Skocz do zawartości

#MeToo = koniec adoracji i atencji


HORACIOU5

Rekomendowane odpowiedzi

@Rnext podesłał mi drogie ($) panie takie cacuszko: https://kobieta.onet.pl/zdrowie/seks/prof-zbigniew-lew-starowicz-to-bedzie-koniec-flirtu/d9w0cjc

 

W tym artykule słusznie obrywa się mężczyznom, którzy dopełnili się pewnych rzeczy poprzez podejście "moralność mnie nie dotyczy, więc wszystko mogę", jak i słusznie obrywa się kobietom, które składają fałszywe oskarżenia w sprawie gwałtów i molestowania oraz tym, które przypominają sobie o tym po latach. Pan Profesor słusznie zauważa, że wkrótce nastąpi zmiana obyczajowości, ale chyba nie zdajecie sobie drogie panie z tego, z czym to się wiąże.

 

Biorąc pod uwagę to, jak przedstawia się teraz mężczyzn oraz cały wysyp o molestowania wszelakie wkrótce grono samców wyciągnie wnioski i zmieni swoje podejście do kobiet. Doprowadzi to do tego, że argument "to facet musi zrobić pierwszy krok" przestanie mieć rację bytu, bo to samice będą musiały ową interakcję zainicjować. Mężczyźni z obawy przed niesłusznym oskarżeniem zaprzestaną adorowania czy dawania atencji kobietom. No dobra, Ci bardziej kumaci, bo Ci myślący kutangami tego nie zrozumieją i spotkają się z ostracyzmem społecznym a może i nawet jakaś samica je oskarży o coś. Jednakże świat zmieni się w taki sposób, że nawet niewinny flirt przestanie mieć rację bytu, a kiedy będzie wam źle to żadne męskie ramie was nie przytuli.

 

Oprócz tego obecna sytuacja z oskarżeniami będzie miała też inny długofalowy skutek. W momencie kiedy na jaw wyjdą kolejne fałszywe oskarżenia, to w pewnym momencie kobiety przestaną być traktowane poważnie i może dojść do sytuacji, kiedy samica którą naprawdę ktoś skrzywdził zostanie zignorowana, bo zostanie uznana za kolejną prowokatorkę, która chce uzyskać pewne rzeczy takim zachowaniem. Poza tym może to również negatywnie wpłynąć na to jak pracodawcy będą na was patrzeć. W końcu po co mu ktoś, kto może go nagle z dnia na dzień oskarżyć o molestowanie, bo ten miał czelność krzywo spojrzeć na kobietę? Wracając jeszcze do molestowania to pamiętajcie, że o ile was może jeszcze te zmiany nie dotkną, tak wasze dzieci już jak najbardziej. Chcecie żeby wasz syn został fałszywie oskarżony i miał zniszczone życie przez takie coś? Chcecie żeby wasza córka została zignorowana i uznana za prowokatorkę podczas gdy faktycznie stała jej się krzywda? A takie absurdy mogą mieć miejsce.

 

I jeszcze jedno: jeżeli gwałt czy molestowanie FAKTYCZNIE miało miejsce to osoba, która się tego czynu dopuściła powinna zostać surowo ukarana BEZ WZGLĘDU NA PŁEĆ. Tylko wiecie co, drogie panie? Ja wiem, że pewnie niektóre z was cieszą się z tej inicjatywy i tego jak mężczyźni mają coraz bardziej przerypane. Ja wiem, że niektóre z was ignorują zupełnie kobiece przegięcia w pewnych sprawach i starają się tylko dodatkowo przedstawić samców jako tych bezwzględnych brutali bez ani krztyny empatii. Ja wiem, że na ten moment cieszycie się z tego jak świat się zaczyna zmieniać na niby waszą korzyść... tylko powiedzcie mi, z kim potem będziecie spędzać czas? Same ze sobą? No chyba tak, bo mężczyźni będą bali się zostać z wami sam na sam. Paradoksalnie to wszystko co się teraz dzieje prowadzi do tego, że kiedy będziecie potrzebowały męskiego ramienia, to go nie będzie. Kiedy będziecie potrzebowały czułości, to jej też nie będzie. Kiedy będziecie potrzebowały seksu, to jego też nie będzie. Bo wtedy zostaniecie już po prostu same. Bez adoracji. Bez atencji. Same ze swoimi "prawami".

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 19
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja #MeToo to aktualne apogeum w sprawie utrudniania relacji mężczyzn z kobietami. Jak facet ma nawiązać bliższą znajomość już nawet nie wspominając o seksie jeśli za samo dotykanie kobieta może go podać do sądu o rzekome molestowanie? Co on ma ją pytać "Mogę cię dotknąć?" ?! To jest śmieszne, żałosne i smutne jednocześnie.

Tymczasem typowy badboy mający gdzieś jakieś akcje #MeToo czy głupie zasady podejdzie, klepnie ją w dupę uśmiechając się przy tym szyderczo i być może nawet uda mu się poruchać taką dziewczynę. Oczywiście jego też taka kobieta będzie miała możliwość zgłoszenia o molestowanie seksualne.

 

To kolejny krok do ograniczania męskiej seksualności. Jeśli samo dotykanie będzie uznawane za molestowanie to jak ma dojść do seksu z którego biorą się dzieci? To element pomagający w depopulacji. Faceci będą się bać podrywać kobiet w obawie o oskarżenia i ostracyzm społeczny. 

Edytowane przez MoszeKortuxy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie akcje celebrytów powinno się traktować z przymrużeniem oka, tak jak i samych celebrytów. Jaki to autorytet? Sławni są z tego, że są sławni, a jak tę sławę zdobyli to ich sprawa i ich konsekwencje. Zwykli ludzie (,, nie celebryci") nie powinni się pod takie akcje podłączać, z racji tego, że żyją w innym świecie niż Hollywood, z całym jego dobrodziejstwem nie mają nawet procenta styczności, więc i nie powinni się utożsamiać. 

 

Osobiście mam duży dystans do siebie i cenię tę cechę u innych. Oczywiście widzę ten dziwny trend panujacy, gdzie niestety przeważnie kobiety są zniesmaczone, zdegustowane, urażone, obrażone, poirytowane, w zasadzie to nie wiem o co. Unikam takich ludzi, bo nic dobrego z takich relacji nigdy nie będzie. Zawsze trzeba zachować dystans dla własnego dobra, bo szkoda czasu i nerwów. Sądzę, że panowie zwyczajnie też tak robią i będą robić. 

 

Jak mówi stare przysłowie ,, w żartach zawsze bądź ostrożny, bo nie każdy wie co żart...,, 

 

 Niby takie ckliwe i płytkie, a jednak słowa zawierają w sobie olbrzymią ilość prawdy.  

Żart = słowo, dotyk, gest...itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HORACIOU5 napisał:

wkrótce nastąpi zmiana obyczajowości

Już jest, teraz się tylko rozpędza i zagarnia coraz to nowe obszary.

 

2 godziny temu, HORACIOU5 napisał:

"to facet musi zrobić pierwszy krok" przestanie mieć rację bytu, bo to samice będą musiały ową interakcję zainicjować

Nikt nie zniesie doktryny "pierwszego męskiego kroku". Po pierwsze dlatego, że ta zasada chroni kobiece ego przed wynikającą z odrzucenia frustracją, po wtóre dlatego, że jest kojarzona z męskością i zaradnością - to pierwsze sito przez które przesiewa się mężczyzn, ci którzy nie zagadują i nie nadskakują, są z automatu odrzucani, chyba że akurat są niezwykle atrakcyjni i kobieta chce zaryzykować odrzucenie robiąc pierwszy krok, ale to procentowy margines pośród interakcji.

 

Trzeba też pamiętać, że naprawdę atrakcyjnym facetom kobiety przebaczają dużo, dużo więcej niż szarakom. Robiono jednostkowe eksperymenty na portalach randkowych- wiem, żadna to wiarygodność z naukowego punktu widzenia- i okazywało się, że naprawdę atrakcyjni goście mogli prezentować postawy seksistowskie, być bezczelnymi, a kobiety i tak leciały do nich jak do miodu i wszystko przebaczały albo wręcz nie robiły z tego problemu, mając nadzieję na wyhaczenie dobrej partii. Poprawność polityczna i walka z rozmaitymi seksizmami, to głównie bat na szaraków, który ma utrzymać z dala od kobiet nieatrakcyjnych mężczyzn, ewentualnie wytrenować ich na hojne i posłuszne bety, które będą się bały powiedzieć pikantny dowcip albo podnieść głos ze strachu przed damskim potępieniem.

 

Oczywiście na kondycji tych najatrakcyjniejszych facetów taki klimat społeczny też się odbije negatywnie, więc liczba związków, romansów i wszelkiego rodzaju relacji intymnych będzie na Zachodzie wciąż lecieć w dół na łeb na szyję. Kto zdecyduje się na związek w klimacie nieustannego polowania na czarownice, gdzie czarownikami i potencjalnymi molestatorami są wszyscy faceci, a kryteria tego czym jest molestowanie wciąż się wydłużają, zaś do wydania społecznego wyroku potrzebny jest już nie nawet prawomocny wyrok sądu, ale tylko deklaracja tego, że molestowanie zaszło?

 

MGTOWersi mają rację i tyle, żyjemy w momencie schyłku cywilizacyjnego.

 

Edytowane przez Mr.Meursault
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety czują się teraz bezkarne na wielu płaszczyznach. Notorycznie można usłyszeć z ich ust jakie to one nie są najlepsze, najmądrzejsze, niezawodne, jak sobie świetnie radzą. Notorycznie pokazują, że są najlepszymi mamami, obraz ojca/ męża/ kochanka wiecznie jest przez nie poddawany krytyce. Jedna drugą napędza: jak zniszczyć, jak upodlić, jak zdeptać, jak wygrać. A kobieta kobietę nakręca.

 

Dzisiaj przyszedł klient, teczka dokumentów, listów. Pomaga kumplowi w sprawach rozwodowych, z dumą wspomniał, że on już po rozwodzie. I tyle. Proste? Szczęśliwy facet.

 

Kobieta jak mówi o sobie, że rozwódka to mówi: gnój, cham, alkoholik.

Takie są baby. Wieczne ofiary, pokrzywdzone. 

 

Ale, że lubią sobie też skakać do gardeł to gdy będzie już za późno to będą same siebie niszczyć.  

 

Z resztą cały ten "kult" kobiety wcale mnie nie dziwi, że doprowadził do #metoo, to tylko daje większą podstawę kobiecie do myślenia jaką to ona jest ofiarą. Kobiety takie rzeczy będą wykorzystywać. Mają kolejny pretekst do męczennictwa. Taka kolejna moda, jeżeli któraś rzuci takim hasłem to druga jak zobaczy, że z tego są korzyści to czemu ona ma tak nie robić, skoro też może mieć korzyści. Tragedia.

Święto kobiet, 8 marca, też ktoś chciał mieć z tego korzyści. To jest brak koncepcji pożytecznej/ pozytywnej dla życia. 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Lalka napisał:

Notorycznie pokazują, że są najlepszymi mamami, obraz ojca/ męża/ kochanka wiecznie jest przez nie poddawany krytyce. Jedna drugą napędza: jak zniszczyć, jak upodlić, jak zdeptać, jak wygrać. A kobieta kobietę nakręca.

Akurat kwestia nakręcania jest znacznie bardziej rozbudowanym problemem. Feminizm zaszczepia u kobiet nienawiść względem mężczyzn. Potem pojawiają się samcy, którzy zaczynają gardzić samicami i napędzają wśród innych przedstawicieli swojej płci pogardę względem tej drugiej. I mamy takie błędne koło nienawiści, gdzie jedni nienawidzą drugich i tylko szerzą ferment wśród ludzi. W imię czego? Nie wiem, ale są osoby, które zamiast wysunąć pewnie wnioski, to wolą zaadaptować feministyczne podejście tylko w męskim wykonaniu. A to potem przechodzi na kolejne osoby i kolejne i tak zamiast dialogu mamy mężczyzn gardzących kobietami i kobiety gardzące mężczyznami. A chociażby przedstawiciele Red Pill czy MGTOW otwarcie mówią, że oni nie nienawidzą kobiet, tylko je rozumieją i wybierają taką a nie inną drogę. Tylko tyle... ale są osoby, które pomijają ten istotny fakt.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 6
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie wiele zależy od podejścia społeczeństwa do takich inicjatyw. Dla mnie ta akcja to moda, która przeminie i odejdzie w zapomnienie. Prawdopodobnie za jakiś czas nikt nie będzie kojarzył na pierwszy rzut oka co kryło się za hashtagiem #metoo i wszystkich historii opublikowanych z tej okazji. Aczkolwiek w przeciwieństwie do innych trendów w mediach społecznościowych, które miały swoje 5 minut (np. oblewanie się kubłem wody z lodem, pamiętacie to jeszcze? - tam też był jakiś chwytliwy hashtag, którego nie przytoczę, bo już nie kojarzę), ten jest dość przykry i osobiście nie popieram.

Przeważająca ilość znajomych mi kobiet jest w wieku do lat 25 i zaobserwowałam pewnego rodzaju 'falę' postów dotyczących akcji #metoo. To wyglądało na zasadzie 'psiapsióła udostępniła, to ja też to zrobię'. Uważam to za niepotrzebne działanie i przerysowywanie pewnych męskich zachowań przez pryzmat owej akcji. Nie wliczając przypadków, kiedy rzeczywiście przekroczone zostały granice i działa się krzywda, bo i takie przypadki się zdarzają. Ale nawet jeśli jakaś kobieta ma historię, którą chce się podzielić ze światem jako przestrogą/świadectwem, to w okolicznościach masówki jaka się wytworzyła, nie ma to sensu, traci przekaz i po prostu nie brzmi poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MoszeKortuxy napisał:

Co on ma ją pytać "Mogę cię dotknąć?" ?!

Czy mogę musnąć swemi plebejskimi paluchami Twą niewinną, eteryczną i przesiąkniętą słodyczą skórę? :D 

Godzinę temu, Lalka napisał:

Kobieta jak mówi o sobie, że rozwódka to mówi: gnój, cham, alkoholik.

Takie są baby. Wieczne ofiary, pokrzywdzone. 

I to jest trafny komentarz :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ksanti napisał:

Ciekawe czy skończy się dawanie dupy po dyskotekach, w pracy czy na wjeździe

Wątpię. Jak kobieta uprawia seks to pokazuje, że jest "wyzwolona seksualnie i pewna swojej kobiecości" :lol:

Edytowane przez MoszeKortuxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intrygujące jest to jak szybko została olana kwestia nienawiści napędzanej zarówno przez mężczyzn jak i kobiety... a przecież to jeden z powodów dla którego obie płcie skaczą sobie do gardła zamiast skumać się i razem sprzedać kopa feminizmowi i innemu spierdoleniu, które się nam wciska. Ale nie, po co, lepiej zamieść pod dywanik.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cała akcja "metoo" to jedna wielka farsa! Owszem wykorzystanie kobiet w wielu przypadkach pewnie jest faktem, ale nie o to chodzi. Chodzi o to w którym momencie tak zwane pokrzywdzone uznały, że zostały wykorzystane. Śmiech na sali jak widzę gwiazdy, celebrytki o uznanej już marce, z pękatym kontem, sławne, z koneksjami i one nagle strugają ofiary. Przepraszam, a dlaczego w momencie gdy składano im propozycję nie zaprotestowały???? Ano proste - dlatego, że kiedy zaczynały to wykorzystały to co wykorzystują od zarania dziejów - dupkę :) Wtedy już być może uznały to za nadużycie ze strony stręczyciela, ale wpisały to sobie w koszty robienia kariery. I sorry kobiety - ale to jest skurwysyństwo czystej wody! Nie mam współczucia dla takich "dam". Był handel dupą, dzisiaj z bezpiecznej pozycji to już molestwoanie i krzywda. Żałosne. rzecz jasna generalizuję teraz, bo są wiadomo bardziej skomplikowane przypadki, ale chodzi i swego rodzaju patent na karierę. JUż by przynajmniej cicho siedziały, a nie szukają frajerów co łykną te gierki...

Edytowane przez Onan Barbarzyńca
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@badmoon najważniejsze to pozbyć się tego gniewu i nie pozwolić aby nas zeżarł. Zrozumienie kobiecej natury i nauczenie się jak nad nią zapanować jest znacznie lepsze niż zatruwanie złymi emocjami samego siebie i otoczenia.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Onan Barbarzyńca napisał:

Był handel dupą, dzisiaj z bezpiecznej pozycji to już molestwoanie i krzywda.

Kobiety na obu rzeczach zyskują. Najpierw dają dupy w zamian za coś, a potem krzyczą, że były molestowane i należy im się rekompensata itp. To jest sytuacja zawsze wygrana.

Edytowane przez MoszeKortuxy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MoszeKortuxy napisał:

Kobiety na obu rzeczach zyskują. Najpierw dają dupy w zamian za coś, a potem krzyczą, że były molestowane i należy im się rekompensata itp. To jest sytuacja zawsze wygrana.

Dokładnie Mosze. Ja nawet uważam, że patent na molestowanie to najlepsza broń kobiety! Przecież może być tak, że baba sama cię urabia, sama zaprosi cię do siebie, juz na powitanie w drzwiach padnie na kolana i weźmie do ust dławiąc sie bolcem, a już rano... Już rano może się okazać, że jesteś bydlakiem, skrzywdziłeś ją itd... I najlepsze, że facet jest tutaj praktycznie z miejsca przegrany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy czym żeby mnie nie zrouzmiec źle. Nie popieram wykorzystywania władzy mężczyzn do wykorzystywania seksualnego kobiet. Ale wkurwia mnie setnie kiedy baba stara się ugrac cos na dupie, która to w zależności od korzyści jest raz molestowana i wykorzystywana przez bydle, a innym razem może to być chwila zapomnienia z samcem alfa, który akurat jest jej szefem i trochę pomógł w karierze. No kurwa!

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Wątpię. Jak kobieta uprawia seks to pokazuje, że jest "wyzwolona seksualnie i pewna swojej kobiecości" :lol:

Co do kobiet to wiadomo, że będą dalej prowokowały. Jednak świadomy mężczyzna przemyśli sprawę tysiąc razy zanim coś zrobi. Nieświadomy prawdopodobnie po tym jak wyrucha sam zostanie wyruchany i to tak mocno, że aż poczuje na własnej skórze. Przecież jak taki alfa wyrucha i zostawi to dopiero zacznie się lawina kwiku i fałszywych oskarżeń o gwałt. Może alfy odejdą do lamusa :D Inni widząc takie obrazki nauczą się powściągliwości. W Azji jest przyszłość, ale nie tylko gospodarcza jak widać :P 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko by było ok, zobaczcie, gdyby nie te babskie chujowe gierki. Samiec alfa omega lambda sobie porucha, w zamian załatwi robotę. Ok, nic mi do tego kto jakimi środkami "płaci" za seks. Kobieta pozwoli wytarmosić sobie ostrygę, w zamian za jakieś bonusy. Nie ma problemu. Kiedy pojawia się problem? Ano wtedy kiedy właścicielka ostrygi nie potrafi tego uznać za zwykły deal, tylko dorabia do tego ideologię, by dalej, juz bez kupczenia ostrygą zbijac kapitał. To jest wkurwiające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.