Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'spotkania' .
-
Rozmowa z Panią - obłuda poziom master
Marek Kotoński opublikował(a) temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Wkleję wam przyjaciele rozmowę z pewną Panią, z którą rozmawiałem na pewnym portalu. Sama napisała do mnie, więc patrząc na wiek (podane 41 lat, wątpię by był prawdziwy), mój Bucuś dostrzegł okazję do przeżycia miłych chwil. Oto ta rozmowa, od której początków wiedziałem z kim mam do czynienia. Ania: cześć Marku. lubisz pisać. Ja wolę rozmawiać, ale można znaleźć rozwiązanie:-) poznaj mnie pozdrawiam Ania Marek: Dobry wieczór Aniu, Ja też wolę rozmawiać, np. przez skype, co Ty na to? Ania: a telefon? Marek: W ostateczności, jest bardzo niezdrowy. Ty mnie widzisz, czy ja mogę Cię zobaczyć? [email protected] Ania: oczywiście. ale przez telefon będę słyszała tembr głosu. chyba że Jesteś dobry tylko w pisaniu... a tutaj szukasz czy poznajesz? Tutaj mamy już dwie manipulacje. Pierwsza to bezwzględne dążenie do rozmowy telefonicznej, chociaż zakładany był consensus (ja lubię pisać, ona rozmawiać). Druga to oczywiście gierka typu "chyba że jesteś dobry tylko w pisaniu..." - czyli podpucha, żebym poczuł się macho, który nie tylko w pisaniu jest dobry. Ten typ gierek mnie wkurwia, więc już było "po ptokach". Marek: Nie widzę problemu. Szukam. Ania: to mnie poznaj.... Kolejna zagrywka, niewinna ale typowo kobieca. Walcz o mnie, zdobywaj, nadymaj się jak indor albo jak Sławek w skodzie - może mnie dostaniesz w nagrodę. Ja mogę powalczyć, ale na pewno nie o kobietę, o której nie wiem nic i nie wiem jak wygląda. Marek: Chciałbym, ale Twojego zdjęcia nie ma na mojej poczcie. Ania: wygląd jest aż tak ważny? dla Ciebie? Zaczyna się kolejna manipulacja, która jest normą u Pań albo brzydkich, albo grubych - albo zakompleksionych i niepewnych swej atrakcyjności fizycznej. Celem manipulacji jest sprawienie, bym czuł się winny że lubię ładne kobiety. Celem manipulacji jest moje wyznanie, że wygląd jest nieważny - przerabiałem to kilkaset razy, i to nie działa. Po takim wyznaniu kobieta wie, że kłamię by ją poznać. Desperacja faceta jak wiemy - działa jak kubeł zimnej wody, i z ruchania nici. Prawda działa różnie, jedne Panie się obrażą, inne walczą dalej. Marek: A dla Ciebie nie? Ania: i tu Cię zdziwię ale nie:-) Jasne Marek: Nie zdziwisz, każda kobieta tak mówi i pisze. Więc co z tym zdjęciem? Przeciąganie rozmowy, chęć na wysłanie zdjęcia moim zdaniem zerowa albo minimalna. Obiekt chce doprowadzić do kontaktu telefonicznego, bym się zakochał bez zdjęcia - gdy będę "urobiony", pokaże mi się w całości. Niestety dla tej Pani, ja już takie randki w ciemno przerabiałem, i do tej pory na same wspomnienie mam sraczkę ze strachu. Ania: nie jestem każda! nie znasz mnie. Jesteś wzrokowcem więc wyślę Ania: ale jutro bo mam komputer wyłączony:-) Komputer "wyłączony", ale piszemy nadal. Telepatyczny internet. Marek: Każdy mężczyzna jest wzrokowcem, kobiety zresztą też. I każdy lubi coś, co mu się podoba. No ale to przecież banalne oczywistości. Ania: witam. obawiam się że piszesz o sobie.... Ja nie zwracam uwagi na urodę tyko na to co sobą Człowiek reprezentuje.... zawsze! Ha ha ha Marek: Witam, Rozmawiałem z tysiącami kobiet w internecie. Może i ponad dziesięć tysięcy. I wiesz co zauważyłem? Że KAŻDA kobieta która jest brzydka, otyła bądź za taką się uważa, mówiła mi DOKŁADNIE TO SAMO co Ty. A powód był zawsze ten sam - żeby nie wysłać swojego zdjęcia, żeby przekonać mężczyznę, że wygląd nie ma znaczenia bo liczy się mityczne wnętrze. Tak więc nie wierzę Ci. Albo sama siebie oszukujesz, albo próbujesz oszukać mnie. Dla mnie wygląd kobiety się liczy, jest podstawą do nawiązywania dalszej znajomości. Szokuje fakt, że muszę tłumaczyć Ci takie banały. Ponieważ wiedziałem, że z tej mąki chleba już nie będzie, z ciekawości napisałem co myślę. Odpowiedź przewidziałem w 100%. No cóż, w końcu każda jest "inna". Ania: dlatego wyślę zdjęcie ale jesteś Cholernie pustą postacią Jasnowidzka? Marek: Pustą postacią, ponieważ lubię cieszyć oko atrakcyjną kobietą? Rozumiem że Ty nie lubisz patrzeć na ładnych ludzi w telewizji, patrzeć na piękne przedmioty, rzeczy? Nie podziwiasz pięknego zachodu słońca?Jeśli tak, to musisz być bardzo, bardzo nieszczęśliwą osobą. A jeśli lubisz, to jesteś hipokrytką w stosunku do mnie. W obu przypadkach bardzo Ci współczuję. A za zdjęcie dziękuję. Nie mam zamiaru Cię poznawać. Powodzenia i pozdrawiam. ------------------------------------------- zakończyłem stylem mieszanym, czyli męsko kobiecym. Brak odpowiedzi także jest typowy dla tego typu Pań. Trochę żałuję, że nie pociągnąłem tej sprawy inaczej, ciekawi mnie jak wyglądała. Ale skąd pewność że wyśle mi swoje prawdziwe zdjęcie? Niektóre Panie wysyłają zdjęcia np. sprzed kilkunastu lat. Gdy się oburzysz, twierdzą że jesteś pusty i płytki. -
Jak już pisałem, rozstaje się z moją kobietą. Ogólnie z tego co mówiła, uważa, że jestem zjebany prawie pod każdym względem. Twierdziła tylko, że w łóżku jestem dobry i że możemy się spotykać w tym celu. Mi taki układ pasował. Po ostatniej ostrej awanturze.Zaszantażowała mnie, że jak nie będę robił tego co ona chce(gotował zupy itp), to nie zostawi mi dziecka, tak jak się umawialiśmy. Ten szantaż spowodował u mnie wybuch emocji. W złości, powiedziałem rodzicom o tym, że mnie szantażuje ( wiem, to dziecinne z mojej strony) ,a miała ona z nimi w miarę przyzwoite stosunki(wynajmujemy u nich część domu), no i pojechałem ją okrutnie wygarniając wszystko. No i teraz ona mówi, że po tym, nie chce się spotykać na sex, ale przedtem chciała i nie ściemniała. Pomimo tego, że pewne rzeczy w niej strasznie mnie wkurwiają, to czuję żal do siebie, że tak postąpiłem. Nie wiem, czy nie jest to sprytna manipulacja, żebym tak się właśnie czuł, a to gadanie o spotkaniach na sex, to było tylko takie pitolenie, żebym był milszy przy rozstaniu. Będzie mi tego brakowało. Jestem trochę nieśmiały(jąkam się), więc nie tak łatwo będzie mi znaleźć inną, a nie zamierzam żyć w celibacie....Wredna baba, ale walory ma....No i jedyna z którą mogłem pogadać o sprawach ezoterycznych, a sex był bardzo dobry ( do czasu, bo potem zmęczona była, co też potwierdza, to ,że te rzekome spotkania, to była manipulacja). Nie wiem co o tym myśleć.