Skocz do zawartości

KK i jego pycha, poniżanie i wzbudzanie poczucia winy


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie wkleić wypowiedź pewnej Pani, która opowiedziała swoją historię na łamach lokalnej strony internetowej.

"Chcę się podzielić smutnym przeżyciem, którego doświadczyłam w święta Bożego Narodzenia podczas spowiedzi u księdza proboszcza w jednej z sąsiadujących z XXX parafii naszego powiatu. Mam nadzieję, że rozpocznie to potrzebną dyskusję nad zachowaniem księdza proboszcza w stosunku do parafian i poprowadzi ku lepszemu. 

Podeszłam do spowiedzi z nadzieją na spokojną, świąteczną spowiedź. Ksiądz, już w momencie mojego podejścia do konfesjonału, wyglądał na mocno poirytowanego. Kiedy powiedziałam, że nie jestem w każdą niedzielę we kościele, zaczęło się. Ksiądz poczerwieniał ze złości i dodał mocno poirytowanym głosem gdzie mieszkam. Potwierdziłam, że faktycznie jestem z przywołanej miejscowości, choć to, skąd jestem, nie powinno mieć w tym momencie znaczenia. Wtedy ksiądz przeszedł do ataku, z nieopisaną złością i bardzo głośno powiedział "tak właśnie, nie chodzisz do kościoła, ty i twój syn". Ksiądz powiedział te słowa bardzo głośno i było je słychać w dalszych ławkach, co potwierdzili moi bliscy. Poczułam się jak zbrodniarz. Czy tak powinien czuć się chrześcijanin po spowiedzi? 

Stanęły mi przed oczami sceny sprzed kilku lat, kiedy to nasz ksiądz proboszcz, na oczach moich i mojej córki, odmówił chrztu dziecku tylko dlatego, że było nieślubne. W święta zostałam potraktowana przez proboszcza w ten sam, obrzydliwy sposób. Przyszłam prosić o sakrament, a w zamian otrzymałam poniżenie. Czy to jest zachowanie godne księdza? Nie są to wyjątkowe przypadki, gdyż wiem, że osób źle potraktowanych przez księdza jest znacznie więcej. Dlaczego ten ksiądz jest wciąż proboszczem, pomimo wielu sytuacji wskazujących, że nie powinien on piastować takiej funkcji? W moim odczuciu ksiądz powinien czekać na wiernych z otwartymi ramionami, a nie sprawiać, że rezygnują z uczestnictwa we mszy świętej w swoim parafialnym kościele lub, co gorsza, odchodzą od kościoła. "

 

I tak oto KK w swojej pysze zapomniałeś, że nie żyjemy 100 lat wstecz i teraz ludzie takie obrzydlistwa jakie robicie, jakie popełniacie, poniżanie ludzi ect. Teraz to nie przejdzie, każdy kto ma trochę szacunku do siebie, ma jakąś godność nie pozwoli na takie traktowanie. Każdy kto ma choć odrobinę oleju w głowie widząc tą całą hipokryzję, widząc śmieszne zakazy i nakazy ze strony księży, chciwość itd odbija od tego. I skończmy przy okazji z tą paskudną retoryką łączenia bycia katolikiem z patriotą, bo można być patriotą bez bycia katolikiem. 

PS. Nie chciałem nikogo z wierzących i praktykujących urazić, to moje osobiste zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

Kiedy powiedziałam, że nie jestem w każdą niedzielę we kościele, zaczęło się. Ksiądz poczerwieniał ze złości 

 

Co do konieczności chodzenia do kościoła, w Dziejach Apostolskich jest fragment:

 

Cytat

 Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką 25 i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. 

 

+ jeszcze z innego miejsca

 

Cytat

5 [Vt-3,32] Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę.

6 [Vt-3,32] [JK] Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

 

Oczywiście powołanie się na ww. w oczach części katolików poskutkuje oskarżeniem o wyciąganie z kontekstu i złą interpretację, w cięższych przypadkach będzie

zarzucana przynależność do świadków jehowy i argumenty w stylu "jag śmiesz szkalować święty kościół katolicki?".

 

Nie mam nic do chodzenia do kościoła, jeżeli ktoś czuję taką potrzebę, to nie chcę broń boże :lol: do tego zniechęcać.

Jednak z wielu powodów nie jestem fanem tej instytucji.

 

Edytowane przez Dworzanin_Herzoga
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin_Herzoga Ok a teraz poczytajmy komentarze spod tego wyznania :>

Cytat

Uczeń 

 

Jak wyżej napisał @Xmen W xxx to samo... 
Tyczy się to też ocen z religii, jeśli nie chodzisz do kościoła to 3 na półrocze i koniec roku, a że 3 klasy po bierzmowaniu, to tylko nieliczni chodzą... Co to za religia jeśli wystawia się oceny za uczestniczenie w mszach, a nie z wiedzy o naszej religii...

&

Cytat

do autorki @

 

Na przyszłość proszę podawać konkretnie dane parafii, imię i nazwisko księdza i proboszcza. Brak tych danych jest błędem, bo wtedy nie muszą się wstydzić ci którzy powinni. 
Ponadto proszę nie chodzić do spowiedzi bo księża mają więcej na sumieniu niż każdy z nas. Oni składali przysięgi, nie podtrzymują ich zupełnie. Straszą ludzi piekłem, sami grzeszą bo nue wierzą w jego istnienie. 
Przy wódce śmieją się z ludzkich grzechów, urządzają kpiny i operują nazwiskami. 
Wiem, co piszę, byłam świadkiem. 
Proszę w domu ppoczytać Biblię i porozmawiać z Bogiem, wysłucha, jest wszędzie, mieszka w sercach ludzi głębokiej wiary, nie pod sutanną. Tam znajdziesz jedynie obłudę, cynizm, brak empatii i pogoń za kasą. 
Wszystkiego dobrego życzę. Wiary w Boga, nie w kościół, ten nie ma z Bogiem nic wspólnego. Pozdrawiam.

Itd, itd, oczywiście zrobiła się standardowo walka o to KTO MA RACJE pod wyznaniem. Co się rzuca w oczy to: wszelkimi sposobami zmuszanie do tego aby ludzie chodzili do kościoła jak najczęściej! Korzyści z tego zacne a więc przymuszaj swech poddanych! :D Co najlepsze, niektórzy są na tyle ograniczeni w tym, że tak jadą po ludziach a potem.. pustki, pustki i jeszcze raz pustki. Doskonały przykład to parafia w mojej okolicy (inna niż o której mówi autorka), tu również nowy proboszcz słynie ze swych lepkich rączek i ciętego języka, skutkiem czego ludzi jakby mniej się pcha do swojego "pasterza". Nie wiedzieć zupełnie czemu :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym jest problem, że ludzie chcą tylko tego, by ksiądz był milszy - a nie widzą problemu w założeniach tej religii, poczuciu winy, ubóstwieniu cierpienia i widzenia szczęścia tylko po śmierci. Tej Pani nie przeszkadza to, że uczą jej i jej syna nienawiści do siebie, tylko to że INNI USŁYSZELI no i "co ludzie powiedzo". I to jest straszne.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem osobą wierząca ale rzadko uczęszczam do kościoła z bardzo prosty pobudek wynikających z tego jak jest przedstawiane słowo boże itd w stosunku do tego co sami prezentują. O ile ci starsi księża lub proboszcz nadal są tacy jak wcześniej czyli jednym słowem wporządku o tyle ci nowi, młodzi chcą swoją karierę bo nie mówią o powołaniu prowadzić w swój sposób czasem nie związany z prawdziwą intencją wygłaszanych słów. 

Przykład pierwszy - brat cioteczny brał ślub i poszedł do spowiedzi. Jako jego świadek nie miałem obowiązku a też poszedłem. Ja dostałem zjebkę że żyje w nieczystości z kobiet , bez ślubu xD Braciaka jak i mnie się pytał czy oglądamy filmy XXX i czy fapujemy. Mnie wogóle rozwaliły te pytania, jak można takie zadawać a poza tym wygłaszanie treści politycznych mimo że kościół powinien być apolityczny.

 

Przykład drugi - siostra cioteczna się chajtała to ksiądz ją i jej partnera pytał o to ilu partnerów/ki mieli wcześniej, czy oboje lubią się przebierać za dziewczynki i chłopców wtf Gdyby nie to że był ten papierek potrzebny z tych nauk to siostra w cholerę by to pogoniła

 

Rok temu jak przyszedł do nas po koledzie młody ksiądz, widać chciał się popisać. Rozglądał się po domu jakby chciał sprawdzić jaki status posiadamy, pytał się o wszystko głownie czemu dziewczyn nie mamy, trzeba sie chajtać, czemu nie chodzimy do kościoła itd a co najlepsze lukał ile jest w kopercie i był widać niezadowolony z tego ile tam było. Ledwo sam wytrzymałem w spokoju bo bym coś powiedział na jego zachowanie

 

Znam wiele osób które mają ten sam problem z postrzeganiem ludzi pracujących w kościele i wiem że więcej tam jest karierowiczów niż osoby z powołaniem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

 Kiedy powiedziałam, że nie jestem w każdą niedzielę we kościele, zaczęło się. Ksiądz poczerwieniał ze złości i dodał mocno poirytowanym głosem gdzie mieszkam. Potwierdziłam, że faktycznie jestem z przywołanej miejscowości, choć to, skąd jestem, nie powinno mieć w tym momencie znaczenia. Wtedy ksiądz przeszedł do ataku, z nieopisaną złością i bardzo głośno powiedział "tak właśnie, nie chodzisz do kościoła, ty i twój syn". Ksiądz powiedział te słowa bardzo głośno i było je słychać w dalszych ławkach, co potwierdzili moi bliscy. Poczułam się jak zbrodniarz. Czy tak powinien czuć się chrześcijanin po spowiedzi?

Jak dla mnie to dość naciągana historyjka o tym, że ksiądz ośmielił się głośno nakrzyczeć na kogoś kto nie chodzi na msze święte. Co piąty chodzący do spowiedzi właśnie spowiada się z tego, szczególnie jeśli następuje okres świąteczny. Wynika to ze strachu przed tym co powie rodzina, jeśli ów penitent nie pójdzie do spowiedzi, komunii etc. Owa Pani prawdopodobnie ma jakiś negatywny stosunek do Kościoła, a że teraz jest bardzo modne nagabywanie na Kościół Katolicki i do tego ma się zagwarantowaną atencję od tego to na bank trochę podkoloryzowała, żeby znaleźć się w centrum uwagi.

 

40 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Stanęły mi przed oczami sceny sprzed kilku lat, kiedy to nasz ksiądz proboszcz, na oczach moich i mojej córki, odmówił chrztu dziecku tylko dlatego, że było nieślubne. W święta zostałam potraktowana przez proboszcza w ten sam, obrzydliwy sposób. Przyszłam prosić o sakrament, a w zamian otrzymałam poniżenie.

Zgodnie z nauczaniem Kościoła, aby dziecko było ochrzczone oboje rodziców muszą mieć ślub kościelny, księża dopuszczają wyjątkowe sytuacje gdzie tak naprawdę dziecko jest wynikiem błędu itd. Jeśli ksiądz widzi, że ktoś żyje bez ślubu ze sobą i nagle postanawia ochrzcić dziecko, bo to modne  to ma prawo odmówić.

 

Takie zasady mniej więcej obowiązują w KK i jeśli ktoś chce brać udział w tym wszystkim powinien być świadomy jak to wszystko działa, a nie później krzyczeć jacy to księża zacofani. Nie pochwalam oczywiście działalności KK, która jest sama w sobie toksyczna, ale chciałbym zwrócić uwagę na tak zwanych "świątecznych", "postępowych" wiernych, którzy nagle sobie przypominają o Kościele, a tu dostają zonk, bo ksiądz się na coś nie zgadza.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja szanuję Kościół Katolicki za to czego dokonał na przestrzeni ostatnich 2 tysiącleci czyli zbudowanie cywilizacji europejskiej. Jednak uważam, że teraz kościół się trochę spatologizował... Kler był nosicielem najnowszej technologii i usprawnień, a teraz nie ma nic z tym wspólnego, a większość księży nie prezentuje żadnej użyteczności w społeczeństwie i zajmują się pierdołami.

 

Poza tym dzisiaj chodził u mnie ksiądz po kolędzie i taki dialog miałem nieprzyjemność poprowadzić:

- o Pan Karol to pracuje czy się uczy?

- skończyłem studia w tym roku, a teraz szukam pracy.

- no to teraz jest mgr przed nazwiskiem. Magazynier jesteś.

- (rodzinka) hah haha haha.

itd. itp. Powiedział najbardziej wkurwiające mnie słowa. Nie chciało mi się gadać już o tym, że nauczyłem się Javy itd. itp. bo chciałem, żeby jak najszybciej już wyszedł.

  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samiec Alfa 

Cytat

a że teraz jest bardzo modne nagabywanie na Kościół Katolicki i do tego ma się zagwarantowaną atencję od tego to na bank trochę podkoloryzowała, żeby znaleźć się w centrum uwagi.

Modne? Ty wiesz ile przykrości musiałem znieść, gdy w ogóle śmiałem zadawać pytania o kościół? Ile razy się za mnie modlono żebym zmienił poglądy na te co mieli modlący, pokazując mi tym że jestem gorszy i głupszy? Jakie obelgi na mnie rzucano i powiem wprost - klątwy.

 

To własnie ludzie, którzy zadają grzecznie pytania o sens istnienia tej gigantycznej korporacji religijnej są odważni, i często w mniejszych miejscowościach mają totalnie przejebane - a 30 lat temu mogliby zostać pobici czy opluwani na ulicy albo i gorzej. W małych miasteczkach rządził kler, teraz się to mocno zmieniło i dobrze.

 

Wiesz ile bluzgów muszę usuwać pod swoimi audycjami o kościele? Ilu katolików mi grozi piekłem za zadawanie celnych pytań? Jakie ja mam z tego zyski? Kto mi daje atencje? Gdzie, kiedy?

 

@Carl93m No na pewno kler dużo się przyczynił do postępu, np. paląc na stosie tych, co twierdzili że ziemia nie jest płaska...

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały na ten temat się nie będę wypowiadał, bo go dobrze nie znam. Wiem tylko tyle, że palenie przez kościół "postępowców" to wielka brednia, ponieważ jeśli rzeczywiście się przypatrzymy to ciężko takie czyny znaleźć. Tak... była słynna sprawa z Galileuszem i od tego poszła zła fama, a świat protestancki to doskonale rozdmuchał. Dlatego śmieszy mnie zawsze coś w stylu: "aa bo kościół to czarownice palił... itd.".

 

KK był niszczony dokładnie w taki sam sposób, jak teraz lewica atakuje PIS: "..bo ktoś tak w Wąchocku wódkę kupił za 500 +".

 

PS: Mało kto wie, że Galileusz dostał od katolickiego biskupa z Paryża bardzo drogi teleskop, czy jakieś inne urządzenie optyczne, nie pamiętam ^^

 

Oczywiście nie myślcie, że próbuję wybielać kościół! Chcę tylko rzetelnie podejść do tematu i nie powtarzać w kółko marksistowskich regułek o złym kościele.

Edytowane przez Carl93m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brednia? Palenie ludzi żywcem, bestialskie tortury kobiet za kontakty z Szatanem to brednia? A trupy dzieci w Irlandii i Szkocji to co, też wymysł masonów? A pedofilia zamiatana pod dywan? A słowa hierarchy że to wina dziecka, że kusiło księdza i ten dokonał gwałtu na nim? A przekręty w komisji majątkowej? Zdrada kleru w zaborach? Mam wymieniać dalej? znając te fakty, jestem pewien że stosy i tortury to nie wymysł lewaków, tylko rzetelne fakty i tak pewnie znacznie ograniczone.

 

Biedny kościół, który ma gigantyczny majątek i wpływy w prawie wszystkich państwach tej planety... 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłem, ciężko jest dyskutować z utartym stereotypem, a nawet się nie da. Po drugie nie chce mi się dyskutować, bo mam wyrobione zdanie na ten temat. Wiem, że pedofilia, morderstwa, orgie itd. to się zdarza (nie widziałem, ale ponoć). 

Ale jak ktoś jest ciekawy i ma czas (bo to długo trwa) to polecam wykłady czy pogadanki Krzysztofa Karonia, który mówi o tym jak i po co zniszczyć KK. Karoń przypomina fakty, o których ledwo da się gdziekolwiek znaleźć informacje.

 

Poza tym mi się wydaje, że gigantyczny majątek kościoła to nadal fakt, ale stale i konsekwentnie topnieje. Na zachodzie jak się po prowincji francuskiej pochodzi to można zobaczyć ruiny kościołów jeszcze kilkadziesiąt lat temu uczęszczanych. Ogólnie kk na zachodzie Europy wyprzedaje swoje majątki.

 

Poza tym polecam książkę "Jak Kościół Katolicki zbudował zachodnią cywilizację". Książka stanowi równowagę dla trendu ostrej jazdy po kościele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem trzeba wypośrodkować.

Faktem jest ze kk i ogólnie chrześcijaństwo niosło ze sobą dobre rzeczy dla rozwoju cywilizacji. Niestety juz w swych początkach obrosło w mase zbędnych elementów (np. struktura hierarchiczna zaczerpnięta z wczesniejszych religii) które powodowały problemy.  Szybko zaczęto przekręcać i interpretować słowa Jezusa - inna sprawa ze opieramy sie na pismach powstałych duzo po jego smierci, wiec nie jest to wierny zapis słów - przez co działalność KK często była i nadal czasem jest sprzeczna z tym nauczaniem (z który nota bene sie zgadzam zasadniczo :) )

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja dostałem zjebkę od księdza na spowiedzi w Częstochowie za to, że za cicho mówię, a on miał chyba problemy ze słuchem. Nie będę się wydzierał do tej dziupli przecież :P .

2. Przychodzi ksiądz do kumpla na kolędę i mówi do jego rodziców, że mają za mało dzieci (mieli jednego syna). Ojciec rodziny go wyprosił.

3. @Carl93m @TańczącyPies @marios27 Pytanie typu czy masz dziewczynę, gdzie pracujesz, co robisz, kiedy ślub są co roku, nikt się nie powinien dziwić, bo kościołowi zależy na ślubach przecież. Nieraz ze mnie ksiądz drwił, ale że rodzice go przyjęli na kolędę, to nie będę robił awantury :)

 

@Garrett Ja uważam, że religia powinna się pojawić na drodze rozwoju cywilizacyjnego. Ludzie uczą się na błędach i jest to etap do wyższej świadomości ludzi. W serialu Orville było to świetnie ukazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Garrett dokładnie tak! Poza tym popatrzmy z perspektywy warsztatu historyka: Gadamy i spieramy się o działający 2tys. lat Kościół Katolicki, a g**no wiemy o tym co się działo nawet 30 lat temu - patrz sprawa z Wałęsą. Żyjemy w matrixie, świecie pozorów, gdzie niemal nic nie da się rozstrzygnąć. Co jest pewne? Że nasze ja istnieje? Śmieszne.

 

Dlatego jak już przyjmujemy za pewnik jakieś źródła historyczne to obowiązkiem dyskutanta jest zapoznanie się z tematem z każdej strony. A opieramy się i tak na źródłach, które są z gruntu rzeczy nieobiektywne i zmanipulowane. Każde źródło! I nic nie jest w stanie obnażyć prawdy, jedynie do niej można dążyć. Przecież źródła pisane to ~0,00001% opisu rzeczywistości.

 

Odpuśćmy i uszanujmy KK jako walny element polskiej kultury. Bo jak nie to przyjdą muzułmanie i... stała gadka :D

Ja byłbym za tym, żeby powołać jakiś świecki ruch oczyszczenia kościoła i ścigać przestępców-księży ukrywanych przez przełożonych. Nawet kiedyś chciałem spróbować coś takiego organizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PewnySiebie napisał:

3. @Carl93m @TańczącyPies @marios27 Pytanie typu czy masz dziewczynę, gdzie pracujesz, co robisz, kiedy ślub są co roku, nikt się nie powinien dziwić, bo kościołowi zależy na ślubach przecież. Nieraz ze mnie ksiądz drwił, ale że rodzice go przyjęli na kolędę, to nie będę robił awantury :)

Wiesz mnie nie dziwi bo wiadome zarabiaja na tym, kwestia tonu wypowiedzi. Dzisiaj ten stary proboszcz był u nas co go kilka lat nie bylo to mówił o tym ale na spokojnie, bez spiny nie to co tamci młodzi, którzy chcą się popisać

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m Troszkę manipulujesz, o klerze wiadomo na pewno że - ukrywał pedofilię, były przypadki kastracji chłopców po gwałcie gdy w wyniku traumy "zwariowali", był słynny pedofil co rżnął setki młodych chłopaków, przyjaciel JP2, było bagatelizowanie pedofilii, dopóki się nie zaczęły wyroki - wtedy zaczęli przepraszać.

 

To i wiele innych rzeczy wiemy - mordowali, gwałcili, zdradzali Polskę, to jest kur.. mało? I jeszcze obce państwo Watykan ma masę Polskiej ziemi, dostaje hajs z podatków także moich, i ja mam ich żałować? Ale za co? Co mi dali oprócz rozbicia mojej psychiki poczuciem winy, której nie złożę jeszcze wiele lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Wiem jak to wygląda w praktyce i jak działa Kościół, bo od małego byłem z nim związany i ja także doświadczyłem negatywnych skutków obcowania z tą religią. Nie bronię tej instytucji. 

 

Księża których spotkałem na drodze bywali różni. 

 

Chciałem tylko zwrócić uwagę, że jeśli ktoś należy do jakiegoś zgromadzenia i jest świadomy tego w jakim nim są zasady powinien jeśli dalej chce brać w nim udział ich przestrzegać.

 

Głównie byłem świadkiem takich własnych sytuacji gdzie ktoś się buntował, bo ksiądz który reprezentuje KK nie chce naginać zasad jakie obowiązują. 

 

A później idzie, rozpowiada i sieje ferment, bo ksiądz nie chciał dac ślubu, chrztu itd. 

 

A co do mody chciałem po prostu zaznaczyć, że wypowiada się kobieta, która mogła wszystko przekoloryzować i potem dochodzi do takich sytuacji jak z tym gwałcicielem z Zielonej Góry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

Ja uważam, że religia powinna się pojawić na drodze rozwoju cywilizacyjnego. Ludzie uczą się na błędach i jest to etap do wyższej świadomości ludzi. W serialu Orville było to świetnie ukazane.

myśle podobnie. Monoteistyczne religie to był krok w dobrą stronę. zastąpiły politeizm skoncentrowany na bezsensownych rytuałach, które zasadniczo nic nie dawały. Niestety te nowe systemy religijne nie powstały ad hoc z kosmosu, wiec zaczerpnęły wiele z tradycji pogańskich. Jezus (tam przynajmniej ja to widzę) stał w kontrze do rozbuchanej "religijności" żydów opartej na nakazach, zakazach i innych dziwacznych rytuałach. Ta tzw. "religijność" symboliczna nie daje nam nic konkretnego, widać to dobrze po tych 2000 lat... Poziom brutalności i ilość bezsensownych działań ludzkości niewiele się zmienił od tamtych czasów... :(

Ale myśle ze idzie ku dobremu, nasza świadomość rośnie ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Carl93m said:

A ja szanuję Kościół Katolicki za to czego dokonał na przestrzeni ostatnich 2 tysiącleci czyli zbudowanie cywilizacji europejskiej. Jednak uważam, że teraz kościół się trochę spatologizował... Kler był nosicielem najnowszej technologii i usprawnień, a teraz nie ma nic z tym wspólnego, a większość księży nie prezentuje żadnej użyteczności w społeczeństwie i zajmują się pierdołami.

 

O to teraz pojechałeś. Cywilizacja zachodnia powstała nie przez etykę katolicką, a przez etykę protestancką, o czym pisał Max Weber. Tym czym jest katolicyzm od XVI wieku, to jest jakiś żart. Od tamtego czasu kraje katolickie są żartem. Poza tym katolicyzm w obecnej postaci nie jest chrześcijaństwem, wręcz bliżej protestantyzmowi do etyki chrześcijańskiej niż katolicyzmowi.

Kler ogłupiał ludzi, częściowo przez nich był głód na Galicji, oni rządzili w przededniu zaborów, oni sprali mózgi szlachcie.

 

Cywilizacja zachodnia i jej nawiększe giganty to USA, UK, Francja i po części Niemcy. Żaden z nich nie jest katolicki. Francja jest laicka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Strusprawa1 i @Carl93m Teraz to obaj pojechaliście. Źródłem naszej cywilizacji europejskiej jest starożytna Grecja i Rzym, później Kościół stał się nośnikiem cywilizacji ogólnie kiedy w Europie nastały tzw. ciemne wieki i była wędrówka ludów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Strusprawa1 proszę Cię :rolleyes: Nie.

Etyka protestancka to początek XVI wieku, czyli sądzisz, że dopiero wtedy się kształtowała cywilizacja zachodnia?

Etyka, która była nastawiona na wyzysk człowieka i zniszczenie słabszego. Wspaniała ideologia.

Bo jak wiesz, Webber pisał o tym, że kalwińska predestynacja np. spowodowała walkę i dobra doczesne, bo to był znak bożej łaski.

To nie stąd się wzięli anglikańscy kapitaliści żyjący z katorżniczej pracy dzieci?

Skądinąd pamiętajmy, że angielska Gentry nowa szlachta, zrodziła się z tego, że zagrabiła katolickie dobra klasztorne i ostro "wydymała" chłopstwo, którym zrobiono imprezę pod tytułem: grodzenia itd.

 

Otóż protestantyzm jedynie wypaczył rozwój cywilizacji łacińskiej.

Ale oczywiście miał swoje pozytywne skutki.

Edytowane przez Carl93m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.