Skocz do zawartości

Dziwna nieświadomka... co to było?!


Rekomendowane odpowiedzi

Pewnego razu woziłem się z "ziomeczkami" albo nie to były przylepy koło prawdziwego ziomeczka oni nawet nie stali. Były wakacje a mi się maksymalnie nudziło, więc gdy ich spotkałem rano pomyślałem, co mi tam odp*****le coś głupiego i zrobie z nimi tripa. Najpierw pojechaliśmy nad jezioro później do baru, i tam zaczęła się "akcja" heh, zamówiłem sobie soczek z lodem gram z jednym  w bilarda a drugi siedzi na zwale i się żuli, muzyka gra głośno ale nagle słysze jak kostki lodu stukają o szklankę a jak popatrzyłem co się dzieje, to szybko się odsunął od soczku i pytam się co tam wjebał, a on nic, więc postanowiłam się napić (naiwniaczek). I nagle start... zrobiło mi się bardzo gorąco, chciało mi się co chwilę lać, na początku byłem roztrzęsiony, w głowie lęki z którymi dałem radę, serce biło szybko, w gębie susza, miałem też wielkie źrenice, a zamówione jedzonko wpychałem w siebie na siłe tak jakbym nie był głodny a to był dopiero mój drugi posiłek i dodam że byłem głodny przed wejściem do baru. Jeszcze się lekko w oczach pieprzyło, ale bez żadnych mgieł, czy podwójnego widzenia. Gdzieś tak po ok.20 min. nadszedł tak jakby kolejny etap, grałem w bilarda jak natchniony, gęba mi się nie zamykała, miałem wszystko w dupie, byłem wesoły. Z prowadzeniem samochodu nie miałem problemu. Przez resztę dnia byłem mega rozmowny, niczym się nie przejmowałem, serce cały czas szybko biło. W nocy natomiast nie mogłem zasnąć, czułem się podobnie jak w momencie gdy wziąłem o jedną tabletkę na uspokojenie za dużo (już nie biorę) albo jak po kreatynie. Według mnie feta, mefi i koks odpada ponieważ po fecie i mefim jest inna faza a na koks są za biedni. Wie ktoś z was co to mogło być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Może jakiś dopel.

Dzisiaj są takie dragi ze idź pan w ch@j w fecie nie ma w ogóle fety w piguły robią takie ze możesz po nich umrzeć;) 

mowisz ze to były orzylepy ale to obi zabawili się toba a nie ty nimi ... oni tobie dosypali żeby się pośmiać zobaczyć co zrobisz może cię naciągną na coś jakieś piwo, wino. 

To ty byłeś przylepa dla nich, która można wykorzystać można nawet coś dosypać bo nawet jak się zorientujesz to któryś by cię strzelił w pysk i na tym koniec.

To tak zwana „nieświadomka” wsypujemy osobie z ekipy która nie ma wysokiej pozycji i nawet jak dojdzie do niej co się stało to i tak nic nie zrobi, albo osobie obcej bo zawsze można powiedzieć ze się go nie zna i wygonić z grona ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zje***em wtedy, na szczęście ogarniałem faze i nie stało się nic złego, ani nie zrobiłem nic głupiego. W sumie się lekko na nich odpaliłem, bo czułem co się kroi ale mnie uspokoili i powiedzieli że nic mi nie będzie, nic nie cwaniakowali, za to wykrakali o sobie parę ciekawych faktów. 

8 godzin temu, Jon napisał:

To ty byłeś przylepa dla nich, która można wykorzystać można nawet coś dosypać

Ciekawe spostrzeżenie, jest jedno ale, znam przypadki że kumpel kumplowi robił takie niespodzianki... teraz każdy każdemu może tak zrobić @Jon to co opisałeś nie jest ograniczone do przylep i frajerów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Playboy Xmiędzy Sobą tez tak robią napisałem przecież ... ja to tak widzę. Widzisz, wygadali się tobie ze swoich przygód, a dlaczego ? Bo zobaczyli ze nie jesteś parówa skumałeś co się swieci to musieli jakoś to rozegrać. Co innego mieliby zrobić ? Pomyśl jaki kwas by był gdyby zostało niezręcznie... 

 

 

@typiarzmasz racje.. kiedyś na imprezie poleciałem z takich chłopaczkiem co wsypał wladka Huskyemu.. biedny aż się o ściany ocierał miał taki rozpoerdol 

no chuje nie ludzie ale co zrobisz ;)

 

Edytowane przez Jon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś się u mnie zwiesiło, a później w edycji nie było wszystkiego co napisałem dopiero po wysłaniu zobaczyłem. Napisałem właśnie że znam pare historii że kumpel kumplowi coś wsypuje i nauczyłem się żeby drina/soczek mieć cały czas w ręce i na oku. Ja pie***le ale cw*l, szkoda pieseła:/ pewnie masz rację, wiedzieli że śmigam po klubach, widzieli mnie czasem z dupeczkami i chcieli ugryźć kawałek mojego klubowego tortu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.