Skocz do zawartości

Paraliż senny, sen na jawie,


Jon

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu miałem taki przypadek ze jak usypiałem albo jak się budziłem Mianowicie to ja się budziłem ale moje ciało nie ... słyszałem co się dzieje do okola mnie :) normalnie tak jak byś leżał i miał zamknięte oczy ale bez możliwości ruchu 

nie mówię ze wyszedłem z ciała widziałem siebie czy bóg wie co byłem świadomy gdzie jestem i tego ze już nie śpię ale moje ciało dalej Kima ...:/

dziwne doświadczenie..

kiedys znajomi oglądali film u mnie w pokoju a ja usnąłem a raczej ciało usnęło bo ja kontaktowałem wszystko to położyłem rękę na koleżanki głowie (ciężko to zrobić wrażenie takie jak byś ruszał ręk która „ścierpła” )bo siedziała na podłodze oparta o łóżko z nadzieje ze mnie szturchnie ale się zaśmiała i powiedziała ze coś mu się śni i się odsunęła 

na kucaka kiedyś tak miałem normalnie kucnąłem w pracy i fik ... wnosiłem wtedy wyposażenie do domków letniskowych i pamietam jak dziś ja byłem na pietrze a na dole ktoś wszedł zobaczył czy nikogo nie ma chyba zawolal ale nie pamietam to było z 5 lat temu jak nie dalej i wyszedł a ja nie mogłem się obudzić a bałem się ze mnie ten ktoś zobaczy i mnie podkabluje ze śpię starałem się przewrócić na bok ale nic z tego 

 

raz to tak na półleżąco i słyszałem pisk w uchu który przechodził w drugi pisk ... tak jeden się kończy a drugi zaczyna a jak starałem się oczy otworzyć to z zezem... heh tyle ile powieki podniosę bądź starałem się podnieść heh tyle oczy uciekały do środka to śmiesznie brzmi ale tak miałem 

 

wpadam w panikę wtedy kiedy leżę na brzuchu i ręce mam przy sobie tak wiecie przy klatce złożone bo wtedy jest problem z oddychaniem ale wymyśliłem sobie jak z tego wyjść a robię tak ze się uspokajam a raczej oddech i się zrywam na nogi czasami się wyjebie czasami zrobię zeza a nawet nie drgne i muszę od nowa oddech spokojnie ... i sru z kopyta heh...  ktoś wie do czego to przypiąć ? Stres ? Nie wiem dieta ? Problemy psychiczne ? Napiszcie proszę drodzy bracia co o tym myślicie 

 

Dziękuje i pozdrawiam 

Edytowane przez Jon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej,

muszę się przyznać, że sam jestem osobą, która doświadczyła paraliżu sennego. Początkowo mało nie ,,narobiłem'' w portki (jakby się dało). Mniej więcej od czterech lat mam raz na jakiś czas przygody (choć powiedziałbym, że są one raczej sporadyczne). Często są to szepty, głosy. Kiedyś widziałem dziewczynkę, która przypominała Samarę Morgan, z filmu ,,The Ring''. To dopiero zmroziło mi krew w żyłach. Ostatni raz taka sytuacja przydarzyła mi się dwa dni temu, po kilkumiesięcznej przerwie. Obudziłem się w nocy z wrażeniem, że coś siedzi na mojej klatce piersiowej. Próbowałem wstać, ale jak to w paraliżu sennym, nie miałem takiej możliwości.

 

    Początkowo odczuwałem duży strach. Teraz reguluje oddech, jestem świadomy tego co się dzieję. Czasem też próbuję te moje zjawy, które się pojawiają, podpuszczać. Zachęcam je do walki :D To pomaga.

 

W dniu 18.12.2017 o 06:36, Jon napisał:

 ktoś wie do czego to przypiąć ? Stres ? Nie wiem dieta ? Problemy psychiczne ? Napiszcie proszę drodzy bracia co o tym myślicie 

 

Dziękuje i pozdrawiam 

Ciężko powiedzieć. Porażenie przysenne polega mniej więcej na tym, że włącza się pewien stopień świadomości, przy jednoczesnym ograniczeniu zdolności mobilnych. Ma to swoje uzasadnienie biologiczne (ten paraliż), bo chociażby trudniej wtedy wypaść z łóżka :D Sam obstawiałbym, że stress. Nie mam chorób psychicznych, nie walę po kablach. Tak już jest.

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hah. I ja również mam kilka przygód z paraliżem.

Około 4 lata temu, wynajmowałem pokój u koleżanki. Po kilku miesiącach codziennych kilku godzinnych medytacji, pewnej nocy się zbudziłęm- patrze, a tam kilka osób stoi przy moim łóżku,- powiedziałem do nich -wypad stąd, jest środek nocy i chce spać. Widziałem tam kilka osób znajomych, i z rodziny- jak pamiętam mogło być ich 6 może 7. Po chwili jak zacząłem ich wyganiać zaatakowali mnie. szarpanina trwała może z minute- tylko że widziałem jakgdyby mój duch sie z nimi okłada na pięści. oczywiście nie miałem żadnych szans, i przygwoździli mnie do łóżka i czułem jakbym ginął, że to coś mnie zabije. Pomyślałem tylko- Boże ratuj, i wszystko wyssało z mojego pokoju. Zniknęło. Poszedłem do koleżanki aby ją zbudzić i powiedzieć jej co mnie spotkało- byłem śmiertelnie przerażony. Podziękowała mi o dziwo ze ją zbudziłem- powiedziała mi że grała jej w głowie muzyka "zombie" the cranberries. Nawet teraz jak o tym myśle mam ciarki.. :o  

 

Po około dwóch może tygodniach znów coś przyszło, i ponownie około 3 w nocy. Tym razem juz wiedziałem z czym mam do czynienia- a że lubie mocne przygody- pomyślałem w głowie- Pokaż co potrafisz. Chyba nie musze mówić ze mocno pożałowałem tej myśli- bo jeszcze jej nie skończyłęm- a już mnie wygieło w łuk  na łóżku i zaczęło mną rzucać góra dół jak lalką jakąś.

Zacząłem się modlić, a to bardzo długo nie ustępowało, moze z minute- ponownie myślałem ze już po mnie. Piekielne odczucie, nie do pozazdrosszczenia..

 

To wszystko spotkało mnie po tym jak zacząłem medytować- odczucie prądu w organizmie opisywane przy obudzeniu Kundalini,. wibracje czakry trzeciego oka i świdrowanie na czubku głowy, typowe przy budzeniu czakry korony. Niektórym moim bliskim demonom chyba się nie spodobało ze się obudziłem, i zbudziłem stare myślenie.

 

Taka historria, jest jeszcze pare wydarzeń, ale nie chce zanudzać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to trzy razy w życiu. Gdybym nie wiedział o co chodzi narobiłbym w gacie. Najgorsze. o wiele gorsze niż niemożność poruszania się, było odczucie obecności złej postaci w pokoju, wiedziałem, że to majaki, jakaś manifestacja strachu tkwiącego dotąd w podświadomości, to mi pomogło nie zanieczyścić bokserek.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.