Gaming Girls

[Tomko]

@Gwyn Hehe braciak siedzi w 40K i figurkach. Ja lubię wpaść tam i pryszczoli postraszyć, że im tam figurkę przesunę o cala. I wtedy ten strach w oczach! A jeszcze jak drugiemu kolesiowi na stożek rażenia wejdzie figurka to już w ogóle palpitacja  

[Gwyn]

@Tomko

Jak oni je sami malują, dopieszczaja, albo ostanie diengi na zakup przeznaczą, to prędzej własną babę - gdyby na wyrwanie czas mieli - orkom na gangbang by oddali ?

[Lalka]

I chyba scenariusze piszą jeszcze 

Nie wiem, nie znam się. Tak kojarzę tylko 

[Tomko]

@Gwyn Hahaha. Przypomniał mi się 40 Letni Prawiczek i scena próby rozpakowania figurek  

 

[Lalka]

Teoria wielkiego podrywu, uwielbiam 

[Gwyn]

@Tomko

❤

@Lalka

Sheldon never give up. 

 

 

 

[deleteduser150]

1 godzinę temu, Gwyn napisał:

@Hippie

Larych, przerobiłam ze trzech. Od czwórki zaczynałam. Zabawne to było, odstresowujace na maxa. Do główkowania lubiłam Neverhood.

 

Teraz tak wygooglałam tego Neverhooda bo nie kojarzyłam tytułu, jak zobaczyłam screena to mnie olśniło... grałam w to! Muszę sobie to ściągnąć i przypomnieć . Wiem tylko że mi się podobało i nawet wciągało ale byłam jeszcze wtedy bajtel. Dzięki Tobie @Gwyn zasmakuje na nowo mojego dzieciństwa  

Z retro gierek pamiętam jeszcze Croc, Jazz jackrabbit . Lemingi... no oczywiście też! 

[Quo Vadis?]

2 godziny temu, Hippie napisał:

The Elder Scrolls (m.in Oblivion

Morrowind! Oblivion jest dobry ale Morrowind pod względem złożoności głównego wątku itd bił na głowę Obliviona. Niestety  Do tego wszystkie gierki typu FIFA, do tego Gothic oczywiście i ulubiona II: NK, do tego Postal (poroniona gra ale spoko  ), Kozacy, Europa Universalis, American Conquest, Warcraft III: Reign of Chaos i Frozen Throne. To były gry  

A teraz to tylko czasem Fifa czy Oblivion :> 

[deleteduser150]

@Quo Vadis? o rany... tylko nie postal... mam przez tę grę koszmary  mój Luby żeby się wyładować w to grał  a jak widziałam po raz kolejny kota jako tłumik to rzucałam facepalmem i wychodziłam... 

 

a właśnie a propos koszmarów... nie polecam na noc i będąc samemu w domu grać w Slendera... chyba że się ma nerwy ze stali i lubi totalną psychodelę.

 

[Gwyn]

Morrowind w TES fabularnie był najlepszy. 

[Quo Vadis?]

3 minuty temu, Hippie napisał:

a jak widziałam po raz kolejny kota jako tłumik to rzucałam facepalmem i wychodziłam... 

 

Tam były znacznie lepsze akcje  Choćby w którejś misji wybiegali na ulicę jacyś fanatycy islamscy   czy słynna scenka z konfesjonału i "jasna dupa" albo zabawka Krotchy  

3 minuty temu, Gwyn napisał:

Morrowind w TES fabularnie był najlepszy.

Dokładnie ale np system walki, rozwój postaci itd lepszy już w Oblivionie :> 

[deleteduser150]

@Quo Vadis? wiem o czym mówisz... dalej mi w uszach brzęczy piosenka z ciapackiego sklepu a jak się do nich strzelało to krzyczeli " lalalalalalala"

 

Hmm co do rozwoju postaci w Oblivionie się zgadzam... ale jeszcze lepszy był w Skyrimie W sumie przygodę z TES własnie zaczynałam od tej ostatniej części. 

Tę grę przeszłam w sumie 3 razy

[Gwyn]

1 minutę temu, Quo Vadis? napisał:

 

Dokładnie ale np system walki, rozwój postaci itd lepszy już w Oblivionie :> 

Jedno poprawili, drugie zrypali.

Systemy walk z Bethesdy czesto mnie irytowały. Najbardziej chyba w Falloutach.

[deleteduser150]

W Fallouta juz nie grałam... tzn w sumie zrobiłam sobie postać i przeszłam jeden wątek ale nie miałam już takiej frajdy jak przy TES bo zbyt uderzająco podobna (w koncu ten samm silnik) i generalnie te same schematy, dlatego przerwałam i odpuściłam sobie. 

Dlatego tez nie grałam we wcześniejsze części TES bo nie lubię czegoś co ma podobny schemat do czegoś co już przeszłam. 

 

[Quo Vadis?]

3 minuty temu, Hippie napisał:

a jak się do nich strzelało to krzyczeli " lalalalalalala"

Jeszcze były wkurzające pieski, które potrafiły nieźle poranić  albo gościu plótł głupoty w stylu " Jestem jaszczurczym króleeem" po zjedzeniu puszki z żarciem dla kotów ale Ci fanatycy to masakra, rzucali mołotowami, granatami, jeden wielki dramat. 

5 minut temu, Hippie napisał:

ale jeszcze lepszy był w Skyrimie

Skyrim to mi na lapku raczej nie pójdzie ale namyślam się nad jakąś konsolą  

 

[deleteduser69]

Choróbsko mnie dopadło to może w coś sobie pyknę..... Starszy brat mnie wciągnął w gierki i mam sentyment do takich tytułów jak np. Prince of Persia  :). Uwielbiałam z nim giercować w Wormsy, albo jakieś strzelanki, przygodówki. A ostatnio przechodzę głównie RPGi, Pillarsy całkiem całkiem były, niech więcej takich robią...;)

[deleteduser150]

@Bruxa oooo też uwielbiałam grać w Wormsy Armagedon z moim bratem jak młodsza byłam. Tyle emocji przy tej grze co nie miara

 

[Drzewo]

Wielokrotnie próbowałam się zabrać za Elder Scrollsy, ale tak wyszło, że do dyspozycji miałam tylko Skyrima, którego przez kompletny brak fabuły i jakże często powtarzalny bezsens nie lubię. 

 

[deleteduser69]

@Drzewo Oblivion to też niezły shit. Kiedyś lubiłam Morrowinda, ale za swobodę i grafikę, styl tej krainy, dzisiaj to jest już pewnie przestarzałe.

[Drzewo]

@Bruxa

Przestarzałe gry też są świetne, tylko że trzeba się przemóc jeśli chodzi o grafikę, a dzisiaj to jest tym bardziej trudne przy wszystkich tych arcydziełach pokroju Horizona albo God of War 2018. Planescape: Torment ma na przykład tak fenomenalną fabułę, że drewniana grafika odchodzi na dalszy plan. Tylko cinematiki bolą, ale da się to wybaczyć. Grałaś? Może gustujesz ogólnie w fantasy? Masz coś godnego polecenia? 

[deleteduser69]

@Drzewo przeszłam. Tak jak wyżej polecam Pillars of Eternity, po tym się zabrałam za Tyranny. Nie narzekam na nowe rpgi tego typu, może jedynie, że są trochę krótsze i uproszczone (niewielkie lokacje). A Ciebie kręci tylko fantasy czy nie, bo mnie chyba ogół gier.

[Drzewo]

@Bruxa Akurat jestem w trakcie Pillarsów, a potem zamierzam się zabrać za drugą część Divinity. 

Ogólnie lubię środowisko graczy, całą otoczkę, konwenty i tym samym ogólnie lubię gry, tak samo z poprzedniej epoki, chociaż w takie pegasusowe to grałam tylko na przeglądarce :') 

Z sci-fi star warsowe gry, w szczególności KotOR 2 (Ale tu kierowałam się jedynie uwielbieniem dartha Nihilusa), Mass Effect 3 i inne pierdoły, aczkolwiek zdecydowanie bardziej mnie ciągnie do fantasy. Zresztą i tak nie wybieram gatunkami, chyba że horrory. Do horrorów mnie nie ciągnie zazwyczaj, chyba że pominęłam tu coś, co jest horrorem. 

No proszę, a bałam się, że nie znajdę tu zbyt wielu fascynatów Mrocznej i Brutalnej i Krwawej Rozrywki Wirtualnej Niszczącej Dziecięce Umysły  

[deleteduser69]

@Drzewo Jak w coś nie pyknę od czasu do czasu to jestem chora, ale przecież jak już wszystko warte uwagi przejdę to mam nałóg z głowy. Niestety widzę, że chyba najlepsze rzeczy już przeszłaś.

[deleteduser150]

O proszę, temat odżył  

Ja znowu po raz kolejny przechodzę Wiedźmaka Ale tym razem mam ściągnięty dodatek Krew i Wino i staram się wszystkie poboczne zadania wykonywać. 

Wciąga to cholerstwo...  

Btw, Były ktoś chętny na grupowe granie w Heroesy III?   

Raz już był zapodany temat w samczej sekcji i  ostatecznie graliśmy w dwójkę ( ja i @Strusprawa1 ) 

Teraz może byłoby nas więcej, co?  

[Drzewo]

@Bruxa

Całej masy gierek nie przechodzę, bo z różnych powodów przerywam w trakcie. Niestety, zawartość ciekawych gierek narasta. Za jakiś czas Cyberpunk, potem jeszcze Death Stranding,, a potem tysiąc pińcet innych gierek. Pozostają jeszcze stałe uzależnienia, jak LoL xD Czy ktoś mi uwierzy, że gram w niego dla fabuły? 

@Hippie

Uu, kogo wybrałaś jako władcę Skellige w trójeczce? 

Edytowane 23 Października 2018 przez Drzewo