Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'penis fakty i mity' .
-
Witam wszystkich. (na wstępie bardzo proszę o przeczytanie do końca ze zrozumieniem tego posta i ZROZUMIENIE problemu jaki też się tutaj pojawia)czy ktoś z was słyszał kiedyś o zabiegu rewitalizacji lub powiększaniu penisa własną tkanką tłuszczową? Zabieg ma mnóstwo zalet i praktycznie 0 wad. Niestety wykonuje go w naszym kraju bardzo niewielu lekarzy, z tego też powodu jest bardzo drogi. Dlaczego? Nie wykona go pierwszy lepszy lekarz medycyny estetycznej i ciężko się przeszkolić. Szukam w tym momencie chętnych Panów, którzy chcieli by skorzystać z darów medycyny zupełnie za darmo właśnie podczas szkolenia lekarza. Chirurg z wieloletnim doświadczeniem będzie szkolił innego chirurga. Nie będzie tam całej masy studentów tylko 2 lekarzy z doświadczeniem. Zabieg z wykorzystaniem tłuszczu własnego pacjenta wpływa nie tylko na estetykę ale również na motorykę i wytrzymałość (bardzo pozytywnie) - zabieg w znieczuleniu miejscowym przede wszystkim bezbolesny i BEZPIECZNY - procedura jest tak stworzona, że nie ma opcji aby coś „uszkodzić” Szukam modeli tutaj, bo na wszelkich facebookowych grupkach do poszukiwania modeli na zabiegi nie blokują powiększania ust, biustu i pośladków a rewitalizację penisa już niestety tak, jakby był to jakiś temat tabu - A NIE JEST. Wielu mężczyzn tego potrzebuje, urologia estetyczna jest POTRZEBNA i potrzebni są wykwalifikowani lekarze. Więc jeśli jesteś ciekawy zabiegu, masz wątpliwości i chciałbyś wiedzieć więcej to nie krępuj się i pisz do mnie. To żaden wstyd, wstyd to o siebie nie dbać i proszę nie pisać kąśliwych komentarzy bo naprawdę wielu Panów na codzień boryka się z ogromnymi kompleksami utrudniającymi życie, marnuje pieniądze na „magiczne” tabletki które nic nie dają i potrzebna jest wiedza i zrozumienie. Kobiety mogą powiększać absolutnie wszystko, mężczyźni również powinni mieć taką możliwość. pozdrawiam i czekam na wiadomości 🤞🏻
- 3 odpowiedzi
-
- penis fakty i mity
- penis
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poza kulturowym wyrzeźbieniem negatywnej otoczki wokół męskiej masturbacji, mamy do czynienia niemal z gloryfikacją "odkrywania własnej seksualności" przez panie. Sprzęcik taki, siaki, czarny, gruby. Prawie codziennie mijam sklepy z zabawkami dla pań, więc popyt jest. I tak się zacząłem zastanawiać, że wystarczającym dla kobiet warunkiem do posiadania sexu na wyciągnięcie ręki (nomen omen ;)) jest tylko ich obecność i chęć znalezienia się w męskim towarzystwie. Łatwizna, jak wejście pod basenowe prysznice w męskiej łaźni z chęcią zorganizowania małego gangbangu i zagrania w nim roli głównej. Swoją drogą, wyobrażacie sobie sytuację odwrotną i jej skutki? Zatem drogie panie, czas na chwile szczerości z Waszej strony. Bo obstawiam że 99% z Was ma pochowane po szafkach czy szufladach sztuczne penisy, penisy białe lub czarne, takie na prąd lub popędliwe siłą mięśni. Niezależnie czy jesteście w związku czy nie, sztuczny penis czycha gdzieś w ukryciu. O ile jakoś tam rozumiem singielki, to będąc w relacji z mężczyzną, którego nabrzmiały penis z "krwi i kości" (by było do rymu) zawsze w gotowości, po co Wam sztuczny? Nie przyjmuję tu wstydliwych wymówek o urozmaicaniu wspólnych zabaw łóżkowych. Opcja awaryjna? Żeby nie mieć pokus do zdrady jak męża/partnera pod ręką nie ma, czy może pofantazjować sobie na osobności? A może po prostu do większości dostępnych mężczyzn czujecie jakąś niechęć? Może ten chrapiący obok to trzeci wybór a nie ma to jak sex z kochankiem z marzeń, choćby w wyobraźni? Liczę na inspirujący poziom rozmowy.
- 92 odpowiedzi
-
- 10
-
- urozmaicenia
- silikonowy przyjaciel
- (i 17 więcej)