Skocz do zawartości

Równe godziny, kiedy patrzę na zegarek.


deleteduser45

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Od pewnego czasu, gdy spojrzę na zegar w telefonie albo w komputerze to widzę równe godziny np. 13:13, 23:23 itd. Czy coś to może oznaczać, czy po prostu moja podświadomość zakodowała sobie coś w tym stylu, że teraz podświadomie szukam równych godzin na zegarkach? Gdzieś czytałem, że są to sygnały przebudzenia no ale ile w tym prawdy nie wiem sam. Jeśli macie rozwiązanie, przyczynę takiego zjawiska lub podobnie to zapraszam do dyskusji.

Edytowane przez Niepowtarzalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... To samo ostatnio u siebie zaobserowałem i sam się zastanawiam.

 

Jedyne co mi przychodzi na myśl to pewna teoria z transerfingu- gdy zmieniają się nasze linie życia, to dziwne rzeczy się w naszym życiu zaczynają dziać. Ale ile w tym prawdy, a ile racjonalizacji czegoś, czego przyczyny nie znam tak na prawdę, tego nie wiem. Tak czy siak wierzę w różne paranormalne zjawiska i często coś jest zdecydowanie na rzeczy- edit: zdecydowanie na rzeczy wedle mojej interpretacji świata- na ile to zbiega się z prawdą, to odmienna kwestia.

Np. kiedyś popełniłem okropny błąd, który mi pokomplikował życie na parę ładnych miesięcy... i dokładnie w momencie, w którym wypowiadałem te destrukcyjne dla mnie słowa stłukła się pewna rzecz w moim pokoju, a świat momentalnie stał się jakiś 'dziwny'- ciężko to opisać.

Edytowane przez Mr Sinister
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu na liczniku kilometrów mojego samochodu wyświetliło się jak spojrzałem 155 555 KM i na małym 555,5 KM. Czyli kiedyś musiałem go zerować równo z licznikiem przebiegu. ;)

To tak na marginesie.

 

Nie wiem czy liczby mają coś do tego ale skupiam się bardziej na emocjach i sygnałach wyrzucanych przez podświadomość.

 

Dla mnie sygnałem przebudzenia była chyba zdumiewająca obserwacja ukazująca schematyczność i powtarzalność zachowań ludzkich. Wiem, generalizuję ale jak nie generalizować?

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przejrzenie kanału pana Witolda Tylkowskiego. Tam dowiecie się, o co chodzi z przebudzeniem. Jeżeli chodzi o te godziny, to pan Witold istotnie o tym wspominał. To nie jest przypadek, tylko oznaka zmiany energetyki istnienia. Osiągasz inny poziom, w związku z tym twoje niższe ja informuje cię o istnieniu spraw, których do tej pory nie zauważałeś. To zwykle jest początek drogi wychodzenia z matriksa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak miałem z godzinami, pare lat temu teraz często nawet zegarka nie nakładam hehe... Ale z 2 razy w życiu, jeszcze w UK obudziłem się o 3:33 i miałem - stracha nie wiem czemu. Nad ranem dzwoniłem do rodziców czy wszytko ok? Potem skumałem ze może jakis horror oglądałem Hmmmm zastanawiające...

 

Ale hajs trzeba robić dalej...

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zdarzyło mi się obudzić w nocy, w porze o której umierał mój dziadek. Byłem zesrany, nie powiem, że nie. Nie pamiętam dokładnie godziny ale było to ileś minut po 3 :) W końcu, po dłuższym czasie dotarło, że to w końcu mój dziadek i miałem z nim dobre relacje więc zasnąłem. Nie wiem dlaczego, ale podobna sytuacja zdarzyła mi się kilkukrotnie.

Co do równych godzin, to moim zdaniem jest to tak jak np: kupujesz sobie nowy samochód i nagle zaczynasz zwracać uwagę na te samochody i wydaje Ci się, że jest ich więcej. Ich jest tyle samo, tylko zacząłeś zwracać na to swoją uwagę, przez co masz takie a nie inne wrażenie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to zakodowany kompletnie bezwiedny nawyk. Coś jak wstawanie 5 min przed budzikiem rano. Mózg automatycznie się ustawia. Za mną chodzą dwie godziny - 21.37 gdy JP2 wyzionął ducha i 22.22 bo równa godzina. Z pierwszym pamiętam dokładnie jak to było bo wtedy miałem bardzo mocne uderzenie emocji. Druga godzina to totalnie z dupy. Wygląda to w praktyce tak, że np czytam coś, albo siedzę sobie przy kompie i po długim czasie odruchowo klikam i spoglądam na komórkę i jest któraś z tych godzin. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Kiedyś zdarzyło mi się obudzić w nocy, w porze o której umierał mój dziadek. Byłem zesrany, nie powiem, że nie. Nie pamiętam dokładnie godziny ale było to ileś minut po 3 :) W końcu, po dłuższym czasie dotarło, że to w końcu mój dziadek i miałem z nim dobre relacje więc zasnąłem. Nie wiem dlaczego, ale podobna sytuacja zdarzyła mi się kilkukrotnie.

Co do równych godzin, to moim zdaniem jest to tak jak np: kupujesz sobie nowy samochód i nagle zaczynasz zwracać uwagę na te samochody i wydaje Ci się, że jest ich więcej. Ich jest tyle samo, tylko zacząłeś zwracać na to swoją uwagę, przez co masz takie a nie inne wrażenie :) 

 

Ja miałem coś podobnego. Kiedyś nad sobą, piętro wyżej miałem sąsiadów, starszą panią, jej syna i mamę. Ta mama leżała w łóżku cały czas i była bardzo chora. Jej córka opiekowała się nad nią cały czas. Pewnego razu w nocy obudziło mnie głośne bieganie u nich jak nigdy. Następnego dnia dowiedziałem się, że ona nie żyje. No ale miało być o równych godzinach, a nie wiem, czy była to równa godzina.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepowtarzalny

W gruncie rzeczy mówiąc, według mnie to nie jest niestety żaden "objaw przebudzenia". I aby rozwiać twoje wątpliwości zupełnie (albo Ty raczej moje) chciałbym abyś zadał sobie kilka pytań a następnie postarał się mi na nie odpowiedzieć. 

 

Otóż:

 

- Nie rozumiem dlaczego (jeżeli możesz - to wytłumacz mi to, bardzo proszę), zakładasz iż godzina 13:13 jest w jakimś sensie inna niż godzina np. 13:59? Dlaczego nie  zaskakuje Cię np. to, że kiedy spojrzysz na zegarek i jest godzina 13:59 to nie odbierasz tego w ten sam sposób co 13:13? Przecież to i to jest, jest tylko liczbą. TYLKO. Serio. Ta pierwsza jest miarą czasu doby o wartości 47580 sekund a ta druga tym samym, tyle, że jej wartość zwiększona jest jedynie o 2760 sekund. Więc wytłumacz mi, co wyróżnia te poszczególne liczby.

 

Dalej 

 

- . Wytłumacz mi również  jak ta twoja "równa godzina" odnosi się np. do takiego chińczyka, który aktualnie znajduje się w Chinach, i kiedy ty masz magiczną godzinę 18:18 to u niego zegarek wskazuje ok. 01:03? W tym momencie który zegarek jest bardziej "magiczny"? Która godzina jest bardziej magiczna? Czy dla chinczyka liczy się to, że Ty masz godzinę 18:18? Jeżeli tak - to dlaczego, a jeżeli nie to również chcę wiedzieć.

 

 

- I ostatnie pytanie z mojej strony: Dlaczego jest tak, że objawem przebudzenia jest jakaś godzina, a nie na przykład to, że pomieszałem cukier w herbacie - zamiast w prawą stronę, to pokręciłem łyżeczką ruchem przeciwnym do wskazówek zegara? Mógłbyś mi na odpowiedzieć? Dlaczego pierwsze może być uznane a drugie nie? 

 

 

Chciałbym abyś zrozumiał to, iż należy wszystko kwestionować SAMEMU - i SAMEMU zadawać sobie pytania. Zamiast prosić o gotowe odpowiedzi - Ja proszę Ciebie, abyś odpowiedział mi na zadane przeze mnie pytania. Mam nadzieję, że w trakcie tworzenia odpowiedzi sam dojdziesz do wniosku jak bardzo ******(tutaj kryje się dobre lub złe słowo ;) ) jest to o czym tutaj się debatuje. :D

To właśnie krytyczne myślenie umożliwia postęp.  Zachęcam każdego z was tutaj, aby zawsze zadawał sobie po kilka takich pytań nt. przekonań w które wierzycie - zobaczycie jak szybko zostanie odsiana większość.

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez Matthew
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

10 godzin temu, zuckerfrei napisał:

A niektórzy w tej kwesti przypadku, doszukują sie czegoś więcej to ich życie ich czas - niech robią co chcą. Jezeli innym nie szkodzą.

 

Masz całkowitą rację. Tylko, że w powyższym przypadku jeden z braci ewidentnie pyta, co My o tym sądzimy - a więc i odpowiedź mu się należy. Nie sądzisz? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam jestem zaskoczony od jakiegoś czasu też mam takie fazy, tak ogulnie bylo wcześniej 13:13 23:23 i potem 11:11 ostatnio tez 3:33przeanalizowalem wydarzenia kilkukrotnie zaobserwowane pewne schematy powtórzeń i emocji jeśli pokazywalo mi 23:23 zwiastowania dobre wydarzenie lub choćby stacja w radiu i nigdzie nic nie leci wkurzam się chcąc coś znaleźć odwróciłem uwagę na czas wiadomo jaki w radiu przełącza nagle jak nic nie grało to gra takie fale 23.23 zdziwiłem i słucham po prostu radio dla mnie, odpowiedzi na moje pytania muzyka to chyba pod częstotliwość  mojej osoby robiona jak puzniej włączyłem to nie mogłem znaleźć to spoko sprawa i przekaz 23:23morze to być równie są 3:33 to samo pozytywnie. 11,11 takie obserwacje szok  wiele innych 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Syrofit Andrzej proszę cię uprzejmie o korekcję tak rażących błędów.

Co do tematu sam mam taką fazę z tymi godzinami, ale już się nad tym nie spuszczam. Parę lat temu ktoś powiedział, że to oznacza, że ktoś o mnie myśli i podniecałem się, że jakieś samiczki we mnie się kochają, ehh białorycerstwo. Oczywiście dalej waliłem konia i 0 doświadczeń. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.