Skocz do zawartości

Religie - mechanizm kontroli hypergamii (wydzielone z 'Talmud')


Esej

Rekomendowane odpowiedzi

Koran i Talmud to zaprzeczenia człowieczeństwa.To kajdany nałożone na rozum. To zabicie radości z życia. To sprowadzenie kobiet do roli rozpłodówek i bezrozumnych istot.

 

no cóż, mysle ze w 9/10 przypadków Koran i Talmud sie mało mylą, obserwujac zachowanie kobiec cywilizacji zachodniej. Baba musi miec nad sobą kłonicę bo inaczej rozpierdoli cała strukture społeczną. niestety.

 

swoja drogą Koran czytałem i jest nawet nawet, talmudu nie miałem okazji, a z checia bym przeczytał, tylko ze nie wersje ocenzurowana dla gojów a oryginał, tyle ze podejrzewam ze nie ma przekładu na polski, a hebrajskiego nie znam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o tym myślałem. Problem istnieje, ale nie tędy droga. Nie przez Koran czy inne prawo. Alkoholizmu nie rozwiązuje się zakazem sprzedaży alkoholu. Nie eliminuje to przyczyny. Nie wiem jak należałoby uzdrowić moralnie nasze kobiety, ale na pewno nie w ten sposób.

A może obecna sytuacja to naturalna kolej rzeczy? Może struktura społeczna się zmienia? Ewolucja, ewolucja.....to co dziś szokuje i bulwersuje, jutro będzie czymś normalnym. Nie wiem, głośno myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem kobiety są jak emocjonalne dzieci, a te jak powszechnie wiadomo muszą mieć granicę co wolno a czego nie wolno, wtedy baby czuja sie bezpiecznie i ne odpierdalają kabaretów, tak je stworzyła biologia a taki Koran przełozył to tylko na zasady społeczno-prawne. W europejskim burdelu doszło juz do takich głupot jak to ze w szwecji spojrzenie na babe dłuzej to gwarancja odsiadki, u nas wpierdalaja alimenty z kosmosu wziete i jeszcze strasza pierdlem, w islamie mezczyzna bierze chłopca pod opiekę od 7 lat z automatu, pewnie dlatego maja tam tylu wojowników,a u nas? Mamy, babcie, ciotki i wyrastaja później emocjonalnie rozchwiane istoty. moim zdaniem to nie tak powinno wyglądac wsród mezczyzn, dlatego Koran w aspekcie prawa rodzinnego i małzenskiego jest ok. Dlatego islam sie pręznie rozwija, a europa juz wpierdoliła sie w demograficzna zapaśc bo tutaj nie ma nawet zastepowalności pokolen, jednym słowem upadła a te wariactwa dzisiaj to juz tylko podrygi trupa demograficzno-kulturowego, niedługo pewnie nawóz historii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas to pewnie nie przejdzie, bo Polak bez wódki, matki boskiej i wieprzowiny żyć nie może, ale z czysto meskiego punktu widzenia akurat islam jest religią, w której mezczyzna jest bardzo uprzywilejowany. Osobiscie nie widze w tym nic złego. wiem ze przychodze z pracy, czeka na mnie normalny obiad, a nie pretensje o to czy o tamto, nie mówiac juz o tym, zeby delikwentka sie puściła, bo tam jak dobrze wiadomo kara jest okrutna i nieuchronna stąd taka pacyfikacja kobiet i spokój mezczyzn, nie to co w tym burdelu tutaj.

 

wiesz martin, moim zdaniem nie ma sie juz co łudzić,  bo nie ma szans na odwrócenie proporcji demograficznych rodowitych europejczyków, jednym słowem zyjemy w mojej opinii u kresu cywilizacji zachodniej, a przyczyniło sie do tego miedzy innymi danie babom tego i tamtego w kwestii politycznej, zreszta jest tu gdzie temat o czerwonych swiniach w spodnicach. Nie wiem czy chciałbym stawać w obronie tego burdelu i nie wiem co muzułmanie dadza, czy cos w stylu IS czy raczej turcji osmanskiej. to tez duza róznica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się film dokumentalny BBC, w którym jakiś islamista zapytał prowadzącego, Richarda Dawkinsa: "jak wy ubieracie swoje kobiety?!" Dawkins odpowiedział: "Co to znaczy ubieramy?? Same się ubierają!".

 

Widzisz, z jednej strony, problem istnieje, bo kobiety pozbawione odpowiednich wzorców upadają moralnie,  ale z drugiej strony powinny mieć prawo do decydowania o sobie, tak uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, o czym piszesz to rozterka MGTOW, który ogólnie patrząc nie jest za pan brat z tradycjonalizmem. Tradycjonalizm (religia) to sztywne ramy moralne skutecznie hamujące hypergamię kobiet. Nie zmienia to faktu, że to system kontroli. Najlepszym rozwiązaniem jest rozwiązanie oddolne, wychodzące od samej jednostki. Ale tu sprawa się rozbija o brak wiedzy, świadomości, ignorancję itd, czyli o to, że panuje matrix.

Nie potępiam muzułmańskich, czy żydowskich prób kontroli rozwiązłości, a co za tym idzie kierunku rozwoju populacji i cywilizacji, bo to szczytne cele. Kwestionować za to można ich metody.
U nas dyskotekowe kurewki na imprezie w sobotę ciągną flety na metry, a dzień później grzecznie do kościółka. Katolicyzm z całą swoją hipokryzją i swądem siarki w tle traci poważanie, to martwa ścieżka.
Jedyna alternatywa jaką widzę to:

RAZ: Traktować jak małe zwierzęta, lub rozbrykane dzieci. Być surowym przy wyznaczaniu granic. Przez resztę czasu, nie zwracać uwagi. I cały czas naprowadzać, uczyć, szkolić je czule duchowo i pasem jak powinno być.

DWA: Całkowite odcięcie dopływu zasobów. Nie robić nic dla kobiet. Przestać im pomagać, przestać się nimi interesować, ignorować po całości. Przestać dawać, zacząć brać od nich. Niech zobaczą, że z męską siłą idzie odpowiedzialność - dawanie, ofiarność. Jak są takie samodzielne i dojrzałe, to niech spierdalają brukować ulice, kopać ropę, mieszać cement i lać beton własnymi rękami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się Brzytwa. Tak należałoby postępować z kobietami. I ja mam na to wielką ochotę. Z tym, że w społeczeństwie gdzie 99% facetów lata za pipkami, cieszy się na każde zainteresowanie pięknej kobiety, uśmiecha się i ogląda za każda ładniejszą oraz marzy o częstym seksie z atrakcyjnymi kobietami, zachowując się w sposób jaki opisujesz, stajesz się dziwakiem, odszczepieńcem. Tracisz całkowicie zainteresowanie kobiet (bo przecież odejdą do tych, którzy dają im prezenty za samo bycie ładną) a również mężczyzn, którzy nie chcą utrzymywać kontaktu z facetem, od którego kobiety uciekają.

To jest bardzo trudna postawa życiowa, bo oznacza pewnego rodzaju samotność. Stajesz się samotnym wilkiem, który musi wyzbyć się potrzeby bycia ważnym dla kogoś. Ma tylko siebie. To jest bardzo trudne.

 

Tak jak piszesz byłoby dobrze, gdyby było to zachowanie większości. Póki co to utopia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgodze sie z toba brzytwa, to dobre propozycje, ale trzeba pamietać o tym, ze nad nami mezczyznami od czasów powojennych ciągnie sie bat kolejnych prawnych ograniczen, zakazów, wiesz co mam na mysli- alimenty, niebieskie karty, miedzynarodwe dni przeciw przemocy wobec kobiet, parytety i na dokładkę typowo słowianskie słuzenie kobietom i czapkowanie. ja z wieloma babami drązyłem te tematy dotyczace rozwodów alimentów i powiem ci ze wszystkie co do jednej mówia zawsze- masz płacic, nic mnie to nie itneresuje itd. itd.  one nawet nie potrafia tymi swoimi małymi rozumkami pojąc ze gdzies indziej niż w tej popierdolonej europie dostałyby odrazu w patelnie, i cichutko z płaczem w kącie,a facet zgarnia cała pule- tj pieniadze, majatek i dzieci. one po prostu nie potrafia tego pojąc a przede wszystkim docenić tego, ze maja wieksze szczescie niz kobiety gdzie indziej. system prawnej represji wobec mezczyzn to fakt, o którym nowoczesni mezczyzni dobrze wiedzą ale chuja mozna z tym zrobić. co do drugiej opcji, to jest dobra, ale juz np. w takiej szwecji za seks z prostytutka karany jest klient, co do brukowania ulic i kopania rowów- dopóki baby beda sprawowac piecze nad kolejnymi pokoleniami chłopców to zawsze beda ich wychowywac w poczuciu słuzebnosci woec kobiet i bezradności.

 

Stąd zasady koraniczne dotyczące małzenstwa i relacji mesko-damskich wydaja sie byc atrakcyjne, ale oczywiscie jak napisał słusznie martin 99% mezczyzn w tym kraju pójdzie sie napierdalać z muzułmanami, a miedzynarodówka eskimoska w mediach jeszcze bedzie ich podjudzać. czyli walczyc za europe w której panuje lichwa (nieznana w swiecie islamu) i alimenty do 60% pensji, niebieskie karty i rozwodki w togach :lol: tylko pogratulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin:
Nie jestem samotnym wilkiem. Wilk to stadne zwierze. Jestem jak orzeł i wąż. Nie staje się dziwakiem, czy odszczepieńcem. Ja taką postawę noszę dumnie jak szatę. A z czym kobietom kojarzy się nieugięta postawa? Z prymitywnym samcem alfa (którym nie jestem, bo nie zapewniam zasobów). Jestem jak wabik, jak latarnia morska, jak pionier przecierający szlak przyszłym pokoleniom. Jakbym za każde przelotne kobiece, zalotne spojrzenie miałbym złotówkę - byłbym materialnym bogaczem.

Esej:
Zgadza się. Dlatego, żądnych małżeństw, żadnych stałych związków. Żadnego ratowania 'damy w opałach'. Za to pomoc braciom w kajdanach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin:

Nie jestem samotnym wilkiem. Wilk to stadne zwierze. Jestem jak orzeł i wąż. Nie staje się dziwakiem, czy odszczepieńcem. Ja taką postawę noszę dumnie jak szatę. A z czym kobietom kojarzy się nieugięta postawa? Z prymitywnym samcem alfa (którym nie jestem, bo nie zapewniam zasobów). Jestem jak wabik, jak latarnia morska, jak pionier przecierający szlak przyszłym pokoleniom. Jakbym za każde przelotne kobiece, zalotne spojrzenie miałbym złotówkę - byłbym materialnym bogaczem.

Esej:

Zgadza się. Dlatego, żądnych małżeństw, żadnych stałych związków. Żadnego ratowania 'damy w opałach'. Za to pomoc braciom w kajdanach.

 masz racje brzytwa, przynajmniej na najblizsze 25- 30 lat a potem sie zobaczy, co zaproponują. gdy bedzie ich w europie zachodniej wiekszość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoki (197) szatyn. ostre rysy twarzy, szczupła żylasta sylwetka, pełny zarost.

Panowie, jest jeszcze jedna opcja, której kobiety kompletnie nie są w stanie przewidzieć i zrozumieć, ale my tak:
To bunt samców beta. Odcięci od seksu, własnych pieniędzy, wsparcia. To bunt niewolników. Bardzo mało prawdopodobne, ale realne. W Polsce wg mnie - kompletnie niewykonalne, ze względu na nieświadomość problemu, przynajmniej obecnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mam takie samopoczucie i rozkminy, że uważam kobiety za najpodlejsze istoty na Ziemi. Bez moralności, podłe i nieludzkie. :D

Co mnie wkurwia? W ciągu ostatniego tygodnia kilka razy natknąłem się na kobiecy kult Ryana Goslinga, Brada Pitta. Johnego Deepa i Jasona Stathama. Wśród wszystkich znajomych z życia i z facebooka to normalka. Zobaczcie jakie to jest z ich strony podłe, traktują tych obcych sobie ludzi jak nadistoty. Gdyby miały taką możlwiość pieprzyłyby się z nimi w obecności swoich facetów.

A my faceci? Nie spotkałem się nigdzie z kultem kobiet-gwiazd wśród polskich mężczyzn. Owszem, rozmawia się, że ta jest ładna, tamta piękna, ale prawie każdy zaraz dodaje że jest tyle równie pięknych albo piękniejszych kobiet u nas w Polsce. Zobaczcie jaka panuje dysproporcja w traktowaniu siebie nawzajem. Jak my Polacy traktujemy nasze kobiety, a jak one tratują nas. Oceniają ciągle pod względem zasobów i splendoru jaki mogą od nas uzyskać. A my puszczamy w drzwiach i organizujemy zagraniczne wakacje.

Te wszystkie Goslingi, Deepy, Pitty byłyby dla kobiet nic nie warte ,gdyby związek z nimi nie oznaczał splendoru i bogacta. Stąd ta fascynacja.

Co za podłe istoty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leviatan

Panowie, jest jeszcze jedna opcja, której kobiety kompletnie nie są w stanie przewidzieć i zrozumieć, ale my tak:

To bunt samców beta. Odcięci od seksu, własnych pieniędzy, wsparcia. To bunt niewolników. Bardzo mało prawdopodobne, ale realne. W Polsce wg mnie - kompletnie niewykonalne, ze względu na nieświadomość problemu, przynajmniej obecnie.

 

Się powoli dzieje. Dziś czytałem:

 

http://www.breitbart.com/Breitbart-London/2014/12/04/The-Sexodus-Part-1-The-Men-Giving-Up-On-Women-And-Checking-Out-Of-Society/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoki (197) szatyn. ostre rysy twarzy, szczupła żylasta sylwetka, pełny zarost.

Panowie, jest jeszcze jedna opcja, której kobiety kompletnie nie są w stanie przewidzieć i zrozumieć, ale my tak:

To bunt samców beta. Odcięci od seksu, własnych pieniędzy, wsparcia. To bunt niewolników. Bardzo mało prawdopodobne, ale realne. W Polsce wg mnie - kompletnie niewykonalne, ze względu na nieświadomość problemu, przynajmniej obecnie.

 

 

Widzisz..ja mam 170 cm wzrostu. Stąd tych zalotnych spojrzeń trochę mniej. Życie. Przy równie pewnym siebie jak ja wysokim typie zawsze przez wzrost jestem traktowany jak powietrze :D Prawie zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leviatan

Dziś mam takie samopoczucie, że uważam kobiety za najpodlejsze istoty na Ziemi. Bez moralności, podłe i nieludzkie. :D

Co mnie wkurwia? W ciągu ostatniego tygodnia kilka razy natknąłem się na kobiecy kult Ryana Goslinga, Brada Pitta. Johnego Deepa i Jasona Stathama. Wśród wszystkich znajomych z życia i z facebooka to normalka. Zobaczcie jakie to jest z ich strony podłe, traktują tych obcych sobie ludzi jak nadistoty. Gdyby miały taką możlwiość pieprzyłyby się z nimi w obecności swoich facetów.

A my faceci? Nie spotkałem się nigdzie z kultem kobiet-gwiazd wśród polskich mężczyzn. Owszem, rozmawia się, że ta jest ładna, tamta piękna, ale prawie każdy zaraz dodaje że jest tyle równie pięknych albo piękniejszych kobiet u nas w Polsce. Zobaczcie jaka panuje dysproporcja w traktowaniu siebie nawzajem. Jak my Polacy traktujemy nasze kobiety, a jak one tratują nas. Oceniają ciągle pod względem zasobów i splendoru jaki mogą od nas uzyskać. A my puszczamy w drzwiach i organizujemy zagraniczne wakacje.

Te wszystkie Goslingi, Deepy, Pitty byłyby dla kobiet nic nie warte ,gdyby związek z nimi nie oznaczał splendoru i bogacta. Stąd ta fascynacja.

Co za podłe istoty.

 

Nie stosuj do kobiet kategorii moralnych - bo moralność jest tam, gdzie świadomy wybór. One instynktownie podziwiają gwiazdorów/bogaczy/sportowców. Motylki w brzuchu i już. To tak jakbyś obrażał się na lwa, że wpierdala antylopy. Taka jego natura i już. Tak jak kobiecą naturą jest podążać w stronę samca z lepszymi walorami. Akceptuj rzeczywistość taką jaka jest. Nie walcz, a wykorzystuj!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoki (197) szatyn. ostre rysy twarzy, szczupła żylasta sylwetka, pełny zarost.

Panowie, jest jeszcze jedna opcja, której kobiety kompletnie nie są w stanie przewidzieć i zrozumieć, ale my tak:

To bunt samców beta. Odcięci od seksu, własnych pieniędzy, wsparcia. To bunt niewolników. Bardzo mało prawdopodobne, ale realne. W Polsce wg mnie - kompletnie niewykonalne, ze względu na nieświadomość problemu, przynajmniej obecnie.

Trzeba powstać, bo ja mam powoli dosyć obecnego stanu rzeczy.

Nie stosuj do kobiet kategorii moralnych - bo moralność jest tam, gdzie świadomy wybór. One instynktownie podziwiają gwiazdorów/bogaczy/sportowców. Motylki w brzuchu i już. To tak jakbyś obrażał się na lwa, że wpierdala antylopy. Taka jego natura i już. Tak jak kobiecą naturą jest podążać w stronę samca z lepszymi walorami. Akceptuj rzeczywistość taką jaka jest. Nie walcz, a wykorzystuj!

Ja to rozumiem, ale ciągle się na tym łapię. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leviatan

Ja to rozumiem, ale ciągle się na tym łapię. :/

 

Wszystko z czasem. Najważniejsze, że rozumiesz. 

 

A co do wzrostu. Prawdą jest, że laski wolą wyższych. Ale nie jest to kluczowy czynnik. Sam mam 187cm i powiem ci, że kupę czas grałem totalnie beta, bez szans na laskę. A miałem w tym czasie kumpla 160 co grzmocił pannę o głowę wyższą od siebie. Zresztą nadal są razem. Miej walory a wzrost przestanie się liczyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślałem, że jest jeszcze jedno wyjście.

Rozmnażanie i przekazywanie nie-matrixowego postrzegania dzieciom.

Ale to alternatywa tylko dla tych, co są super-biedni lub super-bogaci.

Znam jednego człowieka, co ma 4 dzieci z 3 różnymi kobietami i nie zamierza na tym przestać. Coś kiedyś bąknął na temat tego, że alimenty płaci państwo. Jak on tego dokonał będąc wolnym od więzienia, to nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu nie ma meldunku bo to martwy przepis (a i od przyszłego roku obowiązek meldunkowy chyba już na stałe znoszą). Będzie się działo :-)

I może Brzytwa to jest rozwiąznie? Rozwalić system od środka. Wszak od dawna wiadomo, że systemy najlepiej rozwalać obracając ich zasady wobec nich samych. Chłopaki - motamy baby, robimy każdej dzieciaka (są sposoby na uniknięcie odpowiedzialnośc wynikłej z prawa cywilnego chociażby wyjeżdzając do innego kraju). A że państ jest prawie 200, to jak każdy z nas napstryka tyle dzieciaków i świat "samotnymi matkami stanie" jak to biologia nakazuje, to może się w końcu kapną że mają "obie ręce w nocnikach" ;-). No, chyba że będziecie chcieli poniewolnikować i zasuwać na to całe towarzystwo ;-)

Może po prostu, nasze geny zrobią za nas robotę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo się zgadzam.
Ale Kurwa MAĆ! Ja chcę wychować SWOJE dziecko! Na cholerę mi zrobienie bachora, którego sama baba wychowa na życiową pizdę? Przecież przez to całe kółko się zamyka. Brak ojca, brak wzorców, pobłażanie kobietom itd. Tak się produkuje niewolników.

 

ED: Jest taka opcja jak matka-surogat. Płacimy jakiejś tajce, czy innej wietnamce za ciążę i dzieciaka, którego ona się później zrzeka. Ale to nadal dość ryzykowna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet niektórzy osobnicy na tym forum, są żywym dowodem na to, że walić uwarunkowania środowiskowe. Jak geny w porządku to pewne zdrowe rozwiązania będą poszukiwane i pewne również zdrowe działania będą podejmowane. Poprzedni post napisałem żeby zobaczyć co Wy myślicie o takim podejściu. Ja osobiście się na nie raczej nie piszę, chociażby z tego powodu, że uważam sprowadzanie na świat dziecka do tego burdelu za jakąś formę sadyzmu ;-). Potem jak dorośnie to się będzie użerać z debilami  ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zasadniczo się zgadzam.

Ale Kurwa MAĆ! Ja chcę wychować SWOJE dziecko! Na cholerę mi zrobienie bachora, którego sama baba wychowa na życiową pizdę? Przecież przez to całe kółko się zamyka. Brak ojca, brak wzorców, pobłażanie kobietom itd. Tak się produkuje niewolników.

 

ED: Jest taka opcja jak matka-surogat. Płacimy jakiejś tajce, czy innej wietnamce za ciążę i dzieciaka, którego ona się później zrzeka. Ale to nadal dość ryzykowna sprawa.

 

No, no, Brzytwa, widze ze nie marnowales czasu i troche materialow MGTOW przerobiles... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.