Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'owoc' .
-
nie wiem czy właściwy dział(jeśli nie to przepraszam) postanowiłem opowiedzieć o tym co mnie spotkało... mając jakieś 11 lat zostałem zaproszony przez starszą koleżankę do przedszkola w którym pracowała jej mama. Mogliśmy chodzić gdzie chcemy więc poszliśmy do jednej z sal na końcu budynku(były wakacje więc budynek był praktycznie pusty) tam rozłożyła na dywanie koc i kazała mi się położyć obok(że niby pogadać) faktycznie zamieniliśmy kilka zdań i zapytała czy miałem już dziewczynę?, odpowiedziałem że nie miałem i w tym momencie powiedziała że chce sie pobawić, kazała mi wyjść aż mnie nie zawoła, tak zrobiłem... po chwili zawołała mnie, leżała pod kocem tylko jej głowa wystawała...kazała mi położyć się obok, tak zrobiłem(nic nie podejrzewałem) zaciągnęła na nas koc i wtedy zobaczyłem...była naga...uśmiechnęła się do mnie i zaczęła lekko całować w usta.. sam nie wiem kiedy ale byłem już w jej garści...kazała mi ją całować, dotykać i pieścić, chwilę to trwało...potem rozłożyła nogi i chciała żebym "spróbował włożyć" nie wiem jakim cudem ale przez chwilę uprawialiśmy seks(ja mając 11 lat nawet nie wiem jakim cudem miałem erekcję) po chwili gdy kładliśmy się obok siebie ona szybko się ubrała i wybiegła(nie wiem dlaczego) po 2 dniach powtórka ale bez wkładania...przyjemność była jednostronna...powtórzyło się to jakieś 3 razy i nagle koniec... ona nie daje znaku życia, ja nie wiem o co chodzi i co my w ogóle robiliśmy...spotykałem ją później wielokrotnie ale traktowała mnie raczej jak powietrze nigdy już nic więcej nie robiliśmy... nie wiem czy przez to co mnie spotkało jestem zakompleksiony ale przez to że czuję obawę w towarzystwie kobiet ładnych kobiet zwyczajnie się boję, nie jestem pewny siebie a co najgorsza Matka i Ojciec zakorzenili we mnie uczucie lęku... niby nic bo normalne że każdy się boi...ale w moim przypadku to działa na zasadzie "lęk przed nieznanym"... nie wiem jak to jest mieć ładną dziewczynę więc gdy mam okazję taką poznać czuję lęk przepraszam za błędy i styl pisania jeśli ktoś czuje się urażony...