Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'pogarda' .
-
Bracia, ostatnio zauważyłem na naszym forum wysyp... pogardy. Nawet między zasłużonymi użytkownikami lub jeszcze częściej atakujących zasłużonych forumowiczów. I to nie na Arenie. Do czego to zmierza? Może ktoś ma w tym cel? Już różnie sobie myślę. Nie będę sypał przykładami bo każdy aktywny użytkownik wie o co chodzi. Mamy tak świetne forum, mamy wiedzę za darmo, tyle się możemy nauczyć. Komu zależy by robić chlew? I na koniec apel i prośba. Chcecie się obrzucać gnojem, zakładajcie wątek w Arenie.
-
Ostatnio niektóre moje myśli wędrują w kierunku szacunku wobec samego siebie i innych. Jednym z fundamentalnych składników takowych według mnie jest wdzięczność. Napiszę ze swojej perspektywy, bo trochę się w tym zaczynam gubić, a lubię być ze sobą wewnętrznie spójny. Uważam, że jednym z fundamentów szacunku wobec kogoś jest wdzięczność za cokolwiek użytecznego/dobrego dostaje się od tej osoby. Można to okazywać w wieloraki sposób. Wyrażając wdzięczność najłatwiej wypowiedzieć prozaiczne słowo "dziękuję". Dalej można zaproponować rewanż za usługę/rzecz, albo zapłatę. Z natury jestem człowiekiem który chętnie pomaga, ale.... I tu jest właśnie problem. Nie otrzymując oczekiwanej wdzięczności przestaję szanować osobę która otrzymała ode mnie jakąś przysługę, czuję się jak frajer☹️ Przestaję wtedy oferować jakiekolwielwiek usługi, albo pomoc, gdzie wiem że nie ma stosownej gratyfikacji. Dla mnie niewdzięczne osoby są dyskwalifikowane w dalszej relacji. Sam mogę tylko powiedzieć, że mi by było cholernie głupio, jeśli ktokolwiek czyniący dla mnie jakąś przysługę byłby nieusatysfakcjonowany przeze mnie. Przykład z dzisiaj(w sumie wczoraj:)): nie mogłem sobie poradzić z wymianą żarówki w reflektorze auta, więc podjechałem do warsztatu i poprosiłem pracownika o pomoc. Wymiana żarówki nie trwała nawet 5 minut. Zapytałem ile należy się za usługę. Odpowiedź: nie ma sprawy, to drobnostka. Moja odpowiedź: nie mogę cię tak zostawić i wcisnąłem facetowi 5 euro. Co o tym myślicie?