Skocz do zawartości

Intrygujący styl Himalajskiej Kobiecości


Rekomendowane odpowiedzi

To ja jeszcze przedstawie przykłady ubiorów które mnie sie podobają i m/w ukazują mój styl: 

pol_pl_Zestaw-Spodnica-Koszula-127776_1.

sukienka-casual.png

Ta srodkowa sukienka powyżej mogłaby być dłuższa... niezbyt konfortowo się czuje w zbyt krótkich...ale podoba mi sie dobór dodatków i kolory

6.jpg1.jpg5.jpg 6e2324c7037166bc42c95ce38e8c8f6b--stilet

Tak... mam też słabość do kapeluszy :)

CL921B01P-T11@11.jpgsukienka-star-midi-olimpia-zakard,jndktdSSU1866CA_2.jpgsukienka_dzienna___c-270x360_23055.jpgb09f10cb6c697db4797b1d6aa3e22584.jpg1389304712740695.jpg1389304714982404.jpg1389304701923593.jpg

Szczególnie uwielbiam też długie spódnice a'la hippie ale głownie w jednolitych kolorach, a jak już ze wzorami to muszą mi wpaść typowo w oko ;) 

1389304176360753.jpg1389303916805566.jpg133400584114568.jpg1389303609717067.jpg1389303391818578.jpg

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy chyba okropnego nie widziałeś :D

 

Co do stylu jaki @Lalka pokazała - ja bym się w taki sposób nie ubrała, ale z pierwszego zdjęcia podoba mi się wzorek na kurtce.

 

Ta natomiast sukienka z poniższego zdjęcia jest trochę "karynkowata" (pewnie mam takie wrażenie przez dodatki, buty i kolor sukienki) reszta może być nawet ;) 

4 godziny temu, Hippie napisał:

 

133400584114568.jpg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ludzie coraz częściej przybierają maski i nie chcą pokazywać prawdziwego wnętrza, lub odwrotnie maskują prawdziwy ,,charakterek" ;)

Kreuje image, pomijając już czy skutecznie lub nie, w zetknięciu z fachowcem.

Większość zaprezentowanych tu ubrań jest uniwersalnych, tak jakby ponadczasowych. ( W znaczeniu na kilka lat ). Właśnie taki ubrania najbardziej cenie i kupuję dopasowując do własnego stylu i potrzeby.

 

Ubrania to nie inwestycji.

 

Najbardziej nie lubię ubrań jednosezonowych, jak np. seledynowa kurtka którą Lewandowska miała na sobie, a potem pół miasta ;)

1425312778.jpg 

Oczywiście gdyby wszyscy byli tacy sami, to chodzili by klony a nie ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka to bez sensu, ja wiem, że sama wiesz ile o Tobie wiem :D

 

@Sitriel kurtka Lewandowskiej przypomina kokon gąsienicy, która nie może przekształcić się w motyla, choć próbuje. Pocięte spodnie są jak znaki "szarpaniny" żeby się z kokonu wydostać. Ale nie śledzę tej osoby, wiem jedynie że istnieje i jest żoną piłkarza o którym wiem jeszcze mniej bo kompletnie nie interesuję się "sportem telewizyjnym". W życiu nie obejrzałem nawet żadnego meczu.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2017 o 22:38, HORACIOU5 napisał:

Akurat Marylin Monroe to bardzo, ale to bardzo kiepski przykład jeżeli chodzi o bycie kobiecą. Strasznie kiepski :(

Nigdy, ale to nigdy nie zrozumiem co jest symbolem seksu w Hollywodzkiej latawicy. Owwszem, czasy były takie, że kawałek trójkątnego stanika już wzbudzał w mężczyznach zwierzęce instynkty, ale Marilyn Monroe? Serie? Durna blondynka, którą angielscy żydzi wykorzystali do promocji podupadającego biznesu diamentowego i kobieta, która romansowała z kim popadnie byle miał wpływy... Ehhh. To wylansowany stereotyp seks bomby - produkt. Tak samo jak Rolex jako wyznacznik luksusu. Dobra reklama i jest. 

Na drugim biegunie jest na przykład Audrey Hepburn - i to wg mnie jest symbol kobiecości. 

Co do sukienek zgadzam się w 100%. Jak widzę w lecie dziewczynę w zwiewnej sukience i obcasie to od razu ciasno się w spodniach robi. Tak działają na mnie i nie tylko na mnie. Szczerze już do wyrzygania jestem zmęczony tymi spodniami opinającymi się na dupie, dekoltami, szpilkami. Wszystko to samo, wszystko nudne, wszystko banalne. 

 

No i zima teraz idzie. Wysyp "modnych" stylówek za 3, 2, 1... Jestem modna i inna niż wszystkie!

Zawsze mnie ciekawiło jednak skąd moda na legginsy o każdej porze roku. Wyszlibyście w kalesonach na dupie na ulicę? A zapomniałem - przecież kobiety zawsze stroją się dla siebie i legginsy są po prostu wygodne, cieplutkie i wcale nie opinają się na dupie. 

gewatteerde_damesjas_parka_bontkraag.jpg

winter-outfits-cute-winter-puffer-jacket

0f263e132724fe5c0a892cfc49d1943e--winter

f-buty-emu-australia-stinger-mini-w10003

Edytowane przez Tomko
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext, też nie śledzę Lewandowskich i innych gwiazd, ale ja,Ty i inni i tak wiem jak wyglądają. Gdzieś tam w necie przewiną się obrazki i już nagle wiesz, czemu pół miasta chodzi w seledynowej kurtce. :D

 

@Tomko, no cóż taki mamy klimat, że kalesony trza nosić ;):D

Edytowane przez Sitriel
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sitriel E tam, kalesony noszą mięczaki :D Nie ubieram kaleson jeśli temperatura nie spada poniżej -10st.C a ja mam długo przebywać na zewnątrz. A co do legginsów to trzeba mieć figurę, muszą być z grubego materiału i spasowane. A teraz każda legginsy na dupie nosi, wyprane, wyblakłe. Głodówkę sobie zapoda w Lutym a w Marcu już na dupie legginsy. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Rnext napisał:

 kurtka Lewandowskiej przypomina kokon gąsienicy, która nie może przekształcić się w motyla, choć próbuje. Pocięte spodnie są jak znaki "szarpaniny" żeby się z kokonu wydostać. 

Haha :D Czy to Ty też jesteś autorem komentarza na pudelku pod "artykułem" - https://www.pudelek.pl/artykul/121634/natapirowana_cindy_crawford_tankuje_lamborghini/ ?

 

"Wygląda staro i komicznie w tej fryzurze - miało być chyba coś a la retro a wyszła podstarzała ciocia Grażyna w drodze na luksusowe zakupy do Biedry"

2 godziny temu, Rnext napisał:

@Sitriel skoro już prawie przy kalesonach i "reformach" jesteśmy, to teraz drogie panie czas na stylizacje bieliźniane.

Zastanawiam się, czy nie będzie to lekki offtop.

7 godzin temu, Tomko napisał:

Zawsze mnie ciekawiło jednak skąd moda na legginsy o każdej porze roku. Wyszlibyście w kalesonach na dupie na ulicę? A zapomniałem - przecież kobiety zawsze stroją się dla siebie i legginsy są po prostu wygodne, cieplutkie i wcale nie opinają się na dupie. 

Nigdy nie założyłam legginsów na zewnątrz. Nie zrozumiem chyba tego trendu. Zdarza mi się mieć ten element garderoby w trakcie ćwiczeń, ale do innych zastosowań ich nie widzę. 

7 godzin temu, Lalka napisał:

fioletowe włosy/ czerwone usta/ podkreślone oko/ złoto/ czerń/ czerwień/ spódnice/ sukienki do połowy uda/ czarne rajstopy/ wszystkie buty 10cm+ i 1x płaskie trampki/ płaszczyki/ kurtki.

Serio nosisz takie buty? Nie masz problemów z kręgosłupem? Mnie stopy bolałyby po godzinie spaceru. Nie miałam na swoich nogach butów powyżej 6 cm. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani w sukience w grochy, czerwonym toczku i szpilkach cudo ❤

Uwielbiam styl pin up. Jest niezwykle kobiecy. Gneralnie lata czterdzieste i pięćdziesiąte w modzie, to kwintesencja kobiecości. Żal tylko, że w naszym klimacie długo w kiecuszkach sie nie pohula, bo zaraz ziąb, barchany i anoraki na zadek i grzbiet trzaba kłaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Selqet napisał:

Czy to Ty też jesteś autorem komentarza na pudelku pod "artykułem"

Haha, @Selqet nie. Za niski poziom uszczypliwości ;)

4 minuty temu, Selqet napisał:

Zastanawiam się, czy nie będzie to lekki offtop.

A cóż Wam drogie panie szkodzi założyć nowy temat?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomko napisał:

A ja dla odmiany nie lubię stylu pin-up. Kompletnie. 

Trudno. Ile ludzi, tyle opinii.

Dobrodziejstwo i dowolność stylizacji dziś takie, że z cała pewnością jest coś, co zadowala Twoje gusty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja legginsów też nie włożę :o i butów emu też nie :o

Z obcasami to jak niedopasowane to i 5 minut nie pochodzę. Dlatego trzeba idealnie dobrać obcas żeby było wygodnie. Jak wygodnie to i 12h bez przerwy pochodzę. Kwestia przyzwyczajenia myślę. ;) a 10 najlepiej mi pasi pewnie z przyzwyczajenia właśnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka

Ja imprezy koncze najczęściej na bosaka, ze szpilkami w torbie. Mam dwie pary fantstycznych, wygodnych szpilek - klasyka - ale i w szpilkach, jak impreza pochłonie i pójdę w pogo nawet przy disco polo, moje stopy tego nie przeżywaja.

A emu od zawsze przywodziły mi na myśl zimowe bambosze mojej śp. Babci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.