Witam wszystkich, Jestem tu nowy - jakoś wcześniej nie przyszło mi do głowy żeby podzielić się swoją historią... Byłem z kobietą 9 lat. Ona rozwódka z dzieckiem (3 lata gdyśmy  się związali). Właściwie pasowaliśmy do siebie pod każdym względem - zainteresowania, pasje, marzenia, seks. Po 5 latach zdecydowaliśmy się na wspólne dziecko. Po urodzeniu dziecka zaczęło się pieprzyć. Ona miała frustrację że siedzi z małą w domu, wyładowując się na mnie. Dałem sobie wejść na głowę. W pewnym mo