Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wyczyny' .
-
Pogoń za wielkimi czynami leczeniem kompleksów?
deleteduser69 opublikował(a) temat w Kobiecy kącik 'kulturalny'
Na forum są chyba światowi ludzie, więc może widzieliście więcej i potwierdzicie bądź zaprzeczycie. Czy ustawianie sobie wielkich celów jest często wynikiem kompleksów niższości, które chce się wyrównać? Znam dwa przypadki, kilka innych ale już nie osobiście, opiszę je pobieżnie (bo chcę nadal być incognito :>). 1. kobieta, która szykuje się na wspinaczkę na ośmiotysięcznik 2. mężczyzna, który robi wycieczki rowerowe z 300km dziennie Chwalebne, prawda? A teraz przedstawiam fragmenty ich życiorysów. 1. kobieta ta pracowała w dużym, znanym przedsiębiorstwie w zarządzie, miała dobre wyniki, lecz awansowała ta z gorszymi, która dawała dupki szefowi wedle relacji podejmuje na tej posadzie złe decyzje, lecz ma hajs, protekcję szefa i to się jakoś kręci; kobieta była więc załamana całą sprawą, zwolniła się (z aparycji średnia, więc ego odczuwa zapewne braki komplementów w życiu i teraz ta dotkliwa porażka) 2. mężczyzna drobnej budowy lecz przystojny, miał dużo znajomości i parę poważnych związków z ładnymi dziewczynami (nie wiem czy osobowościowo powalone czy nie, nie wnikam), które się kończą w tym samym punkcie, z uwagi na jego staromodne poglądy (biały rycerz) i inteligencję, by nie dać się wykorzystywać; na jednym z profili (stary wpis) przyznał się, że jazda na rowerze to ucieczka od życia, bywał też popychadłem w szkole średniej (więc i jego ego domaga się rekompensaty) I teraz osobniki te forsują, żeby w życiu stawiać sobie ambitne cele, on to już chyba pogardza kimś kto nie jest tak ambitny. W końcu chyba i mnie dosięgną swoimi opiniami. I oczywiście "coś w tym jest", by było nam w życiu lepiej, byśmy byli lepsi. Lecz ja widzę czym to może być podyktowane, chcą się czuć lepiej, uważać za lepszych od innych, z powodu swoich niepowodzeń na innych polach. Jeśli mają przykryć swoje kompleksy wchodzeniem na góry albo forsownym jeżdżeniem to nie wiem czy to ma sens. OK zrobią to i co dalej? Jestem od nich młodsza, ale sama miałam kompleks niższości (i wyższości jednocześnie, ale ten to naturalny ) i też "różne" pomysły mi przychodziły do głowy i mnie to jarało, z tego samego powodu, by w końcu poczuć się lepiej. Gdy zaczęłam się zastanawiać nad tym i pozbywać kompleksu, to przestało mnie to tak interesować. Co o tym sądzicie, co zaobserwowaliście w życiu? Czy ambicja często się wiąże z podbudowywaniem zniszczonego ego? Czy pogarda wobec ludzi jest oznaką, że coś tu nie gra, tj. jest pogardą wobec samego/j siebie? PS. Na koniec, by wyrównać powagę tematu, pytanie - który piłkarz z naszej kadry jest najprzystojniejszy? xD