Skocz do zawartości

Prof. Lew-Starowicz o tym, jak się zmienia stosunek Polek do seksu


tomek25

Rekomendowane odpowiedzi

Podrzucam interesujacy artykuł, który po części tłumaczy istnienie ruchu MGTOW.

 

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1686530,4,prof-lew-starowicz-o-tym-jak-sie-zmienia-stosunek-polek-do-seksu.read

 

Nadchodzi rzekomo trzecia rewolucja seksualna i narazie promil mężczyzn (przypuszczam że będzie ich więcej) pokapował sie, że jest coś grubo nie tak.

 

Ciekawy fragment:

Cytat

Które zawodzimy, więc stają się samodzielne – także w sprawach seksu. „Moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator. Nie jesteś mi potrzebny”. Taki model nadchodzi?
To by było okropne, bo tak czująca i myśląca kobieta inaczej by traktowała nawet kolegów w pracy. Ale na szczęście to chyba idzie w inną stronę. W modelu, który się wyłania, jest raczej: „moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator – ale dobrze, że jesteś, łączy nas więź uczuciowa i czasem miło się przytulić”.

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator – ale dobrze, że jesteś, łączy nas więź uczuciowa i czasem miło się przytulić”  - No i fajnie się mieć kim pochwalić przed społeczeństwem, że nie jestem sama, że mam faceta.

 

Te wolne i niezależne tak naprawdę nie chcą takie być gdy są same. Natomiast chcą być same jak są z kimś. Kobieto-logika - pomieszanie z poplątaniem.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, tomek25 napisał:

Które zawodzimy, więc stają się samodzielne – także w sprawach seksu. „Moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator. Nie jesteś mi potrzebny”

Profesor jest już starszym panem i mimo w miarę światłego umysłu, nie ogarnia do końca współczesności. Spektrum wymagań ze strony pań przekracza zakres widzialny widma słonecznego i stale się wskutek propagandy ze strony pralni damskich mózgów się poszerza. Więc nie ma możliwości, by nie czuły się czymś zawiedzione. Nawet jak nie ma powodów, to łatwo w nich wygenerować poczucie bycia nadludźmi. Chyba łatwiej nawet, niż wbić wszystkie w pocięte jeansy i założyć te same kurtki. Łykną wszystko. To my je zawodzimy niby? Bo ja to widzę zupełnie odwrotnie. 

 

Czy my naprawdę mamy żyć tylko po to, żeby czynić paniom zadość, tyrać na nie oraz ich potomstwo i dawać im satysfakcję? A co z naszą? Z naszą samorealizacją, poczuciem spełnienia, uczuciami czy szczęściem? Halo, profesorze!? Panie mogą żyć jak chcą a my tylko pod ich dyktando? Czy tyranizowanie mężczyzn słowami „Moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator. Nie jesteś mi potrzebny” nie powinno być zgaszone krótkim - i vice versa - moja ręka, moje dziwki, moje auta, moje sex-roboty, moje jachty, moje nieruchomości, moja pozycja, moje pasje (zresztą zwróćcie uwagę na krótką listę potrzeb pań, sprowadzającą się do "dziecko, pieniądze, wibrator") zamiast zafunkcjonować w roli bata na (naszą) niby bezwartościową bo i zbędną płeć? Gdyby pozbyć się kobiet "pracujących" w bezwartościowych urzędach czy piastujących stanowiska parzycielek kawek i plotkarek na zapleczu, nie cofnęli byśmy się cywilizacyjnie ani o krok, bo wszyscy wiedzą jaki jest wkład "złotych spódniczek". Nawet one same. A bez samych tylko "bezwartościowych i zawodnych" szambonurków, tonęlibyśmy w gównie po uszy. Sorry ladies, ale jak wiele razy mówiłem, tylko bez naszego pożądania, miałybyście żerowiska na wysypiskach śmieci. Wizja możliwości zaspokojenia pożądania w inny sposób, bądź jego wygaszenia, powinna was przerazić. Myślicie, że będziecie nam tu stawiać w nieskończoność jakieś warunki? 

 

Ale w sumie chyba każdy tetryczejący facet, mimowolnie staje się sabotażystą. Podobnie ma zresztą Zimbardo.

  • Like 15
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Rnext napisał:

Podobnie ma zresztą Zimbardo.

Masz rację. Zimbardo mówi, że gdyby był młodą kobietą to chciałby być lesbijką. "Mógłbym wtedy mieć mądrą, piękną partnerkę zamiast bezużytecznego faceta"

https://www.wykop.pl/wpis/27850769/gdybym-byl-mlodym-mezczyzna-to-wolalbym-byc-gejem-/

 

Środowiska inteligenckie są obecnie mocno marksistowskie przez co antymęskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni wygadują takie pierdoły, że jelita się skręcają a neurony prostują. Tak jak by nie było alternatywy w postaci "gdybym był młodą kobietą to chciałbym mieć fajnego rozgarniętego faceta z którym można wspólnie budować i radośnie wiosłować przez życie". Tylko że Zimbardo ma pewnie skrytą nadzieję, że podlizując się paniom (bo resztę bzdetów trudno komukolwiek sprzedać, pochlebne, fałszywe bździny kupują tylko panie), jakaś pełna poświęcenia i wdzięczności się w końcu znajdzie żeby mu postawić flaka. 

  • Like 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.12.2017 o 18:17, tomek25 napisał:

Które zawodzimy, więc stają się samodzielne – także w sprawach seksu. „Moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator. Nie jesteś mi potrzebny”. Taki model nadchodzi?

Dokładnie taki.

W dniu 20.12.2017 o 18:17, tomek25 napisał:

W modelu, który się wyłania, jest raczej: „moje dziecko, moje pieniądze, mój wibrator – ale dobrze, że jesteś, łączy nas więź uczuciowa i czasem miło się przytulić”.

To tylko wcześniejsze stadium postawy zacytowanej linijkę wyżej, nie ma się z czego cieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mr.Meursault napisał:

Moje dziecko

I w tym momencie wjeżdżają statystyki o losach dzieci wychowywanych przez matki, które pozbyły się tatusiów. Jest w kobiecie taki ciemny popęd do "zatrzymania" dziecka. Szczególnie, jeżeli swoją tożsamość tak bardzo buduje na "byciu madką". Stąd antropologicznie patrząc, w wielu kulturach w ramach inicjacji chłopiec był "porywany" od matki, wyrywany z jej rąk przez "zamaskowanych" przybyszy (przebrani dorośli faceci z wioski :D) i uprowadzany gdzieś do lasu skąd wracał już jako "mężczyzna" a kobieta udawała, że nie poznaje własnego dziecka, że niby tak się zmienił. Temat długi  i piękny, rzuca światło na głęboko patologię takiego układu "MOJE DZIECKO!". Jaka ona jest niezależna, że tak bardzo potrzebuje tej drugiej osoby - dziecka - kurczowo się trzymać? Dziecko jest same siebie, a rodziców ma dwóch. Jak można dziecko wymieniać w jednym rzędzie z wibratorem?

Widzę, że nadchodzi czas poważnej rozmowy o patologiach kobiecej psychiki , w tym - patologiach macierzyństwa. Wykorzystywanie państwa do prawnego wiązania dziecka z mamą jest ekwiwalentem wiązania stóp dzieciom w Chinach. Jest to działanie zaburzające prawidłową dynamikę rozwoju i tworzące kalekie osoby o zdeformowanej psychice.

Widać ten ruch wkurwionych już np. w USA, gdzie do głosu dochodzą młodzi dorośli, których dzieciństwo zostało zniszczone przez przemysł rozwodowy, a młodzieńcza energia była tłumiona farmaceutycznie bo przecież mają ADHD bo nie usiedzą jak dziewczynki grzecznie w ławkach w szkole więc widocznie są CHORZY. I dziś te osoby, ofiary eksperymentu społecznego mówią o swoich doświadczeniach.

Seksistowskich wypowiedzi Zimbardo nie skomentuję. A może skomentuję.

8 godzin temu, MoszeKortuxy napisał:

Zimbardo mówi, że gdyby był młodą kobietą to chciałby być lesbijką. "Mógłbym wtedy mieć mądrą, piękną partnerkę zamiast bezużytecznego faceta"

A ja na to:

 

https://www.cda.pl/video/49536d2 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam tak - mój dzieciak mówi - tato, jak będę mięć więcej lat zamieszkam z tobą.

Ja nie manipuluje, nie szarpie się po prostu tak jak mogę wychowuję. W takim czasie jaki mam dostępny.

 

I to jest mój komentarz do babskiego: Moje dziecko, moje pieniądze ... Tak, drogie Panie (alimenciary) - niektóre z was się zdziwią ja dzieciak trzaśnie drzwiami i pójdzie do ojca.

Edytowane przez Normalny
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mr.Meursault napisał:
W dniu 20.12.2017 o 18:17, tomek25 napisał:

"Nie jesteś mi potrzebny”. Taki model nadchodzi?

Dokładnie taki.

Niezupełnie. To zdanie jest niedokończone - "Nie jesteś mi potrzebny, ja tylko potrzebuję całej reszty mężczyzn".

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.12.2017 o 11:44, Rnext napisał:

Czy my naprawdę mamy żyć tylko po to, żeby czynić paniom zadość, tyrać na nie oraz ich potomstwo i dawać im satysfakcję?

Na szczęście nie musimy.

Problem polega jednak na tym, że absolutna większośc facetów nie zna tej tajemnicy.

 

Że nie musi.

 

Jurek- taksówkarz pytał Wielkiego Szu - gdzie jest tajemnica pokera ?

Szu odrzekł - Ty ją znasz, ale nie rozumiesz.

- Znam i nie rozumiem ? Ciekawe.

- Gdy ją zrozumiesz - prawdopodobnie będzie za późno.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.