Skocz do zawartości

Czy czerpać przyjemność z byłej?


Młody98

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie co myślicie o powrotach do byłych ale tych które z nami zerwały. Jeśli chciałyby wrócić z jednej strony nie chcesz do takiej wrócić z szacunku do siebie.  Zgodzić się lecz już bez zaangażowania i czerpać jedynie korzyści seksualne z minimalnym wkładem. Czy ktoś z was przeżywał coś takiego, czy to może fajnie funkcjonować na dłuższą metę, a może zdecydowanie odradzacie takie akcje?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Młody98 napisał:

co myślicie o powrotach do byłych ale tych które z nami zerwały.

Jeśli kobieta z Tobą zrywa to nawet jak do niej wrócisz to jesteś dla niej niczym więcej jak tymczasową gałęzią :) 

8 minut temu, Młody98 napisał:

nie chcesz do takiej wrócić z szacunku do siebie.

I na tym można właściwie temat zakończyć :) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Młody98 napisał:

Panowie co myślicie o powrotach do byłych

Odwieczna zasada - do byłych się nie wraca.

Młody wyraźnie czuje potrzebę plasterka po ostatnim niepowodzeniu.

Czerpać przyjemność to ona będzie, z twojego upodlenia.

Edytowane przez Odlotowy
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz mieć relację opartą na seksie - a proszę Cię bardzo, ale jak Boga kocham, nie z byłą. 

Raz wrócisz, będzie wiedziała, że może Cię rzucić drugi, trzeci i dziesiąty raz. 

To była jej decyzja, niech teraz liczy się z konsekwencjami. Odwróć się na pięcie i szukaj dalej, w tej rzece już ryb nie złowisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś to Ty ją pogonił to dla seksu jeszcze by to przeszło bo w oczach porzuconej kobity masz zawsze jakąś tam wartość.

Jak kobita Ciebie rzuca to w jej oczach masz notowania jak hrywna i tego niesmaku że musiała żyć z kimś poniżej jej poziomu 

podobno baba nigdy nie zapomina.

 

Jedno ze świętych przykazań chłopa powinno brzmieć : 

Z jedną babą, w jednym życiu tylko jeden raz. 

Zapamiętaj to sobie im secula seculorum amen.

  • Like 4
  • Dzięki 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kiedyś za młodego miałem taki układzik. Chciała wrócić dla seksu bo nikt jej tak nigdy nie szmacił w łóżku jak ja to robiłem, i tak też ten swój powrót argumentowała.

Ale dla mnie ten związek od początku był tylko w jednym celu i jak się połapała to odeszła szukać wielkiej miłości która nie wypaliła. 

Chciała odpocząć od związków ale nie od kija wiec zgłosiła się do mnie.

Zgłaszała się regularnie dwa razy w tygodniu przez jakieś 3 miesiące na czyszczenie komina.

Mnie to pasowało, bo nie musiałem się taplać w związku.

Ale byłem wtedy sukinkotem i nie miałem żadnych emocjonalnych zagalopowań w stronę związków, miłości czy czegoś tam jeszcze.

Na początku jej powiedziałem na co może liczyć i jak zacznie jakieś robić jazdy to wylatuje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się z niektórymi komentarzami braci nie zgadzam. 

 

Jaki był powód rozstania ? 

 

Ty?, Twoje nałogi, inni facet ?

 

Nie ma co generalizować. Jeżeli powodem rozstania był inny facet to kopnij ja w dupę tak mocno jak potrafisz.

 

Jeżeli inny to warto to przemyśleć, ale moja reguła jest taka, że do byłych się nie wraca. Natomiast zdaje sobie sprawę, że każda sytuacja jest inna i wymaga podejścia indywidualnego, bo powodów rozstania mogą być dziesiątki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie większości - nie warto.

Po początkowej euforii związanej z wyrzutem hormonów do krwioobiegu, bardzo szybko powrócą w tym związku problemy, z powodu których ów związek się rozpadł. Przecież ani Ty, ani ona nie zmieniliście się w sposób istotny. Szybko wrócą stare konflikty, a Ty dodatkowo będziesz mniej lub bardziej podświadomie obciążony tym, że ona Ciebie kopnęła w tyłek i może to zrobić ponownie.

Z kolei związek czysto seksualny z tego nie będzie, bo znacie się zbyt dobrze i potraficie siebie ranić, a zapewniam Ciebie, że jeśli kobieta wie, jak zranić faceta, to korzysta z tej wiedzy. Kobiety są po prostu bardziej mściwie. Nie spodoba jej się coś w Twoim zachowaniu to dostaniesz mentalnego kopniaka w jaja i poczujesz się, jakby Ciebie wywalali z harcerstwa ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno odradzam powroty do Związku.

Chyba że myślałeś o fuckfriend lub jakiś taki układ że do kina ale w zamian dupa taka prywatna prostytutka to możesz próbować .

Ale nie wchodź w jakieś emocje SMS itp tylko sex i to zaznacz .

Robisz to na własną odpowiedzialność ja nie mam w tym wiedzy ani doświadczeń

 

Edytowane przez Matiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem FF z byłą, która rzuciła to mit. Chyba, że laska ma coś z głową bo po co "normalnie" miałaby uprawiać seks z kimś gorszego sortu? (w jej mniemaniu). Nawet jeśli się uda wejść w taką relacje to z tego wyniknie więcej nieszczęść niż korzyści.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.