Skocz do zawartości

Jak kobiety niszczą meżczyzn


Rekomendowane odpowiedzi

Do opisania moich przemyśleń opartych na własnym doświadczeniu i obserwacji nakłoniła mnie rozmowa na niedzielnym obiadku u rodziny. 

Trąbią wszędzie gdzie się da o tym, że prawa kobiet są gwałcone, że kobiety nie są równo traktowane, a jak ktoś ma inne zdanie to tabun feministek i białorycerzy omotanych głebinką pachnącą rybkom zakrzyczy Cie na śmierć.

 

Myszka mojego kuzyna przy niedzielnym obiedzie zaczęła oplatać jaki to on nie jest nieodpowiedzialny, jakie to z niego duże dziecko, jak to ona się męczy bo musi wychowywać "starego chłopa" i córkę, jakie to kobiety są nieszczęśliwe. No babskie pierdololo poziom odrzutowy. Oczywiście wszystko ku uciesze i aprobacie innych przedstawicielek płci żeńskiej. 

A co było tego przyczyną? 

Kuzyn wyczynowo jeździ rowerem, fakt, trochę pieniędzy na to mu idzie - drogi sport, raz na tydzień czy raz na dwa tygodnie wybierze się na jakiś rajd po lasach, "A PRZECIEŻ POWINIEN POMAGAĆ W WYCHOWANIU DZIECKA!!!" Tak, nieodpowiedzialność bo ktoś ma pasje :) 

Gdzież to stary chłop się rozbija rowerem po lasach, a co! Do pieluch, do garów. 

Gość dobrze zarabia, miesiąc w miesiąc babie i dziecku niczego nie brakuje, ma wsadzić co do gara i siedzi sobie wygodnie przed telewizją oglądając Barwy szczęścia czy inne bzdury, które de facto są wodą na młyn całemu temu spierdoleniu umysłowemu. 

 

Pogardliwy sposób w jaki się o nim wypowiadała wtedy, a i jak się zapewne wypowiada codziennie odcisnął już piętno. Człowiek z radosnego energicznego gościa, zawsze uśmiechniętego zrobił się zamkniętym w sobie ponurakiem. Ręce mu się trzęsą jak używa sztućców, wiecznie mina zbitego psa. 

Niejeden by powiedział, ma złote życie, praca, własne mieszkanie, samochód, pieniędzy może sobie nawet odłożyć ale za jaką cenę?

 

No tak zapomniałem, że to biedne kobietki są krzywdzone przez mężczyzn bo na ulicy jakiś Seba na nią zagwizda i doda "ale fajna dupa" - już prawa biednej myszki są gwałcone!!11

 

Drodzy bracia, 

Jeśli nie wchodziliście w małżeństwa, nie róbcie tego nigdy. To jak cyrograf z diabłem. 

Zostanie wam odebrane wszystko, godność, wolność i nawet pasja. Zostaniecie zeszmaceni przez paniom, której zainteresowania to oglądanie seriali i plotkowanie z koleżaneczkami (MNÓSTWO, podkreślam MNÓSTWO pań nie ma żadnych hobby, żyją z dnia na dzień, jedzą, piją i srają) 

Paniom która jest zmęczona codziennym gotowaniem obiadów, zmywaniem naczyń i robieniu prania, paniom które "nie może się realizować zawodowo" bo ZROBILIŚCIE JEJ DZIECKO i się z nią ochajtaliście. 

Sprowadzi was do swojego poziomu z czystej zawiści, ona nie ma prawa odpocząć od jakże ciężkiego prowadzenia domu, a Ty harujący niekiedy po 12h dziennie poniedzialek-sobota nie masz prawa wyjść sobie pobiegać/popływać/ tudzież pojeździć rowerem? 

 

No coś tu jest nie halo, prawda?

 

 

 

  • Like 12
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Rapke napisał:

Zostaniecie zeszmaceni przez paniom, której zainteresowania to oglądanie seriali i plotkowanie z koleżaneczkami (MNÓSTWO, podkreślam MNÓSTWO pań nie ma żadnych hobby, żyją z dnia na dzień, jedzą, piją i srają) 

Kobiety srają?????????? Jak to????????? Przecież one kupy nie robią, wywożą im ptaszki;)

A tak na poważnie, czy coś mówiłeś w obronie kuzyna, ewentualnie wytknąłeś jego żonie jakieś niedociągnięcia w rozumowaniu?

Rozumiem, że jego żona nie pracuje i na tym polega jej problem, gdyż nie może się samorealizować. Kuzynowi naprawdę trafiło się bardzo źle. Z kobietami już tak jest, że wszystko im nie pasuje, nigdy nie są wdzięczne za to co dostają lub to co mają. Im więcej im się da tym zdaję się być gorzej. Ogólnie bycie kobietą to jest nie lada problem psychiczny szczegolnie w dzisiejszych czasach.

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Krugerrand napisał:

Kobiety srają?????????? Jak to????????? Przecież one kupy nie robią, wywożą im ptaszki;)

A tak na poważnie, czy coś mówiłeś w obronie kuzyna, ewentualnie wytknąłeś jego żonie jakieś niedociągnięcia w rozumowaniu?

Rozumiem, że jego żona nie pracuje i na tym polega jej problem, gdyż nie może się samorealizować. Kuzynowi naprawdę trafiło się bardzo źle. Z kobietami już tak jest, że wszystko im nie pasuje, nigdy nie są wdzięczne za to co dostają lub to co mają. Im więcej im się da tym zdaję się być gorzej. Ogólnie bycie kobietą to jest nie lada problem psychiczny szczegolnie w dzisiejszych czasach.

 

Czasami lepiej się nie odzywać dla świętego spokoju. Ich życie ich sprawa...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile taka będzie. Pytanie czy kuzyn ma tyle cierpliwości, że bedzie nadal pozwalał sobie na takie zachowanie ze strony żony, czy jednak nie wytrzyma i udeży pięścią w stół. Ja jestem takim człowiekiem, że po iluś latach oglądania czegoś takiego wrzuciłbym kilka zlośliwych uwag;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale włączył mi się gramatyczny nazista. Powinno być panią, bo jest to liczba pojedyncza. Co do niszczenia w małżeństwie, to w mojej rodzinie jest wręcz odwrotny przykład, gdzie ciotka pomogła wybić się mojemu wujkowi i teraz pierdzą sobie w stołek za kilkanaście kapci emerytury miesięcznie. Czyli seria modelu kobiet "takich już nie robio".   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gaunter o Dimm Dzięki za zwrócenie uwagi, wybaczam :D 

Bo widzisz, kobieta powinna mieć odpowiednie podejście do mężczyzny i rozumieć że jeśli mężczyzna jest szczęśliwy, ma dobrze, jest szanowany to będzie chciał się rozwijać i tym samym życie kobiety będzie lepsze.

Niestety najłatwiej jest zawsze krytykować i budować swoje niezdrowe ego na czyjejś krzywdzie, poniżając kogoś. Takie dowartościowywanie siebie czyimś kosztem i dowalanie komuś by rozładować swoje niezadowolenie i rozgoryczenie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od providera wezmą wszystko a i to nie wystarczy do zadowolenia.

Mityczny "alfa" wpadnie bzyknąć raz na jakiś czas i nic nie da, po czym otrzepie kurz z jeansów.

Ona przez ten czas będzie tęsknić, wzdychać i migotać sztucznymi rzęsami do każdego SMSa od niego. 

Nowe wydanie star(t)ego kubraczka. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawi się, to oskarży go o gwałt na dziecku, i skończy jak ten Pan: http://www.pomponik.pl/plotki/news-boguslaw-sobczuk-byla-partnerka-chciala-sie-na-nim-zemscic,nId,2384781

 

Bez chałupy, wyrzucony z pracy, obity i możliwe że zgwałcony w więzieniu. Zrobili z nas niewolników, to jest koszmar w czym my żyjemy.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety takie historie to standard, mam identyczny przyklad z wlasnego otoczenie. Koleżka daje z siebie wszystko dla rodziny a ona ma problem że czasem jedzie na tor podriftować, wcześniej też jeździł na rowerze ale pani nie pasowało. Prowadzi warsztat więc sianko się zgadza ale okazało się, że za dużo pracuje I za mało czasu spędza z rodziną wiec pani zażyczyła sobie że ma zamykać warsztat w sobotę maks o 12 I prosto do domu, bo jak nie to ona zabiera dzieciaki i odchodzi... Ach, ręce opadają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy z nas zna takiego osobnika. Mój kolega lubił motocykle. Lubił śmigać. Miał całkiem fajnego ścigacza, całkiem fajne Audi A6. Ożenił się, teraz jeździ starą corsą, po motorze pozostały wspomnienia. Sprzedał auto, bo takie drogie nam nie potrzebne, motor, bo się zabije. Kasę władował w remont domu swojej żony. Wpompował tam sporo kasy, i z tego co się orientuję dom nawet nie jest na niego. Wcześniej jego pasja to motocykle, teraz wódka czysta. Normalnie żal pośladki ściska jak się o tym myśli.

Edytowane przez typiarz
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, typiarz napisał:

 Kasę władował w remont domu swojej żony. Wpompował tam sporo kasy, i z tego co się orientuję dom nawet nie jest na niego. Wcześniej jego pasja to motocykle, teraz wódka czysta. 

No to scenariusz chyba jest tu wszystkim dobrze znany. Obstawiam, że po 5-6 latach pożycia małżeńskiego będzie rozwodzik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 05/12/2017 at 4:43 PM, Stulejman Wspaniały said:

Postawi się, to oskarży go o gwałt na dziecku, i skończy jak ten Pan: http://www.pomponik.pl/plotki/news-boguslaw-sobczuk-byla-partnerka-chciala-sie-na-nim-zemscic,nId,2384781

 

Bez chałupy, wyrzucony z pracy, obity i możliwe że zgwałcony w więzieniu. Zrobili z nas niewolników, to jest koszmar w czym my żyjemy.

Nie biadolić. Uczyć się, rosnąć w siłę i zasoby oraz odważnie krzyczeć jak jest. Tak jak robią (tfu) feministki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.