Skocz do zawartości

Biorę tabletki Misiu! - oszustwo, podstęp i cwana podpucha?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie daj się manipulować , masz być samcem Alfa a nie pantoflem , tymczasem sex tylko w gumie , jeśli będzie stroić fochy a pewnie będzie możesz nawet zrezygnować z sexu tak długo jak długo będzie stroić , nawet przez najbliższe kilka miesięcy a po tym czasie będzie już widać czy próbuje wrobić Cię w dziecko ale z innym facetem czy też jej intencje co do Ciebie są jak najbardziej szczere i prawdziwe a dziecko chce mieć z Tobą i tylko z Tobą . Myślę że warto się trochę poświęcić i  przekonać zamiast  zostać frajerem na własne życzenie.

pozdrawiam.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Łapinski napisał:

Ten temat od początku śmierdzi trolllem!

Możesz mieć rację, szczególnie patrząc na tytuł tematu - chodzi o składnię i użyte wyrazy, ma to się nijak do tego w jaki sposób pisane są posty. Tytuł przemyślany, wycyzelowany w zasadzie to nawet w tytule zawarta jest odpowiedź na pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2017 o 10:58, jurny napisał:

Pytanie jak skutecznie sprawić by mimo że ona bierze tabletki (nawet jeśli to 100% prawda) nie kończyć w niej i jakoś jej to rozsądnie wyjaśnić

 

Normalnie powiedzieć, że nie chcesz mieć jeszcze dziecka, i na wszelki wypadek będziesz zakładał gumę. Po co kombinować ? chcesz mieć chwilowego focha, czy bawić dziecko ?

 

Jeśli ma tak silny pociąg do macierzyństwa, to równie dobrze może Ci kłamać w żywe oczy, że bierze te tabletki. Wysłała Ci jakieś tam zdjęcia, ale co z tego ? 

 

Jak dla mnie to ona jest mało wiarygodna, i miej się na baczności Bracie. Rozumiem, że haj hormonalny jeszcze działa, ale po czasie sam dojdziesz do odpowiednich wniosków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gr4nt napisał:

Możesz mieć rację, szczególnie patrząc na tytuł tematu - chodzi o składnię i użyte wyrazy, ma to się nijak do tego w jaki sposób pisane są posty. Tytuł przemyślany, wycyzelowany w zasadzie to nawet w tytule zawarta jest odpowiedź na pytanie.

Wiem że jestem tu nowy, ale nie jestem żadnym trollem :) Sytuacja jest 100% realna, rozgrywa się w tej chwili a ja jestem w stanie przewidzieć już jej niektóre zachowania, fochy i szantażyki emocjonalne, które będą miały miejsca w sylwestra stąd mój post tutaj. Na pewno po sylwku dam znać jaki finał sprawy :) 

 

W środku jestem już przekonany że bez gumy no entry! Ostatni drobiazg zakomunikowanie jej tego - rozumiem spokojna rozmowa a w niej wspominam że tabletki też nie dają 100%, że bierze je dopiero 2 tygodnie, że kocham ją ale ponieważ dzidziusia chce z nią mieć dopiero po ślubie za ok 2 lata to odpowiedzialnym będzie zabezpieczać się bo to jest dla naszego wspólnego dobra. Czyli logiczne argumenty? Bo nie wiem czy w zderzeniu z jej instynktem macieżyńskim nie będą szybko bledły. Ale rozumiem twardo swoje, nastawienie emocjonalne że w najgorszym przypadku w sylwka może nie być seksu i powinno być OK?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, jurny napisał:

przypadku w sylwka może nie być seksu i powinno być OK?

Daj sobie czas na obserwacje 2/3+miesiące już brzuch powinno być widać ją nie będzie to dalej robisz na własną rękę .

@Bonzo Odrazy jak zobaczyłem twoje posty wiedziałem że ogarniasz temat i wierz dużo o życiu . Jeśli chodzi o prostytutki to dzięki tobie zacząłem nawet rozważać taką możliwość i jestem już prawie nastawiony że spróbuję 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Matiz napisał:

Daj sobie czas na obserwacje 2/3+miesiące już brzuch powinno być widać ją nie będzie to dalej robisz na własną rękę .

@Bonzo Odrazy jak zobaczyłem twoje posty wiedziałem że ogarniasz temat i wierz dużo o życiu . Jeśli chodzi o prostytutki to dzięki tobie zacząłem nawet rozważać taką możliwość i jestem już prawie nastawiony że spróbuję 

Bo to jest najmniej problematyczny seks.

Żadna prostytutka nie zrobi nic przeciwko Tobie z takich rzeczy jakie może zrobic każda inna kobieta.

No i masz 100% dyskrecji bo w zawodzie divy to sprawa najwazniejsza. Gdyby tylko szwagry się dowiedziały, że diva wsypała PT klienta - jest spalona.

Ktory bowiem pójdzie do niedyskretnej, skoro chodzą do div głównie żonaci ?

 

Co wiecej - zdarza się, że trafisz na całkiem do rzeczy kobietę, z którą sobie pogadasz jak z najlepszym kumplem.

Ona może być mężatką (bo spokojnie połowa prostytutek ma mężów lub co najmniej stałych partnerów). I z Tobą pogada na tematy, ktorych przy mężu nie ruszy. Sama zadowolona będzie, jesli trafi klienta na poziomie.

 

Jak już jakąś odwiedzisz - zrób sobie jeden taki mały numer. Daj jej do zrozumienia, że jestes jak najdalej od przekonania "płacę - żądam".

Ot po prostu wpadłeś ją odwiedzić :).

Jesli Ci się to uda, a ona zrozumie (jesli będzie normalna to zapewniam, że zrozumie) - to potraktuje Cie znacznie lepiej niż każdego, kto do niech przybywa i stawia ją w roli automatu do lodów

 

Ja sobie zdaję sprawę, że pisanie o czyms takim na forum dla braci samców może nie przystoi. Niemniej - jesli jestes sprzedawcą w sklepie a klient traktuje Cię jak partnera a nie sługę (płacę więc żądam) - to taki klient będzie znacznie lepiej obsłużony przez Ciebie niż prymityw, ktoremu się wydaje, że Cię kupił i za to, że Ci zapłaci - masz przed nim zatańczyć i zaśpiewać jak p. były prezydent Kwasniewski przed komisją śledczą d/s afery Orlenu :).

 

Logika mówi jedno. Prostytutkę prędzej należy tak właśnie sympatycznie potraktować niż na przykład żonę. Bo żonie płacisz ustawicznie i w dodatku - płacić musisz gdyż zobowiazałeś się do tego zawierając zwiazek małzeński. I nie masz na żonę żadnego przełożenia, że za X-kasy z tytułu Twojej wypłaty musisz dostać Y-razy dupy miesięcznie.

 

A i jeszcze jedno jest fajne. Gdy już odwiedzisz divę - to zagraj "świezaka". Że Ty tak pierwszy raz, że nie wiesz za bardzo o co chodzi, że taki trochę nieśmiały jestes, zeby Cię troszkę że tak powiem "obznajomiła" z "tym tematem" (nie mówię stricte o seksie, mówię o całej otoczce seksu płatnego).

 

I daj jej kasę na samym poczatku, zanim dwa słowa zamienisz. I tak zapłacic musisz, wiec co za róznica ?

Ona poczuje, że masz do niej zaufanie i Cię obsłuży najlepiej jak potrafi. I przyłoży się do roboty i na zegarek za wiele patrzeć nie będzie :)

Zobaczysz, tak to właśnie działa.

 

Mało tego - zachęci Cię byś wrócił. I wrócisz nie raz :)

 

To jest identyczny handel jak kazdy inny. W handlu takie małe psychologiczne gierki potrafia wiele zdziałać :)

 

Bo tak po prawdzie - co Ci zależy ? I tak i tak seks dostaniesz. A stosując to co napisałem powyżej - za te same pieniądze masz szansę ugrać więcej :)

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba czeka cię poważna rozmowa. Nie wiem czy macie zamiar się jeszcze rozwijać zawodowo. Czy po prostu skończyliście swoją edukację. Jeżeli jesteście w podobnym wieku to musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czego chcesz. Potem ona. Czego chce.  Ale ogólnie to sprawa śmierdzi na kilometr. I nigdy nie ufaj kobiecie zwłaszcza w sprawach seksu. Seks bez zabezpieczeń to jak rosyjska ruletka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.