Skocz do zawartości

Pani zakłamująca rzeczywistość


Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem założyć ten wątek, aby poznać Wasze zdanie, Bracia, na przedstawiony temat. Pani, która występuje w tytule wątku, to moja była uczennica, której nauczycielem przestałem być parę miesięcy temu. Na co dzień mieszka w mieście oddalonym o niecałe sto kilometrów od mojego miejsca zamieszkania, młodsza ode mnie o 9 lat (pełnoletnia). Coś między nami zaiskrzyło, jak jeszcze ją uczyłem, ale oboje wiedzieliśmy, że nie można się z tym obnosić, gdy jesteśmy w relacji nauczycielsko-uczniowskiej, abyśmy nie mieli niepotrzebnych problemów.

 

Gdy ta relacja się skończyła, a ona opuściła mury szkoły, sytuacja przeobraziła się w nieco bardziej damsko-męski układ. Po ukończeniu szkoły wróciła do swojego miasta z zapewnieniem, że będzie nad naszą relacją pracować (takie samo zapewnienie poczyniłem i ja, zobowiązując się do przyjazdu do niej w niedługim czasie). Miesiąc po jej powrocie do domu kontakt nagle się urwał, a ja uparcie postanowiłem, że nie będę się odzywał i nie będę inwestował czasu. ;)

 

Na początku grudnia napisałem do niej z krótkim zapytaniem, czy nie uważa, że należy mi się chociaż jedno zdanie wyjaśnienia za ten zerwany przez nią kontakt. Odpisała właśnie, że miała problemy i nieprzyjemności w swojej macierzystej szkole, że pisze z nauczycielem, mimo że ja w tamtym momencie już jej nie uczyłem, jest pełnoletnia, więc sprawa była od strony prawnej czysta. Mniej więcej dwa dni zajęło mi dowiedzenie się, że ta wymówka była wierutną bzdurą. ;) Owa Pani od jakiegoś czasu miała po prostu nowego faceta. ;)

 

Zastanawia mnie tylko jeden fakt - przystała na to, abym napisał do niej w czerwcu, gdy już ukończy swoją szkołę macierzystą i jak sama napisała "będzie do czego wracać". W świetle tego, że ma już nowego partnera, ten jej tekst o tym, że będzie do czego wracać, jest mega nielogiczny. ;)

 

Jak uważacie Bracia? Syndrom osobniczki, która w ramach asekuracji woli się trzymać dwóch gałęzi, jakby jedna się złamała? ;) Albo może byłem orbiterem? ;) Powiem Wam tylko, że cieszę się z tego, że nie zainwestowałem w tę relację aż tak wiele czasu. Nie mam poczucia straty, ale i tak chciałbym poznać Wasze zdanie. Nie ukrywam, że poradziłem sobie z tą sytuacją dość sprawnie właśnie dzięki wiedzy z forum. :) Na odchodnym napisałem jej: "Dzięki za wszystko, ale skoro nie mówisz całej prawdy, dalszy kontakt nie ma sensu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, El Cucuy napisał:

Na odchodnym napisałem jej: "Dzięki za wszystko, ale skoro nie mówisz całej prawdy, dalszy kontakt nie ma sensu".

 

Trzeba było na koniec dopisać jeszcze: "...a wszystkie orgazmy udawałem!!!" ;-)

 

A tak na serio, to jesteś dla niej za stary, za daleki, za pieszy (jaką masz furę?) i w ogóle za wszystko ;-) W swoim mieście ma znajomych, kolegów, rozrywki...Ona jeszcze nie łapie żadnych gałęzi, ona dopiero weszła do lasu i zaczyna się rozglądać jakie drzewa w nim rosną ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, El Cucuy napisał:

Jak uważacie Bracia?

Myślę, że jednym z powodów mogła być chęć pochwalenia się przed otoczeniem, że ona jest taka naj, że sam nauczyciel do niej zarywa ;) No i nie ma co nad tym zbyt rozmyślać, trzeba iść dalej a Pani życzyć udanego związku i nie wracać do tej sprawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@El Cucuy Bo kobiety z natury to tchórze. Tyle w temacie. Od tych młodszych nie uświadczysz żadnego wytłumaczenia tylko zawsze ściemy. Najlepsze jest to, że my jako faceci sami dajemy się nabrać na takie wyjaśnienia czym pokazujemy nasz niski poziom inteligencji do kobiet. No bo jakim osłem trzeba być, żeby łyknąć kit, że nie mogła napisać cały dzień bo zajęta była?

I dlatego nie pracuję ani nie mógłbym pracować w szkole. Pewnie bym w więzieniu siedział teraz poobijany. Te uczennice... :D 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, El Cucuy napisał:

[...] kontakt nagle się urwał, a ja uparcie postanowiłem, że nie będę się odzywał i nie będę inwestował czasu. ;) [...]

Na początku grudnia napisałem do niej z krótkim zapytaniem, czy nie uważa, że należy mi się chociaż jedno zdanie wyjaśnienia za ten zerwany przez nią kontakt.

No i błąd. Pokazałeś, że jednak Tobie zależy i inwestujesz emocje.

Dobrowolne upodlenie, samice na ogół nie raczą wyjaśniać swojego zachowania, a jak już, wciskają lipę.

Jeśli urywają kontakt, najlepiej zapomnieć i zająć się własnym życiem. Żadna strata, a wręcz korzyść, kiedy odchodzi osoba nie wykazująca szacunku do Ciebie.

 

Według mnie wygląda to tak, że przestałeś być 'Panem Nauczycielem' i przestało jej się opłacać kręcić dupką.

Osiągnęła swój cel? Traktowałeś ją bardziej ulgowo? i

Edytowane przez Denki
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego przedmiotu była raczej cienka. ;) Kilka razy dałem jej do zrozumienia, że dobre relacje poza klasą nie wpływają na bardziej ulgowe traktowanie w klasie. :) Dzięki serdeczne Bracia za opinie. :) Dzisiaj znowu był szalony dzień, bo 4 godziny temu dostałem maila z propozycją dobrej pracy, którą oczywiście przyjąłem. :) Karma jest dla mnie łaskawa, wynagrodziła mi. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.