Skocz do zawartości

Moje podsumowanie tego wszystkiego


Rekomendowane odpowiedzi

No więc pozwoliłem sobie na podsumowanie moich związków, obserwacji itd.

 

Jak dla mnie to każda kobieta szuka gościa (czytaj naiwniaka), który się w niej zakocha ponieważ ma nad nim potem kontrolę. Może go szantażować seksem, uczuciami, wszystkim. Jeżeli nie ma kontroli to się ulatnia, albo szuka innego. No i jak jest z bogatego domu ,albo ma dobrze płatną pracę to najlepiej go przekręcić na kasę.  Te schematy są proste, przewidywalne i powtarzalne. Wystarczy na spokojnie sobie to przeanalizować i wnioski wyciągać. Czy każda kobieta jest taka sama ? Tak, dlatego nie ma co uczuciem darzyć tylko tej jedynej. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z wami @Gaunter o Dimm @doler , macie po prostu złe doświadczenie.

Nie umiecie postępować z kobietami, tak jak ja przed zarejestrowaniem się na to forum.

 

A audycje radio samiec dają do zrozumienia, że kobiety potrzebują silnego samca. Niekoniecznie bogatego, ale takiego który potrafi zaspokoić seksualnie kobietę.

Pamiętajcie, to kobieta powinna chcieć seksu z tobą, nie odwrotnie. 

 

Dla wielu kobiet, seks to fundament związku, dlatego do niego nawiązuję .

Edytowane przez karolek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, karolek napisał:

Nie zgadzam się z wami @Gaunter o Dimm @doler , macie po prostu złe doświadczenie.

Nie umiecie postępować z kobietami, tak jak ja przed zarejestrowaniem się na to forum.

 

A audycje radio samiec dają do zrozumienia, że kobiety potrzebują silnego samca. Niekoniecznie bogatego, ale takiego który potrafi zaspokoić seksualnie kobietę.

Pamiętajcie, to kobieta powinna chcieć seksu z tobą, nie odwrotnie. 

 

Dla wielu kobiet, seks to fundament związku, dlatego do niego nawiązuję .

Święta racja, kobieta ma czuć do Ciebie szacunek, zrozumiałem to całkiem niedawno. Jak będziesz pieskiem machącym ogonkiem, to dostaniesz po dupie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przeczytać "Co z tymi kobietami?". Mnie wyleczyła z "kobiety takie złe, ale moja Myszka jest inna". :D Nie warto wpadać w mizoginię, bo jak każda nienawiść zatruwa samego siebie. @doler To co opisujesz jest typowe dla kobiet do osiągnięcia wieku 25 lat mniej więcej z SMV równym lub większym 6, potem zaczyna głośno tykać zegar biologiczny. Kiedyś na forum przeczytałem, że kobiety mają przewagę jak są młode i piękne (mniej urodziwe są milsze, przyjacielskie, ale to tylko pozory - zdają sobie sprawę, że muszą nadrabiać brak urody). Ojców synów proszę, aby młodych uświadamiali jak działają te mechanizmy, dlaczego dziewczyny tak łatwa porzucają chłopaków, którzy są grzeczni i mili, aby skupili się na czymś bardziej produktywnym jak programowanie, składanie mebli czy grzebanie w samochodzie, coś co lubią robić, aby potem zaprocentowało. Jak się skupią na szukaniu tej jedynej, której nie ma - może się to dla nich skończyć tragicznie. Córki należy tak prowadzić, aby nie wyrosły na roszczeniowe księżniczki. 

 

Kobiet nie unikać, ale nie stawiać na piedestale w swoim życiu. 

Edytowane przez volcaniusch
  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, karolek napisał:

 

 

A audycje radio samiec dają do zrozumienia, że kobiety potrzebują silnego samca. Niekoniecznie bogatego, ale takiego który potrafi zaspokoić seksualnie kobietę.

Pamiętajcie, to kobieta powinna chcieć seksu z tobą, nie odwrotnie. 

 

Dla wielu kobiet, seks to fundament związku, dlatego do niego nawiązuję .

Tak tylko niekoniecznie da się to znaleźć w jednym samcu wiec resztę sobie dośpiewaj. Seks jest fundamentem dla wielu kobiet, które nie chcą jeszcze  zakladać rodziny. Potem często musza podjąć  wybór jeśli są naprawdę ładnymi dupami.

Czy wygodne życie z kimś  na kasie z nie do końca takim seksem jakby się chciało czy  kręcenie się na dobrym "ogonie" bez stabilizacji i wizji świetlanej przyszłości. Wybiorą te pierwsza opcję bo to przerabiałem na własnym przykładzie bo ja jestem ten z opcji drugiej . Wiem co mówię bo mam 41 lat i już przerabiałem takie historie. I szczerze wole być ta drugą opcją bo przynajmniej wiem że nie siedzą ze mną dla wygody ale tez dlatego jeszcze się nie ustatkowałem bo nie czują panie przy mnie tej stabilizacji, że są w stanie mnie wykastrować i siądę na kanapie i się nie ruszę.

Była ostatnio taka próba ale pannie nie wyszło tresowanko i się ulotniła choć po czasie zaczepny kontakt i to nie jeden z jej strony nastąpił i wiem ze to z tęsknoty za "ogonem". Ale z mojej strony bez odzewu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem mizoginem. Chciałem się tylko podzielić tym, co zaobserwowałem na przestrzeni lat. Doskonale rozumiem, że taka jest ich natura i nic za bardzo tym nie można zrobić.

 

Bardzo dobrze, że jest to forum, audycje, książki itd. Widzę, że dziewczyny są jakby bardziej nerwowe z tego powodu :))) Coraz mniej facetów stawia kobietę na piedestale. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gaunter o Dimm :D

@roxtedy Taka kobieca natura, Radio samiec non-stop wałkuje to, i bardzo dobrze.

Kobiety zawsze próbują zdobywać podstępem, wykorzystują do tego swoją najlepszą broń, czyli seksapil, i humorki, branie na litość.  - taka jest po prostu kobieca natura.

I nie można się z tym kłócić. Oczywiście kobitki też mogą się oświecić, i zmienić swoje nastawienie do relacji damsko-męskich, i towarzyskich.  - podobno taka  pani jest gdzieś w bibliotece w Himalajach.

 

Po odsłuchaniu tego co mówi nasz GURU ds. relacji damsko-męskich, wniosek nasuwa się prosty.

1) Związek z kobietą to wieczna walka.

2) Kobiety lubią przystojnych, bogatych, dobrze zbudowanych, mądrych, inteligentnych, dobrych kochanków, liderów. - Im więcej tych cech posiadasz, tym wyższy jest twój SMV.

3) Kobieta szybko się zorientuje kiedy będzie w związku z samcem z wiele niższym SMV od niej.

Wie, że może sobie pozwolić na coś lepszego. Wtedy zazwyczaj kobiety kompletnie się nie starają, i mają wszystko w d...

4) itd.

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, karolek napisał:

Oczywiście kobitki też mogą się oświecić, i zmienić swoje nastawienie do relacji damsko-męskich, i towarzyskich.  - podobno taka  pani jest gdzieś w bibliotece w Himalajach.

Polać mu.

Znowu dochodzimy do sedna sprawy które kiedyś w jakimś wątku poruszyłem...

Po pewnym czasie znienawidzicie to forum oraz wiedzę którą już macie. Dlaczego? Bo przy każdym nowym związku dojdzie do momentu gdy zdacie sobie sprawę, że "ona mnie chce, bo widzi we mnie korzyści." 
...i nie ważne czy robi to świadomie czy nie. 
Mnie ta wiedza zbawiła nie raz, ale też wkurwia nie rzadko, bo zawsze zaczynam patrzeć w drugą stronę - co ona może mi dać? Na tym się kończy każda relacja - stety bądź niestety:)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, qbacki napisał:

zdacie sobie sprawę, że "ona mnie chce, bo widzi we mnie korzyści." 

 

Relacje międzyludzkie polegają na korzyściach. A za staż, oraz lojalność w relacji nagradzacie się nawzajem zaufaniem.

Przyjaciół poznaje się w biedzie, a kobiety? - no i tu wychodzi ta ich gadzia natura, bo trudno w biedzie znaleźć wierną Panią, która nie będzie Ci dogryzało bo mało zarabiasz.

 

Mój kolega który często mi pomagał, kiedyś zadzwonił do mnie z prośbą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy, celem była jakaś inwestycja.

Pożyczyłem mu bez zawahania.

Oczywiście inwestycja się nie udała, ale oddał mi całość + coś ekstra. W prawdzie trwało to ok. 1,5 roku, ale oddał.

 

Wiem, że gdybym zadzwonił do niego o 3:00 w nocy, to na pewno by odebrał, i też pożyczyłby mi każdą sumę jaką dysponuję .

Jednak na takie zaufanie trzeba pracować latami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że ktoś ma złe doświadczenia z kobietami i wskutek tego nienawidzi (i najczęściej boi się) kobiet, jestem w stanie zrozumieć. Własne doświadczenie życiowe jest potężnym argumentem, choć przyczyny tych złych doświadczeń są najróżniejsze.

 

Ale kiedy ktoś pisze, że podjął decyzję o życiu bez kobiety i dzieci po przeczytaniu forum, to nóż mi się w kieszeni otwiera.

 

Na podstawie jakiegoś internetu to ja mogę wybrać pralkę albo w ostateczności model samochodu, ale żeby istotne decyzje życiowe? To naprawdę trzeba być człowiekiem, bez obrazy, ale naiwnym. 

 

A audycji braciasamcy przesłuchałem ze 30 minut. Potem usłuszałem, że akurat od kilku miesięcy autor żyje bez kobiety i wyłączyłem. Kiedy szukam hydraulika, to nie takiego, któremu w domu woda leje się po podłodze.

Edytowane przez samiec_twój_wróg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Samiec twój wróg a jakby ci rocco siffredi który powiedzmy od kilku miesięcy nie ruchał bo ma chore serce radził ci jak dobrze ruchac panne to bys słuchał jego czy sasiada który powiedzmy zalicza co tydzien jakiegos paszteta?

Rocco ma doświadczenie i choćby został mnichem to na dymaniu będzie się znał.

Oczywiście należy wyciągać wnioski ze wszystkiego. Ja dawno temu podjałem decyzje, że sie nie ożenię i nie będę tatusiem a wpłynęły na to moje własne doświadczenia, które potwierdza to forum i przy okazji audycji zauważyłem schemat w kobietach i tez w moim 23 letnim doswiadczeniu z róznej maści pannami ten schemat  widzę.

A to, że niektórzy mężczyźni w zamian za dostęp do waginy i chęć posiadania dzieci dają się upadlać to ich sprawa. Nie twierdzę, że wszystko jest źle ale kieruję się zasadą, że jeśli akceptuje najgorszą wersję jakiegoś przedsięwzięcia i jest akceptowalna to wchodzę w to bo może byc tylko lepiej. 

Niestety najgorsza wersja małżeństwa jest dla mnie nie akceptowalna więc nie będę skakał z samolotu ze spadochronem który może sie nie otworzyć.

Związek typu LAT jak najbardziej bo w takich byłem. Ale kobieta w domu? No może ale w moim a nie ja w jej i najlepiej jak wtedy miałaby taka pasje jak moja to da się wytrzymać, ale jak za bardzo nie masz i czym pogadać a film typu Zielona Mila jest dla niej nudny za to fejsbuk ogarnięty jak talala  to daj pan spokój mieć takiego kogoś 24/7.

Edytowane przez roxtedy
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że zupełnie niepotrzebnie wziąłeś moją opinię do siebie. Doskonale wiem, że Ty wybrałeś swoja drogę życia nie na podstawie forum, tylko wcześniej na podstawie swoich potrzeb i doświadczeń życiowych. 

 

Nie mam absolutnie nic przeciwko życiu bez baby, bez dzieci, w konkubinacie, w związku z facetem, kozłem albo kanarkiem...jak kto lubi i go stać.

 

Ale są tu na forum wpisy w rodzaju: jak dobrze, że trafiłem na to forum, bo jak je przeczytałem, to nigdy w życiu się nie ożenię i dzieci nie będę miał. I o takich delikwentów mi chodzi. A zresztą, skoro ktoś po przeczytaniu jakiegoś forum nie chce mieć dzieci, to chyba faktycznie nie powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, samiec_twój_wróg napisał:

 

Ale są tu na forum wpisy w rodzaju: jak dobrze, że trafiłem na to forum, bo jak je przeczytałem, to nigdy w życiu się nie ożenię i dzieci nie będę miał. I o takich delikwentów mi chodzi. A zresztą, skoro ktoś po przeczytaniu jakiegoś forum nie chce mieć dzieci, to chyba faktycznie nie powinien

+1

 

Tutaj jednak pragnę zaznaczyć ze wiedza która idzie nabyć na tym forum i innych stronach jest na tyle poważna i TAK BARDZO SPRAWDZA SIĘ W ŻYCIU ze młodzi ze skrajności - w skrajność. Ale to chyba norma. Każdy musi to przejść kolego. 

 

Moja myszka taka nie jest > baby to kurwy > Ok wiem jak to działa do dzieła

 

Edytowane przez qbacki
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to nie do końca jest tak. Wielu ludzi tutaj jest młodych i ciągle ich światopogląd ulega zmianie. Ja na przykład też się cały czas zmieniam- kilka lat temu miałem inne spojrzenie na pewne sprawy, dziś jest całkowicie inne, za 5 lat znowu będę inaczej myślał. To, że ktoś sobie pisze, że nie będzie miał dzieci nigdy, nie znaczy, że tak rzeczywiście będzie. Na dzisiejszy dzień ktoś może ma takie spojrzenie, ale równie dobrze za kilka lat może zmienić zdanie. Ja na przykład na dzisiejszy dzień nie jestem w stanie się zadeklarować jak to będzie z żoną i dziećmi- jestem świadomy, że cały czas dojrzewam. A wiedza z forum na pewno daje podstawy, pokazuje na czym związek polega, więc to już dużo, ponieważ ktoś wchodzi w związki będąc świadomym.

 

Ostatnio słuchałem takiego psychologa (Dana Gilberta), który wspominał o czymś takim jak iluzja końca historii. Mniej więcej chodziło o to, że ludzie zapytani o to, jak bardzo zmienią się w ciągu 10 lat, odpowiadali, że pewnie nie za bardzo. Wciąż będą miec te same pasje, zainteresowania, podobne podejście do życia. Jednocześnie, gdy zapytani o to, jak bardzo się zmienili w ciągu ostatnich 10 lat życia, stwierdzają, że jednak zmienili się bardzo, zmienili pasje, podejście do życia i raczej były to duże zmiany. A więc mamy swoisty paradoks- ludzie raczej nie doceniają tego, jak ich postrzeganie świata zmieni się w ciągu najbliższych 10 lat, zdają sobie jednak doskonale sprawę, że w ciągu ostatnich 10 lat to jednak zmienili się znacznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Tornado napisał:

@roxtedy Jak znajdziesz taką co chętnie obejrzy "skazani na shawshank" to daj znać, będziemy się o nią pojedynkować.

 

he he coś w tym jest. Chociaż jedna moja była jak oglądała Zieloną Milę to ryczała jak bóbr  jak ten straznik pajac zadeptał mysz a potem jak czarnoskóry bohater poszedł na krzesło. Ale to był jedyny przypadek kobiety która ogarniała takie filmy , a te romantyczne komedie i inny chłam typu saga zmierzch uznawała za padło za to z zacięciem oglądała wszystkie BONDY i Gladiatora.

 

 

29 minut temu, samiec_twój_wróg napisał:

Wydaje mi się, że zupełnie niepotrzebnie wziąłeś moją opinię do siebie. Doskonale wiem, że Ty wybrałeś swoja drogę życia nie na podstawie forum, tylko wcześniej na podstawie swoich potrzeb i doświadczeń życiowych. 

 

Nie mam absolutnie nic przeciwko życiu bez baby, bez dzieci, w konkubinacie, w związku z facetem, kozłem albo kanarkiem...jak kto lubi i go stać.

 

Ale są tu na forum wpisy w rodzaju: jak dobrze, że trafiłem na to forum, bo jak je przeczytałem, to nigdy w życiu się nie ożenię i dzieci nie będę miał. I o takich delikwentów mi chodzi. A zresztą, skoro ktoś po przeczytaniu jakiegoś forum nie chce mieć dzieci, to chyba faktycznie nie powinien.

Nie wziąłem do siebie bo tak jak pisałeś ja podjąłem swoje wybory życiowe w oparciu o doświadczenia, bardziej chodziło mi o to że nie słuchałes audycji bo skoro  facet nie ma kobiety i doradza to bez sensu i dałem przykład że niekoniecznie.

Każda opinia wnosi coś do sprawy, ważne żeby umiec dostosować ją do siebie aby osiągnąć to co się chce.

Czasem ktos nie jest pewien czego chce i trafi na to forum i stwierdza nie chce mieć dzieci(mówie przykładowo) i dobrze lepiej niech ich nie ma, bo skoro nie jest pewien że chce je miec to lepiej niech nie ma i nie unieszczęśliwia siebie dziecka i jego matki.

 

CIEKAWYSWIATA moja pasja nie zmienia sie 23 lat ,podejście do małżenstwa też , dziura w teori psychologa:D

Edytowane przez roxtedy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tornado napisał:

Dobra, tą od Bondów tyż bierę, dawaj namiar B)

 

Ma już nową wielką miłość, Nie wtrącajmy się bo jej termin ważności się skończył 35++i niech sobie dziewczyna ułoży już życie na spokojne.

Może jeszcze coś nam się trafi, niechby chociaż  Terminatora dały rade obejrzeć:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta, zawsze wcześniej czy później uruchomi swoja broń "masz szlaban na cipkę" na początku będzie szaleństwo a później zawsze, Misio, ale jak to to boliiii mnie głowa...
W kobietopedii jest to świetnie opisane, ba im Pani bardziej atrakcyjna tym bardziej to działa, Bracia przerabiałem to kilka razy, Pani w szpileczkach spódniczka itd. (to jest broń Pań) nas to podnieca/pożądamy a Pani ni huhu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, samiec_twój_wróg napisał:

To, że ktoś ma złe doświadczenia z kobietami i wskutek tego nienawidzi (i najczęściej boi się) kobiet, jestem w stanie zrozumieć. Własne doświadczenie życiowe jest potężnym argumentem, choć przyczyny tych złych doświadczeń są najróżniejsze.

 

Ale kiedy ktoś pisze, że podjął decyzję o życiu bez kobiety i dzieci po przeczytaniu forum, to nóż mi się w kieszeni otwiera.

 

Na podstawie jakiegoś internetu to ja mogę wybrać pralkę albo w ostateczności model samochodu, ale żeby istotne decyzje życiowe? To naprawdę trzeba być człowiekiem, bez obrazy, ale naiwnym. 

 

A audycji braciasamcy przesłuchałem ze 30 minut. Potem usłuszałem, że akurat od kilku miesięcy autor żyje bez kobiety i wyłączyłem. Kiedy szukam hydraulika, to nie takiego, któremu w domu woda leje się po podłodze.

Widzę typowo loszkową logikę. (Nawet był taki użytkownik który twierdził że im więcej poruchasz mięsa tym masz lepszą wiedzę na temat kobiet :lol::lol:). 

A dlaczego ma nie podejmować takiej decyzji na podstawie forum?

Może lepiej niech ugania za niewiastami które będą go miały głęboko w czarnej dziurze bo:

1. Jest brzydki.

2. Biedny.

3. Ma niski poziom społeczny.

W takim wypadku niech sobie daruje latanie za kobietami a zajmie się sobą. Bo po co ma płodzić kolejnego nieszczęśliwego człowieka?

 

Ja podjąłem taką decyzję na podstawie forum, przeczytanych książek i własnych przemyśleń. I wiesz co? ta prawda wyzwoliła mnie. Kiedyś byłem nieszczęśliwym człowiekiem który uganiał się za Paniami i to w nich widział sens życia.

Jak odrzuciłem kobiety całkowicie i zająłem się tylko sobą. Zobaczyłem w końcu cel w życiu i do niego ciągle zmierzam. 

Dla mnie w tej chwili kobiety mogłyby całkowicie nie istnieć. Po prostu są dla mnie jak powietrze i takie postrzeganie rzeczywistości jest najlepsze.

 

Z poważaniem,

 

MB

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, samiec_twój_wróg napisał:

To, że ktoś ma złe doświadczenia z kobietami i wskutek tego nienawidzi (i najczęściej boi się) kobiet, jestem w stanie zrozumieć. Własne doświadczenie życiowe jest potężnym argumentem, choć przyczyny tych złych doświadczeń są najróżniejsze.

Najczęściej odpały pań, "bo nie sprawił że jestem szczęśliwa"

1 godzinę temu, samiec_twój_wróg napisał:

Ale kiedy ktoś pisze, że podjął decyzję o życiu bez kobiety i dzieci po przeczytaniu forum, to nóż mi się w kieszeni otwiera.

A co uważasz się za większą mądrość niż kilkaset historii z życia wziętych, bo ty akurat tego nie doświadczyłeś?

1 godzinę temu, samiec_twój_wróg napisał:

Na podstawie jakiegoś internetu to ja mogę wybrać pralkę albo w ostateczności model samochodu, ale żeby istotne decyzje życiowe? To naprawdę trzeba być człowiekiem, bez obrazy, ale naiwnym. 

Reklamy z internetu sprzedają pralki naiwnym, i czasem to są życiowe decyzje gdy wydaje 2/3 pensje na zwykły szajs, a pózniej 3 lata bez wakacji, i jedno i drugie może życie zrujnować.

tyle że panie skuteczniej i na dłuższy czas.

2 godziny temu, samiec_twój_wróg napisał:

A audycji braciasamcy przesłuchałem ze 30 minut. Potem usłuszałem, że akurat od kilku miesięcy autor żyje bez kobiety i wyłączyłem. Kiedy szukam hydraulika, to nie takiego, któremu w domu woda leje się po podłodze.

Kubica też przez kilka lat nie jezdził w F1...

Podsumowanie

Dobry rozbieg 60 m....traf czołem w słup.

I zapraszamy za kilka/naście lat.jak cie życie "i te jedyne przeczołgają "

A bohatera to na kafeterii rżnij'

Na dziś , a właściwie jutro rano, tyle wartości w twoich mundrośćiach co mój jutrzejszy poranny wysmarkany gil z nosa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.