Skocz do zawartości

Pióro wieczne


viko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

postanowiłem rozpocząć nowy wątek dotyczący pióra wiecznego. Dlaczego? Ponieważ uważam, że każdy mężczyzna powinien umieć posługiwać się piórem. Dodatkowo ćwiczy się charakter pisma. I sam osobiście lubię pisać piórem. Jest troche inaczej niż długopisem. Nie jestem prawnikiem ale jak mam składać podpis na dokumencie to dla mnie milej jest złożyć swój podpis piórem. Czy ktoś z Was może mi polecić pióro wieczne, najlepiej z pompką?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo...brachu...miło to czytać. Również jestem fanem wiecznych piór. W tej chwili używam na zmianę Watermana Experta i Parkera Sonneta. Jak dla mnie to najlepsze marki. Próbowałem innych i jakoś zawsze mi coś przeszkadzało. Pióra, których używam, to naprawdę fajne instrumenty, niemniej to jest klasa średnia. Miałem przyjemność używać kiedyś Parkera z najwyższej półki i jest spora różnica. Takim piórem nie da się zrobić kleksa, jest odporne na wstrząsy, pisze fantastycznie w każdym położeniu stalówki. Poezja po prostu. Niestety na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności postradałem to pióro :( W tej chwili zbieram się do zakupu Parkera Duofold, tylko jakoś tak ciągle mam inne wydatki :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam od niedawna dwóch: jedno chińskie za 2 złote, a drugie za około 8 złotych. Kupiłem je jakiś czas temu ale dlatego żeby spróbować i spodobało mi się to. Chciałem wyrobić charakter pisma, ponieważ to jak piszę albo składam podpis świadczy o mnie. Myślałem o zakupie jakiegoś pióra za około 100 zł, nie więcej. Chciałbym je używać na co dzień do wszystkich notatek jakie sporzadam: praca, uczelnia. @Adams co doradzasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że od kilku lat używam dwóch Parkerów, ale takich powyżej 100zł. Jednak jeżeli chodzi o tusze, to kupuję najtańsze naboje. Pióra działają bez zarzutu, jednak trzeba pamiętać, że wymagają konserwacji. Ja to robię przez namaczanie stalówki w letniej wodzie destylowanej. Około godziny namaczania, a potem płukanie. Do następnego dnia stalówka leży sobie w ciepłym miejscu, żeby wyschnąć. I tak raz na tydzień.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióra ... mało widzę osób nim się posługującym. Z reguły widzę tylko w TV na filmach jak prezesi firm podpisują nimi dokumenty. Kiedyś używałem jak byłem gówniarzem ale już zapomniałem jak to jest trzymać w reku coś co wydaje mi się że dodaje poczucia luksusu, stylu i ekstrawagancji. Klasyka nie rdzewieje i jest na topie ale w zalatanym świecie gdzie wszystko się gubi lub nie przewiązuje wagi sprawia że zawsze wolałem mieć mini długopis który tachałem w swoim EDC którego utrata nie boli jak utrata pióra za parę stówek.

 

Używanie przyrządu do pisania w moim świecie gdzie używam laptopa, tablet, komórki tudzież podpisu elektronicznego sprowadza się do podpisania kilku dokumentów w miesiącu.

 

Po przeczytaniu tego tematu jakoś znowu pojawiła mi się ochota na posiadanie czegoś takiego jak pióro wieczne. Czy możecie coś polecić ale w segmencie budżetowym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jestem fanem piór wiecznych. Mogę z pełnym sercem polecić super tanią opcję. którą podrzucil mi nauczyciel rysunku architektoniucznego ze szkoły - pióro do nauki kaligrafii i właśnie rysunku - zatem wszechstronne. A jak zgubiłem to przynajmniej nie płakałem ile to kasy przepadło - Pilot Plumix - na allegro jakieś 20 - 30 zł, standardowe naboje :)

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, viko said:

Myślałem o zakupie jakiegoś pióra za około 100 zł

W tej sytuacji widzę parę możliwości. Pierwsza, to zakup Parkera Vectora, w zależności od wersji od 50 do 100 zeta. Mi najbardziej podoba się wersja stalowa, ale to góra przedziału cenowego, a piszą tak samo. Wersja za 50 zeta w plastikowej obudowie będzie pisała równie dobrze. W tej samej klasie rozgrywa Waterman Graduate, ale tu jest tylko wersja stalowa. Decydując się na któreś z tych piór dostajesz solidny produkt, jednak na pewno trochę płaci się za markę. Polecam takie rozwiązanie. W budżecie zmieszczą się jeszcze Parker IM i może Parker Urban, jednak różnice w stosunku do Vectora to głównie wygląd.

 

Moje eksperymenty z piórami innych marek były nieudane. Jedynie Rotring nie poległ po całości, niemniej to jest firma produkująca profesjonalne przybory kreślarskie i ma specyficzną stylistykę. Niemniej można polecić Rotringa jak alternatywą dla w/w. Bardzo rozczarował mnie Shaffer.

Teraz jest szał na pióra Jinhao i Baoer (te same produkty pod różnymi markami). Niestety nie znam osobiście żadnego z nich, a opinie są skrajne. Myślę, że może to być wynik zmiennej jakości - jedna partia produkcyjna dobra, a druga zła. Niestety, kupując u Chińczyków trzeba się liczyć z taką możliwością. Zamówię sobie, żeby zobaczyć, o co tyle hałasu, ale ostatnio przesyłki z Chin idą strasznie długo, do 2 miechów, więc trochę potrwa, zanim będę miał swoje zdanie.

Podsumowując te luźne myśli, na Twoim miejscu brałbym Vectora, chyba że chcesz stalowe pióro, to Graduate może być tańszy. Generalnie to ta sama półka, więc bierz to, które najbardziej Ci się podoba.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

@Jerzy Tak zamówiłem. Historia wygląda tak:

Pióro Baoer 388 to homage Parkera Sonneta. Wygląd i wymiary są niemal identyczne. Wykonanie całkiem niezłe, zwłaszcza po uwzględnieniu ceny około 2$ (już z przesyłką). Pióro pisze źle. Po każdym odpoczynku potrzebuje chwili skrobania zanim zacznie pisać. Porażka. Tanio, ale nawet tyle pióro nie jest warte, odradzam.

 

Kolejny zawodnik to Jinhao X750, około dwukrotnie droższe. Nie wiem, czy jest homage jakiegoś bardziej markowego pióra, chyba nie jest. Mam dwie sztuki, jedno stalowe, a drugie z tworzywa. Pióro jest duże, powiedziałbym, że ma 'męskie' rozmiary. Wykonanie całkiem ok, choć można pogrymasić. Sekcja sama się odkręca od wstrząsów w transporcie. Za każdym razem pióro trzeba skręcać. Stalowa wersja ma niewielkie placki rdzy wewnątrz skuwki. Na początku pisały kiepsko, ale dość szybko się rozbujały i piszą gładko. Warto zaznaczyć, że piszą bez zająknienia, czego nie mogę powiedzieć o Watermanie Hemisphere, którego dostałem niedawno jako gadżet reklamowy (przerywa co jakiś czas, a to pióro za ponad 200 zeta - WSTYD!!!). Piszą dość grubo. W tej cenie pióro można polecić, ale jest drobna uwaga. O ile stalowe na razie działa bez zarzutu, to drugie już nawaliło - atrament spłynął do skuwki i po otwarciu wszystko poleciało na podłogę. Całe szczęście, że to było na chacie, bo jakby się tak stało w pracy, szkole czy urzędzie, to obciach na maksa. Czyli jeśli się trafi dobry egzemplarz to spoko, a jak nie, to śmieć do wyrzucenia.

 

Podsumowując - można kupić z ciekawości, ale jeżeli ktoś poszukuje pióra do pisania na serio, to raczej nie polecam, bo za duże ryzyko wtopy. Kolejny raz wychodzi, że w niskiej cenie trudno jest zmieścić wysoką jakość, niezawodność i powtarzalność. Typowa chińszczyzna, nie ma nad czym piać z zachwytu.

 

Edytowane przez Adams
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ostatnio kupiłem pióro PILOT Plumix. Kwota około 30 zł. Stalówka ok, chociaż jakość wykonania reszty, w sensie obudowa to platik. Na potrzeby poprawy i wyrobienia pisma wystarczy. Zobaczymy jak sie będzie sprawować. 

Edytowane przez viko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.