Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'jak być kobietą' .
-
Wszystko co związane z kobiecością
deleteduser125 opublikował(a) temat w Ciuchy, makijaż, kolczykowanie, znakowanie
Chciałabym utworzyć jeden temat zawierający wszystkie zjawiska/wątki/podpunkty/podtematy/aspekty/skojarzenia/wiadomości związane z KOBIECOŚCIĄ. Jeśli to dubel/niezgodne z regulaminem - usunąć. Dlaczego stworzyłam ten temat? Odpowiedzi na powyższe pytanie: 1. Sama mam problem ze swoją kobiecością (jej ¿mentalnym niedoborem?) ; 2. Lubię mieć wszystko w jednym miejscu (jeśli chodzi o gromadzenie wiedzy/informacji) 3. Już mam dość postrzegania mnie jako : towarzyszki, kumpeli, kucharki; swojskiej, oklętej Gochy, co żadnej roboty się nie boi. Dla przybliżenia mojej sytuacji i moich problemów dot."mentalnego niedoboru kobiecości", braku seksapilu: Wygląd/ciało: - niski wzrost; - 6 kg nadwagi; - chyba figura typ jabłko; - nadpotliwość ; - specyficzny zapach ciała ; - szybko odrastajce owłosienie ; - zero opalenizny (prócz przedramion); - wrażliwa skóra (ciała i głowy) Aktualne zaradzenie problemów z ciałem/wyglądem: Wracam do wyższego obcasu; dieta i treningi - to podstawa, pozostaje mi pogodzić się z moją predysozycją do większej siły i szybszego nabierania ?tk.mięśniowej?. Dieta : z zwiększoną ilością tłuszczów, ograniczeniem surowych owoców i warzyw (!na tym etapie!), bez pieczywa, makaronów; gorące, tłuste zupy; tłuste posiłki najpóźniej o 7:00, gorące napoje. Dieta opracowana z racji chorej śledziony. Treningi : szukam trenera; ostatni chciał, żebym poszła w sporty walki; gdyby mógł, to ciągle kazalby mi siłowe treningi robić, od czasu do czasu przeplatane cardio... Po takich treningach nic z wagi mi nie zeszło; łydki, uda, ramiona miałam bardziej rozbudowane?... Zumba, trampolina nie dla mnie z racji braku poczucia rytmu i niechęci do sportów grupowych. Joga codziennie z rana. Daje mi ona wyłącznie odciazenie stawów, lepszą gibkosc. Hormony ok prócz lekko większego testo. Liczę, że dieta (która jest etapowa) unormuje resztę problemów dot.ciała. Golę nogi, pachy codziennie, choć wolę to ograniczyć. Postanawiam golić się wyłącznie do seksu, choć to w sumie bezsensu Laserówka przed latem. Jestem zrażona ostatnią laserówką. Droga depilacja, po której dostałam srogiego uczulenia, a owłosienie już po niespełna miesiącu zaczęło znów odrastać. Hormony zostawiam jako ostateczność. Solarium zostawiam na lato, kiedy trzeba będzie odslaniac łydy, których za cholerę nie mogę opalic. Temat bronzerow/opalaczy zostawmy w spokoju. ? Mycie - dwa razy dziennie. Każdą markę dezodorantow wypróbowałam. Perfum - tylko dwa zapachy pasują do mojego ciała. Wrzuciłam wszystkie kosmetyki, już całkiem podrazniaja mi cerę/skórę(choć aż tak nie mogę narzekać na mój ryj). Pierwsza partia ekokosmetykow będzie mnie kosztować... 350 zł (podkład, korektor, tusz). UMIEJĘTNOŚCI DOT.URODY/WIZERUNKU: - nie umiem się malować ; - nie umiem zrobić włosów ; - jako-tako.. umiem się fajnie ubrać ; - nie umiem zrobić paznokci Stylistka - ten wydatek zostawiam na styczeń, choć lubię mój boho-etno-sportowy stajl, to wiem, że to sexy nie jest. Ogarnelam, że obcisłe, czarne spodnie, luźna góra, wysokie buty, czerwone korale z chustą nawet wyglądają spoko. Fryzjer jest raz w miesiącu. Umiem rozczesac, umyć moje długie włosy i dla mnie to juz sukces. ? Na co dzień noszę warkocz. Brwi raz/dwa razy w miesiącu u kosmetyczki. Paznokcie mam krótko obciete. Nawet nie podejmuję się próby malowania lakierem, zawsze źle pomaluję. ?? W długich hybrydach czuję się niepelnosprawna. Makijaż...podstawowy jakiś mi wyjdzie. Przy próbie pełnego make'upu zawsze nie umiem ¿rozblendowac? cieni, kontur i przez co wychodzą mi duże plamy.? Tak, naogladalam się Youtube i znajoma próbowała mnie nauczyć. Efekt bez szału. Makijaż za 50-100 zł kilka razy w miesiącu bardzo bolałby mnie finansowo. ? Największy problem... ZACHOWANIE: - przeklinam ; - nie umiem kobieco? chodzić ; - gdy się koncentruję na czymś mam bardzo niewyjściową twarz, wręcz wyraz pogardy/wyższości/złości xD ; - jestem z natury fleją, więc ciągle muszę się tresowac do tego, by utrzymywać porządek, higienę. - chytam się męskich?zajęć? Nie przeklinam w pracy. Po za, to sporo. Gdy staram się kobieco chodzić...wygląda to trochę groteskowo. Muszę bardzo się starać, by mówić poprawną polszczyzną (w pracy). Mój mnie upomina, gdy przechodzę na gwarę/y / gdy nie trzymam się prawidłowego akcentowania. ? Wstydzę się chodzić z wyprostowanymi plecami, bo mam wrażenie, że dziwnie wypinam cyca. ? Gdybym była sama, mieszkała sama, nie miała koło siebie ludzi, to mylabym się co dwa dni. Co rusz się pobrudzę. I tego w sobie nie lubię, że mój poziom estetyki jest na niskim poziomie. Mnie tak naprawdę tito co, jakiego koloru, faktury a przecież to domena kobiet. I najgorsze... Chytam się w towarzystwie mężczyzn, czy kobiet podnoszenia/przerzucania ciężkich rzeczy. Biorę (udolnie, czy nieudolnie) sytuacje w swoje łapy. Widzę jak koledzy/mężczyźni do mnie podchodzą. Kiedyś w ogóle nie zdawałam sobie sprawy z tego, nawet myślałam, że to fajne, a teraz już mnie to wkurza. "No siema Gocha!" i podanie graby jak 100 kg kumplowi. Nawet Mój kiedyś zarzucił, że czasem ma wrażenie jakby żył z kumplem. ? W wcześniejszych postach wspominałam o byłym, podejściu kumpli/mężczyzn. Nie będę marszczyc owego tematycznego freda. Chciałabym być kobieca, żeby mieć ważną sferę życia związkowego (seks) na dobrym poziomie, dla obu stron. Widzę, że samo golenie, mycie się, obciąganie i dobre bycie prawieżoną to mało w temacie seksu. Wiem, że nie jestem brzydka, że jak mnie się podpicuje to nawet, ale jest czegoś brak... Nigdy nie widziałam w męskich oczach prawdziwych kurwików na mój widok. Uwaga. Chytam się biologii totalnej. Na razie dostałam (prócz pracy z afirmacjami) polecenie, by zachowywać się jak kobieta (nie dźwigać ciężkich rzeczy, gdy nie muszę; nie robić rzeczy w domu, za które ma być odpowiedzialny mężczyzna). Przede wszystkim mam się pogodzić z tym, że nie będę filigranową kobietką z manierami arystrokracji. Że mój swojski?sposób bycia też może być atutem, a nawet może być pociągający. Spoko, odpowiednia Jagna na sianie to i może kręcić. ? Na forum mam duże wsparcie od @SzatanKrieger. Dziękuję mu bardzo serdecznie!- 67 odpowiedzi
-
- 5
-
- kobiecość
- kobiece zachowania
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: