorzystnej sytuacji życiowej. Zużywanie swojej energii sakralnej na czynności, których nie lubią, sprawiają, że są nieszczęśliwe. Generatory, które nie żyją zgodnie z "przeznaczeniem" są podatne na to, by stać się niewolnikami innych ludzi, rządu, społeczeństwa. Manifestujące generatory Strategia dla generatora manifestującego To jest bardzo dobry tekst Pana Andrzeja, można się dużo dowiedzieć. Ja też na pewno w przyszłości napiszę coś o manifestujących generatorach. Projektory – Przewodnicy Około 20% populacji. Jeśli jesteś projektorem, twoją strategią angażowania się w życie jest oczekiwanie na specyficzne rozpoznanie przez innych (rozpoznanie prawdziwego ciebie) oraz bycie zaproszonym do rzeczy, aktywności, relacji. To właśnie poprzez zaproszenia doświadczasz poczucia bycia ujrzanym, rozpoznanym, doświadczasz sukcesu w życiu. Jeśli będziesz sam inicjować wydarzenia zamiast czekać, najpewniej doświadczysz oporu i niezrozumienia, odrzucenia, skończysz z poczuciem goryczy. Darem Projektorów dla świata jest zrozumienie oraz przewodnictwo. Naturalną funkcją projektora jest bycie zapraszanym do kierowania energią z czakry sakralnej przez pozostałe typy energetyczne (generatory i manifestujące generatory). Projektorzy to typ ludzi "nieenergetycznych". Oznacza to, że nie są na świecie po to, by pracować w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Nie mogą wykonywać wciąż i wciąż jakiejś fizycznej pracy, ponieważ zwyczajnie nie posiadają do tego energii, prowadzi to w ich przypadku do całkowitego wypalenia i rozgoryczenia, a w końcu do chorób. Przeznaczeniem projektorów jest nauka, tak by mogli funkcjonować w świecie w roli przewodników i mieć wiedzę, jak skutecznie wykorzystywać energię dla korzyści swojej i innych. Projektorzy mają dostęp do ogromnych zasobów energii, niedostępnych dla innych typów ludzi, jeśli tylko będą żyły zgodnie ze strategią i autorytetem, czyli akceptowały jedynie właściwie zaproszenia, co pomoże im skutecznie zarządzać energią wielu osób. Projektorzy muszą używać wewnętrznego autorytetu do podejmowania wszystkich ważnych decyzji. Kierowanie się umysłem w decydowaniu zazwyczaj daje niekorzystne i nieoczekiwane skutki. Niestety nie można "powtórzyć" pytania – autorytet odpowiada tylko raz. Projektory nie są stworzone po to, by "podtrzymywać" energetycznie generatorów i manifestorów, a by pomagać im w kierowaniu ich energią. Aura projektora jest bardzo skoncentrowana. Skupia się dokładnie na czakrze G, czyli Wyższego Ja (będącego w samym środku istoty ludzkiej). Nazwa "projektor" wywodzi się od natury aury tego typu. Projektor jest "projektowany" przez innych – zostaje zauważony! Projektory z natury są stworzone do studiowania ludzkich zachowań, a także nabywania wiedzy i informacji. W czasie oczekiwania na właściwe zaproszenia, projektor powinien uczyć się i pracować nad swoimi pasjami i talentami, aby przygotować się na nadejście zaproszenia przygotowanego przez los specjalnie dla niego. Manifestory – Inicjatorzy Około 9% populacji. Jeśli jesteś manifestorem, twoją strategią angażowania się w życie jest informowanie innych o twoich decyzjach przed wykonaniem działania, po to by wyeliminować opór. Kiedy manifestory nie mogą się realizować w spokoju, doświadczają gniewu. Manifestory są stworzone, by wywierać potężny wpływ i być inicjatorami mechanizmów dla innych typów aury. Inicjacja jest ich darem dla świata. Reflektory - Wnikliwi Około 1% populacji. Jeśli jesteś reflektorem, twoją strategią angażowania się w życie jest odczekiwanie pełnego cyklu Księżyca przed podjęciem każdej istotnej decyzji. Reflektory rozkoszują się niespodziankami, jakie niesie życie. Jeśli inicjują zdarzenia i nie używają swoją Strategii do podejmowania decyzji, mogą skończyć zawiedzione przebiegiem życia. Reflektory są stworzone do wydawania ocen w społeczeństwie, do odzwierciedlania niesprawiedliwości, jaką ludzkość wyrządza sama sobie. Prawdziwy, autentyczny Ty W swoich tekstach często będę używała pojęć „Prawdziwy Ty” (Self) oraz „Fałszywy Ty” (Not-Self). Mówiąc Prawdziwy Ty, mam na myśli czyste i naturalne oblicze ciebie, takie jakie miałbyś, gdyby nie wpływ świata. Jest to cel życiowy, powód dla którego tutaj jesteś. „Fałszywy Ty” to ty w homogenizowanym świecie, zaprogramowany na różnych płaszczyznach. Jest to maska którą nakładasz, przykrywając swoją prawdziwą naturę. Możemy stawać się coraz bardziej świadomi swojego fałszywego oblicza, a poprzez przestrzeganie swojej Strategii i honorowanie Autorytetu możemy docierać do autentycznego, prawdziwego siebie. Niechęć do siebie ma swoje źródło właśnie w „Fałszywym obliczu”, w „Not-self”. Dzieje się tak, gdyż podświadomie nienawidzimy swojej sztucznej maski, tych warstw fałszu, które byliśmy zmuszeni nakładać w ciągu życia, celem dostosowania się do otoczenia, przypodobania mu się. Jeśli forma (Ciało) funkcjonuje prawidłowo, optymalnie, nasza psychika (Osobowość) lśni wyjątkowym blaskiem, poprzez nasze myśli, słowa i czyny, wzmacniając je swoją jasnością i delikatnością. To jest autentyczność, życie w sposób w jaki zostaliśmy do tego stworzeni. Miłość to geometria Stan "NOT SELF" ("nie ty" - elementy niezdefiniowane, białe na bodygrafie) to stan kiedy nie jesteśmy sobą, nie działamy zgodnie z przeznaczeniem swojej Duszy. Poddani warunkowaniu, niepewni siebie, w poczuciu winy, pod wpływem religii, rodziny i otoczenia, starając się zadowolić innych albo spełnić narzucone odgórnie, poza naszą świadomością cele. Not self to władza umysłu nad ciałem. A właściwie iluzja władzy (bo umysł nigdy nie jest autorytetem). Eksperyment życia za pomocą twojej Strategii i Autorytetu Strategia i Autorytet są kluczem do życia w szczęściu i szacunku do tego jaki naprawdę jesteś, umożliwiają zrozumienie i odpuszczenie cech, które nie są twoje, a zostały jedyne przyswojone w procesie socjalizacji. Dotychczas byliśmy uczeni sterowania swoim życiem za pomocą decyzji podejmowanych z poziomu umysłu. Umysł to cudowna maszyna, jeśli chodzi o zbieranie i przechowywanie informacji, doświadczeń, do kontemplacji czy tworzenia idei, którymi możemy się dzielić z innymi. Oczywiście, umysł ma wspaniałą funkcję i jest bardzo przydatny, ale kompletnie bezużyteczny w podejmowania osobistych decyzji odnośnie naszego życia. Umysł jest pasażerem – obserwatorem wydarzeń. Jednak motorem w naszym życiu, tym co jest prawdziwą inteligencją i tym co decyduje, jest świadomość tkwiąca w naszym Ciele – Dusza. Każdy z nas jest stworzony do podejmowania decyzji za pomocą Autorytetu wewnętrznego – jednego z czakramów. Podjęcie jednej niewłaściwej decyzji może skierować nasze życie na bardzo złe tory, wpłynąć trwale na jego przebieg, sprawić że znajdziemy się kompletnie nie tam, gdzie powinniśmy. Decyzje podejmowane za pomocą umysłu mają skuteczność 50/50 – mogą być dobre albo złe. Żeby przetrwać w życiu, wieść je w sposób satysfakcjonujący i szczęśliwy, musimy nauczyć się podejmować decyzje z poziomu wewnętrznego Autorytetu. Jeśli uda ci się zrozumieć i skutecznie używać swojej Strategii i Autorytetu, umożliwi ci to aktywne eksperymentowanie Human Design. Możesz zacząć odkrywać prawdziwego siebie i zmieniać swoje życie. Jeśli zaczniesz żyć w sposób w jaki zostałeś „zaprojektowany”, właściwy dla ciebie, twój umysł zacznie zachowywać się w całkiem inny sposób. Przestanie walczyć o władzę w twoim życiu, przekonywać do podjęcia takiej a nie innej decyzji. Zacznie jedynie obserwować. „Jeśli żyjesz z pomocą swojej osobistej Strategii i Autorytetu, nie masz nic do roboty – rzeczy dzieją, a Ty nie musisz w nic ingerować.” - Ra Uru Hu Autorytety w Human Design Sakralny (czakra sakralna) - autorytet, który mogą mieć jedynie generatory i manifestujące generatory (zdefiniowana czakra sakralna). Czakra sakralna to źródło siły życiowej. Dostarcza odpowiedzi w “teraz” - w czasie rzeczywistym. Energię z tego czakramu trzeba odczuć na poziomie słuchu i na poziomie energii – w gruncie rzeczy jest to całkiem łatwe. Czakra sakralna odpowiada tylko trzema głosami: "A-ha/y-hy" (czyli tak), "Y-y" (czyli nie) albo "H-mmm" (czyli brak odpowiedzi). Generatory mogą więc uzyskać odpowiedź na każde pytanie w chwili obecnej - sedno tkwi w zadawaniu prostych pytań typu "tak-nie" i umiejętne wsłuchanie się w dźwięk swoich trzewi. Bardzo przykrym i wyniszczającym uczuciem dla generatora jest frustracja - skutek życia w "not self". Życie w zgodzie ze swoim Autorytetem i Strategią, podejmowanie właściwych decyzji zgodnie z podpowiedziami ciała to gwarancja głębokiego poczucia spełnienia i satysfakcji dla każdego generatora i manifestującego generatora. Emocjonalny (czakra splot słoneczny) - odpowiedzi na zadawane pytania szukaj w uczuciach, a nie w myślach. Należy pamiętać, że uczucia nigdy nie kierują się logiką i często nie da się ich racjonalnie wyjaśnić. Emocje są jak morskie fale - przechodzą od nadziei do bólu i z powrotem, są w bezustannym w ruchu. Autorytet emocjonalny nie działa szybko, pośpiech nigdy nie będzie dla ciebie dobrym doradcą - tak naprawdę to w twoim przypadku czas działa na korzyść, im więcej go masz na podjęcie decyzji, tym lepiej dla ciebie. Nie próbuj wywirać na siebie nacisku ani niczego przyspieszać. Jeśli czegoś nie czujesz - po prostu tego nie rób. Koniecznie musisz nauczyć nie dawać ponieść falom emocji, bo będziesz tego żałować w dłuższym rozrachunku. Decyzje podjęte na haju szczęścia mogą nie wyglądać już tak korzystnie kiedy najdzie cię fala smutku. Dla istoty emocjonalnej prawda w "teraz" po prostu nie istnieje - musi zaprzyjaźnić się z upływającym czasem. Śledziona (czakra śledziony) - jeśli twoim autorytetem jest śledziona, musisz nauczyć się słuchać swojego wewnętrznego głosu - intuicji, i to na nim opierać swoje działania, bez względu na konsekwencje. Ten głos jest dosyć cichy i nie lubi się powtarzać. Odpowiada niemal natychmiast po zadaniu pytania, więc masz tylko jedną szansę, by go wysłuchać i podjąć na jego podstawie decyzję. Twój wewnętrzny głos zawsze dba o twoje zdrowie i bezpieczeństwo, pomoże ci wygrać każdą bitwę. Różnice w podejmowaniu decyzji – Splot słoneczny vs. Śledziona: Śledziona – wie od razu. Splot słoneczny – musi czekać na klarowność emocji. Splot słoneczny – zadanie życia: nauka cierpliwości, oczekiwania, zrozumienie że czas to pojęcie względne. Śledziona – zadanie życia: nauka spontaniczności, nauka podejmowania decyzji zgodnie z głosem intuicji. G (Jaźń) - opis pojawi się w przyszłości. Ego (czakra serca, ego) - opis pojawi się w przyszłości. Lunarny - w przypadku reflektorów (bez zdefiniowanych czakramów). Opis opublikuję w przyszłości. Mentalny - opis pojawi się w przyszłości. Profile w Human Design - Istnieją profile, które dosłownie kłócą się ze sobą, stoją w opozycji, oraz profile są ze sobą w harmonii - Cel życia to trwanie w harmonii Duszy i Osobowości. - Świadomość, Osobowość, cel Duszy – pierwsza cyfra / Nieświadomość, Dusza, cel Życia – druga cyfra. - Istnieje 12 profili, tj: 1/3, 1/4, 2/4, 2/5, 3/5, 3/6, 4/1, 4/6, 5/1, 5/2, 6/2, 6/3. - Świadomość, cel Duszy – nie jest to cała Dusza, tylko plan na to konkretne Życie (inkarnację). Są to narzędzia, które Dusza otrzymała do realizacji celu. Linia 1 – Detektyw - podstawa, fundament dolnej części trygramu - interpersonalny (skupiony na własnych doświadczeniach) - ponad przeciętna ciekawość - potrzeba zrozumienia tematu przed podjęciem działania w jego zakresie - introspekcja - osobie o tej linii zawsze jest zbyt mało wiedzy, występuje silna potrzeba zdobycia większej ilości informacji - internet to spełnienie marzeń Detektywa, może stać się najważniejszym narzędziem w życiu Jedynki - cel Jedynki to stworzenie podstawy informacyjnej dla bezpieczeństwa i ochrony społeczeństwa oraz świata Linia 2 – Pustelnik - silna potrzeba, przymus samotności, przebywania w odosobnieniu - stworzony, by być „wezwanym” do czegoś, jakiejś aktywności w życiu – sam nie wybiera, tutaj decyduje los, Pustelnik niemal całe życie może spędzić na oczekiwaniu na „ten moment” - nieśmiały, nieufny - interpersonalny (środek dolnej części trygramu) - zazwyczaj mają w swoim biografie bramy, które czynią ich głęboko wrażliwymi - gdy ich nie ma, ludzie zauważają ich brak, odczuwają go - im bardziej się wycofują, tym bardziej inni ich wołają, by wyszli ze swojej samotni - dzieci o profilu 2/4 często nie chcą gdzieś iść, ale gdy już to zrobią zazwyczaj są bardzo zadowolone - cel życia – zintegrować wiedzę, energię i mądrość w oczekiwaniu na moment gdy inni będą gotowi by usłyszeć przekaz Linia 3 – Męczennik - nauka na błędach - życie skupione na doświadczaniu – odzwierciedlanie, działanie, nadawanie znaczenia - metoda prób i błędów - osoby o tym profilu są tu po to, by stać się ekspertami odnośnie tego co działa a co zawodzi - nigdy nie popełniają prawdziwych błędów, w ich przypadku każdy błąd to styl życia i nauka - muszą popełniać błędy, by doświadczać życia - żeby dowiedzieć się czy owoc jest już dojrzały trzeba go spróbować - wiedza i mądrość jako skutek uboczny doświadczeń - interpersonalny - cel Trójki to odkrywanie i doświadczanie różnych możliwości, a następnie dzielenie się tymi doświadczeniami z innymi, by chronić ich i wspierać - wspieranie i ochrona – nie mylić z poświęcaniem się! Linia 4 – Oportunista - drogi optymisto, pesymisto i realisto – kiedy kłóciliście się o to, czy szklanka jest w połowie pełna, czy w połowie pusta – ja po prostu wypiłem jej zawartość - podstawa górnego trygramu – transpersonalny profil, czyli podstawą istnienia są relacje z innymi, a nie własne doświadczenia, jak to było w przypadku profili interpersonalnych - osoba towarzyska, głęboko społeczna - dotarcie do podstaw relacji - dużo przyjaciół, znajomych – sieć kontaktów - nigdy nie muszą rezerwować noclegów w hotelach – wszędzie mają przyjaciół - nie lubią zmian, niewiadomych, potrzebują stabilności - zmiany przyjmują tylko wtedy, gdy przymusza je do tego sytuacja, wtedy potrafią dopasować się do nowych okoliczności - nie opuszczają partnera, chyba że mają kogoś innego na oku. Mają takie zachowanie w naturze - tak pracuje ich energia i tak jest w porządku w ich przypadku - cel życiowy: stworzyć fundament dla społeczności i połączeń międzyludzkich Linia 5 - Heretyk oraz Linia 6 - Wzór do naśladowania - opisy pojawią się w kolejnych publikacjach. Kanały energetyczne (specjalizacje) - podział na obwody Masz do nich stały dostęp energetyczny. Dwie zdefiniowane bramy tworzą kanał i powodują, że centra (czakry) które łączą, tez stają się zdefiniowane. Działają jak klej między poszczególnymi czakrami. Umożliwiają połączenie, przepływ energii, komunikację między czakramami. Pokazują wpływ jednej czakry na drugą. W HD istnieje sześć grup kanałów, tzw. obwodów. Każdy z nich opisuje jakiś rodzaj energii życiowej i procesów genetycznych. Każdy z nas może posiadać aktywacje w różnych obwodach. Każdy obwód opisuje ruch i sposób przepływania energii życiowej przez czakry (można powiedzieć, że to schemat procesów genetycznych zachodzących w różnych obszarach ciała). Warto zauważyć, że czakra Ajna (umysł) nie jest bezpośrednio podłączona do żadnego z centrów motorycznych (np. czakry podstawy, czakry sakralnej czy czakry emocjonalnej). Oznacza to, że nie posiada mocy, siły decyzyjnej. Ma bezpośrednie podłączenie tylko czakry korony i czakry gardła, czyli może się manifestować, ale nie ma władzy wykonawczej, tak to można opisać. Tłumaczy to, że dlaczego decyzje podejmowane z poziomu umysłu bywają tak nieefektywne. Obwody energetyczne - grupy kanałów Tribal - Obwód plemienny (zawierający połączenia z czakrą serca-ego) – dbasz o plemię, tzn. skupiasz się głównie na wspieraniu rodziny, grupy, organizacji, itp. Obwód ten nie ma połączenia z czakrą umysłu, korony, czy czakrą G (jaźni). Sporo to mówi o tej grupie kanałów – silne zorientowanie na przetrwanie, intuicja. Individual - Obwód indywidualny – koncentracja się na wzmacnianiu siebie. Źródło zmian, potencjalnych mutacji w kolektywie. Collective - Obwód kolektywny (zbiorowy) – koncentracja na zbiorowej aktywności (dzielenie się z innymi, w większej lub mniejszej skali). Zapoznając się z pojęciem obwodów energetycznych można łatwo zaobserwować, jakich procesów i schematów używamy, jakie procesy myślowe poruszamy i czym się kierujemy w działaniach, jaki rodzaj energii wykorzystujemy. Dajcie proszę znać, czy wpis wam się podobał oraz czy taka tematyka was interesuje. W tej notce opisy są bardzo ogólne, szczegółowe opracowania konkretnych zagadnień pojawią się w kolejnych wpisach. Zapraszam!
  8. Cześć, Kochani! Dzisiejszy wpis będzie wyjątkowo obszerny. Podzieliłam go na osiem rozdziałów, w których będziecie mogli przeczytać o podstawach Human Design. Szczególnie dużo przydatnych informacji znajdą tu użytkownicy, którzy wysłali mi swoje bodygrafy. Zamieściłam tu też pierwszą część interpretacji bodygrafu Marka Kotońskiego. Zapraszam do lektury oraz komentowania - wasze opinie bardzo mi pomogą przy tworzeniu kolejnych materiałów. 1 – Krzyże wcielenia @Nefertiti @Quo Vadis? @Tavi @SzatanKrieger @józekk @icman @TaediumVite @crystal https://drive.google.com/open?id=1CltdZlu-0ClEOC3W6FJ4aqUebLOPrZ4Y Analiza osobista @Marek Kotoński https://drive.google.com/open?id=1vcMbGnhfuTNOd-bSWOtjhf-siNH83Gx8 2 – Autorytet wewnętrzny https://drive.google.com/file/d/1do5ojfExR584wng-RiD1t1qYzrbISA0u/view 3 – Profile, linie https://drive.google.com/open?id=1TMjznM0mQHo579RHmTqp7qnS9rKi4d5- 4 – Definicja https://drive.google.com/open?id=1XzsFbOnI_sxfCE2YG9156mXoojoTu1Hp 5 – Planety i ich wpływ https://drive.google.com/open?id=1xTGd-eyWz5_IIQb9n--riePGHeQed7Qt 6 – Czakry, centra energetyczne https://drive.google.com/open?id=1YQ507n4ZNQ0jjX3OemNQzhBritkoTvTt 7 – Rok 2027 i Wielka Mutacja https://drive.google.com/open?id=1--uO44210BwJPlgYAQNAEYx3ZTlEc5i5
  9. Blogasek Ani - Proszę społeczność - nie żałujcie jej lajków, napracowała się dziewczyna. Żeby uprzedzić pytania - tak. to jest ta Ania, która była bardzo okrutnie prześladowana przez Pana byłego już detektywa, który obecnie jest na wczasach w więzieniu i jego koleżków, których takie wczasy, daj Panie dobry Boże, dopiero czekają. Moja analiza (za którą dziękuję serdecznie Ani), jeśli ktoś jest ciekawy, jakie jest moje przeznaczenie i ścieżka życia wg. tego systemu - https://drive.google.com/file/d/1vcMbGnhfuTNOd-bSWOtjhf-siNH83Gx8/view
  10. Artykuł: https://swiatducha.wordpress.com/2019/10/25/kobietom-nie-zalezy-na-partnerstwie/ Co ciekawe, kobietom nie zależy na partnerstwie Proszę się nie obruszać, tu nie chodzi o pognębienie pań, tylko o prezentację mechanizmu prokreacyjnego. Paniom jak najbardziej zależy na związku, relacji, małżeństwie, dzieciach… itd. Podejmują wielokrotne różne wysiłki, starają się, działają, są aktywne. Wręcz mogę powiedzieć, że w dużej liczbie przypadków, można by zauważyć, że ten chłop to leń!, i to jej bardziej zależy na rodzinie, związku. Ja to widzę, i nie tylko ja! Ale najczęściej nie zależy im na partnerstwie. Taki fakt. I tak paradoks. Jest różnica. Pomiędzy rodziną a partnerstwem – to nie jest to samo. Owszem, w rodzinie są „partnerzy”, którzy wspólnie działają dla jej dobra, acz.. pomiędzy dwojgiem ludzi w rodzinie istnieje związek. I teraz o nim mówię, na nim się skoncentruję. Nie wątpię w dobre intencje kobiet. Chyba bym upadł na głowę, żeby uznać, że połowa ludzkości chce źle! Nie jest tu moim celem wskazanie na osobiste „ukryte niechęci” (co też może i się pojawiać z powodu np. karmy itp.). Moim celem jest tu wskazanie na zaszyte w ludziach programy, które nie mają na celu dobra naszego, osobistego – a przez to społecznego. Programy zaszyte przez twórców ludzkości – dawnych genetycznych manipulatorów – „bogów przychodzących z nieba” – Anunnaków służą… właśnie im. Tak jak pierwotny człowiek (wg. sumeryjskich tabliczek klinowych) miał służyć anunnackim potrzebom wydobywania złota [link]. Z obserwacji można wywnioskować, iż paniom nie zależy na partnerstwie, a na .. wypełnianiu kodów zaszytych w biologii. Kody biologiczne są tak silne. I „wszystko paniom wskazuje” (to, co czują z ciała i co „mama mówi”) , że to owe programy mają być zrealizowane (w rodzinie, małżeństwie, wychowaniu dzieci). A co pokażę, poddanie się presjom prokreacyjnym z naszego własnego ciała daje to nie to, czego byśmy oczekiwali… Nie to, czego byśmy chcieli.. Czego dziewczynka nie wie? Wobec młodych mężczyzn mówi się: „nie wolno ci chłopaku poddawać się swoim rządzom seksualnym, masz nad nimi zapanować”. I chłopacy zwieszają głowę i „panują” – tłumią siebie, nie mając możliwości ekspresji (którą by społeczeństwo akceptowało). A co się mówi do dziewczynek? Nic się nie mówi, bo „dziewczynka już wszystko wie”. To ja powiem dziewczynce, czego nie wie. Z tego co widzę, od lat już preferowany jest pogląd o wartości „związków partnerskich”. A co na to nasza biologia, nasze oprogramowanie? Wszak to ono w większości steruje relacjami. Mając tak mało wokoło osób bliskich, które realnie są w stanie mieć empatię, poczuć to, jak druga osoba żyje, czego potrzebuje, to można powiedzieć, że większość ludzi nie ma odpowiednich możliwości aby wzrastać jako dziecko w warunkach istotnie dających zaspokojenie podstawowego nauczenia się czym związek jest. Dzieci nie uczy się jak żyć jako partnerka lub parner. „To się czuje” – jest to wskazanie na siłę bardzo potężną, biologiczną, ale .. jakże błędną wobec tego, czego naprawdę oczekujemy! Dzieci większość swoich relacyjnych nauk czerpią „przez osmozę”, czyli patrząc i czując co się pomiędzy rodzicami dzieje, same nasiąkają tymi sposobami. Najczęściej w dużej części nieprawidłowymi, ponieważ Ludzie Bez Ducha, sami nieuczeni są głąbami relacyjnymi. I czego można się od takiego kapuścianego głąba nauczyć? Można się nauczyć bycia kapuścianym głąbem. Jedyny sposób to brać się za siebie z refleksją. I nie tylko taką płytką „ja tak nie chcę!” „u mnie tak nie będzie jak u moich rodziców!” – bo jest to proste wyrażenie buntu. A, można dodać, że to jest częste, a równie częste jest poddanie się następnie szarpiącym ciało energiom seksualnym, wzorcom prokreacyjnym, które są zaszyte w nas na poziomie komórkowym. Potrzeba oprócz poprawnej chęci odejścia od wzorców postępowania widzianych u rodziców – jeszcze dać sobie pozytywne, realne, działające sposoby rozmawiania w związku, z partnerem. Trzeba wiedzieć kiedy i co mówić, jak słuchać. Trzeba znać sporo umiejętności interpersonalnych. Psychologowie je znają od dziesiątków lat. Ale nie widziałem, aby ta wiedza wychodziła jakoś mocno spoza tego kręgu profesjonalistów. Kobiety ciągle i ciągle próbują być „naturszczykami” związkowymi, co z siłą wodospadu przerzuca je na stronę bycia poddanymi Anunnckimi i ofiarami systemu. Umiejętności komunikacyjne i.. ich brak Czy pamiętam, żeby któraś dziewczyna, pani sama z siebie zechciała się nauczyć prostych sposobów ulepszania komunikacji między nią a drugą osobą? Takich prostych jak techniki parafrazowania, aktywnego słuchania? Wydawałoby się, że o, tak, panie to się znają na komunikacji i cenią sobie ją! One zaraz będą się tego uczyć, tak z marszu. Przychodzą z ulicy i czytają „Wychowanie bez porażek” i inne tego typu książki. I co więcej je stosują! A tu.. zonk. Kobiety, odwrotnie do moich przewidywań nie są i nie były skupione na partnerstwie. Nie pamiętam, abym kiedyś słyszał od kobiety, że się czegoś ciekawego dowiedziała jak rozmawiać z mężczyzną. Nie mylmy tu tysięcy wypowiedzianych słów z umiejętnościami komunikacyjnymi w partnerstwie! Panie realnie mają o wiele większe możliwości komunikacyjne. Ale oczywiście siadają na laurach uważając, że to wystarcza, że one jakie są to już takie są super, cudowne i z górką to wystarcza do wspaniałego związku. I potrzeba się zająć sukienką, butami i paznokciami. A reszta sama przyjdzie, wliczając w to słowotok. To jest coś jak nie czytanie instrukcji obsługi. Jest skomplikowane urządzenie elektryczne, elektroniczne. I teraz – często ludziom nie chce się czytać tego podręcznika użytkowania. Bo przecież „wszystko widać”: są przyciski, są krótkie podpisy. „Przecież ja to umiem obsłużyć!” myśli człowiek, często zagoniony. A tu zonk. Urządzenie nie chce działać. Albo działa nie tak, jak się wydawało, że powinno. Albo, co gorsza, za przyciśnięciem pierwszych trzech klawiszy się psuje całkowicie! Kobietom zależy na wielu sprawach, ale.. Oczywiście, zależy im na „spotkaniu tego odpowiedniego”. Jest to bardzo rozsądna postawa. Ludzi jest tak wiele typów, tak wiele różnych postaw mają. Są całe dosyć złożone systemy podpowiedzi kogo jest dobrze wziąć na partnera, partnerkę. Opierają się one często na astrologii – czy chaldejskiej, czy chińskiej. To pokazuje, jak bardzo oprogramowanie zodiakalne na nas działa. Dobrze się dobrać, to niewątpliwie coś. Czy to zapewnia dalsze dobre działanie w związku? Niewątpliwie daje podstawy. Kobietom jednak jak widzę zależy na tym, nie dlatego, żeby pojawiło się partnerstwo, ale „aby to się samo zadziało”. „Bo to takie romantyczne!!! A ja jestem rozważna i romantyczna za razem!” Samo to się grzmi i błyska. Jak ma się takie postawy, to do związku to prędzej dostanie pani alkoholika i możes dostać ileś grubych słów pod swoim adresem, jak się będzie pani upierać aby „samo się powinno dziać”. Oto karma w obrębie tego samego wcielenia. Jest przyczyna – jest skutek. Widzę panie, które starają się, niewątpliwie. Jednak niewątpliwie nie widzę starania o partnera. Starania o siebie widzę. Starania o coś większego – związek, rodzinę – widzę. Jednak widzę też wiele przejawów odrzucenia, testowania (sławne „shit testy”), oceniania, dystansowania się wobec tego, kogo mają jako partnera w swoim związku. Partner to ktoś, z kim idziemy w parze ku jednemu celowi. Warto trzymać z nim sztamę. A tu co? Panie zachowują się dosyć często jakby miały osobistego, przybocznego drania do wytykania kłopotów i błędów. Niecnego gościa, który tylko czycha na to, żeby coś było nie tak. No tak to się długo nie pociągnie. Statystyki rozwodów pokazują, iż rzeczywiście tak się długo nie ciągnie! Wiele małżeństw się rozpada. A w tych, które są można domyślać się, że nie jest „o niebo lepiej”, tylko może w dużej części po prostu ludzie nie chcą sobie robić tej dużej traumy zwanej rozwodem? Dużo mówiąca ankieta Pamiętam jedną ciekawą ankietę, skierowaną do panów. Pytanie było proste, co chcielibyście, jakich postaw oczekujecie od wybranek swojego serca? Co by powodowało, abyście panowie mieli prawdziwą motywację do tego, aby zaangażować się w związek do swojej grobowej deski? I jakie były odpowiedzi? Czy panowie chcieli świetnego seksu? Czy chcieli równości w zarobkach i łożeniu na rodzinę? Nie, panom zależało najbardziej na jednej sprawie, która leży w obszarze psychologicznym. Panowie chcieli, aby ich wybranki stały po ich stronie w życiu. Tylko tyle, i aż tyle. Wnioski są wielorakie z tej prostej wypowiedzi iluś mężczyzn. Po pierwsze – mężczyźni czują się, że są postrzegani jako będący we wrogiej pozycji wobec pań. I one dają im to do zrozumienia odrzuceniem, przechodzeniem na pozycję opozycyjną wobec nich. Prymitywne oprogramowanie „neandertalczyka” powoduje, że jak się nie ma tego, co się chce, trzeba walić po głowie, a możę wtedy ktoś po drugiej stronie stanie się poddanym naszym chęciom i może otrzymamy to, czego chcemy. Może to dla człowieka pierwotnego działało. Ale dzisiaj?!! To już miesza w głowie, że można tak myśleć. Po drugie – negatywne motywowanie. Jak można oczekiwać, że metody rodem z dawnych szkół, karzących uczniów będą działać? Że jak uczeń dostanie dwóję (a pan dostanie Nic to przyjemnego, aby być manipulowanym. Wychodzenie pani do opozycji wobec męża gdy akurat jest jakis kłopot, gdy rodzina przeżywa „burzę na morzu” co mu mówi? Że go tunie chcą, że mu nie wierzą, że uważają, że trzeba go „przydusić”, przymusić, aby się wziął za sprawę. O, jak wiele razy ja od różnych pań, dziewczyn odczuwałem taką postawę, tą presję. Oczywiście mającą wymiar „wyjścia z teamu”, opuszczenia mnie jako człowieka, w trudnej sytuacji. Jeśli nie umiałem wystarczająco dobrze zafunkcjonować – to za chwilę miałem nie tylko problem, ale i znajomą panią w opozycji! To bardzo prymitywne zachowanie i mocno upokarzające, przyznacie. Po trzecie – odsuwanie się. Co ciekawe, to panie uważają, że z ich zachowaniem jest wszystko w porządku. Żadna mamusia nie wskazała córeczce, że jej neandertalskie, prymitywne zachowanie nie licuje z wiekiem XX czy XXI. Jak widzę jak żona mojego starszego kolegi w trzy sekundy potrafi przejść od życzliwości do chłodnej opozycji wobec mojego znajomego, to mi się mózg żeluje.. Trzeba nie mieć oczu, żeby widzieć, że u tej pani uruchamiają się koszmarne postawy. A jest doświadczoną, rozsądną w innych obszarach, wysoce wykształconą kobietą, wykonującej bardzo zaawansowany, wymagający zawód, jest na topie społeczeństwa. Czy coś jej przeszkadza w byciu życzliwą wobec swojego męża? Takich przykładów mógłbym podawać wiele. Trzeba przyznać, że moje wywody, a także i wyniki ankiety, które pokazały prawdziwą potrzebę mężczyzn pokazują coś dużego. Oczywiście jest to mocno wstydliwe. Polityczne super niepoprawne! Dlatego nie liczę na „pozytywne przyjęcie”. Ani też nie liczę na popularność. Liczę zaś na kilka osób, które są w stanie to umysłowo objąć i zrozumieć. Programy ludzkie To nie partnerstwo przyświecało Anunnakom [link] ku temu, aby stworzyć sobie poddanego niewolnika ileś tysięcy lat temu. Partnerstwo mężczyzny i kobiety to by było dla nich jak kamień między zębami w czasie spożywania miłej energetycznej papki, płynącej od ludzi, którą się Anunnaki żywią. Tak więc zaprogramowali mężczyznę, aby dążył do zapładniania tak wielu kobiet jak się da, a kobietę, aby dbała o siebie jako o miejsce poczęcia i zrodzenia potomków. To ma się „samo dziać”. Człowiekowi nie jest potrzebna świadomość, ma pozostać niewolnikiem. Coś więcej? Nie, po co. Wymagania wobec pań? To bardzo dobrze wskazał Bert Hellinger, co jest podstawową przyczyną krachu małżeństwa i rodzicielstwa. I co ma być kamieniem węgielnym małżeństwa. To związek rodziców ma być pierwszoplanowy, i na nim mają móc się wesprzeć dzieci. Ma być na tyle silny. Jak ma być jednak silny, gdy mężczyzna goni gdziekolwiek, bo nie zastanawia się, bo nie bierze serio zaangażowania? Jak ma być silny związek, jak kobieta ma w nosie relację z mężczyzną, a bardziej ją interesuje, „czy jest atrakcyjna?” Czy aż tak bardzo mężczyźnie to imponuje, że jest atrakcyjna? A może bardziej go będzie pociągać, że umie z nim być, że dostrzega go, uznaje za wartościowego przez swoją postawę, wypowiedzi? Ważniejsze ponad super-hiper wygląd jest to, aby potrafiła stworzyć relację, aby potrafiła umieć podnieść komunikację na taki poziom, aby nieświadoma, nieunikniona relacja męsko-damska zaczęła być możliwa do objęcia przez świadomość. Bo dopiero wtedy może się pojawiać partnerstwo. Serduszka na fejsbuku tego nie załatwią. Nie załatwią tego wymalowane, wycezelowane paznokcie. Nie załatwi tego nowe auto w lizingu, ani też nowe kafelki w super łazience. Bo nie na tym polega tworzenie więzi w związku. Ale panie uważają, że właśnie na tym. Bo ich ciało im to mówi. A przecież wszyscy potwierdzali im, że one wiedzą wszystko co wiedzieć powinny! I w obszarze partnerstwa nie musza się niczego uczyć. Cóż za kłamstwo. Nowoczesna cywilizacja dodatkowo mocno wspiera taką bajeczkę, fantazję poprzez trend konsumpcyjny. I ludzie bez Ducha łapią się na to, łykają to bez popitki, te wszystkie „nowoczesne dobra” za kolejne wyrzeczenia. Wyrzeczenia czyli zabraną energię i czas od relacji z mężem, partnerem i z dziećmi. * Skąd brać mądrość? Gdzie się o tym ma kobieta nauczyć? Od mężczyzn, od tych, którzy mają refleksyjność, od tych, którzy wiedzą jakie idee realnie, rzeczywiście wspierają małżeństwa, związki. A takich mężczyzn jest co kot napłakał. Raz, że ogromna ilość pochodzi z Linii Ewolucyjnej, a dwa, że spora część jest bez Ducha (nawet ci, którzy są spoza L.E.). No i panie są „skazane” na domyślanie się i wystawione na swoje ciało, które każe im „dobrze wyglądać” zamiast dobrze funkcjonować. Każe im dbać o potomstwo, zamiast dbać o związek. Kto ma uszy niechaj słucha – kto jest w stanie odebrać ten przekaz, to odbierze. Większość nie odbierze. Dla większości ludzi w populacji jest to głos głuchego dzwonu, nie obudzi ich, bo też i nie ma tam u nich co się budzić. Trzeba to brać pod uwagę, że żyjemy w społeczeństwie, które mimo, iż „szkolone” to w większości nigdy „wyszkolone” nie będzie, niezależnie jak bardzo nauczyciele różnych szczebli by się nie przykładali (pracowałem wiele lat jako nauczyciel, więc wiem co nieco o tym). Ale ci, którzy mają na to uszy otwarte, którzy poszukują tej wiedzy, odkłamania rzeczywistości, zobaczenia jej w realnym świetle, zauważą zarówno ograniczenia i uwarunkowania, w których żyją, które przynosi im ich własne życie, jak i zobaczą drogi wyjścia, że jest tu i tu szansa, że tu i tu jest jednak (chociaż niewielka) możliwość, „aby się udało”. Bo może się udać. I w związkach, i w rodzinie, i w wychowaniu dzieci. Czego szukać u drugiej strony? Ludzie szukają „tego odpowiedniego chłopaka”, „tej odpowiedniej dziewczyny”. Jest to jak najbardziej poprawne. Ale.. czy dobrze wiedzą kogo? Czy dobrze wiedzą jakimi kryteriami się kierować, jak ten ktoś wymarzony miałby postępować? Tu, w tym tekście daję jedno wskazanie. Chłopak ma szukać takiej dziewczyny, która jest nastawiona na partnerstwo, a nie na „bycie panią w związku”. Tu wskazanie jest proste. Sam chłopak ma oczywiście też chcieć pracować na zaangażowaniem w związek. Ale jak ona chce się angażować w partnerstwo (a nie w wysławianie siebie pod niebiosa), to i on to łatwiej zrobi. W stosunku do kobiet jest ciężej. Związek jest jej domeną, więc ona więcej tu znaczy. Dziewczyna ma nie tyle coraz bardziej upiększać siebie, bo to jest działanie zewnętrzne, które dosyć szybko transportuje ją w obszar bez realnego zwycięstwa, natomiast przywodzi w obszar zainteresowania panów mających symbionty (krokodyle). Którym bardzo podoba się „dziewczyna z tej wyższej półki, dziewczyna lepszej jakości”. Krokodyle tylko czekają, żeby coś było niezwykłe materialnie, lepszej jakość. Lepsza kiecka, lepsze buty, lepszy makijaż. To dla nich! Dla nich to Najlepsze, bo kr. przecież jest tego warty! Sami widzicie, że bezrozumne upiększanie siebie więcej i więcej w prosty sposób przyciąga uwagę tego najgorszego, co kobiecie się może zdarzyć. (Chociaż wiele bezmyślnych panien właśnie tego chce! nie wiedząc, że za 20 lat będą bardzo przygnębione tym biologicznie sterowanym wyborem.. Będą narzekać i biadać i wypominać.. ale same się ku temu przysłużyły. To tak aby pokazać ciąg przyczynowo – skutkowy.) I tak właśnie kosmetyki nawet mają te reklamy „Jesteś tego warta!” Panie też mają duże wyzwania, ponieważ (zwłaszcza te, które nie trenują partnerstwa, a opierają się na swojej osobistej fantastyczności) to te panie właśnie ciągnie do drani, do tych, którzy tak świetnie wyglądają i funcjonują! A są to oczywiście ci panowie z symbiontami. Są to ci, którzy pierwsi zauroczą swoją przebojowością, uśmiechem i pierwsi potem rzucą w cholerę tę dziewczynę bo przyjdzie lepsza szprycha od niej. I młodsza, zwłaszcza po iluś latach relacji. i koniec. Warto się wyzwolić! I tyle, więcej nie ma co gadać. Jak komuś mało tekstu, można ten przeczytać ileś razy. Wskazania są krótkie i zwięzłe, ale korzyści z zastosowania mogą być ogromne, rozlewające się na całe życie partnerskie, małżeńskie, bycie rodzicem, babcią, dziadkiem, przeżywanie zaspokojenia w tej sferze. Kto zrozumie – może się liczyć w poczet tych szczęśliwców, którzy mają refleksję. I widzą „masy ludzkie”, które są rządzone przez energetyczne edykty Anunnackie, ale nie dla ludzkiego szczęścia. Dla zrobienia z nas nieszczęśliwych, cierpiących niewolników, którzy nawzajem ze sobą się biją, także (a może przede wszystkim) emocjonalnie. I w związkach. Niemniej.. nic nie stoi realnie na przeszkodzie, aby podjąć pracę nad sobą (czasami ciężką i wymagającą samozaparcia wobec nachalnej biologii) i z tej nieświadomej masy się wyzwolić.
  11. Jakość video taka sobie, ale ciekawe tematy poruszają w lajtowy sposób. Przy okazji przykład świadomych kobiet.
  12. Tutaj pan z Niemiec, który czaneluje (po uprzedniej charakteryzacji) Wysokiego Białego (Tall White) Obcego. Bardzo ciekawy przykład, bo widać jak różne są zachowania tego pana jako jego: A w trakcie czanelingu - zupełnie inna siła przekazu. Oraz jeden szczegół - pan nie mruga (co wielu zauważyło w komentarzach do filmów).
  13. Co sądzicie o Panu Berdowiczu? Prowadzi coś na zasadzie podobnych wywiadów jak robi Zagórski. Generalnie osoba wygląda na kogoś, kto przeprowadza wywiady z różnymi ludźmi - nie tylko ezoteryczne (np: prowadzi wywiady ze słynnym w "internetach" niby Hrabią Potockim) Sam o sobie twierdzi, że np: nie musi jeść (o ile pamiętam mówił, że tylko pije wodę). Były wojskowy.
  14. Witajcie Bracia. Dziś ostatni dzień roku 2017, większość z was być może szykuje się na sylwestrowe szaleństwa, ja w sumie też . Jest to też jednak dla mnie, a być może i dla wielu z was taki dzień, w którym pojawiają się pewne refleksje, wspomnienia na temat mijającego roku. Dla mnie był to bardzo udany rok duchowego przebudzenia, rozwoju i zrozumienia pewnych (czasem oczywistych) spraw. Było wiele rzeczy, które sobie ogarnąłem w głowie między innymi dzięki książkom. Jako, że myśli 'przyciągają' rzeczy, sprawy i zdarzenia, a przypadków nie ma, tak i dziś rozmyślając na temat książek 'przyciągnąłem' pewien filmik: Wiem, że było sporo tematów związanych z książkami, wiele z nich zakurzyło się w czasie a o wielu zapomniano. Proszę was o opinie, refleksje i wpływ na was książek o duchowości. Przyznam, że nie czytałem wszystkich książek z listy tego youtubera. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Co sami moglibyście polecić i dlaczego? Z góry dziękuję za opinie . P.S. Korzystając z okazji DZIĘKUJĘ za ten kończący się rok 2017. Wznosząc toast będę świętował udany rok i dziękował za to, co w nim otrzymałem. Pozdrawiam WAS BRACIA bardzo serdecznie i życzę 'WESOŁEJ PRZEMIANY MATERII' w Nowym Roku . Wszystkiego Najlepszego!!!
  15. Witam. Mam trochę dużo do przekazania, bo od tygodnia siedzi mi w głowie, aby o tym napisać, więc może się trochę poplątać, ale pomyłki będą tylko kosmetyczne. Zanim zacznę być oskarżony o to, że nie rozumiem ezoteryki, bo jestem młodą duszą, albo nie doszedłem w życiu do zrozumienia tego, to chciałbym napisać, że już od 2,5 roku znam temat, a audycje Marka słucham od kwietnia. Będę trochę odbiegał od tematu, ale to dla zrozumienia, że "wszystko jest po coś". Czytałem ostatnio dużo książek naukowych o mózgu, Ziemi(studiuję geoinformatykę), wymiarach, doborze naturalnym i z każdą stroną zaczynam wierzyć, że świat po prostu sam przez siebie jest. Oczywiście jest to najbardziej logiczna wiara we wszystkich, ale jednak... wiele jest niespójności i chciałbym to tu opisać, a Wy jak możecie, bo zapewne niektórzy z Was dłużej w tym są, że reinkarnujemy się po śmierci, ze mamy czakry... Proste dowody tego. Czytałem książkę Wereszczegina (czy jakoś tak on się zwał), że można udowodnić istnienie aury na podstawie zmoczonego palca wodą, lecz to tak naprawdę nie dowodzi niczemu. Ale do konkretów. Większość naukowców z wyższej półki to ateiści. Całe ich życie opierało się na studiowaniu tysięcy książek, badaniach naukowych, udowadnianiu trudnych teorii. Dzięki nim mamy nowoczesną technologię, nie umieramy od chorób tak mocno jak dawniej (kiedyś, przed XIX wiekiem połowa dzieci nie dożywała 10 roku życia) i zawdzięczamy im dobrobyt (jak również ciężkiej pracy milionów ludzi... ale wiadomo o co chodzi).. Tak więc mają inteligencję, aby zrozumieć trudne teorie z fizyki kwantowej, zbudować nowoczesne wieżowce, skonstruować sex-roboty, natomiast nie są tak doświadczeni duchowo, aby tą wiedzę przekazywać dalej.. Ziemia liczy około 4,5 mln lat. Przez pierwsze około 3,8 mld lat panował Prekambr, w którym nie istniała żadna forma życie wielokomórkowa. Musiało to trwać aż tyle miliardów lat, żeby życie wielokomórkowe mogło powstać. przez następne miliony lat chodziło sobie życie, które nie miało większych ambicji niż żyć, kopulować, spać i po prostu żyć. Człowiek w obecnej postaci żyje około 50 tysięcy lat (ciągle ewoluował przez dobór naturalny w coraz mądrzejszą formę). 35 tysięcy lat temu odkryto w jaskiniach bodajże to we Francji malowidła, które wymagały bardzo ciężkiej pracy. Czyli żyjemy tylko w około 0,00006666% czasu ogólnego Ziemi. Dualizm, czyli ludzka wiara w to, że psychika ludzka - umysł/dusza i ciało fizyczne to dwie całkowicie odmienne byty. Otóż nie. Mamy to wpojone ewolucyjnie i odpowiada za to odpowiednia część mózgu. Dziecko wierzy, że druga rzecz też czuje, zabawki mają swoje uczucia, miś, z którym śpi naprawdę go przytula i tak dalej. Osoby z wrodzonym autyzmem nie są dualistami. Nigdy nie proszą drugiego człowieka o pomoc, bo ta osoba zwyczajnie nie wierzy, że drugi człowiek czuje, jest osobą żywą - ma duszę. Po prostu jest. Dla osoby z autyzmem człowiek to jest figura geometryczna w jego oczach, którą słyszy, która się rusza. Człowiek z uszkodzonym mózgiem z miłego i uczynnego człowieka może się zmienić w potwora chcącego wszystko i wszystkich ustawić (Przez ostatnie zdania idę za książką Michaela S. Gazzaniga "Istota człowieczeństwa"). Wszystko co ludzkie, od pięknej sztuki, aż po wiary człowieka w bóstwa, świat pozagrobowy, kulturę, sztukę - dosłownie wszystko - można udowodnić doborem naturalnym. Podświadomość jest częścią naszego mózgu, a nie duszą. Jest ona w prawej półkuli mózgowej. Otóż ta prawa półkula również odpowiada za emocje, poczucie piękna, uczucia i wszystko co wiąże się z podświadomością. Lewa odpowiada za logiczne myślenie i myślenie abstrakcyjne. Co ciekawe, w Ameryce udowodniono na podstawie rezonansów magnetycznych, że ludzie z różnymi poglądami politycznymi mają różną wielkość danej części mózgu. Dłuzej to tłumaczy Kamil Cebulski (jego seria MyMind do złudzenia przypomina prezentacje Stefana Molyneuxa, Kamila będę jeszcze później podawał, powołuje się on na konkretne źródła naukowe): Czyli ciało duchowe, które odpowiada za idee (nie pamiętam nazwy - atmaniczne?), to tak naprawdę części naszego mózgu. Religia została stworzona po to, aby wpoić poczucie winy i zabronić ludziom seksu aż do małżeństwa. Jest to niezwykle istotna rzecz dla zdrowego społeczeństwa, ponieważ w chwili gdy istnieje publiczne przyzwolenie na to, że kobieta może sobie pójść do kibla ze spoconym dresem bez umowy zwanej małżeństwem (która ta umowa jest NIEROZERWALNA, czyli współczesne małżeństwo małżeństwem nie jest), to społeczeństwo dąży do upadku. W rozwiniętych kulturach, a taką była kultura europejska w XIX wieku i na początku XX wieku, to na kobiety kładło się duży nacisk na to, żeby wyszły za mąż w młodym wieku, zostały matkami i opiekowały się domem. https://imgur.com/a/8ly3b (po angielsku) A tutaj Kamil, po polsku, ale mniej przemyśleń: PO TO powstało małżeństwo. (no i jeszcze po to, aby samcy beta oraz alfa mogli mieć jedną żonę) Mężczyznom kler wciskał od wielu setek lat wstręt do seksu i masturbacji do młodych samców, aby ci mogli rozładować swoją energię w budowę cywilizacji - naukę, architekturę, sztukę, muzykę - wszystko co znamy. Również dlatego były szkoły koedukacyjne, które oddzielały chłopców od dziewczyn, aby udało się utrzymać wstrzemięźliwość seksualną aż do małżeństwa w wieku około 20 lat. Teraz, gdy wszelkie dawne normy upadły, sex nie jest tematem tabu, promuje się wszelkie degeneracje, a niewchodzenie w małżeństwa (tak, wiem, że to jest całkowicie nieodpowiednia umowa dla mężczyzny) nazywa się wyjściem z matrixa, jesteśmy w ostatnich dziesiątkach lat trwania tej cywilizacji. Połączenie prawa rzymskiego, filozofii greckiej i religii chrześcijańskiej (głównie protestantyzmu) dała najlepszą cywilizację w historii ludzkości, która wyniosła ludzkość z powszechnej biedy i przez jej synów dała wielkich budowniczych współczesnego świata. Ten świat umiera. Demograficznie cały świat białego człowieka zdycha, młodzi ludzie są całkowicie zdegenerowani (sam mam 20 lat, więc widzę to, co się dzieje) - czeka nas wielkie "boom", ponieważ wszystkie kraje zachodnie są pozadłużane ze Stanami Zjednoczonymi na czele, a dysproporcje pomiędzy starymi ludzmi, a młodymi stają się ogromne. (stąd "uchodźcy w Niemczech, oraz Ukraińcy w Polsce) Wiem, że może zmieniłem trochę temat, odleciałem, ale chciałem trochę złamać te wierzenia, które są tutaj na forum - większość wierzy, że znajdujemy się w Matrixie - fakt, że innych wymiarów, które odpowiadają za elektronikę, grawitację czy magnetyzm możemy nie widzieć, ale tym poglądom daleko do ezoteryki (choć poprawcie mnie danymi różnymi, jeśli się mylę). Sam chciałbym wiedzieć dlaczego się tutaj znalazłem, po co, ale jak dotąd jedynym prawdziwym wyjaśnieniem jest to, że moi rodzice mieli ze sobą wiadomo co i to tylko tłumaczy moje istnienie. Inni tez nazywają związki Matrixem. Tak, wiadomo jak człowiek był kształtowany przez miliony lat i nagle sztucznie wytworzył coś, co zwie się małżeństwem. Tylko dlaczego to działało u naszych dziadków, a w naszych pokoleniach już nie działa? Jak to działało jeszcze 70 lat temu? Moi dziadkowie urodzili się w latach '30, ślub brali w latach '50. Znali się dosłownie 3 tygodnie, bo byli poznani przez swoich rodziców. Nic nie było o jakichkolwiek uczuciach, zakochaniu - liczyło się spłodzenie potomstwa i jego odpowiednie wychowanie i taki jest cel małżeństwa. (nawiasem mówiąc dopiero po 3 tygodniach od ślubu mieli pierwszy sex, bo dziadek się bał, oczywiście dla ich obojga był to pierwszy raz[babcia mojej mamie pod koniec życia jej powiedziała więc stąd wiem]) Wytrzymali razem 58 lat. Teraz małżeństwo kojarzone jest z przepłaconym weselem, podróżami poślubnymi i innymi wymysły się do tego wymyśla, a ludzie zapomnieli pierwotny tego cel. W tamtych czasach? (lata '50) - dzietność około 6,0. Teraz? Przy dużo większym bogactwie? 1,25. (odchodzę od tematu, ale po prostu muszę o tym wspomnieć, bo na wasze krytyki względem chrześcijaństwa czy kultury nie przedstawiacie żadnej alternatywy) Jeszcze miałem jedną głęboką rozkminę względem reinkarnacji. Otóż - jeśli jesteśmy potomkami dawnych ludzi, dawni ludzie są potomkami małp, małpy są potomkami istot w morzu, istoty w morzu są potomkami bakterii, które zapoczątkowały życie na Ziemi, to skąd mam pewność, że w następnym wcieleniu nie będę pająkiem, którego obecnie się boję, albo gołębiem z centrum Krakowa, lecz właśnie człowiekiem? Czy jest większe prawdopodobieństwo, że w następnym wcieleniu będę moim praprawnukiem? Gdy więcej zadajemy takich logicznych pytań, to znów - reinkarnacja wydaje się bezsensowna. Sam próbowałem autohipnozy, na której miałem się przekonać co ze mną przed śmiercią. Przypominałem sobie czasy, gdy miałem 1 rok, pół roku, których wcześniej nie pamiętałem, ale gdy doszedłem do momentu przed narodzinami, to mięśnie na mojej twarzy zaczęły dostawać skurczy. Zdziwiło mnie to, dalej nie próbowałem. W dzieciństwie zdarzyło mi się kilka paranormalnych rzeczy, ale to normalne, że dzieci mogą widzieć coś w rodzaju duchów. Mojej matce, która pewnej nocy rozpaczała po utracie męża(mojego ojca), pewnego razu przylewitowała (przyleciała - nie wiem jak to określić) duch byłej właścicielki mieszkania i powiedziała "nie płacz, jest wszystko jak ma być". Przyjaciel mi jeszcze opowiadał wiele historii, które zaprzeczają nauce. Pochodzi on z głębokiej wsi lubelskiej (ja w sumie też, ale bliżej miasta) i często przemierza motorem tereny w okolicach Uchań na Lubelszczyźnie. Z jednej z opowieści, którą zapamiętałem była, że zawsze gdy przejeżdżał obok pewnego miejsca, to czuł podświadomy niepokój. Był to zakręt. Potem, podczas orania pola, pewien rolnik odkrył, że obok tamtego miejsca był szkielet człowieka. Wiem, że ezoteryka nie za bardzo ma się do "bajek o duchach", ale bardziej chodzi mi o to, czy zjawiska, które występują w umysłach ludzi, a obiektywny świat są różne... albo może nauka się myli? Marek w swoich audycjach oburza się, że wpaja nam się poczucie winy, ustawia się do pionu, że chrześcijaństwo jest nośnikiem cierpienia i zamyka duszę na wyższe stany. To jest mechanizm kultury. Jakkolwiek w katolicyzmie frazy "prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, aniżeli bogaty dostanie się do królestwa bożego" przyprawiają o wymioty, tak sam katolicyzm, który trzymał w szeregu ludzi jest lepszy, niż jakby Ci ludzie mieli iść każdy w swoją stronę, ponieważ bez kultury, moralności i wszelkich obowiązujących tematów tabu oraz religii ogólnie - społeczeństwo powoli, powoli.. Upada. Są oczywiście lepsze kultury od naszej polskiej, w której zostaliśmy wychowani, jak na przykład amerykańska czy angielska na początku XX wieku i w XIX wieku - nie znam chyba lepszych niż te. Połączona moralność, patriarchat z umiłowaniem do przedsiębiorczości stworzyły dwa światowe imperia, przez które do dziś angielski jest językiem międzynarodowym. Kultury konkurują ze sobą, trwa od kiedy istnieje człowiek konkurencja, która nie ma końca. Islam konkuruje z chrześcijaństwem, dawniej chrześcijaństwo wygryzło pogan słowiańskich. Biały człowiek był najlepszy, więc zdobył prawie cały świat, natomiast teraz, gdy od prawie 50 lat kultura zachodnia stała się skrajnie marksistowska (polit-poprawna), to naszą kulturę wygryzają inne - kończy się okres dominacji. (w tym miejscu mogę polecić wydawany w Londynie w 1944 roku audiobook gazety Goreją Wici, który czytał pewien kielecki bard, przez którego zacząłem rozumieć "dlaczego Balcerowicz nie jest taki zły jak wszyscy go rysują"(ale to inny temat): ) Wywlekłem może trochę w tematy poza tematem ezoteryki, bo podałem trochę szerokie pojęcie tego, dlaczego w to wątpię. Jest mnóstwo zagadek, natomiast dowody naukowe, dowody z przeszłości w ogóle nie potwierdzają teorii ezoterycznych, tylko potwierdzają fakt, że jesteśmy kosmicznym żartem, jak ujął to H. P. Lovecraft. Podałem bardzo szerokie pojęcia bardzo krótkimi słowami, bo i tak już drugą godzinę to piszę - nie mam jeszcze wprawy. Chciałbym przedyskutować tą sferę, która nie jest udowodniona, bo tracenie czasu, który mamy przecież skończony na biznes, który nie wiemy czy się zwróci, to robota głupiego. Dla mnie, zapewne jak dla Was, najważniejszą cnotą jest prawda i jestem zdolny do zmiany swego światopoglądu, jeśli coś okaże się prawdą. Wiele mi dało to forum, ale w niektórych częściach wręcz trudno mi się z tymi tezami zgodzić. Marek często w swoich audycjach mówi, że "jesteśmy ukształtowani przez Boga, kosmitów - nie wiadomo.." - wiadomo. Jesteśmy ukształtowani przez dobór naturalny. Jest to już udowodnione i pewne. To, co karze nam dawać jakąkolwiek wartość bytowi zwanemu Bogiem to jest to, że nie jesteśmy w stanie pojąć, że jesteśmy istotami biologicznymi w bardzo zaawansowanych ciałach, więc przypisujemy nasze powstanie kreacji. Cudem można nazwać to, że minęly miliardy lat - co ludzki mózg nie potrafi nawet sobie wyobrazić, bo rzadko kiedy dożywa 100 lat i przez te miliard lat staliśmy się ludźmi mogącymi tak zaawansowanie myśleć abstrakcyjnie i tworzyć tak wiele niesamowitych rzeczy, lecz to, że jesteśmy setną sekundą w trwaniu tej Ziemi, jest dla nas niepojęte, więc ludzie przypisują to Ziemi. To samo ma się do reinkarnacji - bo przecież jak umrzemy, to jak się liczą dobre i złe uczynki? Dawniej zabicie drugiej osoby było normą, bo konkurencja międzyplemienna była wszechobecna - wszelkie nasze zachowania są uwarunkowane przez dobór, natomiast wszelkie nasze wierzenia, że coś jest złe, a coś dobre - przez kulturę. Tak jak rasy się bardzo różnią, mimo że wszystkie rasy mają wspólnego przodka sprzed około 100 000 tysięcy lat(może dawniej), tak nasze pojęcia i to co uważamy - nie musi być prawdziwe. Nadzieję natomiast nadają coraz to nowe badania naukowe, teorie o strunach - w kosmosie jest odpowiedź, bo tak naprawdę na tle kosmosu jesteśmy pyłkiem. To, co można uznawać za zagadkę, to fakt, że jak uformował się dobór naturalny - czy przez te miliardy lat na Ziemi z formy jednokomórkowej wywlokły się te bakterie, które "przez przypadek" miały więcej komórek? (biologiem nie jestem) Czy to, jak niebieskie oczy pojawiły się u ludzi w Europie - nagle bakteria jednokomórkowa wykluła coś większego? Takie pytania można stawiać - był na to czas. Nie przekazałem wszystkiego, ale jak ktoś to przeczyta, to już będzie coś. Dajcie mi więc dowód, gdzie się mylę.
  16. Witajcie B!racia, Wiele książek jest nt. huny, dlatego pytam was o najbardziej optymalną opcję. Najwłaściwsza . Najlepiej, jak książka będzie całkowicie tłumaczyła czym jest "Huna" i w jaki sposób ją praktykować . Serdeczne Dzięki 33
  17. Odwaga to jedna z tych cech które w dzisiejszym świecie decydują o tym czy nasze życie będzie udane.Czy wyciśniemy z niego każdą krople czy tylko liźniemy po jego powierzchni.W czasach gdy nasi przodkowie uganiali się za dziką zwierzyną na słonecznej sawannie nie mieli wielkiego wyboru.By przeżyć musieli pokonywać swój strach.W dzisiejszych czasach gdy maszyny wykonują większość pracy za nas -do przeżycia nie potrzeba już odwagi.Praca w fabryce w której przez osiem godzin wykonujemy te same czynności nie wymaga odwagi .Zapewnia natomiast bezpieczeństwo.Ciągłe bezpieczeństwo i brak jakichkolwiek wyzwań doprowadza człowieka do stagnacji-człowiek umiera za życia.Stąd w dzisiejszym świecie mamy taki problem z depresją i innymi chorobami psychicznymi.Ludzie są zanudzeni przebywaniem w swojej strefie komfortu.Nie mają jednak odwagi żeby z niej wyjść. Czym jest odwaga? Odwaga to dążenie do swoich celów mimo lęku.Człowiek odważny różni się od tchórza tym ,że gdy odczuwa lęk to jest w stanie go przekroczyć.Myślicie ,że ludzie których społeczeństwo uznaje za wielkich nie znali strachu?Gdy Juliusz Cezar miał stoczyć sławną bitwę pod Farsalos nie spał całą noc.Zdając sobie sprawę z przeważającej liczebności Pompejusza czuł strach.Wierzył jednak w wyszkolenie swoich jednostek i swoją taktykę.Droga odwagi jest tak na prawdę drogą duchową.Na jej końcu znajdziemy rozpłynięcie się ego.Łatwo jednak zdarza się nam pomylić odwagę z strachem.Często odpowiedzią na strach jest atak-dlatego często wydaje nam się ,że ludzie agresywni są odważni.Dla przykładu osobami zamożnymi są często osoby bojące się biedy.Takie osoby nie potrafią cieszyć się swoim bogactwem .Jest w nich strach ,który nie pozwala ani na chwile rozluźnienia. Po co odwaga? -Im więcej masz w sobie odwagi tym pełniej żyjesz.Szczerość,miłość,mądrość nie jest możliwa bez odwagi.Jak możesz kogoś kochać jeśli nie zaryzykujesz i nie odsłonisz przed nim głębi swojej istoty?Jak możesz stać się mądry jeśli nie zaryzykujesz całej poznanej do tej pory wiedzy -która może okazać się nieprawdziwa?Odwaga wiąże się z życiem,z jego dynamiką.Strach jest jej przeciwieństwem -jest to obroną,chęcią zamknięcia się w znanym . -Dzięki odwadze możesz być sobą.W dzisiejszym świecie sztuczność przekroczyła granice dobrego smaku.Media kreują wzorce do których ludzie mają się wpasować.Takie wzorce to np.:biznesmen,lekkoduch,dobry mąż ,żona,singiel.Każdy taki wzorzec ma swój ideał do którego ludzie mają dążyć.Ideał ten jest jednak niemożliwy do osiągnięcia w prawdziwym świecie.Ten brak autentyczności i pogoń za ideałem powoduje ogromne zapotrzebowanie na wypełnienie tej pustki :drogim zegarkiem,samochodem czy piękna kobieta z którą można się pokazać.Ta fałszywa tożsamość często nazywane jest ego.To ego odpowiedzialne jest za cierpienie psychiczne w naszym życiu.Tylko dzięki odwadze możemy rozpuścić nasze ego i cieszyć się nasza prawdziwą istotą .Naszą "prawdziwą" naturą jak określa to Buddyzm Zen.Prawdziwa natura nie wymaga akceptacji społeczeństwa,samo wyrażanie się jest dla niej szczęściem.Osoba taka jeśli jest np.artystą cieszy się z samego stwarzania.Nie patrzy w pierwszej kolejności na zyski,choć zyski przychodzą same bo ludzie wczuwają w dziełach takiej osoby autentyczność. Jak żyć odważnie: Życie odważne to przyjmowanie życia przez serce.Życie przez serce jest zawsze niebezpieczne.Przyjaciel może nas zdradzić,dziewczyna oszukać , możemy zostać wyśmiani.Ale jedynie przez taki sposób życia możemy odczuć jego pełnie.Gdy idziemy drogą serca nasza czujność i intelekt rozwija się.Nie mamy łatek przyklejonych z góry dla każdego człowieka,sytuacji.Poruszamy się zawsze w tym co nieznane.Takie warunki sprzyjają rozwojowi.Dziecko szybko się uczy,jest tak dlatego ,że podchodzi do świata z wielką otwartością.Nieraz się sparzy,nieraz będzie miało obdrapane kolana ,ale jeśli będzie wyciągać wnioski to będzie wzrastać.Na tej drodze można upaść ale trzeba starać się nie popełniać dwa razy tego samego błędu. Pomocna może być medytacja,gdy medytujemy zaczynamy mieć bliższy kontakt z naszymi lękami.Medytacja powoduje uświadomienie tych lęków i stopniowe ich rozpłyniecie.
  18. Cześć Bracia. Dzisiaj zobaczyłem nowy film pewnej ezoteryczki - Pauliny Magdaleny Moskalik. W filmie tym ostrzega ona wszystkich przed Wiedźmą Anją Anną z kanału "Akademia Ducha" zarzucając jej że ona nie jest człowiekiem a reptilianką która wspiera Illuminatów oraz że jest postacią Demoniczną która podłączyła się pod Paulinę aby kraść jej energię. Jest to odpowiedź na o wiele wcześniejszy film tej Wiedźmy. Co o tym wszystkim myślicie Bracia? LINK do filmu Pauliny Magdaleny Moskalik ---> LINK do filmu Wiedźmy Anny Anji --->
  19. Cześć Bracia. Dzisiaj na Youtube znalazłem kanał "Paulina Moskalik" który jest o tematyce duchowej. W swoim filmie dotyczącym Homoseksualizmu zrobiła dygresją dotyczącą tego że Ona ZAWSZE wie kiedy jest zdradzana przez mężczyznę. Jej zdaniem zdrada zaczyna się już wtedy kiedy jej mężczyzna myśli o innych kobietach zwłaszcza w sposób seksualny, ponieważ Ona inwestuje w Niego swoją energię i myśli aby jemu powiodło się np. w pracy a On nie oddaje jej swojej energii ponieważ myśli on o innych samicach. Z tego względu ta "Uduchowiona" Samica często zmienia partnerów ze względu na to że Ona czuje się przez nich zdradza. Co Wy o tym sądzicie? Moim zdaniem to jest realizowanie hipergamii i argumentowanie jej poprzez ezoterykę. LINK do filmu ---> (Konkretny czas to 3.45)
  20. Guliver

    Skutki modlitwy Szefa

    Witajcie Bracia. Sytuacja która mi się przytrafiła w 2 dni temu jest tak niesamowita i zagadkowa, że postanowiłem, że ją tu opiszę. Liczę na to, że rzucicie trochę światła na całą sprawę i dacie znać co o tym wszystkim sądzicie. Poprosiłem @Aumakua aby pomodlił się za mnie w dobrej wierze abym zobaczył przyczyny swojej choroby - niskiego ciśnienia krwi, które sprawia, że przez większość czasu jestem chodzącym zombie i potrzebuję mnóstwo godzin snu dziennie. Choroby to temat, którego jeszcze nie przepracowałem i nie wiem skąd i dlaczego mam akurat te które mam. Tak więc Szefu w audycji prosi Istotę Wyższą aby w delikatny, nawet i miły sposób pokazała mi co jest przyczyną wyżej wymienionego problemu. No i zaczyna się jazda. Mieszkam w UK i studiuję inżynierię dźwięku - to ważne. W którejś popołudniowej, czwartkowej chwili (jakieś 3 godziny po przesłuchaniu audycji) stwierdziłem, że pójdę do pobliskiego sklepu po zakupy na obiad. Ubieram się, wychodzę, po zrobieniu 30-40 kroków podjeżdża koło mnie biały van z dwoma pakerami w środku i pytają czy nie chcę kupić pary głośników(!) bo dostali 'o jedną parę za dużo do dostawy i mają 20-30 minut żeby ją sprzedać bo w innym wypadku dostanie ją za darmo dyrektor uniwersytetu'. Zaśmierdziało ściemą. Jestem audio 'freakiem' więc mnie totalnie zamurowało. Zacząłem wypytywać o co chodzi. Bardziej napakowany z dwójki wyskoczył z samochodu (tribale na całym ciele) i pokazał mi 'invoice' (coś ala faktura) na dostawę dziesięciu par głośników do pobliskiego uniwersytetu. Powiedział że jest inżynierem audio (nigdy nie widziałem inżynierów audio wyglądających jak goryle z mafii). Pokazał mi też stronę internetową 'firmy' w której pracuje oraz te głośniki w sklepie internetowym. Otworzył vana, wyciągnął nowiutki głośnik z zafoliowanego pudełka żeby mi pokazać że nie ściemnia. Proponował że go gdzieś podłączy i mi pokaże że on działa (jedyną na to opcją było pójście ze mną do mojego domu) ale nie wyraziłem chęci na taki proceder. Wypytywałem ich o jak najwięcej szczegółów, jedyne 'legitne' rzeczy jakie mieli to ten invoice (który mógłbym równie dobrze sam sobie wydrukować). Cena za parę - 4100 funtów. On chciał mi ją sprzedać za 500. Na szybko. Bo nie ma czasu. Szybko, szybko, bo zaraz muszą spadać na ten uniwersytet a potem już po zawodach będzie... Za bardzo mi to waliło ściemą żebym się dał złapać na taki myk, ale przyznam, że podczas całej akcji kłóciły się we mnie dwie emocje: 1. Stary to jest ściema, podziękuj panom i uciekaj czym prędzej 2. Ale ty masz szczęście stary! To wszystko dzięki pracy z podświadomością i podwyższaniu samooceny! Jesteś na wysokiej fali, wszystko ci się ostatnio udaje, więc to też musi być zajebista okazja. Kołuj siano i bierz co dają. Wygrała racjonalność i logika, która cały czas mi podpowiadała, że coś jest nie tak. Po całej akcji przez jakieś pół godziny dochodziłem do siebie. Wróciłem do domu i razem z kolegą doszliśmy do wniosku że mogła to być zorganizowana akcja - bo dlaczego akurat do mnie podjechali i zapytali o te głośniki? Razem z kolegą wchodzimy na strony ze sprzętem audio, te typy mogły być członkami jakiejś grupy która ma dostęp do adresów IP i czai się na takich jak my. Mało realistyczne ale jednak taka opcja istnieje. Dodam, że zarówno firma w której 'pracują' oraz model głośników które chcieli mi opchnąć po prostu cuchnie ściemą. Firma zarejestrowana jest na jakimś totalnym wypizdowie a ich strona internetowa aż krzyczy 'spierdalaj stąd'. Przypadki nie istnieją, tak więc teoria, że to był przypadek odpada. Istota Wyższa miała mi pokazać co jest przyczyną mojej choroby, a ta akcja jest tak zagadkowa, że chyba wynajmę detektywa żeby się nią zajął. :> Nie wiem nawet jak mam to zinterpretować, totalna czarna dziura. Co zostało mi przekazane?
  21. Witojcie Braciszkowie. Dużo ostatnio myślałem o aurze, której znaczenie jest przywoływane w niemal co drugim temacie. Co do tego, że takie zjawisko jak aura osobista istnieje nie mam najmniejszych wątpliwości, za to póki co musze większe obserwacje poczynić na temat aury otoczenia (suma wszystkich aur znajdujących się w polu widzenia). Aura moim zdaniem to taka energia, jakaś dziwna siła, którą emanuje dany osobnik/-czka dając wyrażając swój stan wewnętrzny. Zauważyłem, że do jednych ludzi chętniej podchodzę, do innych wcale mi się nie uśmiecha zagadywać, w jakimś większym towarzystwie szukam osób które mają coś specyficznego w sobie. Myślę, że nakreśliłem temat - pora na pytania do starszych stażem wojowników o męskość. Mam bardzo wysoką samoocenę (dobre wzorce z domu to u mnie 80% sukcesu), czuję, że ludzie mnie szanują i wspierają (w większości - znajdują się oczywiście też tacy, którzy chcą mnie zeszmacić czy pokazać jakim to robakiem jestem dla nich - np. niektóre muslimy), trenuję, czuję się pewny siebie, czuję się przystojny a nawet lepszy od ludzi których otaczam (inteligentniejszy, sprytniejszy, bardziej świadomy, oczytany) ciągle szukam kontaktu wzrokowego i uwielbiam dominować (chociaż czasami chciałbym, żeby znalazł się ktoś dużo wyżej ode mnie, który zainteresowałby się mną i pokazać ile mam jeszcze do przepracowania). I tu właśnie rodzą się pytania. Jaką w takim razie emanuję aurą? Jak, zamiast niższych szczeblem ludzi, przyciągać uwagę ludzi od których się mogę dużo nauczyć w tematach które mnie interesują? Jak nie 'przykozaczyć' i się nie przeliczyć? Czy aura 'jestem bezpieczny' zawsze wiąże się ze świadomością swojej siły - czyli sprawności fizycznej i umiejętności obrony/dawania oklepu? Szczerze mówiąc bić się nie za bardzo lubię, wolałbym wszystko załatwiać sprawą pokojową ale, jak wiadomo, ci co chcą spokoju najmniej go mają. Nawet jeśli nie macie jednoznacznych odpowiedzi na trapiące mnie pytania chętnie przeczytam cokolwiek co będzie na temat, propozycje lektur też mile widziane.
  22. Tyran

    Dziwne Odczucia

    Witam braci samców, Mam takie pytanie otóż od jakiegoś czasu trenuję afirmację, lustro. I od czego czasu faktycznie jestem bardziej spokojny uśmiechnięty ale zauważyłem coś dziwnego jak idę spać i skupiam się na swoim oddechu to czuję np. jak by mi serce szybciej pracowało. Może po prostu wcześniej nie byłem tego w stanie wyczuć, może ktoś tak miał jakieś opinie ? Pozdrawiam
  23. Mój ezoteryczny konkurent, Jarek Świetne pióro, bystre wglądy w oszukańczą naturę naszej rzeczywistości, jak jestem zestresowany, lubię go poczytać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.