Moje postepy

[Assasyn]

Glosowanie na moderatora pokazalo mi ze jestem w ogonie grupy samcow, nie obrazam sie absolutnie ale chcialbym was zapytac o moje postepy, ja wiem ze na zywo jest latwiej ocenic ale po sposobie pisania ,tematach I tak dalej tez mozna w jakis sposob ocenic...Wg was co mam jeszcze poproawic? Co jest okej a gdzie mam najwieksze braki? Dzieki! Wasze odpowiedzi troche na[prostuja mi punkt widzenia

[deleteduser36]

Zacznijmy od tego, że pisząc ten post w tamtym temacie sam sobie odpowiedziałeś po części na swoje pytanie

Widzisz, moderator, zanim by go tam napisał, pomyślałby najpierw, że to offtop

Więc jeśli pytasz co poprawić - więcej spokoju. W Twoich postach często widać ruch i niepokój. A czasem warto przysiąść na spokojnie... tak naprawdę spokojnie...
To raz, a dwa - zdefiniuj co to jest ogon grupy? I skąd to wywnioskowałeś? Sugerujesz, że wszyscy, którzy nie są policjantami są w ogonie społeczeństwa?

[The_Man]

Dokladnie tak jak pisze Rexio - poczyniles zapewne duze postepy ale nie wiem dlaczego doszedles do wniosku ze jestes w ogonie? Popatrz - mnie nikt nie zaproponowal i czegos takiego nie pomyslalem - ba - odetchnalem z ulga ;-) Tak jak Rexio pisze - chill - nie wszystko naraz. Proces przemiany jest powolny - i tak z tego co piszesz osiagnales ogromny postep ale cierpliwosci! I nie za duzo autoanalizy - staraj sie po prostu cieszyc chwila, zyciem, nie wymyslaj sobie nie wiadomo jakich celow do osiagniecia (na razie) - chwilowo chodzi o to bys nabral statecznosci, spokoju i pewnosci siebie.

 

Dodatkowo - nie wszyscy musza Cie lubiec! W sumie to ich problem czy Cie lubia czy nie.

[Assasyn]

No moze jestem zbyt troche wrazliwy na swoim punkcie I zbyt bardzo ambitny

[Quizas Jeremi]

Chłopie nie dołuj się tym bo nie ma czym, a wydaje mi się, że brak zgłoszenia na moderatora mocno w Ciebie uderzył. Prawda, moderator to taka honorowa i wyróżniająca pozycja na forum, ale też nie znaczy, że jeżeli nie zostałeś na niego zgłoszony/wybrany to jesteś w jakiś sposób wybrakowany czy coś jest z Tobą nie tak. Widać, że robisz postępy, bo sam zaczynasz już łączyć pewne elementy układanki, oczywiście droga do pełnego ułożenie puzzli jeszcze długa, ale myślę, że tak jest w przypadku niejednego z nas, na bank w moim także nie jesteś sam. Szacuneczek z mojej strony szczególnie za zachowanie neutralności w ostatnich tarciach na forum, bo wiem, że darzysz sympatią pewnego użytkownika, a mimo tego nie przyłączyłeś się do kłótni, która się tam wywiązała. Jeżeli coś do poprawy to w temacie pisowni - teraz jest ok, mi brak Ą Ę nie przeszkadza, ważne, że jest przejrzyście - ale swego czasu też miałeś okres, że pisałeś "w taki,oto naprawde.nie najlepszy sposób", także proszę nie idź tą drogą   Poza tym pamiętaj - nie jesteś w losowo wybranej grupie, a w grupie facetów, którzy wybrali czerwoną pigułkę bądź też jej świadomie poszukują, także wszyscy stanowimy wśród ogółu taki ogon, tyle tylko, że paradoksalnie to Ci w ogonie mają największe szanse nie być pod niego załadowani przez życie.

[Assasyn]

Chodzi Ci o Pikaczu? Lubie goscia, chodz osobiscie go nie znam, moze dlatego ze pomogl mi przewartosciowac leb w sprawach damsko-meskich I dzieki temu szybko mialem efekty w tej kwestii Quizas problem polega na tym ze nie jestem zbytnio cierpilwy I konsekwentny, szczegolnie to pierwsze...Za bardzo bym chcial I juz a przeciez nikt kurwa z batem nie stoi mi nad lbem...

[Brzytwa]

Jak napisali przedmówcy - cierpliwość, spokój i luz wewnętrzny. 
 

Szacuneczek z mojej strony szczególnie za zachowanie neutralności w ostatnich tarciach na forum, bo wiem, że darzysz sympatią pewnego użytkownika, a mimo tego nie przyłączyłeś się do kłótni, która się tam wywiązała.

Też się pod tym podpisuję. 

Co do moderowania:

Popatrz - mnie nikt nie zaproponowal i czegos takiego nie pomyslalem - ba - odetchnalem z ulga ;-) 

Assasyn - wczytaj się to. Sprawowanie funkcji społecznej to kolejny, nadprogramowy obowiązek do wypełnienia. To bardzo ciężkie brzemię dla kogoś kto jest szczęśliwy, dlatego, że takie osoby nie pragną władzy nad nikim innym poza samym sobą. 
Jeżeli za jakiś czas hipotetycznie użytkownikowi, którego lubię i poważam jak brata - odwali w dekiel i zacznie robić borutę, to poniesie on konsekwencje z mojej ręki. Rozumiesz? Będę musiał bezwzględnie na sympatię ukarać brata mego. Dlatego tak restrykcyjnie wiąże się funkcję moderatora z regulaminem (sędziego z prawem/kodeksem, itd), aby odciążyć psychikę i usunąć dylematy moralne.

Tymczasem Ty jesteś wolny od tego brzemienia - od odpowiedzialności za zachowanie innych. Odetchnij z ulgą chłopie.

[Assasyn]

Zrozumialem!

[aras]

Myślę, że stawiając się w sytuacji, żeby ktoś Cię ocenił czy już jest dobrze, wychodzi brak ugruntowania. A co jeśli ktoś by się przyjebał do Ciebie i napisał cipą byłeś cipą zostaniesz ? Przecież byś się nie powiesił. Myślę, że każdy z Nas uczy się dystansu do siebie. Poza tym to forum internetowe i każdy może przybrać internetową tożsamość. Jestem prawie pewien, że jakby wszyscy z forum poznali się w Realu, popatrzył i na siebie, pogadali ze sobą, to zmieniła by się istotnie dynamika forum. Bo np. Ty tutaj wychodzisz z pozycji ucznia, a ktoś kto mógłby na Ciebie popatrzeć, pomyślałby sobie, jebany duży jest, albo twardziel z niego. Także uważam że dystans to najważniejsza cecha. Ja np. Wrzucam tutaj dużo postów, gdzie pokazuje się od najsłabszych stron, ale również jestem pewien, że jakby się wszyscy poznali, to by się po mnie spodziewali wystraszonego chłopaka, a mogliby odnieść zupełnie inne wrażenie. Także cieszył się tym co masz, trzymaj się swoich zasad, poddawaj w wątpliwość i chłoń wiedzę, która Ci wchodzi. Pozdro