śliski ręcznik Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Jestem raczej na poziomie średnio-zaawansowanym z angola, próbowałem gadać z angolami, w ramach poprawy zdolności językowych, ale przez stres słabo mi to szło, niby rozumiałem, ale kompletnie nie wiedziałem co mówić i czy na pewno dobrze rozumiem co mówią, dochodzę do wniosku że rozmowa z Polakiem na mniej więcej swoim poziomie byłaby dobrym wstępem. Jeżeli ktoś byłby chętny niech pisze na priv, z góry proponuję że preferowałbym rozmowę przez Discorda, ale mogę rozważyć inne opcje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nefi Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 (edytowane) Polecam VRChat na steam, fajna gra, humorystyczna bez barier, przyjemna społeczność. Edytowane 25 Grudnia 2017 przez nefi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Czy ktoś się uczył w ten sposób. Wydaje mi się, że taka rozmowa z obca osobą o wszystkim i o niczym wcześniej czy później utknie w martwym punkcie. Ja byłbym chętny na Skype, ale nie wiem może warto by wybrać jakieś lekcje albo pogadanki i potem tematy wg. własnej inwencji. Chętnie posłucham osób doświadczonych. Szczerze powiem, że bardzo chętnie podniósłbym swoje umiejętności w tym zakresie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gromisek Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Kiedyś uczestniczyłem w takich rozmowach, a nawet je prowadziłem. Callan method super sprawa w necie są książki, których można użyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser120 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Myślałem nad znalezieniem rozmówców do wspólnych rozmów. O ile mój poziom rozumienia, czytania po angielsku jest całkiem całkiem, to mówienie troche słabo wyglada, cieżko mi czasem dobrać słowa. Dlatego wstępnie byłbym zainteresowany ale raczej na skype. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Musisz gadac z tym co zna ten jezyk od urodzenia. Od ziomka skopiujesz tylko jego bledy a on twoje. PS: Jasne ze lepsze cos niz nic. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arox z lasu Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 A ja uważam, że jak chcę się nauczyć języka obcego to rozmawiam z gościem z tamtych terenów, gdzie język obowiązuje. I nie wstydzę się. Bo jestem Polakiem który uczy się i błędy to coś normalnego. Po to są te rozmowy. Ana koniec, nie chce, by Autor wątku odebrał to jako atak ad personam, ale nawet na forum widać, że wielu kaleczy język polski i jakoś nie wstydzą się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 26 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2017 20 hours ago, śliski ręcznik said: Jestem raczej na poziomie średnio-zaawansowanym z angola, próbowałem gadać z angolami, w ramach poprawy zdolności językowych, ale przez stres słabo mi to szło, niby rozumiałem, ale kompletnie nie wiedziałem co mówić i czy na pewno dobrze rozumiem co mówią, dochodzę do wniosku że rozmowa z Polakiem na mniej więcej swoim poziomie byłaby dobrym wstępem. Jeżeli ktoś byłby chętny niech pisze na priv, z góry proponuję że preferowałbym rozmowę przez Discorda, ale mogę rozważyć inne opcje. próbuj dalej nie zniechecaj się - jak angol będzie chciał abyś ty go zrozumiał albo aby on Ciebie rozumiał zapyta i dogadacie się. Gadając z tubylcem łapiesz akcenty i inne niuanse z Polakiem uczysz się (w większości przypadków) twardego akcentu i słowa wymawiany niepoprawnie. Problem jest w Twojej głowie, obawiasz się zmuś się i gadaj dalej. Strach oznacza, że to jest kierunek w którym powinieneś iść :0 Będzie trudno ale dasz rade, powodzenia. Pamiętaj, że w większości każde większe miasto albo region ma inny akcent a Newcastle i Szkocja to już w ogóle odjazd 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 26 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2017 36 minut temu, Pytonga napisał: a Newcastle i Szkocja to już w ogóle odjazd Liverpool to jak by całkiem odmienny kraj językowo 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 26 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2017 Zalecałbym wpiedolenie sie na głęboką wodę tak jak stoisz w ciuchach... Na ulicy, w pubie itd rozmawia sie zupełnie inaczej jak to uczą w szkołach, fajnie mieć podstawy i być a Anglikami i z nimi rozmawiać a juz luksusowo jest jak chce im sie Cię poprawiać. Zacznij tez oglądać brytyjskie seriale nawet komediowe... Liverpool to moj drugi dom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łapinski Opublikowano 26 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2017 Gram w grę War Thunder. Mam tam kilku ziomków z całego świata. Bardzo dobra nauka angielskiego. Chłopaki poprawiają mnie jak coś źle napiszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CastoR Opublikowano 27 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2017 Można zapisać się np na couchsurfing i uczęszczać na ich spotkania. Nie ma obowiązku wynajmowania lokum. Ja wiem że u mie tak jest i spotyka się taka grupa. Całkiem sporo cudzoziemców tam chodzi. Ja od nowego roku zdecydowanie częściej się tam będę pojawiał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi