Skocz do zawartości

Czy warto iść do wojska?


Rekomendowane odpowiedzi

@OdważnyZdobywca śmiem postawić tezę ze oni właśnie się nie nadawali. Fajnie to było pokazane w tym filmie służby specjalne, pojechał na misję aby "wykończyć górę". Dwa, często też patrzymy na wojsko, wojnę przez pryzmat filmów typu: Zaginiony w akcji. Ja po dwóch tygodniach poligonu kleszcze w ciele, mało wody do picia, piasek. Ale dałem radę. Cały marix pokazuje pace and love. Prawdziwi gracze na świecie produkują broń, bo na tej planecie jest ciągła walka, Marek słusznie zauważył ze walka toczy się zaczynając od naszych organizmów po cała planetę i tak tu jest. A ludzią wpierdala się filmy typu BAD MOMS, ostatnia część B. Jones. Młode samiczki to oglądają i: hihi ja tez tak będę robiła...        

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cortazar napisał:

Zwykły człowiek z ulicy jak się zgłosi do armii to może zostać wykorzystany jedynie jako 'mięso armatnie'.

Bo statystycznie na 100 żołnierzy:

80 to "mięso armatnie"

15 takich, którzy nie boją się huku i da się z nimi coś sensownego osiągnąć

4 poradzi sobie zawsze i wszędzie

i 1, to urodzony przywódca

 

Autor pyta:

Cytat

Czy warto iść do wojska?

Przy tak postawionym pytaniu, chyba nie bardzo.

Służby wojskowej nie można traktować jak zwykłej pracy. Nie ma "polecenia służbowego" jest "rozkaz", co znacznie zmienia konsekwencje nie wykonania.

I Szanowny Autorze, jeśli topic Cię zniechęca, to znaczy że nie powinieneś tego robić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Jebak Leśny napisał:

Bo to zwykli najemnicy są jeśli chodzi o współczesnych "misjonarzy" i to zwykle marnej jakości.

Grom, Nil, Agat, JWK służyli w Afganie gdzie mieli bardzo duże osiągnięcia.
To nie są jednostki marnej jakości.
Skąd u Nas w Polakach tyle nienawiści i jebanego hejtesrtwa do żołnierzy jaacych na misję.
A co to kurwa oni sami tam pojechali z własnego widzimi się?
To politycy ich wysyłają. Oni starają się robić to do czego zostali wyszkoleni.
Na takie złe słowa kierowane na ludzi pracujących w służbach mundurowych nie ma miejsca i będę piętnował każdego kto odważy się cokolwiek powiedzieć złego na żołnierza Wojska Polskiego.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie co mi tu wyskakujesz z Agatem i innymi Gromami, toć przecież oni tam robią zupełnie inną robotę niż owi misjonarze kontraktowi o których jedynie piszę.

3 minuty temu, Łapinski napisał:

A co to kurwa oni sami tam pojechali z własnego widzimi się?

Dokładnie tak:lol:

 

4 minuty temu, Łapinski napisał:

Na takie złe słowa kierowane na ludzi pracujących w służbach mundurowych nie ma miejsca i będę piętnował każdego kto odważy się cokolwiek powiedzieć złego na żołnierza Wojska Polskiego.

Mocno patetyczny ton...brak Ci tylko szabelki w ręce aby bronić czegoś, co tylko w Twojej głowie urosło do rangi wszelkiej cnoty i ideału.No ale to przecież kolejny pic matrixa który łyknąłeś bezrefleksyjnie niczym pelikan.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Jebak Leśny napisał:

Mocno patetyczny ton...brak Ci tylko szabelki w ręce aby bronić czegoś, co tylko w Twojej głowie urosło do rangi wszelkiej cnoty i ideału.
 

"Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości"
"Nie szanujesz swojej armii będziesz szanował cudzą"

Edytowane przez Łapinski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Łapinski napisał:

Gdy wybuchał wojna w Afganie żołnierze dostawali kwity na wyjazd. Nie jedziesz toi wypad z armii.

Byłem w woju, znam też nie jednego zawodowego i takie ekscesy z wyrzucanie z armii pewno były, były też zapewne mniej restrykcyjne efekty za nie zgadzania się na wyjazd,  rzekomo dobrowolny.Ale to nie ważne, bo nie zmienia to faktu że jak ktoś nie chciał to nie jechał.

9 minut temu, Łapinski napisał:

Niektórzy to lubią. Ale o tym się nie mówi bo to jest temat tabu.
Mówi się o ludziach co są słabi. 
Bo to tania pożywka dla takich jak ty.

Pewnie, że lubią,Psychopata to nie lada skarb w armii.A mówi się o tych słabych bo przecież ci ludzie nie powinni w armii w ogóle się znaleźć.Oni mają bronić obywateli i ojczyżne w razie "W" ? bez jaj.I to nie są jakieś odosobnione przypadki tylko cała masa delikwentów.

 

13 minut temu, Łapinski napisał:

I Ty nie masz moralnego prawa żeby takim jadem pluć na to w co ja wierzę.

Mam moralne prawo mieć swoje zdanie, a że akurat koliduje ono z Twoim to szczerze mam to w dupie - bez obrazy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amnesia Haze Po ukończeniu szkoły możesz się zgłosić do do służby przygotowawczej. To taki 3 miesięczny okres unitarny z przysięgą wojskową. Dużo czasu nie stracisz a przynajmniej zobaczysz czy wojsko Ci się podoba. Możesz też próbować do Wyższej Szkoły Oficerskiej. Tak czy siak. pierwsze kroki kieruję się do najbliższego WKU. Tam Ci wszystko wytłumaczą co i jak. Pamiętaj że od 2013 r. w służbach mundurowych nie ma wcześniejszej emerytury po 15 latach służby. Na emeryturę przechodzi się dopiero po 25 latach. Oraz osiągnięciu wieku 55 lat. Dzięki temu w Policji mają już takie braki że chyba zaczną brać ludzi z łapanki").

14 minut temu, Jebak Leśny napisał:

Gdy wybuchał wojna w Afganie żołnierze dostawali kwity na wyjazd. Nie jedziesz toi wypad z armii.

Nikt  nikogo nie wyrzucił z armii za brak chęci do wyjazdu na misję. Wyjazd na misję jest tylko na ochotnika. I tak na misję jeździ się głównie dla pieniędzy. Może za pierwszym razem jest to przygoda później to już czysty rachunek zysków i strat.

 

 

 

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do meritum - czy warto iść do wojska? To zależy od oczekiwań.Jeśli ktoś szuka pewnej posady i czegoś więcej niż siedzenie za biurkiem, czy klepanie badziewia w fabryce to pewnie tak.

Ci którzy interesują się wojskiem i jest to ich pasja, powinni celować od razu do dobrych jednostek gdzie realnie szkoli się ludzi i służba jest ciekawa.Inaczej trafiając na jakieś zadupie gdzie kadra to banda oszołomów mentalnie będąca w poprzednim ustroju dozna szybko zniechęcenia i pierdzielnie do cywila szukać przygód inaczej.

Znam kilku pasjonatów wojska i militariów, sami zgłaszali się do zasadniczej i po kilku miesiącach ta pasja była zabita na śmierć :) Oczekiwania vs realna służba to niestety dwie różne bajki.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Jebak Leśny napisał:

Znam kilku pasjonatów wojska i militariów, sami zgłaszali się do zasadniczej i po kilku miesiącach ta pasja była zabita na śmierć :) Oczekiwania vs realna służba to niestety dwie różne bajki.

 

Masz rację
Służby dyżurne, rejony inne nudne sprawy.

Najlepiej walić od razu do JWK na testy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rejonów już nie ma w większości jednostek. Służby są nadal i to nawet u "specjalsów". Zresztą i tam są często "pokazówki" z udziałem VIP-ów, dni otwarte koszar, zbiórki i apele z okazji różnych świąt czy uroczystości. Wojsko to tak naprawdę 95% czekania i 5 % akcji. A i tak jeszcze na marginesie to do "sepcjalsów" biorą ludzi po 25 roku życia oraz już będących w służbie. Oczywiście kwity można złożyć ale czy przejdą pozytywnie weryfikację to już inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JWK

Mężczyźni:

Ćwiczenie, ocena

1. Marszobieg 3000 m (min) 
12.00’ - bdb 13.00’ - db 13.30' - dst

2. Skłony w przód w ciągu 2 min (ilość) 
75 - bdb 70 - db 65 - dst

3. Podciąganie na drążku (ilość)
16 - bdb 14 - db 10 - dst

4. Wspinanie po linie (sek.)
7” - bdb 9” - db 12" - dst

5. Bieg na 100 m (sek.)
13,8” - bdb 14,5” - db 15,5" - dst

6. Bieg 10x10 m (sek.)
29,2” - bdb 30,2” - db 31,2" - dst

7. Pływanie 50 m (sek.)
45” - bdb 55” - db 1,05" - dst

8. Pływanie pod wodą (m)
25 - bdb 15 - db 10 - dst

9. Test wysokościowy
zaliczony/niezaliczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finansowo na pewno korzystniej niż w policji. Jednak po zmianie przepisow dotyczących emerytur czyli 25 lat służby i 55 lat życia, poważnie bym się nad tym krokiem zastanowił. 

Na chwilę obecną do slużb mundurowych najbardziej opłaca się iść w wieku lat 30 tu bo tak czy inaczej na emeryturę nie pójdziesz wcześniej niż w wieku 55 lat. 

Służyć np od 20 roku życia to 35 lat w MONIE - nie wiem jak na takie coś zareaguje psychika.

Zakładam oczywiście, że osoba, która myśli o pójściu do wojska to normalny facet a nie ktoś z wujkiem, stryjkiem, ojcem i babcią również w wojsku, bo taki ma awans jakby z góry zagwarantowany i lepszą posadę karierę, lepszą kasę itp. i choćby był głupi jak but to i tak będzie dowodził tym który , koneksji nie ma.

Taki, który znajomości i rodziny w wojsku nie ma, ( czy też ogólnie w służbach mundurowych ) może utknąc na jakimś stanowisku ze słabą kasą na wieki wiekow amen a bajki o awansach za zasługi to może były prawdziwe ale za czasów okupacji hitlerowskiej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
On 12/17/2017 at 1:46 PM, Jebak Leśny said:

Znam kilku pasjonatów wojska i militariów, sami zgłaszali się do zasadniczej i po kilku miesiącach ta pasja była zabita na śmierć :) Oczekiwania vs realna służba to niestety dwie różne bajki.

Byłem w 25 bkpow na początku roku na słuzbie przygotowawczej. Widziałem chłopaków z mojej kompanii co robili po 140 pompek w jednej serii. Widziałem tam zawodowych żołnierzy którzy wyglądali jak by sie urwali z filmów akcji (ponad 2 metry bary szerokie jak cała długośc moich nóg). Kiedy przechodził obok ktoś taki cała kompania sie gapiła jak idioci a kaprale sie z nas śmiali (my w sumie z siebie też). Jesli ktoś szuka w wojsku kolegów to niech sie mocno zastanowi. W wojsku nie ma kolegów (chyba że dostosowujesz sie dobrze do grupek i działasz tak jak grupa, ja wykonywałem rozkazy ale znajomości to był tam dla mnie problem). Przez cały okres służby nie miałem do kogo w ludzki sposób mordy otworzyć. Wszystko rywalizacja i budowanie hierarchii (jak w świecie zwierząt) - nie na tym mi zależało i nie dlatego chciałem iśc do wojska. Dotrwałem do konca służby i chyba miesiąc zajeło mi dojscie do siebie.

 

Słuzba wojskowa mimo że moja trwała 4 miesiące uważam zmieniła mnie na lepsze. Jestem silniejszy, spokojniejszy, czujny i nie daje sobie już tak łatwo wejść na głowę. Mimo że było bardzo ciężko (momentami ciężej psychicznie niż fizycznie) to wrażenia niesamowite. Strzelałem z PKM z Beryla, byłem na poligonie, biegałęm w opexach :) i przezyłem przez te 4 miesiące wiecej niż przez ostatnie 5 lat w cywilu. Poszedłem bo chciałem się wzmocnić i dlatego zgłosiłem się na ochotnika do kawalerii. Zapamiętam sierżanta z mojej kompanii bo dzięki niemu wiele się nauczyłem. Byłem jedynym który nie zadeklarował chęci pozostania z całej kompanii. Dzisiaj często myślę o wojsku. Zastanawiam się czy nie wrócić w jakiejś formie. Jednak na zawodowego szeregowego w wieku 31 lat chyba już za późno. Można się tak bawić mając 20 lat. Może za rok wróce dokończyć studia i potem na oficera... Kto wie...

 

Z testów jakie mieliśmy moje najlepsze wyniki na koniec służby - forma najlepsza w życiu (a byłem na kompanii średniakiem - może biegi mi dobrze szły, całe życie coś tam biegałem):

 

1. Marszobieg 3000 m (min) 
12.09 min - mielismy na kompanii typa który biegał maratony i bieg 3000 m robił w 10:04 min (niektórych 3 razy wyprzedzał)

2. Skłony w przód w ciągu 2 min (ilość) 
89 (niektórzy dociskali do setki)

3. Podciąganie na drążku (ilość)
11 powtórzeń - technicznie (giętki drążek) - najlepszy z kompanii zrobił 55 powtórzeń w jednej serii

4. Bieg na 100 m (sek.)
13,8 sek - to mierzyłem sam po wojsku

5. Bieg 10x10 m (sek.)
29,8 sek - z ostatniego testu najlepszy wynik miał gośc który wybiegał chyba 27 sek

 

Edytowane przez Trevor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.