Skocz do zawartości

Azjatki - pytaj o wszystko


Elijah

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, Elijah napisał:

, mam znajomych Hindusów ktorzy znają agencje swatające cudzoziemców z lokalnymi kobietami. Dostajesz katalog i sobie wybierasz z niego żonę - poważnie. Zapomnij o randkach, czy - broń boże - bzykaniu panny przed

Zaciekawiło mnie to szczególnie te agencje opiszesz coś więcej na ich temat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Elijah napisał:

Jeśli chodzi o Indie, to można się ożenić z kobietą z regionu będąc cudzoziemcem, mam znajomych Hindusów ktorzy znają agencje swatające cudzoziemców z lokalnymi kobietami. Dostajesz katalog i sobie wybierasz z niego żonę - poważnie. Zapomnij o randkach, czy - broń boże - bzykaniu panny przed. 

Łooo kurła, zapamiętam to sobie w razie ciężkich czasów!!! Odwrotność działania naszych portali randkowych.

 

Cytat

Czy Azjatki lubią europejski typ urody? - Znaczy, aryjski? Hehe, masz niebieskie oczy, nie wyglądasz jak strach na wróble, 180cm wzrostu - wygrałeś. Jesteś dla Azjatki taka sama egzotyka jak ona dla Ciebie.

To chyba mogę być modelem. Lubią tam szczupłych facetów?

 

 

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Kingboss said:

Zaciekawiło mnie to szczególnie te agencje opiszesz coś więcej na ich temat. 

Zasadniczo to chyba trzeba by zacząć od tego, jak wygląda proces doboru żony w Indiach. W zasadzie większość Hindusów jakich znam tak właśnie wylądowała w związku małżeńskim - aranżowany ślub, żona z polecenia/katalogu, choć kilka przypadków dobrało się jakoś samodzielnie bez udziału rodziny. W skrócie:

* masz 20-coś lat, idziesz do rodziców mówisz im że chcesz się żenić - o ile to oni tobie pierwsi tego nie mówią... ;)

* rodzina zaczyna poszukiwania właściwej partnerki, z reguły poprzez nieformalne kanały, i sprawdzając jej rodzinę, status, reputację, itd.

* rodzina przedstawia ci rezultaty poszukiwań i dostępne kandydatki do wyboru - niekoniecznie bywa to w postaci katalogu, hehe, ale jakiś tam opis jest - zdjęcie, zebrane informacje itd. Koledzy Hindusi mieszkający w Australii dostawali to w miarę zorganizowanej formie - stąd moje określenie "katalog" - nawet nikt się nie burzy jak to tak nazwać hehe

* z katalogu wybierasz interesujące Cię typy, po czym rodzina aranżuje spotkanie

* w trakcie spotkania głównie rozmawiają RODZINY - nie Ty. Ty i panna widzicie się na osobności przez max. 30-60 minut w którym macie czas aby prywatnie porozmawiać w cztery oczy

* w trakcie spotkania lub tuż po - wyrażacie zgodę albo nie na ślub; nikt się nie obraża jeśli zgody nie ma - poszukiwania trwają dalej i proces zaczyna się wówczas od nowa

 

Kilka uwag do całości:

* znam ekstremalne przypadki gdzie poszukiwania zajęły chyba ze 2 lata, taki kolega był wybredny, ale z reguły całość trwa kilka miesięcy - po dłuższym czasie rodzina może zacząć się niecierpliwić

* z reguły aranżuje się spotkania kiedy obydwie strony są raczej chętne na ślub - kiedy z informacji lub zdjęć kandydatka Ci nie odpowiada, nikt nie nalega na dalsze kroki

* jeśli nieformalne poszukiwania poprzez znajomych, rodzinę itd. nie przynoszą rezultatu, aranżuje się agencje matrymonialne które szukają odpowiedniego kandydata/kandydatki

* związki tylko heteroseksualne, oczywiście

* związki między przedstawicielami innych kast są kłopotliwe, delikatnie mówiąc

 

12 hours ago, SzatanKrieger said:

Generalnie bardzo ciekawe informacje tu są, mam nadzieję iż ten temat będzie bardziej aktywny.

Pozdrawiam. 

Jak będą pytania, będą odpowiedzi, choć może nie zawsze na czas :)

 

5 hours ago, Ksanti said:

To chyba mogę być modelem. Lubią tam szczupłych facetów? 

Standardy urody są mniej więcej takie same na całym świecie. Trzeba być głupkiem aby myśleć, że 21-letnia szczupła i atrakcyjna Azjatka docenia niezwykłą urodę i piękno jej 64-letniego partnera. Będzie doceniać jego portfel, może też i dojrzałość emocjonalną/intelektualną i choć nikt raczej nigdy nie będzie robił przytyków czy nieprzyjemnych komentarzy dla takiego związku z racji różnic wiekowych, to raczej w cuda nie uwierzę, że to tylko i wyłącznie związek miłości i dla pięknego ciała hehe :)

 

Podsumowując: wyglądając lepiej masz z reguły większe szanse - tak jest na całym świecie, Azja nie jest wyjątkiem.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elijah, dzięki za odpowiedź.

 

16 godzin temu, Elijah napisał:

mam znajomych Hindusów ktorzy znają agencje swatające cudzoziemców z lokalnymi kobietami

Można dostać jakieś namiary? Do tej pory wydawało mi się, że nie ma raczej tego typu pośredników wyspecjalizowanych w kontaktowaniu cudzoziemców z niewiastami indyjskimi, z uwagi na system kastowy.

Co innego zwykłe agencje matrymonialne i tego typu stronki na necie : widziałem pewien serwis randkowo-matrymonialny, jak najbardziej indyjski, na którym na stronie głównej widnieje zdjęcie... rynku wrocławskiego, a na jego tle wklejona fotoszopem jakaś para nowożeńców z Hindusem i białą. Rocznie około 40 Polek bierze w Polsce ślub z Hindusami i około 120 Polaków z Azjatkami z wszystkich krajów tamtego kontynentu, łącznie np. z Armenią, chociaż nie wiem ilu z Hinduskami konkretnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GHSD507 Sorry bracie, ale namiarów Ci nie dam, bo pod ręką niczego nie mam, a nie będę fatygował znajomych tylko po to, aby zaspokoić czyjąś ciekawość.

Jeśli to jednak na poważnie - to jak wylądujesz w tym roku w Hajdarabad, to zadzwonię do Ciebie i dam Ci namiary na kogoś, kto jest na miejscu i ma odpowiednie kontakty.

 

Odnośnie statystyk, interesujące dane choć pamiętaj nie każdy rejestruje związek, zwłaszcza Ci co mieszkają poza granicami RP i mają wywalone - tudzież po prostu nie wiedzą, że taki należy zarejestrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2018 o 15:47, Elijah napisał:

Jeśli to jednak na poważnie

Elijah, jak najbardziej na poważnie. Muszę jeszcze obadać którą grupą społeczną mam się zainteresować (pisałeś wcześniej że to istotniejsze niż kraj). Wychodzi mi, że to społeczność chrześcijańska w południowej części Indii. Znika bariera wyznaniowa - a tam religijność jest ważniejsza niż w Polsce i jest to jeden z powodów, dlaczego w ogóle pomyślałem o Indiach (inny powód jest m.in. taki, że prawie nie ma tam rozwodów). Do tego relacja liczby mężczyzn i kobiet w tej grupie wynosi 1:1, podczas gdy reszta Indii ma niedobór kobiet. Podobno chrześcijankom wolno też swobodniej podróżować i mają większą wolność w wyborze męża. Nie jestem za to pewien którą kastę czy klasę społeczną wybrać i czy zwracać na to uwagę : w uproszczeniu katolicy mieszkają głównie na wsi i w małych miastach, protestanci w dużych. Niewiasta z dużego miasta może okazać się nazbyt zwesternizowana? Co o tym wszystkim sądzisz? 


Do tego warto pouczyć się języka (do poziomu średniozaawansowanego, nie do biegłości, żeby to nie trwało latami). Podobno w kontaktach z Azjatami znajomość ich mowy bardzo dużo daje, o wiele więcej niż np. cudzoziemcowi w Polsce gdy mówi po polsku. To prawda czy to jakiś mit? Na pewno nie zaszkodzi, ale nie wiem na ile to zwiększy moją skuteczność w porównaniu do reszty cudzoziemców, którzy z reguły rozmawiają z Indusami tylko po angielsku.

 

W dniu 2.08.2018 o 15:47, Elijah napisał:

jak wylądujesz w tym roku w Hajdarabad

Czyli takiego agenta da się znaleźć tylko na miejscu? W tym roku jeszcze nie będę w Indiach, bo to zależy od tempa przyswajania sobie języka. Hajdarabad znajduje się w południowej części tego państwa, więc tak jakbyś zgadł. Dziękuję za deklarację pomocy i trzymam za słowo! Chociaż na tym forum PW zostały zablokowane z powodu działalności hejterów, ale zapewne będę próbował się kontaktować tu jakoś. 
 

Edytowane przez GHSD507
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 24.11.2017 o 03:06, Brat Jan napisał:

Chyba jedynie naturalnego smarowania brakuje :lol:

I tu Cię zadziwię. O ile w Polsce i w ogóle w białej (rasowo) części świata, operacje SRS (Sex Reassigment Surgery) są robione z samej skóry członka, a więc i dość płytko, o tyle w azji, gdzie członki są znacznie krótsze, dołączana jest wycięta cześć okrężnicy. Z tego powodu transi post-op (ladyboy post-op (po operacji)) są znacznie głębsi i NATURALNIE nawilżeni. Wygląa to tak że tylko ginekolog (i to taki z bardzo dużym doświadczeniem) jest w stanie rozróżnić.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.