Kozanostra knt

[aras]

Kojarzycie tego Pana ? Trząsł nieźle polskim podziemiem hiphopu i nie tylko. Z wyglądu totalnie estradiolowy i nieciekawy typ. Miał (czy ma nie wiem) władze, hajs i dziwki. Nie wiem co więcej napisać, może to, że promował trzyha, wyp3, moleste, pęku, piha i wielu wielu innych, wydawał płyty i robił niezłe melanże na kwadracie. Wydawca magazynu Ślizg. Dla mnie to jest na prawdę ewenement, taki człowiek, tak trząsł.

[EricCantona]

Tak, rzeczywiście trząsł promował raperów, pieniążki były, ale potem skończyły się i karierę kontynuował  sprzedając kasety i płyty pod dworcem centralnym w Warszawie, wyglądając jak ostatni degenerat.

[deleteduser105]

Dnia 5.02.2018 o 18:26, EricCantona napisał:

Tak, rzeczywiście trząsł promował raperów, pieniążki były, ale potem skończyły się i karierę kontynuował  sprzedając kasety i płyty pod dworcem centralnym w Warszawie, wyglądając jak ostatni degenerat.

Nie można odbierać komuś zasług tylko i wyłącznie przez to jak obecnie wygląda ziom. To jest po prostu nie na miejscu.

[zuckerfrei]

On 11/20/2017 at 10:31 PM, aras said:

magazynu Ślizg.

Magazyn Klan to raz. Imał się wszystkiego wydawał tez jakieś punkowe kapele. W Poznaniu odkrył Faziego i spółkę, do sławetnego antyLiroya. Dołączył młody Rysiek z Lodowcem. Reszta jest już znana. Obecnie wiedzie mu się raczej słabo. Marzy chyba jeszcze o powrocie tak mocnego RRXu jak kiedyś (wcześniej p.h. Kopalnia), lecz to już nie te czasy. 

 

Slawne już są imprezy w latach świetności  RRX i sławetne „zapinanie kurwy w sześciu” do tej pory nie wiadomo którzy to raperzy, są oczywiście domysły. 

 

...borixon prosi bo koks posypany...

 

Lodowiec w dissie nazywał go: zezowatą kurwą. 

Edytowane 12 Stycznia 2019 przez zuckerfrei

[deleteduser105]

W 2015 Krzysiek upublicznił taśmy RRX, warto obejrzeć jak ktoś nie widział: https://www.youtube.com/watch?v=mVf_KRJtwDk

[lxdead]

23 minuty temu, dyletant napisał:

Nie można odbierać komuś zasług tylko i wyłącznie przez to jak obecnie wygląda ziom. To jest po prostu nie na miejscu.

Według mnie można, nie ważne jak mężczyzna zaczyna, ważne jak kończy. To tak jakby napisać że nie na miejscu jest wytykać Hitlerowi szoah, przecież malował takie piękne obrazy. Możesz zacząć nie wiadomo z jak wielkim przytupem i na koniec skończyć jak dziad, ostatni przegryw - ludzie i tak zapamiętają to drugie. Historie które ludzie zapamiętują pisze się zwycięstwami.   Kto wie, może smok Wawelski nie był wcale tym złym, tylko propaganda Kraka zrobiła z niego złego gada. Może gadzina tylko chciała robić miastu za całoroczne ogrzewanie miejskie - a pamiętajmy, że zimy wówczas były srogie. Tyle że smok chciał to robić nieodpłatnie, przez co Krakowi nie zgadzałyby się $$$ ?

[deleteduser105]

7 godzin temu, lxdead napisał:

Według mnie można, nie ważne jak mężczyzna zaczyna, ważne jak kończy. To tak jakby napisać że nie na miejscu jest wytykać Hitlerowi szoah, przecież malował takie piękne obrazy. Możesz zacząć nie wiadomo z jak wielkim przytupem i na koniec skończyć jak dziad, ostatni przegryw - ludzie i tak zapamiętają to drugie. Historie które ludzie zapamiętują pisze się zwycięstwami.   Kto wie, może smok Wawelski nie był wcale tym złym, tylko propaganda Kraka zrobiła z niego złego gada. Może gadzina tylko chciała robić miastu za całoroczne ogrzewanie miejskie - a pamiętajmy, że zimy wówczas były srogie. Tyle że smok chciał to robić nieodpłatnie, przez co Krakowi nie zgadzałyby się $$$ ? 

Nie chce bronić Krzyśka. Dużo z chłopakami przećpał, ale na jego sytuacje składają się różne czynniki. Jakby nie było chłop ma dom i dzieci więc nie uważam żeby się jakoś specjalnie stoczył.

W tamtych czasach był cwaniaczkiem, który wiedział jak zarobić na małolatach i raperki mają mu to za złe - okej, ale pokaż mi drugiego wydawcę w lepszej pozycji, z którym raperzy przeszli tyle co z nim.

 

Jak weźmiemy pod lupę aktorów w podeszłym wieku, to też zobaczymy że wcale nie są na piedestale, wręcz przechodzą tragedie. Wielu z nich wygląda nędznie, bo taka jest starość i kolej rzeczy. Kiedy są potrzebni to się o nich pamięta, a kiedy sami potrzebują pomocy to stają się kłopotem, jak rodzice.

[lxdead]

7 godzin temu, dyletant napisał:

Kiedy są potrzebni to się o nich pamięta, a kiedy sami potrzebują pomocy to stają się kłopotem, jak rodzice.

No sorki, ale jakie środowisko, takie traktowanie, choć raczej napisałbym tu: jaki nurt "muzyczny". Świat, życie - są proste, możesz być zerem, zaczynać będąc pomiatanym, pogardzanym i mimo to zajść na sam szczyt, ludzie wówczas nie będą mówić i pamiętać o tym kim byłeś, a o tym kim jesteś. Tak jest zawsze jeśli chodzi o ludzi i całą naszą psychologię społeczną. Z resztą, jak mówi mądre przysłowie: co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr. Wielu było w historii ludzi którzy naprawdę przez niemal całe swoje życie znaczyli pasmem osiągnięć, by to wszystko zaprzepaścić pod koniec, czasem tyczy się to nawet i całych narodów, chyba najlepszym przykładem jest Francja, która swego czasu trzęsła całą Europą by po IIWŚ otrzymać przydomek tchórzy, kolaborantów i dezerterów. Tyle ze w przypadku nacji, stan "sejva" jest cały czas aktualizowany i zawsze wszystko się może zmienić, a przynajmniej do czasu istnienia danego narodu.