Skocz do zawartości

Wydłużenie stosunku


18TillIDie

Rekomendowane odpowiedzi

Dobre pytanie czy ww. środki nie wpływają również znieczulająco na kobietę? O ile w prezerwatywie z benzokainą znieczulamy się sami, to po żelu czy chusteczkach jest bezpośredni kontakt z pochwą, szczególnie po zastosowaniu bezpośrednio przed. Seks będzie znacznie dłuższy ale może się okazać, że mechaniczny, bez satysfakcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jest to niezbędne ponieważ mam taką przypadłość, niezależnie czy miałem lat 18 czy 30, że 2 erekcja po wytrysku jest w 95%  bolesna. A zdarzają się zbyt szybkie wytryski i poprawka jest wskazana. Wtedy jest potrzeba ponad godzinnej przerwy aby w miarę komfortowo kopulować. Bolą mnie ciała jamiste od napierającej krwi, duży dyskomfort, bywa że godzina to za mało aby zmniejszyć ból ciał jamistych . Dodatkowo czy przerwa ma kwadrans czy 1,5 godziny to i tak są nieporównywanie słabsze odczucia niż przed pierwszym wytryskiem i do tego ten ból penisa.

Edytowane przez BeyondInfinity
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ReddAnthony napisał:

Po co wydlużać stosunek? Po dłuższym czasie to już nawet przyjemności z tego nie ma , czucie znika, kolana obtarte..pisior też... no po co to komu?:D

Są gusta i guściki :) Niektórzy lubią dłużej... Np ja lubię dłużej. I nie mówię tutaj o 1h, tylko o 15-20 min :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
W dniu 25.11.2017 o 21:44, 18TillIDie napisał:

Z czysto takich mentalnych spraw, to kiedy już w nią wchodzę zaczynam liczyć od 100 w dół, lub liczę sobie w głowie potęgowanie dowolnej liczby. Potrafię też "wyłączyć się" podczas stosunku, być myślami gdzie indziej do tego stopnia, że momentalnie się odprężam a przy tym mój penis. Często ten zabieg niweczy stosunek. Podobno działają techniki odpowiedniego oddychania.

Nadmiernie skupiając się na wydłużaniu stosunku nabawisz się nerwicy i w końcu nawet nie będzie ci stawać albo nie będziesz mógł spuścić się.

 

Mój kolega miał bzika na punkcie wydłużania stosunku, że po czasie doszedł do takiego mistrzostwa w niespuszczaniu, że grzmocił 2 godziny i dłużej a panna czuła się wymiętoszona i obtarta i nie mógł się spuścić. Nawet gdy walił konia to musiał walić dwie godziny i dłużej! Powiedziałem mu, ze ma dać spokój bo jego ruchanie wydłuży się do pół etatu i seks stanie się orką zamiast przyjemnością.

 

Baw się miło, spuszczaj się po prostu z radością, zawsze po spuszczeniu jest możliwość zrobienia minetki i wszyscy zadowoleni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 25.11.2017 o 21:44, 18TillIDie napisał:

Zanim uprawiamy seks, chcę by partnerka na początku zaspokoiła mnie "blowem". Tym samym już dużo później dochodzę. 

 

Ja tam nie lubię jechać na flaku. Ba, nawet nie lubię walić Panny dzień w dzień. Najwięcej przyjemności czerpię jak mam 1 dzień wolnego... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, horseman napisał:

 

Ja tam nie lubię jechać na flaku. Ba, nawet nie lubię walić Panny dzień w dzień. Najwięcej przyjemności czerpię jak mam 1 dzień wolnego... 

Hmm mam podobnie. A jak masz okres pomiędzy jednym a drugim dojściem? U mnie no bywa różnie, w ciągu godziny zazwyczaj mogę drugi raz ale były też dni że mogłem bez przerwy. Właśnie odstawiam porno może to jest przyczyną. A może jakaś specjalna dieta? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2021 o 11:54, Martius777 napisał:

Nadmiernie skupiając się na wydłużaniu stosunku nabawisz się nerwicy i w końcu nawet nie będzie ci stawać albo nie będziesz mógł spuścić się.

 

Mój kolega miał bzika na punkcie wydłużania stosunku, że po czasie doszedł do takiego mistrzostwa w niespuszczaniu, że grzmocił 2 godziny i dłużej a panna czuła się wymiętoszona i obtarta i nie mógł się spuścić. Nawet gdy walił konia to musiał walić dwie godziny i dłużej! Powiedziałem mu, ze ma dać spokój bo jego ruchanie wydłuży się do pół etatu i seks stanie się orką zamiast przyjemnością.

 

Baw się miło, spuszczaj się po prostu z radością, zawsze po spuszczeniu jest możliwość zrobienia minetki i wszyscy zadowoleni.

Jak sie tego nauczyl ze mogl grzmocic 2 godziny ze stojącą  pałą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.06.2021 o 18:48, szakal666 napisał:

Hmm mam podobnie. A jak masz okres pomiędzy jednym a drugim dojściem? U mnie no bywa różnie, w ciągu godziny zazwyczaj mogę drugi raz ale były też dni że mogłem bez przerwy. Właśnie odstawiam porno może to jest przyczyną. A może jakaś specjalna dieta? 

 

Mój rekord to trzy stosunki w przeciągu 8 godzin. Przy czym nie czuję tej satysfakcji. Zazwyczaj jestem zadowolony po pierwszym razie, a kolejne są po to by mentalnie poczuć się jak uber ruchacz. 

 

Z drugiej strony to mam specyficzne potrzeby seksualne. Odkąd skończyłem 30 lat, urwało się moje narzeczeństwo, a ja zrzuciłem zbroje seks jest tylko seksem. Bywają okresy gdy mam dwa tygodnie bez seksu, porno, masturbacji, nawet nie mam wzwodu, ani myśli o seksie. A jak puknę jakąś Panią, albo ubije niemca po hełmie to ochota mi wraca i jestem zakładnikiem własnego chuja. Może jest to spowodowane tym, że w 90% przypadkach kończę poza Panią i  zawsze mam gumkę. Wytrysk kojarzy mi się raczej z presją by wyciągnąć Sorosa z banku, by nie wyszła z tego nierentowna inwestycja.   

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem dokładnie ile w ciągu doby miałem stosunków. Jednak coś sobie przypominam, że moim takim rekordem w ciągu 24h byłoby tak powyżej 10 stosunków i do tego były jeszcze jakieś lodziki. Dawałem radę nawet :) Trening czyni mistrza. 

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xander99 Zablokował się psychicznie, mocno wmówił sobie, że nie może się spuszczać aby zadowolić laskę, co chwilę przerywał ruchy frykcyjne aby nie trysnąć, uspokajał i znowu i znowu, że po roku czasu takiej praktyki jego mózg tak zniszczył reakcje w trakcie seksu, że wręcz miał problemy z tryśnięciem.

 

Nie polecam.

 

Naprawdę istnieją faceci co mają tak zablokowaną psychikę, że nie tryskają albo im staje tylko przy określonych osobach lub odpowiednich warunkach. Można o tym poczytać na stronach poświęconych seksuologii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srednio seks trwa od 2 do 8 minut. Tyle podaję Lew Starowicz w swoich książkach. Na waszym miejscu nie przejmowałbym się tym ze macie "przedwczesny" wytrysk. Liczy się wasza radość, jak będziecie podchodzić do seksu zadaniowo lub ambicjonalnie to będą z tego same problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Orgazm kobiety to efekt uboczny tego, że facetowi jest dobrze :D

 

@Martius777

No i ten kolega się zafiksował totalnie, zamiast dojść do wniosku że można zrobić sobie dobrze, odpocząć i zabrać się za robotę kolejny raz. Wtedy wszyscy żyliby długo i szczęśliwie.

 

Praktyka czyni mistrza, to jak z jazdą samochodem - nie ma co za dużo rozmyślać, ogarnąć podstawy, wsiadać i jeździć. 

Seks jest dla obojga, trzeba się siebie nauczyć nawzajem, przetestować różne pozycje bo to też ma znaczenie. Trochę pogrzmocisz to czas stosunku się wydłuży, ZAWSZE MOŻESZ POPRAWIĆ. Nie ma sensu się trzepać przed czy korzystać z innych sztuczek, jak dla mnie pierwszy orgazm jest najlepszy.

 

Próbuj różnych rzeczy, łóżko to nie konfesjonał, możesz zacząć delikatnie i skończyć ostro, zmieniać tempo etc. Patrz na reakcję i wtedy będziesz wiedział najlepiej. Nie zapominaj o sobie, Pani też ma się starać i można jej co nieco podpowiedzieć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej przedwczesny wytrysk to "wina"młodego wieku i nadpopudliwości płciowej.Tę przypadłość przechodzi prawie każdy młody mężczyzna.Są dwa a może trzy sposoby na poprawę sytuacji:
1/metoda naturalna-masturbacja kilka godzin przed planowanym stosunkiem,dla bardzo pobudliwych,
2/ metoda farmakologiczna-inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny o bardzo krótkim okresie półtrwania-dapoksetyna/nazwa handlowa priligy/-droga -3 tabletki ok.100zł bez recepty,
3/metoda farmakologiczna-inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny o długim okresie półtrwania-najczęściej paroksetyna/nazwy handlowe różne/-na receptę i nie przez wszystkich lekarzy przepisywana na tę przypadłość. Dobrze jest rownież wpróbować sobie chusteczki orgasm control, sa nasączone środkiem delikatnie znieczulającym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie mitologizujcis dlugosci stosunku. 
Wystarczy poczytac damskie fora.

zdecydowana wiekszosc preferuje stosunek 5-10 min.

O wiele wazniejsza jest wlasnie cala otoczka i psychika. 
Dobre pieszczoty, oral itd. …

On 6/8/2021 at 11:31 AM, pioben said:

A czy są jakie inne metody niz prezerwatywy?

Na wydluzenie stosunku polecam masc Emla.

zaaplikowac na dol penisa i zmyc po 10 min.

wlasciwie od ilosci masci mozna refulowac dlugosc stosunku.

mozna sie znieczulic ze przez godzine nie dojdziesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.