Aloha bracia !
Po wczorajszej rozmowie z kumplem zdecydowałem się przyjść do was z pewną zagwozdką.
Otóż mam kolegę - naprawdę w porządku, znajomość z czasów liceum - jedna z bardzo nielicznych jakie przetrwały i w sumie mocno zależy mi na tej znajomości bo go bardzo lubię. Gość piekielnie inteligentny, jednak dość mocny romantyk (chociaż raczej nie typowy biały rycerz).
Jest z dziewczyną jakieś 3 lata i jest w niej zakochany. Dodam, że te 3 lata to był u niego w większości okres mniejszych lub większych dołów i depresji (póki co jest stabilnie, odstawił całkowicie alko).
Jako, że nie najgorzej zarabiamy możemy pozwolić sobie na drugie wakacje w zimie, które właśnie planujemy (rzecz jasna on pokój z swoją drugą połówką, a ja solo jako wolny strzelec ). Problem w tym, że jego loszka nie oddała mu jeszcze pieniędzy za ostatnie wakacje, na które jej pożyczył.
Istotne jest to, że sam kiedyś zaczął ze mną ten temat i był wyraźnie tym faktem rozżalony - że zwleka z oddaniem, wodzi go z tą kasą za nos i go to wkurwia. Ta rozmowa miała miejsce kilka miesięcy temu.
Wczoraj, gdy planowaliśmy następny wypad, zapytałem go czy oddała mu w końcu kasę za tamten wyjazd, na co zareagował lekką agresją (oczywiście nie oddała) i skwitował to w stylu: "skończ się jej czepiać, mam kasę i nie będę oszczędzał na dziewczynie".
Trochę mi szczena opadła, gdyż dość mocno kłóci się to z tym co mówił parę miesięcy temu. Dodam, że on od niedawna dobrze zarabia (w sumie to w tym roku rozkręcił firmę) i wiem, że potrafiła być w stosunku do niego naprawdę chamska (w stylu hejtowanie go, że ojciec mu pomógł z firmą i że nie osiągnął tego sam, tylko poleciał na plecach ojca - lol).
Domyślam się, że wampirzyca wbiła już kły w odpowiednie gruczoły i chłop nie myśli już trzeźwo. Wygląda na to, że te wakacje też zamierza zasponsorować - już bez żalu. Ja odpuściłem temat i obróciłem to w żart nie chcąc prowokować jego agresji.
Teraz moje pytanie - skoro zależy mi na jego dobru i naszej relacji - czy powinienem próbować go uświadamiać czy lepiej odpuścić ?
Z góry dzięki za pomoc, miłego dnia !