Skocz do zawartości

Olej lniany - jaki wybrać i na co zwracać uwagę?


Qaikwow

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem bracia. Zacząłem się od około roku lepiej odżywiać i ostatnio postawiłem na olej lniany. Czytałem trochę o tym i podobno nie może być gorzki w smaku, a ten z biedronki czy Lidla określany jako "bio" są gorzkie jak cholera. Miałem problem z zaparciami i muszę przyznać, że po dwóch łyżkach dziennie(rano i wieczorem) przez miesiąc, problem zanika. Więc bracia jaki olej stosujecie i jakie dawki? Czy po stosowaniu oleju lnianego coś się zmieniło na lepsze w waszym organizmie?

Edytowane przez Qaikwow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz kupiłem kilka butelek lnianego z Sanoka tłoczonego na zimno. Smak ciężki do określenia, nie był w każdym razie zbyt gorzki.

Ogólnie na Podkarpaciu w sklepach bio łatwo go znaleźć.

Jest tutaj: https://olejesanockie.pl/olej-lniany.html

Przyznam, że jak go kupowałem 3 lata temu, to za 15zł miałem 1 litr.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno musi być w ciemnej butelce bo inaczej zmieniają się jego własności, pomaga na hdl. No i cena robi swoje ,te tanie to jakaś lura raczej.

Ja nie używam bo źle trawie tłuszcze .

Na sranie jak nie schodzi może być colon c efekt będzie ten sam a na pewno taniej no i podstawa podaż płynów a jak chcesz mieć zdrowe szczelne jelita i wysoką odporność organizmu zainwestuj w glutaminę.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli, nie mógłbyś ścierpieć smaku oleju lnianego, spróbuj siemię lniane. 
Ale ważne byś kupił niemielone ziarenka. 
Zmielisz je w młynku do kawy, ale rób to tak by się nie rozgrzały za bardzo ziarenka.
Zalej to gorącą wodą, ale taką że będziesz wstanie wypić. 
Z początku nie będziesz mógł na to patrzeć, ale parę dni i będziesz to pił jak herbatę.
Taki miks rób raz dziennie ;)
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tłoczymy sobie własny z siemienia lnu złotego. 

Jeszcze nie trafiłem na "fabryczny" który miałby taki smak. Przepaść. Przerobiliśmy kilku producentów.

Niekiedy robimy mix blenderem ze świeżym twarogiem - fajna pasta do smarowania wychodzi. Tylko dorzucić troszkę czosnku i pieprzu cayenne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lniany to tylko ręcznie robiony.

Wszystkie obecnie przemysłowe są produkowane metodą wirnikową, czyli większość wartości suplementacyjnych jest autowana.

Jedyna firma produkująca metodą odstojnikową obecnie nie robi.

Możesz szukać w sklepach dla malarzy ale nie ma pewności co do środowiska spożywczego.

Smak oleju lnianego jest zależny od poziomu filtracji i rodzaju dodanych wytrącaczy,ziemi bielącej/temperatury filtracji.

Ogólnie czym jaśniejszy tym bardziej czysty lecz uboższy .

O ile dobrze pamiętam to jest 11 klas czystości. 

Podlega jak najbardziej zjałczeniu, zatem ilości tylko na krótko terminowo.

Dla smaku można go przemycić w potrawach typu sałatki, ewentualnie kręcić majonez z dodatkiem owego oleju.

http://www.terra-eneo.pl/home,28,ziemia_bielaca_do_rafinacjiolejow_roslinnych.html

SMACZNEGO, blechhh :P   

Edytowane przez Tornado
+ link
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie @Arox, mówię o małej, domowej tłoczni. W zasadzie są to wytłaczarki do soków z przystawką do tłoczenia oleju na zimno. Robię z sezamu, rzepaku i lnu. Ale ja jestem pierdolnięty, mam nawet młyn żarnowy (Komo) i mielę ziarna żyta na chleb.

 

Nie wiem jak wychodzą cenowo te ze spożywczaka, ale len to len. Ja mam na rynkowych straganach dostęp do firmy produkującej oleje i od nich kupię czasem worek 10 kg nasion. Tyle że len złoty tzw. budwigowy. Z ciemnego nie tłoczyłem. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.