Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'przemoc' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

  1. Temat zakładam w rezerwacie bo dobrze by było poznać zdanie również kobiet zwłaszcza, które mają dzieci🙂 Ostatnimi czasy jest narracja i retoryka nastawiona na aborcję i jej legalizację gdzie to rzekomo kobieta miałaby sama decydować czy urodzić czy się "pozbyć problemu" tak uważają feministki. Mężczyzna nie miałby nic do powiedzenia bo przecież jak to po lewej stronie mówią "mój brzuch moja sprawa". Idźmy dalej niszczenie mężczyzn poprzez zabieranie praw, wolności czy swobód jak chociażby ostatnia ustawa mieszkanie za pomówienie gdzie już 9. tyś eksmisji wykonano bez wyroku sądu. Jak to działa? Ustawa pozwala policji na wydanie nakazu opuszczenia własnościowego mieszkania na 14 dni bez wyroku sądu, z opcją bezterminowego przedłużenia, także w wyniku fałszywego oskarżenia o przemoc domową. Za ustawą były partie: PiS, KO, Lewica, "Trzecia Droga". Dodatkowo jeszcze jak wejdzie w życie nowa ustawa czyli zniesienie domniemania niewinności gdzie to mężczyzna będzie musiał udowodnić, że nie jest wielbłądem a kobieta nawet nie będzie musiała przedstawić dowodów wystarczy pomówienie czy bezpodstawne oskarżenie, która jest pomysłem lewicy a także opozycji, na którą tak ochoczo zagłosowało społeczeństwo polskie w ostatnich wyborach. Tego typu i więcej smaczków w załączonym nagraniu. Zainteresowane osoby zapraszam do zapoznania się z materiałem i podzielenia własnymi spostrzeżeniami. Przypominam o zachowanie kultury i merytoryki w komentarzach bo przy tego typu tematach lubi dochodzić do spięć. Pora by kobiety i mężczyźni ze sobą zaczęli o tym rozmawiać tylko bez zbędnej emocji a raczej wyciągać wnioski i starać się zrozumieć drugą stronę w jakiej obecnie sytuacji się znajduje.
  2. Mężczyźni mają naturalną tendencję do chronienia kobiet i dzieci. Jest to podstawa gynocentryzmu, czyli krótko mówiąc matrixa, stawiania kobiety na piedestale. Czemu więc w świecie islamu, wydaje się być na odwrót? Czy aby na pewno tak jest? Na początek coś co mnie zainspirowało. W jednej scenie z filmu "The Red Pill" Karen Straughan omówiła sprawę Boko Haram, gdzie świat zupełnie olewał zabijanie małych chłopców przez spalenie żywcem przez islamistów, a nagle się ruszył gdy terroryści porwali dziewczynki (o to im zresztą chodziło, chcieli w końcu zwrócić na siebie uwagę). O tym już pisałem w wątku: Co zwróciło moją szczególną uwagę to słowa Karen Straughan na początek: I na koniec: Widzicie? Nawet fanatycy islamscy inaczej zachowują się wobec płci żeńskiej. Idziemy dalej, islamski zamachowiec który zabił żołnierza w Wielkiej Brytanii, wyjaśnia swoje motywy: Sami posłuchajcie: "Oko za oko, ząb za ząb. I przepraszam, że kobiety musiałby być świadkami tego zdarzenia dzisiaj, ale na naszych ziemiach kobiety muszą widzieć to samo". Morderca, terrorysta, islamski fanatyk przeprasza kobiety, że musiały być świadkami zdarzenia. Nieźle nie? . Muzułmanie stosują regularnie przemoc wobec kobiet? Raczej przemoc w ogóle, przemoc ludzi wobec ludzi. Gwałt jest w islamie ciężkim grzechem i przestępstwem, karanym ukamienowaniem. Oczywiście wchodzą w to zabobony religijne, dlatego nie uznają testu DNA jako dowód, tylko potrzeba czterech świadków, przez co trudno te prawo egzekwować. Ale to wciąż zacofanie religijne, a nie jakaś nienawiść do kobiet. W krajach arabskich i afrykańskich ofiarami gwałtów padają w zdecydowanej większości chrześcijanki i inne nie-muzułmanki. To samo w Europie, atakują głównie Europejki. Przemoc mężczyzn wobec kobiet? Nie, przemoc muzułmanów wobec nie-muzułmanów. Przecież z rąk islamistów ofiarami pada masa mężczyzn, ginących w atakach terrorystycznych i napadach, a i gwałty się zdarzają. Sam świat islamu to patriarchat na sterydach. Czyli mężczyźni i kobiety pełnią różne role. Kobiety są trzymane niczym w złotej klatce, ich zadanie to zajmowanie się domem i dziećmi, prawda. Ale jaką rolę mają tu mężczyźni? Ano pracować, utrzymywać rodzinę i stanowić mięso armatnie na niekończących się wojnach i akcjach zbrojnych. Nawet małych chłopców porywa się z domu i czyni żołnierzami. Do tego porywa się ich jako seksualnych niewolników. Gwałty na dorosłych mężczyznach to również częste zjawisko. I to nie tylko ze strony innych mężczyzn ale także kobiet, w takiej Afryce np. zdarza się to nader często. Skoro mowa już o przemocy stosowanej przez kobiety. Muzułmanki potrafią być równie agresywne i niebezpieczne jak mężczyźni. W Izraelu gdzie ataki terrorystyczne to norma od kilku dekad, nie brakuje ataków nożowniczek czy terrorystek wysadzających się w powietrze. Na necie można znaleźć filmy, jak ojcowie "Palestyńczycy" uczą swoje małe córeczki jak dźgać nożem Żyda. Tak to się przekłada w dorosłym życiu: Hijaby, burki to symbole zniewolenia kobiet? NIE, to kontrola męskiej seksualnej. Żadnego seksa pozamałżeńskiego, żadnego porno, żadnej masturbacji, żadnego obrazu kobiet, w końcu frustrat seksualny to idealny kandydat na żołnierza zabijający dla Allaha, który wynagrodzi mu trudy po śmierci w postaci 72 dziewic . Więcej takich "przywilejów" w islamie poniżej: https://www.reddit.com/r/islam/comments/4l5gtk/what_rights_do_women_have_that_men_dont_in/
  3. Witajcie, Ostatnio spotkałem się ze znajomym, który ma dzieci chodzące do 1 i 4 klasy szkoły podstawowej, znajomy jak się z nim spotkałem był smutny i nie wiedział co robić. Jego dziecko jest lżone przez rówieśników w szkole, spotkaliście się kiedyś z taką sytuacją ? Jak należy zareagować, jak lżenie zaczyna być uporczywe. Był na rozmowie u wychowawcy i nic to nie dało, wiadomo dzieci, nastolatki, jak znajdą słabszego rówieśnika od siebie potrafią być naprawdę nieraz okrutne. Jak taki dzieciak jest lżony w szkole, wówczas może mieć traumę po czymś takim i to do końca życia. Nie każde dziecko, nastolatek jest w stanie swojemu oprawcy dać w mordę z pięści. Potem jak zostanie zaatakowany przez kolegów oprawców i oprawcę w odwecie tłuc się w samoobronie do odcięcia. Co należy w takiej sytuacji zrobić ? Kupić dyktafon i wsadzić do plecaka, kieszeni dziecka, wszystko nagrywać ? Dziecko idzie do szkoły na ileś tam godzin, 6h materiału dźwiękowego wybierać i zbierać materiał dowodowy z dyktafonu ? Bardzo mozolna praca. Następnie iść z tym do dyrektorki szkoły, do sądu z tym ? A jeśli rówieśnicy zaczną pisać obraźliwe wiadomości pod adresem dziecka np. na drzwiach Markerem, że jest np. ciepłe, albo, że jest de$ilem, jak należy bronić się w takiej sytuacji, postępować ? Jak udokumentować taką formę przemocy ? Grafologa wynająć ? Zgłosić na Policję ? Kuratora Oświaty ? Jak pomóc lżonemu dziecku ? Wiadomo sam ręki nie podniesiesz na innego gówniarza, bo za to jest paragraf. Co w takiej sytuacji zrobić ? Czy można iść z tym prócz sądu rodzinnego, cywilnego do sądu adhezyjnego ? @Iceman84PL @Mosze Red @Patton @Orybazy Jakie macie rady ? https://www.youtube.com/watch?v=WKTk9fiKvt4&ab_channel=Uwaga!TVN https://www.youtube.com/watch?v=qX8cV20N2M8&ab_channel=Uwaga!TVN Polecam audycję na kanale radio samiec 2, widzę, że się nie wyświetla. Terapia dla bitych w młodości? Przemoc. - braciasamcy.pl
  4. Matka skazana na 4 miesiące w zawieszeniu na 2 lata za udaremnienie i utrudnianie kontaktów dziecka z ojcem. Co istotne w uzasadnieniu wyroku sąd uznał, że w ten sposób kobieta znęcała się psychicznie nad byłym mężem. Mamy zatem potwierdzenie, że alienacja rodzicielska to przemoc. Treść wyroku: Jeśli ktoś woli w formie pdf: https://filetools15.pdf24.org/client.php?mode=inline&file=joinPdf_c9d91bed4ba79fcdf11bb4db00e5395d_11619835520785528378.pdf&action=getFile Informacja znaleziona na Szczytach Alienacji Rodzicielskiej: https://www.facebook.com/szczyty.AR/posts/pfbid09VnbER1fnN3wgJf8gyLkHRT6Nb3zN8mP3QHCpgrS1XxDSvdQoWPKRmWnVZQsr8sSl
  5. Minęło już pół roku od zdarzenia więc mogę już to opisać. Oczywiście ogólnie i bez szczegów. Jak pewnie większość z Was wie, mam z ex .... jak to opisać ..... małą wojnę. Od 2016 dzielę sądownie majątek. Jest stała walka o dziecko, w sądzie rodzinnym spotkało mnie to co większość ojców pomawianych przez madki o bandytyzm, pedofilie, były zielone karty, jej zgłoszenia do prokuratur i policji, jej stałe kłamstwa i oszczerstwa (jest zdiagnozowana na głowę, ale wg sądów i jej oświadczeń zdrowa/nie ma objawów). Wiele lat temu ze swoją matką napadła na mnie gdy wracałem z pracy - musiałem się bronić .... dość skutecznie na szczęście - policja usunęła ją z domu. 1. W sprawie o podwyższenie alimentów, notorycznie kłamie, że biedna i nie zarabia, oczywiście koszty utrzymania dziecka zawyżone do niebotycznych rozmiarów nawet więcej niż ma dochodów. 2. W sprawie o podział majątku sąd zwolnił ją z kosztów, wiec powoływała biegłych jednego za drugim nie licząc się z kosztami. Ale ex handluje na giełdach staroci używanymi ciuchami, handluje również na internecie. Ma z tego niezłe dochody - na tyle dobre, że od lat udawała, że nie może znaleźć pracy i że strasznie biedna, poszkodowana i wiecie sami jak jest z madkami. Ukrywała również, że mieszka razem z konkubentem i on uczestniczy w utrzymaniu lokalu mediów itp.- wyszło to na nagraniach jakie dziecko w domu zrobiło W tym roku umówiłem się moim ojcem na takiej giełdzie staroci - bo zbieramy różne stare uzywane rzeczy. Na giełdzie miał być sprzedawca z dużą ilością takich rzeczy które mnie interesują. Spotkaliśmy się z ojcem i chodzimy po giełdzie, no i patrze ex stoi ze straganem i handluje - zdjęcia to dobry dowód do sądu na lewe zarobki. Więc zrobiłem kilka fotek (widziała mnie) i chodziliśmy dalej. Aż w pewnym momencie ktoś mnie uderzył swoim ramieniem w moje lewe ramię, aż mnie obróciło. zanim się zorientowałem poszedł grad ciosów oraz kopnięcia - wszystko w tłumie i miejscu publicznym. No i kopnął mnie w nogę lewą i złamał mi nogę w kostce ze zwichnięciem. Upadłem i tak leżałem z rozbitą twarzą i złamaną nogą czekając na policję i karetkę. Ex krążyła wokoło z uśmieszkiem na mordzie. Podbiegła ochrona giełdy. Koleś zbiegł z miejsca przestępstwa. Rozpoznałem kolesia - to był konkubent ex. W karetce nastawili nogę i zawieźli do szpitala, gdzie na drugi dzień przeszedłem operację skręcenia wszystkiego śrubami i blachami - i tak ma do dziś. Uderzał również mojego ojca. W szpitalu odwiedził mnie policjant z kryminalnej, odebrał zgłoszenie i zeznanie. Po czym poszedł na tą giełdę do ochrony obejrzeć nagranie z monitoringu. Tak kamery nagrały wszystko, jak bandyta mnie zaczepia, napada i atakuje, mój upadek i wszystko co było potem i też co było wcześniej. Nie spodziewali się, że w tym miejscu będzie monitoring. Prokuratura prowadzi postępowanie. No i smaczek na sam koniec tego co mogę aktualnie już napisać. Bandyta złożył na policji zgłoszenie, że to on został napadnięty i musiał uciekać - ale wiecie .... video z monitoringu pokazuje co innego. Ex do pisma sądowego załączyła mailowe zgłoszenie tego bandyty - mail wyszedł z jej skrzynki na jego skrzynkę. W zgłoszeniu przez niego złożonym jest napisane, że ex jak mnie na giełdzie zobaczyła do po niego zadzwoniła, żeby przyjechał, bo niby się bała ... będąc w miejscu publicznym razem ze swoją mamusią i mamusi konkubentem. Dlatego pod koniec tygodnia przyszłego idę na prokuraturę zgłosić jej podżeganie do popełnienia przestępstwa i ich działania w zmowie i porozumieniu aby doprowadzić do mojego uszczerbku na zdrowiu i uszkodzenia ciała. Do dzisiaj jestem na L4 już od pół roku. Czeka mnie też kolejna operacja za rok - usunięcia blach i śrub. PS: Okazało się, że bandyta to prawdopodobnie recydywista, i do tego nawet zawodnik sztuk walki. Zachowanie bandyty pokazuje, jak madka może konkubentowi zrobić kisiel z mózgu na temat byłego męża. Konstruktywne rady i pomoc merytoryczna jak najbardziej mile widziana.
  6. Witam wszystkich. Postaram się opisać moją sytuacje ku przestrodze dla innych. Może to kogoś ustrzeże przed zmarnowaniem sobie życia. Ja jeszcze najgorzej na tym nie wyszedłem bo tylko nie mam żadnego kontaktu z synami i płacę 1400zl na obu chłopaków. Podobno to nawet szczęśliwie mi się udało. Ale żyję i nie skończyłem w rynsztoku. Zachowałem dom, uratowałem coś majątku z tego gównianego związku więc nie wylądowałem na ulicy ani nie zawisłem na sznurze w lesie z bezradności i rozpaczy. Ale gdybym sie nie posunął do podstępu to hiena by mnie okradła dosłownie ze wszystkiego i by się cieszyła, że zarobiła. Nic nie wniosła poza swoją obsraną dupą a mogła wynieść wszystko co miałem. A trochę się tego uzbierało przez kilka lat. Koniec końców zgodziła się na wpisanie domu u notariusza do mojego osobistego majątku więc chociaż tyle zachowalem. Sam nie wiem jak to się stało, że się zgodziła. To chyba opatrzność czuwała. Skutkiem tego na rozwodzie tematu podziału majątku sędzina nawet nie poruszała. A sam rozwód zaczął się i zakończył na jednej rozprawie i szybko dostałem wyrok(zaznaczam że to ja wniosłem pozew a teraz jeszcze unieważniam ślub kościelny). Ale może zacznę po kolei od początku... Poznałem na internecie piękną -jak się potem okazalo- czarownicę z piekła rodem. Oszukiwała mnie od chwili kiedy pierwszy raz otworzyła usta. Nigdy nie mialem pojęcia że baby mogą tak kłamać i udawać i są niesamowicie wyrachowane i zdeterminowane. Nikt o tym nie mówi. Wszędzie cisza. Mężczyzni między sobą nie rozmawiają na tematy dla nich ważne a baby wprost przeciwnie. Wszystko konsultuja ze wszystkimi. Bylem świetnym materialem na ofiarę. Mało kolegów-czyli w jej mózgu mało okazji by ktoś odkrył jej oszustwo, ojciec po rozwodzie z matką zajęty inną babą więc synowi nie otworzy oczu w co się wpakował, matka zajęta swoim życiem bez żadnej głębszej refleksji bo sama ogoliła swojego mężusia z majątku więc chłopak w gruncie rzeczy bezbronny i sam. No miałem fajnego pitbulla ale on prawdy nie powie choć myślę że znał :-)) Upolowała mnie doskonale. O wszystkim w mojej rodzinie chciała wiedzieć. Kto co jak z kim i dlaczego. Wszystko dosłownie. Urodzony szpicel i konfident. Wszystko chciała widzieć o mnie a o sobie zupelnie nic. Żadnych szczegółów. Wszystko dobrze i cudownie. Jej rodzina to prawie świętość. Jak się potem okazało jej rodzina to pieprzona zorganizowana grupa przestępcza. Od lat wyludzają pieniądze od ludzi i są stałymi bywalcami w sądach bo tam dają odszkodowania babom. Mamusia z córką przede mną już innego chłopaka córeczki ładnie załatwiły. Też latał po sądach się tłumaczył, psychicznie go chamice zniszczyły oszczerstwami, pomówieniami, kłamstwami wszędzie gdzie tylko mogły a i odszkodowanie zapłacił bo kopulował z inna panią w trakcie związku z panienką więc panienka z zemsty i dla zysku poszła do sądu o odszkodowanie za straty moralne. I zapłacił. Ja nie kradne, żyję uczciwie, ciężko pracuje całe życie, jestem szczery, nie kłamie więc dla niej byłem świetnym materiałem by mnie wrobić w dzieci dla alimentów i opierdolić mój majątek. A jeszcze czychała na majątek mojej matki-chciala żebyśmy po ślubie mieszkali u mojej matki w domu. A wiecie jak jest. Jak kurwa zamieszka z dziećmi u teściowej to jak będzie chciała a one wiedzą doskonale, jakie numery w Polin przechodzą to teściową wywali z mieszkania i sama przejmie chalupę. Nikt baby z dziećmi nie wywali z żadnego mieszkania w tym kraju. Może nie płacić, nie sprzątać, może srać codziennie teściowej na łeb a i tak Państwo takiej chamicy nie wywali z domu. Bo to Matka jest. Rozumiecie to Panowie z pewnością. To jest bóstwo-Matka. Jak za cesarstwa rzymskiego. Baba to bóstwo jest i każdy musi ją czcić bo jak nie to do wiezienia. Ale wracajmy na ziemię...Poznaliśmy się i po roku chodzenia wziąłem z nią ślub. Udawala przede mną wszystko. Dosłownie wszystko. Była miła, grzeczna, kulturalna, troskliwa, opiekuńcza, pomocna, religijna, cicha, spokojna, uśmiechnięta, zawsze miała dla mnie czas, ładnie się odzywała. Nigdy w zyciu bym nie przypuszczał, że to wszystko kłamstwo a ona naprawde jest inna a przyszła tylko z tej swojej wsi do Warszawy dla interesu, którego ja bylem zasadniczą częścią. Choć kiedyś mi przypadkiem coś się wygadała że ja to jej tak naprawdę nie znam. Tak mi powiedziała. Jasne, że nie znałem jak mnie cały czas oszukiwała i grała przede mną cudowny materiał na żonę. Tylko po to żebym ją zapłodnił. Miała z mamusią wszystko zaplanowane od samego początku. Nawet liczbę dzieci wiedźmy między sobą ustaliły. Jak się urodził moj pierwszy syn to jej mamusia na porodowce jak pierwszy raz weszla i zobaczyła wnusia to w pierwszych slowach oświadczyła: "On jest nasz". Wtedy tego nie rozumialem choć dziwne to mi się wydawało. Dziś już rozumiem. Po prostu zrobily sobie hieny dzieci. Jedna wnuki druga synów. Normalnie się zapłodniła. Sobie zrobiła potomstwo. Ja myślałem że normalnie jakąś rodzinę będziemy zakładać, że matka, ojciec, dzieci. Nie nie. Nic z tego. Ona po prostu powiekszyla swoją wesołą rodzinke o dwie głowy. Użyli mnie do swojego chorego celu. Jak otwieracz do konserw. Bierzesz chłopa i go uzywasz a potem jak już nie jest potrzebny to go spuszczasz w kiblu. Ale nie do konca bo przecież na dzieci musi nam płacić 🙂 Bardziej pojebanych ludzi to w życiu nie spotkałem. Mówią, że baba to jest dzikus, mały nieznośny bachor, nie ma duszy. W pełni się dziś zgadzam. Wtedy żyłem jakimiś mrzonkami. Ale dobra, żeby trochę skrócić i nie przynudzać. Przez kilka lat małżeństwa ciągła walka z jej pojebaną, wszystkowiedzącą mamusią. Z nia z resztą też. One udają tylko do ślubu. Tylko żeby przed oltarz zaciągnąć. Na wsi podobno wiekszy wstyd jak jest się starą panną niż rozwodką. Jak jest rozwódką to zawsze może wmawiać wszystkim, że chlopa miała psychicznego co sie znecał nad nią i rodziną i wymyslać co tam tylko chce żeby uzasadnić rozwód. Ale dzieci ma? Ano ma. Juz nie jest wstrętną wiedźmą z która nikt ślubu nie chciał wziąść bo jest odrażająca w zachowaniu. Jej status społeczny urósł o pare pieter. Juz nie jest samotna wieśniarą , której nikt nie chciał na wsi tylko teraz jest wielką samotną matką z dziećmi nad która wszyscy muszą się litować i jej dawać. Bo ona ma dzieci i musiała uciekac przed psychicznym mężem. Już 4-ty rok ciągnie sie sprawa moja w sądzie o znęcanie nad nią. Dzieci cały czas chowa przede mną. Dzieci mnie widzą tylko jak z nienacka podjade pod jej chalupe i zadzwonie dzwonkiem to wtedy maluchy biegną do okna i zobacza mnie na chwile bo za sekunde czarownice zasuwaja zaslonki w oknach tak zeby dzieci mnie nie widzialy. Takie są fakty panowie. W szkole nastawila doslownie kazdego przeciw mnie łącznie z dziećmi w klasie mojego syna. Nawet sprzątaczka wie że jestem przemocowcem i znęcałem się nad żoną i dlatego sąd mnie pozbawił władzy rodzicielskiej. Co jest klamstwem bo żaden sąd nie stwierdzil jeszcze czy była przemoc a sąd rozwodowy tez mnie niczego nie pozbawił bo sam sie zrzekłem. W sądach to takie bajki wymyślała razem z tatusiem swoim że nikt by nie uwierzył że też dorosly człowiek może w ogóle wypowiedzieć coś takiego. Ale czytałem gdzieś, że większość ludzi to umysłowo małe dzieci. Mowię wam tyle plugastwa, pogardy i poniżenia ile jedna osoba może zrobić to aż jest nieprawdopodobne. Moge tylko potwierdzić co Marek mówi,że kobiece zachowania są bardzo podobne. Kończę to opisywanie na dzis bo nie chce mi sie więcej myśleć o tych kanaliach. Tak mnie opluli, obsmarowali wszelkim gównem wszędzie ze nawet po czterech latach jeszcze budzi to we mnie wstręt. Obcy ludzie kpili ze mnie i śmiali mi się w twarz. Postaram się coś tam jeszcze więcej opowiedzieć przy innej okazji bo dziś nie mam już siły. Poza tym kursor mi w komputerze cały czas przeskakuje i troche mnie to irytuje. Pozdrawiam Was Wszystkich.
  7. Bracia dodaje bulwersujący materiał dla przypomnienia z roku 2003, pokazujący pajacowanie uczniów i poniżanie Nauczyciela j. angielskiego przez 43 minuty. Materiał nagrany w Technikum Budowlanym w Toruniu w bardzo słabej jakości. Nauczyciel został ukoronowany koszem na głowie. Czy uczniowie przesadzali z zachowaniem, a może to nowa norma ?. Materiał ten jest podstawą dopytania: Co się stanie jak Mężczyzna jest słaby ?. https://wiadomosci.wp.pl/osmiu-uczniow-relegowanych-z-torunskiej-budowlanki-6036350394430081a
  8. Artykuł świetnie pokazuje dlaczego powinno się nosić gaz i pałkę, bo ludziom odwala korba. "Do tragicznego zdarzenia doszło w czerwcu ub. roku na leśnym parkingu pod Wolbromiem. W aucie znajdowała się tam para, 44-latek i 29-letnia kobieta. Zauważył ich przejeżdżający swoim samochodem Tomasz K. Mężczyzna był nietrzeźwy, w okolicy uchodził za nieobliczalnego, po alkoholu stawał się agresywny. Agresor twierdził, że jest policjantem, ale nie pokazał żadnej legitymacji. Kobiecie zerwał z szyi łańcuszek, ale przemoc skierował głównie przeciwko 44-latkowi. Poziomicą zadawał ciosy mężczyźnie, aż się złamała, a wtedy wyrzucił ją w krzaki. Pokrzywdzony tylko się bronił i zasłaniał ciosy pięściami. Sprawca złamał nos 44-latkowi, spowodował uraz czaszki i stłuczenie mózgu. 29-latka wzywała pomocy i zatrzymała się wtedy przejeżdżająca inna kobieta. Tomasz K. także jej powiedział, że jest policjantem i wskazał na pobitego, że to pedofil i trzeba go tak traktować. Kopnął go przy świadku, aż mężczyzna upadł. Kobieta zwróciła mu wówczas uwagę, że skoro jest funkcjonariuszem to powinien wezwać posiłki. Odparł jej, że sama może sobie dzwonić na policję i znów kopnął pokrzywdzonego. Kobieta po odjeździe swoim autem z miejsca zdarzenia zawiadomiła stróżów prawa o zajściu. Tomasz K. także się oddalił i na miejsce przywiózł swojego kolegę, by pokazać mu złapanego rzekomego przestępcę seksualnego. - Będziesz tu leżał i zdychał - mówił do skatowanego przy swoim koledze i stale nazywał 44-latka „pedofilem”. https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/rzekomy-łowca-pedofilów-skatował-pod-wolbromiem-niewinnego-mężczyznę-idzie-za-kratki-na-6-lat-i-3-miesiące/ Dostał 6 lat za skatowanie człowieka, w tym kraju za pobicie psa chyba już więcej dają, ale bez obaw pewnie wyjdzie wcześniej
  9. Ukazał się rządowy raport o przemocy, pod nazwą Ogólnopolska diagnoza zjawiska przemocy w rodzinie. Raport potwierdza tezę, że związek nie jest najlepszym środowiskiem dla człowieka, a i udział kobiet w zachowaniach przemocowych wcale nie jest taki niski jak się ogólnie uważa. Dla nas jako forumowców, udział ten jest niedoszacowany z racji powszechnej tendencji pomijania przemocy psychicznej. https://static.im-g.pl/im/5/26198/m26198755,WYNIKI-BADANIA.pdf https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26198394,rzadowy-raport-ws-przemocy-6-proc-polakow-uwaza-ze-maz-moze.html#s=BoxOpMT
  10. W tym temacie pozwolę sobie wspomnieć o pewnej smutnej historii. Earl Silverman to mieszkaniec Kanady, który poświęcił 20 lat swojego życia żeby zmienić powszechny stereotyp na temat płci i przemocy domowej. W tym celu założył nawet pierwszy i jedyny w tym kraju ośrodek dla męskich ofiar przemocy. Inicjatywa była od początku do końca niszczona przez środowiska feministyczne. Ośrodek nie mógł też liczyć ani na wparcie rządu ani samorządu, bardzo ciężko było też uzyskać jakiekolwiek darowizny. Ostatecznie przez problemy finansowe Silverman w 2013 r. popełnił samobójstwo: http://www.huffingtonpost.ca/2013/04/29/earl-silverman-dead-suicide_n_3179850.html
  11. Jako poniekąd specjalistkę poproszę opinię @ViolentDesires co sądzi w tym temacie. Pytanko, czy jeśli facet lubi oglądać filmy w których głównym tematem jest mordowanie, typu Igrzyska śmierci czy jakieś tam slashery, jest to niepokojące i może wskazywać, że to jakiś psychol? Czy znajdzie się na to spokojniejsze wytłumaczenie? To nie są przerysowane filmy typu Kill Bill tylko takie gdzie nacisk jest na jak największy realizm. Czy znacie osoby z takim gustem? Są szurnięte, toksyczne albo coś w tym typie? Czego człowiekowi brakuje, że ogląda coś takiego? Do charakterystyki dodam, że nie uprawia sztuk walki, z nikim się nie bije, bywa apodyktyczny. Czy to może być tęsknota za (krwawą) rywalizacją czy po prostu jakaś chora dusza z urazami, która rekompensuje je sobie oglądając przemoc wobec ludzi?
  12. Bracia, oto moja historia, zbierałem się pół roku aby ją opisać. Proszę Was o Wasze obiektywne i subiektywne spojrzenie i rady, bo ja już dawno mam zakrzywiony obraz. UWAGA: Historia jest długa, jeśli nie macie czasu czytać całości, przeczytajcie tylko tytuły akapitów (one naświetlają główne punkty historii) i moje pytania na końcu. Dzięki! Miś spod klosza i myszka doświadczona, po 30-tce, na odległość. Miś i myszka, oboje po 30-tce, on troszkę starszy, wykształceni, poznają się. Miś jest z domu spokojnego, spod klosza, myszka z domu gdzie się krzyczało, biło i dzieci nie wiedziały czy dożyją do soboty. Misia za to długo utrzymywali rodzice, studiował sobie spokojnie a myszka uciekła z domu i sama zarabiała na wielu etatach i zdobywała w krwi i pocie wykształcenie. Wycofany, usłużny miś spotkał „silną kobietę”, która "wie czego chce i wie dlaczego". Miś był za granicą, więc myszka do niego latała. Postawiła pierwszy shit-testo-warunek związku "jeśli chcesz ze mną być, będziesz płacił za loty bo mnie nie stać". Miś płacił. W międzyczasie myszki działalność magicznie z miesiąca na miesiąc traciła płynność finansową. Miś był zakochany, zarabiał, płacił za różne wycieczki. Miś nigdy z kobietą nie mieszkał, więc bardzo tego pragnął. Mówił o tym nieśmiało, ale nigdy nie nalegał. Sam mówił, że może rozważa powrót do Polski aby tylko być z nią. Ona zawsze wtedy mówiła, że mam siedzieć za granicą, do PL nie wracać bo przecież zarobki i kariera. Pewnego dnia po 4 latach myszka powiedziała, że się do misia przeprowadza. Miś był pozytywnie zaskoczony. Nieruchomość pod wynajem na kredyt – współwłasność 50/50 – miś płaci, myszka dogląda remontu W międzyczasie kupili mieszkanie do remontu na wynajem, jako „wspólny biznes” w Polsce w mieście myszki. Oboje figurują na umowie kredytowej na 30 lat. Nieruchomość na współwłasność 50/50. Tylko miś płaci bo myszka jest niewypłacalna. 100% zdolności kredytowej pochodzi od misia. Wspólne finanse to zaufanie i miłość, więc myszka pełnomocnik Po około roku związku po wieelu dyskusjach zgodziłem się, żeby nasze finanse były wspólne, założyliśmy wspólne konta, dałem jej pełnomocnictwa do moich kont, ona założyła polisę na którą oszczędzam miesięczną składkę, będąc tylko uposażonym. Moja wypłata stała się naszą wypłatą, moje służbowe auto stało się naszym służbowym autem. Wahałem się i opierałem kilka miesięcy, ale po którymś argumencie TO NIE JEST PRAWDZIWY ZWIĄZEK jak NIE TRAKTUJESZ TWOJEJ KASY JAK WSPÓLNEJ, oraz że ona nie ma problemu oddawać wszystko co zarabia oraz że kiedyś nie miała problemu i utrzymywała swojego chłopaka. Ale odkąd się poznaliśmy prawie nic nie zarabia. Aha, ona lepiej zarządza kasą ode mnie bo ja kiedyś straciłem na giełdzie. Pracowita myszka – dogląda remontu 3 lata, miś idiota bo się nie zna Po ponad roku ona często jeździ doglądać remontu, który trwa prawie 3 lata. Kiedy przychodzi do wybierania np. kafelków lub gazrurek, wylewek, szpachli, średnicy kabli. Cokolwiek wybiorę to jej się nie podoba lub twierdzi że jest bezguście. Więc odpuściłem, nie wybieram projektu, wyposażenia, jak pójdzie instalacja - przecież jestem idiotą. Siedzę cicho, nie chcę być wiecznie określany jako idiota, tylko zarabiam i płacę 100%. Mam niepisany zakaz kontaktu z wykonawcami. I co wtedy słyszę - ZOSTAWIŁEŚ MNIE Z TYM WSZYSTKIM SAMĄ. Z całym remontem, już nie mogę. Ale kiedy cokolwiek chcę się przyczynić do remontu: CO TO ZA IDIOTYCZNY POMYSŁ, POMYŚL 2 RAZY ZANIM COŚ POWIESZ ALBO SIĘ ZAMKNIJ. To się zamykam, bo nigdy nie wiem czy mój pomysł jest idiotyczny. (logiczny, mam wyższe techniczne plus doświadczenie życiowe, ja się nie znam, ale znajomi i eksperci się znają, więc ich pytam, ale oni przecież gówno wiedzą zdaniem myszki). Więc się zamykam i płacę 100%. A więc znowu zostawiam ją z tym samą. Kurwa nie mogę :/ Myszka co dzień zła, miś przeprasza i spotyka stado terapeutów Myszka jednak od początku się często złościła. Złościła się na misia, że nie jest dość uważny, nie obdarza atencją, nie słucha. Kobiety należy uważnie słuchać, zapamiętywać, miś nie słucha. Nie jest słuchaczem. Miś czuł się winny, dużo czytał o słuchaniu kobiet, chodził na terapię. Oczywiście to nie pomagało. Ja nie potrafię słuchać tak jak ona chce. Przyjaciele od lat mówią mi jaki jestem empatyczny. Ona natomiast uważa mnie za nieempatycznego już od samego początku. Miałem się uczyć empatii. Wyszukała i poleciła mi 100 artykułów psychologicznych i 20 książek do przeczytania na początek związku, żeby w ogóle być zdolnym do związku. Od tego momentu, już parę lat właściwie codziennie dostaję jeden do kilkunastu linków do fejsików "psychoterapia na co dzień", artykułów "8 cech udanego związku" i blogerów "będę dojrzałym mężczyzną, oprzyj ją o ten pieprzony blat". Mam czytać codziennie, mamy prenumeratę pism psychologicznych. Ja opłaciłem. Sama chodziła na terapię, ja też mam chodzić, aby pozbyć się „pojebanej więzi z matką i ojcem, która niszczy nasz związek”. To chodzę, już z dziesięciu terapeutów, zmieniam ich bo żaden nie zaobserwował tego „gówna, które w sobie mam”. Ruchando najpierw słabe, teraz całkiem spoko Seks na początku był problemem, bo miałem stosunkowo (hehe) małe doświadczenie w porównaniu do niej i niepewność siebie. Na początku sfrustrowana porównywała mnie do swoich niezliczonych bolców, działało mi na psychę. Po paru latach już się wyluzowałem i poćwiczyłem technik, jest naprawdę dobrze. Jedziemy bez gumy, ona się bardzo pilnuje bo nie chce mieć dzieci never ever. Ewolucja kłótni – od „jestem zła” do plaskaczy w ryj Pierwsze kłótnie były o tym, że zapominałem coś z jej słowotoku i na następny dzień ona była na mnie zła że nie słucham, olewam, mam w dupie. Następne, że nie jestem empatyczny, bo jak byłem tamponem emocjonalnym, to nie potrafiłem odpowiednio dobrać odpowiedzi i ją to wkurwiało ("nie chcę twoich rad"). Kiedy próbowałem się bronić, prostować, dyskutować, mówiła "idź do swoich pojebanych matki i ojca i wyżywaj się na nich." Kolejne kłótnie były w stylu "skoro taki jesteś pojebany to ja nie chcę z tobą być, wypierdalaj!". To ja pakuję graty, daję torbę do przedpokoju, idę po ostatnią rzecz. A ona wtedy bierze moje graty, ciska je na środek mieszkania i mówi, nie wyjdziesz stąd dopóki się nie dogadamy. I tak wiele lat, aż do dzisiaj. Tylko że doszło bicie, plaskacze na twarz. Jak czasem czytam "bądź wobec niej stanowczy" - to jestem stanowczy, stawiam granice i właśnie wtedy dostanę z całej siły w ryj. Jak idziemy spać wieczorem i ona stwierdzi że jestem pizdą (bo nie wyznałem jej miłości po grób), to mam wypierdalać do drugiego pokoju, co czynię z radością (ukrywaną). Po kilku minutach przychodzi do pokoju, ściąga mi kołdrę i zaczyna dyskutować czy się zmienię, czy wreszcie będę empatyczny. I tak np. do 3 w nocy kiedy ona padnie z wyczerpania, a rano idę do pracy. Inne sytuacje: gdy jesteśmy w rozjazdach, wg niej coś zrobię źle, każe mi spierdalać i się rozłącza. To ja myślę "skoro mam spierdalać, to spierdalam, rozłączyła się, to niech zadzwoni jak będzie chciała, i niech wreszcie znajdzie kogoś dojrzałego". Mnie to boli, przestaję się odzywać na dzień, dwa, tydzień. A przecież w DOJRZAŁYM ZWIĄZKU NA DOBRE I NA ZŁE należy pierwszemu wyciągnąć rękę. Tą ciszę z mojej strony ona uznaje za PASYWNĄ AGRESJĘ i ZNĘCANIE SIĘ PSYCHICZNE, a więc MOJĄ PRZEMOC wobec niej. Więc ma argument, że od 4 lat stosuję na niej przemoc i agresję. Kiedyś napisała mi mejla z chyba 30 stronicami analizy mojej przemocy pasywnej, z odnośnikami i kopiami artykułów i zaznaczonymi fragmentami co mnie szczególnie dotyczy. Przykłady psychomanipulacji od „mój grubasku” do „zniszczę ci życie, będziesz cierpiał” Codzienną, stosowaną wielokrotnie jej psychomanipulacją jest "zostawiasz mnie samą?". Rano jak idę do pracy zostawiam ją samą. Jak wracam późno z pracy bo długo pracuję plus korki - zostawiam ją samą. Gdy nie dzwonię, nie poślę serduszka co parę godzin to ją olewam i zostawiam ją samą. Inną codzienną manipulacją jest mówienie: „grubasku” bo mi urósł bebech, przy czym schudłem 10 kg i ważę poniżej 70kg. Straciłem białko, zyskałem tłuszcz. Oraz „staruchu” bo byłem po 30-tce a teraz dobiegam 40-tki. Co-dzien-nie po kilkanaście razy. Gdy nie życzę sobie tego – mówi mi żebym wyciągnął kija z dupy bo nie mam dystansu. "Oddaję ci przemoc, którą mi zrobiłeś" - wg niej: przez cztery lata zawiniłem pasywną agresją, okłamałem ją że kocham, oświadczyłem się a nie dałem pierścionka, znęcałem się nad nią ekonomicznie, itd... a więc ona ma święte prawo stosować każdą przemoc "tak jak ja to robiłem", ale również na swój sposób: włączając krzyki i bicie przez "kolejne 5 lat albo dłużej, bo zasłużyłem na to, bo musi mi oddać ten ból, który jej sprawiłem." „Zabiję się”. Śledzę Forum od prawie roku i miałem świadomość, że laska może zagrozić samobójstwem. Z moją nie było tak źle, bo tego nie robiła. Aż do pewnej rozmowy tel, gdzie znowu "zraniona przeze mnie niedojrzałego" mówiła że właśnie wchodzi na balustradę balkonu na 20 piętrze i zaraz wyskoczy. Cóż, świadomy manipulacji (dziękuję Bracia Samcy!) powiedziałem aby tego nie robiła, następnie przeczekałem w ciszy aż skoczy. Następnie kontynuowaliśmy rozmowę. Groźby - jak była w apogeum złości, groziła że zrobi mi z życia piekło, że mnie zniszczy, że dopilnuje żebym cierpiał. Ponieważ mamy razem kredyt i jest współwłaścicielką mieszkania, powiedziała raz że ma całą moją finansową przyszłość w garści i żebym się dobrze zastanowił. Albo że idziemy do notariusza abym podpisał weksel by płacić jej alimenty za stracone lata kariery. Lub "tak łatwo się mnie nie pozbędziesz" - i w to jej wierzę najbardziej. Ona chce żebym asertywnie WYZNACZAŁ JEJ GRANICE, ale kiedy wyznaczam – mówi żebym spierdalał i nie mówił jej co ma robić. Mówię "nie nazywaj mnie idiotą, bo mnie to boli", ona: "ale ty jesteś idiotą". Największa jazda do tej pory, miś nagrywał – wyszło na jaw Od roku nagrywam jej krzyki. Kiedyś miała takiego focha-maxi, byliśmy u znajomych w połowie trasy. Przy wyjeździe siadła na fotelu kierowcy (moje służbowe, ale zawsze prowadzimy na zmianę) i powiedziała że nie ruszymy w trasę dopóki nie oddam jej portfela i telefonu. Bo ona ma już dość mojej kontroli, mam oddać kontrolę. Ja mówię: nie oddam MOICH PRYWATNYCH rzeczy. Siedziała tak do 3 w nocy, aż nie wezwałem policji i przesiadła się tylko wtedy, gdy zagrozili że oboje nas zabierają na dołek. Nagrywałem jej zachowania, ona mówi że one są odpowiedzą na moje zachowania. W toku dyskusji oddałem jej telefon, zobaczyła nagrania. Podałem jej hasła do moich kont mailowych, aby upewnić się że nie mam kopii. Przestała mi ufać. Jedno z nagrań i zrzut ekranu jej wiadomości z mojego telefonu przesłałem do przyjaciela (byłem nieźle wystraszony, nie miałem pojęcia co robić). Jak to zobaczyła, powiedziała że mnie oskarży o zniesławienie i przekazywanie prywatnej korespondencji. Kiedy ona na mnie z łapami, łapię za nadgarstki – natychmiast mi je pokazuje mówiąc: zaatakowałeś mnie, patrz będę miała siniaki. Wtedy zaczynam się bać. Nocne rozmowy o dozgonnej miłości, miś nie wie co czuje więc dostaje w ryj aż poczuje miłość A więc złamałem się i zacząłem kłamać wprost. Ona: "Czy widzisz mnie ze sobą za 40 lat?" Ja: "Nie widzę" Ona: „Widzisz się z inną kobietą?” Ja: „Nie, chcę być sam” Ona: (jebie mnie w ryj kilka razy) Ona: "Nie wkurwiaj mnie, nie dawaj ponieść się emocjom. Każdy człowiek potrzebuje być w związku, taka jest Twoja natura" Ja: „Ale ja…” Ona: jebie mnie w ryj i mówi: „Dobrze się zastanów zanim cokolwiek powiesz, waż słowa” Ja: przebłysk rezygnacji, w końcu mówię:"Tak widzę, widzę nas jak się starzejemy razem" Ona: „Naprawdę tak myślisz czy tylko bo cię uderzyłam i się znowu mnie boisz?” Ja: „Naprawdę tak myślę” Ona: uspokaja się i mówi "Mam dosyć tych kłótni, jestem zmęczona. Nie możesz od razu po prostu powiedzieć, słuchaj kocham cię i chcę spędzić z tobą życie - czy to tak trudne?" Teraz wyjechała na tydzień, jest wesoła, wyznaje mi miłość. Ja - czuję, że muszę być dwulicowy, obiecywać jej co ona chce usłyszeć, bo inaczej będę dostawał po ryju, nie będzie pozwalała mi spać w nocy przed pracą, będą wielogodzinne nocne awantury z gnojeniem mnie aż nie przyznam że kocham i chcę spędzić z nią życia, szczerze. A jak się rozstaniemy do dopilnuje aby mnie zniszczyć prawnie. Z obserwacji wnioskuję że ona jest mi wierna, zapierdala z remontem, dogląda, planuje, wybiera, pracuje nad czymś tam zawodowo. Od roku co ok. dwa tygodnie jednak wykrzykuje mi, że mam się zmienić bo ona chce mnie rzucić. Mój wniosek: to JA jestem chujowy i nie spełniam jej potrzeb. Jak mówię, to idź wolna – to ona że jest ode mnie zależna finansowo i mieszkaniowo, że zrezygnowała z życia, że nie będzie łatwo wrócić do jej kariery, zarobków itd. Poza tym że bardzo mnie kocha, nad życie i że nasz związek przetrwa, bo to zalezy ode mnie, tylko muszę odpowiednio mocno pracować W KAŻDEJ MINUCIE. Psychicznie czuję presję. Już nawet wewnętrzną, do kłamania, mówienia że naprawdę chcę spędzić z nią życie. 2 lata temu naprawdę chciałem. Jaka ona jest naprawdę? W przerwach między tymi jazdami jest (bez ironii!) przykładną kochającą, gospodarną, rozsądną, oczytaną, inteligentną kobietą, robiącą pyszne i wartościowe śniadania, obiadki, kolacje, pierze, gotuje, sprząta, pracuje ile może na odległość, dogląda domu, dogląda remontu w Polsce. Jeśli o to chodzi, jest wspaniała i pracowita. Chce abym rozwijał moje pasje, abym robił karierę. Mówi, że jakbym nie był taką pizdą to ona by była taka zawsze. Objawy NIE wskazują na zaburzenie osobowości borderline. Nie wykluczam też że ze mną jest coś nie tak skoro z nią tyle jestem, jednakże wiem że przeszedłem pranie mózgu. Pytania: 1. Co naprawdę mi grozi ze strony prawnej, jeśli powiem że odchodzę - mamy tu za granicą związek partnerski, mieszkamy razem (w Polsce nieuznawany, prawda?) - o co może mnie faktycznie oskarżyć i posądzić, jakich dowodów potrzebuje - w jaki spoób konkretnie może mnie "zniszczyć" lub "zgotować piekło"? - czy ona może się tam w Polsce zameldować i do śmierci jej nie wyrzucę? W Polsce mamy: - mieszkanie współwłasność 50/50, wartość kilkaset tys. - kredyt hipoteczny na lokum i remont, kilka umów pożyczek bo nie starczyło kredytu, wszystkie brane wspólnie - pełnomocnictwa notarialne nawzajem dot. mieszkania i zawierania umów z lokatorami, firmami remontowymi, kontaktów z urzędami, odbierania korespondencji poleconej 2. Jakie są najgorsze scenariusze? Np. nie spłacam rat, komornik przychodzi i licytuje nieruchomość, co może zabrać? Np. jedziemy bez gumy oskarża mnie o gwałt, policja i ja do pierdla Jakie jeszcze? (mam pustkę w głowie) Rozstanie i osobne mieszkanie tu za granicą jest trudne – musiałbym się wyprowadzić i ZNOWU PŁACIĆ kolejne lokum, nie stać mnie, jestem co miesiąc spłukany ratami za kredyt i remont i kosztami życia. Jeśli ja ją wyrzucę z meblami, roślinami i zwierzętami, to ona w odwecie może mnie jakoś zniszczyć. Musiałbym ją przeprowadzić do Polski z powrotem i zapewnić utrzymanie. Tak to widzę. 3. Jak sobie psychicznie radzić z tym, że nie kocham jej, że nie wierzę już w miłość, chcę się pozbyć tej kobiety i żyć już sam, robić karierę, cieszyć się życiem, odzyskać radość życia którą zawsze miałem zanim ją poznałem - ale jednocześnie boję się że ona coś mi zrobi póki żyjemy razem, więc obiecuję jej życie do grobowej deski - i się zapętlam sam. Jak być jak James Bond? Bracia, jak odzyskać jaja? To że jestem niehonorową, niezdecydowaną pizdą to już wiem. Nie żałujcie opinii i rad.
  13. Cześć, chciałbym w tym wątku poruszyć temat mobbingu w pracy. Marek wspomina w audycjach o prześladowaniu w pracy, pomyślałem więc, że dobrze byłoby nazbierać trochę porad jak radzić sobie w takich sytuacjach. Moje pomysły i sposoby: 1. Pytania, czy znam ludzi którzy mogą mi pomóc zmienić pracę. Czy przeglądam na bieżąco rynek pracy? Jeśli nic nie zmienisz, prześladowanie samoistnie się nie skończy. Albo coś zmienisz albo dalej będziesz cierpiał. Chamy w pracy nie zaprzestaną Cię prześladować dopóki nie stracisz pracy. Ataki personalne będą eskalować, im bardziej będą bezkarni. 2. Rozegraj to na zimno. Nie reaguj agresją w pracy. Wiadomo że wkurw jest usprawiedliwiony, ale nie wybuchnij. Znajdź wentyl gdzie indziej, a najlepiej jak Marek mówi - na boksie. Taktyka chamów zazwyczaj jest taka, aby sprowokować Cię do wybuchu przy współpracownikach i kierownikach. Będą gadać "Widzisz, on/ona jest nieobliczalna, nie da się z nim/nią współpracować, ludzie się go boją" Tak, jak hejt w stosunku do Marka, będą chcieli zniszczyć twoją reputacje. Nie dawaj im amunicji do tego. 3. Dokumentuj wszystko, daty, spotkania, świadkowie, opisy ich zachowań. Opis ten wyślij do zaufanego przyjaciela z poza miejsca pracy. Trzymaj to w bezpiecznym miejscu - nie w pracy. 4. Zdobądź opinię. Sprawdź i rozmawiaj na ten temat. Nie wstydź się tego, że byłeś poniżany. Napisz o uju na forum. 5. Oglądaj materiały na youtube: 6. Dbaj o siebie. Marek gada o przemocy i widać jak negatywny wpływ ma to na zdrowie psychiczne i fizyczne. Kiedy praca staję się poligonem, ta toksyna z roboty wyleje się na ciebie w życiu prywatnym. a) nie obwiniaj się b) przygotuj się na najgorsze c) ogranicz kontakt z osobami toksycznymi w pracy d) myśl o sobie (oszczędzaj kasę) Tyle ode mnie, to mój pierwszy post. Pomagajmy sobie nawzajem. Poprawiajcie, korygujcie. Opisujcie swoje starcia w pracy. Dodajcie swoje porady.
  14. Na świeżo sprawa młodej modelki Victorii, która w mediach społecznościowych opowiedziała o tym, co spotkało ją ze strony partnera. Jakie kary powinny spotkać takich oprawców?
  15. Wątek zakładam zainspirowany i trochę podbudowany pozytywnym odbiorem tematu o "błędnym kole przemocy". Jednocześnie muszę podzielić się ze smutnym wnioskiem, że w Polsce w tym temacie "wieje chujem", jakby to powiedział @Pikaczu. Brakuje badań, statystyk, świadomości społecznej, słowem wszystkiego. Wspominana w temacie Sabina Gatti zebrała dużo materiałów na swoim blogu, właśnie dlatego że jest tłumaczką, prywatnie interesującą się psychologią od ponad 20 lat, dobrze znając języki: włoski, angielski i szwedzki jest w stanie sięgać po wiele źródeł zagranicznych. Jak sam również zauważyłem, w źródłach zagranicznych można znaleźć o wiele więcej informacji. W innych krajach nawet funkcjonują potoczne określenia jak np. "crying rape", polskich odpowiedników brak. No ale kto powiedział, że trzeba korzystać tylko ze źródeł polskich? Postanowiłem więc założyć temat, gdzie będziemy podawać różne strony, źródła, gdzie można znaleźć informacje na temat dyskryminacji mężczyzn, praw mężczyzn, przemocy wobec mężczyzn itd. Coś jak temat "Strony, które mówią jak jest", tyle że zamiast o polityce, będzie o męskich sprawach. Oczywiście zacznę pierwszy Źródła polskie: http://masculinum.org/ - strona chyba jedynej fundacji w Polsce omawiająca sprawy męskości, praw mężczyzn, fałszywych stereotypów dotyczących płci itd. http://sabinagatti.blogspot.com/ - wspomniany wcześniej blog Sabiny Gatii, o tym że przemoc nie ma płci http://koniectoksycznych.blogspot.com/ - blog o toksycznych kobietach i ich męskich ofiarach, większość tekstów to tłumaczenia z artykułów Dr Tary Palmatier z Texasu Fundacje walczące o prawa ojców, portale w tym temacie itd.: http://dzielnytata.pl/ http://nocotytato.org.pl/ http://www.prawaojca.org.pl/ http://www.csopoid.pl/ Pomoc dla fałszywie oskarżonych o przestępstwa: https://pl-pl.facebook.com/StopPomowieniom/ http://www.hfhrpol.waw.pl/niewinnosc/ http://www.stopmanipulacji.info.pl/ http://www.ipps.pl/index.html - ważna instytucja w przypadku oskarżenia o molestowanie dziecka lub problemów z niekompetentnym psychologiem/biegłym Źródła zagraniczne: http://www.realsexism.com/ - zbiór danych co do dyskryminacji mężczyzn https://www.avoiceformen.com/ - chyba największy taki portal dla mężczyzn na świecie, cała tematyka co do męskich problemów, dyskryminacji itp., mocno "anty-matriksowy" https://www.reddit.com/r/MensRights/ - dział portalu reddit.com o prawach mężczyzn http://news.mensactivism.org/ - kolejny portal o prawach mężczyzn http://mensrightsactivism.com/ - jak wyżej http://www.returnofkings.com/ - wybitnie "redpillowy" portal http://shrink4men.com/ - strona wspomnianej już Dr Tary Palmatier pomagającej mężczyznom w problemach z toksycznymi kobietami, przy okazji dużo tematyki o fałszywych stereotypach dotyczących płci i przemocy Tematyka fałszywych oskarżeń o gwałt, przemoc itd.: http://www.cotwa.info/ http://accused.me.uk/ http://www.falserape.net/ Antyfeminizm, obnażanie hipokryzji i kurestwa współczesnych feministek: https://www.facebook.com/AgainstFeminism/ https://pl-pl.facebook.com/evilfeminism/ https://www.youtube.com/playlist?list=PLhZOzU5WE3iHiR-4XYE58HQxtwpAfrnyX - antyfeministyczna playlista kanału "The Amazing Atheist" https://www.youtube.com/user/JockeVXO/videos - kanał o mitach dotyczących płci i mizoandrii Antyfeminizm w kobiecym wydaniu: http://womenagainstfeminism.com/ https://pl-pl.facebook.com/WomenAgainstFeminism/ https://womenagainstfeminismuk.wordpress.com/ - portal co prawda brytyjski, ale opisujący najbardziej chore akcje feministek z całego świata, mój numer jeden jeśli idzie o masakrowanie feminazistek https://www.youtube.com/channel/UCGP7Obfm6Z1TFg_Pwx4ctxg https://www.youtube.com/user/Shoe0nHead https://www.youtube.com/playlist?list=PLOhJRao9eBPO-npQlBLFO_JRPKad8ZkbS https://www.youtube.com/channel/UCFmGu_0gJFKQWrbBp5N3oqw/videos Dodam jeszcze mały słowniczek angielsko-polski co do najważniejszych pojęć: men's rights - prawa mężczyzn men's rights movement - ruch na rzecz praw mężczyzn men's rights activist - aktywista na rzecz praw mężczyzn violence/abuse - przemoc domestic violence - przemoc domowa male victims of domestic violence - męskie ofiary przemocy domowej female victims of domestic violence - kobiece ofiary przemocy domowej violence against men - przemoc wobec mężczyzn child abuse - przemoc wobec dziecka parental alienation - alienacja rodzicielska rape - gwałt, a raczej zgwałcenie, bo gwałt to w zasadzie szersze pojęcie niż tylko przemoc seksualna false accusation - fałszywe oskarżenie wrongly accusation - błędnie/niesłuszne oskarżenie wrongful convictions - niesłuszne skazanie crying rape lub cry rape - potoczne określenie na fłaszywe oskarżenie o gwałt paternity fraud - oszukanie na ojcostwie miasandry - mizoandria violence has no gender - przemoc nie ma płci
  16. Kolega Magicala, Małysz znany z (delikatnie mówiąc) małej asertywności zebrał niedawno manto od patostrimera występującego pod ksywą Proboszcz. Na miejsce została wezwana ekipa ratowników medycznych i zrobił to nie kto inny jak sam sprawca. Sprawa rzekomo została zgłoszona na policję przez niejedną osobę... ...a dzisiaj widzę, jak role się odwróciły i to Małysz leje typa. Z tysięcy bezwartościowych komentarzy w internecie można wyczytać, że zdarzenia mogły być w jakimś stopniu zainscenizowane. Kilka osób wskazało dziewczynę rzekomo powiązaną z Proboszczem jako jeden z wątków (powodów?) pierwszego pobicia. 1. Pobicie Małysza: 2. Wjazd ratowników medycznych (na końcu): 3. Małysz leje Proboszcza: 4. Finalna przemowa Małysza wstającego z kolan: (nagrania prawdopodobnie szybko zostaną zdjęte z YT) źródła: 1, 2
  17. Całość na: https://www.focus.pl/artykul/co-trzecia-ofiara-przemocy-domowej-w-uk-do-mezczyzna-przyzwyczailem-sie-do-bolu Szok, że typ trafił na taką socjopatkę/borderkę-sadystkę i spłodził z nią dwójkę dzieci, jednak szczęście w nieszczęściu, iż dostała za swoje zachowanie 7 i pół roku więzienia i już zaczęła odsiadkę. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze to precedens. Oby udało się jeszcze pozbawić ją praw rodzicielskich albo chociaż je ograniczyć.
  18. Zaczęło się od filmiku na temat E.Gawin, gdzie pierwszy raz poruszył ten temat. W telegraficznym skrócie -> jego zdaniem jedynie uderzenie/pobicie kogoś to przemoc. Obrażanie, wyzwiska, szyderstwa, zastraszanie, wbijanie szpilek itp - przemocą nie są i nazywanie tego przemocą świadczy jedynie o słabej psychice atakowanej osoby lub tym, że jej aparat psychiczny pracuje na niskich obrotach i nie ma wie o czym mówi. Wszystko jest okraszone nietrafionymi analogiami. Osobom, które się z nim nie zgadzały, pisał komentarze w stylu "mylisz pojęcia, dokształć się, jełopie". Już dawno zauważyłem, że ten koleś to taki ateistyczny Cejrowski (z tą różnicą, że Pan Cejrowski jednak sporo osiągnął) i wiele rzeczy które głosi, mimo pozowania na racjonalnego człowieka ceniącego naukę i gardzącego zabobonem, są efektem jedynie chłopko-roztropkowego myślenia. Przykładowo -> krytykując islam powoływał się na statystyki, ale już odnosząc się negatywnie do prawa posiadania broni przez obywateli, argumentował to tym, że widział filmiki, gdzie kilku debili nie potrafiących obchodzić się z bronią, pozbawiło życia siebie lub kogoś. Tutaj już nie było statystyk i porównań. Twierdzenie, że przemoc psychiczna nie istnieje, jest tak samo sensowne jak powiedzenie, że np. depresja to nie choroba, bo jedynie dolegliwości fizyczne można nazywać chorobami, a przewlekle obniżony nastrój bez względu na to co się robi, to efekt bycia pipą - trzeba pewnie więcej biegać, więcej zapierdalać i więcej wychodzić do ludzi heh. [Pomijam tutaj neurobiologiczne przyczyny depresji, nie o to w tym przykładzie chodziło]. Dziwnym trafem każda definicja przemocy na jaką się natknąłem, dzieli ją na fizyczną i psychiczną, czasem są też inne. Przykładowo, na stronie niebieskiej linii piszą: A artykuł 207 KK o znęcaniu się brzmi: Jeszcze w tej pracy definicja przemocy psychicznej jest wyczerpująco opisana: http://repozytorium.uni.wroc.pl/Content/89200/02_Jedlecka_W_Formy_i_rodzaje_przemocy.pdf Wiadomo, ten termin może być nadużywany i nie neguję tego, jednak tak jest ze wszystkim. A koleś sam, mimo kreowania pseudo-dystansu, moim zdaniem jest bardzo słaby psychicznie, neurotyczny, podatny na zranienie i odrzucenie, z tego co zaobserwowałem między wierszami. Przypomina mi Kellera vel Psikutasa bez S z "Chłopaki nie płaczą". Przed: https://www.youtube.com/watch?v=R6L50uY0kRg Po: Co o tym myślicie? A może podzielacie jego zdanie?
  19. maVen

    Sprawa Youtuberki

    Materiał poświęcony facetowi który postanowił być z piękną nowoczesna kobieta. W tle oczywiście najbardziej cierpi dziecko. Schemat goni schemat
  20. Dobry, skondensowany materiał nt. maksymalnie marginalizowanego zjawiska społecznego.
  21. Dziwi mnie, że jeszcze nie ma tu wątku o tym, skoro nawet Marek nagrał już o tym audycję. Ok, więc sprawa wygląda tak: Popularna blogerka Oliwia Pierzchalska dopiero co informowała, że jej córka została "porwana" przez ojca. Tymczasem mężczyzna opublikował wstrząsające nagrania, na którym słyszymy, jak kobieta znęca się nad dzieckiem: http://www.plotek.pl/plotek/7,154063,23902120,popularna-blogerka-zneca-sie-nad-dzieckiem-zamknij-ryj-szmato.html Pojawiło się także drugie nagranie, na którym słuchać jak blogerka grozi, że zabije córkę nożem jeśli nie dostanie pieniędzy: Strona, która zbiera informację w tej sprawie: https://www.facebook.com/tematoliwia/ Audycja Marka: Dyskusja, która się rozpętała na moim FP w tej sprawie: Jeśli ktoś chce pomóc w nagłośnieniu sprawy, może to zrobić umieszczając hasztag #sprawadlauwagi pod jednym z postów na FB, który o niej mówi.
  22. Choćby mężczyzna trafił do szpitala pobity lub podźgany nożem nie jest zaliczany do ofiar przemocy. Tak działają Niebieskie Karty. Polecam materiał:
  23. "Jedna z cenionych ekspertek do spraw kryminologii, dr Elizabeth Yardley, dowodzi, że największy wpływ na przyszłych morderców ma ich dzieciństwo, a dokładnie relacje z matką. Według jej teorii występują trzy typy zaburzonych kobiet: stosujące przemoc, kontrolujące oraz bierne. Takie matki mogą wychować przyszłych zabójców. Czy tak stało się także w przypadku dziesięciu okrutnych seryjnych morderców przedstawionych w programie? Twórcy serialu dokumentalnego „Matki morderców” przyglądają się życiu i dzieciństwu każdego z psychopatów. Pokazują ich zaburzone relacje z matkami i ujawniają nowe, zdumiewające dowody." Artykuł na temat nowego serialu emitowanego na stacji CBS Reality, "Matki Morderców": https://www.se.pl/styl-zycia/porady/jak-wychowac-morderce-nowy-serial-cbs-reality-aa-foj6-QdAY-CTDH.html
  24. O Erin Pizzey już wspominałem na forum kilka razy, ale myślę że ta kobieta zasługuje na swój własny wątek. Jej historia idealnie obrazuje matrix w jakim żyje społeczeństwo. Otóż Erin Pizzey jest znaną brytyjską specjalistką do spraw przemocy domowej. W 1971 r. założyła w Chiswick (okolice Londynu) pierwszy na świecie ośrodek dla kobiet padających ofiarą przemocy domowej. Badając kwestie przemocy w rodzinie Pizzey szybko zorientowała się, że kobiety również mogą być sprawcami a mężczyźni ofiarami. W większości przypadków mamy do czynienia z przemocą wzajemną, czyli obie strony dowalają sobie nawzajem. Na pierwsze 100 kobiet, które trafiły do jej ośrodka 60 była bardzo agresywna, również stosująca przemoc wobec partnera i dzieci. A i nierzadko bywa tak, że tylko kobieta jest agresywna, a mężczyzna jest tylko ofiarą. Mężczyźni padają ofiarą niemal równie często co kobiety. Dlatego Erin Pizzey postanowiła założyć ośrodek pomagający męskim ofiarom. Okazało się to o wiele trudniejsze, nikt nie chciał jej w tym wspomóc finansowo. W dodatku za głoszenie niewygodnej prawdy została całkowicie zbojkotowana przez środowiska feministyczne. Zabrano jej ośrodek, wykluczono ją z wszelkich ruchów kobiecych, w dodatku zaczęła dostawać liczne groźby, w tym grożenie śmiercią. Musiała uciekać za granicę do USA, do UK wróciła po wielu latach. Dziś wspiera ruchy Men's Right Activist (MRA) w walce ze stereotypami dotyczącymi płci i przemocy. Polecam obszerny wywiad z tą Panią: https://honest-ribbon.org/domestic-violence-law/refuting-40-years-of-lies-about-domestic-violence/ Mamy tam wszystko, historię jej ośrodka, ataki ze strony feministek. To że jak pokazują badania MRI (rezonans magnetyczny) przemoc nie jest w żaden sposób skorelowana z płcią, tylko efektem zaburzeń osobowości. A w dodatku mężczyźni przejawiają naturalną potrzebę do chronienia kobiet i dzieci. Feministki natomiast stworzyły własny miliardowy biznes "na przemoc wobec kobiet". Ośrodki pomocowe pomagają tylko kobietom, a w dodatku mężczyzn nie dopuszcza się tam nawet jako pracowników, nie licząc strażników. Lwia część z budżetu państwa na walkę z przemocą nie trafia nawet na ośrodki, a zwyczajnie na fundacje feministyczne. Dlatego feminizm i jego propaganda są tak silne. W grę wchodzą ogromne pieniądze. Feminizm w ogóle ma źródło w marksizmie, w miejsce kapitalizmu, jako systemu z którym trzeba walczyć, wstawiono "patriarchat". Feminizm to nic innego jak walką z płcią męską. Swoją historię Erin Pizzey opowiedziała również w filmie "The Red Pill", kto oglądał ten wie. Można też zobaczyć krótki wywiad z Cassie Jaye: A poniżej historia jej ośrodka z Chiswick:
  25. Znana nam już pani Sabina Gatti nie składa broni w walce o uświadamianie społeczeństwa, że kobiety również mogą być sprawcami przemocy i to w cale nie tak rzadko. A w dodatku to właśnie lekceważenie przemocy stosowanej przez kobiety jako matki inicjuje tzw. błędne koło przemocy (dzieci będące ofiarami przemocy lub jej świadkami same wyrastają na sprawców). Dlatego wystartowała z nową inicjatywą: https://www.facebook.com/Wirtualna-Kampania-przeciwko-przemocy-kobiet-wobec-mężczyzn-i-dzieci-915462111968388/ Polecam śledzić, udostępniać na fejsie, rozpowszechniać itd. Czas w końcu przełamać ten temat tabu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.